Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 70.

[Ingrid80]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88842046]No ja do niektórych dziewczyn z wątku również. A ile miałaś lat jak dostałaś okres?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Kurczę nie pamiętam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

"Za moich czasów" dziewczyny dostawały okres najczęściej chyba jako 12-13 latki. W pierwszej gimnazjum był wysyp. Ja dostałam jako jedna z ostatnich - przed drugą klasa, 14 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olkaaaa_s]

Napisane przez natalia_t

Ja nie wiem skąd wziął się skrót Aleksandra->Ola. Chyba nigdy tego nie pojmę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytałam kiedyś jedną z teorii, że imię Aleksandra przyszło do nas z Rosji, gdzie było zapisywane cyrylicą jako "Oleksandra", jednak ze względu na to, że akcent padał na literę "e", to "o" czytało się jako "a" (w rosyjskim, także tym współczesnym, tylko akcentowane "o" czyta się jak polskie "o", nieakcentowane czyta się jako "a"). Zrobienie "Ola" powstało (wg tej teorii) od imienia Oleksandra, a nie późniejszej formy Aleksandra (obecnie także w rosyjskim to imię pisze się "Aleksandra, Александра", nie "Oleksandra"). Być może foema "Ola" zamiast "Ala" powstała ze względu na to, że rosyjskie "Ola, Оля" (które występuje jako zdrobnienie od imienia Olga) czyta się, tak samo jak po polsku, "Ola".

Nie wiem, czy ta teoria jest prawdziwa, ale zapadła mi w pamięć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

Współczuję migren, jak tak czytam wasze opisy to brzmi strasznie Na maksa spanikowałabym gdybym miała jakieś rozbłyski, rozmycie widzenia czy kłopot z wysłowieniem się. Jak w ogóle diagnozuje się migrenę, robiłyście tomografię głowy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez Mimiko

Współczuję migren, jak tak czytam wasze opisy to brzmi strasznie Na maksa spanikowałabym gdybym miała jakieś rozbłyski, rozmycie widzenia czy kłopot z wysłowieniem się. Jak w ogóle diagnozuje się migrenę, robiłyście tomografię głowy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem Ci, że można wpaść w panikę. Pamiętam, że odkryłam to przypadkowo, bo akurat pisałam coś w pracy, nie mogłam ubrać jednej myśli w słowa i chciałam przeczytać sobie całe zdanie na głos, żeby było mi łatwiej. Widziałam słowa, czytałam je normalnie w myślach, ale kiedy chciałam to zrobić głośno, to wychodził jakiś bełkot. Potem przyszła koleżanka i o coś pytała, a ja musiałam bardzo mocno się starać, żeby powiedzieć na głos to co chcę. Pamiętam, że zapytała też co biorę na tarczycę, a ja nie mogłam wymówić poprawnie Euthyrox
Za jakieś 3 tygodnie będę miała rezonans mózgu i usg tętnic mózgowych, ciekawe czy coś pokaże.

[kasztanka3]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88841782]Tylko z tego co pamiętam ona właśnie miała bardzo silny bol. Mój mąż ma raz do roku migrene, ale taką, że wymiotuje, nie może mówić, drętwieją mu ręce. To dopiero jest hardkor

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Raz na jakis czas (czasami mam spokoj przez 2-3 lata, czasami zdarzaja mi sie takie migreny co pare miesiecy) tez mam taka, ze nie moge na centymetr nawet glowa ruszyc, bo od razu mi sie zbiera z bolu na wymioty. Musze wtedy lezec plackiem w ciemnym pokoju, w calkowitej ciszy i czekac az przejdzie - bo nic nie pomaga.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88841939]Wierzę. Niektórzy myślą, że poród może
najbardziej bolesny, a ja osobiście największą traumę mam po zapaleniu pęcherza w ciąży. Niestety mam skłonność do tej przypadłości i muszę uważać na swoje dolne rejony, ale to co mi się odjaniepawliło w ciąży to był istny koszmar. Uwierzcie mi, że wyłam z bólu i nie mogłam wyjść z domu na badania. W końcu cała upocona I wykończona jakoś wypelzlam z domu na 15 minut przed zamknięciem labu. I teraz coś okropnego uwaga - posikałam się we własnym samochodzie w gacie. Dobrze, że miałam długi pp kolana sweter i ciemny dres. Wróciłam do domu spłakana, obsikana, weszłam pod prysznic i siedziałam pod ciepła woda dobra godzinę pijac litry wody cytryną.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Jezu, wspolczuje.

[j_fly]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88841991]A zwykle jest później?
Tak pytam może głupio, ale pamiętam, ze wszystkie dziewczyny z mojej klasy z podstawówki dostały w piątej klasie albo w wakacje po. Czyli 11-12 lat.[/QUOTE]Dla mnie okres w tym wieku to bardzo szybko. W moim roczniku ('88) większość koleżanek dostała w wieku 13 lat. Ja miałam 14 lub 15, nie pamiętam dokładnie, ale cieszę, że nie wcześniej. No i okresy mam bezproblemowe, regularne, bez bólu.

Co do bólu głowy, który opisujecie, to jestem przerażona. Gdyby trafił mi się taki, że nie potrafiłabym się wysłowić, to pomyślałabym, że mam udar Mnie głowa boli, jak do południa nie wypiję kawy (ból z lewej strony nad czołem) lub ma przyjść zmiana pogody, najczęściej przed deszczem (lewa półkula). Niedawno przez dwa dni miałam ból w dziwnym dla mnie miejscu, za uchem i nad karkiem z lewej strony, taki kłujący. Bolało mnie dwa dni i nie wiedziałam co to, ale minęło od razu, jak przyszła burza i spadł deszcz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez bezpaniki

Co za bzdury.

Poprawnie wykonana sterylizacja kota/psa to usuniecie macicy, jajowodow i jajnikow. Im wczesniej wykonana tym mniejszy wplyw hormonow na organizm przez co drastycznie spada ryzyko powstania nowotworow w innych tkankach i czesciach ciala. Bo o ropomaciczu czy nowotworze jajnika z logicznego punktu widzenia mozemy zapomniec (tych organow juz nie ma).
Hormony plciowe stymuluja przede wszystkim wzrost i rozwój (ogolnie), wiec dziajac aktywnie nie tylko wspomagaja prawidlowy rozrost np kosci i organow, ale tez nowotworow. Oczywiscie sterylka nie wyeliminuje zagrozenia w 100% ale drastycznie zmniejsza ryzyko.

Stara szkola sterylki dopuszczala zostawienie jajnikow, zdarzaja sie bledy (u bardzo mlodych/malych zwierzat latwo ‚zgubic’ czesc organu) wtedy tak, zwierze nie zajdzie w ciaze, a ryzyko raka pozostaje.

Ryzyko przepuklin, wypadania odbytu i macicy, infekcje ukladu moczowego tez jest o wiele wyzsze u niesterylizowanych zwierzat. O wplywie ciazy i powiklaniach nawet nie wspominam.


Ponizej link do artykulu o wplywie wieku sterylki u psow i ryzyku rozwoju raka piersi (chodzi glownie o ilosc cieczek).


https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6070019/

To fizycznosc.

Hormony plciowe determinuja tez zachowanie zwierzat, jak juz niektore dziewczyny pisaly wyzej o wiekszych ssakach (koniach) czy wlasnych zwierzakach i zmianie w temperamencie po sterylkach. Niekastrowane kocury puszczone wolno beda zapuszczac sie daleko rozszerzając swoje terytorium w poszukiwaniu samic, beda walczyc z innymi kotami o teren i samice, beda ten teren znaczyc (sikac w domu, w ogrodzie), beda ciagle nabuzowane i niespokojne w czasie sezonu. To prowadzi do wypadkow, ran zadanych przez inne koty, zaginiec, a nawet agresji w stosunku do wlascicieli probujacych okielznac takiego kota.
Owulacja u kotow jest zalezna od stymulacji, w uproszczeniu im wiecej kotow ja przeleci tym wieksze szanse ma na zajscie w ciaze, wiec chodzi i nawoluje, bo natura (hormony) kaze jej spelnic jej jedyna role: przetrwanie gatunku. A wiele powaznych chorob rozprzestrzenia sie przez kontakt z nosicielem.

Niekastrowane psy moga byc agresywne, bardziej terytorialne, dominujace. Pierwsza sugestia przy takich problemach to kastracja.


Ja uwazam, widzac i wiedzac to, co wiem, ze powinien byc uniwersalny zakaz rozmnazania zwierzat, za wyjatkiem psow pracujacych, lub restrykcyjne pozwolenia na trzymanie zwierzat. Oczywiscie jest to nierealne, ale to co sie obecnie dzieje w tym sektorze jest naprawde przerazajace.
I Polska pod tym wzgledem nie jest najgorsza, sytuacja w uk jest dramatyczna.

Opisałaś kastracje a nie sterylizacje. Jak już chcesz kogoś pouczać to sama się doucz.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:20 ---------- Poprzedni post napisano o 06:14 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88841965]U mnie zauważyłam, że migreny mają chyba jakiś pokrętny związek z porą roku. Bo zimą rzadko, za to nadrabia jak jest ciepło.[/QUOTE]To u mnie na odwrót - kiedy jest zimno, wiatr to mam często plus do tego zatoki. Może dlatego też lubię upały

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Napisane przez j_fly

Dla mnie okres w tym wieku to bardzo szybko. W moim roczniku ('88) większość koleżanek dostała w wieku 13 lat. Ja miałam 14 lub 15, nie pamiętam dokładnie, ale cieszę, że nie wcześniej. No i okresy mam bezproblemowe, regularne, bez bólu.

Co do bólu głowy, który opisujecie, to jestem przerażona. Gdyby trafił mi się taki, że nie potrafiłabym się wysłowić, to pomyślałabym, że mam udar Mnie głowa boli, jak do południa nie wypiję kawy (ból z lewej strony nad czołem) lub ma przyjść zmiana pogody, najczęściej przed deszczem (lewa półkula). Niedawno przez dwa dni miałam ból w dziwnym dla mnie miejscu, za uchem i nad karkiem z lewej strony, taki kłujący. Bolało mnie dwa dni i nie wiedziałam co to, ale minęło od razu, jak przyszła burza i spadł deszcz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez jestem rocznik 88, dostalam okresu w 4 klasie podstawowki, pare tygodni przed 11 urodzinami.
Pare kolezanek dostalo podobnie wczesnie, mialam tez kilka takich, ktore dostaly dopiero majac 16 lat.

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88842053]Mnie bardziej dokuczają aury niż migreny więc jestem chyba wyjątkiem. Zawsze mam wtedy coś na kształt mini ataku paniki, bo boję się, że dostanę wylewu czy coś- trudno się nie bać jak się mieni w oczach i do tego prawie nic się nie widzi, bo wszystko jest tak rozbielone i migoczące jednocześnie

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Mam tak samo, nie zawsze aura kończy się migreną, chociaż i tak na wszelki wypadek biorę tabletki jak tylko zauważę pierwsze sygnały.

U mnie to tak falami przychodzi. Mam okresy kiedy atakują mnie przez kilka dni pod rząd, nawet kilka razy dziennie, a potem miesiącami mam spokój. Nie wiem od czego to zależy.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ja się strasznie wstydziłam przyznać mamie, że dostałam okres. Czułam się jeszcze dzieckiem, ja w tym wieku jeszcze się Barbie bawiłam zupełnie nie byłam gotowa. Wiedziałam oczywiście co się stało, miałam wiedzę, ale no psychicznie i emocjonalnie nie byłam na to gotowa. Dostałam okres jakoś w sobotę podczas domowych porządków i czaiłam się do poniedziałku żeby mamie powiedzieć. W końcu wstałam w ten poniedziałek, poszłam na kibelek i zrobiłam teatrzyk przed mamą: mama mama chodź tutaj szybko, zobacz co mi się stało mama oczywiście dała mi podpaski (pamiętam dokładnie to były always night te takie duże) I powiedziała, że mogę zostać w domu, ale poszłam jednak do szkoły. Zaopatrzyła mnie w środki higieny, dała mu długi sweter sięgający dobrze za dupę żeby w razie wpadki nic nie było widać i poszłam. Po południu ojciec mi gratulował i jakiegoś kwiatka mi dał nawet, strasznie mnie to skrępowało, nie chciałam słuchać tego "jesteś już kobietą", bo absolutnie się tak nie czułam, czułam się po prostu dzieckiem. Szczerze mówiąc wolałabym dostać okres później, jako faktyczny podlotek, a nie dzieciak.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Czarna2000]

Ja też się wstydziłam powiedzieć. Wiedziałam co i jak, ale wtedy to był dla mnie temat tabu, nie rozmawiałam o tym z mamą. Jak kiedyś, jeszcze przed pierwszym okresem, wzięłam podpaskę mamy i założyłam na próbę to czułam się jakby to było takie straszne, dla dorosłych, wstydliwe.
Jak kiedykolwiek dorobię się córki na pewno ogarnę to lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Z nikim z rodziny nie bylam na tyle blisko, zeby o tym porozmawiac, sama musialam isc sobie kupic podpaski w lokalnym sklepie Akurat byl weekend, przynajmniej nie dostalam w szkole w trakcie lekcji.

[j_fly]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88842218]Ja się strasznie wstydziłam przyznać mamie, że dostałam okres. Czułam się jeszcze dzieckiem, ja w tym wieku jeszcze się Barbie bawiłam zupełnie nie byłam gotowa. Wiedziałam oczywiście co się stało, miałam wiedzę, ale no psychicznie i emocjonalnie nie byłam na to gotowa. Dostałam okres jakoś w sobotę podczas domowych porządków i czaiłam się do poniedziałku żeby mamie powiedzieć. W końcu wstałam w ten poniedziałek, poszłam na kibelek i zrobiłam teatrzyk przed mamą: mama mama chodź tutaj szybko, zobacz co mi się stało mama oczywiście dała mi podpaski (pamiętam dokładnie to były always night te takie duże) I powiedziała, że mogę zostać w domu, ale poszłam jednak do szkoły. Zaopatrzyła mnie w środki higieny, dała mu długi sweter sięgający dobrze za dupę żeby w razie wpadki nic nie było widać i poszłam.Po południu ojciec mi gratulował i jakiegoś kwiatka mi dał nawet, strasznie mnie to skrępowało, nie chciałam słuchać tego "jesteś już kobietą", bo absolutnie się tak nie czułam, czułam się po prostu dzieckiem. Szczerze mówiąc wolałabym dostać okres później, jako faktyczny podlotek, a nie dzieciak.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ja takich atrakcji nie miałam Pamiętam, że dostałam okres na wakacjach u kuzynki, to było w lipcu. Później w sierpniu nic nie dostałam, drugi okres miałam we wrześniu i pamiętam, że to był najgorszy mój okres, jaki miałam, dwa dni leżałam z podwyższoną temperaturą. Później już mi się nic takiego nie działo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ja mam syna i będę musiała rozmawiać o "gorszych" sprawach erekcja, polucje itp. Chociaż o erekcję już były pytania, bo jest maluchem, ale zaobserował to u siebie już jakiś czas temu, poradziłam sobie z wyjaśnieniem całkiem dobrze. Na razie jego ciekawość jest zaspokojona, mam nadzieję, że nie będzie się wstydził pytać o takie rzeczy jak podrośnie. U nas w domu nie ma tabu, doskonale zna nagość, jest oswojony, kąpie się z mężem, że mną, chodzimy nago po domu (nie że cały czas, ale po kąpieli chwilę zanim się ubierzemy czy tam przy przebieraniu) więc mam nadzieję, że nie wyrośnie na jakiegoś skrępowanego ciałem i fizjologia człowieka.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------

Napisane przez kasztanka3

Z nikim z rodziny nie bylam na tyle blisko, zeby o tym porozmawiac, sama musialam isc sobie kupic podpaski w lokalnym sklepie Akurat byl weekend, przynajmniej nie dostalam w szkole w trakcie lekcji.

Współczuję, szkoda, że nie miałaś wsparcia w rodzicach. Nawet takiego kulawego jak ja (bo przecież ojciec chciał dobrze), ale przynajmniej po latach jest co wspominać.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Czarna2000]

To u mnie na szczęście ze strony taty nie było żadnych atrakcji. Nie rozmawiam z nim na takie tematy do tej pory.
A podpaski to też się długo wstydziłam kupować. Jak kiedyś chciałam spróbować tamponów to w ogóle czułam się w sklepie jakby to było coś ... Zakazanego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez kasztanka3

Z nikim z rodziny nie bylam na tyle blisko, zeby o tym porozmawiac, sama musialam isc sobie kupic podpaski w lokalnym sklepie Akurat byl weekend, przynajmniej nie dostalam w szkole w trakcie lekcji.

O kurcze... no u mnie podobnie, bo gdy dostałam pierwszy raz to pomyślałam, że umieram, że coś się ze mną złego dzieje.
Mnie nikt przed tym nie ostrzegł, nie wytłumaczył co będzie i jak się mentalnie przygotować. Na szczęście byłam wtedy u babci, bo to były wakacje i mi powiedziała co i jak. Mama nic. Nie chciała o tym ze mną rozmawiać.
Podpaski musiałam sama kupować z kieszonkowego ( miałam 13 lat ).

[pempek]

Ja dostałam w 7 klasie podstawówki i to było dość pozno, dziewczyny miały tak w 5-6 klasie. U mnie była taka duża akcja informacyjna Always, w szkole, dostałyśmy książeczki o okresie i próbki podpasek, także wiedziałam co mnie czeka
Teraz sama mam córkę, ale nie dojrzewa jakoś szybko, jej koleżanka ma już trochę piersi a moja jeszcze taka dziewuszka. Wie już ze jest okres i o co z nim chodzi, ale bez jakichś wielkich szczegółów

Co do zapalenia pęcherza w ciąży to znam ten ból do tego miałam jeszcze kolkę nerkowa, to było przeżycie, wylądowałam na sor bo nie wiedziałam co się ze mną dzieje, czy to od ciąży czy od czego… masakra


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;88841535]Ja odkąd jestem w różnych grupach zwierzęcych, to naprawdę straciłam już wszelką wiarę w rozum człowieka. Widuje takie mądrości, że aż się słabo robi.

Hit z dzisiaj "jakby koty chciały mieszkać w domach, to by je budowały" [/QUOTE]





[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88841939]Wierzę. Niektórzy myślą, że poród może
najbardziej bolesny, a ja osobiście największą traumę mam po zapaleniu pęcherza w ciąży. Niestety mam skłonność do tej przypadłości i muszę uważać na swoje dolne rejony, ale to co mi się odjaniepawliło w ciąży to był istny koszmar. Uwierzcie mi, że wyłam z bólu i nie mogłam wyjść z domu na badania. W końcu cała upocona I wykończona jakoś wypelzlam z domu na 15 minut przed zamknięciem labu. I teraz coś okropnego uwaga - posikałam się we własnym samochodzie w gacie. Dobrze, że miałam długi pp kolana sweter i ciemny dres. Wróciłam do domu spłakana, obsikana, weszłam pod prysznic i siedziałam pod ciepła woda dobra godzinę pijac litry wody cytryną.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Zapalenie pęcherza i ból nerek to też jedne z gorszych, które pamiętam.


[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88841971]Też się boję, bo cała rodzina od mojego męża po linii matki cierpi na migreny - tesciowa ma raz na kilka lat, ale jak się zacznie to i 2 tygodnie potrafi trzymać. Ledwie żyje wtedy.
Swoją drogą to jako ciekawostkę powiem, że miałam 11 lat jak dostałam pierwszej miesiączki. Bardzo wcześnie.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]



Ja chyba też miałam 11 albo 12. Z tego co pamiętam to jakoś na początku 6 klasy. Byłam jedna z pierwszych wśród koleżanek, ale większość dostała tak właśnie w wieku 12-14 lat. Ogólnie była na to przygotowana, gadałam wcześniej na ten temat z mamą, ale i tak to było dla mnie jakieś takie krępujące.

Napisane przez j_fly

Dla mnie okres w tym wieku to bardzo szybko. W moim roczniku ('88) większość koleżanek dostała w wieku 13 lat. Ja miałam 14 lub 15, nie pamiętam dokładnie, ale cieszę, że nie wcześniej. No i okresy mam bezproblemowe, regularne, bez bólu.

Co do bólu głowy, który opisujecie, to jestem przerażona. Gdyby trafił mi się taki, że nie potrafiłabym się wysłowić, to pomyślałabym, że mam udar Mnie głowa boli, jak do południa nie wypiję kawy (ból z lewej strony nad czołem) lub ma przyjść zmiana pogody, najczęściej przed deszczem (lewa półkula). Niedawno przez dwa dni miałam ból w dziwnym dla mnie miejscu, za uchem i nad karkiem z lewej strony, taki kłujący. Bolało mnie dwa dni i nie wiedziałam co to, ale minęło od razu, jak przyszła burza i spadł deszcz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam raz taki silny ból głowy. Brakowało mi słów i nie mogłam się wysłowić.To było okropne.

[j_fly]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88842236]Ja mam syna i będę musiała rozmawiać o "gorszych" sprawach erekcja, polucje itp. Chociaż o erekcję już były pytania, bo jest maluchem, ale zaobserował to u siebie już jakiś czas temu, poradziłam sobie z wyjaśnieniem całkiem dobrze. Na razie jego ciekawość jest zaspokojona, mam nadzieję, że nie będzie się wstydził pytać o takie rzeczy jak podrośnie. U nas w domu nie ma tabu, doskonale zna nagość, jest oswojony, kąpie się z mężem, że mną, chodzimy nago po domu (nie że cały czas, ale po kąpieli chwilę zanim się ubierzemy czy tam przy przebieraniu) więc mam nadzieję, że nie wyrośnie na jakiegoś skrępowanego ciałem i fizjologia człowieka.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------

Współczuję, szkoda, że nie miałaś wsparcia w rodzicach. Nawet takiego kulawego jak ja (bo przecież ojciec chciał dobrze), ale przynajmniej po latach jest co wspominać.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Też mnie czekają takie rozmowy Mój jeszcze nie interesuje się erekcją, na razie jest na etapie śmiechu, gdy widzi, jak "siusiak sika"
U nas też syn wie, jak wyglądamy nago

Napisane przez pempek

Ja dostałam w 7 klasie podstawówki i to było dość pozno, dziewczyny miały tak w 5-6 klasie. U mnie była taka duża akcja informacyjna Always, w szkole, dostałyśmy książeczki o okresie i próbki podpasek, także wiedziałam co mnie czeka
Teraz sama mam córkę, ale nie dojrzewa jakoś szybko, jej koleżanka ma już trochę piersi a moja jeszcze taka dziewuszka. Wie już ze jest okres i o co z nim chodzi, ale bez jakichś wielkich szczegółów

Co do zapalenia pęcherza w ciąży to znam ten ból do tego miałam jeszcze kolkę nerkowa, to było przeżycie, wylądowałam na sor bo nie wiedziałam co się ze mną dzieje, czy to od ciąży czy od czego… masakra


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mieliśmy identyczną akcję, ale w 4 klasie. Potem w domu z ciekawości przykleiłam sobie podpaskę do majtek i z nią chodziłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez pempek

Ja dostałam w 7 klasie podstawówki i to było dość pozno, dziewczyny miały tak w 5-6 klasie. U mnie była taka duża akcja informacyjna Always, w szkole, dostałyśmy książeczki o okresie i próbki podpasek, także wiedziałam co mnie czeka
Teraz sama mam córkę, ale nie dojrzewa jakoś szybko, jej koleżanka ma już trochę piersi a moja jeszcze taka dziewuszka. Wie już ze jest okres i o co z nim chodzi, ale bez jakichś wielkich szczegółów

Co do zapalenia pęcherza w ciąży to znam ten ból do tego miałam jeszcze kolkę nerkowa, to było przeżycie, wylądowałam na sor bo nie wiedziałam co się ze mną dzieje, czy to od ciąży czy od czego… masakra


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mieliśmy tę akcję. Książeczkę mam do dziś gdzieś u rodziców w mieszkaniu.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Ingrid80]

Napisane przez j_fly

Też mnie czekają takie rozmowy Mój jeszcze nie interesuje się erekcją, na razie jest na etapie śmiechu, gdy widzi, jak "siusiak sika"
U nas też syn wie, jak wyglądamy nago Mieliśmy identyczną akcję, ale w 4 klasie. Potem w domu z ciekawości przykleiłam sobie podpaskę do majtek i z nią chodziłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozmowę z synami mogą przeprowadzić ojcowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Ingrid80

Rozmowę z synami mogą przeprowadzić ojcowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niby tak, ale prawdę mówiąc wolę mieć nad tym jakąś kontrolę, uważam, że mój mąż potraktuje temat zbyt pobieżnie. On jest z takich ludzi, którzy się nie rozgadują na pewne tematy i załatwia sprawę w 3 minuty, a ja lubię sobie pogadać, wyjaśnić, podsunąć jakieś źródło do poczytania. Pp prostu uważam, że zrobię to lepiej co tu dużo mówić znaczy on też na pewno pogada żeby przedstawić sprawę z typowo męskiej perspektywy, ale ja będę chciała dorzucić swoją część merytoryczną.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Ingrid80]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88842327]Niby tak, ale prawdę mówiąc wolę mieć nad tym jakąś kontrolę, uważam, że mój mąż potraktuje temat zbyt pobieżnie. On jest z takich ludzi, którzy się nie rozgadują na pewne tematy i załatwia sprawę w 3 minuty, a ja lubię sobie pogadać, wyjaśnić, podsunąć jakieś źródło do poczytania. Pp prostu uważam, że zrobię to lepiej co tu dużo mówić znaczy on też na pewno pogada żeby przedstawić sprawę z typowo męskiej perspektywy, ale ja będę chciała dorzucić swoją część merytoryczną.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Rozumiem. Ja bym się chyba nie pchała do rozmowy o polucjach nocnych 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez kaledonia

O kurcze... no u mnie podobnie, bo gdy dostałam pierwszy raz to pomyślałam, że umieram, że coś się ze mną złego dzieje.
Mnie nikt przed tym nie ostrzegł, nie wytłumaczył co będzie i jak się mentalnie przygotować. Na szczęście byłam wtedy u babci, bo to były wakacje i mi powiedziała co i jak. Mama nic. Nie chciała o tym ze mną rozmawiać.
Podpaski musiałam sama kupować z kieszonkowego ( miałam 13 lat ).

Nie no, to ja sie duzo za dzieciaka naczytalam o ludzkiej anatomii, w wieku wczesnopodstawowkowym znalam w teorii pojecie okresu, orgazmu i seksu Ale nie bylam na to gotowa, myslalam, ze mam przed soba jeszcze pare lat. I nawet nie mialam sie komu wyzalic, ze to boli dopoki pare lat pozniej problemy z bardzo obfitymi i bolesnymi miesiaczkami nie byly na tyle powazne, ze wymagaly interwencji lekarza.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Ingrid80

Rozumiem. Ja bym się chyba nie pchała do rozmowy o polucjach nocnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niewykluczone, że syn nie będzie chciał że mną rozmawiać, tylko z tatą i wtedy wiadomo, nie będę mu się narzucać jak ześwirowana mamuśka (mam taką nadzieję). Najwyżej poinstruuję chłopa co ma dorzucić do rozmowy żebym ja też miała spokojne sumienie. Na razie to ja załatwiam takie tematy, ale to jeszcze maluch więc nie krępuje się i wiadomo, że to zupełnie inna bajka niż rozmowy z nastolatkiem podczas dojrzewania.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Napisane przez Ingrid80

Rozumiem. Ja bym się chyba nie pchała do rozmowy o polucjach nocnych 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jezeli kiedykolwiek zdecyduje sie na dziecko, to mam szczera nadzieje, ze bylaby to corka

[j_fly]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88842327]Niby tak, ale prawdę mówiąc wolę mieć nad tym jakąś kontrolę, uważam, że mój mąż potraktuje temat zbyt pobieżnie. On jest z takich ludzi, którzy się nie rozgadują na pewne tematy i załatwia sprawę w 3 minuty, a ja lubię sobie pogadać, wyjaśnić, podsunąć jakieś źródło do poczytania. Pp prostu uważam, że zrobię to lepiej co tu dużo mówić znaczy on też na pewno pogada żeby przedstawić sprawę z typowo męskiej perspektywy, ale ja będę chciała dorzucić swoją część merytoryczną.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Mój ma tak samo. Byle się nie rozgadać. Z synem na pewno porozmawia, bo już to zapowiedział, ale nie zmienia to faktu, że ja też chcę. A co będzie chciał Młody, to już się okaże.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Kasztanka tak w ogóle to myślałam, że jesteś 87, bo pamiętam, że w zeszłym roku jak miałam 31 lat, to pisałaś, że masz 33 czyli wychodziłoby 2 lata więcej niż ja.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez pempek

Ja dostałam w 7 klasie podstawówki i to było dość pozno, dziewczyny miały tak w 5-6 klasie. U mnie była taka duża akcja informacyjna Always, w szkole, dostałyśmy książeczki o okresie i próbki podpasek, także wiedziałam co mnie czeka
Teraz sama mam córkę, ale nie dojrzewa jakoś szybko, jej koleżanka ma już trochę piersi a moja jeszcze taka dziewuszka. Wie już ze jest okres i o co z nim chodzi, ale bez jakichś wielkich szczegółów

U mnie była jakaś taka "akcja uświadamiająca", w sensie jakaś lekcja z kimś tam, nie pamiętam z kim, i paczuszka z kilkoma podpaskami, tamponami i czymś tam jeszcze. To było jakoś w 3 klasie gimnazjum, więc grubo po fakcie, wszystkie już okres miały i to od kilku lat, wiec nie wiem, co to miało na celu Jedyna przydatna informacja z tego spotkania, to że sznurek od tampona się nie urwie.