Polecamy:

czarna_maciejka · 2013-09-28, 15:19

Szczerze mowiac-bardziej rozumiem chlopaka, niz ciebie

Tez by mi sie nie palilo do zakladania rodziny z kims, kto stara sie usamodzielnic, ale troche chyba cudzym kosztem.
Namowilas chlopaka na zamieszkanie razem, teraz namawiasz go na slub i dziecko. A jaki jest w to wszystko twoj wklad finansowy?
Ja tez bardzo chetnie w tym momencie wyprowadzilabym sie od rodzicow, bo lat mam nawet troche wiecej niz ty. Ale nie moge, bo rowniez pracuje w tym momencie tylko moj chlopak, ja szukam i tak samo ciezko jest z praca jak u ciebie, bo mam doswiadczenie i i tak nic z tego od dluzszego czasu. I do glowy by mi nie przyszlo namawiac chlopaka aby mnie utrzymywal, bo 'dobrze zarabia i duzo kasy przepuszczamy na glupoty' i 'bo przeciez on mnie kocha!', a co dopiero na dziecko.
Przemysl troche swoja postawe, bo wszystko razem wyglada srednio fajnie

Jeszcze tak sobie pomyslalam: jestes mloda i nie mozesz znalezc pracy, bo brak ci doswiadczenia. Jesli urodzisz teraz dziecko to prawdopodobnie przez jakis czas bedziesz z nim siedziec w domu. A co potem? Pomyslalas o tym, ze potem bez doswiadczenia jeszcze trudniej bedzie ci znalezc jakakolwiek prace?

natash88 · 2013-09-28, 15:24

Cytat:

Napisane przez czarna_maciejka

Szczerze mowiac-bardziej rozumiem chlopaka, niz ciebie

Tez by mi sie nie palilo do zakladania rodziny z kims, kto stara sie usamodzielnic, ale troche chyba cudzym kosztem.
Namowilas chlopaka na zamieszkanie razem, teraz namawiasz go na slub i dziecko. A jaki jest w to wszystko twoj wklad finansowy?
Ja tez bardzo chetnie w tym momencie wyprowadzilabym sie od rodzicow, bo lat mam nawet troche wiecej niz ty. Ale nie moge, bo rowniez pracuje w tym momencie tylko moj chlopak, ja szukam i tak samo ciezko jest z praca jak u ciebie, bo mam doswiadczenie i i tak nic z tego od dluzszego czasu. I do glowy by mi nie przyszlo namawiac chlopaka aby mnie utrzymywal, bo 'dobrze zarabia i duzo kasy przepuszczamy na glupoty' i 'bo przeciez on mnie kocha!', a co dopiero na dziecko.
Przemysl troche swoja postawe, bo wszystko razem wyglada srednio fajnie

Jeszcze tak sobie pomyslalam: jestes mloda i nie mozesz znalezc pracy, bo brak ci doswiadczenia. Jesli urodzisz teraz dziecko to prawdopodobnie przez jakis czas bedziesz z nim siedziec w domu. A co potem? Pomyslalas o tym, ze potem bez doswiadczenia jeszcze trudniej bedzie ci znalezc jakakolwiek prace?

a jestes pewna, ze jej sie w ogole chce pracowac?

ja mam wrazenie, ze jej sie chce rodziny (bo tak chce) m.in. tez po to, zeby praca sie nie skalac.

**201605161006** · 2013-09-28, 15:25

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;43034868]najpierw kredyt później ślub? to jest ten plan z głową?

[/QUOTE]

Teraz przeciez do kredytu nie potrzeba slubu.

MoniaS93 · 2013-09-28, 15:26

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;43034811]Dla osób wierzących to jest różnica. ślub cywilny to tylko papierek, a kościelny to obietnica przed Bogiem, którą można złożyć jednej osobie.

[/QUOTE]

no, super różnica dla osób, które i tak mieszkają ze sobą, uprawiają seks i w sumie żyją jak mąż i żona trwając w grzechu ciężkim

Autorka ma chyba strasznie roszczeniową postawę... ok, nie ma pracy. Niby nie może znaleźć. To znaczy, że facet ma utrzymywać nie tylko ją ale też dziecko. Czy naprawdę myślisz, że jak urodzisz dziecko to później pójdziesz do pracy? Nie, moim zdaniem bęziesz tym bardziej siedziała w domu z dzieckiem bo bęziesz bez doświadczenia i w ogóle bez niczego. Tego chcesz? Rodzina i dziecko są ważne ale jak można tak bardzo NIE dbać o własny rozwój? Trudno mi uwierzyć, że można tak bardzo nie chcieć niczego od życia

**8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8** · 2013-09-28, 15:29

Hormonów jest cała masa i nie wszystkie z nich odpowiadają za płodność. A już na pewno nie te, które produkuje trzustka.
Zgadzam się z dziewczynami - znajdź pracę, pójdź na jakieś kursy, czy do szkoły, a na dzieci przyjdzie jeszcze czas. Ciąża dodatkowo obciąży Twoją trzustkę, więc nie sądzę, że myślenie o dziecku jest dobrym pomysłem. Musisz mieć organizm w dobrej formie, jeśli nie chcesz mieć potem problemów z donoszeniem.

Trinax3 · 2013-09-28, 15:31

Cytat:

Napisane przez Kaoru22

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego ile kosztuje utrzymanie dziecka

Niejednokrotnie 2-3 razy więcej niż pierwotnie sie zakłąda, a co jeśli jednak maluch urodziłby się bardzo chory? Ja uważam że Twój partner jest po prostu bardzo rozsądny i lepiej poczekać na dziecko do czasu kiedy oboje będziecie na to gotowi. Jesteście jeszcze bardzo młodzi, nie macie nawet własnego mieszkania, Twój TŻ z pewnością chce jeszcze nacieszyć się wolnością

Kiedy pojawi sie dziecko nie będzie czasu na wyjścia ze znajomymi, realizowanie pasji, może nie być pieniędzy na różne zachcianki jak wyjazdy na wakacje. Naciskaniem na ukochanego nic nie wskórasz. Porozmawiaj z nim i zapytaj konkretnie o jego obawy, jeśli chodzi tylko o pieniądze to problem rozwiążesz z momentem znalezienia pracy, jeśli on jeszcze nie jest gotowy na dziecko poczekajcie i wróćcie do rozmowy za jakiś czas. Gorzej kiedy Ty nie chcesz czekać a TŻ nie wie czy kiedykolwiek będzie gotowy, taka sytuacja może być nie do przeskoczenia.

Poza tym nie wiem czemu porównujesz sie do koleżanek

Większość moich znajomych jest już po ślubie a ja nie dostałam jeszcze pierścionka i nie czuję sie przez to gorsza ani tym bardziej nie traktuję swojego partnera jak rozwydrzonego nastolatka.

Może on boi się że przez dziecko go zaniedbasz? Twoja wypowiedź wygląda tak jakbyś miała naprawde ogromne parcie na dziecko, być moze Twój partner poczuł się przez to odsunięty na bok?

Wspomniałaś o kłótni z teściową - może miało to wpływ na jego zmianę decyzji?

Jeśli będę musiała poczekać,to na pewno poczekam,nie zostawię go przecież przez to,ani tym bardziej nie będę nalegać.Czekałam to poczekam jeszcze.Ale problem się nasila gdy mój chłopak nigdy nie będzie chciał mieć dzieci czy będzie chciał żyć bez ślubu.Bo ja nie wyobrażam sobie bym nigdy nie mogła zaznać daru macierzyństwa..

Jacqueline__ · 2013-09-28, 15:31

również jestem tego samego zdania co wizażanki- Twój facet zachowuje się dojrzale i rozsądnie, a Ty niestety jak już jedna z dziewczyn wspomniała- jak egoistka

bo Ty chcesz i wymagasz od faceta żeby też chciał, już ! tu i teraz. dlaczego nie siądziecie razem, na spokojnie i obgadacie tego? może znajdziecie jakiś kompromis, rozwiązanie tego wszystkiego? Twój Tż zaplusował w moich oczach, bo zachowuje się tak jak facet zachowywać się powinien- najpierw uzbierać, oszczędzić troszkę i jak będzie nas stać to zdecydujmy się na dziecko i ślub

zawsze wydawało mi się że to jest naturalna i normalna kolej rzeczy

ulicznica · 2013-09-28, 15:37

Z Tobą.

Wyobraź sobie, że nadal nie masz pracy, macie za to dziecko, a Twój chłopak traci pracę. Co wtedy?

**201605161006** · 2013-09-28, 15:43

Ja tu nie widze sensu planowac dziecka wczesniej, niz co najmniej za 2-3 lata bo tyle Ci autorko zajmie znalezienie w miare sensownej pracy i zrobienie jakichs kursow/szkoly policalnej/doszkolenie oraz odlozenie wspolnie oszczędnosci. A tworzenie rodziny w wynajmowanym mieszkaniu wg mnie wyglada kiepsko, jesli jest wpadka to wiadomo, ujdzie, ale jak sie planuje, to najpierw powinno sie miec chociaz 2 pokoje, zeby dziecko nie było w jednym z rodzicami jakos od 3-4 roku zycia.

Trinax3 · 2013-09-28, 15:45

Cytat:

Napisane przez takasobie93

Ja tu nie widze sensu planowac dziecka wczesniej, niz co najmniej za 2-3 lata bo tyle Ci autorko zajmie znalezienie w miare sensownej pracy i zrobienie jakichs kursow/szkoly policalnej/doszkolenie oraz odlozenie wspolnie oszczędnosci. A tworzenie rodziny w wynajmowanym mieszkaniu wg mnie wyglada kiepsko, jesli jest wpadka to wiadomo, ujdzie, ale jak sie planuje, to najpierw powinno sie miec chociaz 2 pokoje, zeby dziecko nie było w jednym z rodzicami jakos od 3-4 roku zycia.

Spokojnie można wynająć dwupokojowe mieszkanie

emma8 · 2013-09-28, 15:50

Cytat:

Napisane przez Trinax3

Spokojnie można wynająć dwupokojowe mieszkanie

Ale inny dziewczyny pytały jak sobie wyobrażasz sytuację gdy Twój chłopak straci pracę? Przecież dziecka miłością nie wykarmisz.

HellCommander · 2013-09-28, 15:51

Jestes pasozytem i egoistka- sorry, ale taka prawda. Bez pracy, bez szkoly, bez jakichkolwiek ambicji i bez jakiegokolwiek wkladu finansowego, a chcesz sie pakowac w pieluchy? I swojego faceta w koszty? No nie, chyba swiat sie konczy...

Powinnas byc wdzieczna swojemu TZowi, ze w ogóle raczy utrzymywac twój leniwy tylek. A Ty jeszcze masz jakies wymagania... chcesz dziecko? To rusz sie do pracy i zarób na jego utrzymanie. A nie, przepraszam, przeciez Ty chorujesz... wiesz, ja mieszkam z moim TZem a mam 19 lat. I tez chorowalam- u mnie akurat kamienie nerkowe. Tak paskudne, ze 2 lata temu spedzilam w sumie 6 miesiecy w szpitalu (oczywiscie z przerwami, ale co chwile jezdzilam do szpitala). I co? Jakos skonczylam szkole. Wyprowadzilam sie do TZ, nie pracowalam 3 miesiace. Wydobrzalam (kamienie zrobily mi niezla sieke z organizmu- schudlam 20kg, powypadaly mi wlosy, no cyrk na kólkach) i odrazu poszlam do roboty. TZ jest ode mnie 16 lat starszy- oboje zarabiamy dobre pieniadze, ale odkladamy na moje studia. Kiedy je skoncze, wtedy dopiero postaramy sie o dziecko. Moj TZ ma 35 lat- przychówku zero, bo najpierw chcial do czegos dojsc. On skonczyl studia, zalozyl firme- teraz chce, zebym ja równiez sie ksztalcila, zebym nie byla cepockiem bez szkoly. I wtedy dopiero bedzie czas na malenstwo. I tak wlasnie wiem, ze on mnie kocha, dba o mnie i chce zeby bylo mi jak najlepiej i jak najlatwiej w zyciu. Mysle, ze twój facet mysli podobnie... i nie chce utrzymywac biednego, chorego pasozycika który nie ruszy sie ani do szkoly, ani do pracy.

Do roboty leniu, moze Ci glupie pomysly wywietrzeja z glowy kiedy poczujesz na wlasnej skórze to, co czuje Twój TZ zarabiajac pieniadze, które tak chetnie wydajesz.

**201605161006** · 2013-09-28, 15:55

Cytat:

Napisane przez HellCommander

Jestes pasozytem i egoistka- sorry, ale taka prawda. Bez pracy, bez szkoly, bez jakichkolwiek ambicji i bez jakiegokolwiek wkladu finansowego, a chcesz sie pakowac w pieluchy? I swojego faceta w koszty? No nie, chyba swiat sie konczy...

Powinnas byc wdzieczna swojemu TZowi, ze w ogóle raczy utrzymywac twój leniwy tylek. A Ty jeszcze masz jakies wymagania... chcesz dziecko? To rusz sie do pracy i zarób na jego utrzymanie. A nie, przepraszam, przeciez Ty chorujesz... wiesz, ja mieszkam z moim TZem a mam 19 lat. I tez chorowalam- u mnie akurat kamienie nerkowe. Tak paskudne, ze 2 lata temu spedzilam w sumie 6 miesiecy w szpitalu (oczywiscie z przerwami, ale co chwile jezdzilam do szpitala). I co? Jakos skonczylam szkole. Wyprowadzilam sie do TZ, nie pracowalam 3 miesiace. Wydobrzalam (kamienie zrobily mi niezla sieke z organizmu- schudlam 20kg, powypadaly mi wlosy, no cyrk na kólkach) i odrazu poszlam do roboty. TZ jest ode mnie 16 lat starszy- oboje zarabiamy dobre pieniadze, ale odkladamy na moje studia. Kiedy je skoncze, wtedy dopiero postaramy sie o dziecko. Moj TZ ma 35 lat- przychówku zero, bo najpierw chcial do czegos dojsc. On skonczyl studia, zalozyl firme- teraz chce, zebym ja równiez sie ksztalcila, zebym nie byla cepockiem bez szkoly. I wtedy dopiero bedzie czas na malenstwo. I tak wlasnie wiem, ze on mnie kocha, dba o mnie i chce zeby bylo mi jak najlepiej i jak najlatwiej w zyciu. Mysle, ze twój facet mysli podobnie... i nie chce utrzymywac biednego, chorego pasozycika który nie ruszy sie ani do szkoly, ani do pracy.

Do roboty leniu, moze Ci glupie pomysly wywietrzeja z glowy kiedy poczujesz na wlasnej skórze to, co czuje Twój TZ zarabiajac pieniadze, które tak chetnie wydajesz.

Zanim Ty dojdziesz do tego, do czego juz doszedł Twoj facet, by był czas na dziecko, to Twoj facet juz bedzie prawie dziadkiem

. Generalnie mądrze gadasz, ale jakos przyklad gdzie facet jest 16 lat starszy tez nie jest dobry moim zdaniem, bo jak Ty bedziesz w sile wieku, Twoj facet juz bedzie zdzidziały sie robił.

Trinax3 · 2013-09-28, 16:00

Cytat:

Napisane przez HellCommander

Jestes pasozytem i egoistka- sorry, ale taka prawda. Bez pracy, bez szkoly, bez jakichkolwiek ambicji i bez jakiegokolwiek wkladu finansowego, a chcesz sie pakowac w pieluchy? I swojego faceta w koszty? No nie, chyba swiat sie konczy...

Powinnas byc wdzieczna swojemu TZowi, ze w ogóle raczy utrzymywac twój leniwy tylek. A Ty jeszcze masz jakies wymagania... chcesz dziecko? To rusz sie do pracy i zarób na jego utrzymanie. A nie, przepraszam, przeciez Ty chorujesz... wiesz, ja mieszkam z moim TZem a mam 19 lat. I tez chorowalam- u mnie akurat kamienie nerkowe. Tak paskudne, ze 2 lata temu spedzilam w sumie 6 miesiecy w szpitalu (oczywiscie z przerwami, ale co chwile jezdzilam do szpitala). I co? Jakos skonczylam szkole. Wyprowadzilam sie do TZ, nie pracowalam 3 miesiace. Wydobrzalam (kamienie zrobily mi niezla sieke z organizmu- schudlam 20kg, powypadaly mi wlosy, no cyrk na kólkach) i odrazu poszlam do roboty. TZ jest ode mnie 16 lat starszy- oboje zarabiamy dobre pieniadze, ale odkladamy na moje studia. Kiedy je skoncze, wtedy dopiero postaramy sie o dziecko. Moj TZ ma 35 lat- przychówku zero, bo najpierw chcial do czegos dojsc. On skonczyl studia, zalozyl firme- teraz chce, zebym ja równiez sie ksztalcila, zebym nie byla cepockiem bez szkoly. I wtedy dopiero bedzie czas na malenstwo. I tak wlasnie wiem, ze on mnie kocha, dba o mnie i chce zeby bylo mi jak najlepiej i jak najlatwiej w zyciu. Mysle, ze twój facet mysli podobnie... i nie chce utrzymywac biednego, chorego pasozycika który nie ruszy sie ani do szkoly, ani do pracy.

Do roboty leniu, moze Ci glupie pomysly wywietrzeja z glowy kiedy poczujesz na wlasnej skórze to, co czuje Twój TZ zarabiajac pieniadze, które tak chetnie wydajesz.

Nie znasz mnie na tyle by mnie obrażać.Skąd wiesz,że nie skończyłam żadnej szkoły? Gdzie to wyczytałaś?

Kamienie nerkowe.To też straszny ból,ale uwierz mi,że martwiczo-krwotoczne zapalenie trzustki jest poważną chorobą.Mogłam nawet pożegnać się z tym światem..

Uważaj,żeby za kilka lat nie było dla Was późno na dziecko.Bo 16 lat to bardzo duża różnica wieku..

HellCommander · 2013-09-28, 16:04

Cytat:

Napisane przez takasobie93

Zanim Ty dojdziesz do tego, do czego juz doszedł Twoj facet, by był czas na dziecko, to Twoj facet juz bedzie prawie dziadkiem

. Generalnie mądrze gadasz, ale jakos przyklad gdzie facet jest 16 lat starszy tez nie jest dobry moim zdaniem, bo jak Ty bedziesz w sile wieku, Twoj facet juz bedzie zdzidziały sie robił.

Jak dla mnie- to jest OK. Jego wiek nie ma znaczenia jesli dwoje ludzi do siebie pasuje. Mysle ze jako 45cio latek jeszcze nie jest tak zle- da rade byc tatusiem.

A ja wole dobrego, dojrzalego faceta z glowa na karku od postrzelonego 20to latka... no przepraszam, o czym ja mam z 20to latkiem dyskutowac?

emma8 · 2013-09-28, 16:07

Cytat:

Napisane przez HellCommander

Jak dla mnie- to jest OK. Jego wiek nie ma znaczenia jesli dwoje ludzi do siebie pasuje. Mysle ze jako 45cio latek jeszcze nie jest tak zle- da rade byc tatusiem.

A ja wole dobrego, dojrzalego faceta z glowa na karku od postrzelonego 20to latka... no przepraszam, o czym ja mam z 20to latkiem dyskutowac?

Równie dobrze można zapytać Twojego faceta o czym on z Tobą ma rozmawiać? Nie mam nic przeciwko związkom ze sporą różnicą wieku, ale Twoje teorie są po prostu głupie.

**201605161006** · 2013-09-28, 16:09

No jak nie potrafisz znaleźć ogarnietego 20parolatka, to bądź z 16 lat starszym facetem, Twoja sprawa.

W każdym razie autorko zobacz, ze wszystkie dziewczyny mówią Ci i radzą to samo. Wyciągnęlas jakies wnioski?

HellCommander · 2013-09-28, 16:10

Cytat:

Napisane przez Trinax3

Nie znasz mnie na tyle by mnie obrażać.Skąd wiesz,że nie skończyłam żadnej szkoły? Gdzie to wyczytałaś?

Kamienie nerkowe.To też straszny ból,ale uwierz mi,że martwiczo-krwotoczne zapalenie trzustki jest poważną chorobą.Mogłam nawet pożegnać się z tym światem..

Uważaj,żeby za kilka lat nie było dla Was późno na dziecko.Bo 16 lat to bardzo duża różnica wieku..

Nie obrazam Cie, tylko nazywam rzeczy po imieniu. Nie masz pracy, nawet nie studiujesz- tzn jestes pasozytem, bo w wieku 23 lat!!!!! utrzymuje Cie facet + alimenty od taty. I jeszcze masz pretensje ze facet 'niedojrzaly'? No ja Ciebie bardzo przepraszam, ale Twój TZ jest wlasnie bardzo dojrzaly. Bo MYSLI. Mózgiem, nie genitaliami.
Wiem, ze nie skonczylas szkoly, bo sama napisalas ze nie studiujesz. Jesli skonczylas zawodówke, powinnas pracowac w zawodzie. Jesli skonczylas LO, powinnas sie dalej ksztalcic- sama przyznalas, ze tego nie robisz. A po LO, niestety, pracy nie ma wiec jedynym wyjsciem sa dobre studia. Teraz nawet pomoc domowa musi miec wyzsze wyksztalcenie...

Przykro mi sie chorowalas, ale 4 lata to kupa czasu i moglas spokojnie cos ze swoim zyciem robic. Nie bede sie licytowac kto mial gorzej, i kogo bardziej bolalo- fakt jest taki ze nawet chorujac mozna sie uczyc. Zapalenie trzustki nie oznacza ze nie moglas usiasc chociazby w lózku i czytac podreczników.

A co do róznicy wieku- ja za 10 lat bede miala 29 lat. Zostaje przynajmniej kolejne 10 na poczecie dziecka. A facet plodzic moze do konca zycia.

Trinax3 · 2013-09-28, 16:12

Cytat:

Napisane przez HellCommander

Jak dla mnie- to jest OK. Jego wiek nie ma znaczenia jesli dwoje ludzi do siebie pasuje. Mysle ze jako 45cio latek jeszcze nie jest tak zle- da rade byc tatusiem.

A ja wole dobrego, dojrzalego faceta z glowa na karku od postrzelonego 20to latka... no przepraszam, o czym ja mam z 20to latkiem dyskutowac?

Duża różnica wieku między rodzicami a dzieckiem to też nie dobrze..
45 lat i dopiero zostać ojcem ? To już różnica pokoleń.A taka różnica budzi poważne obawy jak i u rodziców i ich dzieci. Ale Twoje życie..To Ty masz być szczęśliwa

HellCommander · 2013-09-28, 16:16

Cytat:

Napisane przez emma8

Równie dobrze można zapytać Twojego faceta o czym on z Tobą ma rozmawiać? Nie mam nic przeciwko związkom ze sporą różnicą wieku, ale Twoje teorie są po prostu głupie.

Mamy wspólne tematy do rozmowy- i wspólna pasje (kolarstwo).

Dajemy rade. Zreszta- nie lubie mlodzików. Poprostu nie podobaja mi sie ich mlode buzki bez cienia zmarszczki- ale to juz kwestia osobistych preferencji.
Temat nie jest o moim zwiazku, a o zwiazku autorki- wiec tak, zeby skonczyc offtop- Autorko, zabierz sie do pracy, przekonaj sie jak to jest tyrac na utrzymanie, a pózniej mysl o zakladaniu rodziny.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Cytat:

Napisane przez Trinax3

Duża różnica wieku między rodzicami a dzieckiem to też nie dobrze..
45 lat i dopiero zostać ojcem ? To już różnica pokoleń.A taka różnica budzi poważne obawy jak i u rodziców i ich dzieci. Ale Twoje życie..To Ty masz być szczęśliwa

Mozliwe- ale to tez zalezy. Moi rodzice np. zrobili mnie sobie kiedy moja mama miala lat 18, a tata 22. Z mama nigdy nie mialam dobrego kontaktu, ojca kocham najmocniej na swiecie, a najlepiej dogaduje sie z dziadkami po 60tce- swietni, nowoczesni, inteligentni ludzie z niesamowitym poczuciem humoru.

A 45 lat to jeszcze nie starosc. Mój A. bardzo chcialby zostac ojcem, ale nie ma 'duposcisku'. Ja równiez, bardzo chcialabym miec dziecko, ale nie teraz. Parcia nie ma. Czas na dziecko przyjdzie, ono nie ucieknie.

Grunt to solidny zwiazek, ciezka praca i pozytywne myslenie.

Rena · 2013-09-28, 16:18

szybko chcesz miec dziecko, ale to przeciez nie jest naganne ani zle. Skoro twoj facet nie chce to moze zmien faceta na takiego, ktory bedzie nadawal na bardziej Twoich falach? On sobie znajdzie kobiete pracujaca Ty pana, ktory chce dzieci i wszyscy beda zadowoleni.

HellCommander · 2013-09-28, 16:21

Cytat:

Napisane przez Rena

szybko chcesz miec dziecko, ale to przeciez nie jest naganne ani zle. Skoro twoj facet nie chce to moze zmien faceta na takiego, ktory bedzie nadawal na bardziej Twoich falach? On sobie znajdzie kobiete pracujaca Ty pana, ktory chce dzieci i wszyscy beda zadowoleni.

Nie jest naganne, nie jest zle... ale dlaczego to facet ma tyrac? I przede wszystkim trzeba myslec o dziecku- czy Jemu niczego nie braknie? Faktycznie, zmiana faceta moze byc dobra opcja- bo jej obecny (slusznie zreszta) nie chce marnowac mlodosci i utrzymywac rodziny w tej chwili.

Trinax3 · 2013-09-28, 16:21

Cytat:

Napisane przez HellCommander

Nie obrazam Cie, tylko nazywam rzeczy po imieniu. Nie masz pracy, nawet nie studiujesz- tzn jestes pasozytem, bo w wieku 23 lat!!!!! utrzymuje Cie facet + alimenty od taty. I jeszcze masz pretensje ze facet 'niedojrzaly'? No ja Ciebie bardzo przepraszam, ale Twój TZ jest wlasnie bardzo dojrzaly. Bo MYSLI. Mózgiem, nie genitaliami.
Wiem, ze nie skonczylas szkoly, bo sama napisalas ze nie studiujesz. Jesli skonczylas zawodówke, powinnas pracowac w zawodzie. Jesli skonczylas LO, powinnas sie dalej ksztalcic- sama przyznalas, ze tego nie robisz. A po LO, niestety, pracy nie ma wiec jedynym wyjsciem sa dobre studia. Teraz nawet pomoc domowa musi miec wyzsze wyksztalcenie...

Przykro mi sie chorowalas, ale 4 lata to kupa czasu i moglas spokojnie cos ze swoim zyciem robic. Nie bede sie licytowac kto mial gorzej, i kogo bardziej bolalo- fakt jest taki ze nawet chorujac mozna sie uczyc. Zapalenie trzustki nie oznacza ze nie moglas usiasc chociazby w lózku i czytac podreczników.

A co do róznicy wieku- ja za 10 lat bede miala 29 lat. Zostaje przynajmniej kolejne 10 na poczecie dziecka. A facet plodzic moze do konca zycia.

Fakt facet płodność zachowuje do końca życia,ale gorzej jest ze sprawnością seksualną. ..

W chorobie miałam różne momenty,nie raz rzeczywiście mogłam się uczyć,ale przeważała ilość gdzie "chodziłam po ścianach" z bólu..

Ukończyłam szkołę gastronomiczną.Mam dyplom Kucharza..I brak doświadczenia. Niestety..Nikt nie chce zatrudniać osób bez doświadczenia..Ale mimo to nie przestaje szukać pracy..

Nie raz i po studiach jest ciężko.Mam kuzynkę która zrobiła magistra,zna biegle niemiecki i angielski a swoją pierwszą pracę znalazła w wieku 29 lat.I to mijającą się z Jej wykształceniem.Bo pracuje na kasie w markecie.

cukraktywna · 2013-09-28, 16:22

Czemu bierzesz nadal alimenty, skoro już się nie uczysz?
Już wiadomo czemu facet nie chce się żenić - po ślubie przestaniesz je dostawać i będziesz w 100% na jego utrzymaniu.

W Twoim wieku (i moim, bo mamy tyle samo lat) większość osób nie zna samych siebie, więc nie powinna pakować się w związek albo dzieci.
Jesteś z nim niby szczęśliwa, a macie totalnie odmienne aspiracje i wartości.

Trinax3 · 2013-09-28, 16:25

Cytat:

Napisane przez Rena

szybko chcesz miec dziecko, ale to przeciez nie jest naganne ani zle. Skoro twoj facet nie chce to moze zmien faceta na takiego, ktory bedzie nadawal na bardziej Twoich falach? On sobie znajdzie kobiete pracujaca Ty pana, ktory chce dzieci i wszyscy beda zadowoleni.

Nie wyobrażam sobie siebie przy boku innego faceta

Jacqueline__ · 2013-09-28, 16:27

Cytat:

Napisane przez Trinax3

Nie wyobrażam sobie siebie przy boku innego faceta

więc zrozum go

natash88 · 2013-09-28, 16:28

Cytat:

Napisane przez Trinax3

Fakt facet płodność zachowuje do końca życia,ale gorzej jest ze sprawnością seksualną. ..

W chorobie miałam różne momenty,nie raz rzeczywiście mogłam się uczyć,ale przeważała ilość gdzie "chodziłam po ścianach" z bólu..

Ukończyłam szkołę gastronomiczną.Mam dyplom Kucharza..I brak doświadczenia. Niestety..Nikt nie chce zatrudniać osób bez doświadczenia..Ale mimo to nie przestaje szukać pracy..

Nie raz i po studiach jest ciężko.Mam kuzynkę która zrobiła magistra,zna biegle niemiecki i angielski a swoją pierwszą pracę znalazła w wieku 29 lat.I to mijającą się z Jej wykształceniem.Bo pracuje na kasie w markecie.

Twoja kuzynka musiala miec tak samo 'silna' motywacje, jak Ty chyba.

Przestan tlumaczyc swoje lenistwo i brak wyksztalcenia i doswiadczenia tym, ze innym ze studiami nie wychodzi. Ja znam za to kilka osob po studiach, z jezykami biegle i dobra prace maja. Tak to mozna sie licytowac na takie z pupy przyklady.

freelancerka · 2013-09-28, 16:29

Skoro jesteś kucharzem, to czemu nie założysz bloga kulinarnego? Kanału na youtube? Nie wiem, czy mogę podawać linki, ale przykładowo: kotlet.tv i skutecznieTv utrzymują się tylko z takiej pracy zdalnej. O ile też łatwiej byłoby znaleźć Ci pracę, gdybyś w CV podawała link do bloga kulinarnego/kanału kulinarnego? Wtedy wiadomo, ze jesteś kucharzem z pasją, a nie tylko z papierkiem.

aer · 2013-09-28, 16:30

Na pewno zdajesz sobie sprawę ile kosztuje to wszystko?

W Internecie bardzo łatwo można znaleźć wyliczenia ile kosztuje wychowanie dziecka do 18 roku życia - około 160 tys. zł.

18*12=216
160000/216 = ok. 740

Biorąc pod uwagę to, że nie macie własnego mieszkania/domu oraz Ty nie pracujesz nie dziwię się, iż facet nie chce mieć teraz dziecka.

PS. oczywiście, nie zakładam że przez 18 lat byłabyś bez własnego dochodu

Tylko, że masz 23 lata i 0 doświadczenia - nie będzie łatwo o pracę. Im dłużej będziesz zwlekać tym będzie trudniej. Ok, ja rozumiem - choroba, ale przecież można dorabiać sobie w internecie (żeby wpisać w CV), jest e-learning.

Trinax3 · 2013-09-28, 16:30

Cytat:

Napisane przez Jacqueline__

więc zrozum go

Będę musiała.Bo kocham go i jestem kochana.. I jestem szczęśliwa w tym związku

Mam nadzieje,że jednak kiedyś będzie chciał mieć dziecko.Że z czasem pozbędzie się wątpliwości.. Pozostaje mi czekać

2013-09-28, 15:25	#33
201605161006 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 8 575	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? [1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;43034868]najpierw kredyt później ślub? to jest ten plan z głową? [/QUOTE] Teraz przeciez do kredytu nie potrzeba slubu.

2013-09-28, 15:26	#34
MoniaS93 Rozeznanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 820	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? [1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;43034811]Dla osób wierzących to jest różnica. ślub cywilny to tylko papierek, a kościelny to obietnica przed Bogiem, którą można złożyć jednej osobie. [/QUOTE] no, super różnica dla osób, które i tak mieszkają ze sobą, uprawiają seks i w sumie żyją jak mąż i żona trwając w grzechu ciężkim Autorka ma chyba strasznie roszczeniową postawę... ok, nie ma pracy. Niby nie może znaleźć. To znaczy, że facet ma utrzymywać nie tylko ją ale też dziecko. Czy naprawdę myślisz, że jak urodzisz dziecko to później pójdziesz do pracy? Nie, moim zdaniem bęziesz tym bardziej siedziała w domu z dzieckiem bo bęziesz bez doświadczenia i w ogóle bez niczego. Tego chcesz? Rodzina i dziecko są ważne ale jak można tak bardzo NIE dbać o własny rozwój? Trudno mi uwierzyć, że można tak bardzo nie chcieć niczego od życia __________________ Baby I can feel your halo Pray it won't fade away

2013-09-28, 15:29	#35
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 5 979	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? Hormonów jest cała masa i nie wszystkie z nich odpowiadają za płodność. A już na pewno nie te, które produkuje trzustka. Zgadzam się z dziewczynami - znajdź pracę, pójdź na jakieś kursy, czy do szkoły, a na dzieci przyjdzie jeszcze czas. Ciąża dodatkowo obciąży Twoją trzustkę, więc nie sądzę, że myślenie o dziecku jest dobrym pomysłem. Musisz mieć organizm w dobrej formie, jeśli nie chcesz mieć potem problemów z donoszeniem.

2013-09-28, 15:31	#37
Jacqueline__ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 8 544	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? również jestem tego samego zdania co wizażanki- Twój facet zachowuje się dojrzale i rozsądnie, a Ty niestety jak już jedna z dziewczyn wspomniała- jak egoistka bo Ty chcesz i wymagasz od faceta żeby też chciał, już ! tu i teraz. dlaczego nie siądziecie razem, na spokojnie i obgadacie tego? może znajdziecie jakiś kompromis, rozwiązanie tego wszystkiego? Twój Tż zaplusował w moich oczach, bo zachowuje się tak jak facet zachowywać się powinien- najpierw uzbierać, oszczędzić troszkę i jak będzie nas stać to zdecydujmy się na dziecko i ślub zawsze wydawało mi się że to jest naturalna i normalna kolej rzeczy __________________ carpe diem ♥

2013-09-28, 15:37	#38
ulicznica Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 6 071	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? Z Tobą. Wyobraź sobie, że nadal nie masz pracy, macie za to dziecko, a Twój chłopak traci pracę. Co wtedy? __________________ CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

2013-09-28, 15:43	#39
201605161006 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 8 575	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? Ja tu nie widze sensu planowac dziecka wczesniej, niz co najmniej za 2-3 lata bo tyle Ci autorko zajmie znalezienie w miare sensownej pracy i zrobienie jakichs kursow/szkoly policalnej/doszkolenie oraz odlozenie wspolnie oszczędnosci. A tworzenie rodziny w wynajmowanym mieszkaniu wg mnie wyglada kiepsko, jesli jest wpadka to wiadomo, ujdzie, ale jak sie planuje, to najpierw powinno sie miec chociaz 2 pokoje, zeby dziecko nie było w jednym z rodzicami jakos od 3-4 roku zycia.

2013-09-28, 15:51	#42
HellCommander Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-08 Lokalizacja: Congleton, UK. Wiadomości: 281	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? Jestes pasozytem i egoistka- sorry, ale taka prawda. Bez pracy, bez szkoly, bez jakichkolwiek ambicji i bez jakiegokolwiek wkladu finansowego, a chcesz sie pakowac w pieluchy? I swojego faceta w koszty? No nie, chyba swiat sie konczy... Powinnas byc wdzieczna swojemu TZowi, ze w ogóle raczy utrzymywac twój leniwy tylek. A Ty jeszcze masz jakies wymagania... chcesz dziecko? To rusz sie do pracy i zarób na jego utrzymanie. A nie, przepraszam, przeciez Ty chorujesz... wiesz, ja mieszkam z moim TZem a mam 19 lat. I tez chorowalam- u mnie akurat kamienie nerkowe. Tak paskudne, ze 2 lata temu spedzilam w sumie 6 miesiecy w szpitalu (oczywiscie z przerwami, ale co chwile jezdzilam do szpitala). I co? Jakos skonczylam szkole. Wyprowadzilam sie do TZ, nie pracowalam 3 miesiace. Wydobrzalam (kamienie zrobily mi niezla sieke z organizmu- schudlam 20kg, powypadaly mi wlosy, no cyrk na kólkach) i odrazu poszlam do roboty. TZ jest ode mnie 16 lat starszy- oboje zarabiamy dobre pieniadze, ale odkladamy na moje studia. Kiedy je skoncze, wtedy dopiero postaramy sie o dziecko. Moj TZ ma 35 lat- przychówku zero, bo najpierw chcial do czegos dojsc. On skonczyl studia, zalozyl firme- teraz chce, zebym ja równiez sie ksztalcila, zebym nie byla cepockiem bez szkoly. I wtedy dopiero bedzie czas na malenstwo. I tak wlasnie wiem, ze on mnie kocha, dba o mnie i chce zeby bylo mi jak najlepiej i jak najlatwiej w zyciu. Mysle, ze twój facet mysli podobnie... i nie chce utrzymywac biednego, chorego pasozycika który nie ruszy sie ani do szkoly, ani do pracy. Do roboty leniu, moze Ci glupie pomysly wywietrzeja z glowy kiedy poczujesz na wlasnej skórze to, co czuje Twój TZ zarabiajac pieniadze, które tak chetnie wydajesz. __________________ Tutaj spiewam- wchodzisz/sluchasz na wlasna odpowiedzialnosc!!! https://www.youtube.com/watch?v=JRRbz9R7hhA Journey through the ice and snow To heed the hunter's call, To slay my enemies as the runes foretold.

2013-09-28, 16:09	#47
201605161006 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 8 575	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? No jak nie potrafisz znaleźć ogarnietego 20parolatka, to bądź z 16 lat starszym facetem, Twoja sprawa. W każdym razie autorko zobacz, ze wszystkie dziewczyny mówią Ci i radzą to samo. Wyciągnęlas jakies wnioski?

2013-09-28, 16:18	#51
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? szybko chcesz miec dziecko, ale to przeciez nie jest naganne ani zle. Skoro twoj facet nie chce to moze zmien faceta na takiego, ktory bedzie nadawal na bardziej Twoich falach? On sobie znajdzie kobiete pracujaca Ty pana, ktory chce dzieci i wszyscy beda zadowoleni.

2013-09-28, 16:22	#54
cukraktywna Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 565	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? Czemu bierzesz nadal alimenty, skoro już się nie uczysz? Już wiadomo czemu facet nie chce się żenić - po ślubie przestaniesz je dostawać i będziesz w 100% na jego utrzymaniu. W Twoim wieku (i moim, bo mamy tyle samo lat) większość osób nie zna samych siebie, więc nie powinna pakować się w związek albo dzieci. Jesteś z nim niby szczęśliwa, a macie totalnie odmienne aspiracje i wartości. __________________ Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

2013-09-28, 16:29	#58
freelancerka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 191	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? Skoro jesteś kucharzem, to czemu nie założysz bloga kulinarnego? Kanału na youtube? Nie wiem, czy mogę podawać linki, ale przykładowo: kotlet.tv i skutecznieTv utrzymują się tylko z takiej pracy zdalnej. O ile też łatwiej byłoby znaleźć Ci pracę, gdybyś w CV podawała link do bloga kulinarnego/kanału kulinarnego? Wtedy wiadomo, ze jesteś kucharzem z pasją, a nie tylko z papierkiem.

2013-09-28, 16:30	#59
aer O RLY? Zarejestrowany: 2013-09 Lokalizacja: Silesia/Varsovia Wiadomości: 10 173	Dot.: Czy to ze mną jest coś nie tak? Czy z TŻ ? Na pewno zdajesz sobie sprawę ile kosztuje to wszystko? W Internecie bardzo łatwo można znaleźć wyliczenia ile kosztuje wychowanie dziecka do 18 roku życia - około 160 tys. zł. 18*12=216 160000/216 = ok. 740 Biorąc pod uwagę to, że nie macie własnego mieszkania/domu oraz Ty nie pracujesz nie dziwię się, iż facet nie chce mieć teraz dziecka. PS. oczywiście, nie zakładam że przez 18 lat byłabyś bez własnego dochodu Tylko, że masz 23 lata i 0 doświadczenia - nie będzie łatwo o pracę. Im dłużej będziesz zwlekać tym będzie trudniej. Ok, ja rozumiem - choroba, ale przecież można dorabiać sobie w internecie (żeby wpisać w CV), jest e-learning.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)