2013-08-18, 20:23 | #331 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Rzeczywiście ładne.
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
2013-08-18, 20:34 | #332 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Możliwe, że to był jego ulubiony koń (ostatecznie miał jeszcze kilka innych do przytulania), ale to chyba nie dlatego był smutny, że na nim jeździłam (mam nadzieję ). I co wybrałaś - stajnię czy empik? Jakby co, to po przeczytaniu mogę Ci Madame pożyczyć "pocztowo" I koniecznie daj znać jak będziesz w wawie - no chyba, żeby jakieś łódzkie spotkanko zrobić, nigdy w Łodzi nie byłam ---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ---------- Cytat:
A teraz wracam do Madame
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis. |
||
2013-08-18, 21:22 | #333 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
empik zaliczony--zakupiona Madame oraz Sztuka Sprzątania odpalilo mi całkowicie...
Tygrys ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=FVI4fyXo9cY dotyczący jakby nie było mojego życia...
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
2013-08-18, 22:15 | #334 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dzięki za rady, właśnie skłaniamy się w stronę półmatu. Choć niektórzy piszą, że potem szczotką ryżową trzeba szorować. A to ma być w sumie 60m2 podłogi z jednego materiału..
Z pracą na razie nie mam inf zwrotnej. Powinna być do wtorku. Wtedy mam też rozmowę kwalifikacyjną na Bielanach. Starałam się mimo upałów jak najszybciej wysłać projekt rekrutacyjny, po czym dostałam automatyczną odpowiedź, że X jet na urlopie, może wróci jutro. Generalnie czasowo średnio widzę pracę już od września, jeśli pod jego koniec mam sesję poprawkową. |
2013-08-18, 22:55 | #335 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dziękuję za wsparcie kochane
Niestety piszecie tyle, że nie daje rady Was ogarniać. Pewnie do obrony się to nie zmieni. Wysłałam dzisiaj wreszcie promotorce licencjat, mam nadzieję, że nie będzie zbyt dużo poprawek i że promotorka nie powie, że moja praca to żena... Od jutra biorę się za naukę do sesji. Trzymajcie się cieplutko kochane |
2013-08-18, 23:51 | #336 | |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Kupiłam kiedyś Sztukę prostoty - ciekawa, niby o tym, o czym wszyscy wiedzą, a czego często nie stosują. Całkiem ciekawa książka, chociaż wdrażanie chociaż części zasad idzie mi opornie. Sztuka planowania jest łatwiejsza do stosowania w praktyce - te wszystkie listy stosuję od dawna, więc to dla mnie nic nowego. |
|
2013-08-19, 00:11 | #337 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
.
Czytam Was dość uważnie, na tyle na ile pozwala mi czas. Witam Wszystkie Nowe Duszyczki na wątku . Ingo, gratuluję Ci wyjazdu . Rezydenci lekko nie mają [mąż mojej Psiapsióły jest odpowiedzialny za niemieckie wycieczki na naszym wybrzeżu], ale wiem, że wszystko jest do przeskoczenia. Ważne, by się nie przejmować na wyrost i nie denerwować. Jestem pewna, że zabierzesz ze sobą mnóstwo dobrych wspomnień, wspaniałych przyjaźni i doświadczenia zawodowego . Change, Twoja wypowiedź odnośnie rzucania się w wir jednego zajęcia w drugie jest idealnym odzwierciedleniem tego co dzieje się w moim życiu od początku tego miesiąca - między innymi dlatego nie ma mnie na Wizażu. Bo cały czas coś robię i nie mogę przestać. Nie są to rzeczy bardzo ważne, nie są to też rzeczy błahe - pochłonęło mnie życie rzec by można. Z jednej strony cieszy mnie to - czuję się w jakiś sposób spełniona. Przejmuję coraz więcej obowiązków w pracy, które wcześniej były scedowane na Mamę. Ale z drugiej wbiłam się w kierat, który coraz dobitniej pokazuje mi, że to jednak nie dla mnie. Nie dla mnie bycie w jednym miejscu. Potrzeba mi przestrzeni i rozmachu. A co najważniejsze - podróży, ciągłego przemieszczania się. Wiem, że właśnie to dawało mi do tej pory najwięcej energii i radości. Kocurko, współczuję złych relacji ze współlokatorami, wiem jak potrafi być to uciążliwe. Powiem tylko, że aktualnie jest czas okołopełniowy i większość z Nas będzie miała ochotę 'royebać komuś łeb' bez wyraźnej przyczyny. A nawet jeśli przyczyna będzie, to nie na tyle adekwatna, by wytłumaczyć naszą złość. Łączę się w bólu, bo i ja ostatnio siłą woli powstrzymałam się, by nie wyciągnąć kierowcy z auta za wsiarz i nie powiedzieć bardziej dosłownie, niż tylko poprawną polszczyzną co o nim myślę . Żywiec, powodzenia na studiach - jestem pewna, że doskonale dasz sobie radę . Patri, cieszę się, że przeprowadzka i pakowanie idzie w miarę sprawnie mimo Twoich obaw . Możesz być z siebie dumna . Ellefant, ano tak wygląda powrót do zmagań językowych po latach - u mnie mechanizm działa identycznie. Nebulko, sama nie ślubowałam, ale patrząc na Kuzynki i Psiapsióły, które mają to już za sobą, to wiem, że stawiały na : opaleniznę, stopy + dłonie, maski na twarz i włosy oraz masaż ciała. Cobyś nie zrobiła i tak będziesz najpiękniejszą Panną Młodą . Miałam zrobić przepiękną listę rzeczy dokonanych od pierwszego sierpnia, ale jednak poczekam na koniec miesiąca. A do września wracam do list tygodniowych . A tymczasem życzę Wam dobrej nocy i owocnego Nowego Tygodnia . .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
2013-08-19, 06:16 | #338 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
generalnie sztuke prostoty otwieram sobie srednio raz na 1,5 miesiaca lubię wracać do tej pozycji,języka itp. zaś sztuka planowania mnie pod męczyła i w żaden sposob nie jestem w stanie prowadzic list...wersja elektroniczna nie wchodzi w gre...a w papierowej bym sie pogubiła.. co do sztuki sprzątania,musi chwilę poczekac pierwszeństtwo ma Madame Chic Cytat:
Cindy czekam z niecierpliwościa na liste....zapamiętujesz wszystko co zrobiłaś czy zapisujesz gdzies?bo ja nie pamietam co 2 dni temu robiłam Tygrysku mozna by sie spotkac w Łodzi w sumie kilka dziewczyn jest ,ja licze ze 4 ? Patri będzie równiez blisko czego osobiście już nie mogę sie doczekać hihihi wracam do kawy i lektury nastepnie muszę ogarnąc rzeczywistość....wypadało by walizkę juz z auta wyjąc
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
||
2013-08-19, 07:11 | #339 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cześć poniedziałkowo!
Cytat:
Dziękuję Tygrysie Gdzie kupujesz bzowy płyn? Już rok temu chciałam taki nabyć, ale nigdzie nie znalazłam. Kaszmirowy sweterek możesz znaleźć w Royal Collection albo w Peek&Cloppenburg. Może też w Marks&Spencer. Cytat:
Nie chodzi tylko o to, że je trzeba często myć, że wszystko na nich widać i że łatwo przestają być taflą, ale też jak je trzeba myć... Najogólniej mówiąc bardzo umiejętnie, bo zostają straszne zacieki. Trzymam kciuki za sprawy pracowe Cytat:
|
|||
2013-08-19, 10:13 | #340 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Sprawy pracowe się odezwały właśnie. I mam dylemat teraz. Napisałam w klubie.
|
2013-08-19, 11:46 | #341 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Mieszkanie z grubsza ogarnięte
Pranie wreszcie się pierze Walizka przytargana na górę Zaraz wyłaczam kompa ,biorę sie za obiad ,nastepnie troszkę lektury..dziś chce upiec moj ulubiony najprostrzy chlebek Tymczaem miłego dnia i pozdrawiam
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” Edytowane przez Dilayla Czas edycji: 2013-08-19 o 19:10 |
2013-08-19, 16:01 | #342 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 183
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Wrocilam znad morza i Mazur, w sobote Taty urodziny byly, wczoraj sie widzialam ze znajomymi, a dzisiaj o 6 rano samolot i jestem juz w UK. Troche jestem senna, ale pracuje w recepcji i oprocz odebrania okazjonalnego telefonu czy podania komus paczki mam spokoj, wiec w sumie moge zrobic sporo wlasnych rzeczy Wlasnie smaruje kolejny artykul, szukam stazow (juz na przyszly rok, niektore zaczynaja rekrutacje juz teraz i sie orientuje powoli co i jak), no a poza tym chce mozliwie jak najwiecej zrobic teraz, jako ze mam wakacje, bo po prostu troche panikuje (musze podciagnac stopnie w tym roku), wiec chce miec mozliwie jak najwiecej czasu w ciagu roku... I probuje zatluc taki glupi glosik w glowie, ktory mi mowi 'jestes glupia i ci sie nie uda'.
|
2013-08-19, 16:43 | #343 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Nawet moją odpowiedź odkładałam na później No właśnie nie wiem co, to jest straszne, że nei wiem czego chcę od życia. Wydaje mi się że nie nadaję się do jakiś poważnych rzeczy. W dodatku 3 miesiące temu rzucił mnie facet dla innej więc samoocena poszła w dół, w sumie to jest obecnie na poziomie krytycznym Póki co szukam pracy (jutro pierwsza rozmowa), wyprowadzam się niedługo, a od jesieni mam zamiar zapisać się na kurs językowy i szkółki aktorskiej Tylko, że z moich planów nigdy nic nie wychodzi, potrzebuję jakiegoś kopa w zad!
|
2013-08-19, 19:53 | #344 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Madame wczoraj skończyłam. Bardziej podobała mi się pierwsza połowa, druga miała bardzo obiecujące tytuły (o celebrowaniu codziennych przyjemności, życiu z pasją, obcowaniu ze sztuką - przecież o tym z pewnością można pisać znacznie więcej niż jak się stylowo ubrać albo co i jak jeść, bo to o wiele szersze tematy), ale niestety miałam wrażenie, że autorka pisała je już trochę na kolanie i niewiele już tam ciekawego wyczytałam - chyba sama będę musiała dopisać drugą część. Dzięki za info o "Sztuce sprzątania" - mimo wszystko mam słabość do Loreau, no i w końcu to też Francuzka, więc chyba się skuszę. "Sztuka planowania" bardzo mi się podobała i zamierzam do niej wracać, bo właśnie była taka niedookreślona i inspirująca - przynajmniej tak ją zapamiętałam Przeglądałaś już może to o sprzątaniu? Jak wrażenia? Co do spotkania, to w najbliższym miesiącu średnio stoję z czasem, ale bardzo pasowałaby mi sobota 7 września. Wam też? Strasznie jestem ciekawa Łodzi. Napiszę jeszcze potem w klubie ---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ---------- Cytat:
Jak Cię znam to ciężko mi uwierzyć, że wyprodukujesz jakiegoś gniota albo coś co nie ma rąk i nóg - może tylko nie będzie tak idealne jakby mogło być? No i czy w ogóle dało się inaczej czy wzięłaś na siebie za dużo? Mam nadzieję i trzymam kciuki, że reakcja na to co zrobisz pozytywnie Cię zaskoczy Nie wiem dokładnie co robisz, ale nieraz mi się zdarzało, że panikowałam że się z jakimś tłumaczeniem nie wyrobię, dzwoniłam z duszą na ramieniu żeby mi przedłużyli trochę termin, choć o kilka godzin, na co pani w słuchawce zrelaksowanym głosem mówiła, "no dobrze dobrze, tydzień pani wystarczy?" ---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- Cytat:
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis. Edytowane przez tigrinha Czas edycji: 2013-08-19 o 21:15 |
||||
2013-08-19, 19:57 | #345 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Bardzo Cie podziwiam za tyle działań i w ogóle, powodzenia, a w tym wszystkim nie zapominaj o sobie i swoim dobrym samopoczuciu!
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg |
|
2013-08-19, 20:51 | #346 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Tygrysku sztuka sprzątania powoli rozpoczynam kartkowac,ale nie chce tego robic...chce skończyc madame a póxniej sztukę ,ale madame przeskoczyłam kilka rozdziałów wróce do nich pewnie jutro...
co do koni wiesz ,tta Adrenalina to nałog czasami tak myslę sobie,jedni piją ,uzależniaja od innych uzywek czy hazardu,ja czasami myślę,że jestem uzależniona właśnie od adrenaliny a jako DDA pasuje mi jak ulał Dzis zrobiłam milowy krok...ekstrakcja górnej 4 k.uuuu...masakrycznie sie czuję,ale stan zapalny był poważny w minute podjełam decyzje,na dole mam dentyste,chirurga szczękowego,na szczęście nfz więc tylko znieczulenie + antybiotyk...i miły starszy pan,dał skierowanie na rtg panoramiczne...czuję sie jak rozjechana walcem załaczam zdjecie co do Adrenalinki...moja przerażona mina mówi wszystko...ps.później je usunę
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” Edytowane przez Dilayla Czas edycji: 2013-08-20 o 19:45 |
2013-08-19, 21:28 | #347 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Wypłosz go stamtąd! Ty naprawdę dużo robisz i jesteś bardzo dzielna Niczego się więc nie bój i uwierz w siebie Cytat:
---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ---------- Cytat:
A z zębami nie ma żartów...jak zacznie boleć nic nie pomaga, lepiej naprawić lub usunąć. A wiecie, że ból zęba potrafi doprowadzić do arytmii serca? A nieleczony stan zapalny...myślę, że nawet można się do grobu wpędzić, także chodzenia do dentysty lepiej nie zaniedbywać
__________________
|
|||
2013-08-19, 21:38 | #348 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ja tez chce! ja tez chce sie z Wami spotkac w lodzi!
__________________
staram się być miłą dziewczyną nie obgryzam paznokci systematycznie pracuje nad angielskim najwyższy czas nauczyć się gotować 5/50 |
2013-08-19, 21:45 | #349 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Tygrysku, przepraszam, coś mi na wzrok padło
Joanno, kursy kosztują ok 1500 zł, nastawiona jestem na styczeń, bo wtedy jest kolejny termin. Teraz finansowo musimy stanąć na nogi, depozyt i pierwsze czynsze, ale i domykanie spraw w Polsce, trochę nas zubożyły. Halimaa, uwielbiam wnętrza w stylu skandynawskim. To mój ulubiony blog: mrshardy.blogspot, inne: http://draumesider.blogspot.com, http://silje-vaniljeis.blogspot.com, http://boligmagasinet.dk/, http://boligpluss.no/ Jeśli to Twoje klimaty znajdziesz na tych blogach i stronach linku do innych podobnych. Agnyska, biegałam z przerwami od marca, początkowo były to bardziej marsze. Miałam okropne problemy z kolanami, potem z kręgosłupem (właśnie w przerwie biegania) - chyba od bezruchu. Pobiegałam chwilę na bieżni mechanicznej, wzmocniłam niektóre mięśnie i potem poszło już gładko. I lubię biegać, podoba mi się to, widzę efekty. Dwa razy robiłam podchody do Skalpela, to była męczarnia, ale kiedy widzę efekty u niektórych pań wydaje mi się, że też bym tak mogła i też tak pięknie będę wyglądała. Więc bardziej skłaniam się ku bieganiu. Edytowane przez ellefant Czas edycji: 2013-08-19 o 21:54 |
2013-08-19, 22:08 | #350 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Nie widzę problemu
__________________
|
2013-08-20, 07:58 | #351 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Heloł.
Muszę się pochwalić że wkręciłam się w porządki i wywalanie "przydasi". Zlikwidowałam już jeden cały segregator papierów i mam ochotę na więcej. Znów się okazało że najtrudniej zacząć a potem już leci. Agnyska fajny ten wpis na blogu o kochaniu siebie co podlinkowałaś. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Bakterie z zęba potrafią zniszczyć zastawki w sercu.
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella |
|||
2013-08-20, 08:30 | #352 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cześć!
Cytat:
Cytat:
Na bolączki proponuję metodę L_ki - "utulenie" siebie zamiast kopów. Wzmocnij się i dasz radę zabrać się za wszystko, co sobie zaplanowałaś! Cytat:
Cytat:
Nie chcę już nawet rozważać, czy dało się inaczej... faktem są moje liczne zaniedbania (w sensie odkładania na później, stracony czas teraz nie do odzyskania)... Zdarzały mi się takie sytuacje, o których piszesz i tli się we mnie jakaś nadzieja, taki 1% , że efekt nie będzie najtragiczniejszy, ale ma co liczyć na to. Cytat:
|
|||||
2013-08-20, 09:02 | #353 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Zyję ale marnie...nic nie jadlam jeszcze,boję sie
miłego dnia...ja bior się za domowe porządki codzienne ogarnianie i walkę z kurzem...wrrr
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego, że nie można zrobić wszystkiego…” |
2013-08-20, 09:26 | #354 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ellefant no nie to tutaj te kursy to ok. 100 euro miesiecznie chyba .. o ile pamiętam ... No ale ceny w Skandynawii, a juz szczególnie w Norwegii ... Zarobki faktycznie są aż tak dobre ? Bo przyznam że po ostatniej fali upałów oraz mojej fascynacji Skandynawią (która sprowadza się do czytania kryminałów "stamtąd' - btw czy ktoś się natknął na jakieś obyczajowe powieści skandynawskie? w mojej bibliotece jak kiedyś sprawdziłam byli albo dziewiętnastowieczni rolnicy albo seryjni mordercy).... w każdym razie pojawiła się myśl o Norwegii - za 2-3 lata na krótszą lub dłuższą chwilę. I tylko się zastanawiam czy zarobki (na oko b. wysokie) rekompensują ceny z kosmosu .. Bądź co badź z zainteresowaniem podczytuje o Twoich wrażeniach ...
Co do Chodakowskiej vs Bieganie - to zalezy co chcesz osiągnąć (moze nie doczytałam ... Mam za soba ponad rok treningów biegowych (od 1min biegu/na 5 min marszu do 7km/4o min) oraz półtora miesiąca ze skalpelem/treningiem z gwiazdami .... Jeśli zależy ci na schudnieciu/utracie cm to skalpel jest jednak chyba lepszy - po miesiącu widziałam spore efekty . Jeśli chodzi ci bardziej o zdrowy tryb życia , ruch , psychiczny relaks - to raczej polecam bieganie .. Na świezym powietrzu , w otoczeniu przyrodu, odstresowuje , daje poczucie wewnętrznej siły .. .Tyle że mnie jakoś specjalnie nie odchudziło - mam wrażenie że ciężko było mi trzymac diete która by sprzyjała redukcji ... Nawet nie to że jadłam niezdrowo - tylko apetyt miałam koński Osobiście myślę że idealnie jest połączyc ćwiczenia modelujące i aeroby czyli bieganie ...Ale jakos realizacja mi nie wychodzi - jak cwiczę to ćwiczę , jak biegam to biegam ... A jak Chodakowska cię irytuje/ nudzi to jest jeszcze Mel B dajaca podobne efekty i nieco bardziej siłowa Jillian Michels (np shred in 30 days)- ma tą zaletę że cały program trwa 30 min a daje wycisk Ufff widać co jest ostatnio w centrum mojego życia - musicie mi wybaczyć fitnessowy elaborat ---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ---------- Emilko też pożądałabym ścieżki od -do (albo chociaż tam i z powrotem)... Po moim parku biegam dookoła wielkiego placu - obecnie 3 kółka normalne i 3 wieksze ósemki .... No ale inaczej się za bardzo nie da ... Nie narzekam bo nawierzchnia fajna i w ogóle zadbany park ale ... Chyba najchętniej biegałabym dookoła jakiegoś jeziorka , w lesie - raz miałam okazje na Mazurach - las, ścieżka, jezior - mniej więcej 5 km - ideał Następnego mieszkania będę szukać po położeniu względem ładnego lasu do biegania U mnie wczoraj huśtawka w dół - i to dosyc głęboki ... Nie wiem czym to było spowodowane ... W sobotę wyjeżdzamy na nasze wakacje (czyli na początek do mojej teściowej - śmiech przez łzy ) I chyba juz żyje tym wyjazdem bo jakoś trudno mi się zebrać do działania ... Ale dziś juz lepiej - ogarniam mieszkanie,siebie itd |
2013-08-20, 12:56 | #355 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dziwnie mi to pisać po tak długim czasie, ale... hmm... cześć?
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2013-08-20, 13:03 | #356 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Isza, martwiłyśmy się o Ciebie. Napisz więcej!
|
2013-08-20, 13:38 | #357 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Iszka, jesteś To najlepsza wiadomość w tym miesiącu co najmniej Ale niespodzianka Pisz co u Ciebie koniecznościowo! Di, piękne zdjęcia Na obydwu był pan Er. prawda? Jak się czujesz? ---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ---------- Ja polecam Norwega Tarjei Vesaasa, tylko to bardziej proza poetycka niż obyczajowa, ale on pisze naprawdę Pięknie (przez wielkie P) . Polecam zwłaszcza "Pałac Lodowy" i "Wiosenną Noc". Z obyczajowych z lekką nutką realizmu magicznego możesz spróbować Majgul Axelsson (Szwedka) - na mnie największe wrażenie zrobił "Dom Augusty", czytałąm też "Kwietniową czarownicę" ale nie wspominam jej jakoś szczególnie dobrze. No i do kompletu Finka, niezrównana Tove Jansson Nie tylko Muminki (choć je wielbię bezgranicznie i moim zdaniem wiele części to wcale nie są powieści dla dzieci), ale też jej autobiografię "Córka rzeźbiarza" i powieść "Lato" - trochę takie książki o fińsko-morskim stylu życia, trochę jak o ostatnio omawianym francuskim, ale bez żadnego zadęcia, bardziej tajemnicze, surowe i bliższe natury
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis. |
2013-08-20, 14:45 | #358 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
NEWSY:
NADAL:
Czyli w sumie po staremu. A co u Ciebie, Tygrysie? I u Was tak ogólnie? Chyba mam sporo do nadrobienia.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2013-08-20, 17:25 | #359 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
I studia jakoś jednak poszły...zdaje się, że opuściłaś nas w trudnym czasie jeśli chodzi o studia O co chodzi z niedziałającą częścią mózgu?
__________________
|
|
2013-08-20, 18:21 | #360 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:51.