2006-06-09, 11:12 | #31 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
__________________
Znajdź chwilę dla siebie... a może masaż... |
|
2006-06-09, 11:31 | #32 |
Raczkowanie
|
Odżywianie Niskoweglowodanowe
Witam
Zapraszam do dyskusji na temat odżywiania niskoweglowodanowego. Specjalnie piszę odżywiania a nie diety bo dieta kojarzy sie z jakims okresem katowania się glodowka lub jedzeniem tego co sie nie lubi, a niskoweglowodanowe to odzywianie ktore stosuje sie na stale, bez glodzenia sie, i scislych jadlospisow. Prosze o opinie i wrazenia osób, które odżywiają sie w ten sposób, jak zaczeły (motywacja), w/g. jakiego autora (jest kilka odmian tych "diet"), jakie to spowodowalo zmiany w Waszym zyciu, samopoczuciu. Pozdrawiam Art
__________________
Znajdź chwilę dla siebie... a może masaż... |
2006-06-09, 12:42 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 806
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
na tego typu dietach ważna jest nie tylko ilość ww ale także źródło pochodzenia tych ww I napewno nie może to być czekolada a ciała ketonowe nie dokońca świadczą o spalaniu tłuszczu można być na diecie niskoww i nie mieć ketozy a tłuszcz i tak się pali dieta lutza to stara dieta i teraz jest inne podejście do diet niskoww |
|
2006-06-12, 08:34 | #34 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
Pozdravka Art
__________________
Znajdź chwilę dla siebie... a może masaż... |
|
2006-06-12, 23:59 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Do diet niskowęglowodanowych zaliczamy tez dietę Atkinsa i Kwasniewskiego.
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
2006-06-15, 21:48 | #36 |
Raczkowanie
|
dieta niskowęglowodanowa
Witam na forum.
Czy któraś z Was stosowała lub/i słyszała o diecie niskowęglowodanowej dr.Lutz'a? Chętnie również odkupię książkę jego autorstwa "Życie bez pieczywa - jak dieta uboga w węglowodany może uratować życie". Będę wdzieczna za wszelkie uwagi na ten temat ... Pozdrawiam |
2006-06-16, 00:56 | #37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Odżywianie Niskoweglowodanowe
o to cos dla mnie tez chetnie dowiem sie czegos na ten temat wiec czekam razem z toba
a gdyby ktos mial chwilke to zapraszam http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=124226 |
2006-06-16, 08:18 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: dieta niskowęglowodanowa
|
2006-06-22, 11:31 | #39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 28
|
Dot.: Odżywianie Niskoweglowodanowe
Witam
Od jakiegoś czasu - dokładnie od początku lutego stosuję z mężem taki sposób odżywiania. Rozpoczęliśmy to pod wpływem lektury książki pana Montignaca. Ja schudłam 6 kg (tyle że od jakiegoś czasu robię sobie odstępstwa i dlatego waga mi stanęła), natomiast mój mąż schudł jakieś 10 kg, ale teraz też waga mu się zatrzymała, mimo, że dalej się stosuje do zaleceń. Ten sposób odżywiana wydaje sie być całkiem racjonalny. Nie wymaga jakichś wielkich wyrzeczeń - jedyne co, to nie wolno jeść białego chleba i niczego co zwiera mąkę pszenną, ziemniaków i cukru. Na początku ciężko mi było w 100% stosować tę dietę, ale z czasem się przyzwyczaiłam. Jeśli chodzi o odczucia - na początku czułam się zmęczona, ale może ten efekt wzmagała długa w w tym roku zima. Teraz czuję się doskonale. Dodam jeszcze, że po urodzeniu drugiego dziecka zostało mi parę zbędnych kilogramów i niestety ograniczenie jedzenia i jazda na rowerku (co stosowałam po urodzeniu pierwszej córki i udało mi się trochę zrzucić) nie przynosiły spodziewanego efektu. Wszystkim zainteresowanym polecam książkę M Montignac "Jeść, aby schudnąć" cena ok. 28 zł. |
2006-06-23, 19:49 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Odżywianie Niskoweglowodanowe
Wydaje mi się, że Art miał na myśli trochę co innego - nie tylko ograniczenie ww prostych, białego pieczywa i skrobi, ale ograniczenie udziału ww w diecie w ogóle, tzn. ich redukcję do kilkudziesięciu gr dziennie (poza posiłkami przed- i po-treningowymi). Kalorie z ww zastępuje się głównie białkiem, no i zdrowymi tłuszczami, ale w mniejszym stopniu.
Ja mam nieustanną ochotę spróbować low carb, ale mało to w moim przypadku realne, bo nie jem mięsa, więc byłby ogromny problem ze źródłem białka w potrzebnej ilości. Jednak nie jestem w stanie jeść 10 jajek codziennie |
2006-06-27, 08:57 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Odżywianie Niskoweglowodanowe
Na diecie niskowęglowodanowej jestem od mniej więcej 9-10 miesięcy. Przedtem bywały to typowe diety odchudzające, teraz stosuje już jako normalny sposód odżywiania. A to z tego prostego względu, że wracając do węglowodanów zaczynałam tyć. Zaczynalam od Montignaca, potem połączyłam to jeszcze z dietą dla grupy krwi (wyeliminowałam właściwie tylko kilka praoduktów z jadłospisu).
Rzeczy, których nie jadam: pieczywo - żadnego, ciasta, makarony, ziemniaki, ryż, słodycze (wyjątek - gorzka czekolada i kakao), owoce (latem są z tym ogromne problemy), niektórych gotowanych warzyw (marchewka, kukurydza). Produkty, którymi się pożywiam: mięsa, sery, nabiał, warzywa surowe głównie te zielone, większość gotowanych warzyw, latem pozwalam sobie czasami na owoce - głównie truskawki, czereśnie, maliny, jeżyny - bo te lubię. Czasami robię sobie małe odstępstwa, typu kawałek ciasta, marchewka gotowana w sałatce, itp. są to jednak znikome ilości węglowodanów, reasumując miesięcznie zdarza się to co najwyżej raz, dwa razy. Pozytywne strony jakie zauważywałam: większa energia, dłuższe okresy zaspokojenia głodu, szybsze uczucie nasycenia. Schudnąć można bardzo szybko nie głodząc się i właściwie jedząc do woli. Negatywne strony: chyba właściwie tylko to, że na początku bardzo trudno przyzwyczaić się do tego, by nie jeść chleba czy ziemniaków, ale im dłużej się tak je, tym węglowodany coraz mniej pociągają. Czytałam też, że zbyt dużo białek w pożywieniu może powodować problemy z nerkami, jednak do tej pory ich nie zauważyłam. Co jakiś czas robię sobie wszystkie badania i wyniki mam bardzo dobre. |
2006-06-27, 09:27 | #42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 716
|
Dot.: Odżywianie Niskoweglowodanowe
Tri a te sery i nabiał to jadłaś odtłuszczone, czy pełnotłuste(bo w tych pełnotłustych jest minimalna ilość węgli w przeciwieństwie do odtłuszczonych??)czy ta dieta to jest coś w tym stylu????:
Dieta CKD - prawdziwy spalacz tłuszczu. Jak działa dieta? Węglowodany powodują wydzielanie insuliny (hormon "magazynier" ) przez trzustkę. Insulina przyspiesza tempo przenikania glukozy z krwi do niektórych komórek (przede wszystkim do komórek mięśni szkieletowych), zwiększenie zapasu glikogenu w wątrobie i mięśniach oraz wzmożenie spalania glukozy. Co najważniejsze, przy nadwyżce kalorii bardzo sprzyja odkładaniu tłuszczu. Więc ktoś może zapytać "Jak można tracić tłuszcz kiedy organizm jest trybie magazynowania?". W gruncie rzeczy jest to trudne i idealne wydaje się obniżenie spożywania wegolowodanów. Organizm zdaje sobie sprawę, że nie ma już węglowodanów które mógłby zamienić w energię, więc musi znaleźć inne źródło - tłuszcz. I o to nam właśnie chodzi! Ten proces zachodzi w stanie ketozy. Stan ten wystepuje wtedy gdy w wątrobie nie ma glikogenu i zaczyna się produkcja ketonów (związki toksyczne powstałe w wyniku spalania tłuszczy). Można sprawdzić ten stan używając pasków do mierzenia zawartości ketonów w moczu - do nabycia w aptece bez recepty, koszt ok. 20 zł. Wymogi diety - od poniedziałku do piątku. Sentencja "pracuj inteligentie, nie ciężej" zdobywa większego znaczenia niż podczas jakiejkolwiek innej diety, którą do tej pory stosowałeś. Trzeba w pełni zrozumieć co musisz zrobić aby zoptymalizować drogę do załozonego celu. Nie można oczekiwać, że po prostu ucinamy wszystkie wegle w diecie, trenujemy ciężko i gubimy tłuszcz. Jednakże jedną z warjacji takiego założenia jest właśnie dieta CKD która stosowana zgodnie z jej przykazaniami doporowadzi Cię do upragnionego celu. Na początku musimy rozplanować dietę, zapisz twoją suchą masę ciała, nie ogólną! Jeżeli np. ważysz 100kg i masz 20% tłuszczu zapisz 80kg, mnożymy to przez dwa i mamy dzienną ilość białka w gramach które musisz spożywać. Resztę twoich kalorii stanowić będą tłuszcze. Tu własnie jest ten "paradoks", musisz jesć tłuszcz żeby splać tłuszcz, nie ma innego wyjścia Samopoczucie na takiej diecie jest wspaniałe, choć pierwsze dni (nawet do 5-7 dni) moga być trudne. Obnizony poziom cukru we krwi, ogólne osłabienie i złe samopoczucie mogą dać ci się w znaki, choć nie muszą, wszystko zależy od organizmu. U mnie tylko pierwszy dzień jest cięzki, potem już z górki. Będzie cię nękać mniejsze uczucie głodu - jeżeli w ogóle, wyeliminowanie insuliny i obniżenie poziomu glukozy we krwii spowoduje, że hormony spalające tłuszcz będą robić co do nich należy. Więc ile tego tluszczu? Zaleca się zaczynanie z deficytem wynoszącym ok. 500 kalorii. Jeżeli nie wiesz ile wynosi Twoje zapotrzebowanie, przeważnie jest to waga ciała razy 30 wyrazone w kaloriach. Skoro ważysz 100 kg twoje zapotrzebowanie wynosi 3000 kalorii, odejmując od tego 500 kalorii i 640 kalorii które dostarczasz z białka, pozostaje 1860 kalorii na tłuszcze. Oczywiście każdy organizm jest inny, jeżeli nie będziesz mógł wejść w ketozę znaczy, że białka jest troszkę zbyt dużo, a tłuszczy za mało, trzeba wsłuchać sie w swój organizm. Pamiętaj, że nie można przesadzać z białkiem ponieważ może zostać ono przekształcone na glukozę i wyjście z ketozy gotowe. Ogólna ilość przyjmowanych węglowodanów nie powinna przekraczać 20 gram dziennie, co jest dosyć trudne do utrzymania. Dokładnie liczcie z kalkulatorem w ręku. Weekend - ładownie weglowodanami. Jako że glikogen jest głównym źródłem dla naszych mięśni, nie możemy po prostu zlikwidować wszystkich jego zapasów i ćwiczyć do woli. Musimy go co jakiś czas uzupełniać. Twóje półtora dnia wolnego pozwala zrobić dwie rzeczy. Musisz wynagrodzić sobie 5 dni bez weglowodanów, czyli jeszcz prawie wszystko to na co masz ochotę, spagetti, pizze, lody wszystko co ma węgiel jest na wagę złota. Druga to taka, że wysoki poziom insuliny pozwoli wypełnić mięśnie glikogenem i będziesz miał energię na nastepny tydzień treningu. Twóje ładowanie powiino zacząć się w piątek wieczorem i trwać przez całą sobotę do północy. Teraz musisz okreslić ile potrzeba tych węglowodanów. Niektórzy będa tymi szcześliwcami, że będą mogli jeść dosłownie co chcą i nie przejmować się wyliczeniami, ale skupmy się na przeciętnej osobie. Zaleca się ok. 10-12 gram weglowodanów na kg SUCHEJ masy. 100 gram tych wegli powinno być przyjęte po treningu w piatek zrobionym najlepiej wieczorem (tym zajmiemy się w punkie dotyczącym treningu) razem z szybko działającą serwatką w ilości 50 gram (stosunek 2:1, można trochę zmieniać ilość). Następnego dnia pochłaniamy jakieś 700 gram węgli, wraz z niezmienną ilością białka czyli 160 gram. Pytanie a co z tłuszczem? Czy nie wspominałeś czasem o pizzy? Przez pierwsze 24-30 godzin ładowania organizm będzie wykorzystywał wszystkie weglowodany do uzupełniania glikogenu, białko do budowy, a tluszcz do energii. Jednakże ten tłuszcz wyrażony w gramach niech nie przekracza Twojej wagi ciała. Jeżeli ktoś nie chce nie musi robić ładowania co 5 dni, może robić np. nawet co 10, wszystko zależy od samego ciebie, od sampoczucia itd, niektórzy robią to raz na dwa tygodnie, ale jeżeli chcesz utrzymać jak najwięcej mięśni ładuj co 5-6 dni. Tak więc od niedzieli do piątku cały dzień jemy tłuszcz i białko z wyjątkiem dni treningowych gdzie po treningu spożywamy tylko białko bez tłuszczu (w piątek razem z węglowodanami), które musimy przyswoić najszybciej jak możemy. W piątek po południu zjedz przed treningiem jakieś dwa owoce. To przygotuje wątrobę i mięśnie do ładowania węglem i da ci troszkę energii na ten ostatni w tygodniu trening, który musisz wykonać. Później od piątku do soboty wieczór jedz weglowodany, i mam tu na myśli JEDZENIE a nie jedzenie! Trening na diecie CKD. Powstaje pytanie, jak zoptymalizować trening aby zminimalizować spadki mieśni i trzymać wyski metabolizm poczas diety? Zanim do tego przejdziemy musimy wiedzieć, że jest jedna rzecz którzą musimy zrobić, i jedna rzecz której nie możemy zrobić. Po pierwsze objętość treningu musi być niższa niż podczas zwykłego programu. Przetrenowanie jest prawdopodobnie zabójcą numer jeden dla motywacji, zwiększa katabolizm i powoduje mniejsze spadki tłuszczu. Po drugie trzeba rozwiać mity o mniejszych ciężarach i dużej ilości powtórzeń na rzeźbę. Wyciskasz 120kg i musisz nadal wyciskać 120 kg aby utrzymać ten sam mięsień! Jeżeli już mamy ustalone dwie naczelne zasady treningu możemy przejść do konkretnego programu. W poniedziałki i wtorki będziemy robić słabsze grupy mieśniowe, w środy i czwartki odpoczynek lub trening aerobowy, w czwartek wieczorem mocne grupy jak mięśnie nóg, a w piątki przeplataniec poniedziałku i wtorku. Podsumowanie. Dieta ta jest jedną z najlepszych na spalanie tłuszczu. Ma sens, działa i nie jest trudna w stosowaniu - choć niektórym może się taka wydawać. Wystarczy być tylko zmotywowanym i skoncentrować się na celu. Możesz rozkoszować się polędwicą smażoną na maśle z roztopionym żółtym serem i majonezem, smażonym łososiem w śmietanie czy jajecznicą na boczku. Jest to pyszne tłuste jedzenie które pozwoli ci....schudnać |
2006-06-27, 09:44 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 42
|
Dot.: Odżywianie Niskoweglowodanowe
dieta jest świetna ! 3 dzien jest ciezki, bo ciagnie nas do węgli..
jest niezwykle sycąca.. trudno jest wepchać w siebie więcej niż 1300kcal.. trzeba pamiętac jednak, że podczas tej diety koniecznie trzeba uprawiać dużo sportu.. jeżeli tak będzie, ciało automatycznie nabierze proporcji.. trzeba pamiętac jesdnak o dostarczeniu dziennie 30g blonnika, ja radzilam sobie tak : blonnik jablkowy ( posmak swiezych jablek ), twarog, ciut mleka, cynamon = bomba ! dieta jest super, ale niestety nie na lato.. trudno jest wyrzec się świeżych truskawek, czereśni.. wiec choc po tygodniu wyraznie czulam spadek wagi, postanowilam poczekac na zime.. kiedy to az chce sie jesc te wszystkie sery, miesa itp. |
2006-06-27, 09:58 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Odżywianie Niskoweglowodanowe
Agaimka, nie, nie jest to to samo. Z tego co się orientuję w stan ketozy wprowadzają sie ciężko trenujący sportowcy, i ponoć wtedy ma to sens. O ketozie nie wiem nic poza tym szczerze mówiąc. Zresztą czytając co podesłałaś widzę, że są tam i węglowodany w sporych ilościach i sporo tłuszczy. Przy Montignacu owszem stosuje się tłuszcze, ale z tych 'dobrych' typu oliwa z oliwek. Unika się masła, zwykłych olei, smaży się też na oliwie z oliwek, przynajmniej ja tak robię.
Co do nabiału unikam wszystkiego co ma w nazwie light, bo jeśli ponoć zawierają one mniej tłuszczy, to w zamian mają sporo więcej węglowodanów niż te normalne. Właściwie nigdy tego nie sprawdziłam osobiście, a musiałabym. Zresztą mi bardziej smakują te, które nie są 'light'. Mleko też pijam przeważnie 2%, unikam tego 0%, bo smakuje zwyczajnie jak woda, a serki tłuste lubię. Żółte, smażone, twarożki. Przejrze dzisiaj książkę Montignaca, to napiszę dokładnie jak to jest dokładnie z tymi serami. Z tego co jeszcze gdzieś czytałam. Węgle powodują powstawanie tłuszczyku, białka przyczyniają się do rozwoju mieśni, ale chyba tylko jeśli będzie spożywało się je w odpowiedniej ilości, bodajże 1,5grama na kg (i ponoć przy tej granicy się chudnie dopiero), czy jakoś tak. No i przydałby się mimo wszystko sport. |
2006-07-01, 16:02 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Odżywianie Niskoweglowodanowe
Obiecałam, że napiszę coś o serach, więc trochę na ten temat z Montingaca.
Dozwolone są praktycznie wszystkie sery, a nawet zalecane. Jedyne, na co należy uważać wg Montignaca to sery białe (bez ograniczeń ser 0% tłuszczu) i nie robić z nich całych posiłków. Pozostałe jak najbardziej zwłaszcza jako przekąska po obiedzie i to codziennie. Co do mleka. Opisuje to znowu z książki. Mleko jest produktem złożonym - białka, węgle (laktoza) i tłuszcze. Najlepsze i najzdrowsze wg Montignaca jest mleko chude w proszku, bogate w proteiny. Dodatkowo z typowo mlecznych powinno się unikać serków homogenizowanych, gotowych serowych deserów. Najlepiej zwykły porządnie odsączony twarożek, a mleko jak już to chude. Wychodzi na to, że co autor to inna teoria. Jedni zalecają produkty mleczne 0%, inni odwrotnie - tłuste. W każdym razie wg tabeli indeksu glikemicznego mleko półtłuste ma ig30, a chudy jogurt 35 (który jest bardziej polecany), za to w 100g mleka jest 3,5g białka, w jogurcie 5g, a tłustym białym serku 9g. Największa za to zawartość białka jest w serach holenderskim i szwajcarskim 35g/100g, brie i canambert - 20g/100g. |
2006-07-01, 19:40 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: Odżywianie Niskoweglowodanowe
CKD to pomyłka dla kogos kto nie trenuje niemal zawodowo (moje prywatne zdanie), a na dodatek trzeba mieć niezłą wiedze i znać doskonale swój organizm, aby odróżnić normalne efekty uboczne CKD (które wystepuja początkowo u chyba każdego ) od niebezpiecznych następstw. Takie wahania poziomu insuliny (ładowania) mogą być nie do zniesienia, nie jest pewne czy nawet intensywna siłownia ( out glikogen ) coś tu pomoże - nie wspomne o biednej wątrobie i nerkach.
|
2006-07-02, 17:33 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 568
|
Dot.: Odżywianie Niskoweglowodanowe
Węglowodany są BARDZO potrzebne. Dzięki nim mamy energię, chęć do życia, dobre samopoczucie, świetny humor. Ja próbowałam ograniczyć węglowodany. Jak to się skończyło? Tak: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=127964 .
|
2006-07-30, 07:44 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 322
|
Dot.: Odżywianie Niskoweglowodanowe
wszystko super tylko mnie na diecie białkowej głowa boli może to z braku glukozy paliwa dla mózgu
|
2006-12-07, 14:24 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 666
|
Dot.: dieta niskowęglowodanowa
ja od wczoraj zrezygnowalam z weglowodanow, ale ciekawa jestem ile trzeba przestrzegac diety, zeby zobaczyc skutki
|
2008-07-10, 08:40 | #50 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
ja stosuje te diete 5 dzien i juz widze rezultaty .... wagowo jeszcze wole nie sprawdzac [mam postanowienie wazyc sie co tygodnie] ale czuje sie taka hm...zdrowsza :} i lzejsza poza tym zauwazylam ze coraz mniej jem... z reszta wiadomo ze bialka sa bardziej syte od wegli
pzdr |
2009-05-10, 19:08 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 203
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Mam pytanie. Może trochę głupie ale mnie to męczy :P od kilku dni unikam węglowodanów i produktów wysokokalorycznych. Schudłam Jednak chodzi mi o mięśnie. Mam ogromne łydki. I nie jest to tłuszcz a mięsnie (Skutek pływania, roweru, rolek itp). Skoro po odstawieniu węglowodanów mięśnie jakby przestają pracować to jest możliwość że ta tkanka mięśniowa się trochę "zmniejszy"? bardzo mi na tym zależy. Chciałabym kiedyś założyć jakąś krótką kieckę albo szorty... Niestety nigdy się nie odważyłam. A o spodniach rurkach mogę zapomnieć... nie mieszczą się... Jeśli nie to czy jest jakaś możliwość pozbycia się tych mięśni?
|
2009-06-10, 12:27 | #52 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Węglowodany węglowodanom nie równe (niskie, wysokie IG)... ja stawiam na zmianę nawyków żywieniowych, ograniczenie węglowodanów ale nie ich eliminacji; węglowodany pełnią też bardzo ważną rolę w organiźmie człowieka, zwłaszcza "aktywnego fizycznie".
|
2011-05-25, 14:25 | #53 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
odkopuję
ostatnio coś mnie naszło i szukam nowych pomysłów na dietę chyba poczytam sobię te książkę... |
2011-05-25, 22:32 | #54 |
BAN stały
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
|
2011-05-27, 08:10 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
tak, wiem
cholera, spadły 2 kg po 3 dniach |
2011-05-27, 08:49 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 773
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Lutz w książce pisze, że węgle możemy czerpać z każdych ich źródeł ( mogą to być nawet ciastka) byleby tylko zmiejścić się w limicie 72 g na dobę- no górze tego wątku jest post z zaleceniami i zakazami :
Pokarmy niemal zakazane . Wszystkie produkty spożywcze zawierające węglowodany = mąka, skrobia, cukry: (pieczywo, makarony, płatki śniadaniowe, zboża, ziemniaki ,wyroby cukiernicze, rogaliki) . Słodzone pokarmy (jogurt, napoje, desery, cukierki, owoce kandyzowane, suszone) . ograniczyć sól to jak t w koncu jest? dzis zjadłam na śniadanie 3 jedn BU płatków owsianych i juz zgłupiałąm czy to dobrze czy źle
__________________
ćwiczę zdrowo się odżywiam dbam o siebie i swoich bliskich ZJEDZ TĘ ŻABĘ ! |
2011-05-27, 10:33 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
myślę,że to nie jest dobre rozwiązanie, ale skoro już to zjadłaś, nie zadręczaj się, i tak nie przekroczyłaś dopuszczalnej dawki
fakt, pisze,że węgle moga pochodzić z kazdego źródła, dlatego wczoraj wypiłam piwo ale potem źle się poczułam,więc więcej nie piję Edytowane przez 201607040946 Czas edycji: 2011-05-27 o 10:34 |
2011-05-27, 10:41 | #58 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 773
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
oki, w takim razie obiecuję poprawę co sądzisz o maśle orzechowym? jest to dobre źródło tłuszczu? mam takie naturalne, bez żadnych dodatków w postaci cukru czy soli...
__________________
ćwiczę zdrowo się odżywiam dbam o siebie i swoich bliskich ZJEDZ TĘ ŻABĘ ! |
|
2011-05-27, 10:46 | #59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
nie smakuje mi wcale, raz w życiu kupiłam i nie wiedziałam, komu oddać ale to tylko moje zdanie...
ogólnie przyjęłam,że produkty, które zawierają GŁÓWNIE węglowodany, są złe czyli - tak jak pisałaś - makaron, pieczywo, ziemniaki itp. bo np. takie orzechy mają wszystkiego po równo - białka, tłuszczy,węgli. a jak z warzywami? ja jem,ale liczę,ile węgli, np. dzisiaj sałatka ze śmietaną (śmietany nie liczyłam) z pomidora,ogórka,rzodkiewk i i kapusty, policzyłam 8 g węgli. moja kawa ma 5 g, bo daję 100 ml mleka martwi mnie tylko,ze owoce są hmmm....jabłko ma 20 g węgli. szkoda. bo czekolady moge nie jesc, slodyczy tez,ale jablka... no chyba ze potem pozerac juz tylko mięso i jajka |
2011-05-27, 10:53 | #60 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 773
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
sałaty pomidora i ogorka bym nie liczyla bo ilosc wegli w nich znikoma- Lutz w ksiazce mowi by liczyc tylko te warzywa o wiekszej ilosc wegli..
noooo owoców tez mi najbardziej bedzie brakować (dzis pierwszy dzien) ale pocieszam sie tym ze sezona na jagodowe otwarty a tych mozna zjesc wiecej - 200g truskawek to jedna jed BU jabłka zostawiam sobei zatem na jesień co do masła ozechowego tp chętnie je przyjmę- kocham i uwielbiam i mogłabym pożreć słoik naraz
__________________
ćwiczę zdrowo się odżywiam dbam o siebie i swoich bliskich ZJEDZ TĘ ŻABĘ ! |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:43.