Czysta micha cz. 11

[Wolha wRedna]

Imp ponad przeciętne zdolności językowe.



Niemiecki miał tylko ze 2 lata w szkole i całkiem okej coś tam mówi, a jak podlejesz go alko to nawet dyskusje z ojczymem prowadzi (Austriak).



Angielskiego nauczył się z .... cartoon network zanim zaczął w szkole zajęcia. Rodzicie się od nauczycielki dowiedzieli, że on mówi po angielsku, bo nikt w domu nie zauważył. Aha, i te kreskowki to tylko u dziadków oglądał jak był w odwiedzinach, bo w domu kablówki nie było.



Teraz ma taki poziom, że rekruter mu na jednej rozmowie powiedział, że w zasadzie to powinien angielski wpisywac w cv jako native, a nie jakieś poziomy podawać.


Także ja myślę, że z duńskim będzie tak samo.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Mój angielski jest wymęczony wyuczony w bólach. Też nie mam zdolności językowych.

W pracy mam takiego kolegę, co twierdzi, że umie język na C2. Jak mam polski akcent, ale jak on coś powie, to jest coś powyżej polskiego akcentu, myślę że może mieć problem z byciem rozumianym.

Za to np u Tż słyszę jak bardzo poprawił mu się akcent od czasu jak używa go w pracy codziennie. Także jak ja się zmotywuję to może i mnie to czeka

Jaka wielka rekrutacja w pracy teraz. Przyjęli już 4 osoby i teraz codziennie ktoś na rozmowie jest. Ciekawe.
W ogóle takie zmiany ostatnio, że bym sobie wzięła miesiąc wolnego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Imperfecta]

Ja się po angielsku dogadam, muszę trochę w pracy używać, więc coś tam ćwiczę codziennie, ale bardzo się stresuję mówić. Rozumiem wszystko, wiem jak co powiedzieć, ale jak otwieram usta to często wychodzi jakieś bulgotanie a nie zdanie

[Wolha wRedna]

kqq mój angielski tak samo. Kurcze, ja nawet prywatne lekcje miałam i to nie rok ani dwa.



Mam teorię, że po prostu ludzie, któży są "słuchowcami" uczą się szybciej i lepiej. Ja jestem totalnym wzrokowcem. Niestety. Pomijając jezyki to szystko czego się w życiu uczyłam musiałam widzieć. Stąd piękne notatki na studiach z 30 kolorkami itp.



A. rozpoznaje kilka angielskich akcentów, umie z danymi akcentami coś powiedzieć i je rozumie. Wychwytuje to słuchowo. Ja to nawet nie wiem o co mu chodzi, jak czasami coś mi się spyta czy zauważyłam. Nope.


No i on ogląda yt tylko po angielsku. Generalnie niby razem słuchamy, on słyszy, a ja się wyłączam. Słowo mówione do mnie nie dociera.


Próbuję coś oglądać po duńśku, ale to dosłownie muszę usiąść przed kompem i to oglądać i słuchać i nie robić niczego jednocześnie. Radio w ogóle nie zdało egzaminu. Próbowałam i po chwili łapałąm się na tym, że w sumie w ogóle nie zwracam na nie uwagi.



kqq - może też zacznij się rozglądać za jakaś zmianą? Pamiętam, że dawno temu już wspominałaś, że coś tam było nie tak w pracy.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Teraz trochę pieniądze potrzebne, więc kilka miesięcy się nigdzie nie ruszę. Aż tak źle nie jest, jak to ja narzekam sobie
Plus wpadają mi czasem dodatkowe godziny w innym miejscu- tam pewnie z czasem będzie więcej pracy, ale jako główne miejsce pracy to mi się nie podoba.
Jak przerobię wszystkie materiały co uznam, że muszę przerobić i zbiorę się w sobie to coś poskładam.

Akcenty niektóre są okropne. Raz miałam rozmowę o pracę z jakimś Anglikiem chyba z północy. Normalnie musiałam włączyć skupienie na wyższy poziom.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja po angielsku się dogadam, ale pozostawia to wiele do życzenia. Natomiast jakby mi teraz przyszło się wyprowadzić do anglojęzycznego kraju to spokojnie sobie poradzę i za jakiś czas pewnie bym rozmawiała zupełnie jak po polsku. Jak mam okazję rozmawiać po angielsku (żona mojego wujka jest anglojęzyczna) to łapię się na tym, że myślę po polsku a chcę to powiedzieć po angielsku i mi nie wychodzi

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Mnie to zawsze dziwi jak brat mi opowiada jak to on się w Niemczech dogaduje. Pracuje na budowach w delegacji. Ostatnio opowiadał, że wziął kalendarz pokazał palcem kiedy wracają do Polski i poprosił na migi o zmianę pościeli. Cały bus ani po angielsku ani po niemiecku. Ja bym chociaż dla samej siebie ogarnęła jakieś podstawy.
I to masa problemów z tego wynika. Kiedyś mieli jakąś pracę w Anglii i tunelem czy mostem nie można było jechać, ktoś tłumaczył czemu, nie zrozumieli i tak chcieli jechać.

No ale ja też nie jestem najlepszym przykładem, tyle siedzę w tej Grecji, sąsiedzi próbują zagadywać i tylko jakimiś pojedynczymi słowami odpowiem i to nie na wszystko. W sumie śmiesznie, bo do niektórych wyrażeń mam scenki w głowie. Np w sklepie jak Tż chciał wziąć talerz, a pani myła podłogę przez zamknięciem i jak już stanął na granicy mokrego spytała oburzona „Czego potrzebujesz?”.
Albo w parku rodzice do dzieci „idziemy”.
Bądź sąsiadka do dziecka „Gdzie jesteś X?”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wolha wRedna]

Gryza to nasz angielski jest pewnie podobny, Ja się dogaduje tak na co dzień, podczas rozmów "obyleczym" czasami jest smiesznie, bo brakuje mi słów. Nadal. Problem mam tak na prawdę np, u lekarza, no ale to sobie sprawdzam najpierw słownictwo, raz poszłam z ściąga jak jest po angielsku tarczyca Jak coś to już zapomniałam i znowu nie wiem


kqq - jakoś im to dogadywanie idzie. Kojarzę, że są ludzie, któży nie przejmują się, idą na tzw. przypał i przez to, że właśnie nie mają jakichś kompleksów, nie zastanaiwają się 10 razy - dogadują się. Czasem lepiej, czasem gorzej - ale pełen szacun.

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

W ogóle dumam nad wyborami. Jeśli chciałabym zagłosować to muszę jechać 120 km do innego miasta. I to jest dzień po naszym show night.



Nie wiem, czy się w to bawić, zwłaszcza że głosy zzagranicy idą do Warszawy - Śródmieście, gdzie wiadomo waga mojego głosu najmniejsza. Niemniej nadal myślę.


Żadna partia nie pasuje idealnie do moich poglądów, ale wiadomo, dla wiekszości z nas te wybory będą przeciw, a nie za. Po prostu jest mi wstyd za to co się dzieje od kilku lat i wiecie co? Chyba nikt z nas w okolicach 2013-2014 roku nie myślał, że to może pójść aż tak daleko. Strach pomyśleć co będzie dalej.

[Imperfecta]

My akurat będziemy na Kos w trakcie wyborów, a niestety nie ma tam lokalu wyborczego. Strasznie żałuję

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja idę na wybory. Jest bardzo ważne, żeby nie wygrała obecna władza.
Niestety babci np nie przekonam. W ogóle już z nią tematu polityki nie ruszam, bo wystarczy że powiem, że nie będę głosować na jedyną słuszną partię z telewizji to się strasznie denerwuje, że boję, że coś jej się stanie.

za wcześnie pochwaliłam pracę. Zaraz kolejna „wspaniała” zmiana. Jeden kolega dzisiaj poszedł na rozmowę o pracę. Jakby odszedł bym miała najdłuższy staż w mojej technologii w firmie.
Wracam do Polski i się uruchamiam, trzeba spędzić trochę czasu produktywnie.

Ja też nie znam specjalistycznego słownictwa. Ale non native też często nie znają. W Grecji czasem zdarzało się, że coś trzeba było powiedzieć prostszymi słowami.
Kiedyś jak chodziłam do szkoły językowej to prowadzący powiedział, że mam bogate słownictwo jak mówię o technologii. A tego nawet się nie uczyłam specjalnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Jak nie zamawiałam latami nic do domu, to teraz zobaczyłam czekające na mnie miejsce i zamówiłam po 2 komplety ręczników i pościeli. Ale pozbędę się niektórych obecnych. W Grecji mam wszystkie ręczniki białe- w Polsce zrobię tak samo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wolha wRedna]

Imp Wy date wyjazdu znaliscie szybciej niz oni wyznaczyli termin wyborow. Troche szkoda, ale to jest wasz czas i spedzcie go super

Kqq u mnie wszyscy przeciw obecnej wladzy, ale nikt w Polsce. Nie pytalam jeszcze ani rodzicow ani cioci czy beda glosowac. Nie wiem jakie oni maja odleglosci do lokali wyborczych.

U A. oczywiscie conajmniej polowa za obecna wladza, ale bez zadnej refleksji. Jak popytasz to nikt do kosciola na zawolanie nie lata, sa za aborcja, wisza im srodowiska lgbt, ale pis daje kase, 14tki, 15ki i ujemujedzikieweze wiec oni za pisem. Witki opadaja.

Jestem tak wkurzona ze moze wsiade w ten pociag o 8 rano i pojade. Sama, bo A. nie pasuje zaden program i uwaza ze wybory przeciw sa glupie, a w ogole wg niego to moze pis powinien wygrac woekszoscia, rozpie***ic Polske jak najszybciej do konca i wtedy bedzie mozna myslec o odbudowaniu tego kraju, bo przy obecnych przepychankach to tylko wieloletnie zarzynanie trupa. Nie rozumiem, ale no nie zmusze go.

Kqq jak czujesz ze jednak pora powiedziec papa to szykuj grunt


Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

U mnie na szczęście zarówno my, jak i babcia z ciocią i teściowa są przeciwko PiSowi. I już nie jest ważne za kim są, wystarczy, że wiedzą przeciwko komu mają być.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Aisha_Q]

Ja idę, chociaż przyznaję bez bicia, że po dłuższej przerwie. Musiałam się zarejestrować do wyborów poza miejscem zamieszkania, bo mam techniczne problemy z zameldowaniem się w nowym mieszkaniu.

U mnie rodzice byli w sumie za pisem, ale po rozmowach wnioskuję, że przez ostatnie lata im się już odmieniło, głównie przez tę sprawę w aborcją+ inflacja. Reszty rodziny nie znam nawet poglądów, ale bracia na pewno przeciw pis.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja nie przetłumaczę.
Podczas ostatnich wyborów bratowa do brata „dostajesz 500+ to chodź głosować”, babci motywacja to, że „Polskę rozbiorą” jak nie wygra co ma wygrać.

W sumie nawet jakbym miała zmienić kraj to nie wiem na jaki. I nie wiem czy bym miała ten sam poziom życia. Grecja nie nadaje się według mnie na stałe zamieszkanie.

Dzisiaj sprzątanie przed wyjazdem. Już trzeci dzień nie trzeba klimatyzacji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Imperfecta]

U mnie tylko babcia jest za PiSem, tak to nikogo nie znam. Nawet już nie próbuję jej tłumaczyć, bo znudziło mnie to jakieś dwa lata temu

[Wolha wRedna]

U mnie wszyscy zawsze za PO, ale motywacja kiepska, bo uwaga: PO to takie inteligenckie, a PIS wsiowe, a ja wiecie - z małego miasta, ale miasta i rodziny inteligenckiej jak to sie kiedyś mówiło. Także też nie ma się czym chwalić.



Dostałam pierwszą wypłatę Nie jest duża, bo przepracowałam, że 30 godzin, ale ciesze się jak dziecko.


Swoje kosmetyki, miody i inne cuda wianki będę ogarniać wieczorem, bo musze to wysłać do sis A.



Ale zamówiłam już jego prezent urodzinowy. SodaStream na duńskiej stronie miał świetną promocję. Prezent będzie mocno przed czasem, no ale prawie 50% taniej to nie mogłam czekać. Już sie od dłuższego czasu czaiłam na zakup.

[Pelagia_W]

Podczytuję z doskoku, ale mam znowu armagedon w pracy i ledwo zipię.
Wolha sodastream super sprawa! My też się czailiśmy, ale kupił sobie mój tata i u niego korzystamy. Fajna też opcja na imprezki, można kupić syropy cola, fanta i inne i robić samemu. Wersje bez cukru też są
Gratuluję wypłaty
Ja w temacie kasy jestem aktualnie spłukana bo jeszcze dobrze się nie odbiłam po wakacjach to już trzeba było za sylwestra zapłacić, a jedziemy do Trójmiasta na prom.

Dziś TŻ ma imieniny, więc zaraz po pracy lecę do garów, jutro mamy turę młodych, w niedzielę starych chcielibyśmy też skoczyć na targi akwarystyczne, ale nie wiem czy nam się uda czasowo to spiąć.

[Imperfecta]

Wolha, gratulacje wypłaty!

Ja dostałam wczoraj, ale już jej prawie nie mam jestem od kilku miesięcy tak spłukana, że to jest jakiś dramat, marzę o październikowej wypłacie, bo już będzie bez ślubnych wydatków

Pelagia, wszystkiego najlepszego dla TŻta

[Wolha wRedna]

Pelagia dziękuję za opinie o sodastream. Co prawda rozmawiałam już z jedna koleżanką i jej mama ma i tez sobie chwali, ale im więcej opinii tym lepiej.


Właśnie trafiłam na zestaw promo gdzie jest pepsi max, pepsi max lime i inne takie. Szkoda, że na duńskiej stronie nie ma Liptona Green Tea bo uwielbiam, no ale tutaj w ogóle nie ma takich "herbat" w wydaniu green. Duńczycy nie lubia herbat za bardzo.



Ja się też spłuczę, ale na razie po prostu robię zakupy, które i tak bym zrobiła tylko z oszczędności, a nie wypłaty.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Cały wątek spłukany

Ja niestety wodę kupuję w butelkach, więc soda stream się u mnie nie sprawdzi. Zresztą rzadko piję gazowane. Chociaż rozważam zamontowanie filtra do wody pod zlewem, bo te butelki są denerwujące.
Za to za jakiś czas kupię ekspres skoro mam miejsce Chyba, że wcześniej miejsce zniknie

Deszcz pada, a miałam iść nad morze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Aisha_Q]

U mnie spłukanie to już stan umysłu. Najpierw odkładałam na mieszkanie i remont, jak się z grubsza obroniliśmy to na ślub, Gruzję, samochód... Teraz lecimy z kolejną turą mieszkaniową, czyli wszystkie duperele które nie były pilne, ale w końcu zrobić trzeba. Na razie porażka, bo zakupiliśmy wszystkie rzeczy do dokończenia kuchni, ale nasz umówiony fachowiec nas zlał, nie przyszedł i przestał odbierać

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja też spłukana 750 zł mniej na każdym miesiącu L4

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Kqq ale wy kupujecie mineralna niegazowana ze mowisz ze plastikowe butelki, ale zadko gazowane pijesz?

Mnie tu brakuje muszynianki. Ja faktycznie lubilam kupowac, ale tak ogolnie to pije wode z kranu. Nawet w zadne brity i inne sie nie bawie.

Ja splukana to bede z wyplaty tylko oszczednosci rzecz swieta. I tak mi zle ze przez ostatni rok je w ogole ruszalam. A. placil w zasadzie za wszystko, ale jednak kiedy jechalam do Polski sama, latalam po fryzjerach, masazach i burleskach, czy zamawialam sobie wielki zapas kosmetykow to uwazalam ze powinno byc za moja kase. Dlatego troche je uszczuplilam. Niemniej o ile sama sie nie zwolnie, albo mnie nie zwolnia (nie jestem super pracownikiem) to po wyrzyciu sie zakupowym wracam do ciulania pieniazkow.

Mielismy 2 h probe do show dzisiaj. Boze jakim ja jestem niezorientowanym drewnem jutro przed poludniem znowu proba.


Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mi dzisiaj babcia powiedziała, że mam sobie od nich dołożyć do porządnego auta. Także moje uciułane niebawem zamieni się w nową furę i zacznie się ciułanie od nowa...

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Ciulanie - neverending story

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

60,8

No tyle w tym roku kalendarzowym to jeszcze nie widzialam.

Zawsze moim celem bylo ok 60 bo wiem ze czuje sie ze soba dobrze i jest to realne przy mojej milosci do smieciowego jedzenia (tak zjadlam wczoraj pol paczki chipsow) przeplatanej zdrowym. No ale wygladowo najlepiej by bylo 57-58. Kurde jesli serio w tej pracy zostane to moze 5 z przodu znowu bedzie?

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Gratki Wolha! Piękna waga!
Ja muszę się zważyć, bo ostatnio odkąd zwiększyłam kalorie to jakoś unikam

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Wolha super waga gratulacje!

Imp odwagi, na pewno nie przytyłaś od kilkudniowego zwiększenia kalorii

U mnie dziś 73.3kg, też jestem zadowolona, bo chociaż malutki to nadal jest spadek, w sumie to już 6.6kg przez 6 tygodni, więc jest 1.1kg tygodniowo od poniedziałku wdrożyłam sobie plan ujędrnianie, więc codziennie przed prysznicem szczotkuję na sucho brzuch, pośladki i "pelikany" a po prysznicu na mokro wmasowuję oliwkę w te miejsca efektu poza gładszą skórą póki co oczywiście jeszcze nie ma, ale na to trzeba czasu. I wymyśliłam sobie dzisiaj, że czas wygospodarować czas na trening, więc od przyszłego tygodnia zaczynam ćwiczenia na razie 2x w tygodniu, środa wieczorem i sobota rano i myślę, że na początek to będzie takie optimum a później się zobaczy

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Imp a jak przygotowania? Suknię już odebrałaś?

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Ahh no i muszę Wam powiedzieć, że dawno tak dobrze się nie czułam ze sobą. W sensie, że dzięki zmianie pracy, temu że się zdecydowałam na zwolnienie, temu że mam spokojną głowę to czuję taki zen mam mnóstwo energii, nawet mimo wstawania o 5.35 i czasem spania po 5-6h to nie odczuwam takiego zmęczenia wieczorem, mam siłę, żeby co wieczór ogarnąć chatę, no po prostu wszystko jest na swoim miejscu. I mam nadzieję, że to mnie nie opuści jak już przyjdzie listopad i zacznę pracę. Mam mega ambitny plan wykorzystać na maxa to, co dostałam jeśli chodzi o możliwości i za 4 lata będę podchodzić do egzaminu radcowskiego chyba pierwszy raz w życiu czuję, że wszystkie puzzle są na swoim miejscu

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Dziekuje

Imp tez tam mam. Jak np. wiem ze duzo jadlam to na wage nie wchodze.

Gryzia tez bym sie poszczotkowala, ale to ponoc nie dla skory plytkounaczynionej, a ja w miejscu ktore tego szczotkowania wymaga najbardziej (uda) mam kilka pajaczkow sa tak male ze tylko ja je widze, no ale sa.

2 treningi w tygodniu kiedy Ty tez sporo chodzisz sa moim zdaniem idealne.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Wolha z tym szczotkowaniem to niestety potwierdzam dlatego szczotkuję tylko brzuch, tyłek i pelikany, na nogach mi wychodziły mega pajączki przy pierwszym podejściu do szczoty.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Chodzę sporo na razie, od listopada będzie tego znacznie mniej, w ogóle to już teraz jest dużo mniej, bo starszak od czwartku wraca sam ze szkoły 🫣

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka