Wybory, polityka a relacje z bliskimi - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-06-29, 20:18   #1
67eve
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 325

Wybory, polityka a relacje z bliskimi


Czy w Waszych związkach i rodzinach polityka Was dzieli? Czy zdarzają się kłótnie na tym tle między Wami a Waszymi partnerami, małżonkami i resztą rodziny? Czy na przykład przy okazji wyborów dzieją się takie rzeczy?
I jeśli mogłabym zaproponować, żebyśmy w tym wątku rozmawiali nie o polityce samej w sobie, bo to chyba nie jest forum od tego, co po prostu o jej wpływie na relacje uczuciowe i rodzinne.
Natchnęła mnie do założenia wątku brzydka polityczna kłótnia między braćmi mego partnera, której niestety byliśmy świadkami.
67eve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 20:38   #2
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Polityka niestety, bardzo skłóca ludzi.
U mnie w domu całe szczęście, większość poglądów mamy wspólne. Na te kilka aspektów różnych raczej nie rozmawiamy. Osobiście wolę unikać jakiś zażartych dyskusji, bo zwykle nie prowadzą do niczego dobrego.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 20:42   #3
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Z partnerem politycznie się zgadzamy, z rodziną z obu stron już poglądy są podzielone. Ogólnie rzecz biorąc to staram się nie wchodzić w dyskusje na tle politycznym, właśnie, żeby uniknąć ewentualnych kłótni, sporów.. Każdy ma prawo wyboru, powódki są różne, ale staram się jakoś w to nie zagłębiać (często są to dosłownie absurdy, ale niestety nie każdy jest na tyle otwarty by wysłuchać w spokoju i zrozumieć inny punkt widzenia )
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 20:50   #4
Wazy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Zdążają się często wśród rodziny, partnerki i znajomych. Dyskutujemy ostro, poglądy bardzo różne u wszystkich. Po zakończonej kłótni gadamy choćby o pogodzie Przecież to tylko polityka, w czasie kłótni dużo emocji ale zaraz mijają, nikt się nie złości o takie glupoty. A ojca to jeszcze specjalnie nakręcam
Wazy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 21:25   #5
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Całe szczęście moja mama i bracia mamy podobne poglądy. Najbliższa rodzina od strony mojej mamy, którą lubię i szanuje, również ma takie poglądy jak my. Także jest dobrze.
Ale widzę też, że osoby, które znam, a mają przeciwne poglądy polityczne, mają równiej inne wartości. I to jak narazie mi się bardzo sprawdza.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 21:36   #6
67eve
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 325
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Co do kłótni między braćmi mego partnera, to jeden głosował na Dudę, drugi na Hołownię. Większość ich rodziny jest pisowska, konserwatywna, katolicka.
Ja głosowałam na Trzaskowskiego, a mój partner na Kosiniaka (czyli inaczej niż większość swojej rodziny, ale jednak też na prawo). W drugiej turze ja znowu zagłosuję na Trzaskowskiego, a partner na Dudę. Nie unikamy w rozmowach tematów politycznych, mimo że on jest konserwatystą i katolikiem, a jestem troszeczkę na lewo od centrum i jestem agnostyczką. Dyskutujemy, wymieniamy poglądy, ale nigdy nie przekraczamy granic kulturalnej rozmowy, nigdy się nie zdarzyło by jedno podniosło głos na drugie w rozmowie o polityce.
Moi rodzice też różnie głosowali. Tata na Biedronia, mama na Bosaka. Tata za komuny był w partii. Mama była bezpartyjna, ale przez wiele lat miała poglądy bliższe tacie. Jakieś 25 lat temu, po swoim nawróceniu na katolicyzm, zrobiła się bardzo prawicowa, przez wiele lat PiS, ostatnio Konfederacja. Tata nadal wierny przekonaniem głosuje zawsze na SLD. Nie ma o to kłótni między nimi, tak samo jak nie ma kłótni o to, że mama chodzi do kościoła.
Moim zdaniem wystarczy nie być nachalnym, szanować cudze zdanie i fajnie by było, gdyby cały świat był taki tolerancyjny pod tym względem.
67eve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 21:38   #7
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Mój były miał zupełnie inne poglądy, niż ja. Bardzo nie lubiłam, gdy rozmowa schodziła na tematy polityczno-społeczne, bo dochodziłam do przykrego wniosku, że jest głupi.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-06-29, 21:54   #8
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Cytat:
Napisane przez 67eve Pokaż wiadomość
Co do kłótni między braćmi mego partnera, to jeden głosował na Dudę, drugi na Hołownię. Większość ich rodziny jest pisowska, konserwatywna, katolicka.
Ja głosowałam na Trzaskowskiego, a mój partner na Kosiniaka (czyli inaczej niż większość swojej rodziny, ale jednak też na prawo). W drugiej turze ja znowu zagłosuję na Trzaskowskiego, a partner na Dudę. Nie unikamy w rozmowach tematów politycznych, mimo że on jest konserwatystą i katolikiem, a jestem troszeczkę na lewo od centrum i jestem agnostyczką. Dyskutujemy, wymieniamy poglądy, ale nigdy nie przekraczamy granic kulturalnej rozmowy, nigdy się nie zdarzyło by jedno podniosło głos na drugie w rozmowie o polityce.
Moi rodzice też różnie głosowali. Tata na Biedronia, mama na Bosaka. Tata za komuny był w partii. Mama była bezpartyjna, ale przez wiele lat miała poglądy bliższe tacie. Jakieś 25 lat temu, po swoim nawróceniu na katolicyzm, zrobiła się bardzo prawicowa, przez wiele lat PiS, ostatnio Konfederacja. Tata nadal wierny przekonaniem głosuje zawsze na SLD. Nie ma o to kłótni między nimi, tak samo jak nie ma kłótni o to, że mama chodzi do kościoła.
Moim zdaniem wystarczy nie być nachalnym, szanować cudze zdanie i fajnie by było, gdyby cały świat był taki tolerancyjny pod tym względem.
No wesoło macie 😆 tak skrajne poglądy. Ja nie jestem aż tak wyluzowana 😃
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 22:13   #9
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Z mężem mamy zbieżne poglądy polityczne. Teściowie byli zajadłymi prawicowcami, w związku z czym zawsze z teścia miałam bekę, bo za "komuny" był "czerwony, aż kapało", a po '89 "cudownie nawrócony". Szwagierka nienawidzi Pisu, podobnie moja mama. Dalsza rodzina typu ciotki, kuzyni w sumie to wisi mi i powiewa, za kim są, nie rozmawiam z nimi o polityce. Właściwie nie lubię rozmów o polityce, staram się ich unikać, męczą mnie. Mam swoje przekonania i sie ich trzymam.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 22:23   #10
DarkChocolate666
Zakorzenienie
 
Avatar DarkChocolate666
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Moja rodzina ma calkowicie inne poglady polityczne niz ja. Bardzo konserwatywne, rasistowskie i seksistowskie. Odcielam sie od nich calkowicie, poza babcia. Staram sie poruszac neutralne tematy, ale np. ostatnio "wymsknelo" sie jej slowo: pedal w wiadomo jakim znaczeniu. Czasami sie zastanawiam jak mozna kogos kochac, kto jest taki uparty w tej swojej nienawisci... Wiec wiekszosc rodziny w Polsce glosuje na Dude, ja na Trzaskowskiego a moj brat i ojciec nie uczestnicza w wyborach, bo sa anarchistami, co wedlug mnie jest mniejszym zlem niz ci wszyscy ludzie, ktorzy glosuja bez jakiegokolwiek zapoznania sie z programem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
All I wanna do is get high by the beach.
DarkChocolate666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 22:27   #11
motylka_30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 442
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Cytat:
Napisane przez DarkChocolate666 Pokaż wiadomość
Moja rodzina ma calkowicie inne poglady polityczne niz ja. Bardzo konserwatywne, rasistowskie i seksistowskie. Odcielam sie od nich calkowicie, poza babcia. Staram sie poruszac neutralne tematy, ale np. ostatnio "wymsknelo" sie jej slowo: pedal w wiadomo jakim znaczeniu. Czasami sie zastanawiam jak mozna kogos kochac, kto jest taki uparty w tej swojej nienawisci... Wiec wiekszosc rodziny w Polsce glosuje na Dude, ja na Trzaskowskiego a moj brat i ojciec nie uczestnicza w wyborach, bo sa anarchistami, co wedlug mnie jest mniejszym zlem niz ci wszyscy ludzie, ktorzy glosuja bez jakiegokolwiek zapoznania sie z programem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mimo wszytko nie wyobrażam sobie zerwać kontakt z bliską rodziną z powodu polityki, dla mnie bez sensu.
motylka_30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-29, 22:30   #12
DarkChocolate666
Zakorzenienie
 
