Szczelina odbytu - ktoś miał? wyleczył?

[olomen]

Ok wiec trzeba spróbować te ziółka.

Rzeczywiście brałem metronidazol maść przez miesiąc na zapalenie krypty a teraz mam nie mogę sie wyleczyć z pieczenia i swędzenia, głównie po wypróznieniu. Maści przeciwgrzybiczne nie pomagają... wiec ziółka nie zaszkodzą.



poharatana...

Gratulacje z okazji urodzin dziecka ☺

Rzeczywiscie chyba musze zrezygnować z usług Czarzastego, jego filozofie nie niosą za sobą zadnej poprawy.

[poharatana]

Zioła wypróbuje na sto procent! Zaraz ogarnę zakupy.



Olomen, dziękuję bardzo!😊

Moje zdanie o nim znasz. Fajny facet do pogadania, ale co do leczenia...hmmm Ja mu już podziękowałam. Polecić mogę Głowackiego z akademii w Gdańsku do leczenia. Mi niestety operacji nie zrobi, bo powiedział że te fałdy to plastyka odbytu a to prywatnie, ewentualnie przy okazji hemoroidów lub szczeliny w szpitalu na nfz u lekarza o dobrym sercu😉 ale skierowanie dał😉 Szukam dalej prywatnie chirurga.

Czy zna ktoś lek. Adam Pejganowicz?jakieś opinie o nim?

[olomen]

Bogilanser...

Wyleczyłeś juz swoje bóle? Pytam, bo z Twojego opisu wynika, iz mam identyczny problem. W moim przypadku lekarze równiez rozkładają ręce. A pieczenie i swędzenie po wypróznieniu nie ustępuje.

[bezsilny]

Czy ktoś z Was orientuje się gdzie najlepiej zarejestrować się na wizytę do dr Małgorzaty Kołodziejczak? Szpital św. Elżbiety? Czy może przyjmuje aktualnie gdzieś jeszcze?

[fruzia18]

Witam po 1 porodzie 5 lat temu zrobila.sie mi szczelina ale leczenie wmiare szybko poszlo wystarczyla masc posterisan H i byl spokoj az do teraz 😭jakiez 3 tyg temu znowu wrucilo po 2 porodzie z tym ze sama rana sie zagoila ale mam strasznie zwarte miesnie zwieracza co moge z tym zrobic czy macie jakies sposoby na to bo juz nie daje rady dodam ze chyba przez te spiete miescnie zwieracza chyba inne miesnie tez sie spiely w kierunku ledzwi mam problem z.siedzeniem, leżeniem czuje caly czas napiecie miesni.😭

[olomen]

Witam.

Na napięcie mięsni zwieracza to chyba najlepszym naturalnym rozwiązaniem jest masaż, rozciąganie odbytu przy pomocy palca bądź dilatatora. Warto spróbować. Bądz maść nitrocard, która rozluźnia mięsnie zwieracza na jakies 4h. Efekt uboczny to ból głowy. Oczywiście maść na receptę.

Pozdrawiam

[bogilanser]

Witam ponownie!

Chciałbym napisać cos pozytywnego ale znowu kicha

Sprawy neurologiczne legły w gruzach, brałem leki i nillzero poprawy. Od miesiąca raz dziennie dilatator stosuje u trochę jest lepiej. Ale przy kupie boli cholernie mocnio caly czas. Jak smaruje tylek w srodku to piecze , boli i szczypie. Ani ja ani lekarze nie odkryli przyczyny. Aloes, posterisan, proktis m, proctolact, unigel- nieskuteczne. Ktos jakis pomysl na regeneracje chorego tylka.ma?

[olomen]

Witam



No to rzeczywiście nie ciekawie. U mnie swędzenie i pieczenie jest znacznie słabsze. Po kazdym wypróznieniu czyszczenie odbytu mydłem szarym pod prysznicem. Pózniej lekki masaz, rozciąganie odbytu przy pomocy maści Ruskorex. Czasami na noc stosuje masc L3 Prurigo.

Ostatnio proktolog piwiedział ze nawet delikatny stres zycia codziennego moze byc przyczyną bólu odbytu. A wiec zaproponował zaproponował wizyte u psychologa. Inaczej przez stres szczelina i bóle bedą wracac. Moze coś w tym jest...

