Strach przed śmiercią i płynącym czasem

[Dobranka]

Napisane przez lulka19

Musze dodać, że mam paniczny lek przed omdleniem oraz narkoza
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też, a u dentysty najbardziej przeraża mnie znieczulenie. Boję się też narkozy. Nie wiem z czego to wynika, może z potrzeby kontroli.

[groszek75]

Napisane przez Dobranka

Ja też, a u dentysty najbardziej przeraża mnie znieczulenie. Boję się też narkozy. Nie wiem z czego to wynika, może z potrzeby kontroli.

Ale boicie się tej pełnej, że się nie obudzicie ?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Ja za to zasypianie w narkozie wprost uwielbiam Ten moment, że totalnie odpadasz - cudowne.

Miewam regularnie krótkie znieczulenia do kolonoskopii (muszę ją co roku robić ze względu na przewlekle chore bebechy) i serio, na myśl o narkozie raduje się moje serce

[Mijanou]

Uuu.....ciężki temat.
Ja sie nie boję śmierci, jako takiej. Ale czasem (rzadko) tak się zastanawiam, co się wtedy czuje.

Znalazłam dwuczęściowy film na YT w temacie. Jednak jest on na tyle mocny, że nie podam tutaj linka. Jeśli ktoś chce, proszę o PW. Film jest w języku angielskim i naprawdę, jeśli jesteście wrażliwi to nie proście o link.

[Dobranka]

Napisane przez groszek75

Ale boicie się tej pełnej, że się nie obudzicie ?

Ja się boję utraty poczucia kontroli nad ciałem, że nie będę wiedziała, co się z nim dzieje.

[groszek75]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8475137 1]Ja za to zasypianie w narkozie wprost uwielbiam Ten moment, że totalnie odpadasz - cudowne.

Miewam regularnie krótkie znieczulenia do kolonoskopii (muszę ją co roku robić ze względu na przewlekle chore bebechy) i serio, na myśl o narkozie raduje się moje serce [/QUOTE]
Ej ja też lubię, miałam zabiegi chwilowe i spoko, zasypiam szybko i dobrze znoszę , a potem bym spala jak aniolek
A to robią w ogólnej? Bo pamiętam mamy badanie jej krzyk , to sie pobeczalam...

[lulka19]

Ja się boję tego , że no stracę świadomość i jedyne co toleruje to znieczulenie miejscowe. Moja radość była ogromna gdy podczas CC miałam to , nie narkoze .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez lulka19

Ja się boję tego , że no stracę świadomość i jedyne co toleruje to znieczulenie miejscowe. Moja radość była ogromna gdy podczas CC miałam to , nie narkoze .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to nie miałas nigdy pelnej narkozy?

Ja to bardziej nie lubię wenfllonow

[lulka19]

Napisane przez groszek75

A to nie miałas nigdy pelnej narkozy?

Ja to bardziej nie lubię wenfllonow

Nigdy Wenflon miałam okolo 8 razy, cewnik tez spoko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez lulka19

Nigdy Wenflon miałam okolo 8 razy, cewnik tez spoko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To obys nigdy nie miała jak się boisz

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez groszek75

Ej ja też lubię, miałam zabiegi chwilowe i spoko, zasypiam szybko i dobrze znoszę , a potem bym spala jak aniolek
A to robią w ogólnej? Bo pamiętam mamy badanie jej krzyk , to sie pobeczalam...

No pewnie, zwsze robię w takim znieczuleniu, tj. w płytkiej narkozie.
Nigdy na żywca

Wybaczcie OT, już nie będę

[groszek75]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8475240 6]No pewnie, zwsze robię w takim znieczuleniu, tj. w płytkiej narkozie.
Nigdy na żywca [/QUOTE]
To dobrze że teraz tak można a mija mama biedna zrist miała po resekcji zoladka i ja tak bolalo...

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Ja dwa razy miałam zabieg ginekologiczny w pełnej narkozie ale oba zabiegi trwały kilkanaście minut zaledwie. W każdym razie przed jednym i drugim zabiegiem panikowałam jak nie wiem z powodu tej narkozy i przeżywałam to już chyba z miesiąc przed. Bałam się, że się nie wybudzę, tym bardziej że z jednego z zabiegów mnie "zdyskwalifikowali" bo okazało się, że mam mocną niedoczynność tarczycy. Gdyby nie zrobili mi tego badania (kiedyś miałam już problemy z tarczycą a potem nikt tego już nie kontrolował) to miałabym problemy z wybudzeniem..

[_Marta_M_]

Napisane przez Dobranka

Ja też, a u dentysty najbardziej przeraża mnie znieczulenie. Boję się też narkozy. Nie wiem z czego to wynika, może z potrzeby kontroli.

Ja też się boję strasznie. Gdy byłam w ciązy modliłam się, żebym nie miała wskazań do cc (mam bardzo słaby wzrok). Na szczęście urodziłam naturalnie. Miałam okazję mieć dwa zabiegi - jeden w znieczuleniu miejscowym, a jeden w narkozie i serio, nigdy więcej.

