2022-11-23, 11:55 | #1531 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 274
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Można a nawet czasem trzeba, ale ja z tych co wyważają otwarte drzwi. Ktoś musi to robić Ponieważ nie ma ludzi nieomylnych i ja też do nich nie należę, a jak ktoś uważa się za nieomylego niechybnie albo gra albo robi błąd. Temu niektórzy ludzie muszą wyważac otwarte drzwi A ja po prostu lubię nie tylko wiedzieć coś ale rozumieć dlaczego. Może to na nic niepotrzebne, ale każden coś tam lubi. Takie hobby.
Dobra usmażyłam te naleśniki urządzając sobie pogaduchy tutaj, między jednym a drugimprzewracaniem na patelni i czas na zakupy więc będę znikać stąd. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-11-23 o 12:40 |
2022-11-23, 14:13 | #1532 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Cicha, bałwanek jest świetny, z dziećmi fajnie tak zrobić różne zabawki.
Takiego bałwanka to bym przytuliła ZS eby chować do niego butelkę z płynem do naczyń. . Mam taką manię ZS e od czasu do czasu sprzątam pedantycznie kuchnię, chowam wszystko do szafek, a zostaje płyn do naczyń. Stoi sobie taka paskudna butelka. Włożyłabym do bałwanka i ładnie by było. Jestem antytalentem jeżeli chodzi o takie pomysły ,albo przy strojenie stołu. Siermiężnie u mnie. |
2022-11-23, 16:54 | #1533 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 769
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Świetny pomysł, oby tylko dzieciaki nie zaczęły się tym bawić
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry |
2022-11-23, 19:27 | #1534 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Ja mam liść laurowy, nawet dwa. Troszkę marne, bo przywiezione/ukradzione z campingu w Toskanii. Ale tam całe żywopłoty były z lauru. Mam nadzieję, że urosną i odżyją. Rozmaryn zawsze zamorduję, już kilka razy próbowałam. Mam miętę cytrynową, bazylię, majeranek. Brakuje ma miejsca na zioła w kuchni. Pół blatu zajmuje skrzydłokwiat i szeflera. Ta, o której wam pisałam, że mąż mi kupił kwiata na dzień kobiet wysokości 3 cm. A teraz to już spore zielsko Aloes mam, też go ratuję z przelania.
Emmi, sos to u mnie mięso podsmażone, plus cebulka usmażona w kostkę. A potem to już co tam mam. czasem marchewka, czasem papryka, ogórek kiszony. Choć powinno się dodatki dawać na drugi dzień, wtedy nie jemy tego samego. |
2022-11-23, 21:06 | #1535 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 704
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Cieszę się że się Wam podoba bałwanek dzieci się czasem bawia tymi dekoracjami. A nawet jak cos pdpadnie to się przyklei Lenifo geranium wpychalam w ucho gdy mnie bolało z 10 lat temu od tamtego czasu mnie juz nie bolało.
|
2022-11-24, 05:53 | #1536 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 966
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Wstałam, ogarnęłam się i włączyłam kompa aby sprawdzić, czy ,,zawodowe" czegoś ode mnie nie chce, bo teraz, w nowoczesności placówki mają swoje prywatne ,,portale" - platformy. W każdym razie przemknęła mi myśl, że nie mam o czym Wam napisać. Więc tylko się przywitam... a tu niespodzianka! Spadł śnieg i zrobiło się biało. Ciemno jeszcze u mnie a ja mam w głównych pomieszczeniach zasłonki, więc jak wstaję to nic nie widzę, ale na klatce schodowej już nie i coś mi się w tym mroku zamajaczyło, że jakby tej ,,białej brzozy za dużo" A to śnieg. Chyba nie spadło aż tak żebym musiała odśnieżać... a jeśli? Muszę sprawdzić, bo syn niedługo nadciągnie z nocki.
---------- Dopisano o 06:53 ---------- Poprzedni post napisano o 06:27 ---------- Nie, nie musiałam odśnieżać. Przez cały dzień ma sypać. Aż spojrzałam w pogodynkę, bo kiedy sypie śnieg to znaczy, że mróz ma nadejść. W sumie już był... ale chyba pogodzie chodzi o mróz w ciągu dnia. Do tej pory było na plusie. Rzeczywiście za tydzień ma powrócić minusowe i nawet ma być w dzień. Spadł konkretniejszy śnieg to u mnie zima się zaczęła? Wczoraj zasnęłam przepełniona tęsknotą za wiosną. Ale cieszmy się tym co mamy. Zajrzałam do kotłowni... najważniejsze, że dzisiaj obudziłam z dobrym samopoczuciem. Czas na śniadanie... i do pracy Miłego dnia Wam życzę |
2022-11-24, 06:07 | #1537 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 943
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Lenifki, no takie Twoje hobby, że lubisz sprawdzać, czy gorące jest na pewno gorące Ważne mieć cos, gorące się lubi robić.
Ciekawa jestem cxy mi wyjdą krokusy wiosną. Fajnie by było mieć taki krokusowy trawnik. Może ich nic przez zimę nie zje. Emmi jeździsz do pracy pociągiem? |
2022-11-24, 06:20 | #1538 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Dzień dobry
Wczoraj miałam kiepski dzień, w pracy nieprzyjemną rozmowę, w domu nie chciał działać mój lidlomix i jakiś taki nerwowy wieczór miałam. Dzisiaj już lepiej, ale echa tej rozmowy będą wracać do mnie przez dłuższy czas. Mocno widzę, że już czas na zmianę pracy, ale jakoś nie mogę dostać nowej a zwalniać się nie chcę sama, bo wtedy nie należy mi się zasiłek od początku, więc też nieciekawie... W domu dzisiaj też spokojniej, więc mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie lepszy. A pojutrze już weekend, więc będzie czas na życie a nie na pracę od przyszłego piątku będę przez 2 tygodnie pracować od 9 do 17, jestem przerażona tym faktem 🫣 Lanolinko też mam nadzieję, że moje krokusy wyjdą na wiosnę mam je wkopane na obrzeżach trawnika, widziałam to kiedyś na jakimś Pinterest albo gdzieś indziej w internecie i bardzo mi się to spodobało. Z 3 lata się nosiłam do zrealizowania tego pomysłu Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka |
2022-11-24, 07:20 | #1539 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Mgliste dzień dobry.
Gryzeldo, łączę się w bólu. Bardzo dobrze cię rozumiem, mam tak od czerwca. Ale nie poddam się, niech oni mnie wywalą. Sama im nie oddam tego co stworzyłam. Wczoraj rozmowa odbyła się w przypadkowej obecności innej osoby i ona stwierdziła, że to było darcie się na mnie. A "szefowa" nawet nie podniosła głosu. Ot, takie psychologiczne zagrywki. Damy radę. |
2022-11-24, 07:23 | #1540 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 274
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Noż trochę przesadziłaś Lanolinko bo nie dotykam gorącego czajnika, jak już to niechcąco To nie jest takie proste porównanie, ale nie każdy musi interesować się wodą w czajniku i tym co właściwie pije.
Ludzie mają wiele innych zagwozdek co to je muszą rozwikłać w swoim życiu. Gdyby taki Chopin interesował się wodą i czajnikiem pewnie nie byłoby jego mazurków. Życzę Wam dziewczyny miłego dnia i poradzenia sobie z hefalumpami W sumie nie wiem co za film wam daje, ale poczatek dobrze sie zapowiada. Jestem dopiero na 16 minucie. Być może zmienię zdanie w trakcie dłuższego oglądania filmu. Podoba mi sie to, że ten cżlowiek mówi o tym jak wszystko ma wpływ na nasze zdrowie i życie. Nasze wybory, zachowania, decyzje i temu daję ten link nim nawet obejrzałam cały film. https://www.youtube.com/watch?v=c6IL8WVyMMs Napiszę po raz drugi jak skończę oglądać, czy zmieniłam zdanie, czy to rzeczywiście bardzo interesujące spojrzenie. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-11-24 o 08:27 |
2022-11-24, 09:19 | #1541 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 943
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Lenifko, no przesadziłam, bo tak skrótem chciałam.
Wiem, że to poważne rzeczy które zgłębiasz. ---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ---------- Dziewczyny, współczuję atmosfery pracowej. Dobrze, gdy jest dobrze. ---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ---------- Gryzeldo, żeby tak roslo jak ma zdjęciach to miałybyśmy wszyscy piękne ogrody |
2022-11-24, 09:28 | #1542 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 274
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Spoko Lanolinko, wyjaśniłam spojrzenie, ja się nie gniewam. Różnimy się tzw temperamentami, kiedyś o tym pisałam. Ja osobiście bardzo cenię inne niż mój własny. A nawet bez tych innych to w ogóle byloby cienko.
No obejrzałam ten filmik co wyżej dałam i szczerze mi się spodobalo spojrzenie tego czlowieka na to. Mysle, że to wszystko na znaczenie o czym on mówi. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-11-24 o 12:02 |
2022-11-24, 13:25 | #1543 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 943
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Lenifko, co oni to wczoraj uchwalili w tym królewskim mieście za uchwale, że Ci co ich nie stać ma lepsze auta mają miec zakaz wjazdu. Może od razu samymi ekektrykami będzie można wjeżdżać. No jasne jak się ma tyle cudzych pieniędzy, żeby wydawać krocie na zwykła ławkę to i dziadowskim autem się nie jeździ..
Zrobili zakaz palenia czujesz, żeby było lepsze powietrze? |
2022-11-24, 13:52 | #1544 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 274
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
A nie czytałam Lanolinko, ale nic mnie nie dziwi co tu się dzieje. To taki krakowski sposób haha. W Krakowie działają różne dziwne prawidła. Taki urok miasta. Z najeźdźcy zrobili lajkonika w dawnych czasach, to może po naszych zostanie zwyczaj -Majchrowski ja dowodzę, jeżdżę na hulajnodze czy cuś
Przypomniał mi się film "Kalosze szczęścia" a propo Krakowa.Teraz gramy hulajnoga szczęścia. Szczerze to bym się kilka dni temu na niej wywaliła bo ktoś porzucił ją pod klatką a było ciemno. https://www.youtube.com/watch?v=8bPEoV_ylZI Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-11-24 o 14:12 |
2022-11-24, 15:27 | #1545 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 769
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Dzisiejszy dzień to masakra dobrze, że miałam mało lekcji i jakoś zleciało.
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry |
2022-11-24, 16:42 | #1546 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Ja uważam, że Kraków zrobił mega robotę w kierunku czystszego powietrza. Niestety, ościenne miasta już nie koniecznie. W większości większych miast w Europie nie można wjeżdżać do centrum a u nas ciągle panuje przekonanie, że autem to wszędzie i koniecznie pod same drzwi. U nas też ogrom hulajnóg, stoją gdzie popadnie.
|
2022-11-24, 17:20 | #1547 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 274
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
No to prawda z tym czystszym powietrzem, chociaż nie ma tak, że jest idealnie, bo miasto w dolince, czasem jak mgła i nie przewieje jej to ciężko oddychać. Czuje się tego smoga Ja teraz praktycznie nie byłam w centrum jakieś 3 miesiące, bo nie mam ruchu. (Nie licze wyprawy 2 dniowej do Częstochowy, co zaliczyłam Dworzec w Krakowie, ale to mama była z moją córą) Najdalej co moge wyjść to do sklepu na osiedlu na chwilę, wcześniej się nagadając do mamy, aby w tym czasie nie uprawiała turystyki po mieszkaniu, bo jest duże ryzyko, że się wywróci i jak idzie do łazienki czy do pokoju muszę iść za nią aby w razie co ją podtrzymać, Bo jak się wywróci, to nie wiem, trzeba by szukać pomocy z zewnątrz, ja jej nie podniosę. Wiem bo w takiej sytuacji w Tarnowie był wielki problem i nadwyrężyłam sobie kręgosłup. Całe szczęście że jakoś przeszło.
Prawdę mówiąc tęskni mi się za spacerkami i odczuwałam będąc w Częstochowie, stratę formy. Szybko się męczyłam chodzeniem. |
2022-11-24, 17:42 | #1548 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 966
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Gryzeldo Współczuję przykrej sytuacji w pracy.
Annorl Lenifo Zadumałam się nad twoim zobrazowaniem ,,wyważania drzwi otwartych". Dziwaczne i bezsensowne, ale ile razy ja to robię, nie wiedząc o tym? Chociaż ja mam wrażenie, że ja znów otwarte drzwi zabarykadowuję dla odmiany Amita U Ciebie też się ciągle kotłuje. A może jednak krzyczała? Tylko Ty masz inną skalę krzyku. Ja tak miałam w pewnej pracy z szefową. Jej poziom złości był zbyt niski dla mnie. Kwestia wyćwiczenia w dyskusjach często jałowych z MM . Wiele osób w pracy reagowało i bardzo się denerwowało. Często ostrzegało innych aby ,,dzisiaj nie iść do szefowej ze sprawą jakąś". Ja to brałam na miękko, bo nawet jak coś do mnie zahuczała to ja to zupełnie inaczej odbierałam. Jej poziom złości, czy agresji czy nie wiem czego był za słaby. Jeśli był, bo może nie był. Ale też miałam tak z pewną osobą w pracy. Podobno czepialska i obrażalska i do tego kłótliwa. Wiedziałam po reakcji trzeciej, kiedy próbowała tłumaczyć drugą do mnie a ja w ogóle się nie obrażałam, bo dla mnie to była zwykła wymiana myśli, sugestii czy rzeczowo i konkretnie omawiałyśmy, tak jak lubię, daną rzecz, a ta podobno kipiała i mało ze skóry nie wychodziła. Owszem, widziałam podniesiony poziom adrenaliny i gwałtowniejsze, niż zazwyczaj reakcje słowne i gestykulację, ale... nic takiego, abym miała się obrazić. Ale to może ze mną jest coś nie tak. Amita, więc może Ty też odbierasz to inaczej i stąd może jakieś problemy? Wyobraź sobie jaka ja muszę być irytująca, kiedy czyjeś złości czy pretensje spływają w widoczny sposób po mnie . Fakt, ja nie muszę kogoś lubić aby z nim pracować. Lanolinko Nie pamiętam gdzie pytałaś jeżdżę do pracy pociągiem. Czemu miałabym przestać? Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: 2022-11-24 o 17:46 |
2022-11-24, 17:44 | #1549 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 183
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Hej. Jestem i żyje. Wszystko w porządku. Ale mam w domu wszystkie chore dzieci. I zwyczajnie nje mam czasu. a jak już mam wieczorem, to sił nie mam.
Zajrzę jak tylko trochę odsapne 😉 Pozdrawiam ❤❤ |
2022-11-24, 17:48 | #1550 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 966
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Ooo Annorl Kwiatuszk kochany . Kurcze... zdrówka życzę dzieciaczkom... o jej... a co znów przywlokły z przedszkola? Trzymaj się kochana. Kurcze... No nie ma jak Cię wesprzeć...
|
2022-11-24, 18:18 | #1551 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Emmi, my ogólnie jesteśmy głośni. Ja co prawda się nie drę ani nie wrzeszczę, ale mówię całą sobą Gestykuluję, zmieniam barwę głosu, robię miny. Mąż owszem, ktoś z zewnątrz mógłby pomyśleć, że krzyczy na mnie, nie do mnie. Może masz rację? Ale mnie taki monotonny głos, prawie na jednym wydechu, spokojny- dobija. Od razu mam wrażenie, że taki człowiek swoje opanowanie ma wypracowane, żeby nie powiedzieć sztuczne. Dziś koleżanka z biura obok powiedziała, że ona taki ton przybiera jak chce doprowadzić do szału męża albo syna. Ale też pomaga jej to opanować swoje emocje. Mąż doradza: ty sobie wyobrażaj ich miny jak im pomachasz na do widzenia bo ich jedyne życie to piwko w piwnicy.
|
2022-11-24, 18:39 | #1552 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 966
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Amitka A masz wariant B, na okoliczność ,,żegnam"?
|
2022-11-24, 18:52 | #1553 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 704
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
U mnie snieżyca. A jak u Was?
---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ---------- Sniegi jest w niektórych miejscach po kolana.. |
2022-11-24, 19:02 | #1554 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 966
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
|
2022-11-24, 19:02 | #1555 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Emmi, nie zakładałam, że tak naprawdę będę musiała odejść. Nie wiem co innego mogłabym robić? Ale wszystkie moje koleżanki po zmianie pracy są zadowolone.
|
2022-11-24, 19:25 | #1556 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 274
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Postrzeganie ludzkie często bywa błędne, czasem nie całościowo a w jakichś obszarach. Wszyscy różnimy się zauważaniem pewnych spraw i to jest dość wybiórcze. Natomiast ludziom ciężko się współpracuje aby otrzymać obraz stereo z róznego punktu widzenia. Jak wiecie siedzę na pubchemie i tam nabardziej lubię czytac prace naukowców, jak pisze, że np to wiemy, tamto wiemy a tam to jeszcze nie wiadomo o co chodzi.
Pisałam kiedyś o tym jak to z przyjaciółką łaziłyśmy po Krakowie i obie jesteśmy mocno wkręcone w robienie zdjęć, chociaż ja ostatnio nie mam na to czasu, a bardzo lubię pstrykanie. I później patrzyłyśmy na to co napstrykałyśmy idąc jedną trasą, że nasze zdjęcia się bardzo różnią tematycznie, wręcz co chwilę padało pytanie gdzie ty to, czy tamto widziałaś? Zawsze jak się podchodzi do czegokolwiek, te ludzkie spostrzeżenia są bardzo różne. To od wielu rzeczy zależy. Wyważanie otwartych drzwi na pierwszy rzut oka może się wydawać głupie, do momentu w którym np zdamy sobie sprawę, że są one tylko malunkiem na ścianie, albo prowadzą w ślepą uliczkę, albo za nimi jest mur, czy tam jakieś inne porównania można by wymyślić. Czasem wspominam Kopernika, to i teraz wspomnę, bo człowiek ten właśnie wyważył "otwarte drzwi". W jego ówczesnym świecie było oczywiste, że Słońce się kręci wokół Ziemi. Takie zapuszczanie sie we wszechstronnośc nauki i ludzkiego myślenia, bywa ciekawe bardzo i wciagające, ale każden człowiek lubi swój mały świat który zna i ja też. Czlowiek jest poza tym istotą, która nie wykorzystuje swoich możliwości poznawania a ma je przeogromne. Z różnych powodów. Nie bede teraz filozosiować więcej na ten temat bo was zanudzę. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-11-24 o 19:32 |
2022-11-24, 19:28 | #1557 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Śniegu u nas nie ma. To jest wygodnie, no i w końcu to listopad, Śnieg powinien być w grudniu. Na Święta, ale raczej nie będzie znów mokre Święta po wodzie.
Amitko, Gryzeldo, to jest ciężko jak w pracy szef jest nieprzychylny lub złośliwy. Ja tak miałam jak pracowałam. Mój kierownik był członkiem ORMO. Taki suk....n. Wredny. .miałam problemy. I to duże. Moja zimowa sałata dobrze wygląda. Jest fajnie zielona, postaram się wkleić zdjęcie jutro. |
2022-11-24, 19:31 | #1558 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Fasolka z mojego ogrodu. Obraz olejny.
|
2022-11-24, 19:37 | #1559 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 274
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
O matko... Herbatko zazdraszczam (ale pozytywnie) przeogromnego talentu! Jak ja bym się chciała u ciebie uczyć.
Miałam jeszcze o tej głośności napisać do Amitki. Mnie zupełnie nie przeszkadza sposób wyrażania się akustyczny innych ludzi. Może i sama jestem za głośna, ale to chyba z powodu osłabienia słuchu. Ale nie zawsze tak bylo. Kiedy w dawnych czasach miewałam migreny, to one są związane z nadwrażliwością na dźwięk. Całe szczęście że póki co ich nie mam. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2022-11-24 o 19:41 |
2022-11-24, 20:22 | #1560 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.2
Lenifo, nie zanudzasz. Czasem coś czytasz i nagle Eureka! Tosz to rozwiązanie moich problemów Albo, kurcze, może faktycznie trzeba coś przemyśleć, bo jednak inni widzą cię inaczej.
U mnie śnieg już stopniał. Mamy temp. na plusie. Herbatko, czysta natura. |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:55.