|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2018-07-19, 11:52 | #3841 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Ja bez wody nie daję rady, zawsze biorę, chyba że robię jakiś krótki dystans jak 5 km.
Dzisiaj pobiegłam do lasu na 10 km, po drodze spotkałam dwóch panów po 50tce którzy biegają od kilku lat i doszli już do maratonów, szok. Pogadaliśmy trochę, takie mieli tempo że niechcący poprawiłam sobie rekord życiowy :p
__________________
|
2018-07-25, 08:08 | #3842 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Nikt nie biega? w takie upały trudno się zebrać... wczoraj zaliczyłam wieczorem 8 km
__________________
|
2018-07-25, 09:01 | #3843 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
ja biegam, mam plan żeby w końcu dobić do 100 km w miesiącu, na razie mam 70 i pięć dni jeszcze
|
2018-07-25, 09:26 | #3844 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
U mnie dziś 20km. Planowałam jakieś 40 minut rozbiegania, ale jest tak cudownie ciepło i słonecznie, że aż się chce. Kocham upały Tylko wody mi nie starczyło
__________________
I will go anywhere as long as it is forward. |
2018-07-25, 10:01 | #3845 | |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
100 km to sporo, kciuki za realizację ja sprawdziłam i w tym miesiącu mam ledwo 32 km... może do 50 km dobije. wow, super wynik
__________________
|
|
2018-07-25, 11:34 | #3846 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-25, 15:56 | #3847 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Ja biegam, ale nie chce mówić, bo ciągle noga mnie boli. Miesiąc przerwy nic nie dał....
Nie robię teraz długich dystansów od 6km do 12km. Wczoraj było 9km. Biegam regularnie wtorki, czwartki, soboty i niedziele. Na razie mi to wychodzi. Jest potwornie ciepło i to mi nie sprzyja. Mecze się znacznie bardziej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2018-07-25, 19:59 | #3848 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 7 746
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
|
2018-07-29, 14:35 | #3849 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cześć! Chciałabym dołączyć do was Biegam niby od dwóch lat, ale z dużymi przerwami (trochę kontuzja, trochę leń) i jeszcze nie przebiegłam 5 km bez przerwy, więc właściwie jestem prawie w punkcie wyjścia (zaczynałam od tego, że trudno mi było przebiec kilometr...). Planuję wreszcie zrobić jakiś konkretny postęp.
Czy jest tu ktoś, kto też był taką biegową lebiegą, ale się nie poddał i teraz jest już w lepszej formie? |
2018-07-29, 19:50 | #3850 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 7 746
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
|
|
2018-07-30, 09:07 | #3851 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
ja tak samo, jakby mi ktoś parę lat temu powiedział że będę biegać to bym się za głowę złapała to jest właśnie najfajniejsze w bieganiu, że w miarę szybko widzisz efekty i z lebiegi zmieniasz się z coraz mniejszą lebiegę
---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ---------- u mnie w piątek 8 km i w sobotę 10, potem upał mnie pokonał |
2018-07-30, 10:45 | #3852 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
o tak, efekty przychodzą dość szybko To właśnie lubię w bieganiu, szybko rosnącą kondycję.
Ja muszę sobie ogarnąć jakiś plan treningowy od września, bo biegam tak w cały świat w sumie i nie ma to większego ładu. Sierpień trochę spisuję na straty, bo jadę na urlop, więc będzie przerwa.
__________________
|
2018-07-30, 11:35 | #3853 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Mam za sobą bieg powstania warszawskiego na 5km. Meeega szczęśliwa, główny cel zrzucić kilogramy ale ciesze się bo polubiłam to całe bieganie )
|
2018-07-31, 14:31 | #3854 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Cytat:
Ale dzisiaj też jestem z siebie dumna, bo od nie pamiętam kiedy poszłam pobiegać i w dodatku mi się CHCIAŁO. Przy okazji potwierdza mi się zasada, że dobra rozgrzewka to podstawa nie tylko do braku kontuzji, ale też do samego "chcenia". Godzina sprzątania łazienki i czułam się fizycznie i psychicznie gotowa do krótkiego chociaż biegu. Zrobiłam 6 km z przerwami na kilka marszów, a potem jeszcze ponad 1km szybkiego marszu, bo jak wróciłam do domu, to stwierdziłam, że mnie nogi dalej niosą. Natomiast jestem w lekkim dole, bo po tej wcześniejszej przerwie 2-miesięcznej, a potem ćwiczeniach w domu, waga poszła znowu do góry. Straciłam motywację do rozciągania, ćwiczeń ogólnorozwojowych, chociaż pod względem pulsu (ergo spalonych kalorii) było dobrze. Niby. A, i byłam kilka razy na 10km spacerze szybkim tempem, takim w okolicach pulsu 130. Nawet fajnie było, ale dla samego marszu to zdecydowanie za długo, okolica nudna. Dałam radę tylko dlatego, że czytałam po drodze
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej. Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają". |
||
2018-07-31, 15:02 | #3855 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 7 746
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ---------- Cytat:
Może zapisz się na jakieś zawody, może ci się spodoba i będzie się bardziej chciało |
||
2018-07-31, 19:33 | #3856 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Bardzo nie sądzę, że to się sprawdzi, bo znając siebie skończy się najpewniej na tym, że albo nie pójdę w ogóle, bo mi się nie będzie chciało, albo pójdę na odwal i tym bardziej NIE pobiegnę na ile mogę. Kilka lat temu, kiedy próbowałam biegać i nie miałam już sił, mówiłam sobie, że jeszcze tylko do tamtego drzewa albo do jakiegoś innego punktu. NIGDY nie dobiegłam Jakoś tak mam, że cel mnie nie motywuje. Nie wiem, dlaczego. Celem dla mnie jest zwleczenie tyłka z kanapy i fajne uczucie PO biegu, że w ogóle pobiegłam. Może teraz oleję dumę i będę po prostu biegała tak, jak na początku, czyli na zmianę z marszem. Tyle że nie 1 km, a pięć. Zobaczymy. Motywację na pewno będę miała, jak znowu waga ruszy w dół.
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej. Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają". |
|
2018-08-01, 06:50 | #3857 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Hej Mój plan jest zacząć biegać od dziś, w końcu mam trochę więcej wolnego czasu to się za to wezmę
|
2018-08-01, 07:46 | #3858 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
violino, jak się czegoś nie lubi to trudno się zmusić... Może jakaś inna aktywność fizyczna dawałaby ci radość? Rolki, rower, pływanie, jakieś zajęcia na siłowni czy typu zumba ?
Ja lubię praktycznie każdy sport, ale dojście do tego zajęło mi sporo czasu Ale dla mnie ważniejsza od figury jest po prostu dobra kondycja. Chcę się jesienią zapisać na jakieś pierwsze w życiu zawody, na 10 km. Zobaczyłabym jak to wygląda. Wczoraj poszłam rano pobiegać, miało być 8 km, wyszło 11. Jak biegam po lesie to zawsze wychodzi więcej niż planowałam. Bieg był spokojny i przyjemny, bez żadnego ciśnienia
__________________
|
2018-08-01, 11:07 | #3859 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Ja zaczynam teraz trzeci raz, więc też już nieźle. |
|
2018-08-01, 12:57 | #3860 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Nie wiem już po ilu tygodniach, ale w końcu byłam w stanie biec ciągiem 4km (czyli 3 okrążenia, ale i na innych trasach też, co akurat było łatwiejsze, bo dookoła osiedla mam około połowy trasy pod górkę). A potem któregoś dnia dobrze mi się biegło, to pocisnęłam 7km, a innym razem 10km. Ale nadal podstawowym dystansem jest dla mnie 4-5km, nie próbuję na siłę więcej, jak wyjdzie to wyjdzie, jak nie, to też dobrze. Cieszę się, że tyłek ruszyłam, a nie myślę o wynikach. Może jak zrzucę jeszcze 10kg to mnie coś w czachę stuknie, żeby zmienić motywację, ale na razie jest dobrze velika, inne aktywności fizycznej mają tę wadę, że trzeba do nich dojść, dojechać lub robić w określonym czasie (siłowni pod nosem nie mam, zumba nie odbędzie się na moje zawołanie). Rower tak, ale nie tu, gdzie mieszkam, gdzie ciągle jest pod górę i nie mam za bardzo wyjscia z wyborem trasy. Rolki to samo. Bieganie to jedyna rzecz, która mogę zrobić w momencie, kiedy mi się zachce. Pomyślę, że mam ochotę, i idę. Dlatego, chociaż nie lubię, postawiłam właśnie na to
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej. Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają". |
|
2018-08-01, 15:49 | #3861 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
OMG, ale mnie powaliło. Półtorej godziny marszo-biegów. Dziewięć kilometrów.
Pikanterii dodawał fakt, że się trochę w okolicy 5-6 kilometra zgubiłam Przy mojej orientacji w terenie to duży fart, że w końcu znalazłam się wprawdzie nie tam, gdzie planowałam, ale przynajmniej kojarzyłam okolicę. I, znowu, problem, że umiejscowić ją w stosunku do domu byłam w stanie tylko o tyle o ile Ale kolejny dobry wybór ulicy i w końcu byłam tam, skąd już wiedziałam jak trafić z powrotem A przy okazji, mam nowy motywator Wystarczy, że złapię kawałek uda między dłonie i od razu od tego widoku chce mi się biec byle dalej i dłużej
__________________
"Wychodzę z domu z zamiarem przebiegnięcia sześciu mil. Jutro siedem, pojutrze osiem i tak dalej. Przebiegam obok piekarni. Kupuję słodką bułeczkę i jem ją w drodze powrotnej do domu. Niech inni biegają". |
2018-08-01, 19:13 | #3862 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
2018-08-01, 20:49 | #3863 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
|
2018-08-02, 05:46 | #3864 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Pomóżcie mi znalezc motywacje do biegania
|
2018-08-02, 06:07 | #3865 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Wyzej były podane dwie:
- zapisać się na zawody i dążyć do celu - scisnac udo - podoba mi się najbardziej Mnie jednak cel motywuje. Ostatnio biegałam o tak, już mnie to zaczynało denerwować, wiec znowu znalazłam sobie zawody (na początku września) i będę się przygotowywać. U mnie jednak to różnie, bo co sezon mecze się z kontuzjami woec zobaczymy jak pójdzie teraz Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2018-08-02, 07:28 | #3866 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 7 746
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Cytat:
|
|
2018-08-02, 08:03 | #3867 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Ja chcę iść na pierwsze we wrześniu, zobaczymy ;] Dla mnie największym motywatorem jest dobra kondycja, bo na tym mi najbardziej zależy.
Skutkiem ubocznym biegania są ładne nogi, co też nieźle motywuje violino rozumiem, faktycznie bieganie w takim wypadku wygrywa. Ja np. bardzo lubię rower, ale mało jeżdżę przez brak czasu. Bieganie można załatwić dużo szybciej, a żeby wyjść sensownie na rower to potrzebuję ze 2 godzin. Hah dobre z tym zgubieniem się
__________________
|
2018-08-02, 08:23 | #3868 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Tak, wczoraj spojrzałam na swoje łydki i wow jakie mięśnie,ale tylko jak napne stojąc na palcach. Jak są rozluźnienie to nie ma żadnego efektu, są wręcz szerokie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2018-08-02, 08:43 | #3869 |
summerlover
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 918
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
o boze dziewczyny, jak udaje wam się biegać w tym cieple?
Ja ciągle czekam na chociaż maleńkie ochłodzenie. 2 dni temu wybrałam się biegać w nocy (o 22), chociaż normalnie biegam za widna... i okazało się to oczywiście złym wyborem. Bo biegłam za miastem, przez winnice (mieszkam w części w której robi sie duuużo wina i cała część położona nad miastem to takie tarasy/winnice) i nagle na tym zadupiu wyskoczy z krzaków chłop. Wystraszyłam się i wrzasnęłam, a on co zaczął robić, rozbiegł się w moim kierunku, wrzuciłam taki sprint jak jeszcze nigdy w życiu i nie obejrzałam się za siebie dopóki nie dobiegłam do miasta... Niby życiowy rekord, ale tak się teraz boję, że już więcej po ciemku nie pójdę.
__________________
km 2019: 365 książki 2019: 23 |
2018-08-02, 09:33 | #3870 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 7 746
|
Dot.: Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V
Ja tez się boję po ciemku, ale raczej dzikich zwierząt.
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:16.