Co ostatnio upolowaliście? - część IX

[Monika Pestkowska]

L'Agent , cudowny zapach -na gazetowym straganiku
Prada , dostojna i odurzająca -na Allegro
Dragon , perfumy -na Allegro

[agnes_bdg]

Dziewczyny gratuluję nabytków

Napisane przez MariaScent

To była 50tka, tak jak mój tester z 2003 roku. Ponieważ własnie w zeszłym tygodniu miałam do czynienia z podróbką tego zapachu!!! więc ze zdziwieniem oglądałam nowy tester . Pudełeczko też jest trochę inne - 3 strony czerwone i przód biały. Wygląda na to, że wypuścili jakiś nowy batch po przerwie.

Moim zdaniem jasminumperfumy ma oryginały, jakiś czas temu wklejałam ich aukcje w perełkach, mieli Flower Le Parfum po 150 zł ale tester chyba.

Co do podróbki - widziałam też Flower Le Parfum na all, było po 80 zł, to ta aukcja? Dziwne, bo sprzedający dostał za nia pozytywa
a to o czym piszesz, ta nowość to nie było może Flower Tag w wersji eau de parfum?
Szperałam i nigdzie nie widziałam info na temat wznowienia Le Parfum

w temacie Kenzo też coś upolowałam ale pochwalę się jak przyjdą.
U mnie we wrześniu skromnie - mała używka starego Obsession i używka Nu edp na zapas.

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez liliza

A ja wiem, a ja wiem, ale nie powiem

Obawiam się, że ze mnie taka papla, że już wszyscy wiedzą, albo się domyślają, bo od roku mówiłem co sobie kupię, ale sam sie nie spodziewałem, że faktycznie kupię

A leci do mnie już i właśnie kiwa z samolotu piękne, rozbiórkowe EL

Napisane przez Asiuuuuula

Chyba każdy wie

Chyba masz rację

[golgie]

Capnęłam parę dni temu setkę Katy Perry Meow

[MariaScent]

Napisane przez agnes_bdg

Dziewczyny gratuluję nabytków

Moim zdaniem jasminumperfumy ma oryginały, jakiś czas temu wklejałam ich aukcje w perełkach, mieli Flower Le Parfum po 150 zł ale tester chyba.

Co do podróbki - widziałam też Flower Le Parfum na all, było po 80 zł, to ta aukcja? Dziwne, bo sprzedający dostał za nia pozytywa
a to o czym piszesz, ta nowość to nie było może Flower Tag w wersji eau de parfum?
Szperałam i nigdzie nie widziałam info na temat wznowienia Le Parfum

Na all aukcja wcześniejsza, po poinformowaniu sprzedającego +fotki porównawcze dostałam zwrot pieniędzy i zwróciłam butelkę; a ta "nowa" Flower Le Parfum na pewno nie była FT edp, oprócz testera stały ze 2 zafoliowane kartoniki z napisami i kod od 2xxx. Dlatego ciekawe, jakie kody mają testery od jasminumperfumy, ale to tajemnica.

[MAGDA1704]

Napisane przez MariaScent

Na all aukcja wcześniejsza, po poinformowaniu sprzedającego +fotki porównawcze dostałam zwrot pieniędzy i zwróciłam butelkę; a ta "nowa" Flower Le Parfum na pewno nie była FT edp, oprócz testera stały ze 2 zafoliowane kartoniki z napisami i kod od 2xxx. Dlatego ciekawe, jakie kody mają testery od jasminumperfumy, ale to tajemnica.

tez raz pytałam jasminumperfumy o kod jakiegoś zapachu i niestety odpowiedzi się nie doczekałam

gratuluje Wszystkim cennych łupów

a w temacie upolowałam Mugler Show, ale poleci na rozbiórkę bo nie jestem pewna czy się sobie spodobamy

[liliza]

Napisane przez MAGDA1704

tez raz pytałam jasminumperfumy o kod jakiegoś zapachu i niestety odpowiedzi się nie doczekałam

gratuluje Wszystkim cennych łupów

a w temacie upolowałam Mugler Show, ale poleci na rozbiórkę bo nie jestem pewna czy się sobie spodobamy

Napisane przez MariaScent

Na all aukcja wcześniejsza, po poinformowaniu sprzedającego +fotki porównawcze dostałam zwrot pieniędzy i zwróciłam butelkę; a ta "nowa" Flower Le Parfum na pewno nie była FT edp, oprócz testera stały ze 2 zafoliowane kartoniki z napisami i kod od 2xxx. Dlatego ciekawe, jakie kody mają testery od jasminumperfumy, ale to tajemnica.

Mała uwaga z moich ostatnich doświadczeń z jasminumperfumy. Nie wątpię, iż posiadają oryginalne perfumy, problem jednak tkwi gdzie indziej, mianowicie w jakości owych perfum oraz ich przechowywaniu. Kupiłam ostatnio u nich DK Cashmere Mist, sama wrzuciłam to na perełki zresztą , które ewidentnie były zepsute, czyli stare. Znam ten zapach od lat, jak zły szeląg, a te zwyczajnie śmierdziały. Nie wiem, jak były przechowywane, ale z pewnością były lekko podgotowane, czyli poddane wysokiej temperaturze, słońcu itd..... Rozpoczął się w nich proces fermentacji i waliły wódą po nosie jak smok. Taki proces nie rozwija się z dnia na dzień, więc musiało to trochę trwać. Być może stąd niechęć do podawania kodów. Sądzę jednak, że chcąc kupić perfumy warto być namolnym, lub sobie odpuścić.

A żeby nie było, że se pogadać przyszłam , to zjechała do mnie pierwszej klasy trucizna rozbiórkowa Dior Tendre Poison Bardzo się rozczuliłam, kiedy je powąchałam, bo towarzyszyły mi przez wiele lat w ważnych momentach życia i mam do nich przeogromny sentyment EL jeszcze macha z samolotu

[pozzzziomka]

To samo zauważyłam oglądając zdjęcia aukcji, bardzo często wiekowe flaszki, wspomniany Cashmere Mist na zdj. miał zmieniony kolor, co u mnie od razu zapaliło czerwoną lampkę i nie kupiłam, choć cena była rewelacyjna
Dla mnie sprzedają oryginały, ale celowa, świadoma sprzedaż flaszek po terminie ..., jest tak samo zła jak podróbki
Bo może trafić na osobę, która nie zna zapachu, albo która z zasady nie reklamuje ... i to nie jest w porządku
Ale oryginały sprzedają, kupowałam od nich nie raz, ale właśnie coś nowego
Jakby mi sprzedawca odmówił podania kodu, to bym go nie brała pod uwagę przy zakupie
To nie powinna byś tajemnica, kupujący ma prawo dowiedzieć się o dacie produkcji perfum
W końcu perfumy mają swój żywot, przeważnie 3-5 lat od 1 psiknięcia, ale jak były źle przechowywane, to nawet nowe (niepsiknięte) mogą byś popsute

[skarbiatko]

miałam to samo z Cashmere Mist co liliza, tylko na ich poprzednim koncie , kupowałam trzy lata temu , może to ta sama flaszka

moja flaszka była z 2001 roku

edit: przez to do dziś nie wiem jak pachnie świeże Cashmere Mist

[pozzzziomka]

Napisane przez skarbiatko

miałam to samo z Cashmere Mist co liliza, tylko na ich poprzednim koncie , kupowałam trzy lata temu , może to ta sama flaszka

Nie zdziwiłabym się

Napisane przez skarbiatko

edit: przez to do dziś nie wiem jak pachnie świeże Cashmere Mist

Cudownie
Za takie coś powinni dostawać negatywy, bo na co oni liczą - na to, że trafią na osobę, która nie zna zapachu i się nie zorientuje

[skarbiatko]

pozzzziomko w przypadku tej flachy nie ma opcji aby się nie zorientować że zepsuty, najnormalniej w świecie zjełczała obrzydliwa ciecz, capiło tak, że nie szło wytrzymać, ale w niektórych przypadkach faktycznie- jeśli nie znało się wcześniej zapachu można się nawet nie zorientować takie: "mmmmm jaki niszowy ten ....Kalwin Klain"

[pozzzziomka]

Napisane przez skarbiatko

pozzzziomko w przypadku tej flachy nie ma opcji aby się nie zorientować że zepsuty, najnormalniej w świecie zjełczała obrzydliwa ciecz, capiło tak, że nie szło wytrzymać, ale w niektórych przypadkach faktycznie- jeśli nie znało się wcześniej zapachu można się nawet nie zorientować takie: "mmmmm jaki niszowy ten ....Kalwin Klain"

A - fakt, takie popsute, to się po prostu odda, ale takie trochę zmienione, to część się może nie zorientować, zwłaszcza jak to zakup w ciemno, ale wysyłanie "capiącej cieczy" to niezła bezczelność

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

A w temacie chciałam kupić Lalique Le Parfum i ktoś mi sprzątnął sprzed nosa

[liliza]

Napisane przez skarbiatko

pozzzziomko w przypadku tej flachy nie ma opcji aby się nie zorientować że zepsuty, najnormalniej w świecie zjełczała obrzydliwa ciecz, capiło tak, że nie szło wytrzymać, ale w niektórych przypadkach faktycznie- jeśli nie znało się wcześniej zapachu można się nawet nie zorientować takie: "mmmmm jaki niszowy ten ....Kalwin Klain"

Napisane przez pozzzziomka

A - fakt, takie popsute, to się po prostu odda, ale takie trochę zmienione, to część się może nie zorientować, zwłaszcza jak to zakup w ciemno, ale wysyłanie "capiącej cieczy" to niezła bezczelność

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

A w temacie chciałam kupić Lalique Le Parfum i ktoś mi sprzątnął sprzed nosa

Cholernie mnie to wkurza Nie dość, że to robienie złego piaru zapachowi, który jest cudowny, to przede wszystkim robienie ludzi w trąbę. No i tak sobie myślę, co tu zrobić hmmmm Żałuję, że nie kupiłam od truskawy, jak był w jednodniowej ofercie; setka za setkę z groszem przed rabatami

[MayaMarie]

Napisane przez liliza

Mała uwaga z moich ostatnich doświadczeń z jasminumperfumy. Nie wątpię, iż posiadają oryginalne perfumy, problem jednak tkwi gdzie indziej, mianowicie w jakości owych perfum oraz ich przechowywaniu. Kupiłam ostatnio u nich DK Cashmere Mist, sama wrzuciłam to na perełki zresztą , które ewidentnie były zepsute, czyli stare. Znam ten zapach od lat, jak zły szeląg, a te zwyczajnie śmierdziały. Nie wiem, jak były przechowywane, ale z pewnością były lekko podgotowane, czyli poddane wysokiej temperaturze, słońcu itd..... Rozpoczął się w nich proces fermentacji i waliły wódą po nosie jak smok. Taki proces nie rozwija się z dnia na dzień, więc musiało to trochę trwać.rzeogromny sentyment EL jeszcze macha z samolotu

Lilizo, co zrobiłaś z tą sprawą? Napisałaś do sprzedawcy? Bo mam podobny problem.

[liliza]

Napisane przez MayaMarie

Lilizo, co zrobiłaś z tą sprawą? Napisałaś do sprzedawcy? Bo mam podobny problem.

Napisałam i ...czekam na odpowiedź. Może więcej osób, które kupiło u nich tego, lub innego bubla powinno do nich napisać

[MayaMarie]

O, to ja też zaraz napiszę.

[pozzzziomka]

Jemu mozna odeslac (tzn. ktos mi ostatnio pisal o oddawaniu popsutej flaszki do jasminumperfumy), zreszta jakby nie mozna bylo, to ja bym to zglaszala all ...
Chyba lepiej u nich nie zamawiac nic w ciemno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pin3ska]

Napisane przez liliza

Napisałam i ...czekam na odpowiedź. Może więcej osób, które kupiło u nich tego, lub innego bubla powinno do nich napisać

Ja kupiłam od nich waniliowego Shalimara w testerze opisanego jako z 2010 roku. Przyszedł bez zadnej naklejki z kodem. a ze ja mialam juz Shalimara z wanilia z madagaskau z 2012 roku, to bardzo pdejrzane mi sie wydalo, ze niczym sie w zapachu nie różnią. Rozumiem, moze nie odróżniam wielu nut, ale zeby NICZYM sie nie różnily? W internecie sa opinie, ze jednak roznica jest wyczuwalna.

Sprzedawca upierał sie, ze to 100% to wersja z 2010 roku, a ja nie zamierzalam tracic na wysylce zwracajac je. Chętnie dorwalabym kapkę waniliowego Shalimara z 2010 roku, zeby udowodnic im jak sie sprawy maja

Inne perfumy od nich przyszły mi psiknięte, ale juz nic z tym nie robiłam, bo mi sie nie chcialo nawet, no trudno.

[liliza]

Dostałam odpowiedź od jasminumperfumy, że jak najbardziej można reklamować zepsute perfumy, jeśli coś jest z nimi nie w porządku. Takie wypadki są sporadyczne, ale jednak mogą się zdarzyć. Reklamacje są w takim przypadku jak najbardziej uwzględniane. Cieszy to, że moja wysłana wiadomość nie pozostała bez echa. Tak więc nie widzę powodu, żeby się czepiać.

[skarbiatko]

Napisane przez liliza

Dostałam odpowiedź od jasminumperfumy, że jak najbardziej można reklamować zepsute perfumy, jeśli coś jest z nimi nie w porządku. Takie wypadki są sporadyczne, ale jednak mogą się zdarzyć. Reklamacje są w takim przypadku jak najbardziej uwzględniane. Cieszy to, że moja wysłana wiadomość nie pozostała bez echa. Tak więc nie widzę powodu, żeby się czepiać.

mnie też po odesłaniu szybko zwrócili pieniądze

[MayaMarie]

Ja też dostałam wiadomość i właśnie odesłałam perfumy, od razu mi lepiej, czekam tylko na zwrot pieniędzy.

[Julie_K]

No to ładnie, ja też kupiłam tę flaszeczkę Cashmere Mist, problem tylko taki, że w ciemno i zupełnie nie wiem, co do mnie przyszło Na spodzie buteleczki mam naklejkę z kodem A43. Czy ktoś pomoże odszyfrować, com kupiła?

[MayaMarie]

według kalkulatora z checkcosmetics Twoja flaszka jest z kwietnia 2013... Moja wg. tego kalkulatora była z 2005... A jak sam zapach?

[_kapryska_]

Odnośnie powyższego zgadza się- nie podają kodów. Mi odpisali, gdy spytałam czy tester ten ( Cashmere Mist) posiada korek, kartonik i jaki ma kod, to oto:
'
Witam.Tester z korkiem.Real foto.
Nie podajemy kodów.Pozdrawiam'

I nie zakupiłam.

[Julie_K]

Co do samego zapachu, to nie wiem, nigdy nie miałam z nim do czynienia, ale nie pachnie jak typowe zepsute perfumy (a tę woń znam bardzo dobrze...). Na początku co prawda jest ostry, taki trochę jakby pasta do podłogi i jakieś chemikalia, ale potem się zmiękcza i wysładza. Nie wiem, może zaczynam panikować? Ale naprawdę nie znam tego zapachu i nie wiem, czy z drugiej strony nie uznaję, że jest ok, bo nigdy nie wąchałam świeżych perfum. Choć wg kodu są nowe.

[Monika Pestkowska]

W tym tygodniu nabyłam Mitsouko 30ml w perfumerii internetowej z kodem WX5AA8 , bardzo ciekawa sprawa . Kolor i zapach bez zarzutów .

[pin3ska]

Napisane przez _kapryska_

Odnośnie powyższego zgadza się- nie podają kodów. Mi odpisali, gdy spytałam czy tester ten ( Cashmere Mist) posiada korek, kartonik i jaki ma kod, to oto:
'
Witam.Tester z korkiem.Real foto.
Nie podajemy kodów.Pozdrawiam'

I nie zakupiłam.

Nie rozumiem tego zupelnie

[plumvalla]

Też miałam ochotę na CM ale sobie odpuściłam. Czasem trzeba przeanalizować stan zapachu pod kątem zaprzestania produkcji, ale przecież nie zawsze mamy taka wiedzę teraz poluję na Yvresse, ale nie z serii la collection, czy ktoś wie kiedy przestały być produkowane?

[Figarro]

przyszly balsamy Smocze
kupilam 2 a ze jednak zle obliczylam koszty wysylki, tym razem moglam dokupic kolejne sztuki z wysylka gratis doleci kolejnych 5 sztuk

[VI4]

Nareszcie pojawiło się Bowmakers Kliknięte, zapłacone - do tego dostanę kilka próbek, o które prosiłam - bajka