Mamy styczeń 2024

[Agnimay]

Hejka! Jakoś ciężko pisać tutaj z telefonu… czy byłby ktoś zainteresowany dołączeniem do grupy na Facebooku?
Tak poza tym, to dostałam już wyniki z NIPT i będzie kolejna dziewczynka! Czekamy na Julcię


Sent from my iPhone using Tapatalk

[visionAM]

Napisane przez Agnimay

Hejka! Jakoś ciężko pisać tutaj z telefonu… czy byłby ktoś zainteresowany dołączeniem do grupy na Facebooku?
Tak poza tym, to dostałam już wyniki z NIPT i będzie kolejna dziewczynka! Czekamy na Julcię


Sent from my iPhone using Tapatalk

Cześć, ja korzystam z aplikacji Tapatalk i w miarę można ogarnąć forum, ale na grupach na Fb rzeczywiście wygodniej.

Ja też robiłam NIPT i też będziemy mieć dziewczynkę termin na 30 stycznia wg USG

[wynn]

Ja też na taptalk i spoko działa ta apka. Jeśli chodzi o fora to lubię tę formę bo zapewnia anonimowość. W ciąży z synkiem byłam na wizażu i była fajna, aktywna grupa, teraz jestem też na babyboom i tam dużo osób się udziela. Tutaj niestety grupa nam niemal zgasła. Na Facebooku zawsze też można być jest sporo grup -jedno nie wyklucza drugiego, natomiast tu mogę być w 100% szczera bo dzięki anonimowości nie będę się zastanawiała czy wypada napisać coś na temat współżycia czy hemoroidów, a na Fejsie nawet w zamkniętej grupie rózne rzeczy się dzieją i różne informacje mogę potem krążyć pod twoim nazwiskiem, także to nie dla mnie

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[visionAM]

Napisane przez wynn

Ja też na taptalk i spoko działa ta apka. Jeśli chodzi o fora to lubię tę formę bo zapewnia anonimowość. W ciąży z synkiem byłam na wizażu i była fajna, aktywna grupa, teraz jestem też na babyboom i tam dużo osób się udziela. Tutaj niestety grupa nam niemal zgasła. Na Facebooku zawsze też można być jest sporo grup -jedno nie wyklucza drugiego, natomiast tu mogę być w 100% szczera bo dzięki anonimowości nie będę się zastanawiała czy wypada napisać coś na temat współżycia czy hemoroidów, a na Fejsie nawet w zamkniętej grupie rózne rzeczy się dzieją i różne informacje mogę potem krążyć pod twoim nazwiskiem, także to nie dla mnie

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

To fakt, fajnie jakby się nam wątek rozkręcił
Też lepiej mi się rozmawiał anonimowo. Na kilku grupach ciążowych zaczęłam się udzielać, ale aż myślę nad zmianą danych na Fb żeby właśnie zachować odrobinę anonimowości. Niby nic złego tam nie piszę, ale jakoś tak po prostu.

[Agnimay]

Ok to zostajemy tutaj ja w poprzedniej ciąży pracowałam więc zawsze mogłam w wolnej chwili na komputerze nadrobić wątek i odpisać. Teraz na telefonie nawet przez Tapatalk to tak średnio wygodnie No i moja trzylatka nie toleruje kiedy patrzę w telefon w tym tygodniu jest na półkoloniach ze swojej szkoły baletowej i na nią czekam w kawiarni, więc mam trochę czasu dla siebie.

Macie jakieś nowe objawy? Dalej mdłości?

U mnie chyba mdłości trochę lepiej (odpukać), ale wszystko mnie zaczyna boleć tzn takie ostre bóle trwające sekundę, ale są wokół brzucha i w klatce piersiowej. Wizytę dopiero mam za 2 tygodnie… nie lubię tych początków, co wizyty są tak rzadko! Nie mieszkam w Polsce więc nie wiem czy wy macie wizyty częściej.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[wynn]

Ja mam wizyty co miesiąc i mi to wystarcza
Narazie żadnych nowych dolegliwości nie mam, przez te pogodę znów jestem senna a myślałam że już mi ta śpiączka mija.
Pracujecie/jesteście na zwolnieniu? Staracie się coś ćwiczyć w ciąży czy raczej jesteście z tych co dbają o relaks i dobre jedzonko?

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[visionAM]

Ja póki co leniuchuję, ale od połowy sierpnia zamierzam zacząć chodzić na zajęcia grupowe z fizjoterapeutą uro-gin przygotowanie do porodu.

Nie jestem na zwolnieniu, pracuje, obecnie przebywam na urlopie, bo mamy remont w mieszkaniu.

[Ruda_z_rudym_kotem]

Ja mam wizyty u gina co 3 tygodnie jestem już na zwolnieniu, aktualnie też mamy remont. Od września będę chodzić do szkoły rodzenia, na której jest joga i ćwiczenia na piłkach. Szkoła trwa 5 tygodni, dwa razy w tygodniu są zajęcia. Jak na razie w ramach aktywności dużo spaceruję i ogarniam przeprowadzkę 😀

[Agnimay]

Hej! Ja nie pracuję, jestem w domu ze starszą córką. Z nią całą ciążę pracowałam i wróciłam do pracy (z domu na szczęście) jak Mała miała 3 miesiące. Wytrzymałam 2,5 roku pracując z nią i potem zrezygnowałam. Szczerze mówiąc to dużo łatwiej było mi w ciąży pracować niż teraz być w domu z aktywną 3 latką!
Co do aktywności to codziennie właśnie ona mi zapewnia, ale planuję zacząć chodzić na bieżni niedługo jak się lepiej poczuję. W sumie mdłości już minimalne i wraca mi energia.

Pisząc ten post czułam ruchy dziecka tak wyraźnie! Czujecie już? Ja jestem w szoku, że tak szybko, No ale to druga ciąża.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[visionAM]

Napisane przez Agnimay

Hej! Ja nie pracuję, jestem w domu ze starszą córką. Z nią całą ciążę pracowałam i wróciłam do pracy (z domu na szczęście) jak Mała miała 3 miesiące. Wytrzymałam 2,5 roku pracując z nią i potem zrezygnowałam. Szczerze mówiąc to dużo łatwiej było mi w ciąży pracować niż teraz być w domu z aktywną 3 latką!
Co do aktywności to codziennie właśnie ona mi zapewnia, ale planuję zacząć chodzić na bieżni niedługo jak się lepiej poczuję. W sumie mdłości już minimalne i wraca mi energia.

Pisząc ten post czułam ruchy dziecka tak wyraźnie! Czujecie już? Ja jestem w szoku, że tak szybko, No ale to druga ciąża.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Hej!

A który już jesteś tydzień? Ja 15+2 i żadnych ruchów nie czuję, ale czytałam że dużo zależy od położenia łożyska no i chyba jest jeszcze po prostu za wcześnie.

Ja mam teraz jakiś taki dziwny okres wyczekiwania nie wiem sama na co. Byłam ostatnio u ginekologa, wszystko w porządku, kolejna wizyta 4 września. Bardzo spokojnie przechodzę ciążę, nie mam jakiś ciężkich objawów, brzuch mam mały, czasem mnie nachodzi taka refleksja czy to na pewno prawda, że będę mieć dziecko A jednocześnie jestem przerażona organizacją wszystkiego, mam wrażenie że do porodu zostało tak mało czasu i że nie zdążę nic pokupować

[wynn]

U mnie 17+1 i nie czuje ruchów. W ciąży z synkiem poczułam w okolicach 19 tygodnia a miałam łożysko na przedniej ścianie. Myślałam że teraz będzie szybciej ale póki co czekam, też czasem do mnie nie dociera że jestem w ciąży ale ja mam poczucie że jeszcze tyyyyle czasu przede mną do tego stycznia

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[visionAM]

Napisane przez wynn

U mnie 17+1 i nie czuje ruchów. W ciąży z synkiem poczułam w okolicach 19 tygodnia a miałam łożysko na przedniej ścianie. Myślałam że teraz będzie szybciej ale póki co czekam, też czasem do mnie nie dociera że jestem w ciąży ale ja mam poczucie że jeszcze tyyyyle czasu przede mną do tego stycznia

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

A to ja panikuję, że czasu mało. Wczoraj oglądaliśmy meble i wózki i już bym najchętniej kupiła wszystko żeby mieć to z głowy

[wynn]

Hej hej, co tam u Was? Ja poczułam w końcu ruchy, jakoś 18+0 czyli o tydzień wcześniej niż w ciąży z synkiem

Byliśmy ostatnio na tygodniowym zjeździe rodzinnym i trochę czuję się zmęczona. Jutro mam kontrolną wizytę u lekarza i mam nadzieję, że wszystko jest ok.

Z rzeczy 'wyprawkowych' to najbardziej myślę teraz o suszarce bębnowej, już sobie umyslilam,że postawie ja w przedpokoju i zabuduje. Już teraz przy trójce osób w 4 pokojowym mieszkaniu mamy wiecznie rozłożona zwykłą suszarkę, a co dopiero jak pojawi się maluszek. A chciałabym żeby ten jeden pokój który jest suszarnio-graciarnia zaczął pełnić rolę pokoju dla maluszka

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[visionAM]

Napisane przez wynn

Hej hej, co tam u Was? Ja poczułam w końcu ruchy, jakoś 18+0 czyli o tydzień wcześniej niż w ciąży z synkiem

Byliśmy ostatnio na tygodniowym zjeździe rodzinnym i trochę czuję się zmęczona. Jutro mam kontrolną wizytę u lekarza i mam nadzieję, że wszystko jest ok.

Z rzeczy 'wyprawkowych' to najbardziej myślę teraz o suszarce bębnowej, już sobie umyslilam,że postawie ja w przedpokoju i zabuduje. Już teraz przy trójce osób w 4 pokojowym mieszkaniu mamy wiecznie rozłożona zwykłą suszarkę, a co dopiero jak pojawi się maluszek. A chciałabym żeby ten jeden pokój który jest suszarnio-graciarnia zaczął pełnić rolę pokoju dla maluszka

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

U mnie jakoś leci, obecnie 16+3 i przez skracającą się szyjkę jestem już na L4, a myślałam, że dłużej popracuję...

Mamy suszarkę bębnową i to jest świetne rozwiązanie, bardzo polecam!

[misi8a]

Hej! Ja niestety dalej na L4, bo mdłości nie odpuszczają, ale nadal mam nadzieję, że uda się jeszcze wrócić
Pierwsze ruchy poczułam już chyba dwa tygodnie temu, teraz czuję już regularnie
Co do grup na Facebooku mam takie samo zdanie jak dziewczyny wyżej - wolę anonimowość.
Mam suszarkę bębnowa i nie wyobrażam sobie życia bez

[visionAM]

A to ja ruchów jeszcze nie czuję albo nie umiem rozpoznać, ale jeszcze jest czas na to

[wynn]

Napisane przez misi8a

Hej! Ja niestety dalej na L4, bo mdłości nie odpuszczają, ale nadal mam nadzieję, że uda się jeszcze wrócić
Pierwsze ruchy poczułam już chyba dwa tygodnie temu, teraz czuję już regularnie
Co do grup na Facebooku mam takie samo zdanie jak dziewczyny wyżej - wolę anonimowość.
Mam suszarkę bębnowa i nie wyobrażam sobie życia bez

A myślalas o leku xonvea? Ja biorę od początku ciąży bo strasznie mnie męczyły mdłości i wymioty, na początku brałam po 4 tabletki dziennie,teraz już zeszłam do jednej, niedługo mam nadzieję że uda się z nich zrezygnować. W ciąży z synkiem mega męczyłam się z wymiorltami do samego końca, z tymi tabletkami moja jakość życia w ciąży jest na wiele wyższym poziomie

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[carmelove_03]

Hej, można dołączyć ? Co prawda termin porodu mam na 7 lutego, ale lutówki nie powstały, a kto wie, być może maluch postanowi urodzić się pod koniec stycznia
Miałam być "pełnoprawną" styczniówką, ale ciąża okazała się biochemiczna. Na szczęście miesiąc później zdrowa ciąża, dzisiaj zaczynam 17 tydzień
W domu 4-letni synek, czekamy na drugiego chłopca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez carmelove_03

Hej, można dołączyć ? Co prawda termin porodu mam na 7 lutego, ale lutówki nie powstały, a kto wie, być może maluch postanowi urodzić się pod koniec stycznia
Miałam być "pełnoprawną" styczniówką, ale ciąża okazała się biochemiczna. Na szczęście miesiąc później zdrowa ciąża, dzisiaj zaczynam 17 tydzień
W domu 4-letni synek, czekamy na drugiego chłopca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cześć
Jak samopoczucie? Masz termin tydzień po mnie, ja jestem z OM 1 lutego, a z USG 31 stycznia

[carmelove_03]

Napisane przez visionAM

Cześć
Jak samopoczucie? Masz termin tydzień po mnie, ja jestem z OM 1 lutego, a z USG 31 stycznia

Samopoczucie w porządku, ta ciąża jest dla mnie znacznie łagodniejsza niż pierwsza Czekam jednak na przypływ energii, bo na razie senność daje w kość.
A Ty jak się czujesz ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez carmelove_03

Samopoczucie w porządku, ta ciąża jest dla mnie znacznie łagodniejsza niż pierwsza Czekam jednak na przypływ energii, bo na razie senność daje w kość.
A Ty jak się czujesz ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie ciąża przebiega w sumie spoko. Pierwszy trymestr był gorszy, od początku zgaga, trądzik, mdłości, ogromne zmęczenie, ciągły głód i zachcianki jedzeniowe, wszystko mi śmierdziało, chciało mi się mega spać, miałam często bóle głowy.

Teraz drugi trymestr jest łagodniejszy, ale szybciej się męczę, nadal mam zgagę, nadal mam trądzik, z jedzeniem już lepiej, ale nie mam za bardzo apetytu (schudłam i ważę teraz tyle, co przed ciążą), ale początek 2 trymestru zaczął się dla mnie skracającą szyjką, koniecznością oszczędzania się, zwolnieniem lekarskim i wizją założenia pessara. Na szczęście ta szyjka nie daje objawów, mlnitoruję ją i nie jest źle, ale myślałam, że jeszcze trochę popracuję. Niestety praca siedzącą nie sprzyja szyjce, więc lekarz nawet nie chciał ze mną dyskutować.

[carmelove_03]

Napisane przez visionAM

U mnie ciąża przebiega w sumie spoko. Pierwszy trymestr był gorszy, od początku zgaga, trądzik, mdłości, ogromne zmęczenie, ciągły głód i zachcianki jedzeniowe, wszystko mi śmierdziało, chciało mi się mega spać, miałam często bóle głowy.

Teraz drugi trymestr jest łagodniejszy, ale szybciej się męczę, nadal mam zgagę, nadal mam trądzik, z jedzeniem już lepiej, ale nie mam za bardzo apetytu (schudłam i ważę teraz tyle, co przed ciążą), ale początek 2 trymestru zaczął się dla mnie skracającą szyjką, koniecznością oszczędzania się, zwolnieniem lekarskim i wizją założenia pessara. Na szczęście ta szyjka nie daje objawów, mlnitoruję ją i nie jest źle, ale myślałam, że jeszcze trochę popracuję. Niestety praca siedzącą nie sprzyja szyjce, więc lekarz nawet nie chciał ze mną dyskutować.

Oj, to współczuję... A mocno Ci się skraca? Ja w pierwszej ciąży miałam tę przypadłość, ale na późniejszym etapie - około 24-25 tygodnia, dostałam Luteinę i miałam dużo odpoczywać. Podobno skracająca się szyjka w jednej ciąży zwiększa szansę na powtórkę w kolejnej, także możliwe, że i teraz mnie to spotka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez carmelove_03

Oj, to współczuję... A mocno Ci się skraca? Ja w pierwszej ciąży miałam tę przypadłość, ale na późniejszym etapie - około 24-25 tygodnia, dostałam Luteinę i miałam dużo odpoczywać. Podobno skracająca się szyjka w jednej ciąży zwiększa szansę na powtórkę w kolejnej, także możliwe, że i teraz mnie to spotka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jest źle, ale cały czas oscyluję na granicy 2,4-2,5cm a jeszcze wcześniej miałam 3cm. Też biorę luteinę i muszę się oszczędzać

[carmelove_03]

Ja dzisiaj byłam na wizycie - szyjka akurat elegancka, bo aż 6 cm, ale za to bardzo wysokie ciśnienie Przed wizytą 173, po wizycie 166... Mam obserwować w domu i jeśli dalej będzie takie wysokie to zadzwonić i umówić się szybciej na wizytę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misi8a]

Napisane przez wynn

A myślalas o leku xonvea? Ja biorę od początku ciąży bo strasznie mnie męczyły mdłości i wymioty, na początku brałam po 4 tabletki dziennie,teraz już zeszłam do jednej, niedługo mam nadzieję że uda się z nich zrezygnować. W ciąży z synkiem mega męczyłam się z wymiorltami do samego końca, z tymi tabletkami moja jakość życia w ciąży jest na wiele wyższym poziomie

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

Tak, biorę 2 tabletki od samego początku właściwie, jak brałam trzy to spałam cały dzień. Nie wymiotuję, ale mdli mnie, odrzuca od jedzenia i ogolnie samopoczucie w kratkę. Mam nadzieję, że za chwilę będzie lepiej

[visionAM]

Cześć dziewczyny, co tam u Was? Już po połówkowych?

[carmelove_03]

U mnie połówkowe dopiero 29 września
W ogóle w pierwszej ciąży miałam wizyty co 3 tygodnie, a teraz co 4-5. Nie dość, że strasznie się dłuży to jeszcze jest taki niepokój, że tak długo nie wiem czy wszystko ok z dzieckiem. Nie wiem jak kobiety w niektórych krajach żyją mając 2-3 usg przez całą ciążę
Zaczynam czuć ruchy, jest super, jak tylko dłużej nie czuję to już się zastanawiam czy wszystko ok. A te ruchy to na razie takie delikatne bąbelki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez carmelove_03

U mnie połówkowe dopiero 29 września
W ogóle w pierwszej ciąży miałam wizyty co 3 tygodnie, a teraz co 4-5. Nie dość, że strasznie się dłuży to jeszcze jest taki niepokój, że tak długo nie wiem czy wszystko ok z dzieckiem. Nie wiem jak kobiety w niektórych krajach żyją mając 2-3 usg przez całą ciążę
Zaczynam czuć ruchy, jest super, jak tylko dłużej nie czuję to już się zastanawiam czy wszystko ok. A te ruchy to na razie takie delikatne bąbelki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też chyba już czuję ruchy, ale nie jestem pewna czy to na pewno to.

Połówkowe też mam pod koniec września, bo coś około 25.09, ale ja jestem z ostatniego stycznia albo pierwszego lutego. A jak dziewczyny są z początku miesiąca to mogą być już po połówkowych

[wynn]

Ja mam 11 września ruchy czuję coraz mocniej i to wspaniałe uczucie. Wizyty mam raz na miesiąc ale narazie mam spokój w sobie za to dzisiaj zaczęło mnie boleć spojenie podczas chodzenia, pamiętam że w ciąży z synkiem też to miałam i było dość uciążliwe. W sobotę idę do fizjo uroginekologicznego bo myślę że mam rozejście mięśnia prostego brzucha a być może i przepuklinę, mam nadzieję że poradzi mi coś na moje wszystkie nowe dolegliwość

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[visionAM]

Jak tam dziewczyny samopoczucie? Już prawie połowa ciąży za nami