Mamusie czerwcowe 2020

[Pat1988]

Dziewczyny, a co sądzicie o teście Nifty Pro zamawianym przez tę stronę - https://zdrowegeny.pl/test-nifty Co oznacza zapis "jeśli wynik będzie pozytywny, pacjentka ma możliwość poddania się inwazyjnemu badaniu prenatalnemu (amniopunkcji) lub zwrotu kosztów tego badania do ok. 2600 zł". Bo nie do końca chce mi się wierzyć, że jeśli wynik wyjdzie pozytywny to laboratorium jest tak wspaniałomyślne i zasponsoruje amniopunkcję ? Czy dziewczyny, które robiły ten test też miały taki zapis w regulaminie ? Nie chcę tam póki co dzwonić, bo nie chcę żeby mnie już zaczęli na to nagabywać, ale rozważam chyba też tę opcję.

[blondynkapoznan]

Napisane przez awusia

Gratulacje! Zly ze wzgledu na fotelik, bo one na ogol nie maja zadnych testow. Ja ogolnie nie polecam, bo ciezkie jak czolg, ani tym manewrowac w sklepie ani podbijac na drodze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam zawsze 3 w jednym. Do każdego pasował fotelik Maxi Cosi. A on ma duzo gwiazdek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[annic]

Dzięki dziewczyny za gratulacje

Napisane przez Pat1988

Dziewczyny, a co sądzicie o teście Nifty Pro zamawianym przez tę stronę - https://zdrowegeny.pl/test-nifty Co oznacza zapis "jeśli wynik będzie pozytywny, pacjentka ma możliwość poddania się inwazyjnemu badaniu prenatalnemu (amniopunkcji) lub zwrotu kosztów tego badania do ok. 2600 zł". Bo nie do końca chce mi się wierzyć, że jeśli wynik wyjdzie pozytywny to laboratorium jest tak wspaniałomyślne i zasponsoruje amniopunkcję ? Czy dziewczyny, które robiły ten test też miały taki zapis w regulaminie ? Nie chcę tam póki co dzwonić, bo nie chcę żeby mnie już zaczęli na to nagabywać, ale rozważam chyba też tę opcję.

Ja też miałam taki zapis. Ogólnie czytałam że właśnie Nifty jako jedyny z tych testów (sanco itp.) jest ubezpieczony w takich przypadkach.

Napisane przez awusia

Gratulacje! Zly ze wzgledu na fotelik, bo one na ogol nie maja zadnych testow. Ja ogolnie nie polecam, bo ciezkie jak czolg, ani tym manewrowac w sklepie ani podbijac na drodze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli chodzi o wózek to ja mam po synu bebetto murano i mi się sprawdził. Do tego kupione adaptery i fotelik maxi Cosi pebble plus. Wpinałam fotelik w stelaż i nie musiałam ładować do bagażnika całej gondoli na jakieś szybkie zakupy. Były lżejsze wózki, ale w bloku mam windę, a zależało mi na pompowanych kołach i amortyzacji, bo w okolicy mamy nie tylko chodniki ale i bardziej wyboisty teren. Podbijał się dobrze gondolę używałam pół roku, potem rok spacerówkę z tego zestawu i dopiero ostatnie pół roku jeździmy na osobno kupionej spacerówce, która jest lżejsza i zajmuje mniej miejsca w bagażniku (kupiona z okazji wakacji i wyjazdu). Różnica między amortyzacją w bebetto a tym nowym city mini zip jest spora, drugie dziecko też pewnie będę wozić w bebetto całkiem długo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pat1988]

Ja co prawda nie będę mieć jakichś trudnych terenów do przebycia jeśli chodzi o wózek, natomiast u mnie ważna jest waga wózka i wielkość stelaża po jego złożeniu. Do kombika każdy się zmieści, ale my przeważnie na wyjazdy i uroczystości rodzinne jesteśmy zapraszani z naszym kudłaczem (ok. 4o kg wagi) i też go musimy jakoś bezpiecznie przewieźć. Z kolei ja mam nawet spory bagażnik w moim aucie, ale przy jakichś większych zakupach może być problem, a nie chcę siatami zniszczyć czy ufajdać siedzeń (białe skóry). Mam ten kłopot, że mieszkam na 4 piętrze bez windy, a w bloku brak pomieszczenia przeznaczonego na wózki. Sąsiadka ma taki patent, że zostawia gondolę i stelaż w aucie, a do domu zabiera tylko fotelik-nosidło. Rozważam tę opcję, bo póki co nie widzę innego wyjścia. No chyba, że taszczenie wózka na 4 piętro. Mnie się podoba wózek Tutek Timer, coś takiego https://www.ceneo.pl/52456741 (ten czarno-biały u góry). Nie widziałam go jednak na żywo, więc i tak muszę go najpierw pooglądać w jakimś sklepie.

