2016-04-19, 08:23 | #91 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;59157161]bez przesady, może nawet nie o to chodzi. Ale ona nie była w stanie ogarnąć (co sama napisała) jak można bać się ślubu i nie jarać się tym. Ano można.[/QUOTE]
No to po co wymyśla z teściową jakieś "pomysły"? Skoro się zgodził Ona chciałaby by on teraz pałał takim entuzjazmem jak ona. Ona chce ślubu, on nie i on się, dla niej, zgadza. To może niech ona załatwia większość formalności z tym związanych, bo dobrze widać, z tego co napisała, że mu się to nie widzi. Edytowane przez tarkowska Czas edycji: 2016-04-19 o 08:25 |
2016-04-19, 08:29 | #92 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Cytat:
Po co wymyśla takie głupoty? A bo ja wiem Taki szantaż - jak zrobisz co zechcę to będzie nagroda. Co do entuzjazmu jak najbardizej, tylko nie wiem w końcu (bo ona pisze raz tak raz tak) co do białej sukni O to mi chodziło. Raz pisała, że jej cała otoczka nie potrzebna i może się poświęcić, raz, że taaaaaak marzyła o tej białej sukni |
|
2016-04-19, 08:34 | #93 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;59157776]Zgadzam się.
Po co wymyśla takie głupoty? A bo ja wiem Taki szantaż - jak zrobisz co zechcę to będzie nagroda. Co do entuzjazmu jak najbardizej, tylko nie wiem w końcu (bo ona pisze raz tak raz tak) co do białej sukni O to mi chodziło. Raz pisała, że jej cała otoczka nie potrzebna i może się poświęcić, raz, że taaaaaak marzyła o tej białej sukni [/QUOTE] Mnie się wydawało, że ona po to wspomniała o tym braku otoczki, by mieć punkt wyjściowy do dalszych negocjacji, jeśli się zgodzi Ale ok, nie będę pochopnie osądzać, choć ten pomysł z dzieckiem mnie rozwalił |
2016-04-19, 08:38 | #94 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
|
2016-04-19, 08:42 | #95 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
|
2016-04-19, 08:45 | #96 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
|
2016-04-19, 08:49 | #97 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
|
2016-04-19, 08:52 | #98 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Nie tylko z wizażu to znam. Niestety XD
Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2016-04-19 o 08:57 |
2016-04-19, 08:52 | #99 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Z tego co pisesz, to problem polega na tym, ze chcialabys, zeby on chcial slubu. W tej sytuacji jakiekolwiek szantaze sa bez sensu przede wszystkim dlatego, ze nawet jesli osiagniesz cel, to... czym wlasciwie bedzie sie to roznilo od jego obecnej zgody "z wielka laska"?
Niczym. On nie chce slubu (skad pomysl, ze sie "boi"?). Mozesz to tylko zaakceptowac albo odejsc i znalezc kogos, kto bedzie chcial wziac z Toba slub. |
2016-04-19, 09:01 | #100 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;59157776]Zgadzam się.
Po co wymyśla takie głupoty? A bo ja wiem Taki szantaż - jak zrobisz co zechcę to będzie nagroda. Co do entuzjazmu jak najbardizej, tylko nie wiem w końcu (bo ona pisze raz tak raz tak) co do białej sukni O to mi chodziło. Raz pisała, że jej cała otoczka nie potrzebna i może się poświęcić, raz, że taaaaaak marzyła o tej białej sukni [/QUOTE] Dokładnie. Zresztą wystarczy przeczytać sobie tytuł wątku, aby wiedzieć, że coś tu jest mocno nie tak (i to nie z facetem): Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły... Strach się bać. |
2016-04-19, 09:05 | #101 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 95
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Dziwi mnie, że tyle odpowiedzi i nikt nie napisał, że to standardowy problem dla DDA. Znany od lat i jeśli chcesz z nim być to musisz dokładnie poznać na czym polega ten syndrom. Nad tym trzeba aktywnie pracować, bo jeśli nie to skrzywdzisz siebie, faceta i Wasze przyszłe dzieci. A póki nie masz pojęcia o DDA, to do ślubu się nie pchaj.
|
2016-04-19, 09:09 | #102 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Cytat:
Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2016-04-19 o 09:13 |
|
2016-04-19, 09:20 | #103 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Teraz same się nakręcacie, poprzestawiałyście wszystko według swoich domysłów, dopisujecie sobie jedna po drugiej coraz większe bzdury. W związku z tym nie widzę żadnego sensu w wypowiadaniu się przez Was w tym wątku, najcenniejsze rady dostałam juz zresztą na pw, za które jestem bardzo wdzięczna. Gwoli ścisłości sam oznajmił mi kiedyś, ze sie poprostu boi podejmować takich ważnych decyzji - ja mu sie nie dziwie bo jest odpowiedzialny i rozwód rodziców odcisnął na nim piętno. No ale to ze mną cos nie tak, bo chce poślubić mężczyznę, którego kocham i to moja wina, ze akurat zakochałam sie w nim, a nie w wierzącym, bogobojnym katoliku.
__________________
I fall in love with you every single day And I just wanna tell you I am |
2016-04-19, 09:34 | #104 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Czy w ciągu tych dwóch lat rozmawialiście tak na poważnie o dzieciach, ślubie, ogólnie wspólnej przyszłości? (I piszę tu o poważnej, konkretnej rozmowie, nie o aluzjach rzucanych w żartach, nie o kłótni, nie o Twoim monologu jak to bardzo chcesz ślubu tylko o spokojnej rozmowie dorosłych ludzi). Jeśli taka rozmowa się odbyła to po jakim czasie bycia razem?
Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2016-04-19 o 09:36 |
2016-04-19, 09:40 | #105 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
|
2016-04-19, 10:51 | #106 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 91
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Chodziło mi o to, że jeśli chłopak wykręca się przed ślubem kościelnym i nie chce odstawiać szopki... To przy ślubie cywilnym nie powinien mieć problemów. Niech autorka zada mu pytanie, kiedy zaczną załatwiać papiery... Może weźmie nogi za pas i tyle go widzieli... |
2016-04-19, 11:03 | #107 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Problem autorki jak dla mnie najlepiej opisuje ten post:
Cytat:
Chce się tu "poświęcić", żeby było jak ona chce. Ale autorce dalej nie pasuje, bo ona nie do końca prawdę mówi, że liczy się dla niej ślub i tylko ślub, bo sakrament. Jak widać, liczy się dla niej coś więcej, a mianowicie to, żeby facet się tym ślubem "jarał" i chciał go sam z siebie. Nie mówcie, że się jasno nie określił, bo nie wiem co jest niejasnego w "nie chcę ślubu, ale wezmę go z tobą, dla ciebie". Autorko, zmień podejście albo zmień faceta. Dobrze by było, gdybyś poza własnym egoistycznym "ja CHCĘ" zwróciła uwagę też na niego i jego opory. Bo na razie, to tupiesz nóżką jak dziewczynka. |
|
2016-04-19, 11:07 | #108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 91
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Oj różni się! Nie raz słyszałam skargi od kobiet żyjących na kocią łapę... "Ale czego ty ode mnie chcesz?! Czego wymagasz?! Przecież nie jesteś moją żoną!" Albo: "Dlaczego ma się dla niej poświęcać, przecież nie jest jego żoną..."
Czasem facet w nerwach rzuci co takiego... Czasem rodzina faceta... A najbardziej boli, kiedy kobieta z takim panem posiada dzieci... Dlatego, faceta NIGDY nie powinno się zmuszać do ślubu. Kobiety oczywiście również, ale facet ZAWSZE to kobiecie wypomni... Niby będzie ok, ale przy dużej kłótni, czy wymaganiach jakiejś pracy nad związkiem, on to ZAWSZE wypomni.... Nie twierdzę, że wszyscy faceci są tacy. Moim zdaniem, facet jeśli nie zbiera się do ślubu, to nie jest pewien tej decyzji. Ktoś tutaj wyżej wspomniał o terapii dla DDA. Nie wiem, czy on rzeczywiście ma jakiś problem z małżeństwem, czy tylko używa tej wymówki by mydlić autorce oczy i zyskać na czasie. Moi rodzice są rozwiedzeni ale ja nie mam obaw o to, czy moje małżeństwo również się zakończy, bo to zależy tylko ode mnie i od mojego męża i od chęci pracy nad związkiem. Edytowane przez MalaBabeczka Czas edycji: 2016-04-19 o 11:10 |
2016-04-19, 11:41 | #109 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
A może on po prostu patrzy na ten ślub tak a nie inaczej przez rozwód rodziców. Może to sprawiło że nie chce ślubów brać.
Ale i tak uważam że największy problem tkwi w autorce bo ma problem taki że facet nie jara się ślubem tak jak ona. Toż powinien być to dla niego sensem życia i powinien sam z siebie rzygac tęczą na samą myśl o ślubie |
2016-04-19, 12:01 | #110 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2016-04-19, 12:02 | #111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Cytat:
__________________
"Give me reason but don't give me choice. 'Cause I'll just make the same mistake again.." |
|
2016-04-19, 12:12 | #112 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Cytat:
A co do Autorki. W twojej głowie jej wizja idealnego ślubu. Albo się jej pozbędziesz, albo poszukaj innego 'męża'. Bo twój TZ już się określil.
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2016-04-19, 12:13 | #113 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Cytat:
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;5917063 1] Ale i tak uważam że największy problem tkwi w autorce bo ma problem taki że facet nie jara się ślubem tak jak ona. Toż powinien być to dla niego sensem życia i powinien sam z siebie rzygac tęczą na samą myśl o ślubie[/QUOTE] No tak, w końcu autorka od dzieciństwa marzy o sukni, więc jak on śmie jej w tym przeszkadzać |
|
2016-04-19, 12:43 | #114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 360
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Ja stoję po drugiej stronie barykady. Nie chcę ślubu, szczególnie kościelnego, ale w maju go biorę. Tak się jakoś złożyło, ze w parze ze ślubem zgodziłam się jeszcze na kilka innych rzeczy, które mi są nie na rękę. Ale dla niego ślub, w dodatku kościelny, jest tak samo ważny, jak ja go nie chcę. Któreś z nas musiało się nagiąć do drugiego i ostatecznie, po wielu rozmowach i rozmyślaniach, nagięłam się ja. Świadomie, wiedząc co robię i dlaczego to robię
Co zrobił TŻet? Zaplanował większość ślubu i uroczystego obiadu [nie mamy wesela, nie chcemy] sam. Nie odciął mnie całkowicie, bo starał się konsultować swoje wybory, żebym nie czuła się pominięta, ale nie zmuszał mnie do latania za wszystkim. To co tylko mógł załatwił sam. Mnie pozostało praktycznie wybrać sukienkę i towarzyszyć mu w sytuacjach, które wymagały naszej wspólnej obecności, a i wtedy byłam niemalże biernym obserwatorem. Nie usłyszałam od TŻeta ani razu pretensji, ze nie angażuję się wystarczająco, że nie skaczę pod niebo z radości, za to usłyszałam co innego 'Wiem, że ten ślub cię stresuje. Chciałem, żebyś jak najmniej się denerwowała'. Mój TŻet zachował się tak, jak proponowały Ci niektóre z dziewczyn. Sam zadbał o to by ślub się odbył. Bez nadmiernego mnie angażowania, bez pretensji, ze mnie to nie cieszy. Bez tupania nogą, że to nie jest tak samo ważne dla mnie, jak dla niego. Czuję, że chciałby, aby było inaczej, ale akceptuje to, skoro podjęłam decyzję, która dla mnie jest dużym poświęceniem. On nawet datę ślubu ustalił praktycznie samodzielnie. Nie zmienisz go na siłę. Możesz zmusić do tego ślubu, ale nie zmienisz wszystkich jego poglądów. Zastanów się, czy jesteś w stanie to zaakceptować, albo przynajmniej tolerować i czy będziecie w stanie ostatecznie rozwiązywać konflikty między Wami na tematy, które mogłyby się okazać dużo trudniejsze niż ten dotyczący ślubu. Bo ostatecznie... Rozwieść się zawsze można [załatwić unieważnienie w Kościele przy większym lub mniejszym wysiłku też się da]. Ale np. dzieci się już nie pozbędziesz. ---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ---------- Cytat:
W pewnych zachowaniach kobiety i mężczyźni wcale się tak bardzo od siebie nie różnią. To kwestia charakteru. I niczego więcej. |
|
2016-04-19, 12:49 | #115 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 91
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Cytat:
Kiedyś moja wiele ode mnie starsza znajoma usłyszała od męża podczas kłótni z którym ma trójkę dorosłych dzieci... Że on tak naprawdę nigdy jej nie kochał a ożenił się z nią tylko dlatego, że była w ciąży i wypadało... Nieraz życie potrafi zaskoczyć, oj potrafi... Potem oczywiście przeprosił, ale rana zostaje... Trójka dzieci... Lata małżeństwa, było lepiej i gorzej ale była między nimi też czułość, przytulanki itd.... Dlatego jestem zdania, że facet jeśli nie wyjdzie samodzielnie z propozycją ślubu, to kiedyś w życiu może się to odbić na związku... Jakiś duży problem, jakaś tragedia i wychodzą na wierzch jakieś pretensje o których nigdy żona nie miała pojęcia... Ile to razy kobiety słyszą od mężów: "Ożeniłem się z tobą, bo TY CHCIAŁAŚ!" To jest typowe dla facetów, ucieczka od odpowiedzialności kiedy robi się mniej wygodnie... |
|
2016-04-19, 13:19 | #116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
|
2016-04-19, 13:25 | #117 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Cytat:
Koleżanko, jestes delikatnie mówiąc, śmieszna i żałosna w tych swoich osądach, tak sie składa, ze sama jestem DDA, byłam na terapii, doskonale wiem z czym wiąże sie ten syndrom i jeszcze ponad dwa lata temu zanim poznałam mojego TŻ byłam święcie przekonana, ze nie zasługuje na miłość i normalnego faceta. No ale fajnie, super się wylewa anonimowo pomyje i ma z tego dziką satysfakcję, co nie? Wogole wpisy tutaj to jedno wielkie nieporozumienie, napisze ostatni raz, choć i tak pewnie trafi to w próżnię i odbije się głębokim echem, za chwile znowu pojawi sie jakaś tępa dzida, która wyjedzie z suknią i pawimi piórkami w dupie - NIE ZALEŻY MI NA TYM. Dotarło? Nagle dowiedziałam sie, ze mam suchą macicę, rzygam tęczą jak pomyśle o ślubie, szantażuje swojego faceta i popełniam tysiąc innych zbrodni, no bo przecież to takie nienormalne, ze chcę wziąć ślub. Nie z powodu pieniędzy, nie z powodu dziecka, nie z powodu sukni i wesela tylko bo kocham mężczyznę, z którym żyje i którego chce nazywać swoim mężem. Nagle skrzyknęły się same panie umoralniające, które to znają mnie i mojego faceta lepiej niż ktokolwiek na tym świecie. Ale przynajmniej uświadomiłam sobie, ze nie warto pisać o takich sprawach na forum. Bez odbioru.
__________________
I fall in love with you every single day And I just wanna tell you I am |
|
2016-04-19, 13:43 | #118 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Cytat:
1. Dwa lata związku to za mało na ślub. 2. 25 lat to wczesny wiek na ślub. I tak, odnośnie punktu 1: Znam 1 osobę, która wzięła ślub zaledwie po 2 latach związku- dziś jest (pomimo hucznego wesela) rozwiedziona. Odnośnie punktu 2: Nie dziwię się chłopakowi, że w takim wieku nie w głowie mu ślub, a co za tym idzie kierat, pieluchy i zobowiązania (bo na dzieci pewnie za chwilę też będziesz mieć "ciśnienie"). Gdyby mnie ktoś zmuszał do ślubu w takim wieku to uciekłabym z krzykiem, serio. Zrozum, że jesteście jeszcze bardzo młodzi- nie każdy ma ochotę na zakładanie rodziny w takim wieku. Z jednej strony Ci się nie dziwię, ale z drugiej rozumiem też chłopaka- rodzina to wielka odpowiedzialność. Może on w takim wieku nie jest jeszcze gotowy- niekoniecznie musi to znaczyć, że Cię nie kocha |
|
2016-04-19, 13:49 | #119 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Myślę, że nie takich odpowiedzi się spodziewałaś, dlatego tak się oburzasz
|
2016-04-19, 13:57 | #120 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Cytat:
Oczywiście, nie liczyłam, ze ktoś poda mi złotą receptę i nagle problem się rozwiąże, no ale zeby takie bóldupie, absurdalne zarzuty i tyle jadu? Gwoli ścisłości - dziecka nie planuje jeszcze miec przez jakiś czas bo poprostu póki co nie jestem na to gotowa. Chciała bym poprostu żyć w formalnym związku i cieszyć się z bycia żoną.
__________________
I fall in love with you every single day And I just wanna tell you I am |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.