Yaz / Daylette / Naraya Plus / Lesiplus / Vixpo / Mywy - wątek zbiorczy! cz. 3

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez Dani_TheGirl

Dzięki za odpowiedzi

Mam jeszcze jedno pytanie. Piszecie, że skutki uboczne mogą pojawiać się do trzeciego opakowania. Ja jednak pierwszy raz w życiu stosuję tabletki antykoncepcyjne (Daylette) i jestem nieco zestresowana ich działaniem. Biorę je dopiero od tygodnia, a czuję się okropnie. Wzdęcia ustąpiły, nie jestem pewna czy ich powodem były tabletki, jednak średnio co drugą noc budzę się koło 4:00 i nie mogę już spać, ponieważ niemiłosiernie mi niedobrze. Śpię z miską koło łóżka dla bezpieczeństwa, jednak póki co na odruchach wymiotnych się skończyło. Następnego dnia boli mnie okropnie żołądek. Na domiar złego, boli mnie też głowa. Myślicie, że to świństwo nie narobi mi większych szkód w organizmie? Nie chcę ich od razu odstawiać lub zmieniać bo wiem, że hormony to nie witaminy i od razu nie będzie idealnie, ale powoli staje się to dla mnie mocno uciążliwe. Po jakim czasie w Waszym przypadku tego typu objawy ustąpiły?

To jak najbardziej może być skutek uboczny tabletek, zarówno mdłości jak i bóle głowy. Ja przy jednych tabletkach miałam ciągłe mdłości, co więcej miałam problemy nawet z podróżowaniem, jak tylko wsiadałam do samochodu, tramwaju, autobusu jak tylko ruszył od razu miałam nudności. Wytrzymałam jedno opakowanie do końca i pobiegłam zmienić do ginekologa, stwierdziłam że nie dam rady się męczyc dłużej, nawet jak by po 3 opakowaniu miało się wszystko unormować. Jeśli nie jesteś w stanie wytrzymać (a wiem jakie to uciążliwe) zmień tabletki.

[asiuasiu1]

czesc dziewczyny zarejestrowalam sie bo mam do was pytanie dzis wzielam 9 tabletke jaz i po okolo 3 h zwymiotowalam wyczytalam zeby wziasc 24 tabletke z opakowania wiec wzielam i teraz nie wiem czy dobrze nie mam zapasowego opakowania nie mieszkam w polsce takze mam problem.pozdrawiam

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez asiuasiu1

czesc dziewczyny zarejestrowalam sie bo mam do was pytanie dzis wzielam 9 tabletke jaz i po okolo 3 h zwymiotowalam wyczytalam zeby wziasc 24 tabletke z opakowania wiec wzielam i teraz nie wiem czy dobrze nie mam zapasowego opakowania nie mieszkam w polsce takze mam problem.pozdrawiam

Tak naprawdę nie miałaś innego wyjścia, musiałaś wziąć dodatkową tabletkę po wymiotowaniu ponieważ tabletka poprzednio wzięta mogła się nie wchłonąć. Nie wiem tylko na czym polega problem. Możesz wziąć spokojnie 23 aktywne tabletki z opakowania i przejść do przerwy, pamiętając o tym by nie wydłużyć jej przez pomyłkę.

[asiuasiu1]

dziekuje bardzo za odpowiedz czyli po tych 23 aktywnych wziasc 4 biale ?

[kizdaM]

Napisane przez asiuasiu1

dziekuje bardzo za odpowiedz czyli po tych 23 aktywnych wziasc 4 biale ?

Tak

[Dani_TheGirl]

Dzięki wielkie za odpowiedzi, trochę mnie uspokoiłyście
Poczekam jeszcze trochę, póki dam radę znieść te skutki uboczne. Jak nie miną, pójdę do ginekologa.

[201803120917]

ah, Wizażanki!
mam jeszcze jedno pytanie odnośnie "7 Dni dodatkowego zabezpieczenia, jeżeli pierwsza pigułkę wzięło się 2 dnia okresu". Rozumiem, że jeżeli drugi dzien okresu wypadł mi w niedzielę i tego dnia wzięłam pierwszą tabletkę to w następna niedzielę już nie musze się dodatkowo zabezpieczać? wiem ze to jest zwykła matematyka, ale nie wiem czy jako "pierwszy dzien dodatkowego zabezpieczenia" mam liczyc niedziele czy poniedziałek?[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------
a i jednak miałyście racje co do objawów. pojawiły się dopiero teraz, ale to tylko lekka bolesność piersi

[Dani_TheGirl]

Wiem, że okropnie marudzę i ciągle wynajduję sobie kolejne problemy, jednak nie chcę biegać do lekarza kiedy możliwe, że wszystko z czasem się unormuje Mam 18 lat i moja pierwsza przygoda z antykoncepcją rozpoczyna się dość ciężko, dlatego mam do Was kolejne pytanie, ponieważ do tej pory już mi bardzo pomogłyście. Wszystkie efekty niepożądane, typu migrena, wzdęcia, mdłości, już minęły. Mam jedynie taki problem, że mam już 11 (!) dzień okresu i plamienie wcale nie robi się bardziej skąpe - nadal krwawię jak na początku. Nigdy w życiu nie zdarzyło mi się krwawić tak długo. Nie odczuwam żadnych problemów z tym związanych, tj. nic mnie nie boli, jednak jest to bardzo uciążliwe. Wyczytałam gdzieś, w niepewnym źródle, że możliwe, że Daylette mają dla mnie za mało substancji czynnej. Dlatego po raz kolejny proszę Was o ratunek. W ulotce również wspomniano o długich i obfitych miesiączkach, jednak nie wiem jak długo to jeszcze potrwa, a nie chcę mieć okresu w nieskończoność. Zdarzyło Wam się coś takiego? Jeśli tak, po jakim czasie minęło?

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez Dani_TheGirl

Wiem, że okropnie marudzę i ciągle wynajduję sobie kolejne problemy, jednak nie chcę biegać do lekarza kiedy możliwe, że wszystko z czasem się unormuje Mam 18 lat i moja pierwsza przygoda z antykoncepcją rozpoczyna się dość ciężko, dlatego mam do Was kolejne pytanie, ponieważ do tej pory już mi bardzo pomogłyście. Wszystkie efekty niepożądane, typu migrena, wzdęcia, mdłości, już minęły. Mam jedynie taki problem, że mam już 11 (!) dzień okresu i plamienie wcale nie robi się bardziej skąpe - nadal krwawię jak na początku. Nigdy w życiu nie zdarzyło mi się krwawić tak długo. Nie odczuwam żadnych problemów z tym związanych, tj. nic mnie nie boli, jednak jest to bardzo uciążliwe. Wyczytałam gdzieś, w niepewnym źródle, że możliwe, że Daylette mają dla mnie za mało substancji czynnej. Dlatego po raz kolejny proszę Was o ratunek. W ulotce również wspomniano o długich i obfitych miesiączkach, jednak nie wiem jak długo to jeszcze potrwa, a nie chcę mieć okresu w nieskończoność. Zdarzyło Wam się coś takiego? Jeśli tak, po jakim czasie minęło?

Może być tak, że te tabletki są dla Ciebie za słabe i trzeba będzie zmienić. Generalnie organizm ma 3 miesiące na to by się przyzwyczaić do tabletek, jednak jeśli krwawienie jest bardzo obfite idź z tym do lekarza ciągłe krwawienie nie jest niczym przyjemnym ani pożądanym dla organizmu, szczególnie gdy jest obfite.

[pffe]

Napisane przez Dani_TheGirl

Wiem, że okropnie marudzę i ciągle wynajduję sobie kolejne problemy, jednak nie chcę biegać do lekarza kiedy możliwe, że wszystko z czasem się unormuje Mam 18 lat i moja pierwsza przygoda z antykoncepcją rozpoczyna się dość ciężko, dlatego mam do Was kolejne pytanie, ponieważ do tej pory już mi bardzo pomogłyście. Wszystkie efekty niepożądane, typu migrena, wzdęcia, mdłości, już minęły. Mam jedynie taki problem, że mam już 11 (!) dzień okresu i plamienie wcale nie robi się bardziej skąpe - nadal krwawię jak na początku. Nigdy w życiu nie zdarzyło mi się krwawić tak długo. Nie odczuwam żadnych problemów z tym związanych, tj. nic mnie nie boli, jednak jest to bardzo uciążliwe. Wyczytałam gdzieś, w niepewnym źródle, że możliwe, że Daylette mają dla mnie za mało substancji czynnej. Dlatego po raz kolejny proszę Was o ratunek. W ulotce również wspomniano o długich i obfitych miesiączkach, jednak nie wiem jak długo to jeszcze potrwa, a nie chcę mieć okresu w nieskończoność. Zdarzyło Wam się coś takiego? Jeśli tak, po jakim czasie minęło?

a to jest jeszcze jedno z pierwszych opakowań?

[201703061232]

Cześć Dziewczyny, biorę 2 opakowanie daylette ( 23 tabletka) ogólnie mój organizm reaguje dobrze ( 1 opakowanie trochę plamiłam). Podczas brania 2 opakowania zauważyłam zwiększoną produkcję gazów w jelitach. Czy jest szansa, że to minie?

[kizdaM]

Napisane przez zbecka

Cześć Dziewczyny, biorę 2 opakowanie daylette ( 23 tabletka) ogólnie mój organizm reaguje dobrze ( 1 opakowanie trochę plamiłam). Podczas brania 2 opakowania zauważyłam zwiększoną produkcję gazów w jelitach. Czy jest szansa, że to minie?

Chyba przy Daylette to się często zdarza ;/ bo nie jesteś tu pierwszą dziewczyną, która wspomina o wzdęciach/gazach w jelitach ... ja też się z tym męczę, na poczatku było gorzej, teraz już jest znacznie lepiej, nigdy nie wiem, czy mam to wiązać z tabsami czy z odżywianiem lub co gorsza jakąś chorobą układu pokarmowego...

[201803120917]

Znowu witam Was kobitki.
Czy brak jakiegokolwiek plamienia po okresie w trakcie brania pierwszego opakowania Vibin mini jest normalne? Moja Pani ginekolog powiedziała mi, że po okresie wystąpi mi plamienie i żebym się nie bała bo to normalne. Sęk w tym, że nie mam żadnego plamienia a po okresie jestem dobre 4-5 dni. Czy to normalne że nic się nie dzieje? Czy to możliwe, że te pigułki są dla mnie za słabe lub za mocne i tak mój organizm "niereaguje"? Której znajomej się pytałam czy czytałam na forach to każda kobieta od pigułek w pierwszym miesiącu miała krwawienie między okresami..

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez mojbyljuzzajety

Znowu witam Was kobitki.
Czy brak jakiegokolwiek plamienia po okresie w trakcie brania pierwszego opakowania Vibin mini jest normalne? Moja Pani ginekolog powiedziała mi, że po okresie wystąpi mi plamienie i żebym się nie bała bo to normalne. Sęk w tym, że nie mam żadnego plamienia a po okresie jestem dobre 4-5 dni. Czy to normalne że nic się nie dzieje? Czy to możliwe, że te pigułki są dla mnie za słabe lub za mocne i tak mój organizm "niereaguje"? Której znajomej się pytałam czy czytałam na forach to każda kobieta od pigułek w pierwszym miesiącu miała krwawienie między okresami..

Nie każda kobieta ma plamienia śródcykliczne w trakcie brania tabletek, właściwie powinnaś się cieszyć, że ich nie masz. Jeśli nie pojawią się przy kolejnych opakowaniach i nie wystąpią inne dłuższy czas utrzymujące się skutki uboczne, znaczy że tabletki są dobrze dobrana.

[Dani_TheGirl]

Napisane przez pffe

a to jest jeszcze jedno z pierwszych opakowań?

Zupełnie pierwsze. Dzisiaj już jakby trochę mniej krwi Ratuję się buraczkami bo czuję się dosyć słabo.

[pffe]

Napisane przez Dani_TheGirl

Zupełnie pierwsze. Dzisiaj już jakby trochę mniej krwi Ratuję się buraczkami bo czuję się dosyć słabo.

to jeszcze spokojnie, poczekaj chociaż całe pierwsze opakowanie , wszystko jeszcze może się zmienić.

[nadalka]

Czy przerywając opakowanie tabletek w połowie mam spodziewać się za kilka dni krwawienia?

[pffe]

Napisane przez nadalka

Czy przerywając opakowanie tabletek w połowie mam spodziewać się za kilka dni krwawienia?

tak

[nadalka]

Dzięki za odp.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201803120917]

Napisane przez Aaniol_apokalipsy

Nie każda kobieta ma plamienia śródcykliczne w trakcie brania tabletek, właściwie powinnaś się cieszyć, że ich nie masz. Jeśli nie pojawią się przy kolejnych opakowaniach i nie wystąpią inne dłuższy czas utrzymujące się skutki uboczne, znaczy że tabletki są dobrze dobrana.

ej serio? byłam przekonana, że musza występować jakieś plamienia czy inne objawy żeby było widać, że tabletki działają ale to tylko moje przekonanie.
dzięki za odpowiedz, uspokoiłaś mnie, że najwidoczniej wszystko jest okej

[pffe]

Napisane przez mojbyljuzzajety

ej serio? byłam przekonana, że musza występować jakieś plamienia czy inne objawy żeby było widać, że tabletki działają ale to tylko moje przekonanie.
dzięki za odpowiedz, uspokoiłaś mnie, że najwidoczniej wszystko jest okej

ulotka się kłania w ulotce jest napisane, że wcale to krwawienie z odstawienia wystąpić nie musi.

[Aaniol_apokalipsy]

Napisane przez mojbyljuzzajety

ej serio? byłam przekonana, że musza występować jakieś plamienia czy inne objawy żeby było widać, że tabletki działają ale to tylko moje przekonanie.
dzięki za odpowiedz, uspokoiłaś mnie, że najwidoczniej wszystko jest okej

Najlepiej gdy żadne skutki uboczne nie występują, sytuacja idealna jest wtedy gdy biorąc tabletki czujesz się tak jakbyś ich nie brała Jeśli taki stan będzie utrzymywał się u Ciebie dalej będzie to oznaczało,że tabletki są dobrze dobrane.

[201803120917]

Napisane przez pffe

ulotka się kłania w ulotce jest napisane, że wcale to krwawienie z odstawienia wystąpić nie musi.

ale ja nie mówie o odstawianiu... tylko o plamieniu w trakcie cyklu, bo dopiero rozpoczęłam antykoncepcję.
no ale skoro nie mam żadnym objawów poza zwiększeniem się piersi to może rzeczywiście plamienie nie musi wystąpić...

[kizdaM]

Napisane przez mojbyljuzzajety

ale ja nie mówie o odstawianiu... tylko o plamieniu w trakcie cyklu, bo dopiero rozpoczęłam antykoncepcję.
no ale skoro nie mam żadnym objawów poza zwiększeniem się piersi to może rzeczywiście plamienie nie musi wystąpić...

przy tabletkach nie ma okresu, mówi się o krwawieniu z odstawienia (czyli tak jakby okres, ale w sztucznym cyklu go nie ma), które występuje podczas brania tabletke placebo lub w 7-dniowej przerwie

[malina330]

Witam,
Lekarz zalecił mi zmianę tabletek z Kontraceptu (21-7) na Yaz (24-4) Mam problem z interpretacją od kiedy zacząć pierwsze opakowanie Yaz. W ulotce jest podane następująco : "Zmiana ze złożonego hormonalnego środka antykoncepcyjnego lub złożonego antykoncepcyjnego systemu terapeutycznego dopochwowego lub systemu transdermalnego. -Można rozpocząć stosowanie leku Yaz następnego dnia po zastosowaniu ostatniej tabletki zawierającej substancję czynną z poprzedniego opakowania, ale nie później niż następnego dnia po zakończeniu przerwy w stosowaniu tabletek poprzedniego środka antykoncepcyjnego (lub po
ostatniej tabletce poprzedniego środka antykoncepcyjnego niezawierającej substancji czynnych)." Czyli mogę skończyć Kontracept mieć normalnie 7 dni przerwy i następnego dnia wziąć pierwszą tabletkę Yazu, czy mam skończyć Kontracept 21 dnia i 22 zacząć od Yazu? Bardzo proszę o pomoc..

[Ziggy_Stardust]

Dziewczyny, mam problem z Daylette i proszę o radę. Aktualnie kończę 3 opakowanie, dzisiaj wezmę 22 tabletkę. Skutki uboczne odczuwalam tylko przy 1 opakowaniu, przy 2 już wcale, i przy 3 do połowy też nie.
Tydzień temu w czwartek (03.04) miałam wziąć 14 tabletkę, ale zapomniałam tego zrobić o stałej porze (o 20) i niestety przypomniałam sobie o tym dopiero na drugi dzień rano, i wzięłam ją o 10 (czyli z 14-h opóźnieniem). Jako, że była to jeszcze tabletka z drugiego rzędu, postąpiłam zgodnie z zaleceniem w ulotce, czyli wzięłam ją od razu, a kolejną o stałej porze. Seksu nie uprawiam (jeszcze, ale planuję w najbliższym czasie zacząć), więc ryzykiem ciąży się nie stresuję.
Problem leży gdzieś indziej: po jakichś 2 dniach zaczęło się delikatne plamienie. Nie wiem, czy może być spowodowane tą sytuacją? Tak podejrzewałam, bo było bardzo skąpe no i wystąpiło krótko po tym dniu, w którym musiałam wziąć dwie tabletki, ale wkrótce się stopniowo nasiliło i od jakichś 2 dni jest mocniejsze, jeszcze wczoraj ta wydzielina była gęsta, kleista i o ciemnym kolorze, a dzisiaj na przykład przypomina już w sumie okres, krwawienie nie jest obfite, ale wyraźne. Sądzicie, że to może być wywołane przez te obsunięcie w przyjęciu tabletki (8 dni temu)?
Dzwoniłam do swojego ginekologa i doradził, żeby póki co się nie martwić, kontynuować przyjmowanie tabletek i gdy to opakowanie się skończy, zacząć normalnie kolejne. Niemniej jednak chcialabym usłyszeć jakieś rady od bardziej doświadczonych ode mnie w tym temacie osób

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez malina330

Witam,
Lekarz zalecił mi zmianę tabletek z Kontraceptu (21-7) na Yaz (24-4) Mam problem z interpretacją od kiedy zacząć pierwsze opakowanie Yaz. W ulotce jest podane następująco : "Zmiana ze złożonego hormonalnego środka antykoncepcyjnego lub złożonego antykoncepcyjnego systemu terapeutycznego dopochwowego lub systemu transdermalnego. -Można rozpocząć stosowanie leku Yaz następnego dnia po zastosowaniu ostatniej tabletki zawierającej substancję czynną z poprzedniego opakowania, ale nie później niż następnego dnia po zakończeniu przerwy w stosowaniu tabletek poprzedniego środka antykoncepcyjnego (lub po
ostatniej tabletce poprzedniego środka antykoncepcyjnego niezawierającej substancji czynnych)." Czyli mogę skończyć Kontracept mieć normalnie 7 dni przerwy i następnego dnia wziąć pierwszą tabletkę Yazu, czy mam skończyć Kontracept 21 dnia i 22 zacząć od Yazu? Bardzo proszę o pomoc..

Mają taka samą ilość EE, więc możesz, po 21 tabletkach, w pierwszy dzień krwawienia i po przerwie. Jak się nie wie co wybrać to najlepiej wziąć 2 opcję

[any_03]

Mam pytanie, od pół roku używałam plastrów, jednak ze względu na podrażnienia skóry musiałam z nich zrezygnować i ginekolog przepisał mi Daylette. Z tego co zrozumiałam mam je zacząć przyjmować w pierwszym dniu krawienia z odstawienia(w tym przypadku odklejenia plastra), jednak zapomniałam zapytać, czy będę zabezpieczona od 1 tabletki?
Czy któraś z Was miała taką sytuację i mogłaby mi pomóc?

[pffe]

Napisane przez any_03

Mam pytanie, od pół roku używałam plastrów, jednak ze względu na podrażnienia skóry musiałam z nich zrezygnować i ginekolog przepisał mi Daylette. Z tego co zrozumiałam mam je zacząć przyjmować w pierwszym dniu krawienia z odstawienia(w tym przypadku odklejenia plastra), jednak zapomniałam zapytać, czy będę zabezpieczona od 1 tabletki?
Czy któraś z Was miała taką sytuację i mogłaby mi pomóc?

ja jak zmieniałam tabletki na inne to miałam wziąć pierwszą nowych tabletek w dniu kiedy powinnam wziąć pierwszą z tych poprzednich, czyli po przerwie 7-dniowej.
I z plastrów jak przechodziłam na tabletki (ale to były jednoskładnikowe a nie dwu) to tak samo, miałam wziąć pierwszą tabletkę w dniu kiedy powinnam przykleić pierwszy plaster z kolejnego opakowania i miałam się 7 dni zabezpieczać.

[haru_haru]

Dziewczyny, czy któraś z was miała alergię/wysypkę po Daylette?
Jestem na trzecim opakowaniu , w połowie listka i tydzień temu dostałam pokrzywki na lewej dłoni. Na początku myślałam że to alergia na detergenty czy mydło, zmieniłam wszystko (szampon,mydło,płyn do naczyń itd...) - i nic! Smaruję fenistilem i trochę schodzi...
W dodatku zauważyłam, że wysypka nasila się po wzięciu tabletki, a rano następnego dnia jest słabsza .
Niedługo mam wizytę u gin, jak myślicie- to wina tabletek? Zmienić je?