Akcja 100 książek w 2018 roku :)

[Monika_monweg]

28/100/2018
Surogatka - Louise Jensen

29/100/2018
Przedsmak zła - Alex Kava

[Candy_lips]

Napisane przez nestle301

Kurcze mam mieszane uczucia, bo czytało mi się świetnie, mało zmarnowanych literek na pierdoły, jednak po opisie spodziewałam się czegoś więcej, jakiegoś "o......" na koniec...Dla samej przyjemności z czytania mogę polecić, ale raczej nie o to w takich książkach chodzi 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ostatnio mniej wchodziłam na forum, więc teraz widzę tę opinię. Dzięki

Życzę wszystkim wesołych, pełnych ciepła świąt

[sQuaara]

Napisane przez Vivienne

Ciocia Viv jest z Ciebie dumna

Ps. czytam "Dziecko", nie wiem czy dziś nie zarwe nocy, żeby skończyć. Bardzo ciekawa historia
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super że się podoba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nestle301]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8259717 1]super wynik!!! powiedz mi kiedy ty czytasz ? ja troche przyspieszylam od kiedy wykupilam ten abonament w legimi[/QUOTE]Hahadosłownie wszędzie gdzie i kiedy mogę, każda "wolna" mikrochwila jest dobra aby przeczytać 2-3 strony. Ale wiesz, jam jest matka niepracująca czasu dla siebie mam aż za dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bedlamite]

W marcu przeczytałam tylko dwie książki

A ogólnie pierwszy kwartał kończę: 18/100 Nr 2 na liście.

Może w kwietniu będzie lepiej :rooleyes:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

25. Remigiusz Mróz - Testament.

Mało mam czasu w marcu, jakoś dużo się dzieje, ale tej pozycji byłam tak ciekawa, że musiałam ją wciągnąć. Czekam na kolejną część, ale uważam, że losy głównych bohaterów są już trochę przerysowane.

Wesołych Świąt!

[lovelybaka]

23. L. Olejniczak - Kobiety z Ulicy Grodzkiej. Weronika
24. J. L. Wiśniewski - Ślady
25. L. Scottoline - Mów do mnie
26. D. Chamberlain - Tajemnica Noelle
27. T. Jansson - Lato Muminków
28. M. Kareta - Pokochałam wroga

Podsumowanie: 28/52, nr 11 na liście

[Vivienne]

31/100 "Na skraju załamania" B.A. Paris

32/100 "Dziecko" Fiona Barton

Myślę, że więcej w tym kwartale nie przeczytam mój numer na liście 23.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva]

Moje podsumowanie kwartału: 51/100
Nr 8 na liście

[Michalina83]

Podsumowania jeszcze nie daję, bo liczę na to że jeszcze audiobook skończę przy okazji gotowania.

Do listy
82. Myszy i ludzie - John Steinbeck
Dosyć szybko i fajnie się czytało. Trochę smutna wzruszająca opowieść. Chyba sobie film też obejrzę.

83. Przeklęty skarb - Margit Sandemo
Trochę mnie ta opowieść nudziła ale jak zwykle Sandemo się lekko czyta więc poszło szybko.

84. Ćwicz swoją pamięć - Tanja Gabriele Klein
Książka dla dzieci jak ćwiczyć pamięć. Przeczytałam tak z ciekawości. Zadania całkiem proste, podobne do tych co czytałam w innych książkach. Książka też jest krótka więc nie przerazi swoja objętością żadnego ucznia podstawówki czy gimnazjum. Są miejsca na odpowiedzi, ale brakuje mi w niej konkretnych przykładów. To znaczy w jednych zadaniach są przykłady a w innych już nie ma a moim zdaniem by się przydało przy każdym zdaniu jeśli czytający miałby na tym skorzystać. Ktoś kto czyta o tych technikach pierwszy raz może nie załapać o co chodzi.

85. Cukrowy Detoks, czyli jak skutecznie odzwyczaić się od słodyczy. - Marlena Bhandari
Pisałam ostatnio, że mam, na liście książkę „Cukrowy detoks” ale okazało się, że to książka o tym samym tytule tylko innego autora niż ta o której pisaliśmy i drugi człon tytułu jest inny. Przeczytałam tą moją.
Mam mieszane uczucia. Warto przeczytać i zastosować się do pewnych rzeczy, ale prawdę mówiąc jakbym miała o tym myśleć tyle, co sugeruje autorka to bym chyba włosy wyrwała i nie wiedziałabym, czym karmić nas. Chyba tylko kiełkami, bo owoce i warzywa to znowu można by się przyczepić czy na pewno są tak ekologiczne jak mówi sklepikarz z bazarku. Jest trochę o tym jak w miarę zdrowo Czym zastępować cukier? Gdzie dodaje się cukier w produktach? Pod jakimi nazwami w produktach szukać cukru albo jego toksyczne zamienniki. Jest też o odkwaszaniu organizmu i nie wiem czy detoks cukrowy miał polegać na odkwaszaniu organizmu, bo walka z cukrem w książce skończyła się właśnie dietą na odkwaszanie. Może i tak bo dietę odkwaszającą bardzo pochwalam.

No dobra, może są to i mądre rzeczy, ale myślałam o moim dziecku trochę w trakcie czytania. Nie jestem za tym żeby ładować w dzieci słodycze bez kontroli, ale też nie pochwalam przeciwnego punktu widzenia żeby nie pozwalać dzieciom jeść ich w ogóle. A jak czytałam to myślałam sobie, że jak dawałam dziecku gryza czekolady to jakbym mu dawała papierosa zapalić.
No i moje mieszane uczucia, co do książki wynikają głównie z tego, że jakiś rok temu jedni znajomi wchodzili w jakieś nowe przedsięwzięcie sprzedaży suplementów, w dodatku bardzo drogich i próbowali mnie naciągnąć na to. Ucięłam tą znajomość bo byli dosyć nachalni w tym. Przedstawiali mniej więcej tą samą prezentację i podgląd, co w książce. Zachwalali też jak schudnę jak ograniczę niektóre spożywane składniki i będę stosować ich cudowne suplementy. Więc moje negatywne odczucia do książki są przez to, że nie lubię takich straszaków, ale może na kogoś to działa.
Po moim długim wywodzie to i tak polecam książkę. O tej diecie odkwaszającej, która jest w książce słyszałam wcześniej (akurat od tych znajomych od suplementów) i warto przy tym chyba wspomnieć, że po rozmowie z nimi wtedy zrobiłam tylko jedną z polecanych przez nich rzeczy, czyli ograniczyłam te składniki i dodałam więcej tych odkwaszających i pozbyłam się 13 kg pociążowego nadbagażu w kilka miesięcy i bez jakichś tam specjalnych wyrzeczeń i przede wszystkim bez cudownych drogich suplementów od moich znajomych. W prawdzie teraz mi już wróciło ze 3 kg, ale to dlatego że ostatnio trochę mi wróciły złe nawyki. Ale i tak większość tych dobrych zaleceń zachowałam, bo staram się dziecia dobrze odżywiać. No cóż. Książka mi uświadomiła że chyba powinnam wrócić do tego żeby bardziej o to zadbać.

[aante_e]

Podsumowanie kwartału: 9/100, nr na liście: 71.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Joan1987]

Podsumowanie kwartału: 3/52
nr na liście 29

[Ervisha]

Napisane przez Michalina83

85. Cukrowy Detoks, czyli jak skutecznie odzwyczaić się od słodyczy. - Marlena Bhandari
Pisałam ostatnio, że mam, na liście książkę „Cukrowy detoks” ale okazało się, że to książka o tym samym tytule tylko innego autora niż ta o której pisaliśmy i drugi człon tytułu jest inny. Przeczytałam tą moją.
Mam mieszane uczucia. Warto przeczytać i zastosować się do pewnych rzeczy, ale prawdę mówiąc jakbym miała o tym myśleć tyle, co sugeruje autorka to bym chyba włosy wyrwała i nie wiedziałabym, czym karmić nas. Chyba tylko kiełkami, bo owoce i warzywa to znowu można by się przyczepić czy na pewno są tak ekologiczne jak mówi sklepikarz z bazarku. Jest trochę o tym jak w miarę zdrowo Czym zastępować cukier? Gdzie dodaje się cukier w produktach? Pod jakimi nazwami w produktach szukać cukru albo jego toksyczne zamienniki. Jest też o odkwaszaniu organizmu i nie wiem czy detoks cukrowy miał polegać na odkwaszaniu organizmu, bo walka z cukrem w książce skończyła się właśnie dietą na odkwaszanie. Może i tak bo dietę odkwaszającą bardzo pochwalam.

.

Nie lubię tego - takie umoralnianie... Pawlikowska w swoich książkach to samo... wychodzi, że nic jeść nie można Ze wszystkim można przesadzić - grunt to umiar i zdrowy rozsądek

[Kamilaa21]

Napisane przez Ervisha

Nie lubię tego - takie umoralnianie... Pawlikowska w swoich książkach to samo... wychodzi, że nic jeść nie można Ze wszystkim można przesadzić - grunt to umiar i zdrowy rozsądek

Dokładnie ani chleba, masła ani wody nawet nie gazowej nie można jeść/pić bo to nie zdrowe xD hahaha paranoja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sand]

Podsumowanie Q1 : 3/2018. Nr 52 na liście
mam nadzieję, że w Q2 będzie więcej

[Michalina83]

Napisane przez Ervisha

Nie lubię tego - takie umoralnianie... Pawlikowska w swoich książkach to samo... wychodzi, że nic jeść nie można Ze wszystkim można przesadzić - grunt to umiar i zdrowy rozsądek

Można powiedzieć, że w końcowej części książki autorka się trochę poprawia i mówi w pewnym momencie o zdrowym umiarze, ale to po kilkudziesięciu stronach najeżdżania, że to jest be i tamto jest be i tego też nie ruszać.

Dzisiaj akurat byłam w sklepie i patrzyłam na ceny tych zdrowych rzeczy które są proponowane na zagrychę i mnie przeraziły trochę. Niektóre rzeczy można przygotować szybko i prosto i tanio ale nie wiem czy przeciętnego Kowalskiego będzie stać na to żeby codziennie zajadać daktyle czy migdały. A sałatą można się znudzić po jakimś czasie. Chociaż i tak warto.

Poza tym pisałam całkiem niedawno apropo książki Odżywianie dzieci mądre i zdrowe, Katarzyny Błażejewskiej. Fajnie, że przepisy są nowe wyszukane, ale gdzie ja do licha mam kupić ośmiorniczki? I tutaj tak samo. Gdzie ja do licha mam kupować te produkty, które nie zawierają połowy tablicy Mendelejewa. Możecie powiedzieć, że w sklepach ekologicznych, no to pytanie Za co? Bo wiadomo, że te sklepy droższe są i nie każdego na nie stać. Poza tym do najbliższego sklepu ekologicznego to muszę jechać a nie iść, a że nie mam samochodu to pupa zbita, wielkich zakupów nie przytacham.

Tak więc fajnie, że piszą książki o zdrowym odżywianiu i w ogóle, ale czasami przydałoby się trochę realizmu w tym i dostosowanie tego do zwykłego szarego człowieczka, który nie ma czasu jeździć przez pół miasta w poszukiwaniu mąki kasztanowej, czy innej rukoli. Albo zastanawiać się czy wziąć dzisiaj na obiad ananasa do dietetycznej sałatki czy wybrać może za jego równowartość, trochę mięsa na schabowe dla całej rodziny i kilo ziemniaków.

[misiaa91]

Podsumowanie kwartału: 25/70, na liście nr 43

Celowalam w 52 książki, ale teraz myślę, że 70 jest możliwa.

[turkusowapoziomka]

Podsumowanie kwartału: 5/30.
Numer na liście - 58


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Vivienne]

Napisane przez misiaa91

Podsumowanie kwartału: 25/70, na liście nr 43

Celowalam w 52 książki, ale teraz myślę, że 70 jest możliwa.

25 na kwartał to idealna proporcja do stówki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Pouzupełniałam pierwszy post o Wasze podsumowania, sprawdźcie czy wszystko się zgadza

I przy okazji chciałabym Wam życzyć Wesołych i Rodzinnych Świąt Wielkanocnych i mocy książek

[syrenkazwanny]

18. Fashion Victim - Corrie Jackson
19. Do trzech razy śmierć - Alek Rogoziński
20. Światło, którego nie widać - Anthony Doerr
21. Trzydziesta pierwsza - Katarzyna Puzyńska
22. Urodzić dziecko - Kristina Sandberg
23. Z jednym wyjątkiem - Katarzyna Puzyńska
24. Był sobie pies - W. Bruce Cameron
25. Kredziarz - C.J. Tudor

podsumowanie kwartału : 25/100 mój nr na liście - 33

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

25. "Polowanie na czarownice" - Margit Sandemo
26. "Otchłań" - Margit Sandemo
27. "Studnia wstąpienia" Brandon Sanderson

Sagę o Ludziach Lodu czytałam dawno temu i bardzo lubię
Cykl Sandersona też mi się podoba.

Podsumowanie pierwszego kwartału: 27/52. Nr na liście - 32

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

15. Marta Obuch -Francuski piesek.

Podsumowanie kwartału 15/100
nr na liście 40.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cynomya]

Napisane przez Michalina83

Mam mieszane uczucia. Warto przeczytać i zastosować się do pewnych rzeczy, ale prawdę mówiąc jakbym miała o tym myśleć tyle, co sugeruje autorka to bym chyba włosy wyrwała i nie wiedziałabym, czym karmić nas. Chyba tylko kiełkami, bo owoce i warzywa to znowu można by się przyczepić czy na pewno są tak ekologiczne jak mówi sklepikarz z bazarku. Jest trochę o tym jak w miarę zdrowo Czym zastępować cukier? Gdzie dodaje się cukier w produktach? Pod jakimi nazwami w produktach szukać cukru albo jego toksyczne zamienniki. Jest też o odkwaszaniu organizmu i nie wiem czy detoks cukrowy miał polegać na odkwaszaniu organizmu, bo walka z cukrem w książce skończyła się właśnie dietą na odkwaszanie. Może i tak bo dietę odkwaszającą bardzo pochwalam.

Niestety kiełki też odpadają... w Niemczech kiedyś właśnie kiełki były źródłem fali ostrych zatruć pałeczką okrężnicy, w USA i Japonii też są odnotowane przypadki. Dochodziło nawet do zgonów...

A o takiej diecie odkwaszającej, to chętnie poczytam, zachęciłaś mnie

[misiaa91]

Napisane przez Vivienne

25 na kwartał to idealna proporcja do stówki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teoretycznie tak, ale druga część roku będzie szalona, także niestety obawiam się, że czytanie na tym ucierpi. Ale obym się myliła!

[xhankax]

20/100
Koronkowa robota. Sprawa Gorgonowej, C. Łazarewicz

Doczytałam do końca. Świetnie napisana.

Kwartał kończę : 20 na 100
Na liście 69




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michalina83]

Napisane przez Cynomya

Niestety kiełki też odpadają... w Niemczech kiedyś właśnie kiełki były źródłem fali ostrych zatruć pałeczką okrężnicy, w USA i Japonii też są odnotowane przypadki. Dochodziło nawet do zgonów...

A o takiej diecie odkwaszającej, to chętnie poczytam, zachęciłaś mnie

Ale jakie kiełki. Ja od jakiegoś czasu hoduję własne z siemienia lnianego najczęściej. Rośnie około tygodnia. Przechować można przez jakieś 5 dni w lodówce, sadzę na bieżąco.

Co do diety to przepisów w książce tej nie znajdziesz, ale jest lista produktów jakie jeść, a jakich nie jeść.
W książce tego nie ma ale od siebie dodam, że jeśli jesteś mięsożerna jak ja to warto ograniczyć wieprzowinę i kurczaki, na korzyść mięs indyczych, dziczych i królików, a nawet wołowiny. To naprawdę dużo daje. Świnie jedzą wszystko i nie odprowadzają za bardzo toksyn, kurczaki to wiadomo jak mogą być hodowane. Za to indyk, moja mama mówi, że nie zje byle czego, dziczyzna - naturalnie hodowane, w większości. Króliki się tak szybko rozmnażają i rosną, że nie trzeba ich za bardzo tuczyć.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez nestle301

Hahadosłownie wszędzie gdzie i kiedy mogę, każda "wolna" mikrochwila jest dobra aby przeczytać 2-3 strony. Ale wiesz, jam jest matka niepracująca czasu dla siebie mam aż za dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no tak, zapomnialam, ty masz przeciez tyyyyle czasu .

Michalina, nie zgodze sie, zobacz, jak sie tuczy indyki na swieto dziekczynienia. One sa juz tak zmienione, ze nie lataja (kiedys lataly). Czego zwierze nie zje, tam dodaje sie dopelniacze, polepszacze. Pies tez je royal canin, je go bardzo chetnie, mimo ze to g***, ale dodany cukier i inne polepszacze i psy jedza jak nakrecone.
Jedynie o krowach mowi sie w branzy, ze maja minimalnie lepsze warunki, ale to wciaz nie sa lepsze warunki.

[PixieDust]

podsumowanie kwartału 20/100/2018
nr na liście 59

[Ervisha]

Napisane przez Kamilaa21

Dokładnie ani chleba, masła ani wody nawet nie gazowej nie można jeść/pić bo to nie zdrowe xD hahaha paranoja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pozostaje energia słoneczna