U mnie dodatkowo stwierdzono ostatnio Zespòł jelita nadwrazliwego wobec tego jestem teraz na tak zwanej diecie Fodmap. Eliminacja pewnych produktów - nabiału pewnych owoców warzyw zboza. Czyli mniej błonnika w diecie równa sie zatwardzenie. Tylko czekam teraz az znowu dupsko pęknie 😑 oczywiscie to tez mose byc związane ze stresem. Ale jak tu sie nie stresować kiedy zycie kręci sie wokół wlasnej dupy? 😀

Bogilanser moze u Ciebie te bole rowniez mają podłoze psychosomatyczne ?

[katarzyn02]

jestem po diwulsji odbytu, szczelina wróciła po miesiącu... na ten moment pomaga mi olej parafinowy(2 lyzeczki rano naczczo) i smarowanie rano oraz wieczorem mascia solcoseryl, szczelina wzglednie zagojona.
za tydzien mam wizyte u swojego proktologa ciekawe co teraz wymysli

[poharatana]

Cześć, chwilę mnie nie było. Powiedzmy, że jakoś żyłam, bóle jako takie. Aż do teraz... Kur*a aż strach myśleć co mnie jeszcze czeka. Szczelna spoko, teraz przerzucam się na atki o ropniach i przetokach...
Wylazł mi ropień okołoobdytniczy, w piątek go nacinali. Dość świeża sprawa, więc nie wiem ani skąd ani co dalej. Mam tylko nadzieję, że mi nie zrobi się przetoka. Ach i kto powiedział że życie jest piekne?...
Ponawiam pytanie o chirurga proktologa okolica Trójmiasta. Ktoś coś?

[olomen]

Ojej to bardzo współczuję. Mozesz krótko opisać jakie miałaś objawy zanim doszło do tego ropnia? Jeśli chodzi o dobrego chirurga proktologa w 3 mieście to raczej takiego brak. Sam chirurg z Medi... piwiedział ze on polecił by jedynie Dzikiego, który przyjmuje w Łodzi.

[otyliawro]

Moja znajoma stosowała gorące nasiadówki, dieta bogato resztkowa, środki zmiękczające stolec, leki przeciwzapalne oraz maść nitroglicerynową i jak na razie wszystko ok.

[poharatana]

Napisane przez olomen

Ojej to bardzo współczuję. Mozesz krótko opisać jakie miałaś objawy zanim doszło do tego ropnia? Jeśli chodzi o dobrego chirurga proktologa w 3 mieście to raczej takiego brak. Sam chirurg z Medi... piwiedział ze on polecił by jedynie Dzikiego, który przyjmuje w Łodzi.

Wiesz co Olomen, nie miałam żadnych objawów, zupełnie nic.... Nagle wieczorem przy myciu po prostu wyczułam guzek z takim naciekiem zapalnym pod skórą około 1 cm od zwieracza, ale na po długości krocza. Rano już było większe i też tylko pod skórą i to dziwne było bardzo, bo to nie był jakby jeden duży guz tylko taki podłużny i w środku miał zgrubienie. Nie miałam nic na zewnątrz. Byłam około 6 tygodni po porodzie to pomyślałam, że mieśnie przy miednicy, mięsnie krocza są "zmęczone" po porodzie. Bolało tylko przy siedzeniu, co dla mnie było oczywiste. Ale kurcze to nie znikało i bolało coraz bardziej. Nie miałam żadnej tempreratury, nic. Poszłam do rodzinnego po skierowanie do chirurga, bo to mnie zaczęło niepokoić. Jeszcze miałam myśli, że to może jakiś żylak w stanie zapalnym, bo mam problemy z żylakami i na nogach i też odbytu. Na wizytę u tego chirurga jeszcze czekam tak nawiasem mówiąc;-) jutro idę. Czytając internet natknęłam się właśnie na ropnie i przetoki. Posmarowałam sobie całe to zgrubienie maścią ichtiolową i rano była masakra.... Nie mogłam usiąść, ból straszny. Szpital i od razu nacięcie. Mam nadzieję, że to nie żadna przetoka od jelita, tylko jakiś zwykły pod skórny. Tak się boję, że staram się o ty w ogóle nie myśleć...

Z tymi proktologami to bardzo ciężko trafić na dobrego, bardzo. Jutro idę do kolejneo zobaczę jak będzie. Mam nadzieję, że będzie ok.

[olomen]

To rzeczywiście nie za fajnie, mam nadzieje ze trafisz na godnego polecenia chirurga. Ja równiez szukam w 3 miescie juz nawet prywatnie ale cięzko. Daj znać proszę jak po wizycie.

[marzena0607]

Napisane przez Cherie_Currie

Miałam i zagoiła się, wystarczyła maść Proktosedon, nawet nie musiałam sięgać po mocniejsze specyfiki jak właśnie maść z nitrogliceryną. Poszłam do lekarza po kilku miesiącach, więc kiedy zaczynałam leczenie nie była to taka świeża szczelina,. Maść zasugerował mi dopiero drugi lekarz u którego byłam, pierwszy proktolog naciskał na operację, mimo że nie miałam specjalnych dolegliwości bólowych, nie zaproponował nawet maści, bo jego zdaniem to było bez sensu. Nie posłuchałam pana nadgorliwego i dobrze na tym wyszłam. Operacja szczeliny ma swoje powikłania, więc jeśli mogę Ci coś doradzić to próbuj to leczyć maściami, jeśli ból nie jest zbyt silny.

Przez ile proktosedon można brać? mój mąż męczy się już 2 lata ze szczeliną. Był u 5 lekarzy i nikt nie potrafi mu pomóc. Bardzo mu współczuję i nie wiem jak mu pomóc. Może ktoś napisze, komu udało się wyleczyć szczelinę, co stosował i ile to trwało? Proszę

[olomen]

Napisz coś więcej... od dwóch lat szczelina tzn, ma ją cały czas czy poprostu powraca ? Mi lekarz kiedyś powiedział ze to chilerstwo lubi wracać jeśli juz ktoś raz miał to jest podatny na pęknięcie. U mnie przy częstych zatwardzeniach szczelina wraca ale na szczęscie nie trwa to długo. Trzeba zadbać o regularne wypróznienia najlepiej raz dziennie. No i podstawa miękki stolec. Ja staram si3 jeść duzo warzyw i owocow, często na śniadanie płatki owsiane itp... czyli duzo błonnika i wody. Ja tez juz od dwóch lat mam problemy z tyłkiem. Szczeliny nie mam ale ból i swèdzenie głównie po wyproznieniu. U mnie jak i u wielu ludzi na tym forum pomogło rozciąganie odbytu palcem lub dilatatorem. Maść lidoposterin na znieczulenie i po kazdym wypróznieniu rozciąganie odbytu.

[marzena0607]

Szczelinę, ma już od 2,3 lat. Na początku było pieczenie, swędzenie i ból. Po wizycie i 4-5 proktologów jeden ostatni zalecił prace wieczorem codziennie po 3 minuty dilatatorem z lidoposterinem dla znieczulenia i poślizgu. Pomogło. Powoli się polepszało aż prawie od roku był spokój. Jedzenie dowolne, stolec prawidłowy, codziennie rano. Aż do momentu kolejnego zatwardzenia. Miesiąc temu. Wtedy powróciło ze zdwojoną siła. Kiedyś po wypróżnieniu wystarczyło umycie pod prysznicem 15 minut odpoczynku na kanapie i dzień spokojny. Obecnie po wypróżnieniu pieczenie utrzymuje się do 18 wieczorem... Kolejna wizyta u proktologa badanie wziernikiem i potwierdzenie szczelina 3mm. Zalecenie smarowanie codziennie maścia robioną z dilzamem, czopki na noc i tak już trzy tygodnie. Jednak poprawy nie widać. Ostatnio od kilku dni dodatkowo powrót do stosowania dilatatora przed snem. Co do jedzenia, codzienne wypróżnienie rano to norma. Picie wody 2l dziennie, warzywa, owoce, Kolon C do soku jabłkowego. Niewiele daje, konsystencja ta sama. Dlatego większe podejrzenie pada na odruchowe zaciskanie ze względu na ból podczas wypróżnienia. Poprzednie leczenie skutecznie było chyba po 1-3 miesięcy wiec wiele, wiele cierpliwości. Jednak wtedy pieczenie nie trwało tak długo... A jeszcze kiedyś swędzenia pozbyłem się kuracją po wizycie u dermatologa tridermem. Dwa tygodnie smarowania na noc + maść avene gojącą dwa tygodnie przerwy i w razie powrotu kolejne dwa tygodnie. Pomogło od dwóch lat nie musiałem powtarzać kuracji na szczęście swędzenie nie wróciło. Teraz po awarii jest pieczenie chyba dużo gorsze...

[olomen]

Z tego co czytam to mam bardzo podobne objawy i nawroty. Ja wczesniej jak wychodowałem sobie szczeline to byla to juz postać przewlekłej z guzkiem wartowniczym. W sumie 6 tyg smarowania nitrocardem. Przyznam szczerze ze ból szczelinowy czyli podczas wypróznienia przedzedł chyba dopiero po miesiącu. Wiec równiez miałem juz tego po dziurki w nosie ale cierpliwie smatowałem mascią plus rozciąganie palcem. Teraz praktycznie cały czas mam swędzenie i pieczenie po wyproznoeniu. Trwa tak do wieczora. Jak leze to wszystko jest ok. Najgorzej chyba podczas chodzenia. Wydaje mi sie ze moja śluzówka zrobiła sie bardzo wrazliwa od tych wszystkich maści, czopków, kremów itp. Dzis ide na wizyte do proktologa i zobaczymy co tam wyjdzie. Mam nadzieje ze zadna przetoka sie nie robi bo tez częsty przypadek po nawracających szczelinach. Ehhhh życie wokół wlasnego tyłka się kręci....

[poharatana]

Napisane przez olomen

Z tego co czytam to mam bardzo podobne objawy i nawroty. Ja wczesniej jak wychodowałem sobie szczeline to byla to juz postać przewlekłej z guzkiem wartowniczym. W sumie 6 tyg smarowania nitrocardem. Przyznam szczerze ze ból szczelinowy czyli podczas wypróznienia przedzedł chyba dopiero po miesiącu. Wiec równiez miałem juz tego po dziurki w nosie ale cierpliwie smatowałem mascią plus rozciąganie palcem. Teraz praktycznie cały czas mam swędzenie i pieczenie po wyproznoeniu. Trwa tak do wieczora. Jak leze to wszystko jest ok. Najgorzej chyba podczas chodzenia. Wydaje mi sie ze moja śluzówka zrobiła sie bardzo wrazliwa od tych wszystkich maści, czopków, kremów itp. Dzis ide na wizyte do proktologa i zobaczymy co tam wyjdzie. Mam nadzieje ze zadna przetoka sie nie robi bo tez częsty przypadek po nawracających szczelinach. Ehhhh życie wokół wlasnego tyłka się kręci....

I jak tam po wizycie?

Olomen wiesz zaczęłam stosować srebro koloidalne jonowe. Ponoć za☠☠☠ista sprawa. Psikam sobie na ropnia (ropa cieknie już 3 tydzień) i robię okłady. Postanowiłam też potraktować wszystko od środka, więc zaczęłam też pić, póki co minimalne ilości. No powiem że jestem mile zaskoczona!! Dzisiaj 3 dzień jak to stosuję i z ropniem bez zmian, ale mam wrażenie nakładając maść do środka odbytu, że śluzówka jest jakby inna. Nie wiem czy to złudzenie czy rzeczywiście poprawa. Widzę też zmianę przy dwójeczce. Wyszła ładna i nie piekło po wypróżnieniu, więc może to mi pomoże. Aaaa i byłam podziębiona no i katar mam duuuużo mniejszy. Kurcze że tak późno trafiłam na to.

Przy okazji, byłam na wizycie u Pejganowicza no i powiem, że lekarz dobre wrażenie na mnie zrobił. Zlecił rektoskopię, gdzie wcześniej żaden nie widział potrzeby(no poza Głowackiego, który zrobił mi anoskopię), no i kazał zrobić za jakiś czas usg odbytu, czy ropień nie przeszedł w przetokę. A Ty u kogo obecnie się leczysz?

[bogilanser]

A jak sie nazywa ten specyfik ze srebrem jonowym? Jest moze tez jakas masc na bazie tego co do tylka nozna smarować ją?

[olomen]

Witam.

Wiesz poharatana generalnie to nikt nie wie co mi jest.

Ja ogólnie mam abonament w Medicover, racji tego, iz nie mają tam lekarzy proktologów to wystawiają skierowanie albo do Małej kliniki gdzie jak wiesz urzęduje Czarzasty albo do Przychodni Nowy Chełm. Tam nie wiem kto przyjmuje. Tak wiec ostatnio byłem u Czarzastego. Tak wiem jakie jest Twoje zdanie o nim ☺ ja mam poprostu do niego kilka minut autem ☺.

Ogólnie stwierdził ze z moim odbytem jest wszystko w porządku. Zadnej szczeliny, ropnia czy przetoki nie stwierdził. Wystawil mi skoerowanie do urologa, być moze bóle podczas wyprozniania jak i długo po nim mogą być spowodowane przewlekłym zapalenie gruczołu krokowego. W zeszłym roku też to miałem stwierdzone wiec być moze to wróciło. Choć dolegliwości były zupełnie inne. Oczywiście zalecił równiez kolonoskopie. Po raz kolejny dał mi do zrozumienia ze problemy proktologiczne mają podłoze psychosomatyczne i jeśli nie naucze się panować nad stresem to szczelina czy jnne dolegliwości bólowe będą wracać. Być moze coś w tym jest....

Ciekawe co piszesz o tym srebrze koloidalnym. Rozumiem, ze masz w postaci płynnej i popijasz oraz dodatkowo masz srebro w sprayu i psikasz sobie na ranę, dobrze rozumiem ? Z tego co w necie czytam to rózne są opinie na temat srebra jonowego jak i niejonowego. Moze rzeczywiście warto spróbować...

Mozesz napisać gdzie przyjmuje ten lekarz Pejganowicz ?

bogilanser... widzę ze udzielasz się równiez na forum, to znaczy ze u Ciebie równiez poprawy brak ?

[poharatana]

Hehe no Czarzasty to dla mnie bez szans jest już. A kolonoskopię niech zgadnę, on Ci zrobi najlepiej?;-) i to za 700;-)
Podobno dobrym lekarzem, chirurgiem i też dobrze robi kolonoskopię jest Babicki z MSWiA. I jest też proktologiem. mi kompletnie nie pasują godziny przyjęć, więc nie byłam u niego. Ale jak Ci po drodze to bym spróbowała do niego podejść. Ludzie chorzy na crohna go polecają.

Pejganowicz tutaj http://poradnia-flebologiczna.pl/

Może rzeczywiście dużo tutaj stres robi? Podobno jelita to nasz drugi mózg, więc może coś w tym jest. Moje jelito drażliwe też bardziej odczuwam pod wpływem nerwów czy stresu, nie tylko diety.
W ostatnim czasie przez te moje problemy zaczęłam interesować się medycyną naturalną. Cóż szukam ratunku wszędzie skoro lekarze jacy są każdy wie;-) I trafiłam na Ziębę i jego film o nawodnieniu organizmu. Poszukajcie na youtube. Ja chyba zacznę pić wodę w taki sposób jak mówi. Nie szkodzi spróbować.

No to srebro to taki temat, który różni wiele osób. Ja mam dokładnie srebro koloidalne jonowe 10 ppm zrobione w domu przez kobietę, która wytwarza je sama.Trafiłam przez przypadek na grupę na facebooku o tym srebrze właśnie, ona jest tam jedną z administartorek i sprzedaje je wysyłkowow też. Kupiłam od niej atomizer i psikam sobie na ranę po nacięciu ropnia i piję. Naczystałam się wiele pozytywnych opinii. Spróbuję, niczego nie tracę. Srebro też można kupić w aptece, ale nie doradzę jakie, bo się nie znam jeszcze na tyle żeby coś doradzić. Opieram się póki co na wiedzy tej pani, od której zamawiam.

[Anunia39]

Ja mam podobnie leczę się już kilka lat z przerwami, tzn kiedy jest lepiej to zapominam.. Jednak nie na długo bo to cholerstwo wraca . Próbowałam już prawie wszystkiego, a to co mi pomoże następnym razem już nie działa... Teraz jestem na etapie odnowionej już przewlekłej szczeliny piecze, boli przez cały dzień a im więcej specyfików stosuje to jest gorzej! Od pariu dni maść nitrogliceryna +olej kokosowy mieszany z maścią na afty carident , robię z tego czopki daje do zamrażarki, stosuje rano i wieczorem, do tego piję siemię lniane rano i wieczorem.

[Anunia39]

Zastanawiam się czy te wszystkie maści, czopki nie wysuszają śluzówki pozbawiając jej naturalnej powłoki ochronnej, później dochodzi grzybica itp.. Nie wiem co już stosować, bo nitro przestało chyba działać i poza bólem du.. jeszcze doszedł ból głowy. Kiedyś pomagały mi masaże wodne 2 razy w tygodniu na basen i ból i pieczenie znikało, rana goiła się dzięki lepszemu ukrwieniu, teraz znów to rozważam, "tnący brzytwy się trzyma" - niestety.. Boję się operacji, mój tato miał 2 razy i niestety, ale zdarza mu się brudzic bieliznę, dlatego wiem że to ostatecznosc!! Stosowałam też kiedyś balsam Szostakowskiego pomagał przez pół roku , więc jeśli ktoś chce spróbować to polecam

[olomen]

Napisane przez poharatana

Hehe no Czarzasty to dla mnie bez szans jest już. A kolonoskopię niech zgadnę, on Ci zrobi najlepiej?;-) i to za 700;-)
Podobno dobrym lekarzem, chirurgiem i też dobrze robi kolonoskopię jest Babicki z MSWiA. I jest też proktologiem. mi kompletnie nie pasują godziny przyjęć, więc nie byłam u niego. Ale jak Ci po drodze to bym spróbowała do niego podejść. Ludzie chorzy na crohna go polecają.

Pejganowicz tutaj http://poradnia-flebologiczna.pl/

Może rzeczywiście dużo tutaj stres robi? Podobno jelita to nasz drugi mózg, więc może coś w tym jest. Moje jelito drażliwe też bardziej odczuwam pod wpływem nerwów czy stresu, nie tylko diety.
W ostatnim czasie przez te moje problemy zaczęłam interesować się medycyną naturalną. Cóż szukam ratunku wszędzie skoro lekarze jacy są każdy wie;-) I trafiłam na Ziębę i jego film o nawodnieniu organizmu. Poszukajcie na youtube. Ja chyba zacznę pić wodę w taki sposób jak mówi. Nie szkodzi spróbować.

No to srebro to taki temat, który różni wiele osób. Ja mam dokładnie srebro koloidalne jonowe 10 ppm zrobione w domu przez kobietę, która wytwarza je sama.Trafiłam przez przypadek na grupę na facebooku o tym srebrze właśnie, ona jest tam jedną z administartorek i sprzedaje je wysyłkowow też. Kupiłam od niej atomizer i psikam sobie na ranę po nacięciu ropnia i piję. Naczystałam się wiele pozytywnych opinii. Spróbuję, niczego nie tracę. Srebro też można kupić w aptece, ale nie doradzę jakie, bo się nie znam jeszcze na tyle żeby coś doradzić. Opieram się póki co na wiedzy tej pani, od której zamawiam.

Jak pisałem, Czarzasty jest między innymi na skierowaniu z Medicover, jednak myślę, że też do niego już nie pójdę. Cały czas mi mowi, że z moim tyłkiem jest wszystko w jak najlepszym porządku, a z głową coś nie tak a przecież wiem, co czuję . Kolonoskopie również na skierowaniu mam do wyboru chyba w 6 gabinetach, dokładnie jeszcze nie wiem gdzie. Chyba w końcu ją wykonam, choć miałem robioną 3 lata temu. Wtedy jeszcze szczeliny nie było.
Tak również od jakiegoś czasu nawadniam się z solą himalajską Choć nie zawsze o niej pamiętam.
Zaznajamiam się z tematem tego srebra

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez Anunia39

Zastanawiam się czy te wszystkie maści, czopki nie wysuszają śluzówki pozbawiając jej naturalnej powłoki ochronnej, później dochodzi grzybica itp.. Nie wiem co już stosować, bo nitro przestało chyba działać i poza bólem du.. jeszcze doszedł ból głowy. Kiedyś pomagały mi masaże wodne 2 razy w tygodniu na basen i ból i pieczenie znikało, rana goiła się dzięki lepszemu ukrwieniu, teraz znów to rozważam, "tnący brzytwy się trzyma" - niestety.. Boję się operacji, mój tato miał 2 razy i niestety, ale zdarza mu się brudzic bieliznę, dlatego wiem że to ostatecznosc!! Stosowałam też kiedyś balsam Szostakowskiego pomagał przez pół roku , więc jeśli ktoś chce spróbować to polecam

Jestem tego samego zdania. Szczelinę wyleczyłem na początku Stycznia tego roku ale od tamtej pory praktycznie mój tyłek nie daje o sobie zapomnieć, swędzenie i pieczenie, głównie po wypróżnieniu.
Czasami rozpierający ból w nocy, który po kilku minutach przechodzi. Oczywiście cały czas jakieś maści i czopki a to na grzybicę, a to na zapalenie odbytu, a to świąd itp... Załamka
Dlatego również wydaję mi się, że śluzówka została pozbawiona naturalnej powłoki ochronnej. Od kilku dni nie stosuje niczego Może dam jej trochę czasu na regenerację.

Napisz coś więcej o tych masażach wodnych oraz o tym balsami Szostakowskiego.

[Anunia39]

Balsam Szostakowskiego używa się w trudno gojacych się ranach - nadżerki, odlezyny, stany zapalne, w grzybicach także. Jest to gęsta maź przypominająca żywice. Aplikujesz ja bezpośrednio na szczeline, mi kiedyś pomogła chociaż strasznie się kleji i to minus dla tego balsamu. Cena nie wysoka i kupisz w aptece i zielarskich sklepach

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Jeżeli chodzi o masaże wodne, to ja korzystam z ich na basenie. Staję na bicz wodny, który masuje mi tyłek wtedy naturalnie wszystko się rozluźnia bez pomocy nitro (która bardzo podrażnia śluzowe). Tylko, że na to wszystko trzeba mieć czas, a człowiek nie jest w stanie zajmować się tylko swoimi czterema literami, ale póki co... to niestety jesteśmy więźniami własnego tyłka.... Pozdrawiam

[Anunia39]

Jeżeli szczelinę masz zagojoną to faktycznie nie używaj żadnych specyfików typu przec/zapalne i czopki z antybiotykami, bo będzie jeszcze gorzej. Teraz flora bakteryjna musi powrócić do naturalnego stanu, jak było przed chorobą. Proponuję dobry probiotyk lub synbiotyk i 1raz dziennie olej kokosowy lub ten balsam o którym wcześnie pisałam. Znam to z własnego doświadczenia . Zdaję sobie sprawę z tego że choć piszemy o tej samej chorobie to każdy przypadek jest inny i to co pomaga mi, nie musi pomoc Tobie, ale warto chociaż spróbować

[olomen]

Napisane przez Anunia39

Jeżeli szczelinę masz zagojoną to faktycznie nie używaj żadnych specyfików typu przec/zapalne i czopki z antybiotykami, bo będzie jeszcze gorzej. Teraz flora bakteryjna musi powrócić do naturalnego stanu, jak było przed chorobą. Proponuję dobry probiotyk lub synbiotyk i 1raz dziennie olej kokosowy lub ten balsam o którym wcześnie pisałam. Znam to z własnego doświadczenia . Zdaję sobie sprawę z tego że choć piszemy o tej samej chorobie to każdy przypadek jest inny i to co pomaga mi, nie musi pomoc Tobie, ale warto chociaż spróbować

Własnie tak jak pisałem wcześniej, tych maści było wiele, ostatnio po każdym wypróżnieniu stosowałem Ruskorex. Ale teraz dałem sobie już spokój ze wszelkimi maściami.
Probiotyk stosowałem niedawno Vivomix przez 3 tyg.
Z tego co piszesz ten balsam aplikować bezpośrednio na szczelinę więc zapamiętam. Chyba, że również ma właściwości regenerujące na wrażliwą śluzówkę. Olej kokosowy również ma jakieś właściwości regenerujące śluzówkę ?

[Anunia39]

Ja też stosowałam czopki ruskorex , jedynie które mi pomagały, ale nie długo. Olej kokosowy regeneruje nawilża i działa p/ grzybicznie.

[poharatana]

Napisane przez Anunia39

Zastanawiam się czy te wszystkie maści, czopki nie wysuszają śluzówki pozbawiając jej naturalnej powłoki ochronnej, później dochodzi grzybica itp.. Nie wiem co już stosować, bo nitro przestało chyba działać i poza bólem du.. jeszcze doszedł ból głowy. Kiedyś pomagały mi masaże wodne 2 razy w tygodniu na basen i ból i pieczenie znikało, rana goiła się dzięki lepszemu ukrwieniu, teraz znów to rozważam, "tnący brzytwy się trzyma" - niestety.. Boję się operacji, mój tato miał 2 razy i niestety, ale zdarza mu się brudzic bieliznę, dlatego wiem że to ostatecznosc!! Stosowałam też kiedyś balsam Szostakowskiego pomagał przez pół roku , więc jeśli ktoś chce spróbować to polecam

Powiedz jak ten balsam stosowałaś? na zewnątrz czy do środka też?