Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami + offtopy, część 2.:)

[Finlora]

Napisane przez gryx82

U mnie aktualnie 19 stopni, niebo obniesione chmurami i wiatr

U mnie nadal praży.

[I am Rock]

Ja przed chwilą usłyszałam coś jak kamyczki spadające na parapet. Myślę "ki diabeł", przecież chyba nie z wykopów na dole. Podeszłam do okna, a to... deszcz. Padał całe pół minuty.

[kasztanka3]

Napisane przez gryx82

No to już jest konkretne ciepełko! Powiem Wam, że wczoraj było całkiem znośnie (przez wiatr pewnie), a tak straszyli nagłówkami: "Piekło! Armagedon! Apokalipsa!". Dzisiaj dla odmiany chłodno, rozważam założenie bluzy z długim rękawem

Mnie gardło 3 dzień boli, od chłodnej coli (chłodnej, nie zimnej) Po mamie to mam. Ojciec i siostra mogą pić napoje tak schłodzone, że trzeba je gryźć, u mnie to rosyjska ruletka Klimę włączam, jak już serio w aucie jak w piekarniku (w poniedziałek padła; o tragedio!).


Odczuwanie temperatur przez ludzi to temat rzeka. W maju było dość chłodno (jak na statystyczny maj) i znajoma się dziwiła, że w krótkich spodenkach biegam (+ bluza z długim rękawem), gdy mi naprawdę w sam raz było. Mnie musi być od pasa w górę ciepło, reszta może być goła

Dla mnie te 48-50 stopni to juz blizej tej apokalipsy, ale muszac jechac do pracy i tak bym pojechala, tylko z odpalona caly czas klima. Jesli nie musze w taka pogode wychodzic, to nie wychodze.

[groszek75]

Napisane przez gryx82

U nas był taki jeden wieczór masakryczny, jakoś 2 tygodnie temu, że ewakuowałem się z ogrodu w podskokach. Teraz spokój (to chyba faktycznie przez te jerzyki, które od świtu do nocy krążą nam nieustannie nad ogrodem ).

Pamiętam doskonale lato 1994, żar lał się z nieba tygodniami (znalazłem: 30. lipca było w Słubicach 39,5).

Pod koniec czerwca miałem ostatnie egzaminy akurat, więc po dotarciu na uczelnię wyglądałem jak ofiara śmigusa-dyngusa Pamiętam też, że początek czerwca był wtedy wyjątkowo chłodny (mam zdjęcie, gdzie jestem ubrany w cienką kurtkę)

Cudnie z tymi jerzykami

Wczoraj widziałam w necie blok w Warszawie z burakami dla jerzykow

Zawsze w lubuskim te rekordy ciepla

[gryx82]

Napisane przez Finlora

U mnie nadal praży.

Ja zmarzłem

Napisane przez kasztanka3

Dla mnie te 48-50 stopni to juz blizej tej apokalipsy

To już chyba temperatury znośne tylko dla pustynnych chrząszczy

Napisane przez groszek75

Cudnie z tymi jerzykami

Nawet mi dzisiaj artykuł wyskoczył, że jeden jerzyk zjada dziennie kilka tysięcy (!) komarów

[LadyPerry]

Napisane przez I am Rock

Ja przed chwilą usłyszałam coś jak kamyczki spadające na parapet. Myślę "ki diabeł", przecież chyba nie z wykopów na dole. Podeszłam do okna, a to... deszcz. Padał całe pół minuty.

Ja nawet dzisiaj nie zauwazylam kiedy padal, bo po prostu wyjrzalam za okno i okazalo sie, ze jest mokro

[khloe]

W temacie wątku przypomniała mi się rzecz, która mnie nie zachwyca, a mianowicie ruch ciałopozytywny.

Na początku byłam.mega entuzjastką, w sumie za sprawą instagramowego konta cialopozytyw. Z biegiem czasu moim zdaniem zaczął się robić dziwny. Wkurza mnie w tych ciało pozytywnych kontach jakby naginanie faktów, i przekręcanie ich, w stylu "cały koncern kosmetyczny to ściema, żeruje na twoich niedpskonalosciach i narzuca ci, co masz ze swoim ciałem robić", i te bzdury w stylu, że to wielkie marki narzucają mi golenie nóg, a przecież to normalne że kobieta ma owłosione nogi. I milion zdjęć lasek, które w imię bojkotu zapuszczają kłaki na nogach w imię protestu i się tym chwała na IG

Ja wcale nie czuje, że ktoś mi coś narzuca. Jak czegoś nie chce, to nie robię i żadna reklama mnie do tego nie zmusi.

Jeszcze takie "niesmaczne" zdjęcia w stylu kobieta z okrwawionymi majtkami i wystającą z niej podpaską. Jestem kobietą i wiem, że takoe sytuację mają miejsce, ale po kiego grzyba się z tym obnosić w necie jako i pokazywać jako nie wiem jaka nowość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez khloe

W temacie wątku przypomniała mi się rzecz, która mnie nie zachwyca, a mianowicie ruch ciałopozytywny.

Na początku byłam.mega entuzjastką, w sumie za sprawą instagramowego konta cialopozytyw. Z biegiem czasu moim zdaniem zaczął się robić dziwny. Wkurza mnie w tych ciało pozytywnych kontach jakby naginanie faktów, i przekręcanie ich, w stylu "cały koncern kosmetyczny to ściema, żeruje na twoich niedpskonalosciach i narzuca ci, co masz ze swoim ciałem robić", i te bzdury w stylu, że to wielkie marki narzucają mi golenie nóg, a przecież to normalne że kobieta ma owłosione nogi. I milion zdjęć lasek, które w imię bojkotu zapuszczają kłaki na nogach w imię protestu i się tym chwała na IG

Ja wcale nie czuje, że ktoś mi coś narzuca. Jak czegoś nie chce, to nie robię i żadna reklama mnie do tego nie zmusi.

Jeszcze takie "niesmaczne" zdjęcia w stylu kobieta z okrwawionymi majtkami i wystającą z niej podpaską. Jestem kobietą i wiem, że takoe sytuację mają miejsce, ale po kiego grzyba się z tym obnosić w necie jako i pokazywać jako nie wiem jaka nowość

Niestety większość ruchów, które z założenia są pozytywne, w pewnym momencie się radykalizują / zaczynają przeginać w drugą stronę. Gubi się w tym taka po prostu normalność, bez przegięć.

[februar]

No ale wlasnie miesiączka, podpaski i krew są normalne. Nie chcę sie wstydzić iść do toalety np w pracy z podpaska w dłoni, czy żeby koleżanka wstydziła się pożyczyć ode mnie tampona. Znam osoby które na siłowni w trakcie okresu idą się przebrać do toalety, bo widać że mają podpaskę przyklejona do majtek. A to jest rzecz jak każda inna, nie należy się z tym czuć źle. I taki jest wg mnie przekaz m.in. cialopozytywu

[invisible_01]

Napisane przez februar

No ale wlasnie miesiączka, podpaski i krew są normalne. Nie chcę sie wstydzić iść do toalety np w pracy z podpaska w dłoni, czy żeby koleżanka wstydziła się pożyczyć ode mnie tampona. Znam osoby które na siłowni w trakcie okresu idą się przebrać do toalety, bo widać że mają podpaskę przyklejona do majtek. A to jest rzecz jak każda inna, nie należy się z tym czuć źle. I taki jest wg mnie przekaz m.in. cialopozytywu

No bez jaj. Przejście z podpaską do toalety w pracy to dla Ciebie to samo co pokazywanie zakrwawionej bielizny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez februar

No ale wlasnie miesiączka, podpaski i krew są normalne. Nie chcę sie wstydzić iść do toalety np w pracy z podpaska w dłoni, czy żeby koleżanka wstydziła się pożyczyć ode mnie tampona. Znam osoby które na siłowni w trakcie okresu idą się przebrać do toalety, bo widać że mają podpaskę przyklejona do majtek. A to jest rzecz jak każda inna, nie należy się z tym czuć źle. I taki jest wg mnie przekaz m.in. cialopozytywu

A ja wolę nie oglądać tego typu czynności. Tak, każda kobieta ma okres, ale nie wiem po co to pokazywać. Jak idziesz zrobić kupę, to mówisz o tym wszystkim naokoło, bo to taka naturalna rzecz? To jest to samo co pokazywanie zakrwawionej bielizny, podpaski na wierzchu etc. Dla mnie to obrzydliwe.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[khloe]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86969343]A ja wolę nie oglądać tego typu czynności. Tak, każda kobieta ma okres, ale nie wiem po co to pokazywać. Jak idziesz zrobić kupę, to mówisz o tym wszystkim naokoło, bo to taka naturalna rzecz? To jest to samo co pokazywanie zakrwawionej bielizny, podpaski na wierzchu etc. Dla mnie to obrzydliwe.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Lepiej bym tego nie ujęła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[februar]

Wiadomo że argument kupy wygrywa wszystkie dyskusje o normalizacji miesiączki.
Już nie offtopuje

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez februar

Wiadomo że argument kupy wygrywa wszystkie dyskusje o normalizacji miesiączki.
Już nie offtopuje

A gdzie jest różnica?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[ciri15]

Napisane przez februar

No ale wlasnie miesiączka, podpaski i krew są normalne. Nie chcę sie wstydzić iść do toalety np w pracy z podpaska w dłoni, czy żeby koleżanka wstydziła się pożyczyć ode mnie tampona. Znam osoby które na siłowni w trakcie okresu idą się przebrać do toalety, bo widać że mają podpaskę przyklejona do majtek. A to jest rzecz jak każda inna, nie należy się z tym czuć źle. I taki jest wg mnie przekaz m.in. cialopozytywu

No przy mnie na siłowni laska zmieniała wkladke. Nie była zakrwawiona ale dla mnie to przegięcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Klapki japonki, dla mnie są paskudne. Poza tym tak jak niektórzy uważają stopy za piękną część ciała, tak ja wręcz przeciwnie.

[Vivienne]

Napisane przez marza_mr

Klapki japonki, dla mnie są paskudne. Poza tym tak jak niektórzy uważają stopy za piękną część ciała, tak ja wręcz przeciwnie.

Nie znam nikogo takiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez Vivienne

Nie znam nikogo takiego

Nikogo, kto uwielbia japonki, czy nikogo, kto zachwyca się stopami?

[Limonka2738]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86969343]A ja wolę nie oglądać tego typu czynności. Tak, każda kobieta ma okres, ale nie wiem po co to pokazywać. Jak idziesz zrobić kupę, to mówisz o tym wszystkim naokoło, bo to taka naturalna rzecz? To jest to samo co pokazywanie zakrwawionej bielizny, podpaski na wierzchu etc. Dla mnie to obrzydliwe.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dla mnie ukrywanie podpaski wystającej z majtek, to poziom włączania radia, żeby zrobić kupę we własnym domu, żeby nikt nie słyszał jak kluska wpadając do kibla.

No można, ale normalnym bym tego nie nazwała.

Jest różnica między epatowaniem tematem, a traktowaniem tego normalnie i po ludzku bez zbędnych szczegółów.

Chwycenie podpaski w rękę i udanie się z nią do toalety to dla mnie normalka.

Pokazywanie wszystkim wokół i chwalenie się to jakieś zaburzenia.

Jak się grube osoby na siłowni przebierają, to też jakieś ładne nie jest. Czy stare. Czy kobiety nago z owłosioną pipką pod prysznicem. Ale nie muszę na to patrzeć i tyle. Nie dajmy się zwariować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

Napisane przez marza_mr

Nikogo, kto uwielbia japonki, czy nikogo, kto zachwyca się stopami?

Coś mi nie podkreśliło. Nie znam nikogo, kto zachwycalby się stopami. Mam raczej wrażenie, ze dla wielu to brzydka część ciała, której raczej większość się wstydzi, niż docenia czy nawet akceptuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4]

Napisane przez Vivienne

Coś mi nie podkreśliło. Nie znam nikogo, kto zachwycalby się stopami. Mam raczej wrażenie, ze dla wielu to brzydka część ciała, której raczej większość się wstydzi, niż docenia czy nawet akceptuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo a ja uważam ze stopy to bardzo ładna część ciała.
I chętnie pokazuje.
Poświęcam im na pielęgnację, pedicure jakieś 2 godzinki tygodniowo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Vivienne

Coś mi nie podkreśliło. Nie znam nikogo, kto zachwycalby się stopami. Mam raczej wrażenie, ze dla wielu to brzydka część ciała, której raczej większość się wstydzi, niż docenia czy nawet akceptuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja uważam, że to ładna część ciała. A najbardziej zachwyca się nimi mój mąż, stopoman xD Wie które aktorki/piosenkarki mają ładne stopy :P Poza tym pewnie z kilku kolegów mających ten fetysz bym znalazła

[Kafkazmlekiem]

Zależy jakie stopy, zadbane i zgrabne (dotyczy również męskich) są ładne, a jeszcze do tego ładny lakier u kobiet (bez lakieru jakoś łyso jak dla mnie), i jest okej.
Też znam przynajmniej jednego fetyszystę stópek z paznokciami obowiązkowo pomalowanymi na czerwono

Zmienię trochę temat, podglądam sobie wątek o minimalizmie i tam pojawił się temat wkładek wielorazowych (i kubeczków menstruacyjnych). I powiem Wam, że mnie to brzydzi, proszę nie linczować, ale musiałam podzielić się swoim niezachwytem nad tym tematem

[groszek75]

Tez akurat w temacie okresu nie umiem przejść na minimalizm. Nie wyobrażam sobie chodzić z tym kubeczkiem.

[NocnaWiedma]

Napisane przez khloe

W temacie wątku przypomniała mi się rzecz, która mnie nie zachwyca, a mianowicie ruch ciałopozytywny.

Na początku byłam.mega entuzjastką, w sumie za sprawą instagramowego konta cialopozytyw. Z biegiem czasu moim zdaniem zaczął się robić dziwny. Wkurza mnie w tych ciało pozytywnych kontach jakby naginanie faktów, i przekręcanie ich, w stylu "cały koncern kosmetyczny to ściema, żeruje na twoich niedpskonalosciach i narzuca ci, co masz ze swoim ciałem robić", i te bzdury w stylu, że to wielkie marki narzucają mi golenie nóg, a przecież to normalne że kobieta ma owłosione nogi. I milion zdjęć lasek, które w imię bojkotu zapuszczają kłaki na nogach w imię protestu i się tym chwała na IG

Ja wcale nie czuje, że ktoś mi coś narzuca. Jak czegoś nie chce, to nie robię i żadna reklama mnie do tego nie zmusi.

Jeszcze takie "niesmaczne" zdjęcia w stylu kobieta z okrwawionymi majtkami i wystającą z niej podpaską. Jestem kobietą i wiem, że takoe sytuację mają miejsce, ale po kiego grzyba się z tym obnosić w necie jako i pokazywać jako nie wiem jaka nowość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie z rzeczy, które mnie nie zachwycają to instagram. Nie używam, więc pewno słabo się orientuję w temacie - ale czy nie jest tak, że na Instagramie poza fajnymi profilami bywają też mocno zakrzywiające rzeczywistość - nienaturalnie ciała bez pół fałdki z fotoszopa i z reklamami specyfików oraz te mówiące, że normalne ciało to same fałdki a koncerny kosmetyczne was oszukujo!!!.
Zgadzam się z nimi, że w dużym stopniu naszymi wyborami kieruje kontekst kulturowy, wzorce kreowane przez media i inne tego typu rzeczy. Zgadzam się z Tobą, że tak mocny język jak język protestu w przypadku czegoś tak trywialnego jak włosy na łydce musi sporą liczbę odbiorców odstraszać; tym bardziej, że serio na ulicy nikt nie zwróci uwagi, że ktoś przechodzący obok ma włosy na rzeczonej łydce czy nie, więc robienie wokół tego szumu na mediach społecznościowych wydaje mi się mocno na wyrost.

Napisane przez Vivienne

Nie znam nikogo takiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez marza_mr

Klapki japonki, dla mnie są paskudne. Poza tym tak jak niektórzy uważają stopy za piękną część ciała, tak ja wręcz przeciwnie.

Nie zachwycam się stopami, ale raz w życiu widziałam naprawdę ładne stopy - prowadząca zajęcia z wf na studiach ćwiczyła boso i było widać, że na pewno są bardzo wypielęgnowane.

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez Kafkazmlekiem

Zależy jakie stopy, zadbane i zgrabne (dotyczy również męskich) są ładne, a jeszcze do tego ładny lakier u kobiet (bez lakieru jakoś łyso jak dla mnie), i jest okej.
Też znam przynajmniej jednego fetyszystę stópek z paznokciami obowiązkowo pomalowanymi na czerwono

Zmienię trochę temat, podglądam sobie wątek o minimalizmie i tam pojawił się temat wkładek wielorazowych (i kubeczków menstruacyjnych). I powiem Wam, że mnie to brzydzi, proszę nie linczować, ale musiałam podzielić się swoim niezachwytem nad tym tematem

Napisane przez groszek75

Tez akurat w temacie okresu nie umiem przejść na minimalizm. Nie wyobrażam sobie chodzić z tym kubeczkiem.

Fetysz stóp mnie nie zachwyca .


Za to kubeczek mnie bardzo zachwyca. Tematem kubeczków się zainteresowałam dawno temu, ale z wypróbowaniem poczekałam dopiero do momentu jak będą dostępne stacjonarnie. Zakładasz kubeczek i do 12 godzin możesz nie przejmować się tematem, jest wygodnie i dyskretnie i bardziej neutralnie dla organizmu bo w przeciwieństwie do innych metod jest hipoalergiczny. Opłaca się też finansowo bo masz kubeczek i korzystasz x lat, zamiast kupować co miesiąc podpaski. Znajoma, której poleciłam stwierdziła, że już by nie wróciła do innych sposobów. Generalnie jednak jest to temat intymny i każdy powinien wybrać ulubioną opcję - a widziałam, że opcji stacjonarnie też jest coraz więcej, bo np. w Rossmanie poza najbardziej dostępnymi opcjami podpasek i tamponów pojawiły się także takie jednorazowe, ale z niebielonej chlorem bawełny (niestety to nie tania opcja).

[invisible_01]

Ja nie mam konta na Instagramie, oglądam profile tylko jak szukam inspiracji dla czegokolwiek - wystroju wnętrz przykładowo, wtedy dla mnie insta to taki drugi Pinterest. Natomiast konta nie mam i nie oglądam profili - myślę, że mogłabym być podatna na tę papkę pozorowania idealnego życia, idealnych ciał i idealnych wakacji, bycia zawsze w formie, posiadania miliona znajomych itd. Wiem, że Instagram to nie rzeczywistość i tak naprawdę też dlatego nie widzę sensu posiadania tam konta, bo skoro to tak czy siak bajka, to po co ryzykować, że jednak będę się w nią wpatrywać i myśleć, że przegrałam życie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Zależy jakie stopy, zadbane i zgrabne (dotyczy również męskich) są ładne, a jeszcze do tego ładny lakier u kobiet (bez lakieru jakoś łyso jak dla mnie), i jest okej.
Też znam przynajmniej jednego fetyszystę stópek z paznokciami obowiązkowo pomalowanymi na czerwono

Zmienię trochę temat, podglądam sobie wątek o minimalizmie i tam pojawił się temat wkładek wielorazowych (i kubeczków menstruacyjnych). I powiem Wam, że mnie to brzydzi, proszę nie linczować, ale musiałam podzielić się swoim niezachwytem nad tym tematem

Mnie nie tyle nie zachwyca, co nie czuję potrzeby malowania paznokci, w tym u stóp.
Jak któraś tu pisała, że poświęca temu 2 godzinki tygodniowo to jestem w szoku.

Kubeczek testowałam i mnie nie brzydził. Podpasek wielorazowych czy wkładek prać jednak nie zamierzam

[effcia82]

Uważam, że ludzkie stopy nie udały się ewolucji. Co innego kocie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez Vivienne

Coś mi nie podkreśliło. Nie znam nikogo, kto zachwycalby się stopami. Mam raczej wrażenie, ze dla wielu to brzydka część ciała, której raczej większość się wstydzi, niż docenia czy nawet akceptuje.

A cała kultura chińska a propos zmniejszania stóp? To był (nie wiem, może nadal jest?) ogromny fetysz.

[Vivienne]

Napisane przez marza_mr

A cała kultura chińska a propos zmniejszania stóp? To był (nie wiem, może nadal jest?) ogromny fetysz.

Fetysze to jedno, zwykle ludzkie podejście do stóp w naszym kręgu kulturowym, mam wrażenie, jest nieco inne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz