Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-19, 08:23   #91
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;59157161]bez przesady, może nawet nie o to chodzi. Ale ona nie była w stanie ogarnąć (co sama napisała) jak można bać się ślubu i nie jarać się tym. Ano można.[/QUOTE]

No to po co wymyśla z teściową jakieś "pomysły"? Skoro się zgodził Ona chciałaby by on teraz pałał takim entuzjazmem jak ona.

Ona chce ślubu, on nie i on się, dla niej, zgadza. To może niech ona załatwia większość formalności z tym związanych, bo dobrze widać, z tego co napisała, że mu się to nie widzi.

Edytowane przez tarkowska
Czas edycji: 2016-04-19 o 08:25
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 08:29   #92
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
No to po co wymyśla z teściową jakieś "pomysły"? Skoro się zgodził Ona chciałaby by on teraz pałał takim entuzjazmem jak ona.

Ona chce ślubu, on nie i on się, dla niej, zgadza. To może niech ona załatwia większość formalności z tym związanych, bo dobrze widać, z tego co napisała, że mu się to nie widzi.
Zgadzam się.

Po co wymyśla takie głupoty? A bo ja wiem Taki szantaż - jak zrobisz co zechcę to będzie nagroda. Co do entuzjazmu jak najbardizej, tylko nie wiem w końcu (bo ona pisze raz tak raz tak) co do białej sukni O to mi chodziło. Raz pisała, że jej cała otoczka nie potrzebna i może się poświęcić, raz, że taaaaaak marzyła o tej białej sukni
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 08:34   #93
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;59157776]Zgadzam się.

Po co wymyśla takie głupoty? A bo ja wiem Taki szantaż - jak zrobisz co zechcę to będzie nagroda. Co do entuzjazmu jak najbardizej, tylko nie wiem w końcu (bo ona pisze raz tak raz tak) co do białej sukni O to mi chodziło. Raz pisała, że jej cała otoczka nie potrzebna i może się poświęcić, raz, że taaaaaak marzyła o tej białej sukni [/QUOTE]

Mnie się wydawało, że ona po to wspomniała o tym braku otoczki, by mieć punkt wyjściowy do dalszych negocjacji, jeśli się zgodzi Ale ok, nie będę pochopnie osądzać, choć ten pomysł z dzieckiem mnie rozwalił
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 08:38   #94
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Ale ok, nie będę pochopnie osądzać, choć ten pomysł z dzieckiem mnie rozwalił

Ee, przecież to klasyka
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 08:42   #95
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Ee, przecież to klasyka
Może i klasyka Ale łapanie się takich "pomysłów" po 2 latach w związku z facetem, którego się rzekomo kocha...
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 08:45   #96
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Może i klasyka Ale łapanie się takich "pomysłów" po 2 latach w związku z facetem, którego się rzekomo kocha...

No dla mnie naprawdę nic dziwnego, klasyka... XD
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 08:49   #97
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
No dla mnie naprawdę nic dziwnego, klasyka... XD
Chyba za krótki staż mam na wizażu
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-19, 08:52   #98
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Chyba za krótki staż mam na wizażu
Nie tylko z wizażu to znam. Niestety XD

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2016-04-19 o 08:57
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 08:52   #99
ellen72
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Z tego co pisesz, to problem polega na tym, ze chcialabys, zeby on chcial slubu. W tej sytuacji jakiekolwiek szantaze sa bez sensu przede wszystkim dlatego, ze nawet jesli osiagniesz cel, to... czym wlasciwie bedzie sie to roznilo od jego obecnej zgody "z wielka laska"?

Niczym.

On nie chce slubu (skad pomysl, ze sie "boi"?).

Mozesz to tylko zaakceptowac albo odejsc i znalezc kogos, kto bedzie chcial wziac z Toba slub.
ellen72 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 09:01   #100
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;59157776]Zgadzam się.

Po co wymyśla takie głupoty? A bo ja wiem Taki szantaż - jak zrobisz co zechcę to będzie nagroda. Co do entuzjazmu jak najbardizej, tylko nie wiem w końcu (bo ona pisze raz tak raz tak) co do białej sukni O to mi chodziło. Raz pisała, że jej cała otoczka nie potrzebna i może się poświęcić, raz, że taaaaaak marzyła o tej białej sukni [/QUOTE]

Dokładnie. Zresztą wystarczy przeczytać sobie tytuł wątku, aby wiedzieć, że coś tu jest mocno nie tak (i to nie z facetem):
Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...
Strach się bać.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 09:05   #101
wojskowy33
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 95
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
problem jego ojca z alkoholem
Dziwi mnie, że tyle odpowiedzi i nikt nie napisał, że to standardowy problem dla DDA. Znany od lat i jeśli chcesz z nim być to musisz dokładnie poznać na czym polega ten syndrom. Nad tym trzeba aktywnie pracować, bo jeśli nie to skrzywdzisz siebie, faceta i Wasze przyszłe dzieci. A póki nie masz pojęcia o DDA, to do ślubu się nie pchaj.
wojskowy33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-19, 09:09   #102
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez wojskowy33 Pokaż wiadomość
Dziwi mnie, że tyle odpowiedzi i nikt nie napisał, że to standardowy problem dla DDA. Znany od lat i jeśli chcesz z nim być to musisz dokładnie poznać na czym polega ten syndrom. Nad tym trzeba aktywnie pracować, bo jeśli nie to skrzywdzisz siebie, faceta i Wasze przyszłe dzieci. A póki nie masz pojęcia o DDA, to do ślubu się nie pchaj.
Po co ona będzie o dda czytać, kiedy suknia czeka, a macica kwiczy

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2016-04-19 o 09:13
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 09:20   #103
faza_delta
Raczkowanie
 
Avatar faza_delta
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 48
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Teraz same się nakręcacie, poprzestawiałyście wszystko według swoich domysłów, dopisujecie sobie jedna po drugiej coraz większe bzdury. W związku z tym nie widzę żadnego sensu w wypowiadaniu się przez Was w tym wątku, najcenniejsze rady dostałam juz zresztą na pw, za które jestem bardzo wdzięczna. Gwoli ścisłości sam oznajmił mi kiedyś, ze sie poprostu boi podejmować takich ważnych decyzji - ja mu sie nie dziwie bo jest odpowiedzialny i rozwód rodziców odcisnął na nim piętno. No ale to ze mną cos nie tak, bo chce poślubić mężczyznę, którego kocham i to moja wina, ze akurat zakochałam sie w nim, a nie w wierzącym, bogobojnym katoliku.
__________________

I fall in love with you every single day
And I just wanna tell you I am


faza_delta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 09:34   #104
Flashdance
Zadomowienie
 
Avatar Flashdance
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Czy w ciągu tych dwóch lat rozmawialiście tak na poważnie o dzieciach, ślubie, ogólnie wspólnej przyszłości? (I piszę tu o poważnej, konkretnej rozmowie, nie o aluzjach rzucanych w żartach, nie o kłótni, nie o Twoim monologu jak to bardzo chcesz ślubu tylko o spokojnej rozmowie dorosłych ludzi). Jeśli taka rozmowa się odbyła to po jakim czasie bycia razem?

Edytowane przez Flashdance
Czas edycji: 2016-04-19 o 09:36
Flashdance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 09:40   #105
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
(...) No ale to ze mną cos nie tak, bo chce poślubić mężczyznę, którego kocham
Przecież nikt nie napisał, że to coś złego. Szkoda po prostu, że nie rozumiesz obaw faceta, którego kochasz. To jest przykre - że Twoje "chcę" jest najważniejsze.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 10:51   #106
MalaBabeczka
Raczkowanie
 
Avatar MalaBabeczka
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 91
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
No tak, przecież cywilny to nie ślub, tylko jakiś okres próbny.


Chodziło mi o to, że jeśli chłopak wykręca się przed ślubem kościelnym i nie chce odstawiać szopki... To przy ślubie cywilnym nie powinien mieć problemów. Niech autorka zada mu pytanie, kiedy zaczną załatwiać papiery... Może weźmie nogi za pas i tyle go widzieli...
MalaBabeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 11:03   #107
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Problem autorki jak dla mnie najlepiej opisuje ten post:

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
Wiem, ale mam wrażenie, ze choć on w końcu to zrobi dla mnie będzie to wymuszone i nie będzie mnie cieszyć...
No, bo facet się zgodził na ślub? Tak. Dla niej.
Chce się tu "poświęcić", żeby było jak ona chce.
Ale autorce dalej nie pasuje, bo ona nie do końca prawdę mówi, że liczy się dla niej ślub i tylko ślub, bo sakrament. Jak widać, liczy się dla niej coś więcej, a mianowicie to, żeby facet się tym ślubem "jarał" i chciał go sam z siebie.

Nie mówcie, że się jasno nie określił, bo nie wiem co jest niejasnego w "nie chcę ślubu, ale wezmę go z tobą, dla ciebie".

Autorko, zmień podejście albo zmień faceta.
Dobrze by było, gdybyś poza własnym egoistycznym "ja CHCĘ" zwróciła uwagę też na niego i jego opory. Bo na razie, to tupiesz nóżką jak dziewczynka.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 11:07   #108
MalaBabeczka
Raczkowanie
 
Avatar MalaBabeczka
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 91
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
a czym się różni traktowanie konkubiny i żony?
Oj różni się! Nie raz słyszałam skargi od kobiet żyjących na kocią łapę... "Ale czego ty ode mnie chcesz?! Czego wymagasz?! Przecież nie jesteś moją żoną!" Albo: "Dlaczego ma się dla niej poświęcać, przecież nie jest jego żoną..."
Czasem facet w nerwach rzuci co takiego... Czasem rodzina faceta... A najbardziej boli, kiedy kobieta z takim panem posiada dzieci...

Dlatego, faceta NIGDY nie powinno się zmuszać do ślubu. Kobiety oczywiście również, ale facet ZAWSZE to kobiecie wypomni... Niby będzie ok, ale przy dużej kłótni, czy wymaganiach jakiejś pracy nad związkiem, on to ZAWSZE wypomni....
Nie twierdzę, że wszyscy faceci są tacy.

Moim zdaniem, facet jeśli nie zbiera się do ślubu, to nie jest pewien tej decyzji. Ktoś tutaj wyżej wspomniał o terapii dla DDA. Nie wiem, czy on rzeczywiście ma jakiś problem z małżeństwem, czy tylko używa tej wymówki by mydlić autorce oczy i zyskać na czasie. Moi rodzice są rozwiedzeni ale ja nie mam obaw o to, czy moje małżeństwo również się zakończy, bo to zależy tylko ode mnie i od mojego męża i od chęci pracy nad związkiem.

Edytowane przez MalaBabeczka
Czas edycji: 2016-04-19 o 11:10
MalaBabeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 11:41   #109
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

A może on po prostu patrzy na ten ślub tak a nie inaczej przez rozwód rodziców. Może to sprawiło że nie chce ślubów brać.



Ale i tak uważam że największy problem tkwi w autorce bo ma problem taki że facet nie jara się ślubem tak jak ona. Toż powinien być to dla niego sensem życia i powinien sam z siebie rzygac tęczą na samą myśl o ślubie
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-19, 12:01   #110
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez MalaBabeczka Pokaż wiadomość
Oj różni się! Nie raz słyszałam skargi od kobiet żyjących na kocią łapę... "Ale czego ty ode mnie chcesz?! Czego wymagasz?! Przecież nie jesteś moją żoną!" Albo: "Dlaczego ma się dla niej poświęcać, przecież nie jest jego żoną..."
Czasem facet w nerwach rzuci co takiego... Czasem rodzina faceta... A najbardziej boli, kiedy kobieta z takim panem posiada dzieci...

Dlatego, faceta NIGDY nie powinno się zmuszać do ślubu. Kobiety oczywiście również, ale facet ZAWSZE to kobiecie wypomni... Niby będzie ok, ale przy dużej kłótni, czy wymaganiach jakiejś pracy nad związkiem, on to ZAWSZE wypomni....
Nie twierdzę, że wszyscy faceci są tacy.

Moim zdaniem, facet jeśli nie zbiera się do ślubu, to nie jest pewien tej decyzji. Ktoś tutaj wyżej wspomniał o terapii dla DDA. Nie wiem, czy on rzeczywiście ma jakiś problem z małżeństwem, czy tylko używa tej wymówki by mydlić autorce oczy i zyskać na czasie. Moi rodzice są rozwiedzeni ale ja nie mam obaw o to, czy moje małżeństwo również się zakończy, bo to zależy tylko ode mnie i od mojego męża i od chęci pracy nad związkiem.
w takim razie to facet jest beznadziejny. w zdrowym związku tak samo dobrze traktuje się konkubinę/konkubenta jak i małżonka.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 12:02   #111
Vampi_z_piekla_rodem
Zakorzenienie
 
Avatar Vampi_z_piekla_rodem
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
No oczywiście zaczęła się Wizazowa nagonka, bo olaboga, jak od biednego dudusia można wymagać (!!!???!) ślubu.
O boziuniu, dzidziuś ma dopiero 25 lat przecież, jak ma wiedzieć lulinek co ze sobą zrobić i czego od życia chcieć, przecież to faza jeszcze resoraków i rżnięcia w LOLa

Można.
Normalnie.
Jak od normalnego , _dorosłego_ człowieka.
Jestem starsza od tż autorki, a kompletnie nie czuję się gotowa na deklaracje typu ślub i nie wynika z tego fakt, że jestem niedojrzałym dzidziusiem. 2 lata to nie jest powalający staż, tym bardziej, że mieszkają wspólnie pół roku. Lepiej dłużej ze sobą chodzić i upewnić się, czy to jest partner na życie niż wziąć ślub pod presją, by potem żałować. To chyba nie są zawody.
__________________

"Give me reason but don't give me choice.
'Cause I'll just make the same mistake again.."
Vampi_z_piekla_rodem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 12:12   #112
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez MalaBabeczka Pokaż wiadomość
Oj różni się! Nie raz słyszałam skargi od kobiet żyjących na kocią łapę... "Ale czego ty ode mnie chcesz?! Czego wymagasz?! Przecież nie jesteś moją żoną!" Albo: "Dlaczego ma się dla niej poświęcać, przecież nie jest jego żoną..."
Czasem facet w nerwach rzuci co takiego... Czasem rodzina faceta... A najbardziej boli, kiedy kobieta z takim panem posiada dzieci...


Dlatego, faceta NIGDY nie powinno się zmuszać do ślubu. Kobiety oczywiście również, ale facet ZAWSZE to kobiecie wypomni... Niby będzie ok, ale przy dużej kłótni, czy wymaganiach jakiejś pracy nad związkiem, on to ZAWSZE wypomni....
Nie twierdzę, że wszyscy faceci są tacy.

Moim zdaniem, facet jeśli nie zbiera się do ślubu, to nie jest pewien tej decyzji. Ktoś tutaj wyżej wspomniał o terapii dla DDA. Nie wiem, czy on rzeczywiście ma jakiś problem z małżeństwem, czy tylko używa tej wymówki by mydlić autorce oczy i zyskać na czasie. Moi rodzice są rozwiedzeni ale ja nie mam obaw o to, czy moje małżeństwo również się zakończy, bo to zależy tylko ode mnie i od mojego męża i od chęci pracy nad związkiem.
Dla mnie tak samo powinno się traktować konkubinę/dziewczynę/narzeczoną/żonę. Nie wyobrażam sobie by facet np po 5 latach mówi, że nie uwzględni mnie w jakiś tam planach, bo jestem konkubiną, a nie żoną. Ale to ja.



A co do Autorki. W twojej głowie jej wizja idealnego ślubu. Albo się jej pozbędziesz, albo poszukaj innego 'męża'. Bo twój TZ już się określil.
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 12:13   #113
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez MalaBabeczka Pokaż wiadomość
Oj różni się! Nie raz słyszałam skargi od kobiet żyjących na kocią łapę... "Ale czego ty ode mnie chcesz?! Czego wymagasz?! Przecież nie jesteś moją żoną!" Albo: "Dlaczego ma się dla niej poświęcać, przecież nie jest jego żoną..."
Czasem facet w nerwach rzuci co takiego... Czasem rodzina faceta... A najbardziej boli, kiedy kobieta z takim panem posiada dzieci...

Dlatego, faceta NIGDY nie powinno się zmuszać do ślubu. Kobiety oczywiście również, ale facet ZAWSZE to kobiecie wypomni... Niby będzie ok, ale przy dużej kłótni, czy wymaganiach jakiejś pracy nad związkiem, on to ZAWSZE wypomni....
Nie twierdzę, że wszyscy faceci są tacy.

Moim zdaniem, facet jeśli nie zbiera się do ślubu, to nie jest pewien tej decyzji. Ktoś tutaj wyżej wspomniał o terapii dla DDA. Nie wiem, czy on rzeczywiście ma jakiś problem z małżeństwem, czy tylko używa tej wymówki by mydlić autorce oczy i zyskać na czasie. Moi rodzice są rozwiedzeni ale ja nie mam obaw o to, czy moje małżeństwo również się zakończy, bo to zależy tylko ode mnie i od mojego męża i od chęci pracy nad związkiem.
W dziwnym towarzystwie się obracasz.

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;5917063 1]

Ale i tak uważam że największy problem tkwi w autorce bo ma problem taki że facet nie jara się ślubem tak jak ona. Toż powinien być to dla niego sensem życia i powinien sam z siebie rzygac tęczą na samą myśl o ślubie[/QUOTE]

No tak, w końcu autorka od dzieciństwa marzy o sukni, więc jak on śmie jej w tym przeszkadzać
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 12:43   #114
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 360
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Ja stoję po drugiej stronie barykady. Nie chcę ślubu, szczególnie kościelnego, ale w maju go biorę. Tak się jakoś złożyło, ze w parze ze ślubem zgodziłam się jeszcze na kilka innych rzeczy, które mi są nie na rękę. Ale dla niego ślub, w dodatku kościelny, jest tak samo ważny, jak ja go nie chcę. Któreś z nas musiało się nagiąć do drugiego i ostatecznie, po wielu rozmowach i rozmyślaniach, nagięłam się ja. Świadomie, wiedząc co robię i dlaczego to robię
Co zrobił TŻet? Zaplanował większość ślubu i uroczystego obiadu [nie mamy wesela, nie chcemy] sam. Nie odciął mnie całkowicie, bo starał się konsultować swoje wybory, żebym nie czuła się pominięta, ale nie zmuszał mnie do latania za wszystkim. To co tylko mógł załatwił sam. Mnie pozostało praktycznie wybrać sukienkę i towarzyszyć mu w sytuacjach, które wymagały naszej wspólnej obecności, a i wtedy byłam niemalże biernym obserwatorem. Nie usłyszałam od TŻeta ani razu pretensji, ze nie angażuję się wystarczająco, że nie skaczę pod niebo z radości, za to usłyszałam co innego 'Wiem, że ten ślub cię stresuje. Chciałem, żebyś jak najmniej się denerwowała'.

Mój TŻet zachował się tak, jak proponowały Ci niektóre z dziewczyn. Sam zadbał o to by ślub się odbył. Bez nadmiernego mnie angażowania, bez pretensji, ze mnie to nie cieszy. Bez tupania nogą, że to nie jest tak samo ważne dla mnie, jak dla niego. Czuję, że chciałby, aby było inaczej, ale akceptuje to, skoro podjęłam decyzję, która dla mnie jest dużym poświęceniem. On nawet datę ślubu ustalił praktycznie samodzielnie.

Nie zmienisz go na siłę. Możesz zmusić do tego ślubu, ale nie zmienisz wszystkich jego poglądów. Zastanów się, czy jesteś w stanie to zaakceptować, albo przynajmniej tolerować i czy będziecie w stanie ostatecznie rozwiązywać konflikty między Wami na tematy, które mogłyby się okazać dużo trudniejsze niż ten dotyczący ślubu. Bo ostatecznie... Rozwieść się zawsze można [załatwić unieważnienie w Kościele przy większym lub mniejszym wysiłku też się da]. Ale np. dzieci się już nie pozbędziesz.

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:
Napisane przez MalaBabeczka Pokaż wiadomość
Oj różni się! Nie raz słyszałam skargi od kobiet żyjących na kocią łapę... "Ale czego ty ode mnie chcesz?! Czego wymagasz?! Przecież nie jesteś moją żoną!" Albo: "Dlaczego ma się dla niej poświęcać, przecież nie jest jego żoną..."
Czasem facet w nerwach rzuci co takiego... Czasem rodzina faceta... A najbardziej boli, kiedy kobieta z takim panem posiada dzieci...

Dlatego, faceta NIGDY nie powinno się zmuszać do ślubu. Kobiety oczywiście również, ale facet ZAWSZE to kobiecie wypomni... Niby będzie ok, ale przy dużej kłótni, czy wymaganiach jakiejś pracy nad związkiem, on to ZAWSZE wypomni....
Nie twierdzę, że wszyscy faceci są tacy.
No a kobieta tego oczywiście nigdy nie zrobi
W pewnych zachowaniach kobiety i mężczyźni wcale się tak bardzo od siebie nie różnią. To kwestia charakteru. I niczego więcej.
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 12:49   #115
MalaBabeczka
Raczkowanie
 
Avatar MalaBabeczka
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 91
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość
Dla mnie tak samo powinno się traktować konkubinę/dziewczynę/narzeczoną/żonę. Nie wyobrażam sobie by facet np po 5 latach mówi, że nie uwzględni mnie w jakiś tam planach, bo jestem konkubiną, a nie żoną. Ale to ja
Dla mnie też i tak samo myślały te kobiety, które po latach normalnego życia słyszą coś podobnego...

Kiedyś moja wiele ode mnie starsza znajoma usłyszała od męża podczas kłótni z którym ma trójkę dorosłych dzieci... Że on tak naprawdę nigdy jej nie kochał a ożenił się z nią tylko dlatego, że była w ciąży i wypadało...
Nieraz życie potrafi zaskoczyć, oj potrafi...

Potem oczywiście przeprosił, ale rana zostaje...
Trójka dzieci... Lata małżeństwa, było lepiej i gorzej ale była między nimi też czułość, przytulanki itd....
Dlatego jestem zdania, że facet jeśli nie wyjdzie samodzielnie z propozycją ślubu, to kiedyś w życiu może się to odbić na związku... Jakiś duży problem, jakaś tragedia i wychodzą na wierzch jakieś pretensje o których nigdy żona nie miała pojęcia...
Ile to razy kobiety słyszą od mężów: "Ożeniłem się z tobą, bo TY CHCIAŁAŚ!" To jest typowe dla facetów, ucieczka od odpowiedzialności kiedy robi się mniej wygodnie...
MalaBabeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 13:19   #116
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
"Każdy ma jakąś pasję" - zostań konsultantką ślubną.
absolutnie najlepsza rada z tego watku. Bedziesz robila to co lubisz i jeszcze beda Ci za to placic.

co do sukien slubnych to moze tez kariera fotomodelki dla jakiegos salonu slubnego wchodzi w gre?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 13:25   #117
faza_delta
Raczkowanie
 
Avatar faza_delta
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 48
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez carolina662 Pokaż wiadomość
Po co ona będzie o dda czytać, kiedy suknia czeka, a macica kwiczy

Koleżanko, jestes delikatnie mówiąc, śmieszna i żałosna w tych swoich osądach, tak sie składa, ze sama jestem DDA, byłam na terapii, doskonale wiem z czym wiąże sie ten syndrom i jeszcze ponad dwa lata temu zanim poznałam mojego TŻ byłam święcie przekonana, ze nie zasługuje na miłość i normalnego faceta. No ale fajnie, super się wylewa anonimowo pomyje i ma z tego dziką satysfakcję, co nie? Wogole wpisy tutaj to jedno wielkie nieporozumienie, napisze ostatni raz, choć i tak pewnie trafi to w próżnię i odbije się głębokim echem, za chwile znowu pojawi sie jakaś tępa dzida, która wyjedzie z suknią i pawimi piórkami w dupie - NIE ZALEŻY MI NA TYM. Dotarło? Nagle dowiedziałam sie, ze mam suchą macicę, rzygam tęczą jak pomyśle o ślubie, szantażuje swojego faceta i popełniam tysiąc innych zbrodni, no bo przecież to takie nienormalne, ze chcę wziąć ślub. Nie z powodu pieniędzy, nie z powodu dziecka, nie z powodu sukni i wesela tylko bo kocham mężczyznę, z którym żyje i którego chce nazywać swoim mężem. Nagle skrzyknęły się same panie umoralniające, które to znają mnie i mojego faceta lepiej niż ktokolwiek na tym świecie. Ale przynajmniej uświadomiłam sobie, ze nie warto pisać o takich sprawach na forum. Bez odbioru.
__________________

I fall in love with you every single day
And I just wanna tell you I am


faza_delta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 13:43   #118
Ellsa
Raczkowanie
 
Avatar Ellsa
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez faza_delta Pokaż wiadomość
Witajcie,
temat stary jak świat i wałkowany pewnie setki razy na tym forum, będzie pewnie wywlekany jeszcze więcej razy... Przyszła kolej i na mnie, muszę to z siebie wyrzucić. A co konkretnie? To, że po wielu latach samotności spotkałam na swojej drodze, nie przesadzę, moją drugą połówkę, moją bratnią duszę, kogoś, z kim rozumiem się bez słów, na widok kogo, mimo dwóch lat bycia razem, wciąż moje serce bije mocniej i uaktywniają się "motylki" w brzuchu, kogoś, na kogo mogę liczyć i kto kocha mnie bezwarunkowo (ze wzajemnością). I kogoś, kto rownocześnie rujnuje całą moją wizję szczęśliwej przyszłości, z wymarzonym ślubem, najważniejszym dniem w naszym życiu, słowami "nie opuszczę Cię aż do śmierci", dziećmi noszące nasze wspólne nazwisko... "Jesli kogoś się kocha ślub niczego nie zmienia" słyszę, za każdym razem gdy poruszam z nim ten drażliwy temat. Tak, to prawda. Ale tak strasznie ciężko mi pojąć jak człowiek, który twierdzi, ze kocha i to okazuje, moze aż tak panicznie tego sie bać. Jego rodzice są po rozwodzie, nie rozstali się w przyjaznych stosunkach i nie utrzymują kontaktu. Ale żeby było to aż taką przeszkodą? Mój ojciec też nie był dla mnie wzorem idealnego męża ale nie wrzucam wszystkich facetów do jednego wora. "Po co komuś przysięgać, jesli potem nie dotrzymuje sie słowa?" - to z jego ust zabolało mnie najbardziej. Ogólnie on sam nie umie sprecyzować o co konkretnie mu chodzi, ale czuję, ze to z jego strony wręcz paniczny strach. Myślę, ze na to składa się kilka czynników - jego rodzice, którzy nie mogą na siebie patrzeć, a którzy będą musieć się skonfrontować na weselu, problem jego ojca z alkoholem, którego ciężko jest uniknąć na takich imprezach (a jesli miała by to być impreza bez alko uwierzcie, ze on i tak trzeźwy na nią nie przyjdzie), jego niechęć do kościoła i brak bierzmowania (ja jestem wierząca osobą, sakramenty zawsze były dla mnie ważne), stres podczas takiego wydarzenia (jest raczej nieśmiałą i skrytą osobą). Mówiłam mu też, ze wcale nie potrzebuje hucznego i wystawnego wesela, mogą być sami najbliżsi albo tylko my i świadkowie (mimo tego, ze moją ogromną "pasją" są suknie ślubne, od dziecka mam bzika na ich punkcie). Stwierdził z wielką łaską, ze moze to zrobić dla mnie. Ale od tego czasu cisza. Co mam w takim razie zrobić? Pogodzić sie z tym? Odpuścić sobie i żyć na kocią łapę, założyć rodzinę, w której dzieci nie beda mieć mojego lub jego nazwiska, a ja nie bede nawet miec prawa załatwić formalnych spraw, bo w świetle prawa nie bede jego rodziną? Mam 26 lat, on jest rok młodszy. Nie chcę czekać do 40-taki aż on się zdecyduje lub nie i dopiero potem myślec o dzieciach. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego, pękło by mi serce, jest naprawdę dobrym człowiekiem i bardzo go kocham... To tyle, chciałam się wyżalić moze ktoś miał podobną sytuacje...
Czytając to wszystko nasuwają mi się dwie refleksje. Oczywiście całkowicie subiektywne, na podstawie moich doświadczeń oraz par z otoczenia:

1. Dwa lata związku to za mało na ślub.
2. 25 lat to wczesny wiek na ślub.

I tak, odnośnie punktu 1: Znam 1 osobę, która wzięła ślub zaledwie po 2 latach związku- dziś jest (pomimo hucznego wesela) rozwiedziona.

Odnośnie punktu 2: Nie dziwię się chłopakowi, że w takim wieku nie w głowie mu ślub, a co za tym idzie kierat, pieluchy i zobowiązania (bo na dzieci pewnie za chwilę też będziesz mieć "ciśnienie"). Gdyby mnie ktoś zmuszał do ślubu w takim wieku to uciekłabym z krzykiem, serio.

Zrozum, że jesteście jeszcze bardzo młodzi- nie każdy ma ochotę na zakładanie rodziny w takim wieku. Z jednej strony Ci się nie dziwię, ale z drugiej rozumiem też chłopaka- rodzina to wielka odpowiedzialność. Może on w takim wieku nie jest jeszcze gotowy- niekoniecznie musi to znaczyć, że Cię nie kocha
Ellsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 13:49   #119
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Myślę, że nie takich odpowiedzi się spodziewałaś, dlatego tak się oburzasz
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-19, 13:57   #120
faza_delta
Raczkowanie
 
Avatar faza_delta
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 48
Dot.: Paniczny strach TŻ do ślubu - nie mam już siły...

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Myślę, że nie takich odpowiedzi się spodziewałaś, dlatego tak się oburzasz

Oczywiście, nie liczyłam, ze ktoś poda mi złotą receptę i nagle problem się rozwiąże, no ale zeby takie bóldupie, absurdalne zarzuty i tyle jadu? Gwoli ścisłości - dziecka nie planuje jeszcze miec przez jakiś czas bo poprostu póki co nie jestem na to gotowa. Chciała bym poprostu żyć w formalnym związku i cieszyć się z bycia żoną.
__________________

I fall in love with you every single day
And I just wanna tell you I am


faza_delta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-25 19:23:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.