2021-12-15, 12:45 | #31 | |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Ryzyko randkowania zawsze jest takie, że jedna osoba może mieć szybsze a druga wolniejsze tępo albo że u kogoś nie zaskoczy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2021-12-15, 12:45 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Zaraz, zaraz, jeżeli ten facet o relacji z którym jest ten wątek Ci tak powiedział, to co Ty właściwie chcesz z nim wyjaśniać? Jak dla mnie koleś nie chce z Tobą związku i tyle. I czas to zakończyć, bo oczekujecie dwóch różnych rzeczy.
I jeszcze raz powtórzę: zainteresowanego swoją osobą faceta pytanie o wyłączność, czy nawet związek nie przestraszysz, ani nie zniechęcisz. Tylko, że tu wiele znaków wskazuje na to, że ten facet nie jest Tobą w pełni zainteresowany - nie na tyle, aby chcieć coś z Tobą tworzyć.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2021-12-15 o 12:47 |
2021-12-15, 12:47 | #33 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ---------- No ja też uważam, że tu już nie ma nic do wyjaśniania. Temat jest właściwie skończony. |
|
2021-12-15, 12:52 | #34 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2021-12-15, 12:57 | #35 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ---------- Cytat:
|
||
2021-12-15, 13:05 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Nie, nie byłaby inna. Facet by się magicznie w Tobie nie zakochał i nie zrozumiał, że jesteś mu pisana, jeżeli już z góry, po kilku spotkaniach skreślił tą możliwość w myślach. Ludzie tak naprawdę zazwyczaj szybko podejmują decyzję, czy ktoś jest dla nich. Co najwyżej bujałby się z Tobą dla zabawy lub z braku laku. Pytaniem, rozmową niczego nie zepsułaś. Przepraszam, ale czy podobna rozmowa nie miała już miejsca w innym Twoim wątku? Nadal uważasz, że Ty coś zepsułaś zamiast uznać, że po prostu nie ten facet, nie ten moment. Następnym razem zrób sobie tą przysługę i: - nie sabotuj samej siebie, bądź szczera z tym czego oczekujesz - wobec siebie i wobec faceta, - od razu zaznaczaj, że chcesz kogoś poznać, bo docelowo szukasz związku, oczywiście rozumiesz, że może być różnie, ale że nie zamierza się z kimś bujać miesiącami bez deklaracji, - nie licz na to, że seksem kogoś skusisz, czy zmusisz do związku, więc skoro seks to dla Ciebie oznaka czegoś, to Ty sama tego pilnuj, nie zrzucaj tej odpowiedzialności na faceta, nieważne co on twierdzi. Wstrzymaj się z bliskością do czasu jakichś pierwszych deklaracji i poczucia, że REALNIE Cię coś z facetem łączy, - nie bój się rozmawiać, zadawać pytań, ale też nie bój się odpowiedzi i tego, że coś będzie nie po Twojej myśli - nie każdy, kto wstępnie do Ciebie pasuje musi wchodzić z Tobą związek (a Ty z nim), czasami po prostu trzeba powiedzieć "next".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2021-12-15, 13:20 | #37 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ---------- Cytat:
|
||
2021-12-15, 13:53 | #38 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Nie słuchaj takich gadek po fakcie, że mogło wyjść, tylko musiałby ci zaufać. A to nie mógł budować zaufania, prowadząc już relacje na jasnych zasadach? Ellen ma rację, jeśli komuś zależy, widzi w kimś potencjał na partnera to 'zaryzykuje' deklaracje, nawet jeśli jeszcze nie jest na 1000% przekonany, że to wypali. A tak tylko na by ci czas zmarnował, a potem oznajmił, że nic nie obiecywał przecież, że znalazł sobie kogoś, kto mu bardziej pasuje albo wszedłby w relacje z tobą z braku laku, bo się nikt inny nie nawinął.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-12-15, 13:54 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Ale jedna rozmowa, szczególnie na pierwszej, czy drugiej randce to jest nic. Nakreślenie mniej więcej czego się w życiu oczekuje to nie jest deklaracja. Szczególnie, że potem temu niejako zaprzeczyłaś i sama zainicjowałaś randkę u niego i seks. No to sorry - w tym momencie masz jakieś zasady i się ich trzymasz, czy nie? Na miejscu faceta wcale nie byłabym tego pewna, więc nie możesz zwalać winy na niego. Nie, on Cię nie wykorzystał. Samą siebie chciałaś wykorzystać i myślałaś, że seksem coś automatycznie przyklepiesz. A tu ups, jednak nie. Osobną kwestią jest to, czy on był do końca szczery ze swoimi uczuciami, czy ten facet powinien Ci głowę zawracać. Może nie powinien był. Jednak co to zmienia, że jakaś tam wina jego może w tym być? Nic. Nie zmienia to faktu, że jednak powinnaś była być czujniejsza i trzymać się własnych przekonań, aby samej siebie nie skrzywdzić. Z tym co kto czuje i uważa to myślę, że należy być na bieżąco. Bo na 1-2 randce można być entuzjastycznie nastawionym a potem zmienić zdanie. Jeżeli po kilku spotkaniach facet nic nie przebąkuje o "a może byśmy spróbowali" to też już jest jakaś informacja. Wtedy Ty musisz atakować temat i wóz albo przewóz. Ja się nie do końca zgadzam z dziewczynami wyżej, że nie trzeba się pytać o "chodzenie". W jakiś sensie jednak należy, tylko wiadomo, że w innych słowach. Ale wiedzieć na czym się stoi ma się prawo na każdym etapie. Nie trzeba do tego miesięcy, czy nawet długich tygodni spotkań. Po 3-4 randkach to już serio sporo się wie - np. czy z daną osobą chce się czegoś próbować, czy nie. Więc tu nie ma co się czaić.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2021-12-15 o 13:57 |
|
2021-12-15, 14:36 | #40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Nie rozumiem po co go okłamałaś że nie chcesz związku
|
2021-12-16, 09:55 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Nie mogę sobie z tą całą sytuacją poradzić Czuję taką pustkę.. Myślałam, że już w końcu poznałam kogoś odpowiedniego, a tu znowu klops..
|
2021-12-16, 09:58 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Na podstawie strasznie wręcz słabych przesłanek. Koleś rzucał hasła, które przecież ewidentnie świadczyły o tym, że nie, oj nie. Za szybko się angażujesz. O tym przecież również było już mówione w innym Twoim wątku. Podjęłaś terapię lub przynajmniej jakiś cykl spotkań z psychologiem? Pracujesz nad sobą? Czy liczysz na szczęście, że się książę trafi. Wybacz, ale trochę sama jesteś sobie winna, bo nie wyciągasz wniosków z poprzednich sytuacji.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2021-12-16, 10:24 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
|
|
2021-12-16, 13:52 | #44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 231
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Dokładnie. Gdy przeczytałam Twój pierwszy post Autorko to pomyślałam, że o co Ci właściwie chodzi. A tu w międzyczasie okazuje się, że facet tak jakby się zadeklarował na miłą zabawę i nic więcej. Zapytać zawsze możesz, czego on od Ciebie oczekuje i czy coś może się zmieniło w jego podejściu do związków. Jeśli nadal jego reakcja będzie wymijająca i będzie się "gubił" w odpowiedzi albo powie wprost, że nic z tego nie będzie, to weź to na klatę. Takie jest życie. Kto nie ryzykuje - nie pije szampana. |
|
2021-12-16, 17:44 | #45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-12-17, 07:15 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89040113]Dokładnie. Dodam tylko że czerwona lampka powinna zapalić się autorce gdy facet nazbyt próbuje się upewnić że dziewczyna jest gotowa na sex. Dla mnie to jasny sygnał że facetowi zależy na tym aby po wszystkim kiedy się wycofa z dalszej znajomości dziewczyna nie będzie kręcić afer. Moment w którym trzeci raz dopytuje "ale czy napewno?" to właśnie ten w którym należy raz jeszcze podkreślić że nie interesują nas jednorazowe numerki tak więc jeżeli ma to być tego typu akcja no to nie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] tak, to jest ten moment kiedy (gdyby mógł) dokończyłby: na pewno nie bedziesz robić afery o ten seks? bo związku to z tego nie będzie |
2021-12-17, 08:54 | #47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Ja się czuję oszukana, bo wcześniej przed tym seksem dużo ze sobą rozmawialiśmy na te tematy. On sam wyraźnie zaznaczył, że fwb czy ons nie szuka, że nie lubi takich układów, i chce kogoś na poważnie.. I to nie było jakoś długo ta rozmowa przed tym wieczorem. Stąd miałam prawo przypuszczać, że ten seks to jednak dla niego coś więcej znaczy...
Oczywiście facet się nie odezwał już, a ja nadal jestem rozbita. Ciągle spotykam się ze znajomymi, żeby zapomnieć. Ale jak zostaję sama to jest masakra A wydźwięk pierwszego posta jest jaki jest, bo założyłam wątek przed zapytaniem go, stąd nie zaczęłam słów, że mi uciekł choć już mi intuicja mówiła, że tak się stanie.. Edytowane przez niechcemisiezyc Czas edycji: 2021-12-17 o 08:56 |
2021-12-17, 08:57 | #48 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
|
|
2021-12-17, 09:00 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89040669]Ale może on chciał z tobą wejść w związek, ale potem mu się odwidziało. Bo jednak stwierdził, że za wcześnie, że coś mu w tobie nie pasuje, co dyskwalifikuje cię na partnerkę. To ludzie nie mają prawa zmienić zdania? Lepiej by się czuła jakby teraz ciągnął tę znajomość z poczucia obowiązku?[/QUOTE]
W jeden dzień zmienił zdanie? No jakoś trudno mi w to uwierzyć tym bardziej, że potem jeszcze mówił o następnych razach. A jak go zapytałam kim dla siebie jesteśmy to nagle wszystko się sypnęło.. |
2021-12-17, 09:18 | #50 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Serio, jeśli czułaś, że facet kręci czy brakuje ci zaangażowania z jego strony, to nie musiałaś z nim uprawiać seksu, a skoro chciałaś to zrobić to się teraz tym nie zadręczaj, twierdząc, że zostałaś wykorzystana. W ten sposób tylko siebie uprzedmiotawiasz. To normalne uprawiać seks z kimś, kto nam się podoba. Nie musi to być jednoznaczne z żyli długo i szczęśliwie, ani też z preferowaniem ONS. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-12-17, 09:24 | #51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-12-17, 09:28 | #52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Jak dla mnie ogromnym sygnałem ostrzegawczem było to, że głównie komplementował to, że jesteś spokojna, ułożona, grzeczna. W życiu nikt mi tak nie powiedział, to brzmi jak komplementowanie psa, a nie kobiety. Brzmi również jak komentarze wielu toksycznych facetów, którzy szukają dziewczyny na stałe pod kątem tego, żeby była zahukana, cichutka i wstrzemięźliwa. Jeśli faktycznie tak było to według mnie pójście z nim do łóżka automatycznie zmieniło jego postrzeganie Ciebie w tym aspekcie i wyleciałaś z kategorii "materiał na dziewczynę".
Co nie jest w ogóle Twoją winą nawet jeśli tak było, nawet lepiej się stało, że tak szybko facet odkrył karty i sam się usunął z obrazka. Wartościowy mężczyzna nie będzie kobiety oceniał pod kątem tego jak szybko poszła do łóżka, bo sam poszedł tak samo szybko. To jest domena głównie toksycznych i dość obleśnych typów, nawet jeśli tego nie widać na pierwszy rzut oka. |
2021-12-17, 09:32 | #53 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-12-17, 09:48 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 32
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-12-17, 09:53 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89040712]Umknęły mi te jego komplementy, ale w sumie to faktycznie mogło tak być. Wtedy tym bardziej nie ma po kim płakać. Ciekawe czy ta jego była była taka faktycznie toksyczna, czy to jego własna projekcja.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Obstawiam to drugie mój eks o swojej byłej też mówił, że za dużo od niego wymagała, po czym na własnej skórze się przekonałam, co znaczą te "wysokie wymagania". Swoją drogą nauczyło mnie to, żeby uciekać jak facet zaczyna nadawać na swoją byłą. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-12-17, 10:08 | #56 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Ja brałam to za komplementy, bo mówił, że woli takie spokojniejsze dziewczyny, bo on sam jest ekstrawertykiem i z osobą o takim samym temperamencie by się zamęczył. Nie widziałam ukrytego dna w tych komplementach, a może..
Co do byłej to opowiadał, że ciągle robiła mu afery, nie pozwalała wychodzić bez niej z kolegami, a jak już wyszedł to wydzwaniała, z wszystkiego musiał się jej tłumaczyć, itd. A w dniu kiedy powiedziałam mu co czuje to jeszcze powiedział, że akurat <dzisiaj> (w sensie tego dnia co mu powiedziałam tamto) się dowiedział, że jego ex w czymś go oszukiwała (nie powiedział szczegółów) to tym bardziej boi się mi tak szybko zaufać. |
2021-12-17, 10:14 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-12-17, 10:18 | #58 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 24
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
|
|
2021-12-17, 10:34 | #59 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Cytat:
|
|
2021-12-17, 10:54 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Standardowo: kim dla niego jestem?
Wybacz, ale głównie to oszukałaś samą siebie i to nie pierwszy raz. To Ty odpowiadasz za dbanie o swój dobrostan i uczucia, a nie prawie obcy Zenek. To Ty powinnaś, skoro rzekomo masz takie wielkie zasady, sobie tych zasad pilnować i nie pchać się facetowi na chatę i nie uprawiać z nim seksu zanim nie przeprowadzicie rozmowy wprost na temat tego, co ten seks ma oznaczać dla każdego z Was.
Bo nie, nie jest konkretną i wprost rozmową teoretyzowanie, że FwB to ble i wolicie jak są uczucia, bo każde w tym momencie mówi o swoim życiu i swoim uniwersum, a nie o związku. To, że on Ci przytakiwał nie znaczy, że - nie kłamie, - nie robi wyjątków, - że mówi to mając na myśli Twoją osobę. Ty nie wiedzieć czemu uznałaś, że facet jak powiedział, to na bank tak jest plus że Ciebie miał na myśli. Na jakiej podstawie? Swojego chciejstwa i hodowanej w sobie naiwności. Tylko, że dziewczyno to jest kolejny raz podobna sytuacja, więc udawanie słodkiej, niewinnej lilijki, co to ją z szafy właśnie wypuścili i życia nie zna, to tak nie bardzo już. W tym jest niestety fałsz. EDIT: pomyliłam Autorkę tego wątku z kimś innym. Mój błąd. Czy on może być hipokrytą? Może być. Może ma inne zasady dla siebie, a inne dla dziewczyny. Tym bardziej nie ma po kim płakać. Ale czy mógł zwiać, bo wyczuł w Tobie i silną desperacją i jakieś takie niepoukładanie, że jedno mówisz, a drugie robisz i może seksem chcesz do zmusić do związku? Też możliwe. Ja mam spore wątpliwości, czy Ty tu nam wszystko szczerze piszesz i czy nie poszły do niego jakieś pełne pretensji smsy.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2021-12-17 o 11:25 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:22.