Ploty, plotki, ploteczki. Rozmowy w t(ł)oku i o wszystkim innym, część XXII

[madziaa2809]

Mi też nie... Jeszcze dziś będę widzieć się z tą koleżanka, no nie mogę, cały weekend o tym myślałam

Ja tam wesela nie chciałam to zorganizowałam obiad w ciągu miesiąca, bo tyle wcześniej trzeba uzgodnić termin w urzędzie. Nie chciałam zapraszać rodziny z całej Polski, no nie dla mnie takie zabawy. Zrobiłam tak jak chciałam a pandemia mi to tylko ułatwiła jako dodatkowy argument

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CherrryCat]

Napisane przez PaulinciaKWC

Jakie? casmir wąchalam kiedys w SP

o serio? rzadko bywam w SP ale jak będę to poszukam.

Edit. Perfumy jedne to Ellie Saab - Girl of now a drugie to Abercrombie&Fitch-first instinct sheer woman -te sam znalazł



---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ----------

Napisane przez madziaa2809

Ja też już obudzona... Nienawidzę tego posmaku jak robi ząb kanałowo ohyda. Ale tz mi zrobił śniadanie do łóżka z kawa to można żyć. A ja dziś powinnam @ dostać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jaki kochany, no no

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

wszyscy tak o tym śniadaniu do łóżka- A my w weekend raczej razem wstajemy więc wspólne śniadanie robimy czasem ja albo tz ale to rzadkość

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

Napisane przez PaulinciaKWC

W tygodniu w ogole razem nie jadamy, wszystko jem w pracy, jedyne co to wieczorem cos zlapie na kolacje ale to przewaznie kazdy osobno kiedy zglodnieje. Chyba ze obiad byl bardzo biedny i cos robimy/zamawiamy na kolacje

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------


I tak sie ciesze, ze spimy na normalnym lozku i moge sie przemiescic na kanape napic kawy na HO w 2 osoby tez sie miescimy

serio? macie normalne łóżko?y my tylko narożnik na więcej nie wystarczyłoby miejsca :

[martullenka]

Napisane przez madziaa2809

Mi też nie... Jeszcze dziś będę widzieć się z tą koleżanka, no nie mogę, cały weekend o tym myślałam

Ja tam wesela nie chciałam to zorganizowałam obiad w ciągu miesiąca, bo tyle wcześniej trzeba uzgodnić termin w urzędzie. Nie chciałam zapraszać rodziny z całej Polski, no nie dla mnie takie zabawy. Zrobiłam tak jak chciałam a pandemia mi to tylko ułatwiła jako dodatkowy argument

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem Cię, też w weekend dowiedziałam się, że była znajoma ze studiów bardzo ciężko choruje i to mocno odchorowalam. Nawet jak się nie ma idealnego zdrowia, to widząc dużo większe tragedie to cieszę się z tego co mam..

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

[PaulinciaKWC]

Napisane przez CherrryCat

o serio? rzadko bywam w SP ale jak będę to poszukam.

---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:05 ----------

jaki kochany, no no

---------- Dopisano o 07:08 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

wszyscy tak o tym śniadaniu do łóżka- A my w weekend raczej razem wstajemy więc wspólne śniadanie robimy czasem ja albo tz ale to rzadkość

---------- Dopisano o 07:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

serio? macie normalne łóżko?y my tylko narożnik na więcej nie wystarczyłoby miejsca :<. żałuję tego bo często jak oglądamy na lezaco to zasypiamy

Tylko to dawno bylo ale jakbys byla to po drodze mozesz zajsc.

mamy takie zwykle drewniane sypialniane lozko i osobną kanape, 2 stoliki takie zwykłe wysokie jak stół chyba 90x70 wiec pod home office jak znalazl, 2 stoliki te z ikei przy kanapie, szafke nocna, szafke ta mala z ikei pod tv, 2 plytkie regaly i duza sypialniana szafe

Juz nie pamietam wymiarow tego pokoju ale jest przestronny, na luzie miescimy z boku duza suszarke na pranie tak zeby w ogole nie zawadzala. Miejsca jest sporo

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Madzia sily ci zycze

[CherrryCat]

Napisane przez PaulinciaKWC

Tylko to dawno bylo ale jakbys byla to po drodze mozesz zajsc.

mamy takie zwykle drewniane sypialniane lozko i osobną kanape, 2 stoliki takie zwykłe wysokie jak stół chyba 90x70 wiec pod home office jak znalazl, 2 stoliki te z ikei przy kanapie, szafke nocna, szafke ta mala z ikei pod tv, 2 plytkie regaly i duza sypialniana szafe

Juz nie pamietam wymiarow tego pokoju ale jest przestronny, na luzie miescimy z boku duza suszarke na pranie tak zeby w ogole nie zawadzala. Miejsca jest sporo

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Madzia sily ci zycze

no przy okazji jak będę to się rozejrze. No to super, my mamy 32m chyba I jest kuchnia osobno więc duuzy plus bo nie lubię jak w kawalerce jest łóżko a trochę dalej już lodówka itd.
Ale no niestety na łóżko miejsca nie ma :/

[Natuś-77]

Nie dość, że przypizgało mrozem do - 13 to jeszcze mgła
Dziewczyny, przy chorobach onko trzeba być wsparciem dla chorego i całej rodziny, myśleć tylko pozytywnie, że wygra się z dziadem i nie wątpić w lekarzy, zaufać terapii, choć może być wyniszczająca. No i znaleźć szpital najbliżej domu,bo w normalnych warunkach wizyty są wskazane u chorego nawet codziennie, żeby karmić, trzymać za rękę albo po prostu być i wysluchać.
Walą u mnie pałami w ziemię, że aż się trzęsie wszystko mąż ma wolne to nie pośpi za długo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez PaulinciaKWC

Po kościelnym tez nie musisz robic wesela, msza i heja.

Napisane przez martullenka

Kościelny też można brać bez wesela

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

No właśnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Kurde muszą się ubrać, bo kurier może przyjechać w każdej chwili

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez madziaa2809

Mi też nie... Jeszcze dziś będę widzieć się z tą koleżanka, no nie mogę, cały weekend o tym myślałam

Ja tam wesela nie chciałam to zorganizowałam obiad w ciągu miesiąca, bo tyle wcześniej trzeba uzgodnić termin w urzędzie. Nie chciałam zapraszać rodziny z całej Polski, no nie dla mnie takie zabawy. Zrobiłam tak jak chciałam a pandemia mi to tylko ułatwiła jako dodatkowy argument

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mimo, że wesele na ponad 100 osób to i tak są to sami najbliżsi jakbym chciała dalsza rodzinę to by i z 200 wyszło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez Natuś-77

Nie dość, że przypizgało mrozem do - 13 to jeszcze mgła
Dziewczyny, przy chorobach onko trzeba być wsparciem dla chorego i całej rodziny, myśleć tylko pozytywnie, że wygra się z dziadem i nie wątpić w lekarzy, zaufać terapii, choć może być wyniszczająca. No i znaleźć szpital najbliżej domu,bo w normalnych warunkach wizyty są wskazane u chorego nawet codziennie, żeby karmić, trzymać za rękę albo po prostu być i wysluchać.
Walą u mnie pałami w ziemię, że aż się trzęsie wszystko mąż ma wolne to nie pośpi za długo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dokładnie. Trzeba być silnym i nie pokazywać, że też np się boisz czy wątpisz w leczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martullenka]

Pewnie, zgadzam się z tym. Nie każda choroba jest niestety poznana przez medycynę i u mojej znajomej tu tkwi problem. Trzymam kciuki mimo wszystko, żeby znalazła odpowiedniego specjalistę gdzieś na świecie.

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Misia, możesz go przyjąć w niebieskim szlafroczku
Mimo, że mamy XXI w. to są choroby których nie da się wyleczyć i tylko tłumi się objawy🥴 niestety załapałam się na taką.
Dlatego jeśli mogę to wspieram powstawanie ośrodków chorób rzadkich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Natuś-77

Misia, możesz go przyjąć w niebieskim szlafroczku
Mimo, że mamy XXI w. to są choroby których nie da się wyleczyć i tylko tłumi się objawy🥴 niestety załapałam się na taką.
Dlatego jeśli mogę to wspieram powstawanie ośrodków chorób rzadkich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe ale nie wiem czy wejdzie na podwórko czy będę musiała wyjść


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martullenka]

Haha Misia kurierzy już wszystko widzieli

Też wspieram i trzymam kciuki za innowacyjne ośrodki i terapie.

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

[PaulinciaKWC]

Napisane przez CherrryCat

no przy okazji jak będę to się rozejrze. No to super, my mamy 32m chyba I jest kuchnia osobno więc duuzy plus bo nie lubię jak w kawalerce jest łóżko a trochę dalej już lodówka itd.
Ale no niestety na łóżko miejsca nie ma :/

Tu tez kuchnia osobna, duzo blatu i szuflady widac, ze to nie bylo mieszkanie na wynajem, bo wlasciciel tutaj mieszkal z zoną i malym dzieckiem na starcie.

[CherrryCat]

Napisane przez PaulinciaKWC

Tu tez kuchnia osobna, duzo blatu i szuflady widac, ze to nie bylo mieszkanie na wynajem, bo wlasciciel tutaj mieszkal z zoną i malym dzieckiem na starcie.

A no to super trafiliście . My się rozglądamy caly czas ale nie chcemy raczej płacić więcej niż teraz płacimy więc nie jest tak prosto coś znalesc fajnego.

[madziaa2809]

Wspieram ja jak mogę, ale samej mi się płakać chce też. Wiem tylko, że to glejak jakiś, ale nie wiem dokładnie jaki. Mówię jej, że jak coś to się zrobi zbiórkę i choćby za granicą miała mieć operacje to się da zorganizować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ja szczerze nie rozumiem tego kategoryzowania, slub koscielny (konkordatowy) jest sakramentem a slub cywilny nie. To jest roznica i wesele nie ma z tym nic wspolnego. Do urzedu trzeba sie zglosic ile, miesiac wczesniej? Do ksiedza chyba 3. Nigdzie nie ma przymusu organizowania wesela przez 3 lata. To jest wybór niezalezny od charakteru slubu.

Zgadzam sie. Ja miałam na myśli tylko to, ze cywilny załatwia sie zwyczajnie właśnie szybciej. Idziesz i jak będzie data za 3 dni wolna to mozesz juz po 3 dniach być po ślubie.
A kościelny załatwia sie jednak dłużej...

Mnie chyba od zawsze wkurzało, ze jednak to najbardziej najbliższa rodzina wymusza te całe imprezowanie...

U mnie było skromnie bo tylko 38 osób

[Misia452]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88512000]Zgadzam sie. Ja miałam na myśli tylko to, ze cywilny załatwia sie zwyczajnie właśnie szybciej. Idziesz i jak będzie data za 3 dni wolna to mozesz juz po 3 dniach być po ślubie.
A kościelny załatwia sie jednak dłużej...

Mnie chyba od zawsze wkurzało, ze jednak to najbardziej najbliższa rodzina wymusza te całe imprezowanie...

U mnie było skromnie bo tylko 38 osób [/QUOTE]Kościelny też da się wziąć szybko, zależy od księdza
U nas żadnego wymuszania nie było. Sami chcemy wesele.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Misia452

Kościelny też da się wziąć szybko, zależy od księdza
U nas żadnego wymuszania nie było. Sami chcemy wesele.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W moim nie bardzo. Z tego co znajomi opowiadali.

Wiesz my tez chcieliśmy skromne wesele bo lubimy.
Jednak jak ktos robił bez wesela to często słyszałam jakies gadki ludzi.



To tak jak pogrzeby bez stypy...
czasami odnoszę wrażenie, ze inni to chyba by chcieli tylko pic... i każda okazja dobra
A mnie strasznie to mierzi, ze ludzie czasami musza az sie upić aby pożegnać zmarła osobe.

[Misia452]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88512026]W moim nie bardzo. Z tego co znajomi opowiadali.

Wiesz my tez chcieliśmy skromne wesele bo lubimy.
Jednak jak ktos robił bez wesela to często słyszałam jakies gadki ludzi.



To tak jak pogrzeby bez stypy...
czasami odnoszę wrażenie, ze inni to chyba by chcieli tylko pic... i każda okazja dobra
A mnie strasznie to mierzi, ze ludzie czasami musza az sie upić aby pożegnać zmarła osobe.[/QUOTE]U mnie na stypach nie ma wódki. Ja to popieram. Są inne okazje żeby się napić.
Np wesele nie no, ale tak serio nam się zawsze marzyło wesele żeby poswietować z rodzinka, więc to, że będzie u nas jakby było oczywiste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d53db55d5c43372a6959256a3eb4d32370068980_60a59871e0e92]

Ja bym najchętniej poprosiła przypadkowych ludzi na świadków i wzięła tylko szybki ślub cywilny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88512026]W moim nie bardzo. Z tego co znajomi opowiadali.

Wiesz my tez chcieliśmy skromne wesele bo lubimy.
Jednak jak ktos robił bez wesela to często słyszałam jakies gadki ludzi.



To tak jak pogrzeby bez stypy...
czasami odnoszę wrażenie, ze inni to chyba by chcieli tylko pic... i każda okazja dobra
A mnie strasznie to mierzi, ze ludzie czasami musza az sie upić aby pożegnać zmarła osobe.[/QUOTE]
Nie wiem, moze w twoim regionie to tak wyglada ale u mnie nie

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Misia452

U mnie na stypach nie ma wódki. Ja to popieram. Są inne okazje żeby się napić.
Np wesele nie no, ale tak serio nam się zawsze marzyło wesele żeby poswietować z rodzinka, więc to, że będzie u nas jakby było oczywiste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O fajnie tak. Ja tez popieram, tak samo jak urodziny dziecka to ma być jego impreza a nie dorosłych.

No na Śląsku to jeszcze nie byłam na stypie bez alkoholu... ogólnie jeszcze nie byłam na stypie bez alkoholu. I nie mam tutaj na myśli pogrzeby rodzinne.
moja mama nie kupiła alkoholu jak dziadek zmarł. Zaprosiła po pogrzebie do domu na kawe i ciasto. To jego brat poszedł i sam sobie kupił.
Jak babcia zmarła to nawet nie zaprosiła nikogo. Był sam pogrzeb.



---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez PaulinciaKWC

Nie wiem, moze w twoim regionie to tak wyglada ale u mnie nie

Jestem ciekawa czy to faktycznie tylko od rejonu zalezy.

[Natuś-77]

[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;88512082]Ja bym najchętniej poprosiła przypadkowych ludzi na świadków i wzięła tylko szybki ślub cywilny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Moja kuzynka wzięła, sobie taki ślub gdzieś chyba na Teneryfie. Kogoś z obsługi hotelowej wzięli sobie za świadków i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez PaulinciaKWC

Nie wiem, moze w twoim regionie to tak wyglada ale u mnie nie

U mnie też nie ma alko.
Stype się robi, jak rodzina jest przyjezdna i wypada jakiś obiad podać, żeby ktoś nie jadł cały dzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Natuś-77

Moja kuzynka wzięła, sobie taki ślub gdzieś chyba na Teneryfie. Kogoś z obsługi hotelowej wzięli sobie za świadków i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

U mnie też nie ma alko.
Stype się robi, jak rodzina jest przyjezdna i wypada jakiś obiad podać, żeby ktoś nie jadł cały dzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niekoniecznie.
Czasami na wsi kiedyś pol wsi sie schodziło żegnać zmarłego, wtedy robili taka stypę. Tak samo w górach.

To nie jest tylko dla przyjezdnych. Nawet Google o tym mowi

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Stypa

Ogólnie to ma być posiedzenie aby powspominać zmarłego, pocieszyć sie.

[Natuś-77]

Ja tylko mówię, jak to wygląda u mnie, tj wlkp., Lubuskie. Jak jest najbliższą rodzina i pogrzeb mały, większość osób z tego samego miasta to stypy nieraz nie ma. No ale jak rodzina większą się zjeżdża z daleka to już stypa jest obowiązkowa. Nigdy nie ma alkoholu, jest obiad dwudaniowy i kawa i ciasto. 2 godziny i do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88512177]Niekoniecznie.
Czasami na wsi kiedyś pol wsi sie schodziło żegnać zmarłego, wtedy robili taka stypę. Tak samo w górach.

To nie jest tylko dla przyjezdnych. Nawet Google o tym mowi

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Stypa

Ogólnie to ma być posiedzenie aby powspominać zmarłego, pocieszyć sie.[/QUOTE]No u mnie na stypy zaprasza się rodzinę i bliskich dla zmarłego. Sąsiadów też. Więc to nie jest tylko dla przyjezdnych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez Natuś-77

Ja tylko mówię, jak to wygląda u mnie, tj wlkp., Lubuskie. Jak jest najbliższą rodzina i pogrzeb mały, większość osób z tego samego miasta to stypy nieraz nie ma. No ale jak rodzina większą się zjeżdża z daleka to już stypa jest obowiązkowa. Nigdy nie ma alkoholu, jest obiad dwudaniowy i kawa i ciasto. 2 godziny i do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też godzina-dwie i do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Żyje tyle lat juz a pierwszy raz spotykam aby u kogoś na stypie nie było alko.
Zawsze z opowiadań ludzi słyszałam, ze alko musi być.

Ja jeszcze nie miałam okazji (obym prędko nie miała) robic pogrzebu czy stypy.
Wiec nie mogę innym narzucać jak to robią.

Ale u moich dzieci nigdy nie było alkoholu na urodzinach.
Bo tu juz mam wybor.


To tak jak wesela bez alko.
I wtedy goście sa zdziwieni...

Nie raz widziałam na rożnych forach ślubnych pytania o wesela bez albo to padały odpowiedzi, ze goście sie zanudza
Serio?

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

[1=d53db55d5c43372a6959256 a3eb4d32370068980_60a5987 1e0e92;88512082]Ja bym najchętniej poprosiła przypadkowych ludzi na świadków i wzięła tylko szybki ślub cywilny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Wedlug mnie bez problemu mozna to zrobic

[martullenka]

Napisane przez Natuś-77

Ja tylko mówię, jak to wygląda u mnie, tj wlkp., Lubuskie. Jak jest najbliższą rodzina i pogrzeb mały, większość osób z tego samego miasta to stypy nieraz nie ma. No ale jak rodzina większą się zjeżdża z daleka to już stypa jest obowiązkowa. Nigdy nie ma alkoholu, jest obiad dwudaniowy i kawa i ciasto. 2 godziny i do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Potwierdzam, w łódzkim, dolnośląskim, zach-pom i świętokrzyskim też tak to wygląda. Przynajmniej na tych pogrzebach na których byłam i to niezależnie, czy było to na wsi, czy w mieście.

Tak samo nie rozumiem alkoholu na chrzcinach, komuniach, urodzinach dzieci.

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Natuś-77

Ja tylko mówię, jak to wygląda u mnie, tj wlkp., Lubuskie. Jak jest najbliższą rodzina i pogrzeb mały, większość osób z tego samego miasta to stypy nieraz nie ma. No ale jak rodzina większą się zjeżdża z daleka to już stypa jest obowiązkowa. Nigdy nie ma alkoholu, jest obiad dwudaniowy i kawa i ciasto. 2 godziny i do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie tak.

[Misia452]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88512240]Żyje tyle lat juz a pierwszy raz spotykam aby u kogoś na stypie nie było alko.
Zawsze z opowiadań ludzi słyszałam, ze alko musi być.

Ja jeszcze nie miałam okazji (obym prędko nie miała) robic pogrzebu czy stypy.
Wiec nie mogę innym narzucać jak to robią.

Ale u moich dzieci nigdy nie było alkoholu na urodzinach.
Bo tu juz mam wybor.


To tak jak wesela bez alko.
I wtedy goście sa zdziwieni...

Nie raz widziałam na rożnych forach ślubnych pytania o wesela bez albo to padały odpowiedzi, ze goście sie zanudza
Serio?

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------




Wedlug mnie bez problemu mozna to zrobic [/QUOTE]Dla mnie wesele bez alkoholu to też słabo ale nic mi do tego jak ktoś organizuje bez alkoholu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Nie wiem, u mnie stypa nie jest imprezą, jest albo po to zeby najblizsza rodzina posiedziala we wlasnym gronie albo po to, zeby dac cos cieplego osobom przyjezdnym. Albo jedno i drugie.

Odnosnie wesel, ze za małe, ze cos tam, nie wiem, nie bardzo mnie to interesuje ale chyba nie slyszalam takich rzeczy. Jak dla mnie wielkie wesela to jest generalnie przeżytek, na usamodzielnienie sie potrzeba kupe kasy, wiec mnostwo osob woli jej nie tracic na jedną noc. Jak ktos ma juz ulozone zycie "jak po slubie" to tez często inaczej patrzy na takie przedsięwzięcie i nie robi bóg wie czego.
Jestem tu srednim przykladem, bo nigdy o takim weselu nie marzyłam wiec nie wiem jak to jest marzyc o jakiejs sali, zespole itd. Moze to jest na tyle istotne, zeby tyle za to zapłacic