czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-06-20, 22:20   #1
opeggybrown95
Raczkowanie
 
Avatar opeggybrown95
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 80

czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)


hej, hej!
zakładam wątek, ponieważ od jakiegoś czasu jest mi trochę przykro i zastanawiam się, czy przesadzam, czy mam może prawo do tej przykrości. proszę o opinię.

jestem z moim facetem od 8 lat. poznaliśmy się już w ogólniaku. od drugiego roku studiów zaczęliśmy razem wynajmować kawalerkę. w zeszłym roku moi rodzice kupili mieszkanie, w tym roku je na mnie przepisali. pracę na pełen etat zaczęłam dopiero w tym roku, więc rodzice pomagali nam finansowo (robili opłaty, wykończyli mieszkanie). żeby trochę ich odciążyć, uzbierałam na wyposażenie z mojej studenckiej dorywczej pracy (część mebli, dodatki, tekstylia i takie tam). chłopak oczywiście za nic nie płacił, bo nawet nie przyszłoby mi to do głowy. już wtedy czułam się dziwnie, bo on ciągle podkreślał, że to moje mieszkanie, a nie nasze.

już od czasów studenckich płaciliśmy zawsze po połowie - za wynajem na pół, za spożywkę na pół itd. nie robiliśmy tego z kalkulatorem w dłoni. jak ja miałam więcej pieniędzy, to płaciłam częściej, jak on akurat miał nadwyżkę, to on płacił. wydaje mi się, że nikt nigdy nie mógł czuć się pokrzywdzony.

w tym roku, po studiach, zaczęliśmy prawdziwą pracę. ja pracuję w budżetówce i zarabiam jako stażystka tak se, ale kocham swój zawód i nie chciałabym z niego rezygnować. mój chłopak jest programistą, więc jego zarobki są już teraz całkiem fajne, a będą zapewne jeszcze lepsze.

jest mi przykro, ponieważ ostatnio chłopak zasugerował mi, że chciałby przed ślubem podpisać intercyzę. nie zależy mi na pieniądzach mojego chłopaka - nigdy nic od niego nie chciałam, polegałam wyłącznie na sobie i nie chcę być w przyszłości utrzymanką. boli mnie jednak jego propozycja, bo odkąd dostał dobrze płatną pracę, ciągle podkreśla, że jesteśmy osobnymi jednostkami. tak już się zasłuchałam o tych odrębnych jednostkach, że nimi rzygam. czuję się, jakbym planowała założenie spółki, a nie rodziny. ja bym mu oddała wszystko, a on gada o osobnych kontach i intercyzach... odkąd rodzice kupili mieszkanie, wciąż mówię o naszych czterech kątach, zapraszam do nas itd. nie uznaję dzielenia na Twoje i moje, bo w końcu żyję z osobą, którą kocham. tymczasem on potrafi ukryć przede mną telefon, jak sprawdza stan konta.

nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę, że powinnam znaleźć sobie hobby (praca jest moim hobby i zajmuje mi sporo czasu po godzinach) albo jak moje doły (leczę się na depresję lękową) kwituje stwierdzeniem, że to od małej liczby zajęć i zainteresowań (mój etat to nie 40 godzin w pracy). czuję się jak nierób, mimo że pracuję sporo w domu... już nawet zaczęłam się zastanawiać, czy nie zacząć drugiej pracy, bo wstyd mi przed nim, że czasem kończę o 13.

czy uważacie, że jestem nadwrażliwa?
z góry dziękuję za odpowiedzi.
__________________
Świat interesuje mnie zwłaszcza w kontekście mnie samej.
opeggybrown95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-20, 22:45   #2
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

mowiac szczerze nie widze problemu w intercyzie
te mieszkanie ktore nazywasz wspolnym tak naprawde jest tylko twoje i wrazie rozwodu twoj partner niemialby do niego zadnych praw ,nie dziwi mnie ze chce zadbac o swoja przyszlosc
jednak niepokojace wydaje mi sie ze ignoruje twoje problemy ze zdrowiem oraz wmawia ci ze musisz zajac sie jakims hobby
mam wrazenie ze on cie nie kocha a jest z toba nie wiem... z wygody ?
przemysl czy ci ten slub napewno potrzebny
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-20, 22:48   #3
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 137
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Cytat:
Napisane przez opeggybrown95 Pokaż wiadomość
hej, hej!
zakładam wątek, ponieważ od jakiegoś czasu jest mi trochę przykro i zastanawiam się, czy przesadzam, czy mam może prawo do tej przykrości. proszę o opinię.

jestem z moim facetem od 8 lat. poznaliśmy się już w ogólniaku. od drugiego roku studiów zaczęliśmy razem wynajmować kawalerkę. w zeszłym roku moi rodzice kupili mieszkanie, w tym roku je na mnie przepisali. pracę na pełen etat zaczęłam dopiero w tym roku, więc rodzice pomagali nam finansowo (robili opłaty, wykończyli mieszkanie). żeby trochę ich odciążyć, uzbierałam na wyposażenie z mojej studenckiej dorywczej pracy (część mebli, dodatki, tekstylia i takie tam). chłopak oczywiście za nic nie płacił, bo nawet nie przyszłoby mi to do głowy. już wtedy czułam się dziwnie, bo on ciągle podkreślał, że to moje mieszkanie, a nie nasze.

już od czasów studenckich płaciliśmy zawsze po połowie - za wynajem na pół, za spożywkę na pół itd. nie robiliśmy tego z kalkulatorem w dłoni. jak ja miałam więcej pieniędzy, to płaciłam częściej, jak on akurat miał nadwyżkę, to on płacił. wydaje mi się, że nikt nigdy nie mógł czuć się pokrzywdzony.

w tym roku, po studiach, zaczęliśmy prawdziwą pracę. ja pracuję w budżetówce i zarabiam jako stażystka tak se, ale kocham swój zawód i nie chciałabym z niego rezygnować. mój chłopak jest programistą, więc jego zarobki są już teraz całkiem fajne, a będą zapewne jeszcze lepsze.

jest mi przykro, ponieważ ostatnio chłopak zasugerował mi, że chciałby przed ślubem podpisać intercyzę. nie zależy mi na pieniądzach mojego chłopaka - nigdy nic od niego nie chciałam, polegałam wyłącznie na sobie i nie chcę być w przyszłości utrzymanką. boli mnie jednak jego propozycja, bo odkąd dostał dobrze płatną pracę, ciągle podkreśla, że jesteśmy osobnymi jednostkami. tak już się zasłuchałam o tych odrębnych jednostkach, że nimi rzygam. czuję się, jakbym planowała założenie spółki, a nie rodziny. ja bym mu oddała wszystko, a on gada o osobnych kontach i intercyzach... odkąd rodzice kupili mieszkanie, wciąż mówię o naszych czterech kątach, zapraszam do nas itd. nie uznaję dzielenia na Twoje i moje, bo w końcu żyję z osobą, którą kocham. tymczasem on potrafi ukryć przede mną telefon, jak sprawdza stan konta.

nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę, że powinnam znaleźć sobie hobby (praca jest moim hobby i zajmuje mi sporo czasu po godzinach) albo jak moje doły (leczę się na depresję lękową) kwituje stwierdzeniem, że to od małej liczby zajęć i zainteresowań (mój etat to nie 40 godzin w pracy). czuję się jak nierób, mimo że pracuję sporo w domu... już nawet zaczęłam się zastanawiać, czy nie zacząć drugiej pracy, bo wstyd mi przed nim, że czasem kończę o 13.

czy uważacie, że jestem nadwrażliwa?
z góry dziękuję za odpowiedzi.
Intercyza to nie jest problem.

Problemem jest to, że facet w kółko daje ci odczuć, że jesteś od niego gorsza.

Zastanów się, czy ten związek jest ok, czy nie jesteście ze sobą w imię tych lat razem. Dosłownie miałam Ci radzić olać przez pierwsze cztery akapity.

To nad piątym powinnaś się mocno zastanowić, a nie nad intercyzą. Dla mnie normalna sprawa i nie wyobrażam sobie małżeństwa inaczej niż z rozdzielnością majątkową.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-20, 23:08   #4
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Od zawsze było dla nas oczywiste, że co moje to twoje. Kiedy ja zarabiałam więcej, kiedy on zarabiał więcej, kiedy ja nie zarabiałam w ogóle, kiedy on nie zarabiał w ogóle. Szczerze mówiąc nawet nie rozmawialiśmy nigdy o tym specjalnie, po prostu tak jest, było i oczywistym jest, że skoro postanowiliśmy, że spędzimy życie razem to nie ma innej opcji niż dzielić się po równo tym, co każde do związku wnosi.

Twój facet ma inaczej i to jest ok, o ile dla Ciebie to też jest ok. Dla mnie by nie było. Jeśli wygram w totka to jest nasza wygrana. Jeśli dostanę premię to jest nasza kasa do wydania. Nie byłabym z kimś, dla kogo jego bonus to jego bonus i mam się odpieprzyć. Bez zbędnego oceniania, po prostu to nie jest mój typ związku. Zastanów się jaki jest twój.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-20, 23:14   #5
opeggybrown95
Raczkowanie
 
Avatar opeggybrown95
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 80
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Od zawsze było dla nas oczywiste, że co moje to twoje. Kiedy ja zarabiałam więcej, kiedy on zarabiał więcej, kiedy ja nie zarabiałam w ogóle, kiedy on nie zarabiał w ogóle. Szczerze mówiąc nawet nie rozmawialiśmy nigdy o tym specjalnie, po prostu tak jest, było i oczywistym jest, że skoro postanowiliśmy, że spędzimy życie razem to nie ma innej opcji niż dzielić się po równo tym, co każde do związku wnosi.

Twój facet ma inaczej i to jest ok, o ile dla Ciebie to też jest ok. Dla mnie by nie było. Jeśli wygram w totka to jest nasza wygrana. Jeśli dostanę premię to jest nasza kasa do wydania. Nie byłabym z kimś, dla kogo jego bonus to jego bonus i mam się odpieprzyć. Bez zbędnego oceniania, po prostu to nie jest mój typ związku. Zastanów się jaki jest twój.
no właśnie mam podobnie. dlatego dziwnie mi na myśl o intercyzie. bo wg mnie zabezpieczać to się trzeba w interesach, a nie w związku...
__________________
Świat interesuje mnie zwłaszcza w kontekście mnie samej.
opeggybrown95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-20, 23:28   #6
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 137
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Od zawsze było dla nas oczywiste, że co moje to twoje. Kiedy ja zarabiałam więcej, kiedy on zarabiał więcej, kiedy ja nie zarabiałam w ogóle, kiedy on nie zarabiał w ogóle. Szczerze mówiąc nawet nie rozmawialiśmy nigdy o tym specjalnie, po prostu tak jest, było i oczywistym jest, że skoro postanowiliśmy, że spędzimy życie razem to nie ma innej opcji niż dzielić się po równo tym, co każde do związku wnosi.
Ale co to ma wspólnego z intercyzą?
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 01:24   #7
Istielig
Rozeznanie
 
Avatar Istielig
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 535
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Dziwnym trafem przeciwko małżeńskiej rozdzielności majątkowej zawsze jest ta strona, która zarabia mniej

Według mnie nie ma nic zlego w ogólnym podejściu Twojego faceta do finansów. Niby dlaczego miałby Twoje mieszkanie nazywać Waszym, skoro w istocie Wasze nie jest?
Rozdzielność majątkowa jest uczciwym ustrojem, w przypadku rozstania każde zabiera co jego i można rozstać się o wiele szybciej i z mniejszą ilością problemów. Nikt przeciez nie zabrania parze z rozdzielnością żyć w czasie trwania małżeństwa jak we wspólnocie, a umowę spisana miec na wszelki wypadek.

Co jest natomiast niepokojące ze strony Twojego faceta to ukrywanie zarobków/oszczednosci (rozdzielność nie jest synonimem ukrywania dochodów i aktywów), a także brak zrozumienia dla Twojego stanu zdrowia i wymuszanie na Tobie podejmowania określonych zachowań. Dopóki te kwestie nie zostałyby naprawione na pewno nie zdecydowałabym się na slub

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Istielig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-06-21, 05:37   #8
Olala24z
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 78
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Intercyza intercyzą, ale to co piszesz o ciągłym gadaniu, że jesteście osobnymi jednostkami i to że chowa telefon sprawdzając konto nie wróży dobrze na przyszłość moim zdaniem.
Takie podejście dla mnie byłoby nie do zaakceptowania, jesteśmy razem no to się dzielimy i nie mówię, że nie można mieć swoich oszczędności, ale ukrywanie stanu konta jest dziwne i jeszcze te teksty o osobnych jednostkach.
No ja bym się czuła mega źle jakby mój partner miał takie podejście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Olala24z
Czas edycji: 2020-06-21 o 05:38
Olala24z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 06:06   #9
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Cz ty chcesz powiedzieć, że planujesz ślub z facetem, którego tajemnicą jest stan konta? Który zarzuca ci lenistwo?
Skoro teraz są takie sygnały, to w przyszłości przyszykuj się na przemoc ekonomiczną.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 07:08   #10
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Tak technicznie:
Cytat:
Napisane przez opeggybrown95 Pokaż wiadomość
odkąd dostał dobrze płatną pracę, ciągle podkreśla, że jesteśmy osobnymi jednostkami.
No chyba jednak nie od tego momentu, skoro wyżej napisałaś jak rodzice kupili Ci mieszkanie, to on ciągle podkreślał, że to Twoje mieszkanie, a nie wasze.




A co do reszty to podpisuję się pod postami wyżej - masz w tym związku zdecydowanie większy problem niż ta propozycja intercyzy. Dobrze by było na spokojnie się zastanowić co Ciebie i jego w tym związku jeszcze trzyma, oprócz siły rozpędu i przekonania, że tyyyle lat razem. Naprawdę to co opisałaś nie wygląda dobrze.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 07:23   #11
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Cytat:
Napisane przez opeggybrown95 Pokaż wiadomość
jestem z moim facetem od 8 lat. poznaliśmy się już w ogólniaku. od drugiego roku studiów zaczęliśmy razem wynajmować kawalerkę. w zeszłym roku moi rodzice kupili mieszkanie, w tym roku je na mnie przepisali. pracę na pełen etat zaczęłam dopiero w tym roku, więc rodzice pomagali nam finansowo (robili opłaty, wykończyli mieszkanie). żeby trochę ich odciążyć, uzbierałam na wyposażenie z mojej studenckiej dorywczej pracy (część mebli, dodatki, tekstylia i takie tam). chłopak oczywiście za nic nie płacił, bo nawet nie przyszłoby mi to do głowy. już wtedy czułam się dziwnie, bo on ciągle podkreślał, że to moje mieszkanie, a nie nasze.
Przecież tutaj facet ma rację. To nie jest podkreślanie, tylko stwierdzenie faktu. To mieszkanie należy do ciebie. Będzie tak nawet gdybyście wzięli ślub bez intercyzy.
Natomiast to, że postanowiłaś sama za swoje pieniądze wyposażyć mieszkanie jest twoim wyborem i nie masz podstaw do jakichkolwiek pretensji do faceta.
Cytat:
już od czasów studenckich płaciliśmy zawsze po połowie - za wynajem na pół, za spożywkę na pół itd. nie robiliśmy tego z kalkulatorem w dłoni. jak ja miałam więcej pieniędzy, to płaciłam częściej, jak on akurat miał nadwyżkę, to on płacił. wydaje mi się, że nikt nigdy nie mógł czuć się pokrzywdzony.
Czyli od samego początku znałaś jego podejście do finansów i nic się u niego nie zmieniło. Sama jak widać miałaś identyczne. A teraz nagle "on przesadza"
Cytat:
w tym roku, po studiach, zaczęliśmy prawdziwą pracę. ja pracuję w budżetówce i zarabiam jako stażystka tak se, ale kocham swój zawód i nie chciałabym z niego rezygnować. mój chłopak jest programistą, więc jego zarobki są już teraz całkiem fajne, a będą zapewne jeszcze lepsze.
Ale co to ma do rzeczy?
Cytat:
jest mi przykro, ponieważ ostatnio chłopak zasugerował mi, że chciałby przed ślubem podpisać intercyzę. nie zależy mi na pieniądzach mojego chłopaka - nigdy nic od niego nie chciałam, polegałam wyłącznie na sobie i nie chcę być w przyszłości utrzymanką. boli mnie jednak jego propozycja, bo odkąd dostał dobrze płatną pracę, ciągle podkreśla, że jesteśmy osobnymi jednostkami. tak już się zasłuchałam o tych odrębnych jednostkach, że nimi rzygam. czuję się, jakbym planowała założenie spółki, a nie rodziny. ja bym mu oddała wszystko, a on gada o osobnych kontach i intercyzach... odkąd rodzice kupili mieszkanie, wciąż mówię o naszych czterech kątach, zapraszam do nas itd. nie uznaję dzielenia na Twoje i moje, bo w końcu żyję z osobą, którą kocham. tymczasem on potrafi ukryć przede mną telefon, jak sprawdza stan konta.
Oh daj spokój. Nie pisz, że nie zależy ci na pieniądzach, skoro o dokładnie o tym założyłaś wątek. Skoro ci nie zależy, to dlaczego cię boli propozycja intercyzy? Nie pisz też, że to się zaczęło odkąd dostał dobrze płatną pracę, od początku płaciliście po połowie, a on nigdy nie nazywał twojej własności waszą. Czyli boli cię, że po ślubie wasze finanse by się nie zmieniły
To wygląda tak, jakby zaczęła cię nagle boleć dysproporcja w zarobkach.
Cytat:
nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę, że powinnam znaleźć sobie hobby (praca jest moim hobby i zajmuje mi sporo czasu po godzinach) albo jak moje doły (leczę się na depresję lękową) kwituje stwierdzeniem, że to od małej liczby zajęć i zainteresowań (mój etat to nie 40 godzin w pracy).
Dopiero to jest słabe z jego strony. Twój facet nie ma być twoim terapeutą i możesz mu to uświadomić.
Z drugiej strony - nie wiem jak twoja choroba odbija się na jego życiu. Może jakieś twoje zachowania są dla niego męczące od dłuższego czasu i takie komentarze to jakaś jego nieudolna próba poprawy sytuacji. Nie wiadomo jaka jest jego intencja.
Cytat:
czuję się jak nierób, mimo że pracuję sporo w domu... już nawet zaczęłam się zastanawiać, czy nie zacząć drugiej pracy, bo wstyd mi przed nim, że czasem kończę o 13.
To już nie jest wina twojego faceta
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-21, 07:26   #12
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Facet traktuje Cię jak niezbyt lubianą współlokatorkę.

Super się ustawił - ma dach nad głową za free, bo pewnie nawet głupiego wazonika nie kupił, skoro mieszkanie jest Twoje i jeszcze Cię rozstawia po kątach, bo hobby nie masz i ośmielasz się chorować

A intercyza czy rozdzielność majątkowa to są konstrukcje prawne i chronią przed potencjalnymi problemami w razie w. Nie oznaczają oddzielnych półek w lodówce, płacenia za wszystko na pół, rozliczania się do grosza i wypominania co moje a co twoje. Koszmar taki związek.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 07:27   #13
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Cz ty chcesz powiedzieć, że planujesz ślub z facetem, którego tajemnicą jest stan konta? Który zarzuca ci lenistwo?
Przecież ona nie napisała, że facet jej zarzuca lenistwo
Cytat:
Skoro teraz są takie sygnały, to w przyszłości przyszykuj się na przemoc ekonomiczną.
W jaki sposób miałaby wyglądać ta przemoc ekonomiczna, skoro przy intercyzie majątki są osobne? Facet proponuje całkowitą rozdzielność i osobne konta. W takiej sytuacji nie ma jak stosować przemocy ekonomicznej, bo nie istnieją żadne wspólne środki, które on mógłby kontrolować.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 07:34   #14
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87944386]
W jaki sposób miałaby wyglądać ta przemoc ekonomiczna, skoro przy intercyzie majątki są osobne? Facet proponuje całkowitą rozdzielność i osobne konta. W takiej sytuacji nie ma jak stosować przemocy ekonomicznej, bo nie istnieją żadne wspólne środki, które on mógłby kontrolować.[/QUOTE]


choćby w taki, że przy dużej dysproporcji w zarobkach, ją będzie stać tylko na suchy chleb, a jego na chleb, masło i szynkę


zanim zarzucisz, że to jej wina, bo powinna mieć lepszą robotę a nie żądać od faceta, pod chleb z mojego przykładu podstaw cokolwiek, choćby wczasy w Łebie vs wczasy w Dubaju
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 07:37   #15
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87944392]choćby w taki, że przy dużej dysproporcji w zarobkach, ją będzie stać tylko na suchy chleb, a jego na chleb, masło i szynkę


zanim zarzucisz, że to jej wina, bo powinna mieć lepszą robotę a nie żądać od faceta, pod chleb z mojego przykładu podstaw cokolwiek, choćby wczasy w Łebie vs wczasy w Dubaju[/QUOTE]
To nie jest przemoc ekonomiczna.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 07:40   #16
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Szczerze współczuje faceta. Intercyza to nie jest nic strasznego zwłaszcza jezeli jest się w udanym związku w którym na codzien panuję wspólnota a rozdzielność ma zabezpieczyć jedynie interesy stron w przypadku rozstania.
Ty w takim związku nie jesteś. Przyjrzyj się lepiej tej relacji bo ślub z tym Panem zdaje się słabą inwestycją w przyszłość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 07:48   #17
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87944396]To nie jest przemoc ekonomiczna.[/QUOTE]


Aha. skoro nie wyczerpuje to definicji przemocy ekonomicznej, to znaczy, że jest ok?
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 07:53   #18
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87944386]Przecież ona nie napisała, że facet jej zarzuca lenistwo
W jaki sposób miałaby wyglądać ta przemoc ekonomiczna, skoro przy intercyzie majątki są osobne? Facet proponuje całkowitą rozdzielność i osobne konta. W takiej sytuacji nie ma jak stosować przemocy ekonomicznej, bo nie istnieją żadne wspólne środki, które on mógłby kontrolować.[/QUOTE]

Dosłwnie nie ale w domyśle już tak. Dziewczyna sama z siebie nie czuje potrzeby znależć dodatkowego zajęcia, tylko jego presja i ciągłe gadanie wywołuje u niej uczucie winy, że powinna. W domu ma co robić zatem jeśli ona zrobi, to automatycnie on już nie ma za wilele albo nic.
Spróbuj sobie wyobrazić, że urodzi dziecko i jest zależna od niego. Od człowieka, który ma najwyrazniej spory problem z pieniędzmi i nie chodzi mi o zakupki. Ale z podpowiedziami, których sobie ona nie życzy, które mogą przejść w czasie do wymagań, to już facet pierwszy.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 08:01   #19
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87944407]Aha. skoro nie wyczerpuje to definicji przemocy ekonomicznej, to znaczy, że jest ok?[/QUOTE]To znaczy, że taka sytuacja nie jest przemocą ekonomiczną, a o tym rozmawiamy.

Czy to jest "ok" nie podlega obiektywnej dyskusji, bo każdy czego innego chce od życia i od związku.

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Dosłwnie nie ale w domyśle już tak. Dziewczyna sama z siebie nie czuje potrzeby znależć dodatkowego zajęcia, tylko jego presja i ciągłe gadanie wywołuje u niej uczucie winy, że powinna. W domu ma co robić zatem jeśli ona zrobi, to automatycnie on już nie ma za wilele albo nic.
Znowu wymyślasz Skąd wzięłaś, że jego gadanie jest ciągłe? Z jej posta nie wynika czy mówi to często czy powiedział raz-dwa. Skąd wytrzasnęłaś pomysł, że chodzi o obowiązki domowe? Tego też w wątku nie ma.
Cytat:
Spróbuj sobie wyobrazić, że urodzi dziecko i jest zależna od niego. Od człowieka, który ma najwyrazniej spory problem z pieniędzmi i nie chodzi mi o zakupki. Ale z podpowiedziami, których sobie ona nie życzy, które mogą przejść w czasie do wymagań, to już facet pierwszy.
Urodzenie dziecka nie oznacza zależności od partnera. To po pierwsze. Po drugie na koszty związane z dzieckiem i obowiązki przy nim można się składać pół na pół tak jak to do tej pory robili z resztą życia.
Zakładając, że w ogóle chcą mieć jakieś dzieci, bo to znowu tylko domysły. Tak czy inaczej nikt im tego dziecka mieć nie każe i jeśli którekolwiek z nich stwierdzi, że nie ma warunków (finansowych czy jakichkolwiek) na wychowanie go, to można się powstrzymać z rozmnażaniem.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-06-21, 08:19   #20
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87944417]To znaczy, że taka sytuacja nie jest przemocą ekonomiczną, a o tym rozmawiamy.

Czy to jest "ok" nie podlega obiektywnej dyskusji, bo każdy czego innego chce od życia i od związku.

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Znowu wymyślasz Skąd wzięłaś, że jego gadanie jest ciągłe? Z jej posta nie wynika czy mówi to często czy powiedział raz-dwa. Skąd wytrzasnęłaś pomysł, że chodzi o obowiązki domowe? Tego też w wątku nie ma.
Urodzenie dziecka nie oznacza zależności od partnera. To po pierwsze. Po drugie na koszty związane z dzieckiem i obowiązki przy nim można się składać pół na pół tak jak to do tej pory robili z resztą życia.
Zakładając, że w ogóle chcą mieć jakieś dzieci, bo to znowu tylko domysły. Tak czy inaczej nikt im tego dziecka mieć nie każe i jeśli którekolwiek z nich stwierdzi, że nie ma warunków (finansowych czy jakichkolwiek) na wychowanie go, to można się powstrzymać z rozmnażaniem.[/QUOTE]

Może i jeszcze nie oznacza ale wstęp do takiej już tak.
Skoro Autorka założyła temat, to nie dlatego, że facetowi się coś odbiło czkawką i powiedział raz, czy dwa na temat jakiegoś dodatkowego zajęcia. Nie wierzę w to.
Diewczyna pisze o obowiązkach domowych, że je wykonuje i, że ma co robić. Domyślam się, że pracę kończy o 13 to za nim przyjdzie partner do domu, to ona w tym czasie dalej też pracuje. I jakieś tam obowiązki automatycznie przejmuje, których on już nie musi.
Ale nie. Za mało.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 08:28   #21
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Może i jeszcze nie oznacza ale wstęp do takiej już tak.
W takim razie powtarzam wcześniejsze pytanie:
W jaki sposób miałaby wyglądać ta przemoc ekonomiczna, skoro przy intercyzie majątki są osobne? Facet proponuje całkowitą rozdzielność i osobne konta. W takiej sytuacji nie ma jak stosować przemocy ekonomicznej, bo nie istnieją żadne wspólne środki, które on mógłby kontrolować.
Cytat:
Skoro Autorka założyła temat, to nie dlatego, że facetowi się coś odbiło czkawką i powiedział raz, czy dwa na temat jakiegoś dodatkowego zajęcia. Nie wierzę w to.
Ona założyła temat o finansach, a o tej jednej rzeczy wspomniała raz w jednym zdaniu. Twoja wiara w istnienie jakiejś sytuacji nie oznacza, że jest ona prawdziwa.
Cytat:
Diewczyna pisze o obowiązkach domowych, że je wykonuje i, że ma co robić. Domyślam się, że pracę kończy o 13 to za nim przyjdzie partner do domu, to ona w tym czasie dalej też pracuje. I jakieś tam obowiązki automatycznie przejmuje, których on już nie musi.
Ale nie. Za mało.
No nie. Nic takiego nie ma w wątku. Nigdzie nie padło stwierdzenie o obowiązkach domowych.
I nie, kończenie pracy przed partnerem nie oznacza przejmowania z automatu jakichkolwiek obowiązków


Nie nudzi cię takie dyskutowanie ze swoimi własnymi domysłami i odpowiadanie na zmyślone przez ciebie samą problemy?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 08:39   #22
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Intercyza to nie proglem, przecież niekoniecznie po jej podpisaniu zaczniecie mieć osobne półki w lodówce. To jego zabezpieczenie w razie w i to rozsądne. W razie rozstania ty zostajesz z mieszkaniem, bo on nie ma do niego prawa jako majątek sprzed ślubu, a on ma swoje oszczędności. Przecież do tego "w" możecie się dowolnie między sobą umówić kto jak korzysta z którego konta.



Problemem jest to, że ten facet jest beznadziejny xd
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 08:53   #23
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Cytat:
Napisane przez opeggybrown95 Pokaż wiadomość
hej, hej!
zakładam wątek, ponieważ od jakiegoś czasu jest mi trochę przykro i zastanawiam się, czy przesadzam, czy mam może prawo do tej przykrości. proszę o opinię.

jestem z moim facetem od 8 lat. poznaliśmy się już w ogólniaku. od drugiego roku studiów zaczęliśmy razem wynajmować kawalerkę. w zeszłym roku moi rodzice kupili mieszkanie, w tym roku je na mnie przepisali. pracę na pełen etat zaczęłam dopiero w tym roku, więc rodzice pomagali nam finansowo (robili opłaty, wykończyli mieszkanie). żeby trochę ich odciążyć, uzbierałam na wyposażenie z mojej studenckiej dorywczej pracy (część mebli, dodatki, tekstylia i takie tam). chłopak oczywiście za nic nie płacił, bo nawet nie przyszłoby mi to do głowy. już wtedy czułam się dziwnie, bo on ciągle podkreślał, że to moje mieszkanie, a nie nasze.

już od czasów studenckich płaciliśmy zawsze po połowie - za wynajem na pół, za spożywkę na pół itd. nie robiliśmy tego z kalkulatorem w dłoni. jak ja miałam więcej pieniędzy, to płaciłam częściej, jak on akurat miał nadwyżkę, to on płacił. wydaje mi się, że nikt nigdy nie mógł czuć się pokrzywdzony.

w tym roku, po studiach, zaczęliśmy prawdziwą pracę. ja pracuję w budżetówce i zarabiam jako stażystka tak se, ale kocham swój zawód i nie chciałabym z niego rezygnować. mój chłopak jest programistą, więc jego zarobki są już teraz całkiem fajne, a będą zapewne jeszcze lepsze.

jest mi przykro, ponieważ ostatnio chłopak zasugerował mi, że chciałby przed ślubem podpisać intercyzę. nie zależy mi na pieniądzach mojego chłopaka - nigdy nic od niego nie chciałam, polegałam wyłącznie na sobie i nie chcę być w przyszłości utrzymanką. boli mnie jednak jego propozycja, bo odkąd dostał dobrze płatną pracę, ciągle podkreśla, że jesteśmy osobnymi jednostkami. tak już się zasłuchałam o tych odrębnych jednostkach, że nimi rzygam. czuję się, jakbym planowała założenie spółki, a nie rodziny. ja bym mu oddała wszystko, a on gada o osobnych kontach i intercyzach... odkąd rodzice kupili mieszkanie, wciąż mówię o naszych czterech kątach, zapraszam do nas itd. nie uznaję dzielenia na Twoje i moje, bo w końcu żyję z osobą, którą kocham. tymczasem on potrafi ukryć przede mną telefon, jak sprawdza stan konta.

nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę, że powinnam znaleźć sobie hobby (praca jest moim hobby i zajmuje mi sporo czasu po godzinach) albo jak moje doły (leczę się na depresję lękową) kwituje stwierdzeniem, że to od małej liczby zajęć i zainteresowań (mój etat to nie 40 godzin w pracy). czuję się jak nierób, mimo że pracuję sporo w domu... już nawet zaczęłam się zastanawiać, czy nie zacząć drugiej pracy, bo wstyd mi przed nim, że czasem kończę o 13.

czy uważacie, że jestem nadwrażliwa?
z góry dziękuję za odpowiedzi.
Jako nauczycielka nigdy nie bedziesz miała wielkich zarobków skoro to właśnie lubisz, to facet powinien cię w tym wspierać, a nie dołować.

Po 25 latach w tej samej pracy, co Ty, mam mniejszą pensję od dobrej bardzo wczesnej emerytury mojego meża, ale od początku naszego wspólnego życia ( 7 lat ) wszystko było wspólne. Mieszkanie też jest wspólne, chociaż 1/3 ceny on zapłacił, a na resztę mamy wspólny kredyt.

To jest wg mnie normalne w zwiazku dwojga kochających się ludzi, a nie spółka cywilna z o. o.

Nie chciałabym takiego faceta.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 09:05   #24
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Sama intercyza nie jest głupia; wiem, że będą osoby, które się będą zapierać nogami i rękami, ale - no nigdy nie wiesz. Naprawdę, ludzie czasami przy rozstaniu zachowują się jak socjopaci, nie mają żadnych skrupułów; oczywiście można powiedzieć "no przecież rozstania nie będzie", ale to takie gadanie, bo pewnym można być tylko śmierci i podatków.

Ale Autorko wątku facet:
- wyśmiewa Twoją chorobę,
- deprecjonuje Twoją pracę,
- deprecjonuje Twoją osobę,
- obraża Cię ze względu na zarobki.

Nie wiem, gdybym ja się np. wzbogaciła podczas relacji, to podzieliłabym się tym z partnerem, po prostu. On tutaj się zachowuje, jakby chciał Ci niedługo wyliczać na waciki, bo wielki pan programista. Kopnij go, skup się na mieszkaniu, poznasz jeszcze kogoś wartego Twojego uczucia .
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 09:28   #25
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Ale Autorko wątku facet:
- wyśmiewa Twoją chorobę,
- deprecjonuje Twoją pracę,
- deprecjonuje Twoją osobę,
- obraża Cię ze względu na zarobki.
Deprecjonuje chorobę, owszem. Ale gdzie ty widzisz całą resztę?
Cytat:
On tutaj się zachowuje, jakby chciał Ci niedługo wyliczać na waciki, bo wielki pan programista.
No własnie zupełnie nie. Przecież on proponuje kontynuowanie rozdzielności majątkowej. Gdzie jakiekolwiek wyliczanie w sytuacji, w której każdy ma swoje pieniądze i sam zarabia na siebie?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 09:40   #26
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87944626]Deprecjonuje chorobę, owszem. Ale gdzie ty widzisz całą resztę?
[/QUOTE]


może tu?



Cytat:
Napisane przez opeggybrown95 Pokaż wiadomość
nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę, że powinnam znaleźć sobie hobby (praca jest moim hobby i zajmuje mi sporo czasu po godzinach) albo jak moje doły (leczę się na depresję lękową) kwituje stwierdzeniem, że to od małej liczby zajęć i zainteresowań (mój etat to nie 40 godzin w pracy). czuję się jak nierób, mimo że pracuję sporo w domu... już nawet zaczęłam się zastanawiać, czy nie zacząć drugiej pracy, bo wstyd mi przed nim, że czasem kończę o 13.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 09:44   #27
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87944382]Z drugiej strony - nie wiem jak twoja choroba odbija się na jego życiu. Może jakieś twoje zachowania są dla niego męczące od dłuższego czasu i takie komentarze to jakaś jego nieudolna próba poprawy sytuacji. Nie wiadomo jaka jest jego intencja.
To już nie jest wina twojego faceta [/QUOTE]
Zgadzam się z tym. Zachowanie faceta wydaje się słabe, ale jest też druga strona. Nie mam pojęcia jak wygląda choroba u Autorki, ale są osoby, które zmagając się z depresją są bardzo, bardzo trudne. Nie każdy to udźwignie i nie każdy zawsze będzie zachowywać się jako w 100% wzorowy partner. Oczywiście jest też opcja, że ich priorytety się rozminą, bo on poleci za karierą i pieniędzmi, a ona będzie wolała spokojniejsze życie. Intercyza nie wydaje mi się problemem, bo przecież Autorka ma własne mieszkanie, jakby nie było dzięki wsparciu rodziców jest dużo do przodu i z niczym nie zostanie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 09:44   #28
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87944645]może tu?[/QUOTE]
Dwa pierwsze podkreślone to jego komentarz do jej choroby.
Dwa kolejne to przecież opis JEJ własnych myśli, a nie zachowania faceta.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 09:50   #29
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 859
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;87944383]Facet traktuje Cię jak niezbyt lubianą współlokatorkę.

Super się ustawił - ma dach nad głową za free, bo pewnie nawet głupiego wazonika nie kupił, skoro mieszkanie jest Twoje i jeszcze Cię rozstawia po kątach, bo hobby nie masz i ośmielasz się chorować

A intercyza czy rozdzielność majątkowa to są konstrukcje prawne i chronią przed potencjalnymi problemami w razie w. Nie oznaczają oddzielnych półek w lodówce, płacenia za wszystko na pół, rozliczania się do grosza i wypominania co moje a co twoje. Koszmar taki związek.[/QUOTE]

Jak wyżej. Facet nie do końca rozumie czym jest intercyza (bo to ochrona obydwu stron) i myśli tylko o czubku własnego nosa. Miłości tu nie widać.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-21, 09:51   #30
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: czy jestem nadwrażliwa, czy on przesadza? (odrębność, intercyza)

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87944658]Dwa pierwsze podkreślone to jego komentarz do jej choroby.
Dwa kolejne to przecież opis JEJ własnych myśli, a nie zachowania faceta.[/QUOTE]Dokładnie. Autorka może mieć problemy z samooceną i za bardzo porównywać się do osiągnięć chłopaka, nawet jeśli on wcale jej do tego nie pcha. Trudno powiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-08-17 15:52:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:54.