Co z włosami?

[magda5712]

Mam pytanie,bo jestem w kropce. Moje włosy są z natury kręcone, ale jako , że od paru dobrych lat je prostuje prawie codziennie to się puszą. Jakieś pół roku temu ściełam na prosto grzywkę, już mi właściwie odrosła. I teraz pojawia się pytanie czy cieniować włosy? Kiedy je prostuje(czyli przez większość czasu) są takie oklapnięte i bez życia, chciałabym je trochę ożywić i myślałam o delikatnym cieniowaniu. Z drugiej strony kiedy nie będę ich akurat prostować to czy to nie będzie wygladało śmiesznie?

Generalnie zamówiłam też sobie rozjaśniacz w sprayu Joanny, chciałam trochę rozsjaśnić na lato włosy,bardzo delikatnie. Właściwie wstawiam zdj z zamazaną twarzą, więc raczej ciężko będzie ocenić czy mi to będzie pasować, czy też nie.

[Czcijmarchewe]

Na 1szym zdjęciu widać, że masz zniszczone włosy. Nie rozjaśniałabym ich,bo to tylko pogorszy sprawę, raczej poszukałabym dobrych, nawilżających maseczek. Teraz zbliża sie lato, wychodzi słońce, które dodatkowo przesusza włosy. Co do Cieniowania, pamiętaj, ze im bardziej wycieniowane, tym bardziej się kręcą, jeżeli masz tak podatne włosy

[magda5712]

To fakt, mam zniszczone włosy od prostowania. Używam masek, odżywek,jedwabiu etc, ale dużo to nie zmienia i tak loki są spuszone więc decyduję się na prostowanie, żeby to jakoś ujarzmić.

Myślałam może , że jeśli je pocieniuję , a więc i podetne trochę to odżyją.

[201704240951]

Poczytaj podforum na temat kręconych włosów, da się je odratować i możesz mieć piękne loki https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=126

[inmemoriaa]

No dobrze w takim razie zapoznam się z tymi wątkami,może mi to cos pomoże,chociaż generalnie nie zaniedbuję pięlegnacji włosów, a mimo to nigdy nie widziałam zadowalających efektów.

Czyli nic z nimi nie robić? Ciągle mnie do tego ciągnie, kolor dla mnie jest za ciemny, włosy zbyt przyklapnięte, a loki znowu zbyt spuszone i take błędne koło.

[Mariti]

Witaj. Uważam, iz powinnaś lekko ścieniować włosy mniej więcej do wysokości ramion, lecz nie krócej. W ten sposób podetniesz nieco zniszczone włoski, sprawisz, że fryzura , jeśli nie wyprostujesz włosków, nabierze lekkości, włoski powinny się wówczas także uroczo skręcać. Nie posuwaj się do cieniowania ponad ramiona, jeśli nie chcesz mieć trudności w układaniu włosów przy tworzeniu różnorakich upięć. Co do koloru przy Twoich włosach ( długość , gęstość- bo wyglądają na gęste) pięknie wyglądałoby ombre - lecz takie jak byc powinno czyli nie więcej niż 2 tony w dół, lub też refleksy. Jednakże przy zniszczonych włosach doradzam najpierw ich odbudowę.

[inmemoriaa]

Napisane przez Mariti

Witaj. Uważam, iz powinnaś lekko ścieniować włosy mniej więcej do wysokości ramion, lecz nie krócej. W ten sposób podetniesz nieco zniszczone włoski, sprawisz, że fryzura , jeśli nie wyprostujesz włosków, nabierze lekkości, włoski powinny się wówczas także uroczo skręcać. Nie posuwaj się do cieniowania ponad ramiona, jeśli nie chcesz mieć trudności w układaniu włosów przy tworzeniu różnorakich upięć. Co do koloru przy Twoich włosach ( długość , gęstość- bo wyglądają na gęste) pięknie wyglądałoby ombre - lecz takie jak byc powinno czyli nie więcej niż 2 tony w dół, lub też refleksy. Jednakże przy zniszczonych włosach doradzam najpierw ich odbudowę.

Dziękuję serdecznie myślałam właśnie nad lekkimi refleksami ,straszliwie mi się takie podobają

[abra_cadabra]

Napisane przez magda5712

To fakt, mam zniszczone włosy od prostowania. Używam masek, odżywek,jedwabiu etc, ale dużo to nie zmienia i tak loki są spuszone więc decyduję się na prostowanie, żeby to jakoś ujarzmić.

Myślałam może , że jeśli je pocieniuję , a więc i podetne trochę to odżyją.

Hej! A co myślisz o zastosowaniu zabiegu prostowania keratyną? U mnie ta opcja się sprawdziłą, jestem już po dwóch zabiegach (pierwszy w lato 2012, drugi w grudniu 2012). Też mam włosy ze skłonnością do puszenia i keratyna okazała się w tej materii bardzo pomocna. Efekt wygładzenia utrzymuje się około 5 miesięcy.

Zobacz efekt jaki osiągnęłąm (ostatni post w tym wątku) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501187&page=97

[inmemoriaa]

Napisane przez abra_cadabra

Hej! A co myślisz o zastosowaniu zabiegu prostowania keratyną? U mnie ta opcja się sprawdziłą, jestem już po dwóch zabiegach (pierwszy w lato 2012, drugi w grudniu 2012). Też mam włosy ze skłonnością do puszenia i keratyna okazała się w tej materii bardzo pomocna. Efekt wygładzenia utrzymuje się około 5 miesięcy.

Zobacz efekt jaki osiągnęłąm (ostatni post w tym wątku) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501187&page=97

Właśnie parę dni temu podczytywałam o tym i musze powiedzieć, że byłabym skłonna się zdecydować i zrobić ten zabieg z czyjąś pomocą w domu,ale mam jedną obawę- że włosy wyjdą mi proste jest struny, a tego bym raczej nie chciała, z drugiej strony byłoby mi o wiele wygodniej o nie dbać i byłoby to praktyczne wyjście. Takie zabieg nie niszczy włosów?

[abra_cadabra]

Napisane przez inmemoriaa

Właśnie parę dni temu podczytywałam o tym i musze powiedzieć, że byłabym skłonna się zdecydować i zrobić ten zabieg z czyjąś pomocą w domu,ale mam jedną obawę- że włosy wyjdą mi proste jest struny, a tego bym raczej nie chciała, z drugiej strony byłoby mi o wiele wygodniej o nie dbać i byłoby to praktyczne wyjście. Takie zabieg nie niszczy włosów?

Wiesz, na pewno nie jest obojętny dla włosów jednak w moim przypadku nie widziałam by były jakoś szczególnie zniszczone czy osłabione. Generalnie mogę powiedzieć , ze mam delikatne i podatne na rozdwajanie włosy i po zabiegu nic się w tej amterii nie zminiło. Są po prostu gładsze i nawet w wilogtny dzień nie puszą się (albo puszą minimalnie).
Sam zabieg jest prosty tyle że pochłania dużo czasu, wymaga pomocy drugiej osoby i dobrej prostownicy (takiej co nagrzewa się do ponad 200st.)
Co do efektu prostych jak struny włosów to takowe na pewno zobaczsz zaraz po zabiegu i może jeszcze do 3-4 myć potem będą prostrze i nie puszące się ale nie idelanie gładkie jak struny.

[inmemoriaa]

Napisane przez abra_cadabra

Wiesz, na pewno nie jest obojętny dla włosów jednak w moim przypadku nie widziałam by były jakoś szczególnie zniszczone czy osłabione. Generalnie mogę powiedzieć , ze mam delikatne i podatne na rozdwajanie włosy i po zabiegu nic się w tej amterii nie zminiło. Są po prostu gładsze i nawet w wilogtny dzień nie puszą się (albo puszą minimalnie).
Sam zabieg jest prosty tyle że pochłania dużo czasu, wymaga pomocy drugiej osoby i dobrej prostownicy (takiej co nagrzewa się do ponad 200st.)
Co do efektu prostych jak struny włosów to takowe na pewno zobaczsz zaraz po zabiegu i może jeszcze do 3-4 myć potem będą prostrze i nie puszące się ale nie idelanie gładkie jak struny.

podczytałam nieco wątek właśnie o tym prostowaniu, wyszedł Ci świetny efekt, włosy wyglądają na naprawdę zdrowe,jestem pod wrażeniem Właśnie, fajnie by było gdyby nie były tak cały czas ulizane i proste ja drut,ale skoro jest szansa , ze nie będą to mogłabym czegoś takiego spróbować. Myślę, ze jakieś to wyjście jest dla mojego "puchu"

[izga88]

Moim zdaniem powinnaś zaprzestać używania prostownicy a zacząć używać preparatów do włosów kręconych.

[inmemoriaa]

zdecydowałam się na keratynowe prostowanie, w prostych czuje sie najlepiej i ma to większy sens. Próbowałam przekoanać się do loków, robiłam maseczki ale mimo , ze włosy rzeczywiscie były milsze w dotyku, czułam się źle i wciąż je prostowałam. Tak więc pochwalę się efektami