Ponowne starania po T. cz.III

[Platynowa91]

Pandka85 ogromne kciuki! Ja próbowałam wywoływać na wszelkie domowe sposoby, ale moja córka to taki uparciuch, że to nic nie dało. A z ciekawości to jakie wg Twojego lekarza jest waga dzieciątka do SN? Jakieś różne są poglądy

Mamiska Pandka, ale to zleciało! Niedługo będziecie tulić w ramionach swoje upragnione maleństwa! Ogromne uściski i kciuki! Piszecie co słychać


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamiska]

Pandka trzymam kciuki daj znać po wizycie ja też dam znać.
Ja ciągle leżę bo zaczynają mię męczyć skurcze ale takie przepowiadające, ale nigdy nie wiadomo więc zobaczymy co po wizycie.
Alekz trzymam kciuki.
39+4

[Pandka85]

Platynowa, tego i ja do końca nie wiem. Wydaje mi się że tak do 4kg może jest szansa na SN. Więcej to już mam wątpliwości czy bym dała radę. No ale zobaczymy i będziemy negocjować z doktorem najwyżej Zależy mi żeby przed szpitalem doktor jeszcze raz zmierzył bobasa bo ostatnio byliśmy 3tyg temu.

Niesamowicie szybko to zleciało Już wszystko gotowe dla małego i nie mogę się doczekać jak już będzie z nami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Vanessa933]

W czwartek obudziłam się rano i czułam się słabo nie miałam siły na nic wręcz myślałam że mam niskie ciśnienie, ogólnie zawsze miałam książkowe w ciąży tylko na wizytach wyższe trochę ale w normach. A w czwartek jak zmierzyłam w domu to w okolicach 147/112 skontaktowałam się z moich lekarzem i kazał jechać do szpitala. W szpitalu wieczorem spadło ale rano od nowa jak mierzyli to wysokie i ciągle dokładali leki a mi wręcz gorzej i do tego wymioty doszło do 164/115 i decyzja lekarza o cesarce. I w ciągu godziny mały był już na świecie ja dopiero zobaczyłam synka rano ale mąż mógł odrazu zobaczyć i był z nim zaraz po cięciu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Intuicja_88]

Vanessa gratulacje Mój już prawie półroczny ( kiedy to zleciało ) Szymuś wita Twojego
Pandka ja miałam wywoływany poród, urodziłam naturalnie a Mały miał prawie 4kg także jakbyś miała jakieś pytania to pisz Trzymam kciuki

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[Pandka85]

Intuicja, dzięki wielkie za znak Już do Ciebie piszę z kilkoma pytaniami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[moli2iii]

Napisane przez Pandka85

U nas spokój. Niby czuje jakieś pobolewania i kłucie ale na razie nic, a dużo chodzę, sprzątam, masaże, gorąca prysznice, przytulanki… i nic Myślałam, że może uda się wywołać małego samodzielnie ale chyba nici z tego. Dziś idziemy na wizytę do naszego doktora na usg żeby oszacować wagę i jak mały będzie miał gabaryty do SN to chyba jutro do szpitala na wywołanie. Także ja albo Mamiska następne bo z wywołaniem to też może potrwać kilka dni zanim się rozkręci akcja. Trzymajcie kciuki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To zaraz powitamy kolejnego maluszka na naszym wątku

29+6

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez Intuicja_88

Vanessa gratulacje Mój już prawie półroczny ( kiedy to zleciało ) Szymuś wita Twojego
Pandka ja miałam wywoływany poród, urodziłam naturalnie a Mały miał prawie 4kg także jakbyś miała jakieś pytania to pisz Trzymam kciuki

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Długo rodziłas mając wywoływany poród ?

Ja przez cukrzycę będę miała w 38 lub 39 TC wywoływany. Chciałabym żeby samo ruszyło tak jak w pierwszej ciąży ale wiadomo, różnie może być.

[Sosnanieradosna]

Z waga dziecka i CC to widzę ze co lekarz i szpital to co innego. Mi mówili ze jak powyżej 4,5kg wychodzi to jest skazanie do CC ale generalnie lepiej próbować SN. Później mi mówili ze powyżej 4kg to nie ma co próbować SN bo tylko się namecze i skończy się CC.
Każda napotkana osoba mówiła co innego w końcu zrezygnowana stwierdziłam ze biorę ta cesarkę bo większość mówiła ze nie dam rady SN.