Avatar DarkChocolate666
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Cytat:
Napisane przez motylka_30 Pokaż wiadomość
Ja mimo wszytko nie wyobrażam sobie zerwać kontakt z bliską rodziną z powodu polityki, dla mnie bez sensu.
Raczej zerwalabys kontakty, jezeli twoja rodzina jest rasistowska, a Twoj maz nie pochodzi z Polski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
All I wanna do is get high by the beach.
DarkChocolate666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 22:31   #13
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Nie mam bliskich Polakow. Tz jest Francuzem, moi rodzice nie zyja.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 22:31   #14
motylka_30
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 442
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Cytat:
Napisane przez DarkChocolate666 Pokaż wiadomość
Raczej zerwalabys kontakty, jezeli twoja rodzina jest rasistowska, a Twoj maz nie pochodzi z Polski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A no to zwracam honor i współczuje przy okazji.
motylka_30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 22:57   #15
Ava_
Zakorzenienie
 
Avatar Ava_
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Chyba nie dałabym rady na spokojnie przyjąć do wiadomości, ze partner głosowałby na Dudę albo Bosaka. Konserwatywne, prawicowe poglądy są tak odmienne od moich, ze trudno mi w ogóle wyobrazić sobie związek z taka osoba. Przecież one nie wychodzą na wierzch tylko przy okazji wyborów. Na szczęście moj partner jest jeszcze bardziej lewicowy niż ja, wiec kłótnie na tym tle nie występują. Cała rodzina tez jest lewicowo-postepowa, poza jedna osoba, z która unikam dyskusji o polityce czy ogólniej swiatopogladzie. Nie mam na to nerwów, zwykle argumenty z drugiej strony są tak głupie, ze trudno z nimi w ogóle dyskutować.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ava_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 23:01   #16
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Cytat:
Napisane przez 67eve Pokaż wiadomość
Czy w Waszych związkach i rodzinach polityka Was dzieli? Czy zdarzają się kłótnie na tym tle między Wami a Waszymi partnerami, małżonkami i resztą rodziny? Czy na przykład przy okazji wyborów dzieją się takie rzeczy?
I jeśli mogłabym zaproponować, żebyśmy w tym wątku rozmawiali nie o polityce samej w sobie, bo to chyba nie jest forum od tego, co po prostu o jej wpływie na relacje uczuciowe i rodzinne.
Natchnęła mnie do założenia wątku brzydka polityczna kłótnia między braćmi mego partnera, której niestety byliśmy świadkami.
Polityka dzieli, skłóca ludzi niestety i to się wg mnie nigdy nie zmieni. Ludzie mają prawo do własnych odczuć, poglądów politycznych etc. ale czasem mam wrażenie, że występuje szczucie jednych na drugich (jednej opcji politycznej na drugą) no i też ogóle istnieją podziały. Przez politykę potrafią się rozwalić relacje w przyjaźniach, związkach, małżeństwach czy w rodzinach.
Czasami trzeba ograniczyć bądź zerwać całkowicie kontakty ze znajomymi, przyjaciółmi, rodziną bo inaczej się nie da jeśli za każdym razem na każdym spotkaniu porusza się temat polityki bądź rozmowa o niej schodzi na dość niepewny grunt. Niektórzy też specjalnie prowokują swoich rozmówców/w grupie/grupę i potem pojawiają się kłótnie.

Czasem też ciężko do kogoś dotrzeć kto ma inne poglądy, patrzenie niż my i z tego powodu te kontaktu trzeba czasem zmienić. Nie chodzi mi o przekonywanie do swoich racji i przeciąganie na swoją stronę (przeciwność to egocentryzm, a nie mam teraz tego na myśli) tylko szacunek dwóch stron (my szanujemy cudze zdanie, poglądy, ta osoba szanuje nasze zdanie i poglądy) i wymianę zdań, dyskusje z kulturą.

Między mną a matka zdecydowanie polityka nas dzieli. Jeśli chodzi o mnie i o matkę to mamy zupełnie inne poglądy polityczne, a za tym idzie również mentalność, która jest również inna niż u mnie. Nie mam dobrych stosunków z matką (bardziej ambiwalencja to jest), ale wiem, że my się nigdy raczej nie dogadamy odnoście mentalności (i raczej nie jest nam po drodze) i opcji politycznych. Nie ta klasa, nie ten poziom. To może nie wiem, ma też związek z wykształceniem? Do prostych ludzi mam wrażenie dociarają tylko proste komunikaty. Może ma na to też wpływ czasy w których każda z nas się urodziła i wychowała, ale zdecydowanie jej nie brakuje klapek na oczach. Trochę świadomości by się przydało, no ale nie zamierzam do niczego nikogo przekonywać, raczej wolę przekazywać swoje własne zdanie kanałem słuchowym.

Z bratem (ponieważ jesteśmy rówieśnikami) raczej wydaje mi się, że mamy zbliżone poglądy, że względu na wiek i na to, że potrafimy się porozumieć przez podobne spojrzenie na świat aczkolwiek nigdy go o to nie pytałam. Raczej tutaj sytuacji między "młotem, a kowadłem" nie ma więc myślę, że jest jakieś podobieństwo, albo pewne kwestie, które mogą być wspólne na przykład jeśli chodzi o jakieś dwie opcje polityczne.

Nie mam co prawda takich doświadczeń, ale wiem, że polityka może niszczyć relacje między-ludzkie i sporo namieszać więc oczywiście można wyrażać swoje zdanie nr. temat, ale chyba nie warto wchodzić w daleko idące dyskusje, które różnie mogą się kończyć, kłótniami, agresją zapewne też. Nawet nie zdziwiłabym się gdyby kończyły się pięściami i wizytą na komisariacie. Tak jak ten naród często słynie ze swej kreatywności, fantazji, jak i czasem bywa - głupoty, tak ludzie potrafią posunąć się do różnych opcji, zachowań, rzeczy rozmawiając o polityce.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2020-06-29 o 23:07
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 23:08   #17
bardzosmutnadziewczyna
Raczkowanie
 
Avatar bardzosmutnadziewczyna
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 318
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Ja i moja najbliższa rodzina (tj. rodzice, rodzeństwo i dziadkowie) głosowaliśmy zgodnie na jednego kandydata. Jeśli zaś chodzi o mojego chłopaka, to popierał on inną osobę, z czego przy okazji zrobiła się kłótnia - nawet niedawno założyłam to o tym problemie wątek. Moje przyjaciółki, najbliższe koleżanki mają różne poglądy, część głosowała na tego samego kandydata co ja, a inne na polityków z zupełnie odmiennych opcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bardzosmutnadziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 23:09   #18
Fenenna
Wtajemniczenie
 
Avatar Fenenna
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 2 572
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Mam całkowicie odmienne poglądy polityczne i światopoglądowe od moich rodziców dlatego też od kilku lat staram się w ogóle nie poruszać w rozmowach niektórych tematów. Z rodzicami widzę się ok 2-4 razy w roku i zawsze w któryś dzień odwiedzin muszę dać się wciagnac w do niczego nie prowadząca dyskusje na którą po kilkunastu minutach nie mam już siły a jednak wlecze się to godzinami i niesmak pozostaje przez cały pobyt.
Z drugiej strony mimo tych kłótni mój ojciec często powtarza że jest w pewien sposób dumny z tego że mam swoje zdanie którego się trzymam i nie zmieniam go żeby ich zadowolić.
Fenenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-29, 23:20   #19
kwitnacybez
⊰⠀klara. ♡
 
Avatar kwitnacybez
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 151
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Cytat:
Napisane przez DarkChocolate666 Pokaż wiadomość
Moja rodzina ma calkowicie inne poglady polityczne niz ja. Bardzo konserwatywne, rasistowskie i seksistowskie. Odcielam sie od nich calkowicie, poza babcia. Staram sie poruszac neutralne tematy, ale np. ostatnio "wymsknelo" sie jej slowo: pedal w wiadomo jakim znaczeniu. Czasami sie zastanawiam jak mozna kogos kochac, kto jest taki uparty w tej swojej nienawisci... Wiec wiekszosc rodziny w Polsce glosuje na Dude, ja na Trzaskowskiego a moj brat i ojciec nie uczestnicza w wyborach, bo sa anarchistami, co wedlug mnie jest mniejszym zlem niz ci wszyscy ludzie, ktorzy glosuja bez jakiegokolwiek zapoznania sie z programem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wiem, jakie intencje miała Twoja babcia, mówiąc słowo "pedał". Nie oceniam. Ale zauważyłam, że wielu starszych ludzi zupełnie nieświadomie używa tego słowa, myśląc chyba, że jest to synonim słowa "gej". W ostatnich dniach byłam kilkukrotnie świadkiem takiej sytuacji. Raz jakiś pan w osiedlowym sklepie z pełną powagą mówił, że zagłosował na "tego pedałka Biedronia". Drugi raz dwójka ludzi rozmawiała w autobusie i starszy pan zaczął tłumaczyć kobiecie, że jest za ślubami osób LGBT, bo "pedały zawsze się rodziły i to są normalni ludzie".

Także no... starsza część społeczeństwa nie jest chyba do końca tak świadoma jak my, co w tych kwestiach wypada, a co nie. ;p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kwitnacybez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-30, 00:18   #20
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Gospodarczo jest mi absolutna ryba, jak głosują moi bliscy. W takim sensie, że nie przeszkadza mi, jeśli ktoś jest bardziej na lewo w tym względzie.


Natomiast jeśli ktoś głosuje na prawo społecznie, no to ja dziękuję za znajomość z taką osobą. Na szczęście w rodzinie mam tylko jednego wyborcę Bosaka i nie jesteśmy zbyt blisko.


Ale, niestety, człowiek jest betonem. Bardzo nieprzyjemne teksty wali w kółko (ja jestem niekobieca, powinnam się bardziej ubrać, bla, bla, bla, mój facet, co to za facet, że daje kobiecie prowadzić samochód itp.), że niczego innego się po nim nie spodziewałam. Jest też trochę rasistą i straszliwym homofobem. Więc w sumie nieważne, na kogo głosuje, nie mam o jego poglądach zbyt dobrej opinii.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-30, 05:34   #21
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Nie rozumiem powiedzenia 'to tylko polityka'.
Jeśli mój partner uważa, że osoby LGBTQ to nie ludzie, a ja chce, żeby dostali pełnię praw obywatelskich, to jest kwestia wartości, a nie 'tylko polityka'.
Mam zbieżne poglądy z partnerem, najbliższą rodzina bardziej centrowe. Kłócę się z nimi i wytykam im różne 'tradycyjne' komentarze. Nie wyobrażam sobie milczeć, gdy ktoś popiera ruchy antyrownosciowe. Myślę, że w wielu sprawach obudziłam ich wrażliwość społeczna i rozumienie pewnych spraw (np. sprawy homoseksualizmu u mojej 75letniej babci).

Inna sprawa - popieranie polityków nienawistnych, obrażających innych ludzi, chamów i prostaków też dobrze nie świadczy o popierającym. Jeśli komuś podoba się zadufana i buńczuczna postawa jakiegoś polityka i jego chamskie wypowiedzi, to takiej osobie też się przyglądam i rozważam w ogóle relacje z nia. Lubię się nie otaczać chamstwem.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia


Edytowane przez natash88
Czas edycji: 2020-06-30 o 05:39
natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-30, 05:46   #22
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-12 o 22:36
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-30, 07:27   #23
NightwishLove
Zakorzenienie
 
Avatar NightwishLove
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

U mnie w rodzinie (ja, mama i tata) głosowaliśmy na Trzaskowskiego, mój TŻ też. Jego tata z kolei na Dudę. Ale w dalszej rodzinie poglądy są różne od naszych. Do tej pory pamiętam jedną z kłótni na imieninach któregoś z moich rodziców. Jedna ciotka z mężem są za PiSem w 1000% i jakiekolwiek złe słowo na tą partię wywołuje u nich atak wściekłości, druga ciotka też ostatnio mówiła, że jest za PiSem, bo dzięki temu wujek przejdzie wcześniej na emeryturę (a i tak chłop summa summarum robi dalej na pół etatu). Ja staram się nie wchodzić w dyskusje, bo to zawsze źle się kończy.
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki

-----

Ćwiczę
Maluję paznokcie
NightwishLove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-30, 07:28   #24
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
I niektórym może być z tym dobrze. Np uważają że każdy kandydat jest zły, więc przyjmują na klatę to zło, które wybrała większość. A większość anarchistów których znam i tak będzie dalej robiła to co robiła. Niezależnie od tego kto jest u władzy. U mnie w mieście anarchiści organizują Food not bombs, blokowanie eksmisji na bruk, etc. A to nie zniknie nagle za sprawą zmiany prezydenta.

A co do tematu - u mnie i chłopaka polityka jest ważnym tematem i istnieje spore ryzyko, że gdybyśmy się nie zgadzali pod tym względem, to byśmy nie byli razem. Bo polityka to w dużej mierze wartości. I gdyby jego były radykalnie inne niż moje, to byśmy się nie dogadali.
Na szczęście rodzice po obu stronach (poza tatą chłopaka) mają poglądy zbliżone do naszych. Więc rozmowy o polityce nie są kłótniami. Moi rodzice przed wyborami samorządowymi pytają się mnie o konkretnych kandydatów, bo wiedzą że ich zazwyczaj znam. I mogę im powiedzieć czy dany człowiek rzeczywiście jest taki "fajny" na jakiego się przedstawia. Jedynie z tatą chłopaka się nie zgadzamy. Ale on o tym wie, my o tym wiemy, więc otwarcie sobie mówimy że się nie zgadzamy ze sobą i żyjemy dalej.
Wśród znajomych polityka to też ważny temat. I jeśli ktoś jest po przeciwnej stronie sceny politycznej niż ja, to jest spora szansa, że się nie dogadamy. Np kiedyś koleżanka na imprezę przyprowadziła seojego chłopaka. Okazał się być skrajnym prawakiem. No nijak nie dało się z nim nawet rozmawiać, bo zarówno jego sposób wypowiedzi, jak i to co mówił, obrażały mnie i osoby mi bliskie. I nie wyobrażam sobie, że miałabym to tolerować tylko w imię tego, że gdzieś pod tym wszystkim mógł się kryć gość zabawny i błyskotliwy.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-30, 08:01   #25
Istielig
Rozeznanie
 
Avatar Istielig
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 535
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Nie wyobrażam sobie posiadania partnera głosującego np na Dude, Bosaka albo Biedronia.
W mojej opinii to największa glupota, dowód całkowitej nieświadomości prawnej (ewentualnie mamtowdupizm bo liczy się tylko spływająca kaska co miesiąc) - to bardziej o Dudzie, a co do Bosaka to mimo że gospodarczo popieram, głosu mojego nigdy nie dostanie za bycie społecznym betonem i za poglądy średniowieczne. O ile z Biedroniem zgadzam się społecznie, to jest to kolejny człowiek deklarujący dziesiątki społecznych programów i rozdawnictwo, których w ogole nie popieram.
Nie wyobrażam sobie prowadzić wojen światopoglądowych z partnerem, wysłuchiwać teorii z dupy o supremacji bialego mężczyzny itd.

Osoby o skrajnie innych poglądach eliminuje z mojego życia i raczej wyciszam w mediach społecznościowych bo mi się nie chce czytać tych wypocin.
Cala moja rodzina podziela moje poglądy, wszyscy są raczej centrystami, a 70 letni dziadkowie nienawidzą pisu więc na szczęście panuje zgoda i nie ma żadnych klotni politycznych przy rodzinnym stole.
Spiny były z kolei z rodziną mojego ex-narzeczonego gdzie wszyscy głosowali na pis i byli fanami dojnej zmiany, wychwalali pod niebiosa każdy pomysł Jarka nawet te najbardziej debilne typu zakaz handlu w niedzielę. I mimo że z jednej strony narzekali ze zakupów nie zrobią, to z drugiej powtarzali bełkot z tv pod tytułem czas z rodziną. Ale tylko dla pracowników sklepów, cała reszta nie ma rodzin zeby spędzać z nimi czas

Na rodzine nie ma się wpływu, jeśli ktoś ma zapędy skrajne to lepiej się odciąć, z resztą tematu nie poruszać. Ale jeśli chodzi o partnera to politykę uwazam za tak samo ważny element dobrania się jak dopasowanie w poglądach dotyczących finansów, posiadania dzieci itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Istielig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-30, 08:16   #26
DarkChocolate666
Zakorzenienie
 
Avatar DarkChocolate666
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Moim zdaniem jest lepiej nie glosowac wcale niz glosowac z niskich pobudek, bez jakiejkolwiek wiedzy na beznadziejnego kandydata. Wolalabym, zeby moja babcia w ogole nie glosowala niz na Dude, tylko dlatego, ze reprezentuje on PIS.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
All I wanna do is get high by the beach.

Edytowane przez DarkChocolate666
Czas edycji: 2020-06-30 o 11:02
DarkChocolate666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-30, 08:41   #27
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

U mnie w najbliższej rodzinie wszyscy mają centrowe poglądy, więc nie ma kłótni. Oprócz babci, która jest skrajnie pisowska, ale nic nie rozumie z polityki tylko głosuje tak jak Ojciec Rydzyk nakazuje. Ona wierzy, że politycy pis=katolicy i nie da sobie przetłumaczyć, że ktoś może być katolikiem i nie być z pisu.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-30, 08:48   #28
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Mój mąż ma takie jak ja. Para znajomych męża ma odmienne poglądy i przez wybory były kwasy jak wyszło na kogo kto głosował. Nawet poszedł od nich post na FB aby znajomi z innymi poglądami niż oni usunęli się z ich znajomych. Ach ta polityka... niszczy nawet wieloletnie przyjaźnie...
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-30, 09:06   #29
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Ja i TŻ mamy zbieżne poglądy (może ja ciut bardziej w lewo, ale bliżej centrum niż środka), teściowie mają centrowe, natomiast cała moja rodzina konserwatywno-prawicowe. Z mamą, siostrą i szwagrem nie dyskutujemy o polityce - szanujemy nawzajem swoje wybory, tylko mój tata lubi czasem ze mną polemizować, i choć ja zawsze zbijam jego argumenty i go przegadam, on i tak wie swoje i próbuje mnie usilnie przekonać do swoich racji. Ale tylko mnie, bo przy moim TŻ czy teściu nie puszcza pary z ust na tematy polityczne, co najwyżej im przytakuje.


Większość naszych znajomych są nastawieni anty-PIS, centrowo lub lewicowo, ale mam też kilku kolegów(a nawet koleżankę, co ostatnio odkryłam), którzy popierają Konfederację. Z tym, że to koledzy z kółka hobbystycznego i nie rozmawiamy o polityce.


Kiedyś, dawno temu, spotykałam się z gościem, który miał skrajnie prawicowe i nacjonalistyczne poglądy. Ale on to głównie na pokaz robił. W ciągu życia jeszcze iks razy zmienił mu się światopogląd, więc ten nacjonalizm to chyba był taki manifest buntu młodzieńczego.


Inny znajomy TŻ - obecnie zagorzały fan PIS-u, za młodu był marksistą (nawet do jakiegoś stowarzyszenia młodzieżowego należał i na Kubę jeździł), w latach 80 należał do Solidarności, potem był chyba za AWS i obecnie za PIS-em.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-30, 10:08   #30
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 567
Dot.: Wybory, polityka a relacje z bliskimi

Cytat:
Napisane przez Ava_ Pokaż wiadomość
Chyba nie dałabym rady na spokojnie przyjąć do wiadomości, ze partner głosowałby na Dudę albo Bosaka. Konserwatywne, prawicowe poglądy są tak odmienne od moich, ze trudno mi w ogóle wyobrazić sobie związek z taka osoba. Przecież one nie wychodzą na wierzch tylko przy okazji wyborów. Na szczęście moj partner jest jeszcze bardziej lewicowy niż ja, wiec kłótnie na tym tle nie występują. Cała rodzina tez jest lewicowo-postepowa, poza jedna osoba, z która unikam dyskusji o polityce czy ogólniej swiatopogladzie. Nie mam na to nerwów, zwykle argumenty z drugiej strony są tak głupie, ze trudno z nimi w ogóle dyskutować.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam dokladnie takie same zdanie. Nie potrafię oddzielić polityki od wartości, które za nią stoją. A wartości bezpośrednio rzutują na światopogląd.
Z facetem mamy podobne poglądy, choć ja społecznie i światopoglądowo jestem trochę bardziej na lewo. On głosował na Trzaskowskiego, ja na Biedronia (serduchem, bo dla mnie zrobił dobrą robotę w Słupsku, wydaje się być w porządku gościem, chce słuchać wszystkich ludzi. Tylko te benefity mnie nie przekonują).
Niespodzianką dla mnie była moja mama, która głosowała tak samo jak ja. A zawsze miałam ją za katoliczkę, może nie bardzo dużą, ale jednak. Miałyśmy też inne poglądy na sprawy aborcji, eutanazji itd. Tata też tak głosował, ale tu bez niespodzanek.
Rodzice mojego faceta za Trzaskowskim, ale jego mama jest liberalna światopoglądowo, są to bardzo racjonalni ludzie.

Nasuwa mi się po tych wyborach jedna konkluzja. Nie było kandydata, którego program popierałabym w 100%. Gdyby była partia anty wszystkie dodatki, liberalna gospodarczo i światopoglądowo to miałaby mój głos.

A co do dyskusji w rodzinie to ojciec męża mojej kuzynki jest zagorzałym Pisowcem. Dwa razy próbowałam dyskusji, ale to nie ma sensu, bo jego poglądy opierają się na tym, co mu się wydaje, a nie na rzeczywistości. Przykładowo jego teza była taka, że przedsiębiorcom żyje się lepiej za czasów obecnej władzy. Akurat i ja i mój facet mamy firmy, więc znamy temat bardzo dobrze. On pamięta czasy rządów PO, moja firma jest za młoda. I takiego bajzlu formalnego nie było od dawna i jest coraz gorzej. Ale ojciec męża kuzynki nie, bo on wie, że jest inaczej i już. Bo mała konstytucja dla biznesu to już w każdym aspekcie musi być super. I wzrost cen w sklepach to też nie wina PiSu, oczywiście. Dyskusja bez sensu. Więcej razy nie próbowałam, omijam temat.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka[COLOR="Silver"]
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-15 14:25:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:02.