Czysta micha część 9

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Czuje sie fajnie po 2 dniach czystej michy - bol glowy juz minal. Oby tak dalej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Hej

Naktergal super, że już minął ból głowy

My mamy dom i nie żałuję ani złotówki wydanej na niego i na dojazdy do miasta, mimo że to nieraz wkurza. Ale za to w czasie zeszłorocznego lockdownu wyszliśmy sobie do ogrodu, posiedzieliśmy na słońcu, Aleks pogrzebał sobie w piachu, więc aż tak bardzo nie odczuwaliśmy zamknięcia w 4 ścianach.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Nurek1119]

Ja tez bym pewnie nie żałowała złotówek wydanych na dom gdybym je miała a że nie mam tych min 2 mln to mogę gdybać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Nurek1119

Ja tez bym pewnie nie żałowała złotówek wydanych na dom gdybym je miała a że nie mam tych min 2 mln to mogę gdybać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No u Ciebie to inne realia finansowe, nas dom wyniósł niecałe 0.5mln

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Nurek1119]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88529742]No u Ciebie to inne realia finansowe, nas dom wyniósł niecałe 0.5mln

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


To tanioszka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wolha wRedna]

Dzien dobry

Picknick byl dba o to zebys nie musiala pic kawy...

Kqq dom to jest to co Nurek napisala. Odsniezanie -nie dla mnie, babranie sie w ziemi tez. No i usterki. Ja tam wole zglaszac niz musiec naprawiac, a zawodowo jestem po drugiej stronie wiec wiem ile tego bywa w mieszkaniach, a co dopiero w domach. Dodatkowo mysl o domku na przedmiesciu mnie nie kreci. Jestem zwierz miastowy. No i nie widzialam jeszcze ladnego nowego domu. Nigdy. Gdybym miala dom to poprosze wille na Solaczu (Poznan Irmina bedzie wiedziala o co chodzi), na Zoliborzu albo w Sopocie. Dla mnie idealem jest mieszkanie Kasi Tusk w wolnostojacej kamienicy w Sopocie, niekoniecznie styl, ale same zalozenia

Eh, odczulanko. Weszlam wczesniej wiec moze uda mi sie dojechac do pracy tez wczesniej i wczesniej z niej wyjsc.

Likka mlody w koncu odpuscil?

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[cukierek_z_cykuty]

Bry

Napisane przez nestle301

Myślałam dzisiaj,że umieram. Będąc w pracy zaczęło mi się tak dziwnie robić- mrowic całe ciało,strasznie duszno/pot na twarzy,zemdliło mnie,nie miałam siły wstać,nawet ręką ruszyć. Zebrałam się jakoś i poszłam do szefowej powiedzieć,zenie popracuję dzisiaj i że dzwonię po P. Powiedziała,żebym wyszła na zewnątrz,nawet sobie zapaliła ( musiała się zestresować kobieta). Wyszłam, zadzwoniłam,nie zapaliłam ( źle ze mną było, że nie skorzystałam),po kilku minut wróciłam i już mi się tak w głowie nie petliło,więc stwierdziłam że zostaję. Odwołałam alarm,a szefowa stwierdziła,że to czas mI że ona zawsze przytomność traciła. Dziwnieeeee....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nestle już doczytałam, że to pewnie ze stresu, ale i tak ci napiszę - u mnie podobnie wyglądały ataki paniki, potem doszły dreszcze, wymioty. Piszesz, że jesteś zmęczona, dbaj o siebie dobra kobieto. Widać, że jesteś człowiekiem z sercem na dłoni, to jeszcze trzeba samemu sobie poluzować i podogadzać.


Wolha mam identycznie Jestem team mieszkanie, najlepiej w dużym mieście, z dużym tarasem. No miasto może nawet nie być takie duże, ale jednak. Chętnie się przeniosę do większego, ale to jak młoda skończy podstawówkę. Tyle, że mąż kwęka o dom... a mi się coś robi jak pomyślę ile z tym roboty, bo albo robisz sam, albo komuś płacisz, czy to odśnieżanie, czy koszenie, naprawa dachu, kostki, płotu... I właśnie, ceny domów w dobrej lokalizacji są kosmiczne, a mi się chce iść wieczorem do knajpki, albo do kina, wrócić spacerkiem do domu letnią nocą...

[Likka9]

Cała noc była słaba, trójki mu mocno dokuczają. Taki dzieciak, starsza wstawała rano i miała zęby,a u niego katar i ból.
Ale to nie tragedia,grunt żeby zdrowie było

Już poodwozilam,jem śniadanie,piję kawkę i o 10 idę biegać. Zrobiłam sałatkę do pracy. Także wrócę, prysznic, umyje włosy i jadę do pracy. Dzisiaj napięty grafik bo ja do 20:00 w pracy,a tż na 21:00, więc szybka wymiana,także tak to ta nasza organizacja wygląda

Ja się wychowałam w bloku, tż też. Lubię wracać na osiedle rodziców gdzie wszystko jest pod ręką itd. Jeden wielki minus bloku to dla mnie sąsiedzi. Chociaż i my mamy ciula na ulicy,który krzyczy na dzieci bo malują kreda na ulicy ale to jednak sąsiad z ulicy,a nie z klatki. Zresztą niech do mnie nie fika, kiedyś mu pies uciekł przez płot,a było +30, wzięłam dziada do domu, pić dałam, kanapę dałam bo nie wiedziałam czyj to, powinien być mi wdzięczny do końca życia bo to ich ukochany piesek,jak się kiedyś przyburzy to mu o tym przypomnę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

No dobra założyłam, że większość domowych napraw będę robić nie ja. Do dzisiaj udaję przed Tżtem, że nie umiem wkręcić śrub. I tym samym przy składaniu np mebli tylko trzymam jakąś deskę
A z tym zgłaszaniem do wspólnoty, że zgłaszasz i naprawia to nie tak prosto . Do sąsiada do mieszkania wjeżdża winda. Po znajomości sobie ją tak przeprogramował, że jak on zjeżdża albo wjeżdża to na żadnym piętrze się nie zatrzyma. Często mam też wrażenie, że ona czeka na jego piętrze. Efekt tego jest taki, że często chodzę schodami, bo szybciej zejdę niż doczekam się windy. Już lepiej w starym wieżowcu jeździła.
Tak samo naprawa wentylacji na korytarzu zajęła im 2 lata. Ostatnio też wzrósł tak czynsz, że w sumie za dość nowe mieszkanie będzie wynosił tyle co w starym bloku jak nie więcej.

Poćwiczone link link

[cukierek_z_cykuty]

No to ja mam teraz - odpukać - spoko sąsiadów. Po tym jak wyprowadziła się "wesoła rodzinka" z tatusiem recydywistą i mamusią tępą dzidą, jest cud miód i orzeszki.

[Wolha wRedna]

kqq to co piszesz o windzie - tak programuje się np żeby zjeżdżała zawsze na dół jesli jest pusta, ale no po sąsiadach? ja bym zrobiła aferę, nie wyobrażam sobie czegoś takiego u siebie w pracy. Co do wentylacji jeśli macie mechaniczną, a pewnie tak, bo to chyba nowy budynek to no cóż.. nie usprawiedliwiam, ale to zawsze ból istnienia, w grawitacyjnej wystarczy przepchać, założyć turbowenty gdzie trzeba, mechaniczna wiem, że jest w razie czego kosztowna i dużo trzeba zrobić jeśli nie działa. Z reszta może dlatego macie taki czynsz? To nie jest przypadkiem podwyżka na funduszu remontowym? Budynek mimo że stosunkowo młody mógł zostać kiepsko wybudowany, władze wspólnoty/ spółdzielni już zbierają kasę na remont...

Dodatkowo mam wrażenie, że mieszkańcy często nie maja zielonego pojęcia ile wynosi bieżąca konserwacja, a co dopiero wieksze planowane remonty. Macie ochronę? Za to tez idzie kasa, monitoring? To samo. Tak na szybko, przykład ode mnie. Remont klatek schodowych i korytarzy, blok 6 klatek, klatki maja zróżnicowaną liczbę pięter, od 4 do 12. Remoncik na 8 miesięcy za łącznie 1,7 mln zł. To sie składa na funduszu kilka lat i to biorąc pod uwagę że w trakcie nie wydano na inne rzeczy prawie nic, a nie jest mozliwością żeby nie wydano nic.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Wolha prawie wszystko zgadłaś Tak czynsz będzie wyższy, bo fundusz remontowy wzrasta + bieżące podwyżki mediów. I ochrona zjada sporo, monitoring też jest. I wiadomo jak miejsce postojowe jest to też podnosi.
Ci sąsiedzi z windą w domu są w zarządzie i mają jeszcze 15 innych mieszkań. Więc kilka głosów leci na głosowaniu od nich Większości to nie obchodzi, bo mają inną windę, do nas niestety dojeżdża tylko ta. Część mieszkańców nie zgadza się na rezygnację z ochrony, bo im standard spadnie .
No nic, pewnie dłużej niż 5 lat nie będziemy tu mieszkać, a przynajmniej mam do wszystkiego blisko

[Nurek1119]

Napisane przez Wolha wRedna

kqq to co piszesz o windzie - tak programuje się np żeby zjeżdżała zawsze na dół jesli jest pusta, ale no po sąsiadach? ja bym zrobiła aferę, nie wyobrażam sobie czegoś takiego u siebie w pracy. Co do wentylacji jeśli macie mechaniczną, a pewnie tak, bo to chyba nowy budynek to no cóż.. nie usprawiedliwiam, ale to zawsze ból istnienia, w grawitacyjnej wystarczy przepchać, założyć turbowenty gdzie trzeba, mechaniczna wiem, że jest w razie czego kosztowna i dużo trzeba zrobić jeśli nie działa. Z reszta może dlatego macie taki czynsz? To nie jest przypadkiem podwyżka na funduszu remontowym? Budynek mimo że stosunkowo młody mógł zostać kiepsko wybudowany, władze wspólnoty/ spółdzielni już zbierają kasę na remont...

Dodatkowo mam wrażenie, że mieszkańcy często nie maja zielonego pojęcia ile wynosi bieżąca konserwacja, a co dopiero wieksze planowane remonty. Macie ochronę? Za to tez idzie kasa, monitoring? To samo. Tak na szybko, przykład ode mnie. Remont klatek schodowych i korytarzy, blok 6 klatek, klatki maja zróżnicowaną liczbę pięter, od 4 do 12. Remoncik na 8 miesięcy za łącznie 1,7 mln zł. To sie składa na funduszu kilka lat i to biorąc pod uwagę że w trakcie nie wydano na inne rzeczy prawie nic, a nie jest mozliwością żeby nie wydano nic.

Ja wiem co się składa dokładnie na czynsz bo wspólnota wysyła raz w roku dokładne rozliczenie dzięki temu wiem ze podnajmują nasz plac zabaw jakiemuś przedszkolu i dzięki temu iles tam tysięcy jest do przodu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Bylam u lekarza w innym miescie, nie umialam znalezc przystanku na powrot, zagubilam sie, potem mi sie nie zgadzaly polaczenia... wszystko pod gorke... jestem wykonczona i glodna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Melduje 7km , bosko jest na słoneczku 🤩 miało być 5km,ale dobrze weszło,więc teraz łapie za suszarkę do włosów bo inaczej lipa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

Hej.
Dom może i może być bezobsługowy ale z mojego doświadczenia to coś się zawsze znajdzie do zrobienia 🤷☠♀️.
Nestle chyba czas faktycznie trochę sobie dogodzić i wyluzować! Każdy tego potrzebuje czasem a organizm widocznie daje znać, że czegoś mu brak.
Godzinka tabaty za mną. Młody się obudzi, zje obiad i lecimy na spacer. Dziś drobiowe gołąbki. Jednym z plusów diety jest to, ze nie muszę nic łobuzowi kombinować osobno .
Wczoraj zgrzeszyłam u rodziców, mamuśka zrobiła ciasto francuskie z nutellą i poległam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Angel7891

Hej.
Dom może i może być bezobsługowy ale z mojego doświadczenia to coś się zawsze znajdzie do zrobienia .
Nestle chyba czas faktycznie trochę sobie dogodzić i wyluzować! Każdy tego potrzebuje czasem a organizm widocznie daje znać, że czegoś mu brak.
Godzinka tabaty za mną. Młody się obudzi, zje obiad i lecimy na spacer. Dziś drobiowe gołąbki. Jednym z plusów diety jest to, ze nie muszę nic łobuzowi kombinować osobno .
Wczoraj zgrzeszyłam u rodziców, mamuśka zrobiła ciasto francuskie z nutellą i poległam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój gagatek właśnie wstał nie w humorze ale tez zaraz zupa i może pojedziemy do Łazienek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[dorota8500]

My juz tez po małym spacerze. Zjedliśmy kaszke i zaraz na drugi dlugi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Jeny zazdroszczę spacerów dzisiaj na szczęście ze względu na odczulanie i tak dzisiaj trochę pochodziłam, jestem w pracy, a 5 tys kroków na liczniku już jest.

Kqq to co piszesz, o tym człowieku - niestety są takie przypadki.

Zjadłam końcówkę leczo i już tęsknie za smakiem. Jutro zostaję w domu sama. Boże nie wiem co ze sobą zrobić tzn. na pewno poćwiczę i będę jeść to czego A. nie lubi więc nie robimy na co dzień.

I jadę oglądać jedno mieszkanie z kolegą - na wynajem, bo mam doradzać.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

A my rano zakupy, dość duże, wróciliśmy po przedszkolu o 10. Później szybko ogarnęłam kuchnię, zjadłam śniadanie, nakarmiłam bobasa, wstawiłam pranie i zabrałam się za podłogi na dole (odkurzanie i mycie). Mały zaczął marudzić to go ubrałam, do wózka i na taras a ja skończyłam podłogi i zaraz ruszamy na spacer jest pięknie u mnie na dworze

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88530441]A my rano zakupy, dość duże, wróciliśmy po przedszkolu o 10. Później szybko ogarnęłam kuchnię, zjadłam śniadanie, nakarmiłam bobasa, wstawiłam pranie i zabrałam się za podłogi na dole (odkurzanie i mycie). Mały zaczął marudzić to go ubrałam, do wózka i na taras a ja skończyłam podłogi i zaraz ruszamy na spacer jest pięknie u mnie na dworze

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ale dzisiaj wlaczylas turbo doladowanie! 1000 rzeczy a to dopiero poludnie.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

No wiec tak. Jest u mnie tylko jedna piekarnia, w ktorej znam dokladnie sklad pieczywa i w ktorej sa dostepne 100% pelnoziarniste wypieki bez cukru.
Daleko mam do niej, ale dzisiaj tam bylam i wzielam sobie bulki pelnoziarniste. Bulki dosyc male, 65 gram, super sklad, wiec zjadlam dwie. Polozylam na nie twarog i szynke. Matko, jaki smak. 1000000 razy lepsze od tych wszystkich pakowanych prozniowo chlebow pelnoziarnistych do ktorych mam dostep.

Myslalam, ze sie nie powstrzymam i zjem jeszcze jedna, ale dalam rade. Zamiast tego wypilam z sasiadka kawe na balkonie.

dalam rade.

badum tsss.

[Angel7891]

Zazdroszczę, że możecie robić długie spacery. U nas to max 30 min i już się wkurza, drze i trzeba go na ręce brać. No dziś wracałam już z gagatkiem na jednej ręce a drugą pchalam wózek. Czuje się po tym spacerze jak po kolejnym treningu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorota8500]

Napisane przez Angel7891

Zazdroszczę, że możecie robić długie spacery. U nas to max 30 min i już się wkurza, drze i trzeba go na ręce brać. No dziś wracałam już z gagatkiem na jednej ręce a drugą pchalam wózek. Czuje się po tym spacerze jak po kolejnym treningu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A w co go ubierasz? U nas problemem byl kombinezon

My dzis pol dnia na polu kroki same sie zrobily

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Angel7891]

Napisane przez dorota8500

A w co go ubierasz? U nas problemem byl kombinezon

My dzis pol dnia na polu kroki same sie zrobily

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziś to normalnie kurteczka, ubiór ma wygodny więc to nie to. On musi mieć humor na spacer a rzadko mi się udaje godzinę z nim pospacerować. Taki typ co go wózek od początku parzy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aisha_Q]

Ja rozważam pewną propozycję. Dostałam opcję zmiany mieszkania. Z minusów - byłoby mniejsze (ledwie 30 metrów, choć nadal dwa pokoje), w wielkiej płycie i bez balkonu (teraz mamy ogródek, ale w tak uczęszczanym miejscu, że i tak nie korzystamy). Z plusów - byłoby tańsze (poniżej ceny rynkowej wynajmu), w dobrej lokalizacji (przy metrze i 15 minut spacerkiem do pracy), urządzone by było pod nas. Muszę się jeszcze zastanowić i zobaczyć je na żywo, ale w sumie jestem pozytywnie nastawiona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Angel7891

Zazdroszczę, że możecie robić długie spacery. U nas to max 30 min i już się wkurza, drze i trzeba go na ręce brać. No dziś wracałam już z gagatkiem na jednej ręce a drugą pchalam wózek. Czuje się po tym spacerze jak po kolejnym treningu .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas tez Tak było jak miał jakieś sześć siedem miesięcy już był trochę kumaty a jeździl w gondoli


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Likka9]

Angel moja dwójka prawie wcale nie jeździła w wózku. Młody teraz też nie jeździ,ostatnio w grudniu chyba. Mi tam to nie przeszkadza,jak byli mali to nosiłam w chuście, w nosidle,a potem na nogi


Złapała mnie w pracy migrena,za późno wzięłam tabletkę i pół dnia zdychałam. Wróciłam do domu teraz, tż pojechał do pracy, myślałam że umrę,ale puściłam hafta i jestem jak nowo narodzona. Boże oby to był koniec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Dzień dobry


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nestle301]

Dzień dobry

Jakie głupoty mi się śniły....że ślub i wesele miałam w białej sukni,trzeba było koło gości biegać, gotować,a ja taka zmęczona przecież o 21 jestem🤣


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

Likka mam nadzieje ze go faktycznie byl koniec, tzn. u mnie rzyganko to zawsze ulga.

Nestle tez dzisiaj mialam dziwne sny.

Mam takie zakwasy, ze nie wiem czy bede dzisiaj w stanie pocwiczyc, na razie skupiam sie na chodzeniu.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka