Zmniejszenie piersi cz.2 - Strona 110 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Chirurgia plastyczna

Notka

Chirurgia plastyczna Interesujesz się chirurgią plastyczną? Poddałaś się zabiegowi lub go rozważasz? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, zadaj pytanie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-12-29, 21:50   #3271
Fiona647
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 91
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cytat:
Napisane przez DuuuuzaNela Pokaż wiadomość
Za wizytę w Katowicach faktycznie trzeba płacić nie ważne czy sie zakwalifikujesz czy nie 8 stycznia jade na konsultacje zobaczymy co powiedzą ale pozytwnie sie nastawiam i baaaaardzo wam dziękuję czuje jakbym nowy wiatr w żagle dostała
Powodzenia ☺ czekamy na wieści☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fiona647 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-30, 09:13   #3272
stokrotka2727
Raczkowanie
 
Avatar stokrotka2727
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Swiat
Wiadomości: 59
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Hej dziewczyny czy któraś z was miała podobna reakcje alergiczna na piersi?bo tak mi to wyglada i nie wiem co robic,chwilowo wstrzymałam sie z używaniem Kodanu,maści Alantan i gazy,trochę to swędzi jeszcze dzisaj odstawię szare mydło którym myje piersi,niby nie jest napuchnięta tylko trochę to sędzi i na drugiej tez mam tylko mniej
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 19F2D438-C41B-4955-95EA-1746407D9C51.jpg (76,0 KB, 120 załadowań)
stokrotka2727 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-30, 10:46   #3273
Patrycja515
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 13
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Dziewczyny jak to u Was było ze spaniem jestem 3 tyg po i coraz częściej się przylapuje sie na boku kiedy mozna znow normalnie spac
Patrycja515 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-30, 20:58   #3274
Eliza89Z
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 69
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Stokrotka ja niestety nie miałam tak dużego miałam przy sutki taki mały.... (wstawiam zdjęcie) może napisz do lekarza ?? Ile jesteś po ??
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 3D86D092-E5DF-43AB-BF1C-DF7054D90508.jpg (59,6 KB, 98 załadowań)
Eliza89Z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-30, 21:34   #3275
stokrotka2727
Raczkowanie
 
Avatar stokrotka2727
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Swiat
Wiadomości: 59
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

3tyg.po operacji,od dzisaj pije wapno,kupiłam zyrtec,wywalilam to szare mydło,umyłam sie żelem antyalergicznym a piersi sama woda.Poczekam do jutra jeśli to mydło mnie uczula to jutro powinno byc lepiej, jeśli nie to będę dzwoniła bo mnie to juz strasznie swędzi.Eliza a ty doszłaś co to było i od czego?
stokrotka2727 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-30, 21:52   #3276
Fiona647
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 91
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cytat:
Napisane przez stokrotka2727 Pokaż wiadomość
3tyg.po operacji,od dzisaj pije wapno,kupiłam zyrtec,wywalilam to szare mydło,umyłam sie żelem antyalergicznym a piersi sama woda.Poczekam do jutra jeśli to mydło mnie uczula to jutro powinno byc lepiej, jeśli nie to będę dzwoniła bo mnie to juz strasznie swędzi.Eliza a ty doszłaś co to było i od czego?
Uczulenie długo wychodzi z organizmu, nawet i 2tyg potrafi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fiona647 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-30, 23:38   #3277
duzybiust
Rozeznanie
 
Avatar duzybiust
 
Zarejestrowany: 2017-07
Lokalizacja: POLSKA
Wiadomości: 595
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

STOKROTKA 2727. dobrze, że pijesz wapno i wzięłaś coś na odczulenie. Spróbuj może myć piersi mydłem w płynie z nanosrebrem. No i wietrz je. Używaj kompresów jałowych. Ja się uczulilam od kleju z plastra. 😎😍

Kilka dni to potrwa zanim z tego wyjdziesz.

Trzymam kciuki 😍
duzybiust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-12-31, 09:53   #3278
stokrotka2727
Raczkowanie
 
Avatar stokrotka2727
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Swiat
Wiadomości: 59
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cytat:
Napisane przez duzybiust Pokaż wiadomość
STOKROTKA 2727. dobrze, że pijesz wapno i wzięłaś coś na odczulenie. Spróbuj może myć piersi mydłem w płynie z nanosrebrem. No i wietrz je. Używaj kompresów jałowych. Ja się uczulilam od kleju z plastra. 😎😍

Kilka dni to potrwa zanim z tego wyjdziesz.

Trzymam kciuki 😍
Własnie dokładnie tego mydła używałam od operacji i podejrzewam że to ono mnie tak załatwiło.Dzisaj już jest trochę lepiej,ja tak mam co nie powinno uczulać mnie zawsze uczuli.Udanego Sylwestra dziewczyny
stokrotka2727 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-31, 13:54   #3279
Eliza89Z
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 69
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Stokrotka ja myśle ze to żel pod prysznic użyłam dosłownie 2 razy bi zabrakło mi mydła które używałam od początku...

ja używam biały jeleń i zawsze wszytko bylo Ok
Eliza89Z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-31, 15:55   #3280
gusiam
Raczkowanie
 
Avatar gusiam
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 72
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Dziewczyny od dzisiaj za tydzień moja kolej. Być może o tej porze będę po wszystkim. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej strasznie się boję. Do szpitala idę już w sobotę (jestem ciśnieniowcem.
Czy ktoś jest na wtorek albo może ma kontrolę w Katowicach? Może się spotkamy.


Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.Niech się spełnią wszystkie Wasze marzenia
gusiam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-31, 19:52   #3281
Goncia89
Raczkowanie
 
Avatar Goncia89
 
Zarejestrowany: 2018-04
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Wiadomości: 316
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Ja przez miesiąc spałam na plecach, pozniej na bokach już mogłam.

Stokrotka ja nie miałam zadnej reakcji alergicznej. Ale dość spory obszar Ci się zaczerwienil. Psikaj tylko Kodanem i tak jak mówi Duzybiust jałowe kompresy i gazy.
__________________
Podejmij RYZYKO. Jeśli wygrasz - będziesz szczęśliwy. Jeśli przegrasz - będziesz mądry.
Goncia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-12-31, 23:36   #3282
DuuuuzaNela
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 18
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Ja mam 8 kwietnia wizyte w Katowicach żeby dostać kwalifikacje u nich i termin operacji Więc będę o tobie myśleć
DuuuuzaNela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-01, 20:21   #3283
rudakatka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 45
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

cześć dobre Kobietki
tydzień temu skończyłam 46 lat i wreszcie powiedziałam sobie dość, o operacji pierwszy raz pomyślałam około 2002 roku, ale życie układało się tak, a nie inaczej
nie mam tak wielkiego problemu jak niektóre z Was i szczerze współczuję, ale moja cierpliwość się skończyła przy moim 80F/G
latem otarcia pod biustem, ramiona z koleinami i powracający ból odcinka szyjnego i na wysokości łopatek - teraz chodzę na masaże
nie będę próbować na NFZ, bo nie mam na to siły, czasu, a czwarty rok mieszkam na Mazurach gdzie nie ma nic, nikt nic nie wie i bociany nawet zawracają, mieszkając jak kiedyś we Wrocławiu na pewno łatwiej byłoby zawojować świat i pojeździć w różne miejsca
wszędzie mam daleko, przez chwilę myślałam o Łęcznej, ale to kawał świata i szukam bliżej - na razie tylko Warszawa przychodzi mi do głowy dr Charytonowicz, ale może macie inne sugestie?
blisko mam Olsztyn, Białystok no i ta Warszawa....
poradzicie????
rudakatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-01, 20:55   #3284
Aniakra77
Raczkowanie
 
Avatar Aniakra77
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 172
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Pomyśl o Katowicach na Nfz nie jest tak strasznie procedury nie takie straszne 😁
Aniakra77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-01, 23:07   #3285
gusiam
Raczkowanie
 
Avatar gusiam
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 72
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cytat:
Napisane przez rudakatka Pokaż wiadomość
cześć dobre Kobietki
tydzień temu skończyłam 46 lat i wreszcie powiedziałam sobie dość, o operacji pierwszy raz pomyślałam około 2002 roku, ale życie układało się tak, a nie inaczej
nie mam tak wielkiego problemu jak niektóre z Was i szczerze współczuję, ale moja cierpliwość się skończyła przy moim 80F/G
latem otarcia pod biustem, ramiona z koleinami i powracający ból odcinka szyjnego i na wysokości łopatek - teraz chodzę na masaże
nie będę próbować na NFZ, bo nie mam na to siły, czasu, a czwarty rok mieszkam na Mazurach gdzie nie ma nic, nikt nic nie wie i bociany nawet zawracają, mieszkając jak kiedyś we Wrocławiu na pewno łatwiej byłoby zawojować świat i pojeździć w różne miejsca
wszędzie mam daleko, przez chwilę myślałam o Łęcznej, ale to kawał świata i szukam bliżej - na razie tylko Warszawa przychodzi mi do głowy dr Charytonowicz, ale może macie inne sugestie?
blisko mam Olsztyn, Białystok no i ta Warszawa....
poradzicie????

Kochana ja mam podobne rozmiary i się zakwalifikowałam na NFZ u dr Michalskiej najpierw w Krakowie w Rydygierze, ale ponieważ Pani doktor przeniosła się do Katowic "poszłam" za nią. Operację mam w przyszłym tygodniu w poniedziałek.
gusiam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-02, 13:07   #3286
Cierpliwaizadowolona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 41
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cześć Wspaniałe Babeczki, czytam to forum od baaaardzo dawna. Pomogło mi ono podjąć wspaniałą decyzję o zmniejszeniu piersi. Jestem tą szczęściarą PO i czuję się cudownie. Operację mialam 7 grudnia 2018 roku w Polanicy. Zakwalifikowałam się 23listopada 2017 roku. Jak widać czekałam troszkę ponad rok. Jednak nie bylam bierna-zaszczepilam sie przeciw żółtaczce, pod koniec wrzesnia zaszczepiłam sie przeciw grypie, w listopadzie zrobiłam mammografię i usg piersi, zrobiłam też ogólne badania krwi i moczu, grupę krwi miałam zrobioną już lata temu. Od czerwca nie brałam żadnych leków, witamin, piłam wodę z cytryną i unikałam przegrzania się ( mam tendencję do opryszczki zwłaszcza przy przegrzaniu, osłabieniu, czy stresie, jedyny lek, który miałam zawsze pod ręką to Heviran-cudowny lek na opryszczkę). Co trzy miesiące dzwoniłam do Polanicy i pytałam (bardzo grzecznie ), czy mój termin jest aktualny i czy może ktoś nie zrezygnował? W listopadzie dzwoniłam co kilka dni . Powiedziałam pani w sekretariacie, że mogę przyjechać z dnia na dzień. Kiedy zbliżał się mój termin ( miałam ustalony na 8 grudnia), znowu zadzwoniłam i okazało się, że mój termin się przesunął na za rok. Oj, bardzo sie tym zmartwiłam i już dzwoniłam do Polanicy co drugi dzień . Pani w sekretariacie zapytała, czy mam wszystkie badania ( oczywiście nie dostałam żadnych papierów z Polanicy z wytycznymi, ale i tak postanowiłam działać i gotowa byłam przyjechać w ciemno właśnie 8 grudnia). 4 grudnia jedna pani powiedziała mi, że mój termin przesunięty jest na grudzień przyszłego roku, 5 grudnia inna pani zadzwoniła, że mam przyjechać 6 grudnia rano do szpitala. Nie muszę chyba Wam mowić, jak skakałam z radości. Chciałam Wam powiedzieć, że nie wolno w siebie wątpić i trzeba walczyć o swoje marzenia. Warto Pozdrawiam serdecznie.
Cierpliwaizadowolona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-02, 13:22   #3287
yo_anka
Raczkowanie
 
Avatar yo_anka
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 106
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cytat:
Napisane przez gusiam Pokaż wiadomość
Dziewczyny od dzisiaj za tydzień moja kolej. Być może o tej porze będę po wszystkim. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej strasznie się boję. Do szpitala idę już w sobotę (jestem ciśnieniowcem.
Czy ktoś jest na wtorek albo może ma kontrolę w Katowicach? Może się spotkamy.


Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.Niech się spełnią wszystkie Wasze marzenia

Rozumiem dobrze i przytulam.!
Niech się spełniają nasze marzenia w tym roku i dużo zdrówka wszystkim oczekującym i po!!!


Schudłam do operacji 10kg jak kazała dr Michalska, ale przez święta i Sylwestrowe szaleństwa nieco popuściłam pasa i przybrałam znów - 2/3 kg mam na górkę, ale do czasu wyjazdu do Katowic chyba jeszcze zejdzie - z samego stresiku chyba

Ja już idę za niecałe dwa tygodnie do dr Michalskiej w Katowicach
Ktoś będzie w okolicach 14/15 stycznia?
N konsultacji, na zdjęciu szwów!?!

Wpadnijcie mnie odwiedzić na górę po operacji!



Codzienne myślę o operacji, to już tuż, tuż!!!!!!!

Boje się straszliwie, zwłaszcza komplikacji i fatalnego gojenia.


Ale śniło mi się w Wigilię, że byłam już po operacji i miałam tak wysoko, tuż pod obojczykami zaraz, blade, jędrne, sterczące, zgrabne cycki z małymi brodawkami, takie śliczniutkie .
Takie do łapki.
I nie bolały w śnie! I nawet się z początku ładnie goiły!

I to był bardzo miły i mam nadzieję proroczy sen!





A na razie wsuwam codziennie grejpfruta!
W piątek, ten, lub jutro jak wyrobię się, czyli tydzień wcześniej idę na pobrane krwi i RTG.
Oznaczenie gr krwi mam sprzed 10 lat
Biorę Bronchovaxom i Koci Pazur na wzmocnienie organizmu i ochronę przed chorobami. Bo ostatnie miesiące co rusz nękały mnie jakieś infekcje.

Piorę i prasuję na potęgę, aby mieli w czym chodzić jak ja nie będę na chodzie.


A 2,5 m-ca po ma kolejna operacja - usunięcie pierwszego od góry żebra, które wraz z obojczykiem uciska spot naczyń, powodując w mnie TOS
Naczyniowec mówi że tak najlepiej raz za razem , cios za ciosem aby do lata wydobrzeć!



Dziewczyny:
CO jeszcze kupić na opatrunki po operacji poza Kodanem?
Co się najlepiej sprawdza?
__________________
Czy naprawdę warto wydawać środki, których się nie ma, na kupowanie tego, czego tak naprawdę się nie potrzebuje, tylko po to, żeby zaimponować tym, których się nie lubi?
zasłyszane

Edytowane przez yo_anka
Czas edycji: 2019-01-02 o 13:23
yo_anka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-02, 14:42   #3288
MonikaSle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 59
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cytat:
Napisane przez Cierpliwaizadowolona Pokaż wiadomość
Cześć Wspaniałe Babeczki, czytam to forum od baaaardzo dawna. Pomogło mi ono podjąć wspaniałą decyzję o zmniejszeniu piersi. Jestem tą szczęściarą PO i czuję się cudownie. Operację mialam 7 grudnia 2018 roku w Polanicy. Zakwalifikowałam się 23listopada 2017 roku. Jak widać czekałam troszkę ponad rok. Jednak nie bylam bierna-zaszczepilam sie przeciw żółtaczce, pod koniec wrzesnia zaszczepiłam sie przeciw grypie, w listopadzie zrobiłam mammografię i usg piersi, zrobiłam też ogólne badania krwi i moczu, grupę krwi miałam zrobioną już lata temu. Od czerwca nie brałam żadnych leków, witamin, piłam wodę z cytryną i unikałam przegrzania się ( mam tendencję do opryszczki zwłaszcza przy przegrzaniu, osłabieniu, czy stresie, jedyny lek, który miałam zawsze pod ręką to Heviran-cudowny lek na opryszczkę). Co trzy miesiące dzwoniłam do Polanicy i pytałam (bardzo grzecznie ), czy mój termin jest aktualny i czy może ktoś nie zrezygnował? W listopadzie dzwoniłam co kilka dni . Powiedziałam pani w sekretariacie, że mogę przyjechać z dnia na dzień. Kiedy zbliżał się mój termin ( miałam ustalony na 8 grudnia), znowu zadzwoniłam i okazało się, że mój termin się przesunął na za rok. Oj, bardzo sie tym zmartwiłam i już dzwoniłam do Polanicy co drugi dzień . Pani w sekretariacie zapytała, czy mam wszystkie badania ( oczywiście nie dostałam żadnych papierów z Polanicy z wytycznymi, ale i tak postanowiłam działać i gotowa byłam przyjechać w ciemno właśnie 8 grudnia). 4 grudnia jedna pani powiedziała mi, że mój termin przesunięty jest na grudzień przyszłego roku, 5 grudnia inna pani zadzwoniła, że mam przyjechać 6 grudnia rano do szpitala. Nie muszę chyba Wam mowić, jak skakałam z radości. Chciałam Wam powiedzieć, że nie wolno w siebie wątpić i trzeba walczyć o swoje marzenia. Warto Pozdrawiam serdecznie.

gratulacje możesz napisać więcej szczegółów? czy rozmiar piersi był z Tobą jakkolwiek ustalany? czy na miejscu jest możliwość zakupu stanika?


czekam na Polanicę na marzec/kwiecień 2020 i jestem przerażona tym co piszesz, że chcieli Ci przesunąć termin o rok
MonikaSle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-02, 18:05   #3289
hakuna0matata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cześć. Dziewczyny jeszcze tylko 1,5 tyg i jadę! Baaardzo się stresuje. Jak o tym nie myślę jest ok, ale jak tylko zacznę to od razu żołądek ściśnięty. Czekałam prawie 3 lata. Mam nadzieję, że przez ten tydzień się nie rozchoruje. Jak myślicie, dobry to będzie pomysł, żeby na ten tydzień wziąć L4 np. z powodu bólu kręgosłupa? Żeby bezpiecznie siedzieć w domu, nie być narażoną na przeziębienie? Pracuję w takiej hali z blachy, pogoda jest jaka jest i nie wiem co robić. Bo w systemie będzie im widnieć, że byłam na L4 przed operacją i mam obawy, że mogą mnie nie przyjąć. Chociaż dzwoniłam do Łęcznej, rozmawiałam z lekarzem i pytałam o to. On twierdzi, że to nie ma wpływu, ale nie chciałabym zaprzepaścić tak długiego czekania przez głupie chorobowe. Druga kwestia jak się przygotować do szpitala? Piżamę z rozpinaną koszulą kupię, chusteczki nawilżone, ale co jeszcze?
hakuna0matata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-01-02, 18:30   #3290
Cierpliwaizadowolona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 41
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Też byłam przerażona zmianą terminu. Mąż nawet namawiał mnie na prywatny zabieg, wiedział, że bardzo mi zależało i od baaardzo długiego czasu szykuję się na tę operację. Jednak sprawy tak się szybko potoczyły, że nie zdążyliśmy tego obgadać.
Nikt ze mną nie ustalał rozmiaru. Kiedy mnie wieczorem doktor rysował prosiłam by zebrali mi więcej niż mniej. Miałam kilka wywiadów lekarskich i za każdym razem mówiłam, że jeśli podczas operacji będą mieć dylemat czy wyciąć mniej , czy więcej, to ja bardzo proszę o więcej.
Śmiali się za każdym razem i tłumaczyli, że starają sie zrobić jak najlepiej dla pacjentki, zeby ładnie wyglądało i było co pozszywać.
Stanik pooperacyjny kupiłam na miejscu w szpitalu na pierwszym piętrze. Sklep jest otwarty od 8 do 15. Niestety nie mają na stanie biustonoszy i trzeba je zamawiać. Czeka sie dwa dni. Miałam utrudnioną sprawę, bo rozmowę z lekarzem miałam w czwartek wieczorem a w piątek o 8 rano już byłam na stole. Zdążyłam sie wieczorem zapytać jaki rozmiar mam kupić i powiedziano mi, że między B a D- nie są w stanie dokładnie określić, bo w czasie operacji mogą wyjść nieprzewidziane rzeczy. Nie naciskałam na konkrety, bo dowiedziałam się od koleżanki z sali, że można zamówić dwa biustonosze a kupić ten, który będzie pasował.
W związku z tym, że byłam operowana w piątek, to koleżanka z sali zamówiła dla mnie dwa biustonosze, jeden 75 BC, drugi 75 DE. W poniedziałek zeszłam do sklepu i kupiłam 75 BC . Cena to 200 zł, zapinany z przodu na trzy haftki i zameczek błyskawiczny, kolor czarny chciałam i jestem z niego bardzo zadowolona.
Sądzę jednak, że mam miseczkę D, bo dokupiłem sobie drugi na czas prania pooperacyjnego wlanie 75 D. Jest on też elastyczny, ale zapinany z tylu.
Dodam,że mam 158 cm wzrostu, ważę 55 kilogramów, wcześniej miałam rozmiar 75 J -koszmar, który każda dobrze zna.
Co do samego szpitala w Polanicy, to czułam sięgam jak w prywatnej klinice. Pielęgniarki miłe, uśmiechnięte, bardzo pomocne. Stałe pytały, czy w czymś pomóc, czy nie boli, jak boli, to od razu przychodziły z kroplówką przeciwbólową. Nawet swojej piżamy rozpisanej nie miałam po operacji. Dały mi szpitalną, luźną, wygodną do ściągania. W niedzielę zamieniły na świeżą.
Lekarze na obchodzie są bardzo taktowni, nie wlepiają oczu w pacjentkę. Po operacji, przed obchodem przyszedł do mnie lekarz, który mnie operował, ściągnæł opatrunek, obejrzał, wytłumaczył co i jak i powiedział, że nie będę oglądana przy obchodzie przez innych lekarzy, żeby mnie nie stawiać w niekomfortowe sytuacji. Kiedy przyszli lekarze na obchód (poniedziałki jest najliczniejszy obchód), lekarz prowadzący wyjaśnił ordynatorowi i pozostałym co i jak. Nikt do mnie nie podchodził i nie zaglądał. Upewnili się, że dobrze się czuję i poszli.
Czułam się jak kobieta, a nie kolejna odhaczona pacjentka. W czwartek mnie przyjęli na oddział, w piątek operacja, w ponidziałek do domciu .
Jeszcze jedna istotna rzecz, przeć wypisem lekarz upewnił się, czy ktoś mnie odbierze. Kiedy powiedziałam, że tak, ale ponpołudniu, od razu powiedział, że mogę być na sali do wieczora, byleby ktoś mnie odebrał. Dostałam jeszcze obiad, myślę, że gdyby mój mąż przyjechał troszkę później, to i na kolację załapałabym się.
Polecam Polanicę gorąco.
A terminy, no cóż. Nie mam pojęcia dlaczego tak się potrafią wydłużyć. Chociaż mój termin był o czasie, mojej współtowarzyszki z pokoju również.
Cierpliwaizadowolona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 08:10   #3291
MonikaSle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 59
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cytat:
Napisane przez Cierpliwaizadowolona Pokaż wiadomość
Też byłam przerażona zmianą terminu. Mąż nawet namawiał mnie na prywatny zabieg, wiedział, że bardzo mi zależało i od baaardzo długiego czasu szykuję się na tę operację. Jednak sprawy tak się szybko potoczyły, że nie zdążyliśmy tego obgadać.
Nikt ze mną nie ustalał rozmiaru. Kiedy mnie wieczorem doktor rysował prosiłam by zebrali mi więcej niż mniej. Miałam kilka wywiadów lekarskich i za każdym razem mówiłam, że jeśli podczas operacji będą mieć dylemat czy wyciąć mniej , czy więcej, to ja bardzo proszę o więcej.
Śmiali się za każdym razem i tłumaczyli, że starają sie zrobić jak najlepiej dla pacjentki, zeby ładnie wyglądało i było co pozszywać.
Stanik pooperacyjny kupiłam na miejscu w szpitalu na pierwszym piętrze. Sklep jest otwarty od 8 do 15. Niestety nie mają na stanie biustonoszy i trzeba je zamawiać. Czeka sie dwa dni. Miałam utrudnioną sprawę, bo rozmowę z lekarzem miałam w czwartek wieczorem a w piątek o 8 rano już byłam na stole. Zdążyłam sie wieczorem zapytać jaki rozmiar mam kupić i powiedziano mi, że między B a D- nie są w stanie dokładnie określić, bo w czasie operacji mogą wyjść nieprzewidziane rzeczy. Nie naciskałam na konkrety, bo dowiedziałam się od koleżanki z sali, że można zamówić dwa biustonosze a kupić ten, który będzie pasował.
W związku z tym, że byłam operowana w piątek, to koleżanka z sali zamówiła dla mnie dwa biustonosze, jeden 75 BC, drugi 75 DE. W poniedziałek zeszłam do sklepu i kupiłam 75 BC . Cena to 200 zł, zapinany z przodu na trzy haftki i zameczek błyskawiczny, kolor czarny chciałam i jestem z niego bardzo zadowolona.
Sądzę jednak, że mam miseczkę D, bo dokupiłem sobie drugi na czas prania pooperacyjnego wlanie 75 D. Jest on też elastyczny, ale zapinany z tylu.
Dodam,że mam 158 cm wzrostu, ważę 55 kilogramów, wcześniej miałam rozmiar 75 J -koszmar, który każda dobrze zna.
Co do samego szpitala w Polanicy, to czułam sięgam jak w prywatnej klinice. Pielęgniarki miłe, uśmiechnięte, bardzo pomocne. Stałe pytały, czy w czymś pomóc, czy nie boli, jak boli, to od razu przychodziły z kroplówką przeciwbólową. Nawet swojej piżamy rozpisanej nie miałam po operacji. Dały mi szpitalną, luźną, wygodną do ściągania. W niedzielę zamieniły na świeżą.
Lekarze na obchodzie są bardzo taktowni, nie wlepiają oczu w pacjentkę. Po operacji, przed obchodem przyszedł do mnie lekarz, który mnie operował, ściągnæł opatrunek, obejrzał, wytłumaczył co i jak i powiedział, że nie będę oglądana przy obchodzie przez innych lekarzy, żeby mnie nie stawiać w niekomfortowe sytuacji. Kiedy przyszli lekarze na obchód (poniedziałki jest najliczniejszy obchód), lekarz prowadzący wyjaśnił ordynatorowi i pozostałym co i jak. Nikt do mnie nie podchodził i nie zaglądał. Upewnili się, że dobrze się czuję i poszli.
Czułam się jak kobieta, a nie kolejna odhaczona pacjentka. W czwartek mnie przyjęli na oddział, w piątek operacja, w ponidziałek do domciu .
Jeszcze jedna istotna rzecz, przeć wypisem lekarz upewnił się, czy ktoś mnie odbierze. Kiedy powiedziałam, że tak, ale ponpołudniu, od razu powiedział, że mogę być na sali do wieczora, byleby ktoś mnie odebrał. Dostałam jeszcze obiad, myślę, że gdyby mój mąż przyjechał troszkę później, to i na kolację załapałabym się.
Polecam Polanicę gorąco.
A terminy, no cóż. Nie mam pojęcia dlaczego tak się potrafią wydłużyć. Chociaż mój termin był o czasie, mojej współtowarzyszki z pokoju również.

dziękuję Ci pięknie mało jest tu informacji nt. Polanicy, a dla takich dziewczyn jak ja, które czekają na spełnienie marzeń akurat tam Twoja relacja jest bezcenna
MonikaSle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 08:47   #3292
Cierpliwaizadowolona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 41
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

MonikaSle, jak tylko masz jakieś jeszcze pytania, to pisz. Niedawno sama byłam po drugiej stronie i też nie wiedziałam co i jak. Dużo dowiedziałam się już na miejscu w Polanicy od mojej współtowarzyszki z pokoju. Ona miała operację dwa dni przede mną i wszystko mi powiedziała. Było o wiele łatwiej i mniej stresująco.
Cierpliwaizadowolona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 09:16   #3293
MonikaSle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 59
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cytat:
Napisane przez Cierpliwaizadowolona Pokaż wiadomość
MonikaSle, jak tylko masz jakieś jeszcze pytania, to pisz. Niedawno sama byłam po drugiej stronie i też nie wiedziałam co i jak. Dużo dowiedziałam się już na miejscu w Polanicy od mojej współtowarzyszki z pokoju. Ona miała operację dwa dni przede mną i wszystko mi powiedziała. Było o wiele łatwiej i mniej stresująco.

nasze forum jest prawdziwą skarbnicą wiedzy i doświadczenia w teorii czuję się przygotowana ale właśnie brakowało mi kontaktu z kimś kto ma doświadczenie z Polanicą dzięki
MonikaSle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 14:54   #3294
yo_anka
Raczkowanie
 
Avatar yo_anka
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 106
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Dziewczyny jak po operacji z ubieraniem się?
Da się założyć coś przez głowę czy na początku tylko rozpinane z przodu?
Mam ze dwie cienkie bluzy polarowe rozpinane na zamek, to na pierwsze dni wystarczy?
Pod spodem tylko stanik pooperacyjny i na to bluza będzie ok?

Ile dni po można coś wciągnąć przez głowę?



Tu pytanie szczegółowsze do dziewczyn z Katowic
Czy po operacji miałyście swoje piżamki rozpinane z przodu czy dają szpitalną?
Bo zabieram się za pakowanie i nie mam ani jednej rozpinanej
Mąż też z nie ma

Mamy tylko bawełniczki wciągane przez głowę.
Muszę chyba wyskoczyć do jakiegoś sklepu po taką rozpinaną w rozmiarze męskim
__________________
Czy naprawdę warto wydawać środki, których się nie ma, na kupowanie tego, czego tak naprawdę się nie potrzebuje, tylko po to, żeby zaimponować tym, których się nie lubi?
zasłyszane

Edytowane przez yo_anka
Czas edycji: 2019-01-08 o 12:59
yo_anka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 16:29   #3295
Cierpliwaizadowolona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 41
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Dla mnie wygodniejsze były elastyczne bluzy, swetry wkładane przez głowę. Moje rozpinane bluzki za mało się naciągały i trudniej było mi się ubrać.
Cierpliwaizadowolona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 20:38   #3296
Daria_Mat
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 5
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

A ja przełożyłam termin mojej operacji na 28 marca😭 nie wyrobiłam się z badaniami a staram się, żeby mi moja kasa chorych pokryła koszta 😉
Daria_Mat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-03, 22:25   #3297
Cierpliwaizadowolona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 41
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Stokrotka, czy już Ci przeszło, jak odstawiłaś alantan i mydło?
Dzisiaj mam podobny problem tylko, że na większej części piersi . Ciągnie się od dołu i otacza całą brodawkę. Po kąpieli założyłam tylko jałową gazę. Zobaczymy jutro. :ehem
Cierpliwaizadowolona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 09:26   #3298
hakuna0matata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 112
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Czy któraś z Was była na L4 przed samą operacją? Nie było problemu z przyjęciem na oddział?
hakuna0matata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 10:36   #3299
MonikaSle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 59
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

gusiam trzymam mocno kciuki za spokojny week-end, żebyś wypoczęta pojechała spełniać marzenia to już tuż tuż
MonikaSle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-04, 11:44   #3300
stokrotka2727
Raczkowanie
 
Avatar stokrotka2727
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Swiat
Wiadomości: 59
Dot.: Zmniejszenie piersi cz.2

Cytat:
Napisane przez Cierpliwaizadowolona Pokaż wiadomość
Stokrotka, czy już Ci przeszło, jak odstawiłaś alantan i mydło?
Dzisiaj mam podobny problem tylko, że na większej części piersi . Ciągnie się od dołu i otacza całą brodawkę. Po kąpieli założyłam tylko jałową gazę. Zobaczymy jutro. :ehem
Hej,tak pierwsze wywaliłam mydło a Alantanem dalej sie smarowałam ale poprawy nie było i dopiero jak przestałam używać Alantanu jest lepiej ale pokrzywke mam na 2 piersiach.Wczoraj kupiłam Fenistil i smaruje tylko ja juz jestem prawie miesiac po operacji i jest poprawa swędzi dalej ale pokrzywka jest juz bladsza u mnie to trwa juz tydzien.Pije wapno i łykam zyrtec
stokrotka2727 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-12-16 21:04:03


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:25.