Kryzys w związku

[Duckie]

Hej dziewczyny, mam dosyć poważny problem razem z moim chłopakiem. Jesteśmy ze sobą już 7 miesięcy, ja mam niecałe 18 lat a on 19. Wczoraj mieliśmy poważną i dłuugą rozmowę czy w ogóle pasujemy do siebie i czy jest sens to dalej ciągnąć, nie mamy żadnych wspólnych hobby a ja nie jestem zbyt towarzyską osobą mimo że staram się to zmienić. Jak można się domyśleć tematów do rozmów jest coraz mniej a jak się spotykamy to nie wiemy co ze sobą zrobić. Mówił że prócz całowania czy przytulania mógłby to wszystko robić z przyjaciółką czy przyjacielem(dodam też, że to jest mój pierwszy związek i nawet nie wiem jak się zachowywać w stosunku do niego). Jest dosyć poważną osobą, myślicielem i odbiera wszystko inaczej niż ja. Na koniec powiedział że jednam mimo wszystko mnie kocha i chce spróbować to jeszcze naprawić i zmienić zwoje nastawienie bo miał kompletnie inne oczekiwania mimo wszystko boję się że nic z tego nie wyjdzie... Mogłybyście mi doradzić jak powinnam się zachowywać w stosunku do niego, co moglibyśmy robić czy jak moglibyśmy znaleźć jakieś hobby? Dodam tylko, że jakieś dalsze wyjazdy odpadają bo nie mamy za dużo pieniędzy i mój tata jest dosyć rygorystyczny
Z góry dziękuję za przeczytanie mojego wywodu i za wszelką pomoc ♥

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Duckie

Hej dziewczyny, mam dosyć poważny problem razem z moim chłopakiem. Jesteśmy ze sobą już 7 miesięcy, ja mam niecałe 18 lat a on 19. Wczoraj mieliśmy poważną i dłuugą rozmowę czy w ogóle pasujemy do siebie i czy jest sens to dalej ciągnąć, nie mamy żadnych wspólnych hobby a ja nie jestem zbyt towarzyską osobą mimo że staram się to zmienić. Jak można się domyśleć tematów do rozmów jest coraz mniej a jak się spotykamy to nie wiemy co ze sobą zrobić. Mówił że prócz całowania czy przytulania mógłby to wszystko robić z przyjaciółką czy przyjacielem(dodam też, że to jest mój pierwszy związek i nawet nie wiem jak się zachowywać w stosunku do niego). Jest dosyć poważną osobą, myślicielem i odbiera wszystko inaczej niż ja. Na koniec powiedział że jednam mimo wszystko mnie kocha i chce spróbować to jeszcze naprawić i zmienić zwoje nastawienie bo miał kompletnie inne oczekiwania mimo wszystko boję się że nic z tego nie wyjdzie... Mogłybyście mi doradzić jak powinnam się zachowywać w stosunku do niego, co moglibyśmy robić czy jak moglibyśmy znaleźć jakieś hobby? Dodam tylko, że jakieś dalsze wyjazdy odpadają bo nie mamy za dużo pieniędzy i mój tata jest dosyć rygorystyczny
Z góry dziękuję za przeczytanie mojego wywodu i za wszelką pomoc ♥

Pogrubione: widać jak na dłoni, że sensu nie ma. Zmienianie się na siłę, oby tylko pociągnąć związek? NIE.

[thirky]

Nie ma sensu się zmieniać dla chłopaka. Będziesz miała pewnie jeszcze wielu w życiu, dla każdego będziesz zmieniała sowje hobby i sposób wolnego czasu? Znajdź kogoś kto po prostu do Ciebie pasuje. Skoro po 7 miesiącach czyli na samym początku zwiazku już przestaje się układać, to znaczy że nic z tego nie będzie

[ninabuzi2017]

Wygląda na to, że nie jesteście dla siebie stworzeni. Jeśli się ze sobą meczycie i nudzicie, to nie ma sensu tego dalej ciągnąć.

[I am Rock]

Ja i mój mąż nie mamy żadnego wspólnego hobby, nie jest nam ono zupełnie potrzebne do szczęścia i jakoś przeżyliśmy bez przeszkód sporo lat.
To, co dzieje się między wami, to jakaś przypadłość tego wieku, bo ja wspominam szkolne związki tak samo. Człowiek czekał, żeby się spotkać, na imprezach kleił do siebie, a sam na sam, poza mizianiem się nie bardzo było wiadomo, co robić. Odważniejsi uprawiali seks.
Może warto gdzieś wyjść. Na rower, imprezę plenerową, do letniego kina. To nic nie kosztuje. I może warto mieć plan umawiając się, co tego dnia robicie. Nie spotykać się na zasadzie "mam chłopaka, to muszę odprawić u niego godzinki, bo inaczej miłość upadnie". I tak upadnie, ale cieszcie się chwilą.