Od jutra będę już tylko szczuplejsza :) Zapraszam :)

[aqupunktura]

Napisane przez futrzaczek

aqupunktura , lenka07661 dziołchy!!! Jak pierwszy raz słyszycie!!!????? są takie suplementy, które neutralizują kalorie skrobiowe bo zawieraja fasolaminę i dzięki nim można jeść sobie chleb, ryż i ziemniary no i inne tam skrobiowe rzeczy. Ja juz przerobiłam kilka takich neutralizatorów i dla mnie najlepsze jest Fabacum. Jest najmocniejszy poprostu bo w jednej tablecie jest najwięcej składnika aktywnego. Ja kupowałam w aptece i w aptece kosztuje coś około 35 złotych za 30 tabletek ale nie wszędzie jest . Moja koleżanka zamawiała na stronie producenta i tam jest chyba taniej. łyka się jedna tabletka przed wysokoskrobiowym posiłkem.

aaaa i jeszce co ważne jest. z doświadczenie mojego mówię wam, że jak traficie w aptece na jakieś inne neutralizatory to lepiej obczajcie sobie skład. Większośc jest bardzo słaba i ma tak mało składnika aktywnego że szkoda nawet łykać i siano tracić. Ja to mam już sprawdzone bo sama sie nacięłam. Najpierw łykałam Fosanic i on ma chyba 40 mg fasolaminy na tabletkę a Fabacum ma 500 mg na tabletkę!!! więc chyba nie trudno się zorientowac, że jest masę razy mocniejszy dlatego ja uważam go za najlepszego i działającego Amen

pozdróweczki babeczki

Eee a makaron też? bo mam słabość do niego przeogromną


Jakoś dieta mi nie idzie, ale siłownia dała mi dziś czadu, czuję nogi w (_|_) więc chyba się nie obijałam

[lenka07661]

futrzaczek wielkie dzięki, już znalazłam ten Fabacum na necie i na pewno kupię, bo uwielbiam makarony, chlebek, ziemniaczki itp. Naprawdę wcześniej nie słyszałam o czymś takim

[palermo82]

Napisane przez kolorowesloncee

Dobra zaczynam od jutra i na 100% będe szczuplejsza! Fajnie, że wątek znów wraca do swojej dawnej formy. Postaram się codziennie odezwać. Tym razem pokażemy na co nas stać. Moja dieta bedzie prosta: MŻ i nie jedzienie po 18. wiem, że to przynosi skutek [spadek wagi- wypróbowane] + 150 przysiadów dziennie i 10-20 min na takim czymś wibracyjnym, pisze w instrukcji, że wyszczupla.
Pozdrawiam chudziny.

A mozesz cos wiecj napisac o "tyms czyms wibrujacym"? Mnie tez by si przydalo

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Napisane przez futrzaczek

aqupunktura , lenka07661 dziołchy!!! Jak pierwszy raz słyszycie!!!????? są takie suplementy, które neutralizują kalorie skrobiowe bo zawieraja fasolaminę i dzięki nim można jeść sobie chleb, ryż i ziemniary no i inne tam skrobiowe rzeczy. Ja juz przerobiłam kilka takich neutralizatorów i dla mnie najlepsze jest Fabacum. Jest najmocniejszy poprostu bo w jednej tablecie jest najwięcej składnika aktywnego. Ja kupowałam w aptece i w aptece kosztuje coś około 35 złotych za 30 tabletek ale nie wszędzie jest . Moja koleżanka zamawiała na stronie producenta i tam jest chyba taniej. łyka się jedna tabletka przed wysokoskrobiowym posiłkem.

aaaa i jeszce co ważne jest. z doświadczenie mojego mówię wam, że jak traficie w aptece na jakieś inne neutralizatory to lepiej obczajcie sobie skład. Większośc jest bardzo słaba i ma tak mało składnika aktywnego że szkoda nawet łykać i siano tracić. Ja to mam już sprawdzone bo sama sie nacięłam. Najpierw łykałam Fosanic i on ma chyba 40 mg fasolaminy na tabletkę a Fabacum ma 500 mg na tabletkę!!! więc chyba nie trudno się zorientowac, że jest masę razy mocniejszy dlatego ja uważam go za najlepszego i działającego Amen

pozdróweczki babeczki

Ja tez o takim neutralizatorze slysze pirwszy raz! Ale mysle ze dla mnie to byloby jakies rozwiazanie, bo bez ziemniaczkow dam jeszcze, ale uwilbiam ryz i trudno jest mi odmowic sobi kanapeczek, chociaz staram sie jesc ciemn pieczywo.
Jak dlugo stosowalas ten srodek i czy nie bylo zadnych skutkow ubocznych? Mam nadzieje ze to jest nieszkodliwe

[kolorowesloncee]

Napisane przez palermo82

A mozesz cos wiecj napisac o "tyms czyms wibrujacym"? Mnie tez by si przydalo [COLOR="Silver"]

http://www.bodyhelp.pl/pl/masazer-st...-produktu.html
Tu podaję stronę do tego urządzenia

[palermo82]

Napisane przez kolorowesloncee

http://www.bodyhelp.pl/pl/masazer-st...-produktu.html
Tu podaję stronę do tego urządzenia

Wow! To jakies kosmiczne urzadzonko ale pewnie mile w uzytkowaniu
Ja mam cos podobnego, ale nalewa sie tam wody i robi takie male jaccuzi dla stopek

[futrzaczek]

Napisane przez lenka07661

futrzaczek wielkie dzięki, już znalazłam ten Fabacum na necie i na pewno kupię, bo uwielbiam makarony, chlebek, ziemniaczki itp. Naprawdę wcześniej nie słyszałam o czymś takim

spoko oko my pleasure ))) jak ty bys miała jakiegoś hita takiego, z którego byłabyś zadowolona to tez pewnie byś mi powiedziała a fabacum dobra rzecz i miec trzeba ale wiadomo że z ilościami jedzenia to nie przesadzać i nie folgowac sobie za bardzo mimo wszystko ;D



Palermo 82


nic a nic mi się po tym nie wydarzyło dziwnego ani podejrzanego. Wszystko tio top i żadnych efektów ubocznych więc bez obaw

[palermo82]

Palermo 82


nic a nic mi się po tym nie wydarzyło dziwnego ani podejrzanego. Wszystko tio top i żadnych efektów ubocznych więc bez obaw

[/QUOTE]

Super, jak tylko bede w Polsce to zaopatrze sie na pewno
Dzieki ze wyjawilas swoja tajemnice

W ramach zamiaru przejscia na diete zaczelam spisywac co pochlaniam przez caly dzien i musze stwierdzic, ze nawet skutkuje

[futrzaczek]

hej hej hej dziewczynki;D co tam u was słychać?

Ja własnie powróciłam z siłowni pojeździłam sobie na rowerze 50 minut na programie fat burning wszystko fajnie tylko jak widze na monitorze te kalorie, ktore się tak strasznie wolno spalają to zaraz mi ręce opadają i wszystkiego sie odechciewa ale z drugiej strony bardziej mi to uswiadamia jak trudno jest spalić te kalorie i daje więcej siły do tego żeby odmówić sobie czegoś słodkiego

palermo82 dobrze robisz z tym zapisywaniem możesz tez spróbować dopisywać obok kalorie i podliczac pod koniec dnia to jest dobry sposób bo łatwo można wyeliminować to czego jest za dużo albo w ogóle zbędne. ja tez zapisywałam wszystko a przy takich wpadkach jak np. baton podkreślałam na czerwono markerem jeszce żeby to było widoczne i mnie denerwowało że to zjadłam;D celem było miec jak najmniej albo w ogóle żadnych takich czerwonych podkreśleń

kiss

[lenka07661]

U mnie ostatnio było raczej kiepsko z dietą, nawet nie chcę się ważyć. Ale już wracam powoli na dobrą drogę, nie jem już słodyczy, staram się mniej jeść wieczorami Ciągle jednak potrzebuję dietowego wsparcia. O ćwiczeniach to już zapomniałam Dlatego podziwiam cię futrzaczek

[palermo82]

Napisane przez futrzaczek

hej hej hej dziewczynki;D co tam u was słychać?

Ja własnie powróciłam z siłowni pojeździłam sobie na rowerze 50 minut na programie fat burning wszystko fajnie tylko jak widze na monitorze te kalorie, ktore się tak strasznie wolno spalają to zaraz mi ręce opadają i wszystkiego sie odechciewa ale z drugiej strony bardziej mi to uswiadamia jak trudno jest spalić te kalorie i daje więcej siły do tego żeby odmówić sobie czegoś słodkiego

palermo82 dobrze robisz z tym zapisywaniem możesz tez spróbować dopisywać obok kalorie i podliczac pod koniec dnia to jest dobry sposób bo łatwo można wyeliminować to czego jest za dużo albo w ogóle zbędne. ja tez zapisywałam wszystko a przy takich wpadkach jak np. baton podkreślałam na czerwono markerem jeszce żeby to było widoczne i mnie denerwowało że to zjadłam;D celem było miec jak najmniej albo w ogóle żadnych takich czerwonych podkreśleń

kiss

Wlasnie cos takiego staram sie robic, niestety na wazenie i liczenie kalorii nie za bardzo mam czas, ale moje grzszne produkty zaznaczam na czerwono.
Wlasnie zaraz musze uzupelnic moja liste

[futrzaczek]

lenka07661 kurcze powiem Ci, że tak się wkręciałm w siłownie że normalnie bym codziennie latała. ale mój chłop się denerwuje że więcej mnie w domu nie ma niż jestem. Najtrudniej tak naprawdę to jest zacząć. A w ogóle najgorzej to jest zacząc i na samym poczatku trafic na ćwiczenia, które sie nie podobają bo się wtedy człowiek znechęca na wejście i w ogole nie chce ćwiczyć bo wydaje mu sie że to jest nuda i męka. Ja tak kiedyś z aerobikiem się nacięłam. Poszłam na jakieś zajęcia, ktore mi się tak nie podobały, że stwierdziałm odrazu ze nie będe chodzic na aerobik bo w ogóle to jest lipa jakaś. Jakiś czas potem moje kolezanki mnie namówiły zeby poszła z nimi no i trafiłam na takie zajęcia że zachwycona latałam tak że szok

ja się ostatnio zakochałam w rowerku i bieżni. Bardziej w rowerku bo moim zdaniem to luksus nie dośc ze siedze na tyłku non stop to jeszce program mam ustawiony na monitorze i rowerek mi trasę wyznacza. raz jest pod górke a raz z górki ja tylko pedałuję i obserwuję ile kalorii się spala z jaką prędkością jadę itd itp tak się wkręcam w to co mi ten monitorek pokazuje że normalnie o bozym swiecie zapominam i tak mi przez to szybko czas leci ze ani się nie obejrzę i pół godziny mam za sobą

postaraj się odszukac czegos dla siebie a jestem przekonana, że się wkręcisz

palermo82
jak tam twoja lista? mam nadzieję, że wytrwale spisujesz wszystko jak trzeba ja tez wróciłam do tej metody i znowu zapisuję

kiss

[lenka07661]

Dzięki To teraz ci się do czegos przyznam - ja mam rowerek w domu!!! I nie pamiętam kiedy na nim siedziałam No może przesadzam, jakiś miesiąc temu coś tam próbowałam, ale praca, brak czasu to dobre wymówki No ale zmotywowałaś mnie. Odkurzam swój rowerek i na początek chociaż 30 minut dziennie postaram się jeżdzić.

[karo69]

Jaka cisza tutaj, wiem wiem, mnie samej chyba nie było tutaj ze 2 miesiące, ale tyle się działo, niedobrego ze szkoda gadać.
facet mnie zostawił, babcie mam chora na raka za granica, dziadek w szpitalu wylądował. Ach normalnie wakacje cud. Nie polecam nikomu!!

[lenka07661]

Karo69 bardzo ci współczuję, ale uwierz, że będzie lepiej Mnie też facet zostawił i też mi babcia umarła na raka (jakiś czas temu), ale czas leczy rany Wiem, że w takim momencie to niewiele jest w stanie człowieka pocieszyć, ale wierzę w ciebie.

[karo69]

Napisane przez lenka07661

Karo69 bardzo ci współczuję, ale uwierz, że będzie lepiej Mnie też facet zostawił i też mi babcia umarła na raka (jakiś czas temu), ale czas leczy rany Wiem, że w takim momencie to niewiele jest w stanie człowieka pocieszyć, ale wierzę w ciebie.

Dziękuję dziękuje za miłe słowa. Teraz żyję chwilą i staram sie uśmiechać ile się da i nie przejmować pierdołami.
Jak dobrze pójdzie to babcia przyjedzie na początku grudnia a potem dziadek i tutaj trochę pomieszkają, będziemy mieli ich blisko i coś więcej będzie można pomóc.

Może uda się wątek ożywić!!!
Ja tu się tak dobrze czułam z WAMI!!

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Karo przykro mi z czasem wszystko sie poprawi ,

u mnie dieta stoi w miejscu , kurde no ! nie mogę się zmotywowac.
coś ostatnio brakuje mi energi ;/ . po szkole jestem zmęczona i najchętniej poszłabym spac ;] . może macie dziewczyny jakieś pomysły , co powinnam jeśc ,żeby miec więcej sił do cwiczeń itp ?

[lenka07661]

Oj mi tez brak energii doskwiera, to chyba taka pora, mało słoneczka i w ogóle A z dietą było kiepsko, ale juz sie jakoś pozbierałam i walczę dalej Chociaż jest ciężko.

[karo69]

Ja walczę cały czas, ale z ćwiczeniami to już gorzej. I jeszcze to zimno za oknem, zgroza. Może sobie jakiś film puszcze i przysiady przynajmniej porobię albo brzuszki.
Bo jak waga stanęła tak nie chce ruszyć magiczne 68 i chyba tak już miesiąc jest i nic.

[kolorowesloncee]

Cześć dziewczyny.
Ja od dzisiaj zaczęłam i jakoś się trzymam. Tylko muszę dołożyć ćwiczenia, na które nie mam w ogóle ochoty. Wszyscy w mnie kuszą ale nie poddam się. Nie myślę tyle o jedzeniu - nauka.
To co zaczynamy znów razem?

[moya07]

taaaaaaaaak^^

[karo69]

Zaczynamy zaczynamy. to ja idę brzuszki robić.
Pokupiwałam sobie z bio active kawy i herbaty wspomagające odchudzanie i może mnie to pobudzi i zmotywuje do ćwiczeń.

[Sangitaa]

Witam Was dziewczyny! Dawno mnie tu nie było.. Złapałam lenia i przestałam ćwiczyć, ale nie podjadam i oponka z brzuszka uciekła przynajmniej tyle ;D A teraz planuję z kożelanką wybrać się na siłownie, bo miałyśmy zapisać się na belly dance, ale nie wypaliło a ruszać się trzeba ;D

[Serendipity]

Ja już odpuściłam, niech sobie zostanie ta waga,co jest

[Sangitaa]

Serendipity i dobrze najważniejsze, żeby Tobie ta waga pasowała i żebyś dobrze się z nią czuła

[Serendipity]

Napisane przez Sangitaa

Serendipity i dobrze najważniejsze, żeby Tobie ta waga pasowała i żebyś dobrze się z nią czuła

Ważę 60 kg przy 167, prawidłowa waga, a chudnięcie planowałam tylko jako "poprawkę kosmetyczną" , ale chyba nie nadaję się do tego

[Sangitaa]

ojj zazdroszczę wagi :P ja ćwiczyłam póki nie zaczęła się praca i studia :P ale cieszy mnie to, że przynajmniej nie podjadam tak jak kiedyś

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

to spróbujmy jeszcze raz razem
ja oficjalnie zaczynam od jutra ;D bo dzisiaj z dziewczynami po próbnej poszłyśmy na ciacho

[Sangitaa]

Reg przypomniało mi się jak ja zaczynałam 'zacznę jutro bo dziś kawa i ciacho' No ale coś mi sie tam udało, nie mam już oponki i boczków ;D Ale tyłek jaki był taki jest Planuję zapisać się na siłownie, albo znów zacząć walczyć w domu Trzymam kciuki za wszystkie wytrwałe

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Sangitaa

Reg przypomniało mi się jak ja zaczynałam 'zacznę jutro bo dziś kawa i ciacho' No ale coś mi sie tam udało, nie mam już oponki i boczków ;D Ale tyłek jaki był taki jest Planuję zapisać się na siłownie, albo znów zacząć walczyć w domu Trzymam kciuki za wszystkie wytrwałe

dokładnie a jutro tak samo bedę powtarzac
nie no. od jutra powrót do zdrowych nawyków
a ja muszę znowu zacząc biegac, bo przez ta cholerną pogodę to nawet nie chce mi się wychodzic z domu ....na dodatek dostałam dzisiaj @

[Sangitaa]

ojj też myślałam o bieganiu, ale teraz siedzę zasmarkana w domu z chorymi zatokami, więc narazie nici z tego..
ja dzisiaj przegiełam, zjadłam prawie całą pakę jeżyków chyba zrobię 100 karnych brzuszków, to mi się odechce następnym razem