W ogóle to w mojej rodzinie był przypadek, że się mężczyzna nie wybudził z narkozy, kuzyn mojej mamy a nie przechodził wcale żadnej skomplikowanej operacji. Znam też przypadek niewybudzenia się z operacji powiększania biustu. Dlatego między innymi nigdy bym się nie zdecydowała sama z siebie na jakieś operacje, które by nie były konieczne ze względu na zdrowie.

[groszek75]

to znaczy, ze jak się boi nie wybudzenia, to jest ten lęk przed śmiercią...

a mi w sumie wsioryba, taka najlepsza, zasne i tyle

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez _Marta_M_

Ja też się boję strasznie. Gdy byłam w ciązy modliłam się, żebym nie miała wskazań do cc (mam bardzo słaby wzrok). Na szczęście urodziłam naturalnie. Miałam okazję mieć dwa zabiegi - jeden w znieczuleniu miejscowym, a jeden w narkozie i serio, nigdy więcej.

W ogóle to w mojej rodzinie był przypadek, że się mężczyzna nie wybudził z narkozy, kuzyn mojej mamy a nie przechodził wcale żadnej skomplikowanej operacji. Znam też przypadek niewybudzenia się z operacji powiększania biustu. Dlatego między innymi nigdy bym się nie zdecydowała sama z siebie na jakieś operacje, które by nie były konieczne ze względu na zdrowie.

Moze nie mieli zrobionych wszystkich potrzebnych badan. Np. na tarczyce albo mieli jakas reakcje na srodek znieczulajacy, czy tez interakcje z lekami.Ale to sa naprawde bardzo rzadkie przypadki. Po to jest anestezjolog ktory przeprowadza wywiad i po to robia badania aby takie rzeczy sie nie dzialy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zksiezyca]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8475486 6]Moze nie mieli zrobionych wszystkich potrzebnych badan. Np. na tarczyce albo mieli jakas reakcje na srodek znieczulajacy, czy tez interakcje z lekami.Ale to sa naprawde bardzo rzadkie przypadki. Po to jest anestezjolog ktory przeprowadza wywiad i po to robia badania aby takie rzeczy sie nie dzialy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Ale wiesz, człowiek to wciąż tylko człowiek i oddajemy się a nawet nasza życie w jego ręce. Chyba bardziej o to chodzi. Nawet najmniejszy błąd, może być katastrofalny w skutkach. Mnie to właśnie stresowało przed narkoza. Możemy jedynie ufać, ze wszystko będzie dobrze, ale tak naprawdę - nie wiadomo

[_Marta_M_]

Napisane przez zksiezyca

Ale wiesz, człowiek to wciąż tylko człowiek i oddajemy się a nawet nasza życie w jego ręce. Chyba bardziej o to chodzi. Nawet najmniejszy błąd, może być katastrofalny w skutkach. Mnie to właśnie stresowało przed narkoza. Możemy jedynie ufać, ze wszystko będzie dobrze, ale tak naprawdę - nie wiadomo

Dokładnie. Mnie to bardzo przerażało przy wizji cc. Nie przerażało mnie to, że są jakieś tam (może i nikłe) szanse, że umrę. Bardziej mnie przerażał ten brak kontroli i zależność od innego człowieka

[Hultaj]

totalnie tak nie mam.
planuję życ minimum setkę, więc jeszcze najmniej 7 dychów jak w mordę.
kompletnie nie widzę sensu w zamartwianiu się że się kiedyś pójdzie do piachu. No pójdzie się, nikogo nie minęło (no chyba że Elvis albo inny dzejms dean ) , jest to wpisane w urodzinowy pakiet startowy (gdzieś kiedyś przeczytałam fajne jakże odkrywcze zdanie ze zgadzając się na urodziny zgadzasz się tez na śmierć ).

Bardziej mnie intryguje żebyż to obowiązkowo należy się zachować przez tych 200 lat ciałko i buźkę zamrożoną na 20.
Smutne to że ludzie w wieku 70-90 lat wyglądają na staruchów a nie 30tków.

[groszek75]

Staruchow? Ale brzydkie słowo

Czy ja wiem , teraz mam takich wkoło bo teście i tata i ciocia dobijaja do 70 , tesc ma powyzej nawet i co trochę zmarch

Co z tego że bedziemy młodo wyglądać jak mózg inaczej pracuje, widzi się gorzej , słyszy

Mi tam się starsi ludzie wydają z wyglądu normalni, bo taka kolej rzeczy , szkoda byliby w sumie umierać z młodą buzia i cialem

[Hultaj]

szkoda byliby w sumie umierać z młodą buzia

nope, u Alfa na planecie Melmak jest tak ze żyją 200 lat, nie zmieniają się, i na tydzien przed smiercią chodzą i załatwiają formalności.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Hultaj

(gdzieś kiedyś przeczytałam fajne jakże odkrywcze zdanie ze zgadzając się na urodziny zgadzasz się tez na śmierć

No właśnie niestety nikt się nikogo nie pyta czy chciałby się urodzić wiec ciężko mówić o zgodzie na cokolwiek :p. Nie ma wyjścia i juz.

Mnie osobiście bardziej niż sama śmierć przeraża właśnie starzenie się i wszystko co z nim związane, od przestania byc atrakcyjną po utratę sił, być może także umysłowych i możliwa biedę (w końcu emerytura to żadne kokosy).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;84769601]No właśnie niestety nikt się nikogo nie pyta czy chciałby się urodzić wiec ciężko mówić o zgodzie na cokolwiek :p. Nie ma wyjścia i juz.

Mnie osobiście bardziej niż sama śmierć przeraża właśnie starzenie się i wszystko co z nim związane, od przestania byc atrakcyjną po utratę sił, być może także umysłowych i możliwa biedę (w końcu emerytura to żadne kokosy).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

zniedolęznienie starcze to jest dopiero coś!

nie można samemu do kibla dojść, nie można się umyć, nie można samemu przygotować i zjeść kanapki .... jest czego się bać!

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;84775816]zniedolęznienie starcze to jest dopiero coś!

nie można samemu do kibla dojść, nie można się umyć, nie można samemu przygotować i zjeść kanapki .... jest czego się bać![/QUOTE]Z az takim zniedoleznieniem sie nie spotkalam, ale jako ze pracuje z klientem w przeróżnym wieku to widzialam też trochę takich staruszków i staruszek którzy ledwo co się sami poruszali, na każdym kroku trzeba było uważać żeby się nie przewrócili, do tego wzrok i słuch tez juz ledwo funkcjonowały. Z drugiej strony są tez tacy co fizycznie niby w miarę sprawni, ale trzeba im 5 razy to samo powtarzać bo wydają się być jak dzieci, nie rozumieją najprostszych informacji.
Straszne to i zastanawia mnie czy po prostu od pewnego wieku juz kaplica, wszyscy jesteśmy na to skazani czy można temu jakoś zapobiec/przesunąć to poprzez np. ćwiczenia fizyczne i ćwiczenie umysłu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Kochane, ale ile ludzi dziennie ma zabiegi pod narkozą, ile miesięcznie a ile rocznie, a ile jest przypadków że ktoś się nie wybudza? Bardzo rzadkie sytuacje i to naprawdę dotyczy osób które mają poważne problemy ze zdrowiem i to do tego najczęściej starszych

[groszek75]

A jak się dostaje do podpisu te deklaracje przed to aż strach podpisać, ile tam możliwych komplikacji...

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez groszek75

A jak się dostaje do podpisu te deklaracje przed to aż strach podpisać, ile tam możliwych komplikacji...

No tak, ale to wątpliwe, że coś z tego wystąpi.

Ja też się boję znieczulenia ogólnego, ale miałam dwa razy i było ok, mimo że mam problemy z tarczycą, nerwicą i biorę leki, a kiedyś brałam ich jeszcze wiecej niż teraz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;84775911]Z az takim zniedoleznieniem sie nie spotkalam, ale jako ze pracuje z klientem w przeróżnym wieku to widzialam też trochę takich staruszków i staruszek którzy ledwo co się sami poruszali, na każdym kroku trzeba było uważać żeby się nie przewrócili, do tego wzrok i słuch tez juz ledwo funkcjonowały. Z drugiej strony są tez tacy co fizycznie niby w miarę sprawni, ale trzeba im 5 razy to samo powtarzać bo wydają się być jak dzieci, nie rozumieją najprostszych informacji.
Straszne to i zastanawia mnie czy po prostu od pewnego wieku juz kaplica, wszyscy jesteśmy na to skazani czy można temu jakoś zapobiec/przesunąć to poprzez np. ćwiczenia fizyczne i ćwiczenie umysłu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
ja to widzę i widziałam. W rodzinie, wśród znajomych , matka koleżanki z pracy ........
Lekka smierc mnie nie przeraża, lękam się pampersa ......

Gorzej jak rozumiesz a nie jestes w stanie wykonać.

[groszek75]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8477616 6]No tak, ale to wątpliwe, że coś z tego wystąpi.

Ja też się boję znieczulenia ogólnego, ale miałam dwa razy i było ok, mimo że mam problemy z tarczycą, nerwicą i biorę leki, a kiedyś brałam ich jeszcze wiecej niż teraz[/QUOTE]
No muszą informować , ale jak pierwszy raz to czytałam to odłożyłam i zapomniałam podpisać i przed samym zabiegiem szybko

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez groszek75

No muszą informować , ale jak pierwszy raz to czytałam to odłożyłam i zapomniałam podpisać i przed samym zabiegiem szybko

No ja za każdym razem jak to podpisywałam to miałam stracha, ale prawda jest taka, że więcej potencjalnych konsekwencji jest jak człowiek się nie podda zabiegowi