Czy faceta trzeba trzymac krótko ? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-09, 13:14   #31
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Bodzia76 Pokaż wiadomość
No widzisz i o to chodzi wasnie ze w ten sposób jakieś zasady jednak ustalasz okazując mu swoje niezadowolenie . O to własnie pytałam
No ale co w tym jest dziwnego? I co to ma do "trzymania krótko"?
Już wcześniej pisałam, że w każdym związku są jakieś zasady.
Niektóre (jak choćby: Nie zdradzamy się) są tak oczywiste, że nawet nie trzeba o nich mówić. Inne są do "ustalenia", aczkolwiek zawsze (u mnie) wychodzi to w praniu.
I ja mojemu TŻ mówię, co mi się nie podoba, tak samo jak on mówi to mnie. I mamy wolny wybór w tym, czy mimo wszystko zrobimy to, co nam się nawzajem nie podoba czy nie.
Nie traktuję swojego TŻ jak niedorozwinięte dziecko, niczego mu nie zabraniam. Szanujemy się nawzajem i nikt nikogo nie musi "trzymać krótko"...
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 13:50   #32
canbria
Recenzentka Miesiąca - Listopad 2019
 
Avatar canbria
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 59
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
Co do teorii,ze faceci sa nieco jak dzieci (bardziej niz kobiety), to sie zgadzam..
Nie przejmuja sie tyloma rzeczami, co my (wygladem do przesady np, dietami), ciesza ich proste czynnosci, nie maja wahan nastrojow i ogolnie mowia,co mysla Nie "bitchuja" innych z byle powodow, potrafia dogadac sie z kazdym osobnikiem swojej plci bez takich problemow jak maja niektore dziewczyny itp. Taka jest moja obserwacja.
Zaznaczam,ze to mi sie w nich podoba
Brawo, Dokładnie!

Czy facetów należy "trzymać krótko"? To zależy co rozumiemy pod tym pojęciem. Wiadomo, że mówimy tak w przenośni. Nikt raczej nie widzi tu chorej relacji: treserka-pies :P

A więc...

Tak, w pewnym sensie należy ich "trzymać krótko". Szanująca siebie kobieta nie może godzić się, akceptować wszystkie ich zachowania, zachcianki itp. Czasami trzeba wyrazić stanowczy sprzeciw i sprowadzić ich na ziemię. Inaczej ciężko o szacunek...
Faceci potrafią zachowywać się jak buraki - to jeden fakt. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Drugim faktem jest to, iż bardzo często nie zachowują się oni chamsko bez konkretnej przyczyny. Dziewczyny im po prostu pozwalają na takie zachowanie.

Nie, nie należy ich "trzymać krótko" - jeśli mamy tu na myśli ograniczanie czyjejś swobody i wolności w związku. Bez tego trudno o udaną relację damsko-meską.

Panna Mia - dobre

Edytowane przez canbria
Czas edycji: 2012-04-09 o 13:53
canbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 13:54   #33
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez canbria Pokaż wiadomość
Brawo, Dokładnie!

Czy facetów należy "trzymać krótko"? To zależy co rozumiemy pod tym pojęciem. Wiadomo, że mówimy tak w przenośni. Nikt raczej nie widzi tu chorej relacji: treserka-pies :P
Co Ty?!

Cytat:
Tak, w pewnym sensie należy ich "trzymać krótko". Szanująca siebie kobieta nie może godzić się, akceptować wszystkie ich zachowania. Czasami trzeba wyrazić stanowczy sprzeciw i ich sprowadzić na ziemię. Inaczej ciężko o szacunek...
Faceci potrafią zachowywać się jak buraki - to jeden fakt. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Drugim faktem jest to, iż bardzo często nie zachowują się oni chamsko bez konkretnej przyczyny. Dziewczyny im po prostu pozwalają na takie zachowanie.
Zgadzam się, tyle że ja nie nazwałabym tego trzymaniem krótko faceta, ale zwykłym zdrowym podejściem, w którym jak napisałaś Kobieta się szanuje i wymaga szacunku od innych (nie tylko partnera).
Dziewczyny, które pozwalają się traktować jak ścierwa i dają sobie wejść na głowę nie mają problemów z "krótkim trzymaniem" faceta, ale z tym, żeby szanować siebie i wymagać szacunku.

Cytat:
Nie, nie należy ich "trzymać krótko" - jeśli mamy tu na myśli ograniczanie czyjejś swobody i wolności w związku.
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 13:58   #34
201612280917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 285
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Moi sąsiadzi to ciekawy przypadek. Sąsiadka jest z gatunku takich damulek częste wizyty kosmetyczki, zakupy; jej mąż sprząta, gotuje, kisi ogórki, odkurza, chodzi na zakupy... Wracając z pracy nad ranem w zimie odśnieża żonie samochód...
Tylko nie wiem, czy ona go tak "wytresowała" czy taki już jest
201612280917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 14:06   #35
canbria
Recenzentka Miesiąca - Listopad 2019
 
Avatar canbria
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 59
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
Zgadzam się, tyle że ja nie nazwałabym tego trzymaniem krótko faceta, ale zwykłym zdrowym podejściem, w którym jak napisałaś Kobieta się szanuje i wymaga szacunku od innych (nie tylko partnera).
Kwestia nomenklatury samego zjawiska (Matko, jak naukowo to zabrzmiało ). Jeden nazwie to tak, inny nieco inaczej, ale ogólnie chodzi nam o to samo

Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które pozwalają się traktować jak ścierwa i dają sobie wejść na głowę nie mają problemów z "krótkim trzymaniem" faceta, ale z tym, żeby szanować siebie i wymagać szacunku.
Zgadzam się
canbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 14:15   #36
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez canbria Pokaż wiadomość
Kwestia nomenklatury samego zjawiska (Matko, jak naukowo to zabrzmiało ). Jeden nazwie to tak, inny nieco inaczej, ale ogólnie chodzi nam o to samo
Nam chodzi o to samo, pomimo innej "nomenklatury zjawiska"
Jednak wiele dziewczyn używając stwierdzenia: "Czy trzymać faceta krótko?" ma na myśli ograniczanie, kontrolowanie, robienie awantur i fochów, byle "wyznaczyć granice i ustalić zasady"... takie mam wrażenie, zwłaszcza po kilku postach Autorki wątku.

Wracając jeszcze do stwierdzenia "Faceci są jak dzieci" - zgodzę się poniekąd z wypowiedzią Ivi, natomiast mam wrażenie, że pierwszy post na ten temat miał inny wydźwięk.

Faceci (nie wszyscy) faktycznie są prości niczym dzieci. Potrafią być bardziej beztroscy, a często odważniejsi niż kobiety - bo nie myślą nad każdym krokiem 10 tys razy. Ale tego akurat im zazdroszczę. I nie uważam, żeby to był powód do trzymania krótko i trzymania za rączkę (a taki chyba wydźwięk miała mieć wypowiedz Bodzi)
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 16:35   #37
Black Rainbow
Zadomowienie
 
Avatar Black Rainbow
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
Faceci (nie wszyscy) faktycznie są prości niczym dzieci.
Z tym się zgodzę, ale to nie znaczy, że musimy ich traktować jak dzieci upośledzone.

Co to znaczy "trzymać krótko"? To bardzo paskudne określenie. Patrząc na niektóre dziewczyny/kobiety, to wcale się nie dziwię, że faceci odwalają im takie numery, o jakich mamy okazję przeczytać chociażby tu, na wizażu.

3/4 tych dziewczyn nie wie czego chce, traktuje faceta jak jasnowidza, który ma się domyślać czego księżniczka od niego oczekuje, wyznaczają jakieś chore zasady i reguły, do których facet musi się stosować, same gęby nie otworzą i nie powiedzą o co im chodzi.

W moim związku wszystko jest jasne i proste: traktujemy się po partnersku i tak, jak każde chce być przez to drugie traktowane. Nie ustalam zasad, jeśli coś mi się nie spodoba czy dotknie mnie, od razu mówię o tym facetowi. To samo działa w drugą stronę. Dla obojga z nas zdrada jest czymś okropnym. I wiem, że nie zrobilibyśmy tego sobie, bo za bardzo się szanujemy i nawet gdyby miłość się skończyła, to nie chcielibyśmy się krzywdzić.

Mojemu tżtowi dałam jedną złotą radę: jak zaczynam krzyczeć, pokazywać fochy, albo każę Ci się odczepić, to po prostu mocno mnie przytul, a zaraz mi przejdzie. To zawsze działa

Nie traktujmy mężczyzn jak głupków. Może nie wszystko od razu są w stanie zrozumieć, ale wystarczy im to wytłumaczyć. Uwierzcie mi, że oni to zapamiętają.

Jeśli kocha, to postara się zrozumieć i zapamięta.
Jeśli nie kocha, to zrozumie, zapamięta i będzie miał to w nosie.
Black Rainbow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-09, 16:43   #38
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Black Rainbow Pokaż wiadomość
Z tym się zgodzę, ale to nie znaczy, że musimy ich traktować jak dzieci upośledzone.

Co to znaczy "trzymać krótko"? To bardzo paskudne określenie. Patrząc na niektóre dziewczyny/kobiety, to wcale się nie dziwię, że faceci odwalają im takie numery, o jakich mamy okazję przeczytać chociażby tu, na wizażu.

3/4 tych dziewczyn nie wie czego chce, traktuje faceta jak jasnowidza, który ma się domyślać czego księżniczka od niego oczekuje, wyznaczają jakieś chore zasady i reguły, do których facet musi się stosować, same gęby nie otworzą i nie powiedzą o co im chodzi.
Też już o tym wspominałam. Jak tylko przeczytałam temat wątku to od razu pomyślałam sobie o tej rzeszy dziewcząt, które traktują swoich "misiów", jak niedorozwiniętych umysłowo, którym wszystko trzeba tłumaczyć, jednocześnie każąc im się wszystkiego domyślać i obrażając się, gdy zrobią coś nie po ich myśli... Takich dziewczyn jest mnóstwo - dziewczyn, które twierdzą że faceci są jak dzieci, ale nie myślą tak jak ja i np. Ivi, tylko twierdzą, że faceci są głupiutcy, tacy nieskomplikowani i trochę nierozgarnięci... albo im matkują, albo próbują "tresować" - i wtedy z kolei pojawiają się pytania "Jak długi łańcuch mam kupić w Castoramie?"...

Nigdy nie zrozumiem jak można być taką szowinistyczną seksistowską świnią... żeby traktować mężczyzn jak podludzi. (się zirytowałam )

Cytat:
W moim związku wszystko jest jasne i proste: traktujemy się po partnersku i tak, jak każde chce być przez to drugie traktowane. Nie ustalam zasad, jeśli coś mi się nie spodoba czy dotknie mnie, od razu mówię o tym facetowi. To samo działa w drugą stronę. Dla obojga z nas zdrada jest czymś okropnym. I wiem, że nie zrobilibyśmy tego sobie, bo za bardzo się szanujemy i nawet gdyby miłość się skończyła, to nie chcielibyśmy się krzywdzić.

Mojemu tżtowi dałam jedną złotą radę: jak zaczynam krzyczeć, pokazywać fochy, albo każę Ci się odczepić, to po prostu mocno mnie przytul, a zaraz mi przejdzie. To zawsze działa
Dokładnie o to w związku chodzi. Traktujemy się na równi, z szacunkiem.
Co do pogrubionego, ja poszłam z grubszej rury: w takich sytuacjach kazałam TŻ po prostu kazać mi się zamknąć Jak ja się bez powodu zaczynam na niego wściekać, to on mówi "Zamknij się" - ja się wtedy zapowietrzam, a on spokojnie tłumaczy, żebym się uspokoiła To zawsze działa

Cytat:
Nie traktujmy mężczyzn jak głupków. Może nie wszystko od razu są w stanie zrozumieć, ale wystarczy im to wytłumaczyć. Uwierzcie mi, że oni to zapamiętają.

Jeśli kocha, to postara się zrozumieć i zapamięta.
Jeśli nie kocha, to zrozumie, zapamięta i będzie miał to w nosie.
Amen
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 17:04   #39
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

(...) Trzymam go krótko jak na smyczy i z nim mieszkam.
A ja jej: mała, to co ty masz, faceta czy pieska?
Wciąż mówisz mi, że kocha Cię, ale zmień coś i pozwól mu żyć jak chce.
Swych zachowań nie doprowadź do przesady,
Bo zamiast szczeniaczka będziesz miała psa na baby!


Fragment tekstu pochodzi z piosenki GrubSona, pt: "One".



Faceta nie trzeba trzymać krótko. Dlaczego pogrubiłam? Bo FACETÓW jest dzisiaj bardzo mało.
To, że masz jaja jeszcze Cię mężczyzną nie czyni.

Każdy mężczyzna zna wartość swoją, swojej kobiety i związku, który tworzy. Sam wie, co może, a czego nie. Myśli racjonalnie, jest rozsądny. Nie krzywdzi siebie rezygnując z pasji, czy kolegów, ale zna granice, i tym samym nie krzywdzi swojej partnerki.

Ot co!


__________________

Edytowane przez CytrynowaPannica
Czas edycji: 2012-04-09 o 17:06
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 17:09   #40
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Bodzia76 Pokaż wiadomość
Co Wy na to dziewczyny ? jak sobie radzicie z niesfornymi zachowaniami TŻ-ów ? Jestem po kilku związkach i zawsze byłam trochę zaborcza , oczywiście bez przesady ale jak raz dałam większą swobodę to nie wyszło mi na dobre .... Niby jest zasada żeby dać facetowi wolność to będzie mu bardziej zależało i z tej wolności nie skorzysta ,ale cos mam wątpliwości co do tej zasady ...

Co to znaczy "trzymać krótko"??
Na smyczy??

Gratuluję podejścia.

Facet to nie pies, że trzeba go na uwięzi trzymać. W domyśle, to osoba posiadająca wolną wolę. Jeżeli zaczniesz kombinować ze smyczą, to bardzo szybko się z niej zerwie i tyle go w życiu zobaczysz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 18:32   #41
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Ja uciekam od zaborczych i bluszczowatych kobiet..

Z jednej strony NIEKTÓRE kobiety chcą "trzymać krótko".. i nawet jak im się to uda to zaraz pojawi się następny problem.. typu "ciepłe kluchy", "pantoflarz", a nic tak nie zabija "męskości" jak bycie 100% uległym wobec kobiety.. facet wtedy jest mało atrakcyjny

Także lepiej dać facetowi luz.. i po prostu obserwować
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-09, 18:36   #42
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość

Z jednej strony NIEKTÓRE kobiety chcą "trzymać krótko".. i nawet jak im się to uda to zaraz pojawi się następny problem.. typu "ciepłe kluchy", "pantoflarz", a nic tak nie zabija "męskości" jak bycie 100% uległym wobec kobiety.. facet wtedy jest mało atrakcyjny

No dokładnie!!

Zawsze w d*p*e źle
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 18:46   #43
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Black Rainbow Pokaż wiadomość
Z tym się zgodzę, ale to nie znaczy, że musimy ich traktować jak dzieci upośledzone.

Co to znaczy "trzymać krótko"? To bardzo paskudne określenie. Patrząc na niektóre dziewczyny/kobiety, to wcale się nie dziwię, że faceci odwalają im takie numery, o jakich mamy okazję przeczytać chociażby tu, na wizażu.

3/4 tych dziewczyn nie wie czego chce, traktuje faceta jak jasnowidza, który ma się domyślać czego księżniczka od niego oczekuje, wyznaczają jakieś chore zasady i reguły, do których facet musi się stosować, same gęby nie otworzą i nie powiedzą o co im chodzi.

W moim związku wszystko jest jasne i proste: traktujemy się po partnersku i tak, jak każde chce być przez to drugie traktowane. Nie ustalam zasad, jeśli coś mi się nie spodoba czy dotknie mnie, od razu mówię o tym facetowi. To samo działa w drugą stronę. Dla obojga z nas zdrada jest czymś okropnym. I wiem, że nie zrobilibyśmy tego sobie, bo za bardzo się szanujemy i nawet gdyby miłość się skończyła, to nie chcielibyśmy się krzywdzić.

Mojemu tżtowi dałam jedną złotą radę: jak zaczynam krzyczeć, pokazywać fochy, albo każę Ci się odczepić, to po prostu mocno mnie przytul, a zaraz mi przejdzie. To zawsze działa

Nie traktujmy mężczyzn jak głupków. Może nie wszystko od razu są w stanie zrozumieć, ale wystarczy im to wytłumaczyć. Uwierzcie mi, że oni to zapamiętają.

Jeśli kocha, to postara się zrozumieć i zapamięta.
Jeśli nie kocha, to zrozumie, zapamięta i będzie miał to w nosie.
Amen.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 19:22   #44
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Ja tam w myśl maksymy wszystko puszczam wolno i jak do mnie wróci, to znaczy że do mnie należy . Jestem zbyt zajęta swoim życiem wewnętrznym, żeby jeszcze kontrolować chłopa
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 21:24   #45
_Peggy
Zakorzenienie
 
Avatar _Peggy
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 3 495
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Ja pozwalam na wszystko i daje 100% swobody. Na prawdę. Ma swój rozum i wie co powinien robić a czego nie. Wie co mi sprawi przykrośc a kiedy poczuje się opuszczna. Nie jest psem którego trzeba tresować, to dorosły inteligentny człowiek.
Jesli facet zechc odejść to moja zaborczość może Go tylko zmotywować a gdy ma zostać, zostanie
__________________
na zawsze  
_Peggy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 21:43   #46
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

No nie wiem. Jak facet jest porządny i myśli o Tobie poważnie, to nie trzeba go trzymać na krótko. Po prostu jest i nie w głowie mu żadne wybryki, mające sprawić Ci przykrość.
Zaborczość nie pomaga. Kiedyś czytałam, że facet musi mieć poczucie, że jest wolny i że może robić co chce i wtedy nie ucieknie, nie oddali się. Ja stosuję taką metodę i to nie od zawsze lecz od jakiegoś pół roku i muszę przyznać, że sprawdza się. Kobieta nie ma być obowiązkiem ale przyjemnością
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-09, 21:45   #47
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Bodzia76 Pokaż wiadomość
Niby jest zasada żeby dać facetowi wolność to będzie mu bardziej zależało i z tej wolności nie skorzysta ,ale cos mam wątpliwości co do tej zasady ...
Trzeba po prostu wspólnie ustalić, co w związku można, a czego nie można. I wówczas wszystko będzie jasne i oczywiste.
A jak facetowi nie zależy, to nawet najkrótsza smycz nie sprawi, że zacznie mu zależeć.

Cytat:
Napisane przez Bodzia76 Pokaż wiadomość
podobno faceci są jak dzieci a każde dziecko potrzebuje świadomości co można a co nie ...
Równie dobrze można by to samo powiedzieć o kobietach...
Ja wiem, że część facetów to tak naprawdę duże dzieci, ale z takimi to się w związki nie wchodzi. Lepiej poczekać aż dojrzeją
A świadomość co można, a co nie, jak najbardziej jest w związku potrzebna. Partnerzy (bo taka powinna być relacja, a nie matka-syn, czy treserka-pies) wspólnie ustalają zasady, które obowiązują w ich związku, a później się ich trzymają

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- nie, mężczyźni są ludźmi, tak jak kobiety; z dzieckiem nie wchodzę w związki i nie uprawiam seksu.
I jeśli wybierzesz właściwego, który będzie kochał i szanował, nie będziesz miała takiego podejścia. Punkt wyjścia: właściwy wybór faceta + świadomość, czego nie jesteś w stanie zaakceptować.
Zgadzam się w 100%

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
Co do teorii,ze faceci sa nieco jak dzieci (bardziej niz kobiety), to sie zgadzam..
Nie przejmuja sie tyloma rzeczami, co my (wygladem do przesady np, dietami), ciesza ich proste czynnosci, nie maja wahan nastrojow i ogolnie mowia,co mysla Nie "bitchuja" innych z byle powodow, potrafia dogadac sie z kazdym osobnikiem swojej plci bez takich problemow jak maja niektore dziewczyny itp. Taka jest moja obserwacja.
Zaznaczam,ze to mi sie w nich podoba
Fajnie, jestem facetem
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 06:49   #48
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

A co to znaczy "trzymać krótko"?
Brzmi jakby byla mowa o niesfornym psie

Nie, faceta nie trzeba trzymać krótko. Wystarczy mieć związek partnerski, w którym OBIE strony potrafią komunikować o swoich potrzebach i oczekiwaniach i nie trzeba nikogo trzymać krótko.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 08:27   #49
Paszczurek666
Zakorzenienie
 
Avatar Paszczurek666
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 4 262
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Trzymać krótko, kontrolować i pilnować. Przeca to nie małe dziecko. To dorosły człowiek, który potrafi oceniać różne sytuacje.
I nie chciałabym mieć faceta, który daje sobą kierować.
__________________
Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą)
Miłośniczka butów wszelakich

Podskakuję z Mel B.
Joga

Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą.
----------------------------
Używasz poprawnie?
'Szlak prowadzi na wschód.'
'Szlag mnie trafia.'
Paszczurek666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-10, 09:01   #50
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Trzeba po prostu wspólnie ustalić, co w związku można, a czego nie można. I wówczas wszystko będzie jasne i oczywiste.
A jak facetowi nie zależy, to nawet najkrótsza smycz nie sprawi, że zacznie mu zależeć.



Równie dobrze można by to samo powiedzieć o kobietach...
Ja wiem, że część facetów to tak naprawdę duże dzieci, ale z takimi to się w związki nie wchodzi. Lepiej poczekać aż dojrzeją
A świadomość co można, a co nie, jak najbardziej jest w związku potrzebna. Partnerzy (bo taka powinna być relacja, a nie matka-syn, czy treserka-pies) wspólnie ustalają zasady, które obowiązują w ich związku, a później się ich trzymają

Święte słowa.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 10:51   #51
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Bodzia76 Pokaż wiadomość
Oki widzę ze na wizażu wszytskie dziewczyny maja cudownych TŻ- tów , ja nie pisze o swoim obecnym związku , tylko rzuciłam luźno temat . Spostrzeżenia z przeszłości , nie chodzi mi o trzymanie na łańcuchu czy jakiejś syczy co piszecie i kontrole , nie chodzi o związek bez zaufania . Skoro macie facetów którzy zawsze sa oki i nigdy was nie zdeneruja to gratuluje i zazdroszczę
Przejrzyj sobie ze 2 strony wątków na wizażu, zobaczysz ilu tych 'cudownych' facetów'...

Jak pisała visionAM- mamy takich facetów, jakich sobie wybierzemy. A że większość wypowiadających się w tym wątku ma szanujących, wyrozumiałych i mądrych, to świadczy tylko o nich- przede wszystkim, że wiedzą czego chcą i mają szacunek do siebie, nie wybiorą faceta, którego trzeba będzie pilnować i kontrolować, żeby ich nie skrzywdził.

Wydaje mi się, że te kobiety, które uważają faceta za pokrzywdzonego/upośledzonego/dziecinnego, zwykle kończą w beznadziejnych związkach, gdzie on przekłada swoje przyjemności, kumpli, imprezy, flirty nad ukochaną i jej samopoczucie.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 11:17   #52
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Bodzia76 Pokaż wiadomość
Co Wy na to dziewczyny ? jak sobie radzicie z niesfornymi zachowaniami TŻ-ów ? Jestem po kilku związkach i zawsze byłam trochę zaborcza , oczywiście bez przesady ale jak raz dałam większą swobodę to nie wyszło mi na dobre .... Niby jest zasada żeby dać facetowi wolność to będzie mu bardziej zależało i z tej wolności nie skorzysta ,ale cos mam wątpliwości co do tej zasady ...
Zawsze uważałam, że to nic nie daje. Miałam zaufanie do faceta, z którym byłam 7 lat i nie zawiodłam się. Związek się skończył. Weszłam w inny, w którym dałam jeszcze więcej swobody...

Przy okazji obserwowałam koleżankę, która męża trzymała dosłownie za ryj. Nie szedł sam na piwo, ona z nim. On w rewanżu szedł z nią na kawę ze znajomą. Robili to zresztą bardzo rzadko. Gdy była impreza u nas w pracy, on po nią przychodził, po czym zabawiał godzinkę w naszym towarzystwie. Do sklepu też razem.
Kobieta też pilnowała kasy, na paliwo dostawał po 10-20zł, a jak trzeba było wlać więcej, jechali razem. On nie miał żadnej gotówki.

Po nastu takich latach nagle ktoś pani doniósł, że mężuś po pracy był z panią X w Tesco. Okazało się, że pani X pracuje tam gdzie mężuś. Więc sprawa ciężka. Pracowaliśmy na tym osiedlu, gdzie oni mieszkają, więc kobieta zaczęła robić wypady na pocztę (za mnie), żeby obczaić kiedy on wraca. Okazało się, że godzinę, dwie później niż wynika to z jego grafiku.
Sprawdziła bilingi - wykonywał do niej po kilka tel. dziennie.
Babka zrobiła dym i ucięła to. A przynajmniej tak sądziła. Zacisnęła smycz jeszcze mocniej. I umierała ze strachu ile takich było przez tą z pracy... wmawiając sobie jednocześnie, że nie doszło do seksu. I nie śpiąc po nocach że może jednak...

Efekt?
Wyjechali razem ze znajomymi na weekend. W czasie powrotu z imprezy mąż zniknął. No więc łzy w oczach i pędem przez las drogą powrotną szukać... Za drugim zakrętem zastała męża na środku drogi z ich wspólną koleżanką w objęciach.

Kolejny dym i wielka wojna. Miesiąc spokoju, a potem kolejna impreza gdzieś, w podobnym towarzystwie i znowu wpadka - ta sama para została złapana w kiblu na macankach. Żona bawiła za ścianą.

Jak facet zechce, bzyknie inną metr od własnej żony!

Co nie zmienia faktu, że u mnie zaufanie w drugim związku też nic nie dało. Facet po paru latach zaczął korzystać z tej wolności i kombinować na boku... Tyle że ja, nie pilnując go, dowiedziałam się po fakcie.

Może jestem naiwna, ale nie zmieniłam zdania. Nie chcę faceta, któremu trzeba założyć smycz i kaganiec. Nie chce być ze mną i być wobec mnie ok, niech sp...
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2012-04-10 o 11:23
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 11:25   #53
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
(...)
Jak facet zechce, bzyknie inną metr od własnej żony!
(...)
Dokładnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 11:30   #54
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Jak pisała visionAM- mamy takich facetów, jakich sobie wybierzemy. A że większość wypowiadających się w tym wątku ma szanujących, wyrozumiałych i mądrych, to świadczy tylko o nich- przede wszystkim, że wiedzą czego chcą i mają szacunek do siebie, nie wybiorą faceta, którego trzeba będzie pilnować i kontrolować, żeby ich nie skrzywdził.
Znam co najmniej parę takich, które nie wybrały faceta, którego trzeba pilnować i kontrolować. Są szczęśliwe i pewne swoich mężów. Niestety znajomi wiedzą więcej...

O dwóch wiem, że są zdradzane. Jedna na bank teraz. Druga była - jej mąż przez 1,5 roku miał kochankę i utrzymywał na ten cel wynajęte mieszkanie.

Facet, którego się nie pilnuje rodzi dwie opcje. Może być wierny, dojrzały i super hiper. A może być po prostu dobry w kombinacjach.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 11:40   #55
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez Bodzia76 Pokaż wiadomość
Co Wy na to dziewczyny ? jak sobie radzicie z niesfornymi zachowaniami TŻ-ów ? Jestem po kilku związkach i zawsze byłam trochę zaborcza , oczywiście bez przesady ale jak raz dałam większą swobodę to nie wyszło mi na dobre .... Niby jest zasada żeby dać facetowi wolność to będzie mu bardziej zależało i z tej wolności nie skorzysta ,ale cos mam wątpliwości co do tej zasady ...

Nie czytalam watku, ale z moich obserwacji wynika, ze wiele wizazanek to siksy z mlekiem pod nosem... i one Misiowi pozwalaja na wszystko, bo boja sie, ze Misio rzuci. Jest też grupa, która krzyczy, ze wzielaby rozwod, gdyby kochany mężuś obejrzał pornola, bo to zdrada!

Kto ma rację? Te wszystkie po środku.

Mężczyzny sie nie kontroluje, od niego po prostu trzeba wymagac tego, na czym nam najbardziej zależy. Ja jakoś nie miałam z tym większych problemów, a jeśli facet był niereformowalny, stawal się moim byłym w trybie natychmiastowym.. życie jest krótkie.

Cytat:
Partnerzy (bo taka powinna być relacja, a nie matka-syn, czy treserka-pies) wspólnie ustalają zasady, które obowiązują w ich związku, a później się ich trzymają
troche mnie taka wizja przeraza... "kochany, poniewaz oficjalnie stalismy sie para, usiadzmy do spisania regulaminu, w co drugi czwartek miesiaca bedziesz mogl wyjsc z kolegami na piwo, co sobote robisz pfranie, ja zmywam we wtorki i niedziele, ty myjesz podlogi, do mojej amy jezdzimy w soboty i masz zakladac garnitur, do twojej mamy jezdzimy w niedziele i nie wolno ci wypic wiecej niz kieliszek wina, mnie nie wolno siedziec przy komputerze dluzej niz pol godziny dziennie, ty mozesz grac na playstation rowniez 30 minut dziennie, na imprezach u znajomych zadnemu z nas nie wolno zatanczyc z kims innym, nie rozmawiasz z kobietami dluzej niz 2 minuty, a z ladnymi w ogole, stosujemy naturalne metody antykoncepcji, a slub bierzemy w lipcu 2014, masz miec szary garnitur i liliowy krawat, nasza coreczka bedzie miala na imie zosia"

pokazcie mi faceta, ktory nie wzial by nog za pas

chyba wybralabym zycie w klasztorze

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2012-04-10 o 11:46
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 11:50   #56
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
(...)
Mężczyzny sie nie kontroluje, od niego po prostu trzeba wymagac tego, na czym nam najbardziej zależy. Ja jakoś nie miałam z tym większych problemów, a jeśli facet był niereformowalny, stawal się moim byłym w trybie natychmiastowym.. życie jest krótkie.
(...)
Świetnie ujęte . Mądre słowa.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 11:59   #57
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Zdradzić może każdy, i ten krótko trzymany i ten, do którego partnerka ma zaufanie. Ale jakość związku będzie zupełnie inna, jeśli będziemy ufać swojemu partnerowi. Zresztą, jaki sens ma bycie z kimś, komu się nie ufa i kogo trzeba kontrolować? Ja bym się w takim układzie wykończyła nerwowo. Nie po to jestem w związku żeby sobie dokładać kolejnych zmartwień i obowiązków
Nie wspomnę już o tym, że planowanie jakiejkowleik wspólnej przyszłości z kimś, komu się nie ufa, to dla mnie kompletna abstrakcja.

Podstawą udanego związku nie jest trzymanie krótko, lecz:
  1. znalezienie odpowiedniego partnera — takiego, który ma podobne poglądy do naszych
  2. ustalenie jasnych i klarownych zasad, tak żeby obie strony wiedziały, co można, a czego lepiej nie robić, bo zrani się tym partera/partnerkę.
  3. ufanie drugiej osobie
  4. weryfikowanie* niepokojących sygnałów, jeśli się takie pojawią
*Najlepiej nie poprzez szpiegowanie i przeglądanie telefonu oraz komputera.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
troche mnie taka wizja przeraza... "kochany, poniewaz oficjalnie stalismy sie para, usiadzmy do spisania regulaminu, w co drugi czwartek miesiaca bedziesz mogl wyjsc z kolegami na piwo, co sobote robisz pfranie, ja zmywam we wtorki i niedziele, ty myjesz podlogi, do mojej amy jezdzimy w soboty i masz zakladac garnitur, do twojej mamy jezdzimy w niedziele i nie wolno ci wypic wiecej niz kieliszek wina, mnie nie wolno siedziec przy komputerze dluzej niz pol godziny dziennie, ty mozesz grac na playstation rowniez 30 minut dziennie, na imprezach u znajomych zadnemu z nas nie wolno zatanczyc z kims innym, nie rozmawiasz z kobietami dluzej niz 2 minuty, a z ladnymi w ogole, stosujemy naturalne metody antykoncepcji, a slub bierzemy w lipcu 2014, masz miec szary garnitur i liliowy krawat, nasza coreczka bedzie miala na imie zosia"

pokazcie mi faceta, ktory nie wzial by nog za pas
Bardzo karykaturalnie to przedstawiłaś.
Wiadomo, że wspólne ustalanie zasad nie musi być spisywaniem każdej drobnostki i planowaniem życia na 10 lat do przodu (nie wspomnę o tym, że ja pisałam o wspólnym ustalaniu zasad, a Ty przedstawiłaś to tak, jakby to kobieta narzucała wszystko facetowi...).
Wiele z takich rzeczy wychodzi naturalnie, na bieżąco. I nie ma potrzeby spisywania regulaminu.
Za to inne rzeczy lepiej powiedzieć wprost. Np. taka wspólnie ustalona, a nie wzięta na wyczucie definicja zdrady, jest bardzo przydatna.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 11:59   #58
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

moja zasada to odrobinę zmanipulowac faceta tak,aby czuł się,że jesteś tą jedyną.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 12:02   #59
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
moja zasada to odrobinę zmanipulowac faceta tak,aby czuł się,że jesteś tą jedyną.
Ja tam wolę, by bez manipulacji facet wiedział, że jestem Tą Jedyną
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-10, 12:06   #60
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Czy faceta trzeba trzymac krótko ?

Cytat:
troche mnie taka wizja przeraza... "kochany, poniewaz oficjalnie stalismy sie para, usiadzmy do spisania regulaminu, w co drugi czwartek miesiaca bedziesz mogl wyjsc z kolegami na piwo, co sobote robisz pfranie, ja zmywam we wtorki i niedziele, ty myjesz podlogi, do mojej amy jezdzimy w soboty i masz zakladac garnitur, do twojej mamy jezdzimy w niedziele i nie wolno ci wypic wiecej niz kieliszek wina, mnie nie wolno siedziec przy komputerze dluzej niz pol godziny dziennie, ty mozesz grac na playstation rowniez 30 minut dziennie, na imprezach u znajomych zadnemu z nas nie wolno zatanczyc z kims innym, nie rozmawiasz z kobietami dluzej niz 2 minuty, a z ladnymi w ogole, stosujemy naturalne metody antykoncepcji, a slub bierzemy w lipcu 2014, masz miec szary garnitur i liliowy krawat, nasza coreczka bedzie miala na imie zosia"

pokazcie mi faceta, ktory nie wzial by nog za pas
ale przecież to nie o to chodzi.

Chodzi o zwykłą rozmowę typu powiedzmy "cieszę się, że masz koleżanki i nie mam nic przeciwko abyś z nimi raz na jakiś czas wyszedł na kawę" albo "rozumiem, że masz bliskie koleżanki, ale wolałabym żebyś zapraszał je na kawę do nas".
Zwyczajne ustalenie granic itp. W jednym związku para chodzi na imprezy tylko razem, w innym każde chodzi sobie osobno, to są wzajemne ustalenia, które dośc naturalnie wychodzą w związku z róznymi sytuacjami..
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:04.