Co robicie na obiad? część XX.

[Pelagia_W]

Napisane przez marza_mr

Moje ciasto jest szybkie, ucierane z dużą ilością rabarbaru i bezą.
I jak wyszedł sernik?
Mam nadzieję, że po szczepieniu dobrze się czujesz.
A książka dobra?

Tuńczyk dajesz świeży, czy z puszki?
U nas na szybko wczoraj zupa pomidorowa z czymś, czego nikt nie wymienił, czyli lanymi kluskami
Dziś szparagi (w końcu!), jajko sadzone i młode ziemniaki.

Sernik spoko chociaż ja chyba jestem fanką takich zupełnie "czystych".
Po szczepieniu ok, bolała mnie ręka jak wszystkich i głowa. Ale to tylko przez jakieś 36h godzin po. Od wczoraj już wszystko normalnie, dziś wracam do fitnessu
A książkę (tzn. całą serię) musisz koniecznie przeczytać
Pomidorowa z lanymi kluskami - tak, ona jest nr 1 nawet przed wersją z ryżem
Odgapiam jajo sadzone na przyszły tydzień, ale mi się widzi z mizerią
Aaaaa a makaron z tuńczykiem z puszki, świeżego robiłam raz czy dwa tak, jak steki, całkiem mi smakował

Napisane przez damdalena

Lazania ze szpinakiem i czosnkiem niedźwiedzim, do tego po dwa wczorajsze pulpety w sosie pomidorowym

Piękna

Wrzucam wczorajszy makaron. Jak się przyjrzycie to ma różne kształty bo tata próbował po kolei wszystkie końcówki do maszynki Do gotowania dołożyłam mrożoną fasolkę szparagową, osobno wymieszałam puszkę tuńczyka z kaparami (tymi dużymi jabłuszkami), na to makaron z fasolką, zioła prowansalskie, chili w proszku, sól i pieprz. Myślałam jeszcze o jakimś serze, ale u taty nie było żadnego

[Knife_Girl]

Napisane przez Personal_Jesus

Wczoraj obiad u mamy, zamawiany z knajpy, roladki z kurczaka w boczku z fetą i szpinakiem, sałata i placuszki ziemniaczane, jeszcze był deser=biszkopt z musem z bobem tonka i makaronikami malinowymi, pękłam!

Ale wypas Pyszności


Miałam wczoraj zrobić tartę na dziś, ale mieliśmy trochę spraw do załatwienia a potem zasiedzieliśmy się u rodziców. W rezultacie w domu byliśmy po godz. 9. Zrobię więc chyba młode ziemniaki ze zsiadłym mlekiem.

Mam też dziś drugą dawkę szczepionki - przełożyli mi z 31.05. W sumie dobrze, będzie już z głowy Idę w trakcie pracy.

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Pelagia_W

Sernik spoko chociaż ja chyba jestem fanką takich zupełnie "czystych".
Po szczepieniu ok, bolała mnie ręka jak wszystkich i głowa. Ale to tylko przez jakieś 36h godzin po. Od wczoraj już wszystko normalnie, dziś wracam do fitnessu
A książkę (tzn. całą serię) musisz koniecznie przeczytać
Pomidorowa z lanymi kluskami - tak, ona jest nr 1 nawet przed wersją z ryżem
Odgapiam jajo sadzone na przyszły tydzień, ale mi się widzi z mizerią
Aaaaa a makaron z tuńczykiem z puszki, świeżego robiłam raz czy dwa tak, jak steki, całkiem mi smakował


Piękna

Wrzucam wczorajszy makaron. Jak się przyjrzycie to ma różne kształty bo tata próbował po kolei wszystkie końcówki do maszynki Do gotowania dołożyłam mrożoną fasolkę szparagową, osobno wymieszałam puszkę tuńczyka z kaparami (tymi dużymi jabłuszkami), na to makaron z fasolką, zioła prowansalskie, chili w proszku, sól i pieprz. Myślałam jeszcze o jakimś serze, ale u taty nie było żadnego

Piękna kompozycja na talerzu

[lulka19]

A propos tuńczyka. Zrobilam wczoraj sałatkę. Kasza bulgur, szczypiorek, papryka, kukurydza, i ogórki korniszony, plus oczywiście tuńczyk. Odprawiłam lekko majonezem, ale dobre to było

Dziś tak jak zapowiedziałam lasagne IMG_20210527_125116.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damdalena]

Zupa "rosołkowa" z ryżem, czosnkiem i dużą ilością natki pietruszki - plany obiadowe były inne, ale katar córki zmotywował mnie do nastawienia rosołu.

Na drugie burgery z zielonej soczewicy i mięsa oraz białych warzyw z rosołu. Do tego będą jakieś listki młodej sałaty i inne warzywa, dip może najprostszy: majonez + ketchup, a mąż coś przebąkuje o robieniu tortilli.... Na razie pieką się te burgery i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Wysłane z mojego Moto C Plus przy użyciu Tapatalka

[marza_mr]

Napisane przez Personal_Jesus

Wczoraj obiad u mamy, zamawiany z knajpy, roladki z kurczaka w boczku z fetą i szpinakiem, sałata i placuszki ziemniaczane, jeszcze był deser=biszkopt z musem z bobem tonka i makaronikami malinowymi, pękłam!

Brzmi super, nie znałam ziarenek tonka, musiałam poszukać co to

Napisane przez Pelagia_W

Sernik spoko chociaż ja chyba jestem fanką takich zupełnie "czystych".
Po szczepieniu ok, bolała mnie ręka jak wszystkich i głowa. Ale to tylko przez jakieś 36h godzin po. Od wczoraj już wszystko normalnie, dziś wracam do fitnessu
A książkę (tzn. całą serię) musisz koniecznie przeczytać
Pomidorowa z lanymi kluskami - tak, ona jest nr 1 nawet przed wersją z ryżem
Odgapiam jajo sadzone na przyszły tydzień, ale mi się widzi z mizerią
Aaaaa a makaron z tuńczykiem z puszki, świeżego robiłam raz czy dwa tak, jak steki, całkiem mi smakował


Piękna

Wrzucam wczorajszy makaron. Jak się przyjrzycie to ma różne kształty bo tata próbował po kolei wszystkie końcówki do maszynki Do gotowania dołożyłam mrożoną fasolkę szparagową, osobno wymieszałam puszkę tuńczyka z kaparami (tymi dużymi jabłuszkami), na to makaron z fasolką, zioła prowansalskie, chili w proszku, sól i pieprz. Myślałam jeszcze o jakimś serze, ale u taty nie było żadnego

Zapisałam sobie Puzyńską w schowku na biblionetce, żeby nie zapomnieć. Lista jest długa, ale sukcesywnie się przez nią przedzieram Teraz akurat trafiłam na niewypał i zastanawiam się, czy porzucić, czy dawać jeszcze szansę.
Jajo z mizerią też dobrze pasuje, ale jednak szparagi rządzą
Mam wrażenie, że mało osób gotuje zupy z lanymi kluskami.
Makaron wygląda bosko

Napisane przez lulka19

A propos tuńczyka. Zrobilam wczoraj sałatkę. Kasza bulgur, szczypiorek, papryka, kukurydza, i ogórki korniszony, plus oczywiście tuńczyk. Odprawiłam lekko majonezem, ale dobre to było

Super pomysł.

Napisane przez damdalena

Zupa "rosołkowa" z ryżem, czosnkiem i dużą ilością natki pietruszki - plany obiadowe były inne, ale katar córki zmotywował mnie do nastawienia rosołu.

Na drugie burgery z zielonej soczewicy i mięsa oraz białych warzyw z rosołu. Do tego będą jakieś listki młodej sałaty i inne warzywa, dip może najprostszy: majonez + ketchup, a mąż coś przebąkuje o robieniu tortilli.... Na razie pieką się te burgery i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Podziwiam Twoją kreatywność w gotowaniu

U nas barszcz czerwony (oczywiście na moim zakwasie z dużą ilością majeranku) z uszkami.

[damdalena]

Napisane przez marza_mr

Podziwiam Twoją kreatywność w gotowaniu.

Dziękuję. To chyba efekt namiętnego przeglądania książek kucharskich

Wysłane z mojego Moto C Plus przy użyciu Tapatalka

[Pelagia_W]

Napisane przez lulka19

Dziś tak jak zapowiedziałam lasagne

Piękna

Napisane przez marza_mr

Zapisałam sobie Puzyńską w schowku na biblionetce, żeby nie zapomnieć. Lista jest długa, ale sukcesywnie się przez nią przedzieram Teraz akurat trafiłam na niewypał i zastanawiam się, czy porzucić, czy dawać jeszcze szansę.
Jajo z mizerią też dobrze pasuje, ale jednak szparagi rządzą
Mam wrażenie, że mało osób gotuje zupy z lanymi kluskami.

Ja jak patrzę na moją listę książek do przeczytania to mam regularnego doła. Ale to dlatego, że miałam kilkuletni zastój czytelniczy przez studia. Wstyd mi jak diabli, ale rozmawiałam o tym ostatnio z moim szefem, który też jest z wykształcenia polonistą i mówi, że to normalne i miał dokładnie tak samo. Trochę mi z tym lżej
Gadałam wczoraj z TŻ-tem, że chcę w przyszłym tygodniu jajo z mizerią to też zagłosował na szparagi, więc będzie to i to
A lane kluski bardzo kojarzą mi się z mamą - robiła najlepsze, podobnie jak najlepszy rosół

Wczoraj jadłam krem z soczewicy i pomidorów doprawiony goździkami, cynamonem i kuminem i z pestkami dyni. TŻ wrócił późno i znowu stołował się na stacji benzynowej, więc resztę gulaszu z serc zje dziś, a ja przy okazji zakupów w Lidlu kupię sobie jakiegoś gotowca. Po ostatnich rozmowach mam mega ochotę na rybkę z brokułami Lisnera, ale nie wiem czy w Lidlu będzie ale paluszki rybne też wchodzą w grę

[Personal_Jesus]

U mnie wczoraj spaghetti bolońskie, od razu zrobiłam na dwa dni, bo jakoś nie mam dziś czasu na gotowanie. Ale zrobiłam mały twist, dodałam cukinię

[damdalena]

Na razie gotuje się zupa pomidorowa na udku. Może nawet za Waszą namową zrobię do niej lane kluski...

Jako że samą zupą się nie najemy, to po południu trzeba będzie jakieś drugie danie zrobić. Pustki w spiżarni, trzeba na jakieś zakupy iść - może pstrąg jeszcze będzie? Albo pizzę zamówimy?

Wysłane z mojego Moto C Plus przy użyciu Tapatalka

[Olusiaa_]

u mnie dzis odmrożone pierogi ruskie

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez lulka19

A propos tuńczyka. Zrobilam wczoraj sałatkę. Kasza bulgur, szczypiorek, papryka, kukurydza, i ogórki korniszony, plus oczywiście tuńczyk. Odprawiłam lekko majonezem, ale dobre to było

Dziś tak jak zapowiedziałam lasagne Załącznik 7749623

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

piekna ci wyszła ta lazania


a sałatkę zapiszę, bo kochamy tuńczyka

[KarolinaK]

Napisane przez marza_mr

Brzmi super, nie znałam ziarenek tonka, musiałam poszukać co to


Zapisałam sobie Puzyńską w schowku na biblionetce, żeby nie zapomnieć. Lista jest długa, ale sukcesywnie się przez nią przedzieram Teraz akurat trafiłam na niewypał i zastanawiam się, czy porzucić, czy dawać jeszcze szansę.
Jajo z mizerią też dobrze pasuje, ale jednak szparagi rządzą
Mam wrażenie, że mało osób gotuje zupy z lanymi kluskami.
Makaron wygląda bosko



Super pomysł.


Podziwiam Twoją kreatywność w gotowaniu

U nas barszcz czerwony (oczywiście na moim zakwasie z dużą ilością majeranku) z uszkami.

Kluski lane to Zamora mojego dzieciństwa . Mama na śniadanie robiła mleko z lanymi kluskami... ble, na zawsze zostanie mi w pamięci

Napisane przez Pelagia_W

Piękna


Ja jak patrzę na moją listę książek do przeczytania to mam regularnego doła. Ale to dlatego, że miałam kilkuletni zastój czytelniczy przez studia. Wstyd mi jak diabli, ale rozmawiałam o tym ostatnio z moim szefem, który też jest z wykształcenia polonistą i mówi, że to normalne i miał dokładnie tak samo. Trochę mi z tym lżej
Gadałam wczoraj z TŻ-tem, że chcę w przyszłym tygodniu jajo z mizerią to też zagłosował na szparagi, więc będzie to i to
A lane kluski bardzo kojarzą mi się z mamą - robiła najlepsze, podobnie jak najlepszy rosół

Wczoraj jadłam krem z soczewicy i pomidorów doprawiony goździkami, cynamonem i kuminem i z pestkami dyni. TŻ wrócił późno i znowu stołował się na stacji benzynowej, więc resztę gulaszu z serc zje dziś, a ja przy okazji zakupów w Lidlu kupię sobie jakiegoś gotowca. Po ostatnich rozmowach mam mega ochotę na rybkę z brokułami Lisnera, ale nie wiem czy w Lidlu będzie ale paluszki rybne też wchodzą w grę

Zupka super

Napisane przez lulka19

A propos tuńczyka. Zrobilam wczoraj sałatkę. Kasza bulgur, szczypiorek, papryka, kukurydza, i ogórki korniszony, plus oczywiście tuńczyk. Odprawiłam lekko majonezem, ale dobre to było

Dziś tak jak zapowiedziałam lasagne Załącznik 7749623

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super lasagne!

U mnie przedwczoraj była sałatka z paluszkami krabowym, ryzem, ogórkiem, awokado, korniszonami, kaparami, jajkami, szalotka, koperkiem i pietruszka. Sos z majonezu,jogurtu, chrzanu i musztardy.

A wczoraj była pizza. Nie mam fotek ale wyszła smaczna bo znalazłam dobry sos do pizzy.

Dzis chciałam naleśniki ze szpinakiem ale zobaczymy...

[Kamilaa21]

A ma ktoś jakiś dobry i sprawdzony przepis na chleb wieloziarnisty? Najlepiej żeby moc zrobić w keksowce, szybki do zrobienia np do wyrobienia ciasta wystarczy 10 min i można mieszać go ręka czy tam łyżka oraz żeby nie był na żadnym zakwasie

Wiem wiem, ze dużo wymagań ale chciałabym spróbować taki zrobić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lulka19]

Napisane przez Kamilaa21

A ma ktoś jakiś dobry i sprawdzony przepis na chleb wieloziarnisty? Najlepiej żeby moc zrobić w keksowce, szybki do zrobienia np do wyrobienia ciasta wystarczy 10 min i można mieszać go ręka czy tam łyżka oraz żeby nie był na żadnym zakwasie

Wiem wiem, ze dużo wymagań ale chciałabym spróbować taki zrobić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nie pomogę, bo robiłam z yt. I masa przepisów to właśnie taki o jaki Ci chodzi

U mnie dziś nie było obiadu, bo miałam sprawy na mieście, jedliśmy w locie kupne pyzy i surowkę. TŻ zrobiłam fasolkę po bretońsku z zapasów zamrażarkowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez Pelagia_W

Ja jak patrzę na moją listę książek do przeczytania to mam regularnego doła. Ale to dlatego, że miałam kilkuletni zastój czytelniczy przez studia. Wstyd mi jak diabli, ale rozmawiałam o tym ostatnio z moim szefem, który też jest z wykształcenia polonistą i mówi, że to normalne i miał dokładnie tak samo. Trochę mi z tym lżej

O, jesteś polonistką z wykształcenia? Moja koleżanka polonistka też mówiła, że na studiach miała taką masę "obowiązkowych" książek do przeczytania, że aż miała wstręt i nie miała czasu na nic "swojego", za to zaraz po skończeniu studiów rzuciła się w wir czytania
Ja uwielbiam czytać, czasem też mam zastoje, z braku czasu najczęściej. No i jest tyle ciekawych książek i ciągle ukazują się nowe. Teraz dostałam Wiarę Kańtoch i porzuciłam ten niewypał. Kańtoch jest świetna.

Napisane przez KarolinaK

Kluski lane to Zamora mojego dzieciństwa . Mama na śniadanie robiła mleko z lanymi kluskami... ble, na zawsze zostanie mi w pamięci

Zupa mleczna to też zmora mojego dzieciństwa, na szczęście w domu mama mi jej nie gotowała, ale za to w przedszkolu...


U nas dziś bez obiadu, tylko jakieś jajka w koszulkach, pomidory ze szczypiorkiem i buły z masłem na szybko

[Kamilaa21]

Napisane przez lulka19

Ja nie pomogę, bo robiłam z yt. I masa przepisów to właśnie taki o jaki Ci chodzi

U mnie dziś nie było obiadu, bo miałam sprawy na mieście, jedliśmy w locie kupne pyzy i surowkę. TŻ zrobiłam fasolkę po bretońsku z zapasów zamrażarkowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O widzisz, ja z YT praktycznie nie korzystam ale to dobry trop


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kaledonia]

Sobota i niedziela

Rosół z makaronem
Kurczak gotowany w rosole z gotowanymi ziemniakami i warzywami z rosołu.

Tak bardzo oryginalnie, wiem
Sałatki z tych warzyw nie chce mi się robić

[Imperfecta]

U mnie dzisiaj zapiekanka: ziemniaki, cukinia, mięso z indyka, pieczarki, pomidorki, sos śmietanowo-jajeczny i ser.

W smaku okej, ale zawsze mam problem z zapiekankami z takim sosem. Robi mi się zwarzona klucha oddzielona od wody

Macie jakieś pomysły czemu może tak być?
IMG_20210529_171951-01_copy_872x1551.jpeg

[Knife_Girl]

Napisane przez Kamilaa21

A ma ktoś jakiś dobry i sprawdzony przepis na chleb wieloziarnisty? Najlepiej żeby moc zrobić w keksowce, szybki do zrobienia np do wyrobienia ciasta wystarczy 10 min i można mieszać go ręka czy tam łyżka oraz żeby nie był na żadnym zakwasie

Wiem wiem, ze dużo wymagań ale chciałabym spróbować taki zrobić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pewnie już za późno, ale mój ulubiony i sprawdzony przepis na chleb wieloziarnisty, to ten: https://www.mojewypieki.com/przepis/...wieloziarnisty

Jest naprawdę szybki i zawsze się udaje, a robiłam go swego czasu mnóstwo razy. Eksperymentowałam z różnymi mąkami w różnych proporcjach i było ok Wychodzi i na świeżych drożdżach i suszonych.

A co do obiadu, to przedwczoraj mieliśmy zsiadłe mleko z młodymi ziemniakami. Wczoraj TŻ pojechał na wycieczkę firmową i wróci dopiero jutro wieczorem, więc na szybko zrobiłam sobie jajecznicę z zieleniną i świeżym chlebem razowym z pomidorem, a dziś skleciłam obiad z resztek z zamrażalnika - kuleczki ziemniaczane, dwie kiełbaski, mix warzyw. Do tego surówka z kapusty pekińskiej z marchewką, kukurydzą i sosem czosnkowym.
Jutro planuję zrobić wreszcie planowaną tartę i zupę cebulową - będzie obiad na poniedziałek

[Knife_Girl]

Napisane przez Imperfecta

U mnie dzisiaj zapiekanka: ziemniaki, cukinia, mięso z indyka, pieczarki, pomidorki, sos śmietanowo-jajeczny i ser.

W smaku okej, ale zawsze mam problem z zapiekankami z takim sosem. Robi mi się zwarzona klucha oddzielona od wody

Macie jakieś pomysły czemu może tak być?
Załącznik 7749805

A dobrze odparowujesz warzywa? Może zostaje w nich za dużo wilgoci przed zapiekaniem? Jakiej używasz śmietany? Może ona jest winna

[lulka19]

Napisane przez Imperfecta

U mnie dzisiaj zapiekanka: ziemniaki, cukinia, mięso z indyka, pieczarki, pomidorki, sos śmietanowo-jajeczny i ser.

W smaku okej, ale zawsze mam problem z zapiekankami z takim sosem. Robi mi się zwarzona klucha oddzielona od wody

Macie jakieś pomysły czemu może tak być?
Załącznik 7749805

Nie wiem właśnie, nie pomogę. Tak na logikę to uczono mnie, że śmietana jak się podgrzewa w zupie to się taka robi, może tu też tak jest, ale jak zrobić inaczej.. Ja korzystam że śmietanki 30
.
U mnie dziś każdy jadł co popadnie. W soboty nie gotuje zbytnio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamilaa21]

Napisane przez Knife_Girl

Pewnie już za późno, ale mój ulubiony i sprawdzony przepis na chleb wieloziarnisty, to ten: https://www.mojewypieki.com/przepis/...wieloziarnisty

Jest naprawdę szybki i zawsze się udaje, a robiłam go swego czasu mnóstwo razy. Eksperymentowałam z różnymi mąkami w różnych proporcjach i było ok Wychodzi i na świeżych drożdżach i suszonych.

A co do obiadu, to przedwczoraj mieliśmy zsiadłe mleko z młodymi ziemniakami. Wczoraj TŻ pojechał na wycieczkę firmową i wróci dopiero jutro wieczorem, więc na szybko zrobiłam sobie jajecznicę z zieleniną i świeżym chlebem razowym z pomidorem, a dziś skleciłam obiad z resztek z zamrażalnika - kuleczki ziemniaczane, dwie kiełbaski, mix warzyw. Do tego surówka z kapusty pekińskiej z marchewką, kukurydzą i sosem czosnkowym.
Jutro planuję zrobić wreszcie planowaną tartę i zupę cebulową - będzie obiad na poniedziałek

Nie nie, nie jest za późno dziękuje za link - niedługo zerknę na przepis!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Imperfecta]

Napisane przez Knife_Girl

A dobrze odparowujesz warzywa? Może zostaje w nich za dużo wilgoci przed zapiekaniem? Jakiej używasz śmietany? Może ona jest winna

Generalnie w większości przepisów z których korzystałam warzywa są surowe, więc nie odparowane w ogóle, możliwe że to tego wina.

Śmietany próbowałam różnej, takiej płynnej i tradycyjnej z kubeczka, za każdym razem problem ten sam

Napisane przez lulka19

Nie wiem właśnie, nie pomogę. Tak na logikę to uczono mnie, że śmietana jak się podgrzewa w zupie to się taka robi, może tu też tak jest, ale jak zrobić inaczej.. Ja korzystam że śmietanki 30
.
U mnie dziś każdy jadł co popadnie. W soboty nie gotuje zbytnio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie myślę czy nie trzeba jej zahartować jak do zupy, albo coś. Przepisy nic o tym nie mówią. Może też być kwestia przepisów, które wybieram.

[Kamilaa21]

Napisane przez Imperfecta

Generalnie w większości przepisów z których korzystałam warzywa są surowe, więc nie odparowane w ogóle, możliwe że to tego wina.

Śmietany próbowałam różnej, takiej płynnej i tradycyjnej z kubeczka, za każdym razem problem ten sam



No właśnie myślę czy nie trzeba jej zahartować jak do zupy, albo coś. Przepisy nic o tym nie mówią. Może też być kwestia przepisów, które wybieram.

To może podaj przepis na ta zapiekankę to poczytamy wszyscy i zobaczymy czy coś wymyślimy jeszcze ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Imperfecta]

Napisane przez Kamilaa21

To może podaj przepis na ta zapiekankę to poczytamy wszyscy i zobaczymy czy coś wymyślimy jeszcze ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzisiaj robiłam z tego przepisu, tylko dorzuciłam mięso.

IMG_20210529_173856-01_copy_899x1600.jpeg

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

W przepisie jest smietanka a nie smietana. Czyli nie ma to byc (kwasna) smietana.
Smietanka to ''slodka'' smietana.

Ilu % smietany dodawalas?

Edit: Chociaz potem w przepisie pani pisze smietana. Dziwne.
W kazdym razie ja do zapiekanek dodaje smietanke 30%.

Przyszlo mi jeszcze do glowy, moze warto wlozyc zapiekanke do nienagrzanego piekarnika. Wtedy ''szok'' dla smietany bedzie mniejszy.
Albo postawic przedtem smietane w temperaturze pokojowej.

[Imperfecta]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88734740]W przepisie jest smietanka a nie smietana. Czyli nie ma to byc (kwasna) smietana.
Smietanka to ''slodka'' smietana.

Ilu % smietany dodawalas?

Edit: Chociaz potem w przepisie pani pisze smietana. Dziwne.
W kazdym razie ja do zapiekanek dodaje smietanke 30%.

Przyszlo mi jeszcze do glowy, moze warto wlozyc zapiekanke do nienagrzanego piekarnika. Wtedy ''szok'' dla smietany bedzie mniejszy.
Albo postawic przedtem smietane w temperaturze pokojowej.[/QUOTE]

Dawałam 18%, ale z kartonika taka płynna no i akurat w tym przepisie była podgrzewana śmietana z jajkami, mlekiem i serem, w czasie podgrzewania sos był jednolity i gładki, jak wylewałam na zapiekankę też. Dopiero po zapieczeniu zrobiła się klucha, nie wiem czy temperatura pokojowa czy nienagrzany piekarnik by coś zmienił, przynajmniej nie w przypadku tego konkretnego przepisu.
Chyba, że jednak? Kurcze nie wiem

[Kamilaa21]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88734740]W przepisie jest smietanka a nie smietana. Czyli nie ma to byc (kwasna) smietana.
Smietanka to ''slodka'' smietana.

Ilu % smietany dodawalas?

Edit: Chociaz potem w przepisie pani pisze smietana. Dziwne.
W kazdym razie ja do zapiekanek dodaje smietanke 30%.

Przyszlo mi jeszcze do glowy, moze warto wlozyc zapiekanke do nienagrzanego piekarnika. Wtedy ''szok'' dla smietany bedzie mniejszy.
Albo postawic przedtem smietane w temperaturze pokojowej.[/QUOTE]


Ja lubię akurat 2 sosy gotowe z torebki ( 2 różne smaki ) do zapiekanek i tam tez jest, ze ma być śmietanka 12% a w drugiej smietana 12%.

Ja się tego nie trzymam i daje do oby dwóch śmietanę 18% ( najzwyklejszą kwaśną śmietanę z biedronki ) ale mam taki patent, ze ja zagotowuję normalnie ten sos w garnku az będzie gesty i dopiero wlewam do zapiekanki w żaroodpornym. Wtedy nawet szybciej wyciągam z piekarnika taka zapiekankę

Dodatkowo jak ugotuje ziemniaki w plastrach to potem zostawiam na włączonym palniku chwile ( 1 min ale tak nimi trzęsę w garnku żeby się nie przypaliły ) żeby ta woda odparowała z nich


A tutaj przeczytałam przepis to pomyślałam, ze woda może tez Ci się robi w tej zapiekance od pomidorów bo one są trochę jednak wodniste... cukinia tez w sobie ma trochę wody ale kurcze nie ma az tak tego tak dużo znowu....


Teraz mi się przypomniało, ze tam na torebkach jest 200 stopni a ja robię w 180 stopniach góra-dół

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Imperfecta

Dawałam 18%, ale z kartonika taka płynna no i akurat w tym przepisie była podgrzewana śmietana z jajkami, mlekiem i serem, w czasie podgrzewania sos był jednolity i gładki, jak wylewałam na zapiekankę też. Dopiero po zapieczeniu zrobiła się klucha, nie wiem czy temperatura pokojowa czy nienagrzany piekarnik by coś zmienił, przynajmniej nie w przypadku tego konkretnego przepisu.
Chyba, że jednak? Kurcze nie wiem

To sprobuj moze 30%, najlepiej taka UHT, powinno byc lepiej.
Cremefine do gotowania tez sie nada, ale to jest raczej produkt smietanopodobny niz smietana.

[lulka19]

Imperfecta próbuj metoda prób i błędów. I koniecznie daj ta 30 stke.

U mnie dziś klasyczny Polski obiad.
Trafił mi się tak miękki schab, że można było palcami go tłuc IMG_20210530_130132.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Imperfecta]

Właśnie chciałam uniknąć 30%, bo staram się ucinać kalorie tam gdzie się da je uciąć w miarę możliwości oczywiście, bo na przykład dzisiaj wjedzie pizza.
Staram się bardziej dusić niż smażyć, sosy własne niż mączne czy właśnie zaciągane śmietaną.
Generalnie mało śmietany używam w kuchni ogólnie, jak już to jogurt naturalny albo śmietany o niższej zawartości tłuszczu.

Dzięki za wszystkie podpowiedzi widocznie pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć

____

Lulka super klasyczny obiad.