Czysta micha cz. 11

[Dorasek]

U mnie 65,6 kg.
Wczoraj udało mi się zrobić 15,5 k kroków, ale już dzisiaj niestety dzień prawie cały "na siedząco" - praca, samochód. Ale może jutro nadrobię, bo będę w górach i planuję dłuuuugi spacer
Michę trzymam czystą.

[Margot85]

Hej,
U mnie dziś 57,6 kg, ale to za sprawą burgera z kimchi, frytkami i drinkami i niczego nie żałuję


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pelagia_W]

U mnie 60,3 kg

A co do ćwiczeń to sama się sobie dziwię, ale uwielbiam cardio
Te wszystkie siłowe, gdzie ważna jest precyzja wykonania itd. yyyyy wychodzą mi różnie
Ale ale, melduję mini sukces, zrobię to https://www.youtube.com/watch?v=pHgzpi6VPIM z hantlami 2 kg. Do tej pory byłam w stanie tylko z jedynkami.
Za to mostka nadal nie umiem. Za ciężki odwłok

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez Pelagia_W

U mnie 60,3 kg

A co do ćwiczeń to sama się sobie dziwię, ale uwielbiam cardio
Te wszystkie siłowe, gdzie ważna jest precyzja wykonania itd. yyyyy wychodzą mi różnie
Ale ale, melduję mini sukces, zrobię to https://www.youtube.com/watch?v=pHgzpi6VPIM z hantlami 2 kg. Do tej pory byłam w stanie tylko z jedynkami.
Za to mostka nadal nie umiem. Za ciężki odwłok

Nigdy w życiu nie zrobiłam mostka. Nawet jak ważyłam 52 kg hahha

I też wolę cardio, siłowe mnie nudzą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KathyLeonia]

Napisane przez Margot85

Hej,
U mnie dziś 57,6 kg, ale to za sprawą burgera z kimchi, frytkami i drinkami i niczego nie żałuję


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

też bym nie żałowała xd
za to od dziś li dieta jem tylko zdrowe rzeczy pewnie by była ;p

[Higurashi]

Ja najbardziej lubię siłowe i z dwojga złego zdecydowanie wolę nie lubić cardio niż siłowych, bo niestety przy samych tabatach kiedyś faktycznie udało mi się schudnąć, ale ciała wymodelowanym to nie mogłam nazwać... Wyglądałam szczupło a dalej nieciekawie. Wiadomo, najlepiej to by było robić jedno i drugie teraz to nie jestem nawet szczupła.

Dziś wpadł u mnie trening miniband, wczoraj wieczorem pomachałam trochę w Beat saberze, tak zamiast cardio. Zapisałam siętez do FitProfita w pracy, mam nadzieję, że zdążę jeszcze na rundę z tego miesiąca i od kwietnia będę sobie chodzić na basen.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Margot85]

Napisane przez KathyLeonia

też bym nie żałowała xd
za to od dziś li dieta jem tylko zdrowe rzeczy pewnie by była ;p

Boję się to głośno mówi, ale od kiedy przestałam tak robić to w końcu mam lepsze relacje z jedzeniem

[Higurashi]

Napisane przez Margot85

Boję się to głośno mówi, ale od kiedy przestałam tak robić to w końcu mam lepsze relacje z jedzeniem

Ja też

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Pelagia_W]

I ja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Mostek robię bez problemu. Ale mam mało rozciągnięte inne miejsca.
Wpuścili mnie na jedzenie bez sprawdzania testu

Śmieszne są reakcje ludzi, którzy widzą mnie w kręconych włosach pierwszy raz. Dzisiaj pani powiedziała, że good quality
Pewnie przestali by się zachwycać jakby zobaczyli ile czasu je czeszę i ile wypada przy okazji.
Znalazłam sposób jak w końcu mieć je bardziej zdefiniowane. Z Pinteresta

Wysłane z mojego Mi Note 10 przy użyciu Tapatalka

[cukierek_z_cykuty]

Hej!

Dziś już sobota (piatek mi umknął ), ale melduję wagę bez zmian. Nie wiem, może mi się waga popsuła, pokazuje dzień w dzień identycznie. Ale niech jej będzie, to tylko cyferki.

Bo generalnie jest ok, zawsze mogłoby być lepiej, ale jestem w punkcie akceptacji, a nie "oesu, jak ja wyglądam, co ja ze sobą robię?!".

Mostek jest prosty ��
Ja z tych, co w szkole na wf-ie przez kozła ni hu hu, pompki ani jednej, ale za to mostek perfekcyjnie. Do dziś potrafię zrobic z marszu, nawet wyjściowo ubrana - nie pytajcie... I szpagat - co prawda tylko w jedną stronę, ale za to od "ręki" ��

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Cukierek to Ty rozciągnięta.
Mi to nie wiem czy by pół roku codziennych ćwiczeń wystarczyło żeby zrobić.

Pojechaliśmy w końcu do miejscowości obok. Wieje, ale jest słońce.
Na tym kawałku zielonego ktoś ma dom. Morze z trzech stron
Opuszczone te turystyczne miejscowości. Praktycznie sami byliśmy wszędzie.Załącznik 7769267Załącznik 7769268

Wysłane z mojego Mi Note 10 przy użyciu Tapatalka

[cukierek_z_cykuty]

Kqq tak, jestem rozciągnięta, ale też tak całkiem uczciwie - mam coś takiego, co lekarz kiedyś nazwał "poluzowaniem torebek stawowych", czy jakoś podobnie. Nie pamiętam, to ze 20 lat temu było. Umiem różne dziwne rzeczy zrobic ze stawami, są elastyczne i podatne na wygibasy.

Jeny, jak tam u Ciebie pięknie


Jadę dzisiaj do mamusi na obiad. Nie będzie czysto, ani dietetycznie. Chociaż gotuje normalnie w stronę zdrowo, ale już desery, winko i przekąski to koło czystej miski nie stały.

[bonasera]

Uff, melduję się przy końcówce weekendu. W piątek miska czysta, trening z rana plus bieganie wieczorem.

Wczoraj beztreningowy dzień, ale byłam rano zrobić rajd po bibliotekach pooddawać/wypożyczyć nowe książki, potem wycieczka do Gdyni, złaziliśmy port a potem knajpiany obiad - na przystawkę mała quesadilla vege i potem burger, popite piwkiem.... Ale nie mam wyrzutów sumienia. Zwłaszcza, że za cały obiad (przystawka+danie główne+picie dla dwóch osób zapłaciliśmy chyba niecałe 70 zł).
Dziś już wracam na swoje tory, był nordic walking, micha ok, a teraz czas postać nad żelazkiem...

[Margot85]

U mnie dramat, najpierw nie chce mi się wyjść z łóżka, jak wyjdę to tylko po to by jeść aż do wieczora. Jedyna przerwa w jedzeniu to na 10 k krokowy spacer- dobrze, że chociaż na to się zawzięłam. Wspominałam Wam, że miałam ostatnio różne przemyślenia o związku, ale zapomniałam dodać, że zrobiliśmy sobie przerwę i ciężko mi w weekendy. W tygodniu to i tak byłam sama to nie zauważyłam większej różnicy, ale weekendy są depresyjne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pelagia_W]

To i ja się zamelduję, w weekend sobota taka sobie, tzn. kroków dużo bo 2 spacery zakupowe z TŻ-tem, ale potem wpadli znajomi no i wiadomo żarło, szprycerki itd.
Wczoraj lepiej, poćwiczyłam godzinkę i podtrzymuję to co powiedziałam, nie znoszę siłowych ćwiczeń
W połowie przypomniało mi się, że chciałam poćwiczyć to https://www.youtube.com/watch?v=fwQ1PrED9IE ale muszę poczekać na kolejny weekend.
W tym tygodniu na pewno 3 razy fitnessy wypadną, dziś idę na pazy, w czwartek zakupy, w piątek obiad i drink z tatą i ciociami. Znowu 5 z przodu odjedzie

Margot przykro mi nie znam Twojej historii, ale na pewno trudno przestawić się na tryb w pojedynkę.
Spacer dobra rzecz, można głowę przewietrzyć

[KathyLeonia]

wczoraj 10 tys kroków
rekord od miesiąca chyba
nawet dzidzi w brzuchu się podobało bo nie kopała zbytnio

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez KathyLeonia

wczoraj 10 tys kroków

rekord od miesiąca chyba

nawet dzidzi w brzuchu się podobało bo nie kopała zbytnio

Kołyszesz mamusia to się dzidzi podoba

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Didalia]

Margot wiadomo tak to czasem w zyciu bywa. Teraz na pewno jest Ci trudno, ale byc moze w przyszlosci sobie podziekujesz za ten krok.

Potrafie zrobic mostek, tylko mam za slabe rece, zeby sie utrzymac w tej pozycji dluzej niz 5 sekund. Kiedys bylam duzo bardziej rozciagnieta, ostatnio sie zapuscilam. Ostatnio mam na mysli rok

Jedzeniowo tak sobie w weekend. Wiekszosc czasu spedzilam na walizkach, trudno mi sie ogarnac w takie dni. W sobote sie zorientowalam kolo polnocy, ze nie jadlam kolacji, wiec wciagnelam co bylo pod reka, w tym wypadku paczka zelkow.

Musze sie bardziej skupic na planowaniu posilkow, a nie zrywac sie jak jestem glodna.

[KathyLeonia]

wczorajszy dzień zakończyłam zamiast kolacji garścią bakalii.
dzięki temu nie byłam głodna w nocy i nie podjadałam
dziś rano w ogóle apetytu nie miałam, dopiero koło 10 zgłodniałam

[Higurashi]

Mnie dziś wszyscy dupę zawracają więc trening zrobiony trochę na pół gwizdka, ale mam zamiar się dobić później Beat Saberem w ramach cardio. Znalazłam mapy, które są nastawione na to, że robić uniki, kucać i tak dalej, więc idealne

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Czekam na powrót do domu już. Męczące już tu siedzieć, jeszcze jak nie mam lżejszej kurtki.
Minimalistą nie zostanę. Moje ubrania prane po 2 razy na tydzień zaczynają wyglądać słabo. Nie wiem jak ci minimaliści z YouTube noszą ciągle te same ubrania. Buty też jak wrócę przerobię na buty do koszenia trawy.

Remont jest męczący. Dzisiaj pani architekt inżynier próbowała nas przekonać, że takie srebrne listwy na rogach w łazience to najnowsza technologia. I że w Polsce sobie tniemy pod kątem 45 stopni, bo na pewno mamy inne płytki. Aż poszliśmy na budowę i po prostu pan od płytek nie ma maszyn.
I tak z każdą rzeczą się przepychać. Przy prysznicu walk in wstawiła stopień. Jak powiedzieliśmy, że nie chcemy to próbowała przekonać na chociaż malutki.
Pani dużo pozytywnych komentarzy, Erasmus w Londynie, a takie pomysły.

Wysłane z mojego Mi Note 10 przy użyciu Tapatalka

[bonasera]

Wczoraj na talerzu czysto, rano zrobiony trening, wieczorem pobiegane. Dziś beztreningowy dzień, potrzebuję przerwy.
Jaram się, bo w sobotę idziemy na kręgle z TŻ, ogromnie dawno nie grałam! W planach też jest pizza po, mam motywację, żeby "w czystości" miski dotrwać do soboty
Btw, scrollując galerię znalazłam swoje zdjęcie dokładnie sprzed 2 miesięcy, w bieliźnie, od pasa w górę. Było to dosłownie 2-3 dni przed tym, jak powiedziałam sobie, że czas ruszyć się z kanapy i wprowadziłam w jedzeniu trochę zmian, tak więc chyba dziś pokuszę się o zdjęcie w tym samym ubraniu dla porównania tych dwóch miesięcy.

[Dorasek]

U mnie kroki ładne. Na dzisiaj średnią dzienną w marcu mam powyżej 9k. Z michą troszeczkę słabiej, bo od ubiegłego piątku co chwilę jakaś okazja. I tak do następnego poniedziałku. Ale staram się pilnować w miarę możliwości. Od poniedziałku zacisnę pasa

[Nurek1119]

Hej u mnie z dieta słabo :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pelagia_W]

Napisane przez bonasera

Btw, scrollując galerię znalazłam swoje zdjęcie dokładnie sprzed 2 miesięcy, w bieliźnie, od pasa w górę. Było to dosłownie 2-3 dni przed tym, jak powiedziałam sobie, że czas ruszyć się z kanapy i wprowadziłam w jedzeniu trochę zmian, tak więc chyba dziś pokuszę się o zdjęcie w tym samym ubraniu dla porównania tych dwóch miesięcy.

Ja mam takie zdjęcia w stroju kąpielowym nad jeziorem. Dzieli je 14 miesięcy i 17kg

Wczoraj micha z grubsza czysta (wpadł 1 michałek i wegańskie ciastko czekoladowe), trening https://www.youtube.com/watch?v=Vc3baTfl0WI&t=1158s kurczę, czy mi się wydaje, czy ta dziewczyna jest z każdym filmem większa?

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Wczoraj znowu wróciłam z dwiema reklamówkami ciastek z piekarni. Tyle dobrze, że większość bez cukru, ale i tak wystarczy mi już tej mąki.

Siedzę i tylko się denerwuję tym remontem. Tutaj najwyraźniej zatrzymali się w technologi x lat temu. Już w Atenach wygląda to normalniej.
Nie spodziewałam się że będę ludziom tłumaczyć jak robi się jakieś rzeczy, które dla nas są oczywiste.

Wysłane z mojego Mi Note 10 przy użyciu Tapatalka

[bonasera]

Napisane przez Pelagia_W

Ja mam takie zdjęcia w stroju kąpielowym nad jeziorem. Dzieli je 14 miesięcy i 17kg

Piękny wynik!
U mnie co prawda 2 miesiące, ale jestem zadowolona z efektów, jak sobie wczoraj porównałam. Co do wagi - zważę się w sobotę, od ostatniego ważenia minęły 3 tygodnie.

Wczoraj dzień mocno średni, zamiast zwyczajowego spaceru po pracy podjechałam do domu autobusem, bo mnie klienci przetrzymali w pracy. Dziś z kolei rano wpadł trening, wieczorem zaplanowane bieganie. Miska czysta. Z czasem dochodzę do wniosku, że mieszkanie i gotowanie samej sobie ma ten pozytywny aspekt, że w lodówce i szafkach znajduje się tylko i wyłącznie to, co sama kupię na zakupach, nikt mi nic "niepożądanego" nie przyniesie. A oduczyłam się już na zakupach zaglądać w alejki ze słodkościami czy przekąskami. Cieszy się i moja sylwetka, i w sumie mój portfel.

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[daryu]

Ja dzisiaj owsianka zostawiona na noc z malinami, borówkami i siemieniem lnianym