Fan Club Coca Coli

[Chantel]

oj ja tez uwielbiam cole i pepsi... oczywiscie light bo te normalne sa za slodkie...
zawsze sie ze mnie kolezanki smieja ze pije tylko light bo dbam o linie ale lepiej smakuje

[mavika]

Napisane przez toffi_frunie

Cześć,

Sprawa jest prosta - Coca Cola stała się moim uzależneniem i chyba wyjatkiem nie jestem. Zupełnie jak by to był narkotyk, alkohol albo papieros. Nie umiem przeżyć dnia bez jednego litra. To okropne. Negatywnych skutkow odnośnie zdrowia wypisywać chyba nie muszę. Probowałam zmienić ten nawyk chyba ze sto razy. Teraz mowie dosc.

Czy ktos tutaj rowniez ma ten problem i chce sie go pozbyc?

Czy ktos mial taki problem i moze nam opowiedziec jak z tego wyszedl i czym zastapil Cole?

Pozdrawiam
Toffi

Ale nie umiesz przezyc dnia bez kofeiny czy bez smaku coli? Pomysl sobie ze ona zawiera kwas fosforowy! Wyobraz sobie co robi z twoim zoladkiem i jelitami skoro znam przypadek ze koles chcial wymienic kolo w samochodzie i mu sie sruby tak zapiekly ze nie mogl odkrecic - polal cola i...puscilo! Polecam pic kwas chlebowy - duzo zdrowszy a smak podobny

[Kikiki]

Toffi a jak długo to już trwa? I właściwie to czemu aż tak Cię to martwi? Gorzej jakbyś była uzależniona np od alkoholu. Cola jest stosunkowo nieszkodliwym nałogiem. Jakie już masz negatywne skutki nałogu? Ja też kiedyś piłam litrami ale wyszłam z tego. Pijesz light czy zwykłą?

Ja jestem coca - cola maniaczką. Kocham ją - nie znoszę Light, Pepsi (gorsza jest), Zero jest ok, Chery niezła. A co mi tam, że szkodzi (nie popadajmy w paranoję) zaraz się okaże, że truskawki, czy zielona herbata nie jest ok. A tak przy okazji - ile można pić wodę - lekko gazowana jeszcze ujdzie, ale niegazowana (jest bez smaku poza Muszynianką). Herbatę też uwielbiam no i co żyję. Zawsze jak jestem w Warszawie muszę sobie kupić buteleczkę - ale za to wam powiem, że nie warto kupować w Centrum, koło Dw.Centralnego - 5 zł za 0,5 litra - powariowali chyba. A w Carffourze jest po 3 za litr (czasem 3,1) - cena ok.

[.ups]

Kocham Coleeee!!!!!! :O Ale staram się ją rzucić ;D

[Kamma1507]

uwielbiam coca-colę
wiem, że jest niezdrowa, kaloryczna itepe dlatego ograniczam do minimum..

[wickywook]

fajny filmik o historii loga coli i pepsi

[nosferatku]

Jezuuwielbiam.
Absolutnie nie light, mój organizm buntuje się bardzo przeciwko tym wszystkim słodzikom w środku (co ciekawe, nie płacze tak z powodu sławnego H3PO4), no i są okropnie niesmaczne.
Wolę colę od pepsi (chociaż to kwestia psychologiczna, kiedyś nawet robiłam amatorskie testy w domu!!! bez informacji o tym, co się pije, oba napoje smakują właściwie identycznie)

Bardzo trudno mi przeżyć w Polsce, ze względu na brak Vanilla coke

Nie pogardzę cherry coke.

Uważam, że zbrodnią na coca coli jest wlanie do niej rumu albo wódki, za to szlachetną praktyką jest umieszczenie w dobrze schłodzonej szklance boskiego czarnego napoju plasterka cytryny. Cola z colą on rocks to mój ulubiony drink (zaraz po wszystkim, co ma absynt, Malibu i Zdechłym Muminku).

Ponadto, colę bardzo dobrze jest mieć w domu. Pomijając jej zbawienny wpływ na kaca oraz niestrawność (tutaj najlepiej ponoć użyć wygazowanej) oraz przypadłości w stylu żołądkowej grypki, pomijając jej zdolność do podkreślania smaku horrendalnie niezdrowej pizzy na telefon oraz do wydobywania aromatu z chipsów jedzonych podczas grania na komputerze-doskonale nadaje się do "zapieczonych" śrubek.

Radzę sobie bez coli, nie musze jej mieć non-stop pod ręką, aczkolwiek od czasu do czasu lubię.

[paddy_1]

Nie lubię, nie smakuje mi, czuję w niej sam cukier.
Czasem zdarza się wypić gdy na imprezie nie ma nic innego do popicia wódki
Znajomi przestają się dziwić gdy przychodzę z własnym sokiem pomarańczowym

[mavika]

Po kilku latach picia litrów coli najpierw zwykłej, potem light przez mojego męża, potwierdzam jej zgubny wpływ. Coś mu się dzieje z układem moczowym, siadają stawy. Odstawienie jakiś czas temu wydaje się poprawiać sytuację.

[Niulka96]

Bardzo lubię,ale tylko orginal
Teraz jestem na Dukanie i niby mogę pić cole light, ale nie smakuje mi ona tak bardzo jak ta z cukrem.