Problemy pierwszego świata + ot, część 8.

[olabambola]

Napisane przez Norluka

Nie mam wody. Nigdzie informacji nie było, ani kartki na drzwiach, ani na stronie spółdzielni, ani miasta. Jeszcze rano zdążyłam nalać wody do szklanki, a teraz nie ma nic. Umyć się nie zdążyłam nawet.
Nie wiem, ci zrobić, chyba pojadę się umyć do rodziców.
Nawet nie mam się czego napić, bo nie kupuję napojów, ani wody butelkowanej, piję kranówę, kawę albo herbatę. Z picia mam tylko dwa piwa.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

A dzwonilaś na infolinię awaryjną swoich wodociągów?

[Norluka]

Napisane przez olabambola

A dzwonilaś na infolinię awaryjną swoich wodociągów?

Nic nie wiedzą.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Norluka

Nic nie wiedzą.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

Może ktoś Ci wodę zakręcił w pionie, mieszkasz w bloku?

[Norluka]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89670982]Może ktoś Ci wodę zakręcił w pionie, mieszkasz w bloku?[/QUOTE]Przeszło mi to przez myśl, ale pytałam sąsiadów, cały blok nie ma wody.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

To może awaria, o której nikt nie powiadomił jeszcze? Wodociągi coś powiedziały więcej? Spółdzielnia nie ma jakiegoś awaryjnego numeru do zgłaszania?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Finlora]

Zostałam bez leków na tarczycę, bo leku w tej dawce nie ma w hurtowniach. Nawet gdyby był w innych aptekach, to nie mogę kupić, bo receptę mam już zaczętą.
W poniedziałek muszę zadzwonić do poradni poz i zapytać czy lekarz wypisze mi receptę. A nawet jeśli wypisze, to pytanie czy w ogóle gdzieś dostanę w tej dawce.
Jeśli nie dostanę, to nie mam leków. Cudownie.
W ogóle co za kretyn wymyślił, że nie można realizować recepty w różnych aptekach.

[Taranka]

Napisane przez Finlora

Zostałam bez leków na tarczycę, bo leku w tej dawce nie ma w hurtowniach. Nawet gdyby był w innych aptekach, to nie mogę kupić, bo receptę mam już zaczętą.
W poniedziałek muszę zadzwonić do poradni poz i zapytać czy lekarz wypisze mi receptę. A nawet jeśli wypisze, to pytanie czy w ogóle gdzieś dostanę w tej dawce.
Jeśli nie dostanę, to nie mam leków. Cudownie.
W ogóle co za kretyn wymyślił, że nie można realizować recepty w różnych aptekach.

A może przez internet?
Są strony na których można receptę dostać w pół godziny, korzystałam z nich w awaryjnych sytuacjach.
Nie wiem, jaką dawkę bierzesz, może udałoby się wziąć receptę na mniejszą i wziąć kilka tabletek?

Sent from my DN2103 using Tapatalk

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Finlora

Zostałam bez leków na tarczycę, bo leku w tej dawce nie ma w hurtowniach. Nawet gdyby był w innych aptekach, to nie mogę kupić, bo receptę mam już zaczętą.
W poniedziałek muszę zadzwonić do poradni poz i zapytać czy lekarz wypisze mi receptę. A nawet jeśli wypisze, to pytanie czy w ogóle gdzieś dostanę w tej dawce.
Jeśli nie dostanę, to nie mam leków. Cudownie.
W ogóle co za kretyn wymyślił, że nie można realizować recepty w różnych aptekach.

Też mam kiedyś ten problem.
Poproś o receptę na inne dawki i połącz.
Np 2X50 zamiast 100
50+1/2 50 zamiast 75.
Jeżeli to eutyrox to dość popularny lek, popytaj wśród znajomych.

[Finlora]

Biorę Euthyrox 88 (nie ma jej nigdzie w moim mieście). Koleżanka bierze 100 i jest tylko w jednej aptece u nas. W dodatku nie w tej, w której ma roczną receptę. To samo z 50. Nie wiem czy lekarz wypisze mi sam z siebie receptę na 100. A do endokrynologa nie mam szans - nawet prywatnie terminy są za 3 miesiące.

[thalia666]

Napisane przez Finlora

Biorę Euthyrox 88 (nie ma jej nigdzie w moim mieście). Koleżanka bierze 100 i jest tylko w jednej aptece u nas. W dodatku nie w tej, w której ma roczną receptę. To samo z 50. Nie wiem czy lekarz wypisze mi sam z siebie receptę na 100. A do endokrynologa nie mam szans - nawet prywatnie terminy są za 3 miesiące.

Ja biorę rzadko dostępne 137 i zamawiam na doz z odbiorem w najbliższej aptece. Jest jeszcze dawka 175 i na pół? Albo 50 i 75 na pół. Zakładam, że jak przedstawisz problem lekarzowi, to wypisze nową receptę. (Tylko najpierw dowiedz się, jaką konfiguracja jest w ogóle dostepna)

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

[Norluka]

Napisane przez kasiunia788742

To może awaria, o której nikt nie powiadomił jeszcze? Wodociągi coś powiedziały więcej? Spółdzielnia nie ma jakiegoś awaryjnego numeru do zgłaszania?

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Wodociągi nic nie wiedziały
Jeśli chodzi o spółdzielnię - jedna kobieta, ktora jest członkiem miała numer do osoby od tego, zgłosiła, dostała smsa, że ma urlop i że nie przyjedzie.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[lightangel]

Napisane przez Finlora

Zostałam bez leków na tarczycę, bo leku w tej dawce nie ma w hurtowniach. Nawet gdyby był w innych aptekach, to nie mogę kupić, bo receptę mam już zaczętą.
W poniedziałek muszę zadzwonić do poradni poz i zapytać czy lekarz wypisze mi receptę. A nawet jeśli wypisze, to pytanie czy w ogóle gdzieś dostanę w tej dawce.
Jeśli nie dostanę, to nie mam leków. Cudownie.
W ogóle co za kretyn wymyślił, że nie można realizować recepty w różnych aptekach.

Zapytaj w aptece o możliwość wystawienia recepty przez farmaceutę, mają takie prawo w przypadku kontynuacji leczenia i zagrożenia zdrowia pacjenta.

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[marza_mr]

Kupiłam witaminę c, nie zwróciłam uwagi, że to nie kapsułki i teraz się męczę się z tabletkami długimi na 2 cm i grubymi na 6 milimetrów.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez marza_mr

Kupiłam witaminę c, nie zwróciłam uwagi, że to nie kapsułki i teraz się męczę się z tabletkami długimi na 2 cm i grubymi na 6 milimetrów.

Ja tak kupiłam melatonine w kapsułkach.
Myślałam sobie ze na początku podzielę tabletkę na pół, i zobaczę jak się będę czuła A tu zdziwko, kapsułki.

[marza_mr]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89671175]Ja tak kupiłam melatonine w kapsułkach.
Myślałam sobie ze na początku podzielę tabletkę na pół, i zobaczę jak się będę czuła A tu zdziwko, kapsułki.[/QUOTE]

Ale kapsułki łatwo połknąć, nie to, co te moje giganty
Chyba, że chodzi o dawkę, że chciałaś mniejszą?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez marza_mr

Ale kapsułki łatwo połknąć, nie to, co te moje giganty
Chyba, że chodzi o dawkę, że chciałaś mniejszą?

Tak

[marza_mr]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89671264]Tak [/QUOTE]

To faktycznie kiepsko.

[brandie]

Ja kratki od kuchenki wsadzam do zmywarki.

Gaz ma te zaletę, że jak wyłączą prąd, to masz gdzie sobie zagrzać wodę. Awarii gazu chyba nie pamiętam w swoim życiu, za to awarii prądu trochę było.

[cava]

Napisane przez Finlora

Biorę Euthyrox 88 (nie ma jej nigdzie w moim mieście). Koleżanka bierze 100 i jest tylko w jednej aptece u nas. W dodatku nie w tej, w której ma roczną receptę. To samo z 50. Nie wiem czy lekarz wypisze mi sam z siebie receptę na 100. A do endokrynologa nie mam szans - nawet prywatnie terminy są za 3 miesiące.

Współczuję, mam nadzieje ze szybko uda Ci się otrzymać receptę, lekarz ogólny powinien bez problemu ja wypisać jak sie dowie jaka jest sytuacja. Mi na moje leki wypisywali awaryjnie na 1 opakowanie, nawet jeśli w prost mówiłam ze po prostu zapomniałam zrobić badań, lek mi sie skończył a mnie sie nie opłaca iść do specjalisty bez badań tylko po receptę bo będę musiała i tak zrobić badania i znów iść do specjalisty.

ja dostałam nauczkę podczas kowidu, kiedy mój lek okazał się jednym tych które ponoć jakoś tam czy leczyły, czy pomagały na kowida, czy była to po prostu plota, ze po prostu zniknął na wiele miesięcy w każdej formie, w każdej wersji, pod kazda nazwa, nawet stare dość szkodliwe wersje zniknęły, a jak się pojawiał, to byłam dosłownie przez farmaceutów w aptekach przesłuchiwana czy naprawdę recepta którą mam mi się należy, na co choruję, od kiedy biorę itp, a potem z łaski wydawali mi 1 opakowanie

Teraz zawsze trzymam minimum 1 opakowanie na miesiąc w zapasie i wtedy już sie denerwuję, na ogół mam 3 w zapasie.
W miesiąc coś tam zawsze da się wykombinować.

[Indecence]

Napisane przez Finlora

Biorę Euthyrox 88 (nie ma jej nigdzie w moim mieście). Koleżanka bierze 100 i jest tylko w jednej aptece u nas. W dodatku nie w tej, w której ma roczną receptę. To samo z 50. Nie wiem czy lekarz wypisze mi sam z siebie receptę na 100. A do endokrynologa nie mam szans - nawet prywatnie terminy są za 3 miesiące.

w takich chwilach błogosławię mojego pracodawcę za luxmed za złotówkę. jeśli mam już receptę, można ją odnowić w aplikacji tylko klikając, kod przychodzi w max 2 godziny

[Finlora]

Napisane przez Indecence

w takich chwilach błogosławię mojego pracodawcę za luxmed za złotówkę. jeśli mam już receptę, można ją odnowić w aplikacji tylko klikając, kod przychodzi w max 2 godziny

No ale w tym przypadku co mi po odnowieniu recepty, skoro w całym mieście nie ma tej dawki.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez cava

Współczuję, mam nadzieje ze szybko uda Ci się otrzymać receptę, lekarz ogólny powinien bez problemu ja wypisać jak sie dowie jaka jest sytuacja. Mi na moje leki wypisywali awaryjnie na 1 opakowanie, nawet jeśli w prost mówiłam ze po prostu zapomniałam zrobić badań, lek mi sie skończył a mnie sie nie opłaca iść do specjalisty bez badań tylko po receptę bo będę musiała i tak zrobić badania i znów iść do specjalisty.

ja dostałam nauczkę podczas kowidu, kiedy mój lek okazał się jednym tych które ponoć jakoś tam czy leczyły, czy pomagały na kowida, czy była to po prostu plota, ze po prostu zniknął na wiele miesięcy w każdej formie, w każdej wersji, pod kazda nazwa, nawet stare dość szkodliwe wersje zniknęły, a jak się pojawiał, to byłam dosłownie przez farmaceutów w aptekach przesłuchiwana czy naprawdę recepta którą mam mi się należy, na co choruję, od kiedy biorę itp, a potem z łaski wydawali mi 1 opakowanie

Teraz zawsze trzymam minimum 1 opakowanie na miesiąc w zapasie i wtedy już sie denerwuję, na ogół mam 3 w zapasie.
W miesiąc coś tam zawsze da się wykombinować.

Byłam przekonana, że mam jeszcze jeden listek, a tu lipa...
Bez sensu też jest, że jak dostaję roczną receptę na ileś opakowań, to jednorazowo można kupić 2 albo max 3.

[Indecence]

Napisane przez Finlora

No ale w tym przypadku co mi po odnowieniu recepty, skoro w całym mieście nie ma tej dawki.

w takiej sytuacji w weekend umówiłabym teleporadę i pewnie internista wystawiłyby mi receptę na inną dawkę, widząc w systemie, że mam receptę na dany lek. większej by pewnie nie przepisał, ale mniejszą raczej tak. w tygodniu może by się udało z endykronologiem, jak nie wizyta stacjonarna to też teleporada
nie jestem jakoś specjalnie zadowolona z lekarzy luxmedu, medicover jakoś lepiej oceniałam, ale w sytuacjach podbramkowych już kilka razy się ratowałam, czy z receptą, czy z poradą.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Finlora

No ale w tym przypadku co mi po odnowieniu recepty, skoro w całym mieście nie ma tej dawki.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Byłam przekonana, że mam jeszcze jeden listek, a tu lipa...
Bez sensu też jest, że jak dostaję roczną receptę na ileś opakowań, to jednorazowo można kupić 2 albo max 3.

Ja proszę o kilka oddzielnych recept.

[Limonka2738]

Napisane przez Finlora

Byłam przekonana, że mam jeszcze jeden listek, a tu lipa...
Bez sensu też jest, że jak dostaję roczną receptę na ileś opakowań, to jednorazowo można kupić 2 albo max 3.

Poważnie?


Ja zwykle wykupuję wszystkie leki z recepty. Maksymalnie 6-miesięczny zapas co prawda, nigdy roczny, ale nigdy się z żadnym ograniczeniem nie spotkałam, chyba że rzeczywiście fizycznie nie było 6 opakowań na stanie. (Opakowanie starcza mi na miesiąc.)

[Finlora]

Może to żależy od leku? Jeszcze nigdy nie kupiłam więcej niż 3 opakowania na raz (w opakowaniu jest 50 tabletek).
Pamiętam też, że kiedyś lekarz nie mógł przepisać jednorazowo więcej niż na 90 dni.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89671657]Ja proszę o kilka oddzielnych recept.[/QUOTE]
Przy następnej wizycie będę mądrzejsza i też tak zrobię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Finlora

Może to żależy od leku? Jeszcze nigdy nie kupiłam więcej niż 3 opakowania na raz (w opakowaniu jest 50 tabletek).
Pamiętam też, że kiedyś lekarz nie mógł przepisać jednorazowo więcej niż na 90 dni.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------


Przy następnej wizycie będę mądrzejsza i też tak zrobię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nauczyłam się tego jak miałam otwarta receptę w jednej aptece a leku nie było przez dłuższy czas .... Moja ginekologa wydaje mi kilka recept, o różnych kodach i terminach wykupu.

[effcia82]

Teraz jakoś wprowadzili, że można maksymalnie na pół roku wykupić ale dawniej chyba nie było takiego ograniczenia.

[Finlora]

Dostałam receptę na 175, teraz trzymajcie kciuki, żebym ją wykupiła

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89671676]Nauczyłam się tego jak miałam otwarta receptę w jednej aptece a leku nie było przez dłuższy czas .... Moja ginekologa wydaje mi kilka recept, o różnych kodach i terminach wykupu.[/QUOTE]




Teraz nie ma takiego wymogu? Jeden lek, jedna recepta? Ostatnio będąc u lekarza na każdy lek otrzymywałam osobną receptę. Bezsensu, bo to były zwykłe leki na już, no ale...