Czekamy na kolejne maluszki


A dziewczyny po porodach, czy mierzycie się z jakimiś komplikacjami ? Ja mam rozejście mięśnia brzucha (5cm w spoczynku) i przepuklinę pępkowa przepukliny wczensiej nie miałam dopiero wczoraj zdiagnozowali. Załamałam się lekko. Mam wrażenie ze tylko mnie tak ciąża poharatała a wszystkie dziewczyny w mig są szczupłe i sprawne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Intuicja_88]

Napisane przez moli2iii

To zaraz powitamy kolejnego maluszka na naszym wątku



29+6

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------







Długo rodziłas mając wywoływany poród ?



Ja przez cukrzycę będę miała w 38 lub 39 TC wywoływany. Chciałabym żeby samo ruszyło tak jak w pierwszej ciąży ale wiadomo, różnie może być.

O 22 założony balonik, który zrobił rozwarcie w nocy ( to odbyło się całkowicie bezboleśnie) . O 10 podłączona oksytocyna a po 16 urodziłam


Sosna ja miałam rozejście ale małe, cwiczenia i tejpowanie brzucha pomogło. Teraz mam na 1cm więc to już praktycznie nie rozejście. Ja z kolei męczę się z bliznami po nacięciu i pęknięciu. Bo mimo tego, że ładnie się wszystko zagoiło to jednak są to mega duże blizny

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[Kaaach]

Sosna u mnie na początku było rozejście ale tejpy i ćwiczenia pomogły cały czas tak co 3-4 tyg chodzę do fizjoterapeutki na masaże . A tak to po wkłuciu ból w kręgosłupie na zmianę pogody .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamiska]

Hej dziewczyny ja już w szpitalu po badaniach. Czekam jeszcze na usg i ordynatora. Jeszcze nie wiem kiedy będzie CC, ale są w szpitalu odwiedziny ��.
A co u ciebie pandka?
39+6

[Mamiska]

Dziewczyny proszę jutro o kciuki. Rano będę miał CC.

[Sosnanieradosna]

Napisane przez Mamiska

Dziewczyny proszę jutro o kciuki. Rano będę miał CC.

Mamiska trzymam kciuki to
Twoje pierwsze CC? Pamiętaj żeby głowy nie podnosić i jak już będzie cię puszczać znieczulenie to ruszaj stopami kręć ósemki, suwaj nogami itp

I dawaj znać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez Intuicja_88

O 22 założony balonik, który zrobił rozwarcie w nocy ( to odbyło się całkowicie bezboleśnie) . O 10 podłączona oksytocyna a po 16 urodziłam


Sosna ja miałam rozejście ale małe, cwiczenia i tejpowanie brzucha pomogło. Teraz mam na 1cm więc to już praktycznie nie rozejście. Ja z kolei męczę się z bliznami po nacięciu i pęknięciu. Bo mimo tego, że ładnie się wszystko zagoiło to jednak są to mega duże blizny

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

A co z tymi bliznami ? Ciągną cię? Można je zmobilizować, codziennie 5 minut pracy i będzie super ja tak miałam z blizna po CC tez mnie ciągnęła ale 5 minut dziennie z nią pracowałam i jest super


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez Kaaach

Sosna u mnie na początku było rozejście ale tejpy i ćwiczenia pomogły cały czas tak co 3-4 tyg chodzę do fizjoterapeutki na masaże . A tak to po wkłuciu ból w kręgosłupie na zmianę pogody .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie niestety nic nie pomaga a chodzę już do 3 fizjoterapeutki.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Platynowa91]

Mamiska ogromne kciuki! Wszystko będzie dobrze i już jutro spotkasz synka piękna data urodzin będzie. Dawaj znać jak się czujesz. Tak jak sosna napisała - nie podnos głowy i jak odzyskasz czucie to od razu ruszaj nogami oraz nie bój się prosić o środki przeciwbólowe...
A jeśli chodzi o mnie to z blizna jest już super, ale za nic nie mogę schudnąć...i mam rozstępy okropne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sosnanieradosna]

Platynowa a karmisz ? Robiłaś sobie jakaś morfologię po porodzie? Tez nie mogę schudną tych ostatnich kg i czytałam ze niektóre kobiety tak maja przy KP ze nie mogą schudnąć. No i od 11 msc wybieram się na badania krwi bo podobno tarczyca dużo miesza


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Platynowa91]

Sosna karmię! Wprawdzie córka ma już 8 miesięcy skończone i bardzo dobrze idzie rozszerzanie diety, więc tych karmień jest zdecydowanie mniej, ale jednak. Wyszła mi kiepska krzywa insulinowa (cukrowa ok) i wróciłam do metforminy...niestety teraz się stresuje i jem nieregularnie, ale mam nadzieję, że po egzaminie wrócę do zdrowszego trybu życia (przypomnę Wam, żebyście trzymały kciuki, bo one mają mega moc)... Myślę, że wtedy też ponownie morfologię i badania tarczycy, bo to ważne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamiska]

Tak to moje pierwsze cc i trochę się stresuje żeby nie wpaść w panikę ��. Dzięki za rady napewno się przydadzą. Jwlestem wdzięczna za kciuki. Napewno dam znać jak tylko będę w stanie.

[MoszKa88]

Mamiska mocne kciuki 🤞

Napisane przez Platynowa91

Sosna karmię! Wprawdzie córka ma już 8 miesięcy skończone i bardzo dobrze idzie rozszerzanie diety, więc tych karmień jest zdecydowanie mniej, ale jednak. Wyszła mi kiepska krzywa insulinowa (cukrowa ok) i wróciłam do metforminy...niestety teraz się stresuje i jem nieregularnie, ale mam nadzieję, że po egzaminie wrócę do zdrowszego trybu życia (przypomnę Wam, żebyście trzymały kciuki, bo one mają mega moc)... Myślę, że wtedy też ponownie morfologię i badania tarczycy, bo to ważne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Platynowa przy hiperinsulinemii podczas koncertu bardzo często się tyje, a jak nie tyje to ciężko okropnie schudnąć. Ja przy kp i hiper przez 3 miesiące przytyłam 9 kg 🤦☠♀️ Dopiero teraz spadło i leci dalej ale mam metformine wydawce 3000.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Platynowa91]

Moszka88 ja dopiero jestem na dawce mety 1400 ... Przed ciążą brałam 2000, ale dobrze że piszesz - czyli jest nadzieja dla mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Pewnie, że jest nadzieja Ja przy dawce 1500 przestałam tyc, ale też za chiny nie mogłam schudnąć. Przy 2000 lekko schudłam, ale potem znowu stanęło. Waga na dobre ruszyła jak weszłam na dawkę 2500, a przy 3000 systematycznie idzie w dół. Tempo moze nie jest imponujące, ale przede wszystkim nie tyje, kiedy mam gorszy jedzeniowo dzień. Wcześniej od razu bylo 1-2 kg w górę jak tylko pojadłam coś zakazanego. Teraz waga stoi, czasem nawet lekko w dół pójdzie, nawet jak pojem śmieciowego jedzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaaach]

Mamiska ogromne kciuki

Moje TSH poszybowało mocno w górę miałam chyba 3 coś a brałam eythyrox 50. Endokrynolog mówił że po porodzie tak jest w pierwszej fazie mocno spada później jest ok a drugie pół roku po porodzie idzie mocno w górę zwiększył dawkę leku teraz muszę sprawdzić czy jest już ok .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moli2iii]

Napisane przez Mamiska

Dziewczyny proszę jutro o kciuki. Rano będę miał CC.

Aaaaaa!!! Kciuki 😍😍😍😍😍

[Pandka85]

Mamiska, kciuki za Ciebie Dawaj znać jak będziesz miała chwilę Ale super

My też już w szpitalu, jutro mają zacząć wywoływać poród. Trzymajcie kciuki żeby poszło sprawnie.

38+6


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[patzi88]

Dziewczyny kciuki za Was wielkie czekamy na wieści o tym jak sie czujecie Wy i Wasze maleństwa 🥰
Vanessa (mam nadzieję że nie pomyliłam nicka) Tobie już gratuluje szczęśliwego rozwiązania

Czytam Was ciągle, nie miałam ostatnio weny do pisania i sie troche wyłączyłam.
U mnie 30+4, czas mija mi bardzo szybko, nie wiem jak i gdzie, powoli kompletujemy wyprawke, 10.05 czekają nas 3 badania prenatalne z echem serca.
Mały ładnie rośnie, w piątek na wizycie miał 1,5 kg, siedzi od samego początku w położeniu miednicowym, chyba mu tak dobrze i wygodnie.

Wielkie kciuki jeszcze raz i czekamy ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moli2iii]

Napisane przez Pandka85

Mamiska, kciuki za Ciebie Dawaj znać jak będziesz miała chwilę Ale super

My też już w szpitalu, jutro mają zacząć wywoływać poród. Trzymajcie kciuki żeby poszło sprawnie.

38+6


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kciuki ogromne 😍😍

[SmutnaOla]

Vanessa gratuluję zdrowego maluszka 🥰 Pandka, Mamiska trzymam za Was i wasze maluchy mocne kciuki 🥰 ale się dzieje na wątku zaraz będą nowe szkraby
A mój Danirl wczoraj skończył dwa miesiące 🥰 strasznie ten czas leci szczególnie jak ciągle wychodzą jakieś maluszkowe problemy..a to napięcia, a to problemy z KP, a to nietolerancja laktozy i tak mam wrażenie że jak zażegnamy jeden kryzys to pojawią się coś nowego jak np szczepienie po którym 3 czy 4 dni młody był nie swój..
Sosna, chociaż przynajmniej u mnie obyło die beż komplikacji po porodzie. Blizna ładnie się goi, tarczyca j morfologia w normie. Został mi tylko kilogram do zbicia by wrócić do wagi z przed ciąży. Jedyne nad czym płaczę to cycki które zrobiły się wielkie, wyciągnięte i całe w rozstępach muszę się jeszcze wybrać do fizjoterapeutki uroginekologicznej by sprawdziła czy wszystko jest ok. Moim marzeniem jest by się w końcu wyspać...nie wiecie kiedy mi go będzie dane?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamiska]

Cześć dziewczyny dzikeu za kciuki. My już rozpakowani ��. Oczywiście jak to u mnie nie obyło się bez niespodzianek. 1 maja o 3:40 odeszły mi wody i zaczęła rozkręcać się akcja więc na szybko była robiona cesarka, taki stes, żeby tylko zdążyć bo w momencie było rozwarcie za 3. Zrobił się zamęt na odziale wszytko szybko. Gdy szlam na stół było rozwarcie już prawie 9. Znieczulenie tak szybko zadziałało że byłam w szoku oczywiście tlen musiał dostać. Mały okazał się duży większy niż na usg i ciężko z pozycji po dłużnej miednicowe było go wydobyć, TZ niestety nie dojechał. I tak o 4:50 przyszedł na świat ❤️Kajetan ❤️ cały i zdrowy ważył 3960 i 59cm. Ja po cc nawet znośnie ale jak znieczulenie zaczęło schodzić to jakaś maskara ani się przekracic ani podcinać. Po 12 godzinach pionizacja i uriluchomili mnie ��. Dziś jest już lepiej ale brzuch tkliwy ciągnie i boli a do tego bardzo duży ��zdziwilam się, ale to może przez to że macica mi się nie chce obkurczać. Mały jest śliczny ma dużo platynowych włosków granatowe oczka pulaski okrągłe. Jest bardzo spokojny je kupka i śpi. Staramy sie karmić lubi być Prz piersi ale jeszcze pokarmu nan znikome ilości.
Jeszcze raz wam dziękuję..❤️.
Pandka teraz ty musisz zdać relacje.
Bo ja dlaej nie wieże ze jest po wszystkim i ta mała słodka istatotka leży koło mnie.

[Sosnanieradosna]

Mamiska gratulacje !
Super ze już jesteście cali i zdrowi razem dobrze ze byłaś w szpitalu i mogli odrazu zareagować

A ból po cesarce z każdym dniem będzie trochę słabszy. Pamiętaj żeby się prostować bo później będzie problem z blizna jak będziesz się garbić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wynn]

Napisane przez SmutnaOla

Vanessa gratuluję zdrowego maluszka 🥰 Pandka, Mamiska trzymam za Was i wasze maluchy mocne kciuki 🥰 ale się dzieje na wątku zaraz będą nowe szkraby
A mój Danirl wczoraj skończył dwa miesiące 🥰 strasznie ten czas leci szczególnie jak ciągle wychodzą jakieś maluszkowe problemy..a to napięcia, a to problemy z KP, a to nietolerancja laktozy i tak mam wrażenie że jak zażegnamy jeden kryzys to pojawią się coś nowego jak np szczepienie po którym 3 czy 4 dni młody był nie swój..
Sosna, chociaż przynajmniej u mnie obyło die beż komplikacji po porodzie. Blizna ładnie się goi, tarczyca j morfologia w normie. Został mi tylko kilogram do zbicia by wrócić do wagi z przed ciąży. Jedyne nad czym płaczę to cycki które zrobiły się wielkie, wyciągnięte i całe w rozstępach muszę się jeszcze wybrać do fizjoterapeutki uroginekologicznej by sprawdziła czy wszystko jest ok. Moim marzeniem jest by się w końcu wyspać...nie wiecie kiedy mi go będzie dane?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli jest taka możliwość polecam od czasu do czasu zaangażować tatę na nocki pomimo tego że ja nadal KP to co jakiś czas mąż korzysta z zamrożonego mleka dla małego a ja mogę przespać ciągiem te 8 h (chociaż piersi są potem jak balony, to i tak warto &#129315
Ja jakimś cudem ważę mniej niż przed ciążą, ale niestety ciało dostało w kość, brzuch jest cały w rozstępach i pomarszczony, nie wiem co to zostanie z piersi jak skończę karmić, podejrzewam że nie będzie ciekawie. No ale, powiem wam, że w ciąży te zmiany mnie bardziej przytłaczały, teraz pomimo tego czuję, ze akceptuje siebie i jest mi dobrze ze sobą. Jedyne co to kupiłam inne stroje kąpielowe niż zwykle-typu trikini z panelem na brzuch

Napisane przez Mamiska

Cześć dziewczyny dzikeu za kciuki. My już rozpakowani ��. Oczywiście jak to u mnie nie obyło się bez niespodzianek. 1 maja o 3:40 odeszły mi wody i zaczęła rozkręcać się akcja więc na szybko była robiona cesarka, taki stes, żeby tylko zdążyć bo w momencie było rozwarcie za 3. Zrobił się zamęt na odziale wszytko szybko. Gdy szlam na stół było rozwarcie już prawie 9. Znieczulenie tak szybko zadziałało że byłam w szoku oczywiście tlen musiał dostać. Mały okazał się duży większy niż na usg i ciężko z pozycji po dłużnej miednicowe było go wydobyć, TZ niestety nie dojechał. I tak o 4:50 przyszedł na świat ❤️Kajetan ❤️ cały i zdrowy ważył 3960 i 59cm. Ja po cc nawet znośnie ale jak znieczulenie zaczęło schodzić to jakaś maskara ani się przekracic ani podcinać. Po 12 godzinach pionizacja i uriluchomili mnie ��. Dziś jest już lepiej ale brzuch tkliwy ciągnie i boli a do tego bardzo duży ��zdziwilam się, ale to może przez to że macica mi się nie chce obkurczać. Mały jest śliczny ma dużo platynowych włosków granatowe oczka pulaski okrągłe. Jest bardzo spokojny je kupka i śpi. Staramy sie karmić lubi być Prz piersi ale jeszcze pokarmu nan znikome ilości.
Jeszcze raz wam dziękuję..❤️.
Pandka teraz ty musisz zdać relacje.
Bo ja dlaej nie wieże ze jest po wszystkim i ta mała słodka istatotka leży koło mnie.

Uf, ale akcja! Dobrze, że już jesteście razem i że wszystko jest dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maciejka_5]

Mamiśka gorąco gratuluję!!!! Miałam przerwę od forum a tu takie newsy dobrze, że byłaś w szpitalu!

Kiedyś słyszałam, że cesarka "na gorąco" jest lepsza dla organizmu matki i dziecka niż cesarka "na godzinę". Wiadomo, jest bardzo stresująca i nerwowa, ale ciało jednak jest wtedy gotowe na poród i podobne inaczej jest z rozkręcaniem laktacji itd. nie wiem czy to prawda, ale taki pogląd mam zasłyszany.

Mam nadzieję że szybciutko dojdziecie do siebie dużo uścisków!

Dobra data na pepkowe

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Cała Polska oblewa Twojego Kajtusia

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka[COLOR="Silver"]