Mamy marcowe 2023

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Dziewczyny, po usg połówkowym jest opis biometrii płodu (obwód głowy i tp) a obok są jakieś linijki z procentami. Co to znaczy?

[Oska87]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89411731]Dziewczyny, po usg połówkowym jest opis biometrii płodu (obwód głowy i tp) a obok są jakieś linijki z procentami. Co to znaczy?[/QUOTE]No właśnie o tym piszemy

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

widzę, ale nie wiem jaki procent jest ok bo mam różne jedne parametr ok 95% inne 50%

[Izzy_]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89411762]widzę, ale nie wiem jaki procent jest ok bo mam różne jedne parametr ok 95% inne 50%[/QUOTE]

Pomiędzy 10 a 90 centylem to norma, ale nie stresuj się też tym, bo płynnie się zmienia Ja po kontrolnym USG, stres był okropny, ale główka urosła, dzidzia znów jest na ok. 30 centylu prawie ze wszystkim.

Witam się Dziewczyny ponownie, u nas na wątku straszna cisza, widziałam, że podpytujecie wcześniejsze mamusie, dobra opcja, bo u nas udzielają się głównie pierworódki
My w ten weekend kupiliśmy już dostawkę, dzisiaj zaczęłam pakowanie gratów do remontu.. Czuję się niestety coraz gorzej, plecy zaczynam odczuwać (mimo niewielkiego brzucha), brak sił i w ogóle spadek formy, niestety też psychicznej..
Mam nadzieję, że u Was wszystko ok

[Oska87]

Napisane przez Izzy_

Pomiędzy 10 a 90 centylem to norma, ale nie stresuj się też tym, bo płynnie się zmienia Ja po kontrolnym USG, stres był okropny, ale główka urosła, dzidzia znów jest na ok. 30 centylu prawie ze wszystkim.



Witam się Dziewczyny ponownie, u nas na wątku straszna cisza, widziałam, że podpytujecie wcześniejsze mamusie, dobra opcja, bo u nas udzielają się głównie pierworódki

My w ten weekend kupiliśmy już dostawkę, dzisiaj zaczęłam pakowanie gratów do remontu.. Czuję się niestety coraz gorzej, plecy zaczynam odczuwać (mimo niewielkiego brzucha), brak sił i w ogóle spadek formy, niestety też psychicznej..

Mam nadzieję, że u Was wszystko ok

Nooo umarł wątek, ja mam brzuszek coraz większy juz szafę złożyliśmy dla małej, zmieściła się do sypialni, druga w ten weekend na korytarz tez chłop złożył ale też mnie plecy bola, coraz mocniej.
Jutro mamy następne zajęcia w szkole rodzenia..może tym razem będzie lepiej i więcej się dowiem.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

też już odczuwam plecy, zamierzam pojść na kilka sesji masażu albo do fizjoterapeuty ćwiczycie może, jakaś gimnastyka?

[Oska87]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89429996]też już odczuwam plecy, zamierzam pojść na kilka sesji masażu albo do fizjoterapeuty ćwiczycie może, jakaś gimnastyka?[/QUOTE]No ja zobacze jak to bedzie dalej, ale obawiam się że też trza bedzie iść do fizjo, bo najbardziej odcinek lędźwiowy obrywa. Ja nie ćwiczę poki co nic, żeby sobie krzywdy nie zrobic ale fizjo pewnie sam pokaze co i jak. Póki co, myślę kiedy na te glukoze podjechać, ale bardziej środa lub czwartek. Ile czeka się na wyniki? Czy standardowo 24h czy jednak jakos dłużej?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[miszel92]

Napisane przez Oska87

No ja zobacze jak to bedzie dalej, ale obawiam się że też trza bedzie iść do fizjo, bo najbardziej odcinek lędźwiowy obrywa. Ja nie ćwiczę poki co nic, żeby sobie krzywdy nie zrobic ale fizjo pewnie sam pokaze co i jak. Póki co, myślę kiedy na te glukoze podjechać, ale bardziej środa lub czwartek. Ile czeka się na wyniki? Czy standardowo 24h czy jednak jakos dłużej?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Dowiedz się najpierw jak to wygląda w Twoim laboratorium bo ja w dwóch ciążach w dwóch innych laboratoriach musiałam się umawiać na dany dzień i godzinę a nie, że przychodzi się jak człowiekowi pasuje Tak tylko mówię żeby potem nie było zdziwienia I dopytaj czy potrzebujesz swoją glukozę i wodę I czy ewentualnie może to być glukoza smakowa (polecam cytrynową) bo nie wszystkie laboratoria chcą robić na smakowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez miszel92

Dowiedz się najpierw jak to wygląda w Twoim laboratorium bo ja w dwóch ciążach w dwóch innych laboratoriach musiałam się umawiać na dany dzień i godzinę a nie, że przychodzi się jak człowiekowi pasuje Tak tylko mówię żeby potem nie było zdziwienia I dopytaj czy potrzebujesz swoją glukozę i wodę I czy ewentualnie może to być glukoza smakowa (polecam cytrynową) bo nie wszystkie laboratoria chcą robić na smakowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak już dopytałam jakiś czas temu, u mnie z marszu robia, mogę mieć swoją smakowa, ale zapomniałam dopytać ile trwa czekanie na wyniki, nie ukrywam że wolałabym w sobotę iść z samego rana z chłopem, zawsze wsparcie jakby mi się slabo zrobiło czy coś, ale na wtorek rano wyniki musze mieć bo wtedy wizyta u gina.
No dodzwoniłam sie tam, że w ten sam dzień wyniki wieczorem mogą być, nawet jeśli w sobotę zrobie, to najdalej w pon będą na bank.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Izzy_]

Napisane przez Oska87

Tak już dopytałam jakiś czas temu, u mnie z marszu robia, mogę mieć swoją smakowa, ale zapomniałam dopytać ile trwa czekanie na wyniki, nie ukrywam że wolałabym w sobotę iść z samego rana z chłopem, zawsze wsparcie jakby mi się slabo zrobiło czy coś, ale na wtorek rano wyniki musze mieć bo wtedy wizyta u gina.
No dodzwoniłam sie tam, że w ten sam dzień wyniki wieczorem mogą być, nawet jeśli w sobotę zrobie, to najdalej w pon będą na bank.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Nie nastawiaj się tak źle, ja po lekturze różnych forów nastawiałam się na najgorsze, a było ok. Najbardziej bolało mnie samo pobieranie, ale to dlatego, że mam tylko jedno miejsce, z którego daje rade pobrać krew..
U mnie w mieście taka bieda ze szkołami rodzenia, że myślę, czy nie jechać do Wawy na kurs weekendowy (w sensie jeden weekend), albo w ogóle czy nie olać szkoły rodzenia i tą kasę przeznaczyć np. na prywatną położną...

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Napisane przez Izzy_

Nie nastawiaj się tak źle, ja po lekturze różnych forów nastawiałam się na najgorsze, a było ok. Najbardziej bolało mnie samo pobieranie, ale to dlatego, że mam tylko jedno miejsce, z którego daje rade pobrać krew..
U mnie w mieście taka bieda ze szkołami rodzenia, że myślę, czy nie jechać do Wawy na kurs weekendowy (w sensie jeden weekend), albo w ogóle czy nie olać szkoły rodzenia i tą kasę przeznaczyć np. na prywatną położną...

może wtedy szkoła online i spotkanie z położną środowiskową? chyba ona też ma robić edukację przedporodową (nfz)

[Oska87]

Napisane przez Izzy_

Nie nastawiaj się tak źle, ja po lekturze różnych forów nastawiałam się na najgorsze, a było ok. Najbardziej bolało mnie samo pobieranie, ale to dlatego, że mam tylko jedno miejsce, z którego daje rade pobrać krew..

U mnie w mieście taka bieda ze szkołami rodzenia, że myślę, czy nie jechać do Wawy na kurs weekendowy (w sensie jeden weekend), albo w ogóle czy nie olać szkoły rodzenia i tą kasę przeznaczyć np. na prywatną położną...

No pewnie, ale.ostatnio srednio reaguje na cukier, tym bardziej na pusty żołądek, raz zjadlam drożdżówkę, I zrobiło mi się slabo i zle, więc wolę mieć przy sobie podczas badania kogoś kto ewentualnie zareaguje
Co do szkoły rodzenia, są weekendowe nawet u mnie w pz, my mamy strasznie w późnych godzinach 18:30 i trwa ok 3h, I ciężko mi wytrzymac, a mój jeszcze na 6 do pracy, ale zostały 3 spotkania więc damy radę. Inna sprawa ze na początku mówiono ze ok 17 i 3h, też inaczej bo 20:30 byłby człowiek w domu, a tak wychodzi ok 22. No ale przeżyjemy jakos

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Oska, a te trzy spotkania co odbyłaś jakie były? Teoria, opowiadano o porodzie i tp, czy były jakieś ćwiczenia?
Też widziałam że zajęcia są bardzo późno (zwłaszcza w tym okresie kiedy po 14:00 już zaczyna się noc Na razie wpisałam się do szkoły online, ale potem jednak coś stacjonarnego też bym chciała, szczególne jeżeli chodzi o temat pięlęgnacji dziecka.

[Oska87]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89430972]Oska, a te trzy spotkania co odbyłaś jakie były? Teoria, opowiadano o porodzie i tp, czy były jakieś ćwiczenia?

Też widziałam że zajęcia są bardzo późno (zwłaszcza w tym okresie kiedy po 14:00 już zaczyna się noc Na razie wpisałam się do szkoły online, ale potem jednak coś stacjonarnego też bym chciała, szczególne jeżeli chodzi o temat pięlęgnacji dziecka.[/QUOTE]2 były, no właśnie narazie teoria, nie wiem kiedy ćwiczenia będą, mam nadzieję że wkrótce, jeszcze 3 spotkania przed nami

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Izzy_]

Napisane przez Oska87

No pewnie, ale.ostatnio srednio reaguje na cukier, tym bardziej na pusty żołądek, raz zjadlam drożdżówkę, I zrobiło mi się slabo i zle, więc wolę mieć przy sobie podczas badania kogoś kto ewentualnie zareaguje
Co do szkoły rodzenia, są weekendowe nawet u mnie w pz, my mamy strasznie w późnych godzinach 18:30 i trwa ok 3h, I ciężko mi wytrzymac, a mój jeszcze na 6 do pracy, ale zostały 3 spotkania więc damy radę. Inna sprawa ze na początku mówiono ze ok 17 i 3h, też inaczej bo 20:30 byłby człowiek w domu, a tak wychodzi ok 22. No ale przeżyjemy jakos

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Jak tak reagujesz to wiadomo, inna bajka, ale trzymam kciuki, żeby wynik był dobry, bo może to nic nie znaczy Ja mam tą głupią cukrzycę, a nie miałam żadnych objawów i w pierwszym trymestrze drożdżówka i słodki jogurt, to było jedyne co mi wchodziło I czułam się ok.

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89430678]może wtedy szkoła online i spotkanie z położną środowiskową? chyba ona też ma robić edukację przedporodową (nfz)[/QUOTE]

Moja położna środowiskowa robi edukacje na zoomach, akurat jak jestem na terapii.. ale właśnie była u nas znajoma, lekarka, i gorąco polecała tą szkołę rodzenia, więc chyba się zdecydujemy..

[Oska87]

Napisane przez Izzy_

Jak tak reagujesz to wiadomo, inna bajka, ale trzymam kciuki, żeby wynik był dobry, bo może to nic nie znaczy Ja mam tą głupią cukrzycę, a nie miałam żadnych objawów i w pierwszym trymestrze drożdżówka i słodki jogurt, to było jedyne co mi wchodziło I czułam się ok.







Moja położna środowiskowa robi edukacje na zoomach, akurat jak jestem na terapii.. ale właśnie była u nas znajoma, lekarka, i gorąco polecała tą szkołę rodzenia, więc chyba się zdecydujemy..

Nooo, sama jestem w szoku, tym bardziej że przed ciaza dzień bez słodkiego dniem straconym, teraz rzadko mam ochotę, czasem cukierka wchłonę, no i wczoraj mikołajkowa czekoladę, ale to chyba pierwsza czekolada od początku ciąży u mnie prym wiodą ogorki kiszone i pomarancza
Jeszcze mysle, bo w sobotę planujemy przyjecie ur dla mojego, więc wolałabym się tym zająć a nie latac po lekarzach, więc raczej sama mysle jutro pojadę na te badanie, ale waham się

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

to badanie się robi 24-26 tc? właśnie zaczynam 24tc i się zapisuje na następny tydzień... stresu mam dużo, bo jednak jakieś słodycze jednak jem w małych ilościach, raczej coś w style gorzkiej czekolady/miód/dżemy, więc się boje

[miszel92]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89431889]to badanie się robi 24-26 tc? właśnie zaczynam 24tc i się zapisuje na następny tydzień... stresu mam dużo, bo jednak jakieś słodycze jednak jem w małych ilościach, raczej coś w style gorzkiej czekolady/miód/dżemy, więc się boje [/QUOTE]Nie stresuj się na zapas, ja w tej ciąży słodycze i owoce wciągam na okrągło bo tylko to mi wchodzi, dzień wcześniej świętowaliśmy dostanie się na rezydenturę mojego męża a krzywa mi wyszła wzorowo Nie ma co się stresować na zapas. I pamiętaj, że na krzywą musisz mieć skierowanie od ginekologa więc jeżeli jeszcze nie masz to najpierw wizyta a dopiero potem się umawiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ciastko_Pomaranczowe]

Ostatnio zauważyłam wysyp postów o laktatorach ale czuję, że to jakieś spamy lub reklamy. Może się mylę ale wolę napisać tu niż tam. Chodzi o to, że zaczęłam się rozglądać za elektrycznym laktatorem, i najbardziej podoba mi się taki który jest że tak powiem wkładany w stanik, bez żadnych kabelków itd. Wydaje się to mega wygodniejszą opcją szczególnie jeśli ma się z niego korzystać przez wiele miesięcy, ręce wolne, nie jest się uziemionym z całą maszyną w jednym miejscu i można sobie chodzić i coś robić. Pomyślałam że się szarpnę na taki mimo pokaźnej ceny dla tej wygody właśnie. Niestety czytając różne recenzje pojawiły się głosy że tego typu laktator kiepsko ciągnie przez co albo dużo dłużej to trwa albo ogólnie kobiety wracały do swoich starych rezygnując z tego.
Czy któraś z Was miała może taki mały, kompaktowy laktator wkładany w stanik i może polecić?

[miszel92]

Napisane przez Ciastko_Pomaranczowe

Ostatnio zauważyłam wysyp postów o laktatorach ale czuję, że to jakieś spamy lub reklamy. Może się mylę ale wolę napisać tu niż tam. Chodzi o to, że zaczęłam się rozglądać za elektrycznym laktatorem, i najbardziej podoba mi się taki który jest że tak powiem wkładany w stanik, bez żadnych kabelków itd. Wydaje się to mega wygodniejszą opcją szczególnie jeśli ma się z niego korzystać przez wiele miesięcy, ręce wolne, nie jest się uziemionym z całą maszyną w jednym miejscu i można sobie chodzić i coś robić. Pomyślałam że się szarpnę na taki mimo pokaźnej ceny dla tej wygody właśnie. Niestety czytając różne recenzje pojawiły się głosy że tego typu laktator kiepsko ciągnie przez co albo dużo dłużej to trwa albo ogólnie kobiety wracały do swoich starych rezygnując z tego.
Czy któraś z Was miała może taki mały, kompaktowy laktator wkładany w stanik i może polecić?

Próbowałam różnych I na moje piersi działa tylko Medla Swing 🤷☠♀️ Inne zbyt słabe. Ale ja miałam laktator tylko po to żeby rozbujać laktację i ewentualnie ściągać nadmiar albo porcję mleka gdybym musiała wyjść. Jeżeli się planuje być mamą kpi to polecałabym od razu na dwie piersi albo z gorsetem. Ale niestety nie właśnie te małe kompaktowe tylko solidny laktator. Bo się zajedziesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Dziewczyny a miałyście badane piersi w ciąży? Bo ja w sumie nie, I zauważyłam ciemniejsze plamki na sutkach nie wiem czy to normalne? Zapytam gin ale wizyta we wtorek...

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

ani razu nikt na wizycie piersi nie badał więc też w sumie nie wiem co jest ok, co nie

[Ciastko_Pomaranczowe]

Czytałam, że w ciąży sutki mogą ciemnieć oraz może się pojawić w dolnej części brzucha ciemny pasek przez jego środek (który po porodzie zaniknie). Wydaje mi się, że nie ma co się tym martwić, może u Ciebie ciemnieją partiami? Jeśli jednak jest to niepokojące dla Ciebie warto zapytać na następnej wizycie.

[Oska87]

Napisane przez Ciastko_Pomaranczowe

Czytałam, że w ciąży sutki mogą ciemnieć oraz może się pojawić w dolnej części brzucha ciemny pasek przez jego środek (który po porodzie zaniknie). Wydaje mi się, że nie ma co się tym martwić, może u Ciebie ciemnieją partiami? Jeśli jednak jest to niepokojące dla Ciebie warto zapytać na następnej wizycie.

Pewnie, zapytam
Cukrzycy chyba brak, przynajmniej wg ogólnych norm, 86,173,122 gdzie w diagnostyce mam normy do 1 i 3 próbki a drugiej jakos brak

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Oska, gratuluję, a jak w ogóle z jedzeniem słodyczy u Ciebie?

[*Catherrine*]

Dziewczyny, muszę się wtrącić, jedzenie słodyczy nie ma wpływu na cukrzycę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89433482]Oska, gratuluję, a jak w ogóle z jedzeniem słodyczy u Ciebie? [/QUOTE]Przed ciaza pochłaniałam dużo, w ciąży niezbyt, czasem zjem, ale prym wiodą kiszonki

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Izzy_]

Napisane przez *Catherrine*

Dziewczyny, muszę się wtrącić, jedzenie słodyczy nie ma wpływu na cukrzycę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, niestety... bo ja za słodyczami i ciastami nie przepadałam, a i tak cukrzyca.

Napisane przez Oska87

Pewnie, zapytam
Cukrzycy chyba brak, przynajmniej wg ogólnych norm, 86,173,122 gdzie w diagnostyce mam normy do 1 i 3 próbki a drugiej jakos brak

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Piękne cukry! Środkowa norma to chyba 180, ale zazdro, że tak ładnie Ci spada.. nikomu nie życzę tej upierdliwości

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Dzięki, wtedy chyba słodycze wpływają na wagę dziecka? Coś w tym stylu, albo się mylę.

[_groooszek_]

Hej dziewczyny

Trzymam za was nieustannie mocne kciuki i pozwalam sobie od czasu do czasu zajrzeć i poczytać co u was.

Dzisiaj drugi raz w tym roku zobaczyłam dwie kreski na teście ciążowym. Boję się bardzo, ale też mam ogromną nadzieję, że tym razem wszystko będzie ok

Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka