Zagroda babuszki cz.2 - Strona 67 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-12-22, 22:02   #1981
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 184
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

O, kokos moze być smaczny. Chociaż ze mnie taki pijus, że kieliszek o pojemności 25 ml sączę nawet 2-3 godziny
Cicha, dobranoc.
annorl1 jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-22, 22:33   #1982
herbatka99
Zadomowienie
 
Avatar herbatka99
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 181
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Ja nie mogę alkoholu. Ociupinkę tylko. Bo mi szkodzi.

Coś na wątrobę chyba.likierki są dobre. Kokos i słony karmel ,są pyszne. Ja tylko trochę poliżę.

Moja mama takie gruntowne porządki robiła na Wielkanoc.

To było czyszczenie wszystkich kątów pranie i wietrzenie mieszkania.

Ale na szczęście robiła to bez narzekania ,tylko z uśmiechem.

Więc mam wspomnienia ok.

Piecze się akurat ciasto, jeszcze chcę podłogę w kuchni umyć karp w galarecie gotowy zalany już zastyga.
herbatka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 07:00   #1983
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 968
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Dzień dobry (_)?
Wpuszczając koteczki do domu wypłoszyłam stano mazurków siedzących na berberysie. Schowały się do tui.

5 na plusie, ma padać po południu. Jeszcze chwila i kozy wystawię na pastwisko. Ach! Jak im teraz dobrze, tydzień siedzenia w szopach.
Emmi123 jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 07:09   #1984
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 184
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Witam ❤

U nas też na plusie. Śnieg się topi. Na święta zamiast śniegu będzie znowu błoto 🤬 nawet moje 6-letnie dziecko powiedziało "co to za święta bez śniegu".

Herbatki, to sporo zrobiłaś. Ja może dzisiaj coś zrobię. Ale nie wiem. Lego z córką mamy do układania 🤣 bo nasze wszystkie zestawy były pomieszane. I koniecznie przed świętami chcemy je wszystkie na nowo ułożyć, a jak się ma sporo zestawów to ciężko spośród kilku tysięcy drobnych klocków znaleźć ten jeden potrzebny 😉 no i tak od tygodnia chyba układamy sobie, czasem ja jeszcze w nocy układam 🤣

No i widać jakie będą święta. Matka woli układać z dziećmi Lego niż lepić pierogi, szorować podłogę czy robić milion innych rzeczy 🤣🤣
annorl1 jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 07:45   #1985
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Annorl to są piękne święta, jesteś dla dzieci, z dziećmi, a pierogi - można je zrobić i zjeść po świętach.

Ja robię, ale tylko dlatego, że chcę babcię odciążyć, więc pierogi w zamrażarce od poniedziałku, ryba po grecku i farsz do devolayow w lodówce, wczoraj upiekłam babeczki, dzisiaj jarzynowa, sernik na zimno, 3bit i smażenie ryby i owych devolayow.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 07:56   #1986
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 184
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Gryzeldo, ja też coś w między czasie zrobię. Ale to jest tak. Ja mam maleńki dom. Jak rozłożę się z córką w kuchni na jedynym stole jaki mamy w domu, to już nic wtedy nie jestem w stanie zrobić. A jak już sie rozłożymy, to zaraz po obiedzie zazwyczaj, bo kolacje to można zjeść na maleńkim brzegu stołu, obiadu się tak nie da A rozkładać Lego i zaraz je chować... Długo nam schodzi rozłożyć, więc juz leżą do nocy. Ale myślę, że przed obiadem coś ogarnę. Moze pierogi nawet? Nie mam dzisiaj nic na obiad, wiec jak dzieci zrobią sobie pierogi, to zjedzą na obiad pierogi
U nas od kiedy dzieci nauczyły sie pierogi robić to taka właśnie jest zasada. Chciecie jeść pierogi? To musicie je sobie ulepić. Ja robię oczywiscie farsz i ciasto. Wałkuję i kółka wykrawam, ale dzieci same lepią pierogi. I robią to naprawdę szybko i pięknie. Jeszcze nigdy żaden się nie rozpadł
Pierniczki pasuje żeby dzieci ozdobiły, ale właśnie... U nas to jest na zasadzie. Pierniczki upieczone, jak nie zdążymy przed świętami udekorować, to zrobimy to w trakcie świąt. I nie będzie żadnego dramatu.
Najstarsza już się zaoferowała, ze dzisiaj podłogi myje w całym domu. A proszę bardzo Pogoda teraz brzydka, psy i koty w domu, więc i podłogę trzeba myć częściej. Więc niech myje Młodsze już zauważyły, że umywalki trzeba umyć, pranie sobie muszą też zrobić.
I nieraz słucham jaka to jestem wredna matka, że moje dzieci mają tyle obowiązków. Ale moje dzieci same już zauważają, co jest do zrobienia i po prostu to robią. Bo zawsze im tłumaczę, że wszyscy mieszkamy w domu, i jest to nasz wspólny dom, więc czemu tylko ja mam ja robić?
Kurde, wczoraj zalałam kuchenkę, i nie miałam kuchenkę i nie miałam czasu od razu jej umyć. No i dzisiaj czeka mnie szorowanie, bo to wykipiały ziemniaki gotowane dla kur. Ech...trudno. Trzeba będzie szorować.
annorl1 jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 08:18   #1987
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 968
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Gryzeldo
Annorl Aby uspokoić twoje ewentualne wątpliwości co do wyglądu świąt, to napiszę raz jeszcze moją prywatną opowieść wigilijną. Nowe osoby jej nie znają.


Od dnia naszego ślubu i nawet jak urodził się Pierworodny, to dzieliliśmy czas świąteczny na dwie rodziny. W jednym roku spędzaliśmy z moją rodziną, w kolejnym jechaliśmy do rodziny MM. Kiedy synek miał z 3 latka i czas Bożego Narodzenia przypadał na jazdę do rodziny MM, to w poranek wigilijny, MM zadzwonił do mnie z pracy, i ze smutkiem oznajmił, że coś tam się stało i nie może ,,zejść z dyżuru" i będzie dopiero wieczorem. Wiadomo, nici z wyjazdu. Odpowiedziałam mu, że ,,dobra". Nic nie mieliśmy na święta prócz ubranej choinki i prezentów. Zapakowałam syna w wózek i ruszyliśmy na szybkie zakupy. Pamiętam dokładnie jak ekspedienta z brzydko wykoślawionymi ustami ze złości, furgnęła do mnie, że pierogów już nie ma, bo kupuje je się wcześniej . Kupiłam gdzie indziej. Gotowy barszczyk czerwony w kartonie. Dostałam rybę mrożoną i śledzie. A nawet opłatek w parafii. Nie było wiadomo, kiedy MM wróci, bo ,,wieczorem" to mogła być każda pora od 17 do 20-którejść. Przyjechał koło 18. Był bardzo przygnębiony, nie wiem co wyobrażał sobie, że zastanie w domu, bo nawet nie dzwonił tylko z klucza otworzył drzwi. Może zmyliły go zgaszone światła w pokojach od frontu i myślał, że nas nie ma? - tak sobie teraz myślę. Pierwszy usłyszał go misiek i przybiegł oznajmiając, że będzie Mikołaj. Usłyszał dźwięk kolęd już w progu. Z kuchni dochodziły zapachy i skwierczenie smażących się ryb. Stanął oniemiały w korytarzu patrząc na duży pokój, w którym świeciła choinka, a na ubranym świątecznie stole pojawiły się zimne dania i wszystko na nim było przygotowane do Wigilii. I ja jak to ja, pełna entuzjazmu, gadatliwości zasypałam go moimi emocjonalnymi komentarzami, że jest idealnie o czasie, bo wszystko już prawie mam i nie ostygnie i będzie świeżutkie, jak pomagał mi misiek i mnóstwo innej paplaniny. Widziałam jak jego oczy, twarz i wszystko się zmienia, jak przepełnia go radość a nawet szczęście. To był ten moment, w którym zrozumiałam co czuł tego dnia i jak było mu ciężko. To były najpiękniejsze nasze święta. Byliśmy sami z dzieckiem. Skoncentrowani byliśmy tylko na sobie, na najbliższych z rodziny. Chyba po raz pierwszy poczuliśmy się Rodziną. Każde kolejne święta Bożego Narodzenia spędzaliśmy w domu, już nigdzie nie jeździliśmy, ewentualnie do nas ktoś przychodził czy przyjeżdżał.
Nie lepię pierogów, korzystam z pół produktów. Wzbogaciliśmy nasze menu, czy zdolności kulinarne, ale święta Bożego Narodzenia są na luzie. Chociaż tamtego przedpołudnia mocno się nalatałam.

Edytowane przez Emmi123
Czas edycji: 2022-12-23 o 08:28
Emmi123 jest teraz online Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-12-23, 08:38   #1988
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Emmi wzruszył mnie Twój opis tej wigilii

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 08:42   #1989
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 968
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;89446344]Emmi wzruszył mnie Twój opis tej wigilii
[/QUOTE]
Gryzeldko Mnie wzrusza za każdym razem, kiedy o niej opowiadam. Dziś też. Nawet MM wciągnęłam w sentymentalną podróż w czasie.
Emmi123 jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 08:56   #1990
Cicha72
Rozeznanie
 
Avatar Cicha72
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 704
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Piękna taka wigilia Emmi. U mnie roztopy. Błoto jak zawsze na święta. Biorę się za sprzątanie. Na obiad będzie zalewajka i moze jajka na twardo.
Cicha72 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 09:20   #1991
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 968
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Nie chcę psuć nastroju świątecznego ale działając rano na podwórku, bo oczywiście jak jest ciepło po mrozach to ja czuję już przedwiośnie , dojrzałam coś wyłażącego z ziemi od strony północnej, przy domu. Nie wiem co to? Powinny być tulipany i może to one ale jakaś ta cebulka mała? Czas pokaże. Zajrzałam do foliaka a tam uśmiechają się do mnie, pięknie wyglądające liście buraka. Byłam w szoku. Dobrze im zrobiło nie otwieranie w mróz. I oczywiście odkryłam miejsce wc kici wychodzącej, Juniora... gdzie? Oczywiście w skalniaku z moimi krokusami Więc nawet grabie miałam w ręku. Tak się rozkręciłam, że chciałam zaplanować sobie porządki z pieleniem, ale stop! przecież to zima . Rzuciłam okiem na rzodkiew, ma się też dość dobrze. Może w Święta wyciągnę kilka i zjemy? Liście klapły ale puszcza nowe, zielne. Dość dziwnie to wygląda, grudzień, śnieg, mróz był a tu świeża zieleń w gruncie.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Cicha
My dziś robimy galaretkę drobiową z warzywami na Święta. Musimy kupić ziarno, bo się kończy. Sporo poszło w grudniu, bo ostro dokarmialiśmy nasze i dzikie ptactwo. Kozy szczęśliwe na wybiegu, dostały kupkę siana. Aż miło na nie popatrzeć, takie fajne puchowe miśki. Przez chorobę i mróz, to ich nie widziałam z dwa tygodnie.

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Herbatko Ja też jestem bardziej skora do większych porządków wiosną niż jesienią, kiedy swoim zwyczajem ,,zasypiam". Dziś czuję się obudzona, ale to za sprawą tej pięknej odwilży
Emmi123 jest teraz online Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-12-23, 09:39   #1992
Amita10
Zadomowienie
 
Avatar Amita10
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Cześć U mnie dzień nadal leniwy. Kawka, a wstałam przed 9, bo małżonek ma wolne. Stwierdziłam, że ugotuję kompot, żeby nie było, że tak nic nie robimy. Wpadł sąsiad po klucze i od razu poleciał z powrotem, bo szykuje jedzenie. Na obiad będą ziemniaki i jajko, bo jajek mamy strasznie dużo. Sałatkę jarzynową dziś zrobię. Może farsz do rybki po grecku? Muszę iść na działkę po kapustę. Mam chęć na krokiety.
Aniu, ten czas z dziećmi zaprocentuje. A obowiązki są dla dzieci dobre. Bo potem okazuje się, że nawet nie wiedzą gdzie się śmieci wyrzuca: ale przecież ja nigdy tego nie robiłam. I miała rację
Herbatko, to ty obrobiona jesteś na maksa :P
Amita10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 09:46   #1993
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 184
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Emmi, piękna historia. Naprawdę.
My działąmy w kuchni. Dzieci zaplanowały jednak inaczej dzień niż przy Lego Srednia zrobiła żytni chleb, najmłodsza orkiszowy. Same wybierały mąki, same wybierały dodatki. Teraz chleby rosną. Najstarsza obrała ziemniaki do pierogów. Najmłodsza umyła umywalki. Dzisiaj pierwszy raz "z chemią", czyli Cif jej dałąm. Zawsze samą wodą myły. Ale skończyły sie magiczne gąbki. Więc dziecko mega zadowolone. Bo "to dorosła praca". Średnia pranie zrobiła. Żeby nie było, ja też działam
Teraz czas na przekąskę mają dzieci. A ja chwilkę na odpoczynek. Zmywarka zrobiona.
Teraz już leci najstarsza i swiferuje chałupę Zaraz będzie myć podłogi. Wiem...wszystko od dupy strony, ale dzisiaj dzieci rządzą. U mnie doezwał sie ból nadgarstków i to tak okropny, że nie jestem w stanie sama mleka otworzyć. Zaraz po nowym roku lecę robić badania w kierunku boleriozy. Bo jestem ptrzekonana, ze to może być to.
annorl1 jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 09:56   #1994
Amita10
Zadomowienie
 
Avatar Amita10
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

No to druga kawa żeby przemyśleć od czego zacząć
Amita10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 10:09   #1995
katte25
Zakorzenienie
 
Avatar katte25
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 769
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Dzień dobry,
Juz w całym kraju są roztopy, jeszcze ten deszcz przyspieszył wszystko.
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry
katte25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 10:24   #1996
Amita10
Zadomowienie
 
Avatar Amita10
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Rozpadało się i to dość mocno pada. Kompot zostawię do wieczora żeby przeszedł owocami a potem go zamknę na gorąco w słoiki. Będzie na dłużej, bo tylko ja jestem fanką kompotu z wędzonych, suszonych owoców. Zaraz ogarnę kapustę z grochem. Też maleńko robię, bo tylko ja ją jem. I tak to u nas wygląda, kapusta z 20 deko, 4 filety z ryby, sosjerka sosu grzybowego
Amita10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 10:25   #1997
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 184
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Amita, a ja z drugą kawą czekam na męża. Na polu coś robi. Dzieci do 12 mają przerwę na ulubioną bajkę. Wię teoretycznie powinnam teraz kawę wypić z ich możliwosciami i chęcią pracy
Nastawiłam warzywa i jajka na sałatkę jarzynową. Ziemniaki na pierogi. Moze na kompot nastawię?
Kate, tak...Deszcz przyśpiesza wszystko. Paskudna pogoda jak dla mnie.
annorl1 jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 11:22   #1998
Cicha72
Rozeznanie
 
Avatar Cicha72
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 704
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Aniu ale super ze Twoje dzieci pomagają. Dzieci lubia cos robic i właśnie trzeba im pozwalac na to a nie wyręczać. Nastawilam zalewajke. Umylam podlogi chwile ostygne i ide wyniesc odpady na kompostownik. Jeszcze kilka dni temu byly tam zaspy po pas a dzis błoto. Rezztki sniegu leżą. Kury się ciesza bo grzebia w trawie. Chodze w smiesznej swiatecznej koszulce z kotem podoba mi się
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20221223_122133.jpg (73,1 KB, 9 załadowań)
Cicha72 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 11:25   #1999
Cicha72
Rozeznanie
 
Avatar Cicha72
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 704
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Amitko druga kawa to świetny pomysł napijemy się razem
Cicha72 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-12-23, 11:40   #2000
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 184
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Cicha, super koszulka
Ja właśnie skończyłam drugą kawę. Chyba dzieci mnie trochę nakręciły na robotę Zaraz sałatkę śledziową jakąś zrobię. Jeszcze nie zdecydowałam. Moze dzieci coś wymyślą? Ciekawe pomysły mają te moje dzieci i naprawde zjadliwe. Np ostatnio moje 5 letnie dziecko wymyśliło menu obiadowe. Frytki z piekarnika, [bo takie są zdrowe], do tego rybka smażona, surówka z kapusty kiszone, do tego kalafior gotowany i ogórki kiszone [bo trzeba jeść dużo warzyw, bo są bardzo zdrowe] Obiadem się wszyscy zajadali, a dziecko było szczęśliwe, że tak wszystkim smakuje, bo wszak to 100% pomysł jej, a nie mamy. Mama tylko robiła
Ziemniaki na pierogi ugotowane, warzywa na sałatkę ugotowane. Owoce na kompot się moczą. Ciasto na chleb rośnie jak szalone.
Chyba jak będą dzieci lepić pierogi ruskie, to ja zrobię kilka z suszonymi śliwkami. Osobiście uwielbiam, ale tylko ja
Nachodzi mnie też na kapuśniaczki. I jako, ze dzieci nie jedzą, to mogę zaszaleć i zrobić z grzybami suszonymi.
annorl1 jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 12:00   #2001
Amita10
Zadomowienie
 
Avatar Amita10
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Byłam w sklepach. Laski chciały kapcie to im kupiłam w prezencie. Starsza chciała szlafrok, to chciałam kupić obu. Ale był tylko jeden, to nie wiem czy dam czy sobie zostawię Choć ja w szlafroku nie chodzę. Pidżam świątecznych też już nie ma Tak się spociłam w sklepach, że teraz muszę obeschnąć i iść na działkę. Bo tak będę gadać i gadać aż w końcu się ściemni. Mąż zabrał się za ciasta, muszę kupić krem do karpatki, bo był inny plan a jest inne zapotrzebowanie.
Amita10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 12:07   #2002
Lanolinkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Lanolinkaaa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 943
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Emmi piękna opowieść wigilijna, miło czytać.



Robię torta właśnie zaczynam myśleć o tynku, sernik w trakcie, tzn ciasto się chłodzi. Jeszcze zupa pyrka na gazie.

Potem mysze popakować prezenty. Wszyscy dostaną po koszulce z adekwatnym do ich zachowań napisem i oprócz tego coś jeszcze, co tam wyczułam żeby chcieli.

Choinka jeszcze rosnie
Lanolinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 14:40   #2003
Emmi123
4 pory roku i ja piąta
 
Avatar Emmi123
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 968
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Annorl Naprawdę, bardzo dobrze, że uczysz od małego. Nic ponad siły nie wymagasz od nich, chętnie same robią. Ja swoich uczyłam trochę gotować aby sobie poradzili jakby musieli. Pierworodny był w szoku, jak ktoś starszy od niego z młodych, nie umiał zrobić sobie nawet kanapki, bo nigdy nie robił i Mój mu robił mając z 11 lat?. Obciach jak beret
Amita Popatrz, czy coś ci tam nie wygląda już z ziemi.
Lanolinko
Lenifa Mam nadzieję, że wszystko w porządku. I mam nadzieję, że pomoc nadciągnęła.


Ściemnia się... i kolejny dzień przeleciał. Wydaje mi się, że wczorajszy był dłuższy. Niby dopiero 15.30. Padało, teraz nie pada. Wierząc pogodynce idealnie zabraliśmy kozy. Ziarno kupione. Kupiłam makowca i murzynka. Kurcze, kiedyś nawet miałam go robić w prodiżu, ale przepis mi zniknął. Jak go znalazłam to prodiża już nie mam, ech... losie. Ale pokupowałam po małym kawałeczku, bo tylko dla mnie, może Starszy się skusi. Galaretka drobiowa ścina się w chłodzie. Wyszło 8 sporych miseczek. MM tak lubi, zjeść okazałą porcyjkę. Schab na wędlinę według przepisu Cyferki się rozmraża, będę robić jutro, aby jak najświeższe było na święta. Jeszcze śledzie... ale wymieniamy się kuchnią. Wielka chałupa z małą, wąską kuchnią to tylko my mogliśmy taki projekt wybrać. Więc teraz MM będzie robił bigos, potem ja śledzie. Kompot, od myśli do czynów, zrobiłam z mrożonych aronii i naszego suszu z dwóch odmian jabłek, gruszki i owocu pigwowca + goździki. Pigwowiec ma swoją kwaśnością wzbogacić smak. Zobaczymy.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Lanolinka I jaki będzie ten tort, jakie smaki?
Emmi123 jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 14:50   #2004
lenifa
Zakorzenienie
 
Avatar lenifa
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 274
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

An miałam akcję z nadgarstkami. Już szykowałam się na większe poroblemy bo sąsiadka była po operacji i tak mi nagadała o tym wszystkim, że miałam dośc, a ja kleszczy zaliczyłam jak mrówków. Niemniej postanowiłam wypróbować najpierw coś, co w sumie sama sobie wykombinowałam. Po tygodniu calkowicie pomoglo, a wcześniej chodziłam miesiąc z bólem nadgarstka.
Co ja robiłam? Skleiłam lepcem razem te palce między którymi najwięcej bolał nadgarstek potem na nadgarstek ulożyłam przekrojone na pół liście aloesa drzewiastego, oczywiście miąższem do skóry owinęłam calość bandażem elastycznym. Dość w sumie lużno i tak zmieniając aloes codziennie przez tydzień. oczywiście odstawiłam na bok wszelkie prace w domu. Dodatkowo szpikowałm się sokiem z czarnej porzeczki pijąc prawie litr dziennie. Po tygodniu okazało się, że odszedł calkowicie ból i do dziś dzień nie wrócił. Nie mam pojęcia czy u każdego zadziała, ale ryzka nie stwarza, chyba , że ktoś ma multum obowiązków co być muszą wykonane, albo uczulenie na aloes. Ja to sobie wymyśliłam, bo wcześniej uczyłam się o tkance łącznej i na to mi wyszło.

Emmi jest lepiej, ale w nocy to już wyciagłam antybiotyk, jednak go nie użylam. I dobrze bo jest poprawa. Idealnie nie jest jeszcze, ale wyraźnie mniejszy ból. Pomoc jeszcze nie nadciągła, bo miała zabiegi lekarskie. Tak się spodziewam dopiero za jakięś 2 godziny

Skończyłam sałatke jarzynowaą, bigosik pyrka. Przygotować jeszcze grzybki i sliwki suszone aby się namoczyły na jutro, odkurzyć i na dziś dośc Cd jutro

Edytowane przez lenifa
Czas edycji: 2022-12-23 o 16:53
lenifa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 16:34   #2005
Amita10
Zadomowienie
 
Avatar Amita10
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Jarzynowa zrobiona. Bosz, jakie mi pyszne wyszły ogórki kiszone. Idealne! W przyszłym roku sieję więcej
Emmi, wylazła cebulka i czosnek w szklarni, cebulka na grządce. Marchewka ma się dobrze, ale seler na grządce zmarzł i tylko do gotowania się nadaje. Moje lenistwo, nie zdążyłam wykopać z grządki. Jak już pisałam, w przyszłym roku robię latem rozsady i posadzę w szklarni marchew, buraczki, seler, kapustę, sałaty. Skoro marchewki nie załatwiło minus 13 stopni to warto spróbować. Nie przerywałam jej, bo spisałam ją na straty, ale po przerwaniu pewnie byłaby większa. Sałata z samosiejek, przeniesiona jesienią nie ucierpiała od mrozu, ale jest mała. Dziś było w szklarni 14 stopni, a oba okienka się otworzyły. Jaki miałam dobry pomysł z tą szklarnią
Mąż robi karpatkę.
Amita10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 17:23   #2006
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Ja zrobiłam krówkę i sernik na zimno, obydwa stoją w lodówce, usmażyłam ryby do ryby po grecku i przełożyłam sosem, zostały devolaye i jarzynowa, ale tylko por, ogórki i wymieszać.

Amita moje kiszone też wyszły przepyszne zrobiłam w tym roku z 40kg ogórków, w przyszłym nie wiem, chyba trzeba będzie 50kg ruszyć

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 17:47   #2007
Amita10
Zadomowienie
 
Avatar Amita10
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Gryzeldo, ja zrobiłam kilka słoików, bo już mi się nie chciało chrzanić z zalewą i pasteryzacją, przekonana, że ja nie umiem kiszonych robić. A tu taka niespodzianka.
Krówkę lubię, ale małżonek jeszcze nie ogarnął, że są inne ciasta niż sernik, szarlotka, karpatka i biszkopt. Już go zdiagnozowałam, ma wybiórczość smakową Bardzo powoli przekonuje się do smaków innych niż te, które zna. A, że chyba kiepsko się odżywiał jako kawaler to mało poznał.
Zamiast krokietów zrobię ciasto francuskie, bo znalazłam je w lodówce ;p
Amita10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 17:50   #2008
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Mój mąż też nie lubi próbować innych smaków. Chociaż tydzień temu jak byliśmy na jarmarku i poszliśmy do restauracji azjatyckiej to chętnie spróbował i mango bowl z krewetkami od koleżanki z talerza i krewetki z mojego noodle bowl i zjadł bułeczki bao z wołowiną i z wieprzowiną z kimchi i nawet frytki z batatów.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

A co do kiszonych to ja zalewam gorącą wodą z solą (i o dziwo zwykłą jodowaną a nie kamienną tak jak się rzekomo powinno), zamykam słoik i odwracam do góry nogami. Nic nie pasteryzuję.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 18:12   #2009
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 184
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Hohoho, to Wy widzę obrobione jesteście. No to u mnie skromnie
Dzieci dzisiaj bardzo dużo pomagały. Bo chciały. Mojka 6 latka zrobiła sama 2 słoiki śledzi. Do jednych wybrała czosnek i żurawinę i to zalała olejem. A do drugich dała cebulę i kazała sobie zrobić sos z majonezu i śmietany. Plus dużo pieprzu
4 latka natomiast zrobiła inny misz masz. Śledzie, kukurydza, cebula, ogórek świeży, ser żółty i do tego tylko majonez. [Ale trochę] No, jak chciała dodać masło do śledzi, to jednak ją przystopowałam, że do sałatek masła się nie daje
Piernik przełożony powidłami z czekoladą i masą orzechową. Orzechowiec upieczony i przełożony masą budyniową. Kompot z suszek zrobiony, studzi się zanim trafi do lodówki. Farsz do pierogów ruskich zrobiła moja 6 latka. Ale pierogów już dzisiaj nie zdążyłyśmy zrobić. Jako że upiekłam 2 blaty do piernika. Te duże na blachę z piekarnika i jeden blat połamałam, to z tego połamanego powstaną bajaderki. Wieki nie robiłam, a każdy je uwielbia.
Trzecia już dzisiaj zmywarka się zrobiła. Zaraz wypakuję i nastawię kolejną. Boże jak ja się cieszę, że nie muszę wszystkiego myć osobiscie.
Chcę jeszcze upiec seromakowiec. Bo piernik dopiero przełożony, więc do jedzenia będzie po świętach pewnie A i prawdziwego sernika już nie było wieki u nas. Więc pasuje zrobić. Tylko teraz się biję z myślami, bo dzieci seromakowca nie ruszą. Nie lubią maku. A my z mężem owszem. Robić dzieciom osobno sernik? Chyba trzeba będzie
Sałatka jarzynowa też zrobiona.
Nachodzi mnie aby zrobic kutię z kaszy pęczak. Ale kurde... Tylko ja będę jadła. Z drugiej strony to są smaki, których w ciągu roku się nie powtarza raczej. Więc może jednak skoro już sie rozkręciłam dzięki dzieciakom, to wykorzystać ten zapał?
annorl1 jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-12-23, 18:44   #2010
Amita10
Zadomowienie
 
Avatar Amita10
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 504
Dot.: Zagroda babuszki cz.2

Ania, u nas właśnie "wypadła " z menu ryba po grecku. Za dużo jednak będzie wszystkiego. wolę zrobić na Sylwestra i zjeść ze smakiem. Dużo wyszło farszu do krokietów, a tego ciasta francuskiego to raptem kilka pasztecików wyszło. To dziś tylko już ziemniaki na kluski zostały.
Amita10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-04-21 18:53:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:15.