Jak powstrzymać apetyt na słodycze? Jakie zamienniki? Co robić?:(

[Gosiaczek17235]

ja też bez słodyczy dzisiaj
Nawet za bardzo mnie nie ciągnie) (bynajmniej narazie)

[Sandrunia Niepoń]

Napisane przez normalnienienormalna

Ja czytałam, że owoce powinno się jeść do 16, bo później cośtam.. nie wiem :P

...coś tam,czyli fermentują w brzuszku

[agusiadg]

Chcecie słodycze odchudzające? Nie ma sprawy Zapraszam na mojego bloga Nie wierzycie, że odchudzają? Już tłumaczę. Są one głównie czysto białkowe, a do spalenia białka potrzeba najwiecej kalorii i energii, którą oraganizm czerpie z naszego tłuszczyku (a nie z mieśni). Takie desery (ciasta, czy nawet czekolade dietetyczną, można jeśc bez obaw). Pozdrawiam

http://dukanowa.blox.pl/html

[Gregorynka]

Wiecie, tak sobie przypomniałam z vitalii, że np. jak rano zjadłam kanakpę z dżemem, to wogóle nie chciało mi sie później słodkiego. No dżem słodki, ale z kanapką, to jakby posiłek
Inna alternatywa to chrupki chlebek z jabłkiem, posypany cynamonem.
Więcej nie pamiętam,ale zajrzę do tej diety, bo skopiowałam ją do worda i napiszę.
Póki co u mnie brak ciągoty na słodkie,bo moje myśli krążą wokół 4 pysznych pierogów, które zaraz zjem z boczkiem i cebulką
A jeszcze chciałam napisać, że jak wytrzymamy pierwszy tydzień, to już pójdzie z górki, najgorzej jest na początku, bo organizm przyzwyczajony do cukru, może się go domagać.

[Gosiaczek17235]

ja ostatnio wyczytałam ze owoce sie powinno jeśc na czczo tj. jabłka itp, ponieważ one są trawione już na samym początku w gardle, przełyku i jelicie cienkim i nie powinny zalegać długo w żołądku bo sie fermentują... i później może być ciężko z wypróżnieniem ;>

[normalnienienormalna]

Moim zdaniem po 4 tyg. dopiero jest już z górki, ja przez tydzien wytrzymałam i potem się rzuciłam na czekolade, więc wiecie.. trzeba uważać, bo pokusa czyha wszędzie

[SunnyGirl]

A ja w sobotę idę na wesele i moje pytanie.. : czy dostanę rozgrzeszenie?
tylko troszkę.

[Gregorynka]

Dostaniesz, tylko jeśli nam przyniesiesz też ciasteczka i torta

A ja popijam wodę z cytryną bo już mnie kusiło by sięgnąć do szafki.

[SunnyGirl]

Dzięki wielkie! Na pewno się podzielę

Bardzo lubię wodę z cytryną!

[KiniuLkaa]

ja jak mnie wieczorem nachodzi na słodkie to robie bułke z miodkiem

[Gosiaczek17235]

w miodzie jest bardzo dużo cukru.....

[LyraBea]

Napisane przez agusiadg

Chcecie słodycze odchudzające? Nie ma sprawy Zapraszam na mojego bloga Nie wierzycie, że odchudzają? Już tłumaczę. Są one głównie czysto białkowe, a do spalenia białka potrzeba najwiecej kalorii i energii, którą oraganizm czerpie z naszego tłuszczyku (a nie z mieśni). Takie desery (ciasta, czy nawet czekolade dietetyczną, można jeśc bez obaw). Pozdrawiam

http://dukanowa.blox.pl/html

Co prawda reklama bloga może nie do końca kusi zamiennikami dla czekolady, ale sama dieta jest jak najbardziej OK.
Jednak jeśli ten wątek powstał tylko dla walki z pokusami czekoladowymi, to też jakaś metoda na ćwiczenie silnej woli, jeśli natomiast ma przynieść korzyści w formie strat na wadze, to polecam nie zamieniać czekolady na inne wysokowęglowodanowe przegryzki, bo to mija się z celem Czysta czekolada to mniejsze ZUuuuuo niż kilka ciasteczek Luu go, które mają uwalniać energię wolno... a w tym czasie i tak marzycie o czekoladce....
Polecam smakołyki dukanowe, niekoniecznie z tego bloga, ale tak globalnie Dziewczyny, kakao jest zdrowe!

[SunnyGirl]

Myślę, że miód też należy wykluczyć..

[KiniuLkaa]

Napisane przez Gosiaczek17235

w miodzie jest bardzo dużo cukru.....

tak glukoza i fruktoza ale mimo wszystko jest zdrowy. Jak juz sie skusić na coś tłustego to lepiej sie zapchac odrobina miodu

[Cucia]

Hej!
Też mam ten problem co Wy. Jak widzę czekoladę to nie mogę się opanować i żrę ile popadnie :P
Ale kupiłam sobie niedawno w aptece CHROM, dzięki któremu nie ma się tak ochoty na słodkie. Moja przyjaciółka go zażywała i mówiła, że to działa. A najlepsze jest to, że chrom w aptece kosztuje zaledwie parę złotych!

[SunnyGirl]

Ja dzisiaj bez błędów;P

[cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a]

Matko dziewczyny wszystkie posty jakie napisałyscie od samego poczatku, wydają mi się być pisane przez samą siebie... Moj okropny nałóg - słodycze ( w kazdej postaci), czasami jem bo mam ochote,a czasami po prostu bo są... potem mam okropne wyrzuty sumienia co wpływa na moj stan psychiczny, jestem wtedy zła na samą siebie i nie cierpie siebie za to ,ze jestem az tak uzalezniona od nich .... nie umiem powiedziec sobie prostego ' nie' , pokusa jest znacznie wieksza...
brałam kiedsys chrom ,ale po kilku dniach zauwazylam,ze boli mnie glowa ,wiec odstawilam ,moze to po tym ?

Dziewczynyyyyyyyyy ratuuuuuuuuujcie ; (

[Gosiaczek17235]

[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;21195874]Matko dziewczyny wszystkie posty jakie napisałyscie od samego poczatku, wydają mi się być pisane przez samą siebie... Moj okropny nałóg - słodycze ( w kazdej postaci), czasami jem bo mam ochote,a czasami po prostu bo są... potem mam okropne wyrzuty sumienia co wpływa na moj stan psychiczny, jestem wtedy zła na samą siebie i nie cierpie siebie za to ,ze jestem az tak uzalezniona od nich .... nie umiem powiedziec sobie prostego ' nie' , pokusa jest znacznie wieksza...
brałam kiedsys chrom ,ale po kilku dniach zauwazylam,ze boli mnie glowa ,wiec odstawilam ,moze to po tym ?

Dziewczynyyyyyyyyy ratuuuuuuuuujcie ; ([/QUOTE]


Wiemco czujesz bo my tutaj mamy ten sam problem ja poprostu powiedziełam słodyczom Nie! DOŚĆ! i sama niewiem jak wytrzymuje.. juz 3 dzień bez słodkości..nawet herbaty nie słodze ani nic.. ale jakos daję rade choc zaczyna mnie kusić jak widze słodycze czy coś słodkiego..ale wtedy wychodze z pokoju w którym są lub je chowam by nie kusiły
a mama położyła w lodówce ptasie mleczko..wrrrr.... ale schowałam do szuflady

[mg78]

Przypomniało mi się że kiedyś miałam bóle mięśni skurcze itp...w tym czasie miałam też zwiększoną chęć na słodycze lekarz mi zalecił aspargin (czyli magnez i potas ) po jakimś czasie bóle minęły i chęć na słodycze przeszła (czekolada zawiera dużo magnezu i stąd pewnie mój zwiększony w tym czasie apetyt na nią)

[Cucia]

[1=cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d 0ab40072d3e70b02c_5ea21df 28819a;21195874]Matko dziewczyny wszystkie posty jakie napisałyscie od samego poczatku, wydają mi się być pisane przez samą siebie... Moj okropny nałóg - słodycze ( w kazdej postaci), czasami jem bo mam ochote,a czasami po prostu bo są... potem mam okropne wyrzuty sumienia co wpływa na moj stan psychiczny, jestem wtedy zła na samą siebie i nie cierpie siebie za to ,ze jestem az tak uzalezniona od nich .... nie umiem powiedziec sobie prostego ' nie' , pokusa jest znacznie wieksza...
brałam kiedsys chrom ,ale po kilku dniach zauwazylam,ze boli mnie glowa ,wiec odstawilam ,moze to po tym ?

Dziewczynyyyyyyyyy ratuuuuuuuuujcie ; ([/QUOTE]

Ja zażywam chrom i rzeczywiście nie mam takiej ochoty na słodycze. Nie boli mnie po nim głowa i wydaje mi się to mało prawdopodobne, ale każdy ma inny organizm. Więc jeśli przestała Cię boleć głowa po odstawieniu, to możliwe...
No ale do rzeczy: gdy masz już straszną ochotę na jakieś ciasteczko to zjedz słodkie jabłko. Ma od 60-100 kcal. Poza tym jabłka mają magiczną moc, dzięki której nie jesteś głodna!
Jeśli jednak nie chcesz jabłek, to zjedz batonik orzechowy: w supermarketach i Empikach (przy kasach) sprzedają batony z pistacjami, sezamem lub innymi orzechami polane miodem. Mają ok. 250 kcal, ale nie są to puste kalorie, tak jak w słodyczach (ja szczególnie lubię pistacjowy). Po takim batoniku nie jesteś głodna, a ochota na słodkości przechodzi. Tylko pamiętaj! Nie jedz zbyt dużo tych batoników! Stosuj zasadę: co za dużo, to nie zdrowo
Poza tym ustal sobie ilość słodkiego, jaką możesz zjeść w ciągu dnia. I NIE MOŻESZ PRZEKROCZYĆ TEJ GRANICY!!! Pozdrawiam!

[Gregorynka]

Ja przedwczoraj jedno ciastko z orzechami i czekoladą.
Wczoraj tylko jeden lód magnum z migdałami i dwie żelki marshmallows (czy jakoś tak, te piankowe).
Dziś już w domu słodyczy nie ma, więc może dam radę zupełnie nic nie jeść. Ale i tak robię postępy, bo normalnie zjadłabym całą paczkę żelek i ciastek.
A chrom kiedyś dawno temu łykałam i chcialo mi się po nim słodkiego jeszcze bardziej, ale może ja jestem jakaś wybitna

[Gosiaczek17235]

ja już 4ty dzień bez słodyczy!

[normalnienienormalna]

Ja też 4 dzień bez słodyczy, ale chyba zaraz sobie zjem kopiko jedno, bo nie wytrzymam. Jak się nie pali to ochota na słodycze wzrasta i to bardzo! A takie kopiko chyba mało ma kcal i wcale nie jest takie słodkie.

[Cucia]

Kopiko to tak na prawdę nie słodycz, tylko kawa "w pigułce" Więc spokojnie.

A ja dzisiaj byłam w sklepie spożywczym i chociaż miałam OGROMNĄ OCHOTĘ na coś słodkiego, to się powstrzymałam! I nic! A teraz nie mam ochoty
Myślałam, że nie potrafię, a tu proszę...

[cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a]

weekend masakra : (( cały czas jadłam coś słodkiego ....ale dzis powiedziałam dosc. mam autentycznie dosyc!!!!!!!!!!! wscieka mnie to .... postaram sie jeszcze raz od tego,aby mowic sobie NIE, pokonywac te słabość, sprobuje łykac chrom przynajmniej miesiac, aby odzwyczaić się od słodyczy... wiem,ze to glupio zabrzmi,ale nie umiem bez nich zyc , czasem boje sie ,ze to przerodzi sie w jakies powazne uzaleznienie , dziewczyny zaczynam razem z wami! , mam nadzieje,ze dam rade, a jesli bedzie mnie korcilo to tymbardziej bede sie odzywac tu czesciej,aby wiedziec,ze nie jestem sama!!!
buziaki!!

[Gosiaczek17235]

a ja się nie daje
kolejny dzien bez słodyczy

a jak tam u Was drogie Panie?

[Cucia]

Zjadłam kawałek czekolady :/
Ale nie przekroczyłam mojej diety 1000 kalorii i jestem z siebie dumna! Do tej pory jest 800 kcal. Za godzinę zjem jabłko
A w czwartek będę się ważyć i obym (trzymajcie kciuki) mogła zmienić podpis pod profilem

[Gregorynka]

Nie no wy jednak nie jesteście uzależnione, stwierdzam.
Ja dzisiaj się trzymałam do godź 16. Od tej pory siedzimy cały czas w domu a ja zawsze z nudów się objadam. I stało się Zjadłam najpierw croissanta z pieca, później drugiego, a później pojechałam do sklepu po rodzyny w czekoladzie (białej!fak!). Nienawidzę się.
Idę się pociąć
(ale to i tak lepiej niż 1,5 paczki ciastek dziennie)

Cucia, mam taką samą wagę jak Ty, będę obserwować Twój podpis i jak się okaże że go zmieniłaś, to się znowu zmotywuję

[cb4f5ffaf57e20df9ee4e2d0ab40072d3e70b02c_5ea21df28819a]

nie tylko nie ,az tak prooooooooooosze,
jutro nowy dzien = nowe szanse dla kazdej z nas; )

[Cucia]

Napisane przez Gregorynka

Nie no wy jednak nie jesteście uzależnione, stwierdzam.
Ja dzisiaj się trzymałam do godź 16. Od tej pory siedzimy cały czas w domu a ja zawsze z nudów się objadam. I stało się Zjadłam najpierw croissanta z pieca, później drugiego, a później pojechałam do sklepu po rodzyny w czekoladzie (białej!fak!). Nienawidzę się.
Idę się pociąć
(ale to i tak lepiej niż 1,5 paczki ciastek dziennie)

Cucia, mam taką samą wagę jak Ty, będę obserwować Twój podpis i jak się okaże że go zmieniłaś, to się znowu zmotywuję

Moim zdaniem warto stosować dietę 1000 kcal. Stosuję ją pierwszy raz, ale zauważyłam, że dzięki temu zdrowiej się odżywiam. Też jestem uzależniona od słodyczy. Wstyd się przyznać, ale jeszcze miesiąc temu potrafiłam zjeść: 4 sztuki 3Bita, pół mlecznej czekolady, kwaśne żelki, Prince Polo, Aero i domowe ciasto czekoladowe... w ciągu jednego dnia!!! Nie żartuję! Miałam ciągle wzdęcia, często chodziłam do toalety, w nocy miałam problemy ze spaniem, nie mogłam się na niczym skoncentrować.
Teraz (od tygodnia stosuję dietę), jem głównie owoce i warzywa. Nawet za bardzo nie jestem głodna, bo podliczam kalorie całego jedzenia i dzielę na porcje, które są sycące. Jem regularnie, niskokaloryczne rzeczy bez cukru, staram się nie przekraczać 1000 kcal i: wysypiam się, czuję się lżej i mam większą ochotę coś robić. Dodatkowo motywują mnie zdjęcia otyłych ludzi (myślę wtedy, że nie chcę tak wyglądać - to działa)
Do diety ćwiczenia fizyczne i jest super. Jak jesteś w sklepie spożywczym, gdzie kuszą różne pyszne rzeczy to zrób tak jak ja wczoraj, gdy już brałam słodkie: pomyśl o tym, jak możesz wyglądać jeśli tego nie zjesz i jak jeśli zjesz. Potem odłóż tę rzecz i pomyśl, że w domu czekają na Ciebie pyszne jabłka, jogurt itp. A później natychmiast wyjdź z tego sklepu i już tam nie wracaj!