2015-05-28, 11:16 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
tyle tylko, ze tatus autorki sie odezwal, autorka sie nad tym zastanowila, napisala tutaj, dowiedziala sie, ze moze jednak w jakiejs czesci tatus ma racje i zaczela ze swoim facetem rozmawiac na temat przyszlosci.
jakby na to nie patrzec, dla autorki wcale na zle to nie wyszlo. jej tatko jest prostakiem raz na rok (z tego co napisala autorka, raz niefajne haslo rzucil pare dni temu, wczesniej wspominal cos rok temu), mozna wiec przypuscic, ze go trafilo niezle i nie "odzywa sie" caly czas ale tylko wtedy kiedy juz wytrzymac nie moze na mysl, ze Tanguy rosnie mu pod bokiem. . dlatego nie wieszalabym na nim wszystkich psow swiata, tylko dlatego, ze jest rodzicem i jako taki, wg niektorych, powinien tylko i wylacznie trzymac twarz w pojemniku na odpadki.
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2015-05-28, 11:39 | #122 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 16 501
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
I przede wszystkim dlaczego kanarek xD
|
2015-05-28, 12:49 | #123 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomo¶ci: 4 266
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
Geologia? A potem jeszcze doktorat? Mam nadziejê, ¿e ch³opak ma porz±dne plecy na uczelni, bo inaczej bêdzie marnie. Nie rozumiem czemu ludzie po¶wiêcaj± tak du¿o czasu czemu¶, co nie zapewnia im przysz³o¶ci. |
|
2015-05-28, 13:58 | #124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomo¶ci: 8 980
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Dalej nie uzyska³am odpowiedzi na pytanie, co jak dziewczê bêdzie g³odem przymieraæ, albo zajdzie w ci±¿ê [nie mówiê o autorce, ogonie o takim podejsciu]? Tatko ma za drzwi wystawiæ z walizkami i odetchn±æ z ulg±? To polecisz?
|
2015-05-28, 14:17 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Bo kanarek jest ladny i kolorowy i niektorym lepiej pasuje.
A golebie, jak pisal pratchett, to latajace szczury
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2015-05-28, 15:10 | #126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 52
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Dawno, dawno, dawno temu, w pewnym du¿ym polskim mie¶cie pozna³em pewnego nauczyciela akademickiego. Facet by³ wtedy powszechnie uwa¿any za frajera i nieudacznika. Nie do¶æ, ¿e dziedzina w której d³uba³ by³a wtedy uznawana za kompletnie nieperspektywiczn±, to on dodatkowo nie potrafi³ zakombinowaæ paru dolców na wyjazdach zagranicznych. Jaki¶ przemyt, sprzedawanie kryszta³ów etc powszechne w¶ród naukowców PRL w jego przypadku nie wchodzi³o w grê. W koñcu, po odchowaniu dzieci, jego w³asna ¿ona znudzona dwudziestoletnim klepaniem biedy, spakowa³a mu walizki i wystawi³a je na korytarz. Potem wyjecha³a do cieplejszych i bardziej perspektywicznych krajów, by siê w koñcu dorobiæ. Tymczasem ustrój siê w Polsce zmieni³, ów naukowiec d³ubi±cy w zawi³ych obliczeniach prawdopodobieñstwa ryzyka nagle okaza³ siê niezwykle cennym nabytkiem dla ka¿dego banku czy ubezpieczalni. W dodatku odci±¿ony od obowi±zków rodzinnych, móg³ pracy po¶wiêciæ ca³y swój czas. Po parunastu latach zosta³ prezesem jednego z najwiêkszych polskich banków. I, gdy jego by³a dalej klepie biedê w tym swoim ciep³ym kraju, on w trakcie urlopów w najdro¿szych kurortach, klepie cztery razy od siebie m³odsze panienki.
Mora³ z tej opowie¶ci, proponujê aby ka¿da sobie wymy¶li³a sama. ---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- A co do ptaszków, to czasy gdy w Polsce jada³o siê go³êbie i wróble, minê³y ju¿ tak bardzo dawno, ¿e pierwotny sens przys³owia i tak umyka. |
2015-05-28, 15:11 | #127 | |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomo¶ci: 10 807
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
|
|
2015-05-28, 15:12 | #128 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 16 501
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
To wrobelek te¿ ju¿ nieadwkewatny : <. Przyznanie siê do gafy przez kolejnego wizazanka-omnibusa ciê¿ka sprawa
|
2015-05-28, 15:16 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Znaczy, fajna perspektywa.
20 lat klepania biedy i czekania na zmiane ustroju Bo gdyby sie ustroj nie zmienil, to facet nadal NICZEGO by nie zrobil, zeby wreszcie miec maslo na chleb. Autorko, lapiesz sie na to?
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2015-05-28 o 15:18 |
2015-05-28, 15:17 | #130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 52
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5156333 9]Geolog prezesem banku. Id¼ trollowaæ gdzie indziej.[/QUOTE]
Nie ma przeciwwskazañ. Ale kole¶ który z jakiego¶ skamienia³ego okrzemka potrafi wywró¿yæ ile jest ropy w pobli¿u, potrafi zarobiæ wielokroæ wiêcej ni¿ prezes banku. |
2015-05-28, 15:20 | #131 |
Konto usuniête
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 16 501
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Mo¿e krul janusz zrobi przewrot i chlopak te¿ zostanie prezesem.
|
2015-05-28, 15:21 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
i od razu po przewrocie niech stworzy poklady ropy w Polsce
to chlopak zostanie sultanem sulejmanem nawet
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2015-05-28, 16:51 | #133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomo¶ci: 4 266
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Przypominam, ¿e mamy rok 2015. W czasie przemian ustrojowych, czyli ponad 25 lat temu wiele rzeczy by³o bardziej mo¿liwych, choæ te¿ nie na zasadzie "chcieæ to móc i wszystko jest mo¿liwe, nie ma ¿adnych przeszkód natury formalnej". Jak kto¶ porównuje tamte czasy z dzisiejszym ¶wiatem, to wzbudza jedynie moje politowanie.
|
2015-05-28, 18:15 | #134 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomo¶ci: 3 218
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
Dawno...dawno....dawno temu. Tymczasem obecnie kariera naukowa w wiêkszo¶ci przypadków = klepanie biedy lub co najwy¿ej ¿ycie na ¶rednim poziomie. Sam zreszt± zauwa¿y³e¶, ¿e facet zacz±³ zarabiaæ powa¿ne pieni±dze dopiero kiedy zacz±³ pracowaæ w banku. Nie wiem czy sam siê w tym swoim morale zagubi³e¶ ale tylko potwierdzasz teorie ojca autorki. EDIT: U¶wiadomi³am sobie, ¿e obra¿am swoj± wypowiedzi± ludzi, którzy robi± kariery naukowe. Da siê fajnie na tym zarobiæ o ile studiowanie na studiach doktoranckich nie jest jedyn± ambicj±, jedynym zajêciem. Mam kilku znajomych, którzy robi± doktorat, habilitacjê i ca³kiem nie¼le im siê powodzi ale wszyscy, poza studiami, pracowali ju¿ od skoñczenia magisterki. Dos³ownie wszyscy. I to w kilku miejscach. Edytowane przez new woman in town Czas edycji: 2015-05-28 o 18:22 |
|
2015-05-28, 19:38 | #135 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 52
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
I ok, chcê tylko zwróciæ uwagê by jednak na pocz±tku zwi±zku informowaæ o tych swoich horyzontach umys³owych, potrzebach i oczekiwaniach materialnych, a nie r¿n±æ intelektualistki czy romantyczki, która dla niego bêdzie ¶wiat³em ksiê¿yca ¿y³a. Bo i tak skoñczy siê to za najdalej lat 20 monologiem : "Ja siê spodziewa³am, ¿e jako informatyk/lekarz/prawnik/etc zapewnisz mi jaki¶ poziom materialny, a ty durniu znowu wymy¶lasz sobie jakie¶ obalenie hipotezy Riemana/leczenie ma³ych murzynków/obronê pro bono". Zwa¿cie, ¿e o ile on po 40 jeszcze sobie spokojnie fajnie ¿ycie u³o¿y, przyk³adów znam sporo. Za¶ co do p³ci przeciwnej, to ju¿ tak weso³o nie jest.
|
2015-05-28, 20:54 | #136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 3 392
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
No dobrze, niech bêdzie. Je¶li cen± za niewystawianie walizek córci w ci±¿y - czy jak±kolwiek inn± formê pomocy - jest chodzenie na kompromis w sprawie swojego zwi±zku ze swoimi rodzicami, to tak, trzeba zabraæ walizki i na pomoc nie liczyæ. Bo to nie jest pomoc, tylko rozbójnicze wymuszenie. Nawiasem mówi±c, jest tu po s±siedzku w±tasek dziewczyny, która w wieku 17 lat wpad³a z du¿o starszym wariatem-przemocowcem. Wariat ma ju¿ niez³e dokonania w zakresie przemocy, do tego dochodzi tatu¶-hipokryta i seksista, który dyktuje mamci, co ma robiæ. No i ¿eby nie znale¼æ walizek za progiem, dziewczyna musi wyj¶æ za m±¿ za wariata-przemocowca, bo tatu¶ kaza³. Dziwnym trafem, pó³ wiza¿u na w±tku siedzi i próbuje przemówiæ dziewczêciu do rozumu, ¿e ¶lub i zdanie siê na ³askê i nie³askê wariata-przemocowca to g³upi pomys³. Ten w±tek jest bardzo adekwatny do Twoich pomys³ów o chodzeniu na kompromis w sprawie wyboru ¿yciowego partnera z w³asnym ojcem. ---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ---------- znaczy co, Autorka ma zgodnie z wytycznymi tatusia, casting na mê¿a zaczynaæ od inspekcji gara¿u kandydata, ¿eby jej siê jaki¶ go³odupiec z akademick± pensj± nie trafi³? |
|
2015-05-28, 21:16 | #137 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomo¶ci: 8 980
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
No eureka, zak³adaj±c rodzinê trzeba zarabiaæ, kto by pomy¶la³? ---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ---------- Cytat:
|
||
2015-05-28, 21:30 | #138 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 52
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
Poza tym jest równouprawnienie - nie wymagam, ¿eby mnie kto¶ utrzymywa³. Jako, ¿e studiujê na uczelni ekonomicznej, mam nadziejê na pracê w zawodzie (rachunkowo¶æ) albo w korpo. A w razie czego zawsze mo¿na pój¶æ do pierwszej lepszej pracy. Mimo zarzucanego mi tu infantylizmu mam na tyle rozs±dku by postêpowaæ tak, ¿ebym nie musia³a za kilka miesiêcy martwiæ siê o pieluszki (tak wiem, ¿e ró¿nie mo¿e siê zdarzyæ). Owszem - mo¿na rzuciæ wszystko i zwróciæ siê ku mniej presti¿owym i mniej dochodowym posadom ju¿ teraz i zaj±æ siê zak³adaniem rodziny. Jednak ka¿dy jako¶ po swojemu planuje sobie ¿ycie i dla jednych wa¿ne jest, ¿eby jak najszybciej siê usamodzielniæ a dla innych ¿eby siê rozwijaæ, dokszta³caæ, itp. Wed³ug mnie w zwi±zku wa¿ne te¿ jest uczucie, wzajemne zrozumienie, dogadywanie siê, itp. Wiem, ¿e uczucia sobie do garnka nie w³o¿ê, a z drugiej strony pieniêdzmi nie zapcham serca. Uwa¿am, ¿e trzeba i¶æ w ¿yciu na kompromis i tyle samo dawaæ od siebie ile braæ. A mo¿e nawet wiêcej? Nie wyobra¿am sobie ¿ycia, w którym mia³abym byæ na czyim¶ ca³kowitym i d³ugotrwa³ym utrzymaniu a tak¿e ¿eby mój partner by³ przeze mnie utrzymywany. Nie mam gwarancji, ¿e co¶ przez ten doktorat osi±gnie, ¿e znajdzie dobr± pracê, ¿e bêdziemy ¿yæ na jakim¶ poziomie. Ale nic nie da mi gwarancji. Wiem, ze umie sobie radziæ w ¿yciu. I mam nadziejê, ¿e jako¶ wspólnie mo¿emy sobie poradziæ. Zapewne zostanie mi zarzucone, ¿e nic nie wiem o ¿yciu, ¿e mam wyidealizowany obraz, ¿e za kilka lat bêdê mówiæ inaczej. Mo¿e tak a mo¿e nie. Tego nie wiem. |
|
2015-05-28, 21:38 | #139 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
odnioslam sie do swietlanego przykladu podanego wyzej Cytat:
Pytam calkiem powaznie: skad wiesz? Przeciez do tej pory tak naprawde nie musial "sobie radzic w zyciu".
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
2015-05-28, 22:07 | #140 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 52
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
Potrafi zarz±dzaæ czasem, zasobami pieniê¿nymi i niepieniê¿nymi. W wieku szkolnym dorabia³ sobie w sadach w wakacje, w wieku 18 lat pracowa³ wakacyjnie w fabryce codziennie maj±c na 5 rano, ¿eby móc kupiæ sobie swój pierwszy motocykl, pó¼niej na studiach pracowa³ w ró¿nych miejscach. Wiem, ¿e dla was to nic to o niczym nie ¶wiadczy bo "siedzi" na doktoracie bo nie pracuje teraz bo co to taka part time job. Ale ja wiem, ¿e jak chce, to sobie poradzi. Wiem, ¿e dla ludzi, którzy ¿yj± na w³asn± kieszeñ to jest ¶mieszne, nie ¶wiadczy o niczym itp, bo oni sami siê utrzymuj± i to wed³ug nich definiuje "prawdziw±" zaradno¶æ ¿yciow±. ---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ---------- Luba, pozwoli³am sobie odwiedziæ Pani profil i o ile podane na nim informacje s± prawdziwe, jest Pani w wieku mojego taty. Nie dziwie siê, ¿e Pani w ten sposób na to wszystko patrzy, mi³o mi, ¿e mogê poznaæ Pani punkt widzenia, ale musi Pani zrozumieæ, ¿e nie jestem w stanie teraz w tym momencie mojego ¿ycia podzielaæ Pani sposobu patrzenia na ¶wiat. Edytowane przez cyanek Czas edycji: 2015-05-28 o 22:03 |
|
2015-05-28, 22:07 | #141 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomo¶ci: 2 096
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Przebrnê³am z ciekawo¶ci przez ca³y w±tek, co rzadko mi siê zdarza i mam parê przemy¶leñ
1. Autorko w±tku, je¶li chodzi o ojca, no có¿ - pomijaj±c poziom niektórych rzucanych przez niego tekstów, trochê go rozumiem. W tym jedynie sensie, ¿e ka¿dy chce dla swojego dziecka jak najlepiej i ka¿dy to rozumie trochê inaczej. Ojcowie miewaj± takie podej¶cie i nie pozostaje Ci nic innego, jak puszczanie tego mimo uszu - po zastanowieniu siê, czy w niektórych aspektach nie ma trochê racji. Niejeden film o takich ojcach powsta³ i niejedn± powie¶æ napisano 2. Na razie Ci siê wydaje, ¿e wiesz, czemu Twój facet poszed³ na studia doktoranckie - ja bym siê nad tym zastanowi³a najbardziej. Czy on ma jakie¶ plany? Konkretn± wizjê kariery naukowej? Plan, jak to ma wygl±daæ dalej - ale taki realny, z rzeteln± ocen± szans na jego realizacjê? Pomys³, jak zamieniæ "dr" przed nazwiskiem na gotówkê (je¶li nie teraz, to w przysz³o¶ci)? 3. Doktorat spoko, niektórym pomaga, niektórym szkodzi - ja znam wiêcej takich, którym zaszkodzi³, bo zrobili go dla taniego pokoju w akademiku i przed³u¿enia swojego YOLO. Kompletnie nie rozumiem padaj±cej tu argumentacji, ¿e Wiza¿ankom siê wydaje, ¿e praca w magazynie jest lepsza od kariery naukowej. WTF?! Kto w ogóle mówi³ o zapitalaniu na kasie? Miêdzy karier± wyk³adacza chemii w Tesco a wyk³adowcy akademickiego jest jeszcze n innych mo¿liwo¶ci, które pozwalaj± pracowaæ umys³owo za pieni±dze wy¿sze od stypendium. Nie deprecjonuj±c niczyjej kariery naukowej - pewnie, mo¿na siê spe³niaæ na tym polu, ale z tego co wiem o realiach na polskich uczelniach, raczej trudno my¶leæ o po¶wiêceniu siê nauce i utrzymaniu rodziny na sensownym poziomie jednocze¶nie. Trzeba te¿ odró¿niæ dziedziny, które zag³êbia siê dla sportu od tych, które maj± potencja³ - nazwijmy to - komercyjny. Nie oszukujmy siê, ka¿da praca, tak¿e naukowa, ma jak±¶ warto¶æ przeliczaln± na pieni±dze. To mo¿e siê zmieniaæ (przyk³ad - wspomniany wy¿ej prezes banku), ale raczej ³atwo to przewidzieæ, wiedz±c cokolwiek o ¶wiecie. C'est la vie. Patenty czy wyniki badañ z wielu dziedzin mog± byæ warte mnóstwo hajsu i wtedy kariera naukowa to ca³kiem dobry pomys³, a szukanie pracy dla wpisu w CV nie ma najmniejszego sensu. Pytanie tylko, czy dotyczy to kogo¶, kto spêdzi ¿ycie patrz±c przez mikroskop na konodonty... Szczerze w±tpiê. Je¶li rozwój danej dziedziny nie wp³ywa w ¿aden sposób na co¶, co da siê spieniê¿yæ (niezale¿nie od tego, czy jest to robotyka, czy kosmetyka), to po prostu nikomu nie op³aca siê dawaæ na to wiêkszych pieniêdzy - ani pañstwu, ani firmom. Je¶li komu¶ wystarczy ¶wiadomo¶æ wp³ywu na rozwój nauki i liczy siê z tym, ¿e w najlepszym wypadku pozostanie na uczelni za mniej ni¿ ¶rednia krajowa, to jego wybór. Je¶li jednak liczy po prostu, ¿e dowolny doktorat w magiczny sposób przek³ada siê na nape³nianie garnca z³otem, to sorry, ale jest Piotrusiem Panem. |
2015-05-28, 22:10 | #142 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 52
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
Ale wydaje mi siê, ¿e to ju¿ kwestia podej¶cia jego rodziców do tej sytuacji i ¿e ja nie mam na to za bardzo wp³ywu, ¿e oni siê na to godz±. |
|
2015-05-28, 22:12 | #143 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
Ale o cos calkiem innego Mieszka sam? Gotuje sobie sam, pierze, placi rachunki (chodzi o to czy wie w ogole jak i gdzie sie te rachunki placi), sprzata i w ogole zyje sam i radzi sobie? Jest ogarniety zyciowo? Nie planujecie rodziny, chwala, ale jakby co, to ogarnie z Toba wszytsko w domu i przy dziecku, czy zamknie za soba drzwi do pokoju, bo "on robi doktorat". Umie sobie radzic z niepowodzeniami? Itd. edycja. nie musisz mi "paniowac" nikt tu tego nie robi. na szczescie
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2015-05-28 o 22:15 |
|
2015-05-28, 22:21 | #144 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 52
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
Orientuje siê, jak dzia³a gospodarka i rynek pracy dziêki moim studiom. I dziêkujê za wczytanie siê w ten w±tek i tak rozbudowan± odpowied¼ ---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ---------- Cytat:
Tak, umie sam swój w³asny inwentarz ogarn±æ - by³ na erasmusie przez rok i tam sam sobie gotowa³, sam sobie zakupy robi³, pra³, p³aci³ rachunki, itp. Gdy przyje¿d¿a do mnie, to czêsto razem co¶ gotujemy, albo czasem, gdy jestem na zajêciach to on co¶ ugotuje. I posprz±ta po obiedzie. Mamy tak± trochê zasadê - raz ja przygotuje posi³ek, raz ty (zazwyczaj i tak robimy go razem, ale zawsze to jaka¶ jedna osoba wymy¶la, co bêdziemy je¶æ, itp). |
||
2015-05-28, 22:28 | #145 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomo¶ci: 2 096
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
|
|
2015-05-28, 22:38 | #146 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 52
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
|
|
2015-05-29, 00:12 | #147 |
BAN sta³y
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomo¶ci: 63
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Tata ma racje, doro¶li mê¿czy¼ni nie maj± dredów, tak jak nie chodz± w krótkich spodenkach i trampkach do pracy. Druga kwestia, robienie doktoratu to zazwyczaj sposób na ucieczkê od doros³ego ¿ycia i pracy. Jeste¶ 27 letnim ch³opczykiem, który nawet jeszcze nie pracuje, nic dziwnego, ¿e rodzice tak reaguj±.
|
2015-05-29, 02:27 | #148 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 3 392
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
---------- Dopisano o 03:27 ---------- Poprzedni post napisano o 02:58 ---------- Cytat:
Lubo, zauwa¿, ¿e omawiany pacjent nie jest jakim¶ obibokiem; wy³apa³ stypendium podczas rekrutacji na jednej z najlepszych uczelni w Polsce, co oznacza, ¿e musia³ siê przy³o¿yæ do robienia punkcików na studiach. Teraz powinien kontynuowaæ robienie punkcików, w sposób sensowny i nie rozdrabniaj±c siê, ¿eby mieæ stypendium dalej, a mieæ te¿ szanse uzyskaæ jaki¶ grant na badania. Cha³turzenie mu w tym nie pomo¿e, najpewniej zaszkodzi. Po co zatem ma i¶æ do pracy? ¯eby pokazaæ tatusiowi Autorki, ¿e sobie radzi? Przecie¿ niezale¿nie od tego, co zrobiæ, tatu¶ i tak bêdzie siê czepia³ o dredy i o rodziców. Dredy mo¿e ¶ci±æ, rodziców niby te¿, ale za to ju¿ pójdzie do wiêzienia. Problem z tatusiem Autorki nie polega na tym, ¿e jest tatusiem i morda w kube³. Polega na tym - a to w cholerê czêsta przypad³o¶æ - ¿e tatu¶ Autorki nie jest w stanie zrozumieæ, ¿e mo¿na mieæ inaczej ni¿ on. ¯e mo¿na nie podzielaæ celów, pragnieñ, upodobañ, priorytetów. ¯e mo¿na chcieæ uprawiaæ naukê za ¶rednie pieni±dze, a nie robiæ karierê w korpie za nieco mniej ¶redni± kasê. ¯e mo¿na chcieæ zwi±zaæ siê z ch³opcem z mniej zamo¿nej rodziny. ¯e mo¿na nosiæ dredy, kiedy obowi±zkowa jest fryzura w z±bek, czy co tam. Owszem, byæ mo¿e zasadne by³oby, ¿eby ch³opiec przemy¶la³, czego w zasadzie chce od ¿ycia. Nie dlatego, ¿e tatu¶, i nie dlatego, ¿e wiza¿anki. Na razie zacz±³ doktorat - jeszcze pewnie siê nie zorientowa³, czy praca naukowa i uczelniane realia to na pewno to; posiedzi jeszcze chwilê i siê pokapuje. Nerwowe rozsy³anie cv, bo przecie¿ doro¶li ludzie pracuj±, mu w tym nie pomo¿e. Doro¶li ludzie wiedz±, czego chc± i okre¶laj± ¶rodki do tego, by to osi±gn±æ. Wiedz±, ¿e czasem z czego¶ trzeba zrezygnowaæ, albo poczekaæ. Go¶æ na razie inwestuje w swoj± karierê - ma mo¿liwo¶ci, intelektualne i finansowe, rodzice te¿ go wspieraj±. Na razie nie chce zak³adaæ rodziny. Autorka te¿ na razie siê kszta³ci i planów rozrodczych w aktualnym planie piêcioletnim zapewne nie ma. Owszem, go¶ciowi mo¿e nie wypaliæ z karier± naukow± - ale to ryzyko jest zawsze, zawsze mo¿e zdarzyæ siê co¶, co spowoduje, ¿e karierê diabli wezm±. Nie wypali, bêdzie kombinowa³ inaczej, Autorka pisze, ¿e potrafi sobie poradziæ. Co w tym z³ego? Czego tu siê czepiaæ? Mnie jednak wychodzi, ¿e rodziców i dredów. |
||
2015-05-29, 06:34 | #149 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomo¶ci: 2 096
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
|
|
2015-05-29, 09:00 | #150 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomo¶ci: 3 218
|
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka
Cytat:
I super. Jeste¶ na etapie, na którym potrzebujesz ch³opaka-studenta, lekkoducha, zabawnego towarzysza ¿ycia, któremu nie w g³owie doros³e ¿ycie, zak³adanie rodziny i obowi±zki z tego wynikaj±ce. Bo i Ty tego nie chcesz. Wiêc super siê dobrali¶cie, na razie pasujecie do siebie i sobie. Pozostaje mieæ tylko nadziejê, ¿e równocze¶nie doro¶niecie i nie pojawi siê za kilka lat miêdzy wami przepa¶æ, nie zaczniesz wymagaæ aby jednak za³o¿y³ ten krawat i przyniós³ pieni±dze na kredyt hipoteczny i pieluchy. Ale nawet je¶li tak siê stanie, co z tego? Nie ka¿dy zwi±zek musi skoñczyæ siê wspóln± staro¶ci±, trzeba doceniaæ te¿ te na "tu i teraz". Edytowane przez new woman in town Czas edycji: 2015-05-29 o 09:05 |
|
Nowe w±tki na forum Intymnie |
|
Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.