Flirt z instruktorem

[PiotrSand]

Napisane przez Dorinka82

No właśnie nie jest nigdy wina kochanki albo kochanka gdy obie strony są w związkach, każdy z tych osób jest świadoma że wyrządza krzywdę swojej połówce. A może faktycznie to z jego strony jest tylko życzliwość a ja sobie za dużo wyobraziłam przez to że mamy wspólne tematy i fajnie się gada i przebywa ze sobą. Czy jestem dupnym kierowca, może ale raczej łapanie za kierownicę przez niego jest wtedy jak mam kogoś nie pewnego na ulicy wyminąć a on się boi żebym go nie potrąciła 😊

Weź sobie sypiaj z kim chcesz, ale takie osoby jak ty nie powinny siadać za kółkiem.
Jestem pewien, że z taką "interesującą" kobietą bym nie nawiązał kontaktów seksualnych, więc odpada że byś mnie zaraziła chorobą weneryczną. Jednak ciągle strach, że mnie potrącisz na pasach, albo ruszysz na mnie na czołówkę przy wyprzedzaniu.

[edan84]

Nie rozumiem oburzenia. Chce iść na tylne siedzenie z panem instruktorem, to niech idzie. Wbrew pozorom nikogo tym nie krzywdzi.
Niektóre lubią bzykać się w obszczanym kiblu z pijanym klubowym łysym karkiem, a niektóre z wąsatym instruktorem na tylnym siedzeniu Micry w jakiś krzakach. Jej wybór.
Nic winna żonie instruktora nie jest, a relacja z jej chłopakiem to jej sprawa. Jeśli facet zdecydował się na pannę, którą pociąga znudzony instruktor i tylna kanapa jego Micry i że takie zachowanie tej panny mu przeszkadza, to sam taką pannę wybrał. Nikt nikogo do wchodzenia w taką a nie inną relację z daną osobą nie zmusza.
Pannica jest prawdopodobnie dorosła i robi to na co ma ochotę. Jej facet przecież do niczego jej zmusić nie może. Jeśli sobie obiecali wyłączność, ona się z tego nie wywiązuje, a on jej ufa, to kto wychodzi na frajera? Przecież nie ona.

[paczanga]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;86511349]Dobra troll.[/QUOTE]Dokladnie, ze im sie chce tyle pisac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez edan84

Nie rozumiem oburzenia. Chce iść na tylne siedzenie z panem instruktorem, to niech idzie. Wbrew pozorom nikogo tym nie krzywdzi.
Niektóre lubią bzykać się w obszczanym kiblu z pijanym klubowym łysym karkiem, a niektóre z wąsatym instruktorem na tylnym siedzeniu Micry w jakiś krzakach. Jej wybór.
Nic winna żonie instruktora nie jest, a relacja z jej chłopakiem to jej sprawa. Jeśli facet zdecydował się na pannę, którą pociąga znudzony instruktor i tylna kanapa jego Micry i że takie zachowanie tej panny mu przeszkadza, to sam taką pannę wybrał. Nikt nikogo do wchodzenia w taką a nie inną relację z daną osobą nie zmusza.
Pannica jest prawdopodobnie dorosła i robi to na co ma ochotę. Jej facet przecież do niczego jej zmusić nie może. Jeśli sobie obiecali wyłączność, ona się z tego nie wywiązuje, a on jej ufa, to kto wychodzi na frajera? Przecież nie ona.

Dobra, jeszcze raz.

Fizycznie nikogo nie krzywdzi.

Ale z jakiegoś powodu mamy w kodeksie karnym znęcanie psychiczne, stalking, groźby karalne i inne dziwne rzeczy.

Bo psychicznie kogoś też można zranić. Ba, ja bym wolała dostać po mordzie czy z kosy niż żeby mnie ktoś zdradził.

Dawaj, Edan, ja wciąż w Ciebie wierzę. Dotrze do Ciebie ten prosty fakt. Zrozumiesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Limonka2738

Dobra, jeszcze raz.

Fizycznie nikogo nie krzywdzi.

Ale z jakiegoś powodu mamy w kodeksie karnym znęcanie psychiczne, stalking, groźby karalne i inne dziwne rzeczy.

Bo psychicznie kogoś też można zranić. Ba, ja bym wolała dostać po mordzie czy z kosy niż żeby mnie ktoś zdradził.

Dawaj, Edan, ja wciąż w Ciebie wierzę. Dotrze do Ciebie ten prosty fakt. Zrozumiesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za wiarę.

Tylko, że znęcanie się psychiczne, stalking i groźby dotyczą ofiary. I są zapisane w kodeksie karnym i grożą za to okreslone zapisane w kodeksie kary.

Za seks z trzecią osobą - nie.

Ciężko tez nazwać partnera autorki ofiarą w takim ujęciu.

[MATRIX266]

Napisane przez edan84

Nie rozumiem oburzenia. Chce iść na tylne siedzenie z panem instruktorem, to niech idzie. Wbrew pozorom nikogo tym nie krzywdzi.
Niektóre lubią bzykać się w obszczanym kiblu z pijanym klubowym łysym karkiem, a niektóre z wąsatym instruktorem na tylnym siedzeniu Micry w jakiś krzakach. Jej wybór.
Nic winna żonie instruktora nie jest, a relacja z jej chłopakiem to jej sprawa. Jeśli facet zdecydował się na pannę, którą pociąga znudzony instruktor i tylna kanapa jego Micry i że takie zachowanie tej panny mu przeszkadza, to sam taką pannę wybrał. Nikt nikogo do wchodzenia w taką a nie inną relację z daną osobą nie zmusza.
Pannica jest prawdopodobnie dorosła i robi to na co ma ochotę. Jej facet przecież do niczego jej zmusić nie może. Jeśli sobie obiecali wyłączność, ona się z tego nie wywiązuje, a on jej ufa, to kto wychodzi na frajera? Przecież nie ona.

A ty dalej wciskasz te swoje mądrości, nawet widząc, że nikt tego nie bierze na poważnie.

[NinaZgor]

Wizyta w maku - przystojny sprzedawca z uśmiechem pyta o rodzaj wybranego sosu i doradza lepsze cenowo dobranie zamówienia - ściąga majtki

Przystojny szpakowaty zegarmistrz podstawia kosz na parasole w deszczowy dzień i pyta czy usiądziesz - ściąga majtki

Kosmetyczka z uśmiechem dotyka twojej dłoni w celu oceny stanu paznokci i proponuje zniżkę - ściąga majtki

Tylko trochę upraszczam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patrycjapatib]

Napisane przez Dorinka82

kolezanka stwierdzila ze on czuje do mnie cos bo jaksie umawia z nami na jazdy to pisze do mnie

A do kogo ma pisac, zeby sie umowic na jazde? Do Twojej mamy?

Napisane przez Dorinka82

mnie kilka razy za reke na kierowncy zlapal.

Napisane przez Dorinka82

jak ona prowadzi a ja siedze z tylu ze zagaduje mnie odwracajac sie do mnie, zartuje, usmiecha sie zerka w lusterko i patrzy na mnie itp. Kolezanka stwierdzila ze on mnie podrywa co przy tym wszystkim zaczelo i mnie sie podobac mimo ze ja tez jestem w zwiazku

Napisane przez Dorinka82

ostatnio powiedzial do mnie Dorcia, co wczesniej mu sie nie zdarzylo tak zdrobnic mojego imienia, no i jak wysiadlam z auta mowie do zobaczenia a on to pa, tez mu sie to nie zdarzylo.

Pomijajac, ze to oczywisty troll, to serio, on dzwoni do mnie, ROZMAWIA ZE MNA, kladzie reke na kierownicy, mowi mi na Ty, no blagam. W pracy w klientem kontaktowanie sie, rozmowa, zyczliwosc sa konieczne, a to wyzej to nic wiecej.

Gosc lubi sobie poflirtowac moze, moze korzysta z tego, ze jestes napalona, zeby zbic hajs, a Ty juz gotowa. Troche zenada, ze znajdziesz pierwszego lepszego, co Ci powie po imieniu i juz jestes napalona. Szkoda Twojego chlopa.

Tez mysle, ze jak mu z czyms wyskoczysz, to chlop zwieje. Bo ja co najwyzej widze tu niezobowiazujacy flirt, ktory pewnie kreci z polowa klientek.

[pawna88]

Napisane przez patrycjapatib

Tez mysle, ze jak mu z czyms wyskoczysz, to chlop zwieje. Bo ja co najwyzej widze tu niezobowiazujacy flirt, ktory pewnie kreci z polowa klientek.

Tyle i aż tyle. Raczej taki instruktor który ze swoimi kursantkami uprawiał seks długo by w firmie nie zagrzał miejsca. Oczywiste że zaraz by się pojawiły jakieś "skrzywdzone" albo "zawiedzione" klientki i byłaby masa dymu.

Facet który uczy jeździć raczej potrafi myśleć strategicznie i przewidywać czyjeś ruchy, zarówno na jezdni jak i w życiu. Wie, że takie przymilanie się da mu więcej zadowolonych klientek, ale wie też że dalej posunąć się nie może. Przestań więc fantazjować, życie to nie film porno ani powieść erotyczna. Tutaj tak to nie działa.

[Dorinka82]

Napisane przez pawna88

Tyle i aż tyle. Raczej taki instruktor który ze swoimi kursantkami uprawiał seks długo by w firmie nie zagrzał miejsca. Oczywiste że zaraz by się pojawiły jakieś "skrzywdzone" albo "zawiedzione" klientki i byłaby masa dymu.

Facet który uczy jeździć raczej potrafi myśleć strategicznie i przewidywać czyjeś ruchy, zarówno na jezdni jak i w życiu. Wie, że takie przymilanie się da mu więcej zadowolonych klientek, ale wie też że dalej posunąć się nie może. Przestań więc fantazjować, życie to nie film porno ani powieść erotyczna. Tutaj tak to nie działa.

A kto by takiego instruktora wyrzucil z jego wlasniej firmy? chyba by musial sam siebie zwolnic

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

[QUOTE=patrycjapatib;86514 066]A do kogo ma pisac, zeby sie umowic na jazde? Do Twojej mamy?

Mial nr i do mnie i do kolezanki, wiec mogl pisac do niej. Jak byl umowiony z nia i ona czekala a on sie spoznil nie poinformowal jej, a mnie zawsze o swoich spoznieniach informowal.






Pomijajac, ze to oczywisty troll, to serio, on dzwoni do mnie, ROZMAWIA ZE MNA, kladzie reke na kierownicy, mowi mi na Ty, no blagam. W pracy w klientem kontaktowanie sie, rozmowa, zyczliwosc sa konieczne, a to wyzej to nic wiecej.

Zyczliwosc zyczliwoscia ale gdy jezdzilam w parze z inna kursantka nie bylo czegos takiego, rozmowy jego i kursantki opieraly sie tylko na temacie jazd, a nie na wszystkie tematy, co nie mialo zwiazku z nauka jazdy

[Nimve]

[QUOTE=Dorinka82;86515050]A kto by takiego instruktora wyrzucil z jego wlasniej firmy? chyba by musial sam siebie zwolnic

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez patrycjapatib

A do kogo ma pisac, zeby sie umowic na jazde? Do Twojej mamy?

Mial nr i do mnie i do kolezanki, wiec mogl pisac do niej. Jak byl umowiony z nia i ona czekala a on sie spoznil nie poinformowal jej, a mnie zawsze o swoich spoznieniach informowal.






Pomijajac, ze to oczywisty troll, to serio, on dzwoni do mnie, ROZMAWIA ZE MNA, kladzie reke na kierownicy, mowi mi na Ty, no blagam. W pracy w klientem kontaktowanie sie, rozmowa, zyczliwosc sa konieczne, a to wyzej to nic wiecej.

Zyczliwosc zyczliwoscia ale gdy jezdzilam w parze z inna kursantka nie bylo czegos takiego, rozmowy jego i kursantki opieraly sie tylko na temacie jazd, a nie na wszystkie tematy, co nie mialo zwiazku z nauka jazdy

Zachowujesz się jak głupiutka dziewczynka dopiero wchodząca w wiek nastoletni i podniecająca się każdym spojrzeniem starszych kolegów na korytarzu w szkole. Och och dzwoni do mnie tylko, tylko ze mną tak rozmawia, tylko mi kładzie dłoń na kierownicy, serio, ile Ty masz lat. Chcesz to to pociągnij i się z nim prześpij, nie to nie, zachowaj sobie fantazje na wieczory, bo nikomu tu nie musisz udowadniać wyliczeniami, że on na bank na Ciebie leci. To nic nie zmienia, a pokazuje tylko jak roztrząsasz proste flirciarskie gesty, z którymi ludzie zwykle spotykają się na co dzień i nie rozdmuchują tego do takich rozmiarów. Brzmisz jakby nigdy nikt na Ciebie uwagi nie zwracał, w końcu jakiś się trafił i podnieta, już planujesz jak tu wystawić swojego partnera. Trochę smutno, trochę żałosno, trochę straszno.

To co robisz jest złe i tyle, masz faceta, a na zimno planujesz go zdradzić, to jest całe sedno tematu. Jeszcze nic się nie rozwinęło, facet wykonał tylko kilka gestów, a Ty już chętna i gotowa. I nie, wina za zdradę nie będzie podzielona, będzie tylko i wyłącznie Twoja. Zrób coś dobrego i zerwij ze swoim facetem, po co ma tracić czas na kogoś, kto ma go w odwłoku.

[patrycjapatib]

Napisane przez Dorinka82

Mial nr i do mnie i do kolezanki, wiec mogl pisac do niej. Jak byl umowiony z nia i ona czekala a on sie spoznil nie poinformowal jej, a mnie zawsze o swoich spoznieniach informowal.

Tak, a jakby pisal do niej, to pewnie byscie sie podniecaly, ze na nia leci. Serio, z takim 'flirtem' jak tutaj, czyli z rozmowa, usmiechem, kontaktem z drugim czlowiekiem spotykam sie codziennie z pania w warzywniaku.

Napisane przez Dorinka82

Zyczliwosc zyczliwoscia ale gdy jezdzilam w parze z inna kursantka nie bylo czegos takiego, rozmowy jego i kursantki opieraly sie tylko na temacie jazd, a nie na wszystkie tematy, co nie mialo zwiazku z nauka jazdy

No, kazdy glupi jak flirtuje z jedna, to w jej obecnosci z druga juz nie. Nawet jezeli faktycznie jakis flirt ma tam miejsce (co nie wynika z zadnej rzeczy, ktora tu opisalas), to tylko dla zabawy, Ty wychodzisz z auta, wchodzi inna i jest to samo, niezobowiazujaco. A Ty majtki w dol i facet w odstawke, bo jakis facet sobie poflirtowal. Tez nie ogarniam po co tu napisalas, skoro juz postanowilas co chcesz i nie interesuja Ciebie opinie innych.

A ze z nia nie rozmawia na inne niz jazda tematy - moze ona jest mniej rozmowna i nie lubi z nim gadac, rozni sa ludzie, nie kazdy pierwszego spotkanego faceta traktuje jako kumpla do rozmow ani ochotnika do zdrady

[farmaceutka88]

OMG strasznie dużo instruktorów jazdy flirtuje ze swoimi kursantkami, założę się, że po Tobie przyjdzie kolejna i kolejna. A jak gość ma własny biznes to tym bardziej chce być najzwyczajniej w świecie MIŁY, co jak widać dużo kobiet odczytuje jako flirt. A nawet jeśli flirtuje, to robi to tylko żebyś go poleciła dalej i by hajs się zgadzał. Uwierz mi, dla kasy robi się wiele rzeczy, jakoś musi utrzymać swój biznes i zapłacić składki ;].


A że nie każdej słodzi to cóż, widocznie raz mu się chce bajerować, a czasem ma dość i chce sobie od tego odpocząć.



Żal Twojego faceta, gdy się tylko gorzej wiedzie w związku, to jesteś w stanie przespać się z byle pierwszym lepszym, zamiast poprawić relacje ze swoim mężczyzną. Na tym nie polega dorosłość.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez edan84

Nie rozumiem oburzenia. Chce iść na tylne siedzenie z panem instruktorem, to niech idzie. Wbrew pozorom nikogo tym nie krzywdzi.
Niektóre lubią bzykać się w obszczanym kiblu z pijanym klubowym łysym karkiem, a niektóre z wąsatym instruktorem na tylnym siedzeniu Micry w jakiś krzakach. Jej wybór.
Nic winna żonie instruktora nie jest, a relacja z jej chłopakiem to jej sprawa. Jeśli facet zdecydował się na pannę, którą pociąga znudzony instruktor i tylna kanapa jego Micry i że takie zachowanie tej panny mu przeszkadza, to sam taką pannę wybrał. Nikt nikogo do wchodzenia w taką a nie inną relację z daną osobą nie zmusza.
Pannica jest prawdopodobnie dorosła i robi to na co ma ochotę. Jej facet przecież do niczego jej zmusić nie może. Jeśli sobie obiecali wyłączność, ona się z tego nie wywiązuje, a on jej ufa, to kto wychodzi na frajera? Przecież nie ona.

troll czyli historia zmyślona, tak?
A takie opinie jak wyżej to są autentyczne ? czy prowokacja? a jeśli tak, to czy popularne w "obecnych czasach'?
Facet wychodzi na frajera, bo zaufał kobiecie, która kocha, z którą tworzy związek, a ona go zdradza, okłamuje? I nikt nikogo w takiej sytuacji, takimi zachowaniami nie krzywdzi?
Ale dziwne.
Czy ten użytkownik , którego wypowiedz zacytowałam to też troll?

Co do tematu- też mi się wydaje, że instruktor jazdy być może trochę flirtuje ze względów zawodowych, przy czym z jedną osoba może załapać bliższy niezobowiązujący kontakt (stąd tematy nie tylko prywatne, czy żarciki), a z inną nie.

[patrycjapatib]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;86515972]
Czy ten użytkownik , którego wypowiedz zacytowałam to też troll?
[/QUOTE]

Tak

[edan84]

Napisane przez patrycjapatib

Tak

Nawet mam śliczny podpis pod avatarkiem, ze troll.

[ruda_beksa]

Napisane przez farmaceutka88

OMG strasznie dużo instruktorów jazdy flirtuje ze swoimi kursantkami, założę się, że po Tobie przyjdzie kolejna i kolejna. A jak gość ma własny biznes to tym bardziej chce być najzwyczajniej w świecie MIŁY, co jak widać dużo kobiet odczytuje jako flirt. A nawet jeśli flirtuje, to robi to tylko żebyś go poleciła dalej i by hajs się zgadzał. Uwierz mi, dla kasy robi się wiele rzeczy, jakoś musi utrzymać swój biznes i zapłacić składki ;].

Oj tak, znam niejedną osobę która delikatnie flirtuje z klientami bo lekko napalony klient jest łatwiejszy w obsłudze (o ile nie jest jakimś zbokiem i nie rzuca się z łapami)

A z drugiej strony to ja tu "flirtu" nie widzę, widzę niewyżytą pańcię nakręcającą się jak gimnazjalistka bo facet jest miły. Gość takich wyjątkowych kursantek które OJEJKÓ NIE RADZĄ SOBIE i muszą zamówić więcej godzin ma pewnie na tony, a kasa leci.

[Dorinka82]

Nie szukałam oceny i rady tylko napisałam z taką myślą bo szukałam oceny ale nie mnie tylko sytuacji. A nie napisałam że ja na niego lecę czy coś w tym stylu, a wszyscy mnie ocenili bo ja już zdejmuje majtki.

[ruda_beksa]

Napisane przez Dorinka82

Nie szukałam oceny i rady tylko napisałam z taką myślą bo szukałam oceny ale nie mnie tylko sytuacji. A nie napisałam że ja na niego lecę czy coś w tym stylu, a wszyscy mnie ocenili bo ja już zdejmuje majtki.

Taaaa, na pewno:

Napisane przez Dorinka82

Ale gdyby nadarzyla sie okazja zdrady zrobilabym to, bez wzgledu na konsekwencje.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Dorinka82

Nie szukałam oceny i rady tylko napisałam z taką myślą bo szukałam oceny ale nie mnie tylko sytuacji. A nie napisałam że ja na niego lecę czy coś w tym stylu, a wszyscy mnie ocenili bo ja już zdejmuje majtki.

Przecież tak jest. Normalna dziewczyna nie jara się złapaniem kierownicy przez instruktora (to jego cholerny obowiązek) czy głupim "pa" na pożegnanie.

[patrycjapatib]

Skoro na niego nie lecisz, to po cholere podniecasz sie kazda interakcja z nim i chcesz sie z nim przespac?

[Dorinka82]

Co robię? podniecam się? Chyba nie wiesz dziewczynka co to podnieta. Tak jak już pisałam chciałam oceny sytuacji. Nigdzie nie było że się podniecam i wzdycham do telefonu kiedy napiszę czy zadzwoni. Większość z was chyba się podnieca samym pisaniem o mnie że laske kręci instruktor. Chore społeczeństwo na prawdę. W dzisiejszych czasach to nie można o nic zapytać bo zaraz go zlinczują. Owszem jakby się nadarzyła okazja to bym skorzystała jak tu większość z was, bo nie wierzę że same swietoszki tu siedzą i nie polecialyby na instruktora jak by je podrywal.

Lepiej żałować że się coś zrobiło niż żałować że się tego nie zrobiło 😀

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Dorinka82

Lepiej żałować że się coś zrobiło niż żałować że się tego nie zrobiło 😀

O matko...

[ruda_beksa]

Jak chcesz się szmacić, to się szmać, twoje życie, twój związek

I nie mierz wszystkich swoją miarą, podejrzewam że spora ilość kobiet nie poleciałabym na pierwszego usługodawcę który się do nich uśmiecha i mówi im po imieniu.

[NinaZgor]

Napisane przez Dorinka82

Co robię? podniecam się? Chyba nie wiesz dziewczynka co to podnieta. Tak jak już pisałam chciałam oceny sytuacji. Nigdzie nie było że się podniecam i wzdycham do telefonu kiedy napiszę czy zadzwoni. Większość z was chyba się podnieca samym pisaniem o mnie że laske kręci instruktor. Chore społeczeństwo na prawdę. W dzisiejszych czasach to nie można o nic zapytać bo zaraz go zlinczują. Owszem jakby się nadarzyła okazja to bym skorzystała jak tu większość z was, bo nie wierzę że same swietoszki tu siedzą i nie polecialyby na instruktora jak by je podrywal.

Lepiej żałować że się coś zrobiło niż żałować że się tego nie zrobiło

Może generalne zasady tego "chorego społeczeństwa" powodują, że ludzie nie parzą się jak zwierzęta na ulicach na zasadzie każdy z każdym gdy tylko ktoś się podnieci, trolliku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dorinka82]

A ja myślę że większość to się poprostu nie przyzna i tyle, bo to że gdzieś tam napisałam że go lubię że mi się podoba itp i że zazartowalam że zapłacę w naturze o niczym nie świadczy. A tak właściwie to raz się żyje i nie ma nigdzie napisane że nie można sobie poflirtować i polecieć na instruktora hehe

[ruda_beksa]

Napisane przez Dorinka82

A ja myślę że większość to się poprostu nie przyzna i tyle, bo to że gdzieś tam napisałam że go lubię że mi się podoba itp i że zazartowalam że zapłacę w naturze o niczym nie świadczy.

Taaaa, o niczym!

Napisane przez Dorinka82

Ale gdyby nadarzyla sie okazja zdrady zrobilabym to, bez wzgledu na konsekwencje.

[Tashira]

Napisane przez Dorinka82

Lepiej żałować że się coś zrobiło niż żałować że się tego nie zrobiło

Oh gosh...

Moze zrób sobie taki tatuaz. Zaraz obok "nie byłabym sobą gdybym była inna"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez Dorinka82

A tak właściwie to raz się żyje i nie ma nigdzie napisane że nie można sobie poflirtować i polecieć na instruktora hehe

Nigdzie nie ma tez napisane ze nie można byc pustakiem.

I trollem.

I miec ferie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pawna88]

Skoro jesteś taka mądra i dojrzała, to po co nas pytasz o zdanie? Świadomie chcesz zdradzić faceta, do tego żonatego. Jak już pisałam, seks jest fajny, ale jak nikogo nie krzywdzi. Ty najwyraźniej nie rozumiesz, że inni tak prostą zasadę znają i nie pakują się w takie raniące innych relację. No ale to Twoje życie, jedni wolą chodzić po podłodze, a inni pełnić funkcje wycierającą tę powierzchnię...

[NinaZgor]

Poza tym, jeśli nick jest równoznaczny z rocznikiem to najwyższy czas na zrobienie prawa jazdy

Ale nie wierzę, żeby osoba w takim wieku prezentowała taki tryb rozumowania.

Jeszcze dodam od siebie do puli Twoich cytatów: carpe diem!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz