Polecamy:

**201704240947** · 2017-04-20, 21:12

Chyba że podam o orzeczenie o winie z powodu zioła, wtedy dosc łatwo to udowodnić i raczej nie miałabym problemu, nawet mogłabym dostać alimenty. Ale wolałabym tego uniknąć, nie chce mieszać mu w papierach ani nikogo na niego nasylac.
Nawet jak będę zmuszona się rozwiesc, nie chce nawet żadnych pieniędzy on niego. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, szczególnie patrząc na to ile przeszliśmy do tej pory żeby być razem tutaj.

_Offca_ · 2017-04-20, 21:34

Moim zdaniem on potrzebuje terapii . Mówisz , że powinien być pod kontrolą psychologa - przy depresji nastrój się dodatkowo obniża , więc musisz palić więcej lub częściej , żeby go poprawić. Przy borderline nasila się chwiejność emocjonalna i trzeba palić więcej , żeby się wyciszyć .
I to naprawdę działa , na ten moment nastrój osoby w depresji się poprawia , a osoba z borderline się wyciszy. Na tą chwilę. W dłuższej perspektywie stan się pogarsza.

Ktoś pisał , że się zakręcił i musi się wyszumieć. Osoby z problemami natury psychicznej nie szukają w używkach wrażeń , a raczej ukojenia.

**201704240947** · 2017-04-20, 21:39

No on chodził na terapię ale przestał. I jak na razie nie daje się namówić żeby kontynuować. Witki opadają.

Hurin · 2017-04-20, 23:42

Nigdy bym czegoś takiego nie tolerował, działanie thc na mózg (kłopoty z pamięcią, logicznym myśleniem) specjalnie nie zachęcają, poza tym wątpię, aby kupował "czysty" towar. Abstrahując już od tego, że ludzie w stanie "zjarania" działają na mnie odpychająco, poza tym trzeba na nich uważać - nigdy nie ma pewności, co dokładnie wprowadzili do organizmu i jak na daną substancję zareagują. W tym aspekcie już nawet alkohol jest znacznie bezpieczniejszy.

A tak czysto empirycznie, znam sporo osób które zaczynały podobnie, teraz od lat ich głównym celem po przebudzeniu jest załatwienie dawki ukochanej substancji. Bardzo przykry obrazek.

Belet · 2017-04-21, 07:18

Cytat:

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Co do jakości i ceny.
No w ny jest tragedia. To co on tutaj kupuje to wióry nie wiadomo czym podlane. Śmierdzi, i zamula strasznie. Musi tego dużo wypalić. No i fakt tanie nie jest.
Niby wydaje na to mniej niż 300$ na miesiąc z tego co wiem ale miesiąc w miesiąc to ładna sumka. Wolałabym żeby dołożył te pieniądze do wizyt u psychologa.

Mogę się wypowiedzieć tylko co do rynku w centralnej Polsce ale tu problem jest taki, że porządnego zioła łatwo nie dostaniesz. Póki trafisz po prostu na jakieś żadnej jakości siano to jak Cię mogę ale coraz częściej jako "zioło" sprzedawane są dopy bądź trawa jest podlana - wszystko w cel wytworzenia efektu uzależnienia fizycznego.
Przy czym to co jest sprzedawana jako trawa prawie zawsze jest na opiatach

Jeżeli u Ciebie jest podobna tendencja to zejście z tego "cuda" nie będzie tak proste jak byłoby przy sensi. I wtedy te wszystkie porady typu poczekać, postawić ultimatum (czy moje wrażenie, ze się chłopak po prostu zafascynował tematem) etc. można sobie w tyłeczek wsadzić

**201704240947** · 2017-04-21, 07:50

Cytat:

Napisane przez Belet

Mogę się wypowiedzieć tylko co do rynku w centralnej Polsce ale tu problem jest taki, że porządnego zioła łatwo nie dostaniesz. Póki trafisz po prostu na jakieś żadnej jakości siano to jak Cię mogę ale coraz częściej jako "zioło" sprzedawane są dopy bądź trawa jest podlana - wszystko w cel wytworzenia efektu uzależnienia fizycznego.
Przy czym to co jest sprzedawana jako trawa prawie zawsze jest na opiatach

Jeżeli u Ciebie jest podobna tendencja to zejście z tego "cuda" nie będzie tak proste jak byłoby przy sensi. I wtedy te wszystkie porady typu poczekać, postawić ultimatum (czy moje wrażenie, ze się chłopak po prostu zafascynował tematem) etc. można sobie w tyłeczek wsadzić

Kurde ale żeby fascynowac się tematem to jeszcze byłabym w stanie zrozumieć jak się ma naście lat i pierwszy kontakt z uzywkami a nie prawie 30 :/
Nieźle mnie nastraszylas teraz, to co on tutaj opalizujące to badziewie. Śmierdzi i wygląda jak wióry.
Ja pamiętam z Amsterdamu w Coffeeshopach jaki tam było. Zapach i wygląd bardzo się roznil. Nie wiem jak to z tym jest w Polsce bo tam nigdy nie miałam styczności. Ale nawet w Niemczech było lepszej jakości niż tu.
Tych opiatow, czy tam innego świństwa też się boję bo to musi być czymś podlane, inaczej dlaczego by tak śmierdzialo i zamulalo.

Belet · 2017-04-21, 08:21

Cytat:

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Kurde ale żeby fascynowac się tematem to jeszcze byłabym w stanie zrozumieć jak się ma naście lat i pierwszy kontakt z uzywkami a nie prawie 30 :/
Nieźle mnie nastraszylas teraz, to co on tutaj opalizujące to badziewie. Śmierdzi i wygląda jak wióry.
Ja pamiętam z Amsterdamu w Coffeeshopach jaki tam było. Zapach i wygląd bardzo się roznil. Nie wiem jak to z tym jest w Polsce bo tam nigdy nie miałam styczności. Ale nawet w Niemczech było lepszej jakości niż tu.
Tych opiatow, czy tam innego świństwa też się boję bo to musi być czymś podlane, inaczej dlaczego by tak śmierdzialo i zamulalo.

W każdym wieku można wpaść w fascynację tematami "zakazanymi". To naprawdę nie jest domena tylko młodzieży w okresie burzy i naporu.

Trawa ma charakterystyczny zapach, nie do podrobienia. Śmierdzi czy nie - kwestia gustu ale jest on niezmienny (może być bardziej, mniej intensywny, słabszy, mocniejszy ale "nuta" jest zawsze ta sama). I nie wygląda jak wióry (czy tam małe wiórki) nawet odpady odpadów (tyle, że tu jest pytanie jak ja definiuję wióry, a jak Ty więc takie gdybanie na forum nad wyglądem jest bez sensu i tylko może Ci przysporzyć nerwów), a nawet jeśli to zachowuje tę nutę zapachową.

Teraz w ogóle większość ulicznego tematu jest pryskana albo podlewana. A im słabszej jakości wyjściowy towar tym mocniej. Zresztą narkotyki są wypierane dopami coraz intensywniej(bo to lepszy interes).
Przy czym cały czas mówię o polskim poletku.
W każdym razie wracając - nie daj się zwariować. Substancji "wzmacniających" jest od zarąbania i ciut ciut. To, że w centrum kraju ostatnio królowało palenie wzmocnione morfinopochodnymi sprzedawane właśnie jako doboostowana trawa (mocniejsza i tańsza

) (i białe udające speedy), nie znaczy że tak samo jest w US.
Jeżeli masz możliwości to po prostu podprowadź mu trochę i daj do zbadania. Potem się będziesz bardziej martwić jak będzie czym

bluebluesky · 2017-04-21, 09:24

Przejdz sie do organizacji walczacej z tym nalogiem, moze podpowiedza ci jak zaczac, prawda jest taka, ze jezeli on sam nie bedzie chcial, to nic sie nie zmieni, ale moze dostaniesz do reki nowe argumenty, narzedzia potrzebne do ataku. Ja bym walczyla o zwiazek, do konca, ale ustal sama ze sobagdzie ten koniec ma sie znajdowac!

Odwagi

**911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5** · 2017-04-21, 11:09

Przykro troche to czytac bo to jak Twoj maz używa trawy to nie jest zdecydowanie rekreacyjne

Palenie co wieczor na sen to tez nie tedy droga. Zupełnie co innego zapalić w miłym gronie raz na jakis czas przy jakiejs okazji, a inaczej uciekać w to samemu codziennie. Popieram pomysł konsultacji w jakiejs tamtejszej organizacji ktora pomaga walczyć z uzależnieniami, w Europie sa takie infolinie i u Ciebie na pewno tez. Poza tym szczera rozmowa kiedy maz nie bedzie pod wpływem i deklaracja ze go kochasz i nie chcesz zeby to zniszczyło Wasz związek, ale jesli do kiedystam nie przystopuje i nie pojdzie po pomoc do specjalisty to Ty sie wyprowadzasz. Nie dziwie Ci sie ze Cie to odrzuca. To żadna przyjemność przebywać z kims kto jest zjarany non stop, czy pijany, czy cokolwiek - jesli jest nietrzeźwy to nie masz z nim kontaktu, troche jakby go nie było. Życzę duzo siły i odwagi zeby postawić sprawe kategorycznie. Mam nadzieje ze cos wywalczycie dla Waszego zwiazku, ale to musi byc wspólnie.

**201704240947** · 2017-04-21, 14:28

Dziękuję za wsparcie

podjęłam decyzję żeby poczekać aż będę mogła się wyprowadzić i jak się nie zmieni to się wyniose.

I am Rock · 2017-04-21, 15:57

Rada z gatunku mało genialnych, ale gdybyś go nagrała, jak on zachowuje się po tej trawie? Nie widziałam nigdy upalonego człowieka, ale myślę, że nie do końca normalnie? Może gdyby obejrzał film ze sobą w roli głównej, to dałoby mu to coś do myślenia?

**201803111829** · 2017-04-21, 16:02

Raz na 2-3 miesiące na imprezie to i ja sobie pociągnę, ale codziennie nigdy w życiu. To już jest uzależnienie, znajduje sobie wymówki (na sen, był weekend, bo jestem po pracy itd). Na razie nic nie zrobisz, możesz mu zagrozić odejściem (ale jeśli to spełnisz, a nie postraszysz i zostaniesz). Każdy uzależniony musi CHCIEĆ rzucić - czy to narkotyki, czy to alkohol, czy hazard. Nie mówić, że chce, tylko serio chcieć. On nie chce i jeszcze jakiś czas nie będzie chciał, bo na razie to takie super, marihuana nie uzależnia, wszyscy palą itd. Możesz przeczekać az mu się znudzi, albo się rozstać

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

**911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5** · 2017-04-21, 16:05

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Raz na 2-3 miesiące na imprezie to i ja sobie pociągnę, ale codziennie nigdy w życiu. To już jest uzależnienie, znajduje sobie wymówki (na sen, był weekend, bo jestem po pracy itd).

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Otóż to

I to przeświadczenie ze "przeciez trawa nie uzależnia" to tez niebezpieczne podejście.

**b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14** · 2017-04-21, 16:05

Cytat:

Napisane przez I am Rock

Rada z gatunku mało genialnych, ale gdybyś go nagrała, jak on zachowuje się po tej trawie? Nie widziałam nigdy upalonego człowieka, ale myślę, że nie do końca normalnie? Może gdyby obejrzał film ze sobą w roli głównej, to dałoby mu to coś do myślenia?

też mi to przyszło do głowy. Może to naruszenie jego prywatności ale może jak zobaczy jak się zachowuje jak jest upalony to może odgarnie się.

**911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5** · 2017-04-21, 16:06

Cytat:

Napisane przez I am Rock

Rada z gatunku mało genialnych, ale gdybyś go nagrała, jak on zachowuje się po tej trawie? Nie widziałam nigdy upalonego człowieka, ale myślę, że nie do końca normalnie? Może gdyby obejrzał film ze sobą w roli głównej, to dałoby mu to coś do myślenia?

A to akurat całkiem dobra rada. Autorka pisała, ze maz nie rozumie, nie widzi różnicy w swoim zachowaniu przed i po jaraniu, natomiast dla niej różnica jest ogromna. Moze taka terapia szokowa na niego podziała - zobaczy ze naprawde trudno z nim obcować jak jest w tym stanie, i ze to naprawde ma na niego nieciekawy wpływ?

**7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30** · 2017-04-21, 16:41

[1=911814027737b2fb3720807 5fbc353dc82d7d123_64640b1 bca2a5;73086671]Otóż to

I to przeświadczenie ze "przeciez trawa nie uzależnia" to tez niebezpieczne podejście.[/QUOTE]
Od wszystkiego można się uzależnić jeśli spożywa/używa się codziennie przez pewien okres. Słodycze, kawa, herbata, telefon, komputer. To dlaczego trawka nie? W dodatku pogłebia depresje, nerwice i schizofrenie.

Twój facet stracil nad tym krontrole, chociaż może mu się wydawać inaczej. Jestem zdania, że dla relaksu można zapalić raz na ruski rok, ale codziennie to już uzależnienie i nic dziwnego, że ci to przeszkadza. Możesz wypróbować rady wizazek, ale jeśli nic nie pomoże (chociaż może się ocknie i zobaczy problem) to może być to powód do rozejścia się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201704240947** · 2017-04-21, 17:50

Trzeba uważam ze to dobry pomysł z tym nagraniem, dzięki. Spróbuję go jakoś nagrać z ukrycia jak zapalił i porównać do nagrania jak nie palił.
Może wtedy zrozumie.
Rozmawiałam z nim wczoraj i wyszło jak zwykle, kłótnia.
On jak zapali zachowuje się inaczej, ma takie momenty jakby się zacinal. Zapomina rzeczy, gubi całkiem wątek, jest spowolniony, jak każdy zjarany.
Ale on sam chyba nie jest w stanie tego zrozumieć.

bluebluesky · 2017-04-21, 18:08

Widzialam, jak marycha niszczy zycie dwukrotnie. Tak samo jak wodka.

**201803111829** · 2017-04-21, 18:23

Cytat:

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Trzeba uważam ze to dobry pomysł z tym nagraniem, dzięki. Spróbuję go jakoś nagrać z ukrycia jak zapalił i porównać do nagrania jak nie palił.
Może wtedy zrozumie.
Rozmawiałam z nim wczoraj i wyszło jak zwykle, kłótnia.
On jak zapali zachowuje się inaczej, ma takie momenty jakby się zacinal. Zapomina rzeczy, gubi całkiem wątek, jest spowolniony, jak każdy zjarany.
Ale on sam chyba nie jest w stanie tego zrozumieć.

To jest w paleniu najgorsze, zapominanie. Upalilam się porządnie RAZ i juz więcej nie chce. Fatalne uczucie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

**201704240947** · 2017-04-21, 18:42

I dlatego nie chce żeby mnie to spotkało. Mam nadzieję ze on się z tym opamięta, choć na razie prognoza jest kiepska. Mamy dzisiaj też rozmawiać i zobaczymy co będzie.
Na razie twierdzi ze były w stanie wypalić to ci ka do końca i przestać. Ale ja chce to zobaczyć na własne oczy i nie chce żeby w ukryciu popalal.

**8d52f060ff4e0f29af012b7e97262db95239fded_5f04fe7261fa4** · 2017-04-22, 06:54

Cytat:

Napisane przez GrubyCzarnyKot

I dlatego nie chce żeby mnie to spotkało. Mam nadzieję ze on się z tym opamięta, choć na razie prognoza jest kiepska. Mamy dzisiaj też rozmawiać i zobaczymy co będzie.
Na razie twierdzi ze były w stanie wypalić to ci ka do końca i przestać. Ale ja chce to zobaczyć na własne oczy i nie chce żeby w ukryciu popalal.

Daj znać jak poszło

**201711301501** · 2017-04-24, 07:53

GrubyCzarnyKot podpowiem - tylko zdecydowane kroki. Wyprowadzka jako "zastraszenie" - uważaj, bo zostaniesz sam, są... kiepskie, bo co, on nagada, naobiecuje, nawet się postara na jakiś czas, wróci na terapię. I ile potrwa sielanka? Zawsze będziesz żyła z myślą, że to może wrócić. Taki schemat współuzależnionych. Przemyśl.

Belet · 2017-04-24, 09:30

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

To jest w paleniu najgorsze, zapominanie. Upalilam się porządnie RAZ i juz więcej nie chce. Fatalne uczucie.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Wiesz generalnie w trawie chodzi właśnie w dużej mierze o ten efekt upośledzenia pamięci krótkotrwałej

bluebluesky · 2017-04-24, 10:39

Konto usuniete?

**201711301501** · 2017-04-24, 10:41

Cytat:

Napisane przez bluebluesky

Konto usuniete?

Ponoć nie da się usunąć konta

:conf used:

Leszy · 2017-04-24, 11:52

Cytat:

Napisane przez kropka_w_kropce

Ponoć nie da się usunąć konta

:conf used:

Da się, jest od tego wątek na technicznym.

Timon i Pumba · 2017-04-24, 12:35

Treść usunięta

Leszy · 2017-04-24, 12:39

Cytat:

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

I dokładnie w tym wątku, w pierwszym poście jest napisane jak usunąć konto

2017-04-20, 21:12	#31
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Chyba że podam o orzeczenie o winie z powodu zioła, wtedy dosc łatwo to udowodnić i raczej nie miałabym problemu, nawet mogłabym dostać alimenty. Ale wolałabym tego uniknąć, nie chce mieszać mu w papierach ani nikogo na niego nasylac. Nawet jak będę zmuszona się rozwiesc, nie chce nawet żadnych pieniędzy on niego. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, szczególnie patrząc na to ile przeszliśmy do tej pory żeby być razem tutaj.

2017-04-20, 21:34	#32
_Offca_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-04 Wiadomości: 186	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Moim zdaniem on potrzebuje terapii . Mówisz , że powinien być pod kontrolą psychologa - przy depresji nastrój się dodatkowo obniża , więc musisz palić więcej lub częściej , żeby go poprawić. Przy borderline nasila się chwiejność emocjonalna i trzeba palić więcej , żeby się wyciszyć . I to naprawdę działa , na ten moment nastrój osoby w depresji się poprawia , a osoba z borderline się wyciszy. Na tą chwilę. W dłuższej perspektywie stan się pogarsza. Ktoś pisał , że się zakręcił i musi się wyszumieć. Osoby z problemami natury psychicznej nie szukają w używkach wrażeń , a raczej ukojenia.

2017-04-20, 21:39	#33
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? No on chodził na terapię ale przestał. I jak na razie nie daje się namówić żeby kontynuować. Witki opadają.

2017-04-20, 23:42	#34
Hurin Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 65	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Nigdy bym czegoś takiego nie tolerował, działanie thc na mózg (kłopoty z pamięcią, logicznym myśleniem) specjalnie nie zachęcają, poza tym wątpię, aby kupował "czysty" towar. Abstrahując już od tego, że ludzie w stanie "zjarania" działają na mnie odpychająco, poza tym trzeba na nich uważać - nigdy nie ma pewności, co dokładnie wprowadzili do organizmu i jak na daną substancję zareagują. W tym aspekcie już nawet alkohol jest znacznie bezpieczniejszy. A tak czysto empirycznie, znam sporo osób które zaczynały podobnie, teraz od lat ich głównym celem po przebudzeniu jest załatwienie dawki ukochanej substancji. Bardzo przykry obrazek.

2017-04-21, 09:24	#38
bluebluesky Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 3 573	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Przejdz sie do organizacji walczacej z tym nalogiem, moze podpowiedza ci jak zaczac, prawda jest taka, ze jezeli on sam nie bedzie chcial, to nic sie nie zmieni, ale moze dostaniesz do reki nowe argumenty, narzedzia potrzebne do ataku. Ja bym walczyla o zwiazek, do konca, ale ustal sama ze sobagdzie ten koniec ma sie znajdowac! Odwagi __________________ Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.

2017-04-21, 11:09	#39
911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-02 Wiadomości: 729	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Przykro troche to czytac bo to jak Twoj maz używa trawy to nie jest zdecydowanie rekreacyjne Palenie co wieczor na sen to tez nie tedy droga. Zupełnie co innego zapalić w miłym gronie raz na jakis czas przy jakiejs okazji, a inaczej uciekać w to samemu codziennie. Popieram pomysł konsultacji w jakiejs tamtejszej organizacji ktora pomaga walczyć z uzależnieniami, w Europie sa takie infolinie i u Ciebie na pewno tez. Poza tym szczera rozmowa kiedy maz nie bedzie pod wpływem i deklaracja ze go kochasz i nie chcesz zeby to zniszczyło Wasz związek, ale jesli do kiedystam nie przystopuje i nie pojdzie po pomoc do specjalisty to Ty sie wyprowadzasz. Nie dziwie Ci sie ze Cie to odrzuca. To żadna przyjemność przebywać z kims kto jest zjarany non stop, czy pijany, czy cokolwiek - jesli jest nietrzeźwy to nie masz z nim kontaktu, troche jakby go nie było. Życzę duzo siły i odwagi zeby postawić sprawe kategorycznie. Mam nadzieje ze cos wywalczycie dla Waszego zwiazku, ale to musi byc wspólnie.

2017-04-21, 14:28	#40
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Dziękuję za wsparcie podjęłam decyzję żeby poczekać aż będę mogła się wyprowadzić i jak się nie zmieni to się wyniose.

2017-04-21, 15:57	#41
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 804	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Rada z gatunku mało genialnych, ale gdybyś go nagrała, jak on zachowuje się po tej trawie? Nie widziałam nigdy upalonego człowieka, ale myślę, że nie do końca normalnie? Może gdyby obejrzał film ze sobą w roli głównej, to dałoby mu to coś do myślenia?

2017-04-21, 16:02	#42
201803111829 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 13 966	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Raz na 2-3 miesiące na imprezie to i ja sobie pociągnę, ale codziennie nigdy w życiu. To już jest uzależnienie, znajduje sobie wymówki (na sen, był weekend, bo jestem po pracy itd). Na razie nic nie zrobisz, możesz mu zagrozić odejściem (ale jeśli to spełnisz, a nie postraszysz i zostaniesz). Każdy uzależniony musi CHCIEĆ rzucić - czy to narkotyki, czy to alkohol, czy hazard. Nie mówić, że chce, tylko serio chcieć. On nie chce i jeszcze jakiś czas nie będzie chciał, bo na razie to takie super, marihuana nie uzależnia, wszyscy palą itd. Możesz przeczekać az mu się znudzi, albo się rozstać Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

2017-04-21, 16:41	#46
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 4 812	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? [1=911814027737b2fb3720807 5fbc353dc82d7d123_64640b1 bca2a5;73086671]Otóż to I to przeświadczenie ze "przeciez trawa nie uzależnia" to tez niebezpieczne podejście.[/QUOTE] Od wszystkiego można się uzależnić jeśli spożywa/używa się codziennie przez pewien okres. Słodycze, kawa, herbata, telefon, komputer. To dlaczego trawka nie? W dodatku pogłebia depresje, nerwice i schizofrenie. Twój facet stracil nad tym krontrole, chociaż może mu się wydawać inaczej. Jestem zdania, że dla relaksu można zapalić raz na ruski rok, ale codziennie to już uzależnienie i nic dziwnego, że ci to przeszkadza. Możesz wypróbować rady wizazek, ale jeśli nic nie pomoże (chociaż może się ocknie i zobaczy problem) to może być to powód do rozejścia się. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-04-21, 17:50	#47
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Trzeba uważam ze to dobry pomysł z tym nagraniem, dzięki. Spróbuję go jakoś nagrać z ukrycia jak zapalił i porównać do nagrania jak nie palił. Może wtedy zrozumie. Rozmawiałam z nim wczoraj i wyszło jak zwykle, kłótnia. On jak zapali zachowuje się inaczej, ma takie momenty jakby się zacinal. Zapomina rzeczy, gubi całkiem wątek, jest spowolniony, jak każdy zjarany. Ale on sam chyba nie jest w stanie tego zrozumieć.

2017-04-21, 18:08	#48
bluebluesky Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 3 573	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Widzialam, jak marycha niszczy zycie dwukrotnie. Tak samo jak wodka. __________________ Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.

2017-04-21, 18:42	#50
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? I dlatego nie chce żeby mnie to spotkało. Mam nadzieję ze on się z tym opamięta, choć na razie prognoza jest kiepska. Mamy dzisiaj też rozmawiać i zobaczymy co będzie. Na razie twierdzi ze były w stanie wypalić to ci ka do końca i przestać. Ale ja chce to zobaczyć na własne oczy i nie chce żeby w ukryciu popalal.

2017-04-24, 07:53	#52
201711301501 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 488	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? GrubyCzarnyKot podpowiem - tylko zdecydowane kroki. Wyprowadzka jako "zastraszenie" - uważaj, bo zostaniesz sam, są... kiepskie, bo co, on nagada, naobiecuje, nawet się postara na jakiś czas, wróci na terapię. I ile potrwa sielanka? Zawsze będziesz żyła z myślą, że to może wrócić. Taki schemat współuzależnionych. Przemyśl.

2017-04-24, 10:39	#54
bluebluesky Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 3 573	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Konto usuniete? __________________ Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.

2017-04-24, 12:35	#57
Timon i Pumba hakuna matata Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 22 754	Dot.: Używki- powód do niezgody czy całkiem zdziadziałam? Treść usunięta Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-18 o 19:40

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)