[bura kocurka]

Napisane przez Pat1988

Ja co prawda nie będę mieć jakichś trudnych terenów do przebycia jeśli chodzi o wózek, natomiast u mnie ważna jest waga wózka i wielkość stelaża po jego złożeniu. Do kombika każdy się zmieści, ale my przeważnie na wyjazdy i uroczystości rodzinne jesteśmy zapraszani z naszym kudłaczem (ok. 4o kg wagi) i też go musimy jakoś bezpiecznie przewieźć. Z kolei ja mam nawet spory bagażnik w moim aucie, ale przy jakichś większych zakupach może być problem, a nie chcę siatami zniszczyć czy ufajdać siedzeń (białe skóry). Mam ten kłopot, że mieszkam na 4 piętrze bez windy, a w bloku brak pomieszczenia przeznaczonego na wózki. Sąsiadka ma taki patent, że zostawia gondolę i stelaż w aucie, a do domu zabiera tylko fotelik-nosidło. Rozważam tę opcję, bo póki co nie widzę innego wyjścia. No chyba, że taszczenie wózka na 4 piętro. Mnie się podoba wózek Tutek Timer, coś takiego https://www.ceneo.pl/52456741 (ten czarno-biały u góry). Nie widziałam go jednak na żywo, więc i tak muszę go najpierw pooglądać w jakimś sklepie.

Ja mam 3 piętro bez windy i też rozważam opcję parkowania stelaża w samochodzie

Na razie jeszcze nic nie kupuję, ale patrzę na Wasze rekomendacje...tylko jak na razie wszystkie to ciężkie wózki, bo wszyscy z windami

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Pat1988]

Napisane przez bura kocurka

Ja mam 3 piętro bez windy i też rozważam opcję parkowania stelaża w samochodzie

Na razie jeszcze nic nie kupuję, ale patrzę na Wasze rekomendacje...tylko jak na razie wszystkie to ciężkie wózki, bo wszyscy z windami

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Najgorsze jest to, że im lżejszy wózek i stelaż składany do mniejszych rozmiarów to jak ktoś już tu słusznie zauważył cena drastycznie idzie w górę. A ja nie zamierzam wydawać majątku na wózek, który posłuży kilka miesięcy. Muszę znaleźć jakiś kompromis między wagą, a ceną

[bura kocurka]

Napisane przez Pat1988

Najgorsze jest to, że im lżejszy wózek i stelaż składany do mniejszych rozmiarów to jak ktoś już tu słusznie zauważył cena drastycznie idzie w górę. A ja nie zamierzam wydawać majątku na wózek, który posłuży kilka miesięcy. Muszę znaleźć jakiś kompromis między wagą, a ceną

Ano właśnie...ceny też są straszne, a starczy na tak krótko Mam mnóstwo koleżanek świeżo dzieciatych, może one coś doradza jak juz sie ogłosze z nowiną, albo nawet będą chciały odsprzedać swój sprawdzony wózek

Nie wiem, jakoś na razie nie potrafię się skupić na zakupach dzieciowych, zbyt dawno nie widziałam dziecia na usg, nie wiem co tam się dzieje i nadal się boję

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[_Nat_]

Napisane przez bura kocurka

Ano właśnie...ceny też są straszne, a starczy na tak krótko Mam mnóstwo koleżanek świeżo dzieciatych, może one coś doradza jak juz sie ogłosze z nowiną, albo nawet będą chciały odsprzedać swój sprawdzony wózek

Nie wiem, jakoś na razie nie potrafię się skupić na zakupach dzieciowych, zbyt dawno nie widziałam dziecia na usg, nie wiem co tam się dzieje i nadal się boję

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ja też tak mam! Kiedy teraz do lekarza? Ja 9.12 mam prenatalne.
Choć co do zakupów, u nas będą w większości ciuszkowe jeśli teraz zdziałaliśmy dziewuchę. Resztę mamy po synku.

[bura kocurka]

Napisane przez _Nat_

Ja też tak mam! Kiedy teraz do lekarza? Ja 9.12 mam prenatalne.

Choć co do zakupów, u nas będą w większości ciuszkowe jeśli teraz zdziałaliśmy dziewuchę. Resztę mamy po synku.

Badania w przyszły piątek...także odliczam tylko dni. A pierwsze usg miałam dokładnie 2 tygodnie temu - wszystko było ok, ale kurcze...wiadomo co tam się dzieje? Najchętniej co tydzień bym robila usg i sprawdzała co tam, ale to chyba niezbyt zdrowe dla malucha i bez sensu, jak coś ma się złego wydarzyć to i tak się wydarzy :/

Ja mam pierwsze dziecię, więc ani nie mam żadnych rzeczy ani nie mam żadnej wiedzy w temacie



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Pat1988]

Napisane przez bura kocurka

Ano właśnie...ceny też są straszne, a starczy na tak krótko Mam mnóstwo koleżanek świeżo dzieciatych, może one coś doradza jak juz sie ogłosze z nowiną, albo nawet będą chciały odsprzedać swój sprawdzony wózek

Nie wiem, jakoś na razie nie potrafię się skupić na zakupach dzieciowych, zbyt dawno nie widziałam dziecia na usg, nie wiem co tam się dzieje i nadal się boję

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Nie martw się Jesteśmy jeszcze na takim etapie, że póki co - nie czujemy ruchów bobasa, więc jakby to ująć nie jest on dla nas taki "namacalny". Choć znając moje podejście to jak już zacznie kopać to będę pewnie wymyślać, że "za słabo", "za lekko" itp. Jest to dla mnie nowość, bo o swoje zdrowie, nawet jeśli coś mi dolegało nigdy specjalnie się nie martwiłam. Z resztą przed zajściem w ciążę podczas niemal 12 lat pracy byłam tylko raz na L4 przez 5 dni

[bura kocurka]

Napisane przez Pat1988

Nie martw się Jesteśmy jeszcze na takim etapie, że póki co - nie czujemy ruchów bobasa, więc jakby to ująć nie jest on dla nas taki "namacalny". Choć znając moje podejście to jak już zacznie kopać to będę pewnie wymyślać, że "za słabo", "za lekko" itp. Jest to dla mnie nowość, bo o swoje zdrowie, nawet jeśli coś mi dolegało nigdy specjalnie się nie martwiłam. Z resztą przed zajściem w ciążę podczas niemal 12 lat pracy byłam tylko raz na L4 przez 5 dni

Ja też rzadko choruję, jakoś poważniej to nigdy (a teraz jak na złość akurat mam chyba zapalenie gardła :/)

Jeszcze na początku bardzo czułam się w ciąży - okropnie bolał mnie brzuch (aż mnie zginało w pół), miałam ciągle mdłości...a od kilku dni w ogóle się nie czuję ciężarnie i to mnie martwi Czas się leczyć na głowę chyba

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Pat1988]

Napisane przez bura kocurka

Ja też rzadko choruję, jakoś poważniej to nigdy (a teraz jak na złość akurat mam chyba zapalenie gardła :/)

Jeszcze na początku bardzo czułam się w ciąży - okropnie bolał mnie brzuch (aż mnie zginało w pół), miałam ciągle mdłości...a od kilku dni w ogóle się nie czuję ciężarnie i to mnie martwi Czas się leczyć na głowę chyba

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ja niestety bardzo często łapię różne przeziębienia itp. :/ (zawsze w pracy było ciśnienie żeby chodzić i robić no to chodziłam niestety... wiem, że głupio robiłam...) Gardło mnie pobolewa chyba od miesiąca, ale zastanawiam się czy to nie przez suche powietrze spowodowane ogrzewaniem. W każdym razie pijam herbatkę z miodem i cytryną i sok malinowy ale coś słabo pomaga. Co do leczenia na głowę to najwyżej obie nas skierują w odpowiednie miejsce

A w którym jesteś tygodniu ?

[bura kocurka]

Napisane przez Pat1988

Ja niestety bardzo często łapię różne przeziębienia itp. :/ (zawsze w pracy było ciśnienie żeby chodzić i robić no to chodziłam niestety... wiem, że głupio robiłam...) Gardło mnie pobolewa chyba od miesiąca, ale zastanawiam się czy to nie przez suche powietrze spowodowane ogrzewaniem. W każdym razie pijam herbatkę z miodem i cytryną i sok malinowy ale coś słabo pomaga. Co do leczenia na głowę to najwyżej obie nas skierują w odpowiednie miejsce

A w którym jesteś tygodniu ?

Uważaj na siebie - u mnie w biurze z połowa osób jest chora, wokół mnie wszyscy sie skarżą własnie na ból gardła i rozbicie...coś krąży A teraz trzeba o siebie dbać i jak na złość odpadają mi moje zwyczajowe środki lecznicze (aspiryna na ciepło)

Jestem teraz albo 9+3 albo 10+3 (z usg wyszło to drugie). A Ty?




Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Lusiija]

A ja dziś rano już czułam się prawie normalnie i w spokoju zjadłam śniadanie. Już się cieszyłam, ze powoli odchodzą mi mdłości i polazlam do koleżanek do pracy posiedzieć i pogadać. Wracam a tu papier w jasnej krwi. Niby nie dużo. Nic kapiącego, ale jednak ta radość z odchodzących mdłości mi przeszła...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_Nat_]

Napisane przez Lusiija

A ja dziś rano już czułam się prawie normalnie i w spokoju zjadłam śniadanie. Już się cieszyłam, ze powoli odchodzą mi mdłości i polazlam do koleżanek do pracy posiedzieć i pogadać. Wracam a tu papier w jasnej krwi. Niby nie dużo. Nic kapiącego, ale jednak ta radość z odchodzących mdłości mi przeszła...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O raju, Ciebie to od początku nie oszczędza

[Lusiija]

Napisane przez _Nat_

O raju, Ciebie to od początku nie oszczędza

Ja nie wiem... Już mam czasami tak tego dość, ze chciałabym żeby to już się skonczylo i bym wrocila do normalnego życia.....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Wizytę mam dopiero 16 grudnia - prenatalne i 17 grudnia ginekologa. Nie wiem czy szaleć i umawiać się na przyszły tydzień. Czy już sobie odpuścić i przeleżeć do tego grudnia. A jak na prenatalnych się dowiem, ze jednak już nie ma nic? Nie wiem....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bura kocurka]

Napisane przez Lusiija

A ja dziś rano już czułam się prawie normalnie i w spokoju zjadłam śniadanie. Już się cieszyłam, ze powoli odchodzą mi mdłości i polazlam do koleżanek do pracy posiedzieć i pogadać. Wracam a tu papier w jasnej krwi. Niby nie dużo. Nic kapiącego, ale jednak ta radość z odchodzących mdłości mi przeszła...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ojj, strasznie bym się bała, ale miałaś już takie plamienia, to może nic złego tylko Twój organizm tak jakoś reaguje?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez Lusiija

Ja nie wiem... Już mam czasami tak tego dość, ze chciałabym żeby to już się skonczylo i bym wrocila do normalnego życia.....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Wizytę mam dopiero 16 grudnia - prenatalne i 17 grudnia ginekologa. Nie wiem czy szaleć i umawiać się na przyszły tydzień. Czy już sobie odpuścić i przeleżeć do tego grudnia. A jak na prenatalnych się dowiem, ze jednak już nie ma nic? Nie wiem....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Do 16 grudnia dużo czasu, może lepiej dla własnego spokoju pójść wcześniej dodatkowo...bo będziesz przez ten cały czas myśleć o tym, a tak to lekarka mogłaby Cię uspokoić.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Pat1988]

Napisane przez bura kocurka

Uważaj na siebie - u mnie w biurze z połowa osób jest chora, wokół mnie wszyscy sie skarżą własnie na ból gardła i rozbicie...coś krąży A teraz trzeba o siebie dbać i jak na złość odpadają mi moje zwyczajowe środki lecznicze (aspiryna na ciepło)

Jestem teraz albo 9+3 albo 10+3 (z usg wyszło to drugie). A Ty?




Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ja obecnie od czasu mojego pobytu w szpitalu (poronienie zagrażające) mam kontynuowane L4, ale parę razy musiałam pojawić się w pracy, żeby wytłumaczyć jak pewne rzeczy należy robić. I faktycznie trochę osób było chorych. Ja według OM dziś 13 t 2 d i na chwilę obecną tyle idealnie wychodzi z USG (wczoraj miałam wizytę). Przy pierwszym USG miałam ciążę określoną jako tydzień młodszą aniżeli wynika z terminu OM. Przy badaniach prenatalnych był już tylko jeden dzień różnicy. Wczoraj na USG wszystko idealnie się pokryło.

Lusija, a nadal bierzesz Duphaston albo Luteinę ?

[Lusiija]

Napisane przez Pat1988

Ja obecnie od czasu mojego pobytu w szpitalu (poronienie zagrażające) mam kontynuowane L4, ale parę razy musiałam pojawić się w pracy, żeby wytłumaczyć jak pewne rzeczy należy robić. I faktycznie trochę osób było chorych. Ja według OM dziś 13 t 2 d i na chwilę obecną tyle idealnie wychodzi z USG (wczoraj miałam wizytę). Przy pierwszym USG miałam ciążę określoną jako tydzień młodszą aniżeli wynika z terminu OM. Przy badaniach prenatalnych był już tylko jeden dzień różnicy. Wczoraj na USG wszystko idealnie się pokryło.



Lusija, a nadal bierzesz Duphaston albo Luteinę ?

Tak. Dupka 3x dziennie a Luteinę miałam przerwać na 8 dni by wyleczyć jakaś infekcje. Przerwałam na razie na 2 dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez bura kocurka

Ojj, strasznie bym się bała, ale miałaś już takie plamienia, to może nic złego tylko Twój organizm tak jakoś reaguje?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Do 16 grudnia dużo czasu, może lepiej dla własnego spokoju pójść wcześniej dodatkowo...bo będziesz przez ten cały czas myśleć o tym, a tak to lekarka mogłaby Cię uspokoić.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Chodziłam co 2 tygodnie i teraz pierwszy raz mam przyjść za miesiąc. Ale chyba tyle nie wytrzymam. Te 2 tyg bez USG wydawaly mi się już długie. Ale z drugiej strony przecież nic mi to nie da.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bura kocurka]

Napisane przez Lusiija

Tak. Dupka 3x dziennie a Luteinę miałam przerwać na 8 dni by wyleczyć jakaś infekcje. Przerwałam na razie na 2 dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------





Chodziłam co 2 tygodnie i teraz pierwszy raz mam przyjść za miesiąc. Ale chyba tyle nie wytrzymam. Te 2 tyg bez USG wydawaly mi się już długie. Ale z drugiej strony przecież nic mi to nie da.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Niby nic, ale może się uspokoisz trochę...a może to od odstawienia Luteiny? Akurat 2 dni po, czyli już spadek hormonu da sie wyczuć...

Słyszy się, że naprawdę wiele kobiet ma takie plamienia/krwawienia i nie dzieje się nic złego...trzymam kciuki za Ciebie, żeby to było "nic takiego"

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Pat1988]

Napisane przez Lusiija

Tak. Dupka 3x dziennie a Luteinę miałam przerwać na 8 dni by wyleczyć jakaś infekcje. Przerwałam na razie na 2 dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------



Wiesz co, ja bym chyba poszła dla świętego spokoju.


Chodziłam co 2 tygodnie i teraz pierwszy raz mam przyjść za miesiąc. Ale chyba tyle nie wytrzymam. Te 2 tyg bez USG wydawaly mi się już długie. Ale z drugiej strony przecież nic mi to nie da.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wiesz co, ja bym chyba poszła dla świętego spokoju. Przy niezagrożonej ciąży na początku normalne są wizyty co miesiąc. Przy zagrożonej powinny być częstsze. Ja chodzę co trzy tygodnie bo u mnie po wyjściu ze szpitala i po zażywaniu Duphastonu już nie działo się nic niepokojącego. Wczoraj lekarz powiedział, że mam dokończyć ostatnią paczkę i uznał, że kolejnych nie będzie już przepisywał. Też mam trochę stracha jak to będzie, gdy przestanę zażywać te tabletki (też miałam 1 x 3).

[Lusiija]

Napisane przez bura kocurka

Niby nic, ale może się uspokoisz trochę...a może to od odstawienia Luteiny? Akurat 2 dni po, czyli już spadek hormonu da sie wyczuć...

Słyszy się, że naprawdę wiele kobiet ma takie plamienia/krwawienia i nie dzieje się nic złego...trzymam kciuki za Ciebie, żeby to było "nic takiego"

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ale zażywam tez Dupka, wiec chyba progesteron nie powinien bardzo spaść. Sama nie wiem. Nie chce wyjść na wariatkę, co by się co tydzień badała....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[awusia]

Napisane przez blondynkapoznan

Ja mam zawsze 3 w jednym. Do każdego pasował fotelik Maxi Cosi. A on ma duzo gwiazdek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale to jakby nie jest 3w1, bo fotelik jest innej firmy. Chodzi mi o takie typowe zestawy.

Ja nie jestem przeciwnikiem bebetto itd ale wole cos lzejszego i tez mamy amortyzacje i pompowane kola kazdemu wg gustu i uznania.

Napisane przez Lusiija

Tak. Dupka 3x dziennie a Luteinę miałam przerwać na 8 dni by wyleczyć jakaś infekcje. Przerwałam na razie na 2 dni.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------





Chodziłam co 2 tygodnie i teraz pierwszy raz mam przyjść za miesiąc. Ale chyba tyle nie wytrzymam. Te 2 tyg bez USG wydawaly mi się już długie. Ale z drugiej strony przecież nic mi to nie da.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja biore luteine. Moja gin mnie ostrzegala, ze moge miec plamienia, byleby nie byla to zywa krew. Jesli sie bardzo denerwujesz, to sie umow na wizyte. Ja mam krwiaka, u niektorych kobiet on sie czysci i "wylatuje".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adela50]

Wynik Pappy jeszcze obniżył ryzyko tristomii. Fiu... Natomiast gorzej z moim samopoczuciem w pracy :/

[Krychulec89]

Dzień dobry, ja w drodze do pracy. Jechałam z koleżanką i jej strescilam sytuację i znów się trzese. W chorej ciąży ryzyko było 1:16 a teraz 1:10 Boże... Ja tego znowu nie przeżyje... Przepraszam że tak was smutami zarzucam, ale tylko u was mogę to napisać. Nikt tego nie rozumie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lubieCie]

Krychulec Przytulam
Nie masz na to wpływu, jaka jest Gabrysia (a szczerze wierzę że jest zdrowa) taka już jest. Nic nie zmienisz. Musi być dobrze. Tego się trzymajmy

Annic Ty robiłaś nifty, jak wybrać który test zrobić? Zastanawiam się, zobaczę jakie u nas wyjdzie ryzyko. Wczoraj byłam u gina swojego i bobo wyglądało jakby spało a tętno 175-nadal tachykardia. Bez badań nie mówią co może być przyczyną. Ja wg wyników jestem okazem zdrowia, tsh muszę tylko powtórzyć. Dlatego czytam i szukam odpowiedzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lusiija]

Napisałam do mojej gin,l czy mogłabym umawiać się co 2tyg dla własnego spokoju. No zobaczymy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bura kocurka]

Napisane przez Krychulec89

Dzień dobry, ja w drodze do pracy. Jechałam z koleżanką i jej strescilam sytuację i znów się trzese. W chorej ciąży ryzyko było 1:16 a teraz 1:10 Boże... Ja tego znowu nie przeżyje... Przepraszam że tak was smutami zarzucam, ale tylko u was mogę to napisać. Nikt tego nie rozumie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tzn. że miałaś już ciążę, która była chora?

Kurcze, ja tak nie za bardzo ufam badaniom statystycznym...tak to wygląda później właśnie, że Twoja Gabrysia może być perfekcyjnie zdrowym dzieckiem (wierzę, że tak jest), a ryzyko wyjdzie wielkie z powodu różnych dodatkowych czynników...kobieta denerwuje się tygodniami, a później dowiaduje się, że to były zbędne nerwy. Statystyka zawsze jest zwyczajnie "śliska".

Najlepiej jakby te badania typu Nifty były tańsze...wtedy od razu każda by takie robiła i więcej by wiedziała od razu.

Może za czasów dorosłości Twojej Gabrysi te badania będą na tyle popularne, że będzie je robić zamiast tych co są teraz...

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Devileek]

Co do chorób to ja mam w domu chorego dwulatka na bostonke


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blondynkapoznan]

Napisane przez Krychulec89

Dzień dobry, ja w drodze do pracy. Jechałam z koleżanką i jej strescilam sytuację i znów się trzese. W chorej ciąży ryzyko było 1:16 a teraz 1:10 Boże... Ja tego znowu nie przeżyje... Przepraszam że tak was smutami zarzucam, ale tylko u was mogę to napisać. Nikt tego nie rozumie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jesli masz możliwość zrób badanie Niffty. Wynik będzie szybko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk