Krem po 30 - jaki?

[jona]

Mam koszulkę ze Snoopim. Czerwoną

[jona]

Mam koszulkę ze Snoopim. Czerwoną

[jona]

Mam koszulkę ze Snoopim. Czerwoną

[ceyda]

moja jest różowo- szara- snoopie sobie idzie z usmiechnietą minką, a na pleckach śpi.
a na stringach- jeździ na deskorolce!!
całuski
ps.
do kolekcji jeszcze moja weekendowa kurteczka z kaczorami na nartach i sankach- ale to tajemnica!!hi hi

[ceyda]

moja jest różowo- szara- snoopie sobie idzie z usmiechnietą minką, a na pleckach śpi.
a na stringach- jeździ na deskorolce!!
całuski
ps.
do kolekcji jeszcze moja weekendowa kurteczka z kaczorami na nartach i sankach- ale to tajemnica!!hi hi

[ceyda]

moja jest różowo- szara- snoopie sobie idzie z usmiechnietą minką, a na pleckach śpi.
a na stringach- jeździ na deskorolce!!
całuski
ps.
do kolekcji jeszcze moja weekendowa kurteczka z kaczorami na nartach i sankach- ale to tajemnica!!hi hi

[Anita]

Najgorzej to jak człowiek popadnie w takie "ciotkowe" ciucho-zachowanie. Nie mogłam wymyślić lepszego określenia i teraz wyjaśniam. Zaczęłam pracę na uczelni jako młody adiunkt i zaraz na początku została mi zwrócona uwaga, że erę powyciąganych bluz mam już za sobą i trzeba jakoś wyglądać. Z braku kasy (ach ta oświata!) kupiłam ze 2 kostiumy i nie starczyło mi już na "cywilne ciuchy". Do kostiumu potrzeba było bluzki i butów i znowu nie starczyło kasy na "cywilne ciuchy". I tak ugrzęzłam w ciuchach w których wyglądałam jak własna ciotka i tak tez się czułam. W garniturze nie było widać zbędnego sadełka (ach te żakiety ) więc z nim nie walczyłam itd. itd. Czułam się stara, brzydka, gruba+cellulitis. Wybawieniem stał się o dziwo sklep ze spodniami na ul. Rakowickiej w Krakowie. Pisało ładnia - moda młodzieżowa. Rozmiary kończyły się w większości modeli na 29 - nieosiągalny. Ale miła pani, która dała mi do kabiny z 7 par wyszukała i 30 w świetnym dla mnie kroju (grube uda) oraz fajną bluzę. I poczułam się wreszcie jak młoda kobietka. Pojechałam sobie (wstyd się przyznać ale cóż pomogło) na wczasy odchudzające - to był pierwszy krok, zmiana stylu ubierania to drugi, kremy na celulit+masaż to trzeci, teraz szukam fajnych kremików do twarzy, bo wygląda w lustrze że już jednak czas. I wiecie co, najgorzej to dać się zapędzić w taki kąt bylejakości. Teraz mam wrażenie jakbym zrzuciła z siebie jakąś zmorę. pozdrawiam wszystkie około 30-stki

[Anita]

Najgorzej to jak człowiek popadnie w takie "ciotkowe" ciucho-zachowanie. Nie mogłam wymyślić lepszego określenia i teraz wyjaśniam. Zaczęłam pracę na uczelni jako młody adiunkt i zaraz na początku została mi zwrócona uwaga, że erę powyciąganych bluz mam już za sobą i trzeba jakoś wyglądać. Z braku kasy (ach ta oświata!) kupiłam ze 2 kostiumy i nie starczyło mi już na "cywilne ciuchy". Do kostiumu potrzeba było bluzki i butów i znowu nie starczyło kasy na "cywilne ciuchy". I tak ugrzęzłam w ciuchach w których wyglądałam jak własna ciotka i tak tez się czułam. W garniturze nie było widać zbędnego sadełka (ach te żakiety ) więc z nim nie walczyłam itd. itd. Czułam się stara, brzydka, gruba+cellulitis. Wybawieniem stał się o dziwo sklep ze spodniami na ul. Rakowickiej w Krakowie. Pisało ładnia - moda młodzieżowa. Rozmiary kończyły się w większości modeli na 29 - nieosiągalny. Ale miła pani, która dała mi do kabiny z 7 par wyszukała i 30 w świetnym dla mnie kroju (grube uda) oraz fajną bluzę. I poczułam się wreszcie jak młoda kobietka. Pojechałam sobie (wstyd się przyznać ale cóż pomogło) na wczasy odchudzające - to był pierwszy krok, zmiana stylu ubierania to drugi, kremy na celulit+masaż to trzeci, teraz szukam fajnych kremików do twarzy, bo wygląda w lustrze że już jednak czas. I wiecie co, najgorzej to dać się zapędzić w taki kąt bylejakości. Teraz mam wrażenie jakbym zrzuciła z siebie jakąś zmorę. pozdrawiam wszystkie około 30-stki

[Catherine]

Czesc Slicznotki
bardzo mnie ucieszyl ten watek. Ostatnimi czasy mam wrazenie, jakbym sie przychodzila bawic do piaskownicy. Nie chce sie czepiac poziomu merytorycznego i bledow ortograficznych, ale przeczytane wczoraj recenzje J'adore mnie rozlozyly na obie lopatki ("kupilam sobie ten perfum" - i to wcale nie w ramach dowcipu jezykowego). Notabene, jedna ze stalych forumowiczek, Elve, tez wczoraj nie zdzierzyla (vide watek na Plotkowym o naszych malych wrednosciach). Nie chce byc "stara rura", ale ... Ok, spuscmy zaslone milosierdzia.
Gdzie te niegdysiejsze sniegi, gdzie np. sie podziala Basia Kwiatkowska? Gdzie dyskusje na poziome watku "Propozycja" dr Jankowiaka? Ech, lza sie w oku kreci.
Wiem, ze forum tworza ludzie i ich wypowiedzi. Czy nie mozna by stworzyc np. kompetentnego forum "dla zaawansowanych" moderowanego przez p. Basie (o ile jest jeszcze zainteresowana udzielaniem porad)?
Sadze, ze z pewnoscia podniosloby to prestizowy poziom Wizazu. Noblesse oblige. Nawet w czasie posuchy.
Co o tym myslicie?
Serdecznie pozdrawiam majac nadzieje, ze osoby zainteresowane przychyla sie do mojej prosby.
Cat

[Justy]

Catherine napisał(a):
> > Gdzie te niegdysiejsze sniegi, gdzie np. sie podziala Basia Kwiatkowska?
> Czy nie mozna by stworzyc np. kompetentnego forum "dla zaawansowanych" moderowanego przez p. Basie (o ile jest jeszcze zainteresowana udzielaniem porad)?


o ile mi wiadamo, Basia ma (miała niedawno) problemy z dostępem do netu

[malvina]

Hej! Jestem za. Popieram też stworzenie Klubu 30+, a nawet 35+. Nie zawracałybysmy swoimi problemami głowy małolatom, a same nie musiałybyśmy czytać no. o jakims zapapchu, że "miły owszem, ale taki raczej dla starszej pani". !!!!!Nóż się otwiera w kieszeni, doprawdy. Tylko jak to praktycznie wykonać? Chyba sie nie da. Pozdrawiam Was kochane dziewczyny, a zmarchami wokół oczu sie nie przejmujcie, obysmy tylko takie problemy miały!!!!!!!!!

[Catherine]

Tak trzymac))

Babciu, Mgielko, Elve, Justy, Madziu i insze Kolezanki - co myslicie o Forum "dla zaawansowanych"?

ucalki, C.

[jona]

Witaj Justy, właśnie dokładnie na tym samym polega mój problem. Praca na uczelni! Wygląd, który nie podważa powagi Alma Mater , nie jest udawaniem studentki (głupio, jak ktoś wpada do sali, rozgląda się i pyta: Z kim macie zajęcia? ), ale też nie budzi niechęci do samej siebie.Próbuję to jakoś wypośrodkować, noszę spodnie i jakieś niezobowiązujące żakiety, długie spódnice itp. Mam trochę łatwiej niż Ty, bo dofinansowuje mnie mąż , ale rozterki pozostają. Po pracy chodzę zupełnie na luzie i studenci nie poznają mnie na ulicy .Taka mała schizofrenia.
W każdym razie bardzo się cieszę, że znalazłam jeszcze jedną Pudernicę ze stopniem doktora , może nie jestem takim dziwadłem?.

[jona]

Sorry, oczywiście to była odpowiedź do Nitki, cos mi się pokręciło .

[joanna.t]

Catherine!!
Jestem za, a nawet bardzo za!!! Na wizazu bywam od dość dawna, ale piszę krótko. Widzę, że są tu młodziutkie dziewczyny ale także te młodziutkie ok 30 i więcej Bardzo bym chciała abyśmy mogły się odnajdywać w tym gąszczu użytkowniczek, dyskutować i spędzać miło razem czas.
Sedecznie pozdrawiam

[Catherine]

Droga Beatko,
bardzo sie ciesze, ze popierasz ten pomysl. W koncu, nalezysz do scislej czolowki najlepszych znanych mi ekspertow od kosmetologii. I Twoje zdanie jest w tym momencie bardzo cenne. Osobiscie sadze, ze dobrych for nigdy nie za duzo. Jedno moderowane przez Ciebie, drugie np. przez Basie. Co do zaawansowania - Beatko, mi chodzilo nie o zaawansowanie naukowe czy specjalistyczne, ale o zaawansowanie ... hmmmm ....
wiekowe (no dobra, mam te 34 lata)).
Jak trafnie napisala jedna z Dziewczyn - moze latwiej byloby i dla mlodszych i dla bardziej mlodszych. Choc oczywiscie nie jestem za aparthaidem i tworzeniem getta. Zreszta, wiesz dobrze, jak to jest z forami. Tasuja sie. A powtarzam: dobrych for nigdy nie za wiele.
Oczywiscie, wszystko zalezy nie ode mnie, ja tylko rzucilam pomysl pod rozwage.
Serdecznie pozdrawiam Ciebie, Redakcje i wszystkie Slicznotki.
Cat.

[monalea]

Jako nowoprzybyła wizażanka cieszę się wielce ,że są tez na forach dziewczyny "troszku starsze".Co prawda jeszcze do końca nie zdążyłam sie rozejrzeć na prawo i lewo, ale uradowałam się jak "wywąchałam" Was dziewczyny po trzydziestce!

[Catherine]

Nie jestesmy dziwadlami

[elve]

Popieram
Naprawdę czasami na takim forum byłoby łatwiej się dogadać na konkretne tematy.
Pani Beato, tu nie chodzi o niski poziom forum kosmetycznego, a raczej o sposoby komunikowania się w różnych grupach wiekowych - elve dyplomatka . Ja co prawda jeszcze nie trzydziestka (ale się zbliżam), ale chyba się starzeję - typowy język blogów, coraz częściej pojawiający się na wizażu czasem mnie irytuje (i dlatego blogów nie czytam) - a wizaż chcę czytać do końca świata

[lejka]

Helena napisał(a):
> Może zrobimy jakiś kącik Trzydziestek, gdzie mogłybyśmy wylewać swoje żale nad zmarszczkami i upływającymi wiosenkami itp. Po co stresować Lejkę i pozostałą młodzież, jeszcze w depresję nam powpadają

Taaaa, jasne, mnie nie ta łatwo zestresować, jeszcze się wrednie będę cieszyć z mojego wieku.

[lejka]

BabciaWeatherwax napisał(a):
> I nie wiem czemu mam coraz młodsze koleżanki? Rekordem na razie jest nasza kochana 13-letnia Youare

Ale Youare jest mądrzejsza i dojrzalasza niż niejedna dwudziestolatka.

A Ty Buniek to w ogóle jakbyś z przedszkola wyszła wyglądasz, więc cicho mi tu bydź.

[Catherine]

I jeszcze jedna kwestia - jak spojrzec do linkow podanych przez Babcie, to widac, ze swego czasu Basia odciazala Beatke w dosc znacznym stopniu. Dwie osoby sie szybciej uporaja z odpowiedziami, przeplyw informacji moze byc po prostu sprawniejszy, prawda?

[Catherine]

... o psiakosc, cos mi sie pokrolikowalo (u nas dziewiata rano). Chodzilo mi o ten link;

http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1047201945

dla +40

[BabciaWeatherwax]

Catherine napisał(a):
> Babciu, Mgielko, Elve, Justy, Madziu i insze Kolezanki - co myslicie o Forum "dla zaawansowanych"?
>
Również gorąco chciałabym, żeby Basia wróciła, bo brak mi jej rad i obecności, co nie znaczy, ze uważam, ze poziom forum spadł , bo obecni robią, co mogą, zeby doradzać jak najlepiej i jak najbardziej profesjonalnie Wszystkie gorace wielbicielki Basi zachęcam do pisania do niej maili z prośbą o rychły powrót

W kwestii osobnego "dojrzałego" forum - niespecjalnie podoba mi się ten pomysł, ponieważ:
1/ jeśli forum będzie otwarte, nie ustrzeże się od pytań od młodszych wizażanek, wiec jego założona rola nie zostanie spełniona
2/ jeśli będzie zamknięte, trzeba byłoby ustalić kryteria. To wiąże się z tworzeniem getta starszych wizażanek. I w dodatku jak ustalić, kto ma prawo tam pisywać, a kto nie? Czy 27 latka z suchą skórą nie ma prawa uczestnictwa? Albo dojrzała nastolatka, która pisze lepiej od niektórych dużo starszych dziewczyn i ma mamę z awersją do kompa?

A co do nieraz infantylnych tematów i problemów dojrzewania poruszanych na forum - wizaż jest cudownym miejscem, na którym dziewczyny, te starsze i te młodsze, czują się dobrze i bezpiecznie, często więc powierzają nam swoje problemy. Mniej lub bardziej istotne w naszym mniemaniu, ale w większości prawdziwe i palące. Ja czuję się zaszczycona takim zaufaniem - a jeśli problem jest mi obcy albo powtórzył się już 1000 razy , po prostu nie czytam wątku, lub czytam "po przekątnej:

Dzisiejsze nastolatki, jeśli damy im szansę, również dojrzeją, będą miały inne pytania. Tu jest rola "starszej młodzieży" - nie pouczaniem, ale własnym przykładem najlepiej uczy się młodzież. Udzielajcie się więc więcej, pomagajcie i wychowujcie

A za rok czy dwa przyjdą jeszcze młodsze dziewczyny i wtedy pałeczkę pokazywania dobrych wzorów przejmą te, które dziś zaczynają

[AgaZ]

Ja też uważam, że to świetny pomysł z tym forum dla zaawansowanych NIe wiem tylko, czy Basia się tego podejmie, bo ostatnio chyba jest mocno zapracowana. Bez sensu chyba jest jednak zakładać takie forum bez odpowiedniego moderatora?

Zobaczymy. Ja na razie mówię 3 razy TAK

Cmoczki i pozdrawiam gorąco wszystkie seniorki

AgaZ

[Catherine]

Babciu, milo, ze wyrazilas swoje zdanie za pomoca jakze gladkich fraz. Wiem, ze wszystko plynie i wiem, ze dzisiejsze nastolatki przejma paleczke. Co do getta - wyraznie napisalam,ze nie jestem za ich tworzeniem, ze beda sie tasowac i ze lepiej, by byla mnogosc niz czekac na kompetentna odpowiedz i .. nie doczekac sie jej wcale (co mi sie ostatnio zdarzylo trzy razy pod rzad, potem juz przestalam prosic - wiem wiec, o czym mowie). Nazwa "Forum dla zaawansowanych", niekiedy opacznie rozumiana, jest nazwa moja wlasna i do tego w stu procentach robocza.
Pozdrawiam, C

[Catherine]

Och, bardzo sie ciesze, Wspaniala Szefowo

Do zobaczenia podczas burzliwych dyskusji na temat skutecznosci wszelakich preparatow, biochemii i jej zastosowania w kosmetyce etc.etc.etc.etc.etc.

Serdecznie pozdrawiam caly Wizaz!

Cat

[youare]

Ale youare ma dzisiaj dyktando (poprawę właściwie ) i ma nadzieję, że napisze je na poziomie dwudziestolatki (nikłą, żeby nie było )
Dzięki Lejka i Bunia , Lejka, rozmawiając z Tobą też mam wrażenie, że rozmawiam z kimś sporo starszym .

P.S. Wiecie, wiecie czego się właśnie dowiedziałam? Nasamprzód pisze się razem, dziwne... Tak samo niezadługo .

[BabciaWeatherwax]

Catherine napisał(a):
> Babciu, milo, ze wyrazilas swoje zdanie za pomoca jakze gladkich fraz.

Starałam się bo o urażenie kogokolwiek swoim zdaniem jakoś ostatnio łatwo na wizażu Przesilenie jesienne czy inna cholera?

>lepiej, by byla mnogosc niz czekac na kompetentna odpowiedz i .. nie doczekac sie jej wcale (co mi sie ostatnio zdarzylo trzy razy pod rzad, potem juz przestalam prosic - wiem wiec, o czym mowie).

Poziom zaawansowania Twoich pytań przekracza możliwości dużej części wizazanek faktycznie Próbowałaś napisać maila bezpośrednio do Basi? Ona ma teraz bardzo ograniczony dostęp do netu, ale w miarę możliwości stara się odpowiadać, choć nieraz to trwa

Na razie przypominam problem trzydziestkom, może któraś zna odpowiedź:
http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1062447223
Pozostałych dwóch razy nie odnalazłam (chyba, ze chodzi o kody i białą perłę), więc proszę przypomnij seniorkom, oki?

[Anita]

Mnie niestety poznają na ulicy , nawet jak ide z moim 7 lat młodszym facetem