Tata nie akceptuje mojego ch³opaka - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2015-05-28, 11:16   #121
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

tyle tylko, ze tatus autorki sie odezwal, autorka sie nad tym zastanowila, napisala tutaj, dowiedziala sie, ze moze jednak w jakiejs czesci tatus ma racje i zaczela ze swoim facetem rozmawiac na temat przyszlosci.

jakby na to nie patrzec, dla autorki wcale na zle to nie wyszlo.
jej tatko jest prostakiem raz na rok (z tego co napisala autorka, raz niefajne haslo rzucil pare dni temu, wczesniej wspominal cos rok temu), mozna wiec przypuscic, ze go trafilo niezle i nie "odzywa sie" caly czas ale tylko wtedy kiedy juz wytrzymac nie moze na mysl, ze Tanguy rosnie mu pod bokiem. .
dlatego nie wieszalabym na nim wszystkich psow swiata, tylko dlatego, ze jest rodzicem i jako taki, wg niektorych, powinien tylko i wylacznie trzymac twarz w pojemniku na odpadki.
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 11:39   #122
201604130936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 16 501
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

I przede wszystkim dlaczego kanarek xD
201604130936 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 12:49   #123
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomo¶ci: 4 266
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez Luba Poka¿ wiadomo¶æ
tyle tylko, ze tatus autorki sie odezwal, autorka sie nad tym zastanowila, napisala tutaj, dowiedziala sie, ze moze jednak w jakiejs czesci tatus ma racje i zaczela ze swoim facetem rozmawiac na temat przyszlosci.

jakby na to nie patrzec, dla autorki wcale na zle to nie wyszlo.
jej tatko jest prostakiem raz na rok (z tego co napisala autorka, raz niefajne haslo rzucil pare dni temu, wczesniej wspominal cos rok temu), mozna wiec przypuscic, ze go trafilo niezle i nie "odzywa sie" caly czas ale tylko wtedy kiedy juz wytrzymac nie moze na mysl, ze Tanguy rosnie mu pod bokiem. .
dlatego nie wieszalabym na nim wszystkich psow swiata, tylko dlatego, ze jest rodzicem i jako taki, wg niektorych, powinien tylko i wylacznie trzymac twarz w pojemniku na odpadki.
Zgadzam siê.

Geologia? A potem jeszcze doktorat? Mam nadziejê, ¿e ch³opak ma porz±dne plecy na uczelni, bo inaczej bêdzie marnie. Nie rozumiem czemu ludzie po¶wiêcaj± tak du¿o czasu czemu¶, co nie zapewnia im przysz³o¶ci.
Fleur_D jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 13:58   #124
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomo¶ci: 8 980
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez rembertowa Poka¿ wiadomo¶æ
To nie jest decyzja tatusia, to nie jest tatusia ¿ycie, to nie tatu¶ bêdzie ¿y³ z konsekwencjami wyboru.
Dalej nie uzyska³am odpowiedzi na pytanie, co jak dziewczê bêdzie g³odem przymieraæ, albo zajdzie w ci±¿ê [nie mówiê o autorce, ogonie o takim podejsciu]? Tatko ma za drzwi wystawiæ z walizkami i odetchn±æ z ulg±? To polecisz?
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Poka¿ wiadomo¶æ
CSI Wiza¿, proszê przyjechaæ na w±tek!
_ema_ jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 14:17   #125
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Bo kanarek jest ladny i kolorowy i niektorym lepiej pasuje.
A golebie, jak pisal pratchett, to latajace szczury
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 15:10   #126
atlatl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 52
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Dawno, dawno, dawno temu, w pewnym du¿ym polskim mie¶cie pozna³em pewnego nauczyciela akademickiego. Facet by³ wtedy powszechnie uwa¿any za frajera i nieudacznika. Nie do¶æ, ¿e dziedzina w której d³uba³ by³a wtedy uznawana za kompletnie nieperspektywiczn±, to on dodatkowo nie potrafi³ zakombinowaæ paru dolców na wyjazdach zagranicznych. Jaki¶ przemyt, sprzedawanie kryszta³ów etc powszechne w¶ród naukowców PRL w jego przypadku nie wchodzi³o w grê. W koñcu, po odchowaniu dzieci, jego w³asna ¿ona znudzona dwudziestoletnim klepaniem biedy, spakowa³a mu walizki i wystawi³a je na korytarz. Potem wyjecha³a do cieplejszych i bardziej perspektywicznych krajów, by siê w koñcu dorobiæ. Tymczasem ustrój siê w Polsce zmieni³, ów naukowiec d³ubi±cy w zawi³ych obliczeniach prawdopodobieñstwa ryzyka nagle okaza³ siê niezwykle cennym nabytkiem dla ka¿dego banku czy ubezpieczalni. W dodatku odci±¿ony od obowi±zków rodzinnych, móg³ pracy po¶wiêciæ ca³y swój czas. Po parunastu latach zosta³ prezesem jednego z najwiêkszych polskich banków. I, gdy jego by³a dalej klepie biedê w tym swoim ciep³ym kraju, on w trakcie urlopów w najdro¿szych kurortach, klepie cztery razy od siebie m³odsze panienki.
Mora³ z tej opowie¶ci, proponujê aby ka¿da sobie wymy¶li³a sama.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

A co do ptaszków, to czasy gdy w Polsce jada³o siê go³êbie i wróble, minê³y ju¿ tak bardzo dawno, ¿e pierwotny sens przys³owia i tak umyka.
atlatl jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 15:11   #127
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomo¶ci: 10 807
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez atlatl Poka¿ wiadomo¶æ
Dawno, dawno, dawno temu, w pewnym du¿ym polskim mie¶cie pozna³em pewnego nauczyciela akademickiego. Facet by³ wtedy powszechnie uwa¿any za frajera i nieudacznika. Nie do¶æ, ¿e dziedzina w której d³uba³ by³a wtedy uznawana za kompletnie nieperspektywiczn±, to on dodatkowo nie potrafi³ zakombinowaæ paru dolców na wyjazdach zagranicznych. Jaki¶ przemyt, sprzedawanie kryszta³ów etc powszechne w¶ród naukowców PRL w jego przypadku nie wchodzi³o w grê. W koñcu, po odchowaniu dzieci, jego w³asna ¿ona znudzona dwudziestoletnim klepaniem biedy, spakowa³a mu walizki i wystawi³a je na korytarz. Potem wyjecha³a do cieplejszych i bardziej perspektywicznych krajów, by siê w koñcu dorobiæ. Tymczasem ustrój siê w Polsce zmieni³, ów naukowiec d³ubi±cy w zawi³ych obliczeniach prawdopodobieñstwa ryzyka nagle okaza³ siê niezwykle cennym nabytkiem dla ka¿dego banku czy ubezpieczalni. W dodatku odci±¿ony od obowi±zków rodzinnych, móg³ pracy po¶wiêciæ ca³y swój czas. Po parunastu latach zosta³ prezesem jednego z najwiêkszych polskich banków. I, gdy jego by³a dalej klepie biedê w tym swoim ciep³ym kraju, on w trakcie urlopów w najdro¿szych kurortach, klepie cztery razy od siebie m³odsze panienki.
Mora³ z tej opowie¶ci, proponujê aby ka¿da sobie wymy¶li³a sama.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

A co do ptaszków, to czasy gdy w Polsce jada³o siê go³êbie i wróble, minê³y ju¿ tak bardzo dawno, ¿e pierwotny sens przys³owia i tak umyka.
Geolog prezesem banku. Id¼ trollowaæ gdzie indziej.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzeda¿e

REKLAMA
Stary 2015-05-28, 15:12   #128
201604130936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 16 501
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

To wrobelek te¿ ju¿ nieadwkewatny : <. Przyznanie siê do gafy przez kolejnego wizazanka-omnibusa ciê¿ka sprawa
201604130936 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 15:16   #129
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Znaczy, fajna perspektywa.
20 lat klepania biedy i czekania na zmiane ustroju Bo gdyby sie ustroj nie zmienil, to facet nadal NICZEGO by nie zrobil, zeby wreszcie miec maslo na chleb.
Autorko, lapiesz sie na to?
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2015-05-28 o 15:18
Luba jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 15:17   #130
atlatl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 52
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5156333 9]Geolog prezesem banku. Id¼ trollowaæ gdzie indziej.[/QUOTE]

Nie ma przeciwwskazañ. Ale kole¶ który z jakiego¶ skamienia³ego okrzemka potrafi wywró¿yæ ile jest ropy w pobli¿u, potrafi zarobiæ wielokroæ wiêcej ni¿ prezes banku.
atlatl jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 15:20   #131
201604130936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 16 501
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez Luba Poka¿ wiadomo¶æ
Znaczy, fajna perspektywa.
20 lat klepania biedy i czekania na zmiane ustroju Bo gdyby sie ustroj nie zmienil, to facet nadal NICZEGO by nie zrobil, zeby wreszcie miec maslo na chleb.
Autorko, lapiesz sie na to?
Mo¿e krul janusz zrobi przewrot i chlopak te¿ zostanie prezesem.
201604130936 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-28, 15:21   #132
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez harleyka Poka¿ wiadomo¶æ
Mo¿e krul janusz zrobi przewrot i chlopak te¿ zostanie prezesem.
i od razu po przewrocie niech stworzy poklady ropy w Polsce


to chlopak zostanie sultanem sulejmanem nawet
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 16:51   #133
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomo¶ci: 4 266
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Przypominam, ¿e mamy rok 2015. W czasie przemian ustrojowych, czyli ponad 25 lat temu wiele rzeczy by³o bardziej mo¿liwych, choæ te¿ nie na zasadzie "chcieæ to móc i wszystko jest mo¿liwe, nie ma ¿adnych przeszkód natury formalnej". Jak kto¶ porównuje tamte czasy z dzisiejszym ¶wiatem, to wzbudza jedynie moje politowanie.
Fleur_D jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 18:15   #134
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomo¶ci: 3 218
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez atlatl Poka¿ wiadomo¶æ
Dawno, dawno, dawno temu, w pewnym du¿ym polskim mie¶cie pozna³em pewnego nauczyciela akademickiego. Facet by³ wtedy powszechnie uwa¿any za frajera i nieudacznika. Nie do¶æ, ¿e dziedzina w której d³uba³ by³a wtedy uznawana za kompletnie nieperspektywiczn±, to on dodatkowo nie potrafi³ zakombinowaæ paru dolców na wyjazdach zagranicznych. Jaki¶ przemyt, sprzedawanie kryszta³ów etc powszechne w¶ród naukowców PRL w jego przypadku nie wchodzi³o w grê. W koñcu, po odchowaniu dzieci, jego w³asna ¿ona znudzona dwudziestoletnim klepaniem biedy, spakowa³a mu walizki i wystawi³a je na korytarz. Potem wyjecha³a do cieplejszych i bardziej perspektywicznych krajów, by siê w koñcu dorobiæ. Tymczasem ustrój siê w Polsce zmieni³, ów naukowiec d³ubi±cy w zawi³ych obliczeniach prawdopodobieñstwa ryzyka nagle okaza³ siê niezwykle cennym nabytkiem dla ka¿dego banku czy ubezpieczalni. W dodatku odci±¿ony od obowi±zków rodzinnych, móg³ pracy po¶wiêciæ ca³y swój czas. Po parunastu latach zosta³ prezesem jednego z najwiêkszych polskich banków. I, gdy jego by³a dalej klepie biedê w tym swoim ciep³ym kraju, on w trakcie urlopów w najdro¿szych kurortach, klepie cztery razy od siebie m³odsze panienki.
Mora³ z tej opowie¶ci, proponujê aby ka¿da sobie wymy¶li³a sama.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

A co do ptaszków, to czasy gdy w Polsce jada³o siê go³êbie i wróble, minê³y ju¿ tak bardzo dawno, ¿e pierwotny sens przys³owia i tak umyka.
Wspó³czujê kobietom uprawiaj±cym klepanie z pomarszczonym facetem 70+. Rozumiem, ¿e klepanie w sensie dos³ownym, bo wiek ju¿ nie ten

Dawno...dawno....dawno temu. Tymczasem obecnie kariera naukowa w wiêkszo¶ci przypadków = klepanie biedy lub co najwy¿ej ¿ycie na ¶rednim poziomie. Sam zreszt± zauwa¿y³e¶, ¿e facet zacz±³ zarabiaæ powa¿ne pieni±dze dopiero kiedy zacz±³ pracowaæ w banku. Nie wiem czy sam siê w tym swoim morale zagubi³e¶ ale tylko potwierdzasz teorie ojca autorki.

EDIT: U¶wiadomi³am sobie, ¿e obra¿am swoj± wypowiedzi± ludzi, którzy robi± kariery naukowe. Da siê fajnie na tym zarobiæ o ile studiowanie na studiach doktoranckich nie jest jedyn± ambicj±, jedynym zajêciem. Mam kilku znajomych, którzy robi± doktorat, habilitacjê i ca³kiem nie¼le im siê powodzi ale wszyscy, poza studiami, pracowali ju¿ od skoñczenia magisterki. Dos³ownie wszyscy. I to w kilku miejscach.

Edytowane przez new woman in town
Czas edycji: 2015-05-28 o 18:22
new woman in town jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 19:38   #135
atlatl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 52
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

I ok, chcê tylko zwróciæ uwagê by jednak na pocz±tku zwi±zku informowaæ o tych swoich horyzontach umys³owych, potrzebach i oczekiwaniach materialnych, a nie r¿n±æ intelektualistki czy romantyczki, która dla niego bêdzie ¶wiat³em ksiê¿yca ¿y³a. Bo i tak skoñczy siê to za najdalej lat 20 monologiem : "Ja siê spodziewa³am, ¿e jako informatyk/lekarz/prawnik/etc zapewnisz mi jaki¶ poziom materialny, a ty durniu znowu wymy¶lasz sobie jakie¶ obalenie hipotezy Riemana/leczenie ma³ych murzynków/obronê pro bono". Zwa¿cie, ¿e o ile on po 40 jeszcze sobie spokojnie fajnie ¿ycie u³o¿y, przyk³adów znam sporo. Za¶ co do p³ci przeciwnej, to ju¿ tak weso³o nie jest.
atlatl jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 20:54   #136
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 3 392
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez _ema_ Poka¿ wiadomo¶æ
Dalej nie uzyska³am odpowiedzi na pytanie, co jak dziewczê bêdzie g³odem przymieraæ, albo zajdzie w ci±¿ê [nie mówiê o autorce, ogonie o takim podejsciu]? Tatko ma za drzwi wystawiæ z walizkami i odetchn±æ z ulg±? To polecisz?
a rozmawiamy tu o wystawianiu walizek córci w ci±¿y?

No dobrze, niech bêdzie. Je¶li cen± za niewystawianie walizek córci w ci±¿y - czy jak±kolwiek inn± formê pomocy - jest chodzenie na kompromis w sprawie swojego zwi±zku ze swoimi rodzicami, to tak, trzeba zabraæ walizki i na pomoc nie liczyæ. Bo to nie jest pomoc, tylko rozbójnicze wymuszenie.

Nawiasem mówi±c, jest tu po s±siedzku w±tasek dziewczyny, która w wieku 17 lat wpad³a z du¿o starszym wariatem-przemocowcem. Wariat ma ju¿ niez³e dokonania w zakresie przemocy, do tego dochodzi tatu¶-hipokryta i seksista, który dyktuje mamci, co ma robiæ. No i ¿eby nie znale¼æ walizek za progiem, dziewczyna musi wyj¶æ za m±¿ za wariata-przemocowca, bo tatu¶ kaza³. Dziwnym trafem, pó³ wiza¿u na w±tku siedzi i próbuje przemówiæ dziewczêciu do rozumu, ¿e ¶lub i zdanie siê na ³askê i nie³askê wariata-przemocowca to g³upi pomys³.

Ten w±tek jest bardzo adekwatny do Twoich pomys³ów o chodzeniu na kompromis w sprawie wyboru ¿yciowego partnera z w³asnym ojcem.

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Luba Poka¿ wiadomo¶æ
Znaczy, fajna perspektywa.
20 lat klepania biedy i czekania na zmiane ustroju Bo gdyby sie ustroj nie zmienil, to facet nadal NICZEGO by nie zrobil, zeby wreszcie miec maslo na chleb.
Autorko, lapiesz sie na to?
znaczy co, Autorka ma zgodnie z wytycznymi tatusia, casting na mê¿a zaczynaæ od inspekcji gara¿u kandydata, ¿eby jej siê jaki¶ go³odupiec z akademick± pensj± nie trafi³?
rembertowa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 21:16   #137
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomo¶ci: 8 980
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez atlatl Poka¿ wiadomo¶æ
I ok, chcê tylko zwróciæ uwagê by jednak na pocz±tku zwi±zku informowaæ o tych swoich horyzontach umys³owych, potrzebach i oczekiwaniach materialnych, a nie r¿n±æ intelektualistki czy romantyczki, która dla niego bêdzie ¶wiat³em ksiê¿yca ¿y³a. Bo i tak skoñczy siê to za najdalej lat 20 monologiem : "Ja siê spodziewa³am, ¿e jako informatyk/lekarz/prawnik/etc zapewnisz mi jaki¶ poziom materialny, a ty durniu znowu wymy¶lasz sobie jakie¶ obalenie hipotezy Riemana/leczenie ma³ych murzynków/obronê pro bono". Zwa¿cie, ¿e o ile on po 40 jeszcze sobie spokojnie fajnie ¿ycie u³o¿y, przyk³adów znam sporo. Za¶ co do p³ci przeciwnej, to ju¿ tak weso³o nie jest.
No to chyba kto jak kto ale doktorant to jest na tyle bystry, ¿eby samemu wydedukowaæ, ¿e ¿ycie kosztuje, tak jak jedzenie, rachunki i pieluszki dla dzieci. I jak siê planuje po¶wiêciæ ¿ycie na poszukiwanie lekarstwa na raka w laboratorium urz±dzonym w lepiance, albo lepiej - w luksusowym mieszkaniu utrzymywanym z jednej pensji ¿ony - no to powinien wiedzieæ, ¿eby kobietom niepodzielaj±cym jego pasji ty³ka nie zawracaæ przed 40stk±
No eureka, zak³adaj±c rodzinê trzeba zarabiaæ, kto by pomy¶la³?

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Cytat:
Napisane przez rembertowa Poka¿ wiadomo¶æ
Nawiasem mówi±c, jest tu po s±siedzku w±tasek dziewczyny, która w wieku 17 lat wpad³a z du¿o starszym wariatem-przemocowcem. Wariat ma ju¿ niez³e dokonania w zakresie przemocy, do tego dochodzi tatu¶-hipokryta i seksista, który dyktuje mamci, co ma robiæ. No i ¿eby nie znale¼æ walizek za progiem, dziewczyna musi wyj¶æ za m±¿ za wariata-przemocowca, bo tatu¶ kaza³. Dziwnym trafem, pó³ wiza¿u na w±tku siedzi i próbuje przemówiæ dziewczêciu do rozumu, ¿e ¶lub i zdanie siê na ³askê i nie³askê wariata-przemocowca to g³upi pomys³.
Jeste¶ chyba jedyn± osob±, która potrafi przyrównaæ jednego ojca do drugiego
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Poka¿ wiadomo¶æ
CSI Wiza¿, proszê przyjechaæ na w±tek!
_ema_ jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 21:30   #138
cyanek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 52
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez _ema_ Poka¿ wiadomo¶æ
No to chyba kto jak kto ale doktorant to jest na tyle bystry, ¿eby samemu wydedukowaæ, ¿e ¿ycie kosztuje, tak jak jedzenie, rachunki i pieluszki dla dzieci. I jak siê planuje po¶wiêciæ ¿ycie na poszukiwanie lekarstwa na raka w laboratorium urz±dzonym w lepiance, albo lepiej - w luksusowym mieszkaniu utrzymywanym z jednej pensji ¿ony - no to powinien wiedzieæ, ¿eby kobietom niepodzielaj±cym jego pasji ty³ka nie zawracaæ przed 40stk±
No eureka, zak³adaj±c rodzinê trzeba zarabiaæ, kto by pomy¶la³?
Nikt w moim przypadku jak na razie nie zamierza ¿adnej rodziny zak³adaæ.
Poza tym jest równouprawnienie - nie wymagam, ¿eby mnie kto¶ utrzymywa³. Jako, ¿e studiujê na uczelni ekonomicznej, mam nadziejê na pracê w zawodzie (rachunkowo¶æ) albo w korpo.
A w razie czego zawsze mo¿na pój¶æ do pierwszej lepszej pracy.
Mimo zarzucanego mi tu infantylizmu mam na tyle rozs±dku by postêpowaæ tak, ¿ebym nie musia³a za kilka miesiêcy martwiæ siê o pieluszki (tak wiem, ¿e ró¿nie mo¿e siê zdarzyæ).

Owszem - mo¿na rzuciæ wszystko i zwróciæ siê ku mniej presti¿owym i mniej dochodowym posadom ju¿ teraz i zaj±æ siê zak³adaniem rodziny. Jednak ka¿dy jako¶ po swojemu planuje sobie ¿ycie i dla jednych wa¿ne jest, ¿eby jak najszybciej siê usamodzielniæ a dla innych ¿eby siê rozwijaæ, dokszta³caæ, itp.

Wed³ug mnie w zwi±zku wa¿ne te¿ jest uczucie, wzajemne zrozumienie, dogadywanie siê, itp.
Wiem, ¿e uczucia sobie do garnka nie w³o¿ê, a z drugiej strony pieniêdzmi nie zapcham serca.

Uwa¿am, ¿e trzeba i¶æ w ¿yciu na kompromis i tyle samo dawaæ od siebie ile braæ. A mo¿e nawet wiêcej?

Nie wyobra¿am sobie ¿ycia, w którym mia³abym byæ na czyim¶ ca³kowitym i d³ugotrwa³ym utrzymaniu a tak¿e ¿eby mój partner by³ przeze mnie utrzymywany.
Nie mam gwarancji, ¿e co¶ przez ten doktorat osi±gnie, ¿e znajdzie dobr± pracê, ¿e bêdziemy ¿yæ na jakim¶ poziomie.
Ale nic nie da mi gwarancji. Wiem, ze umie sobie radziæ w ¿yciu. I mam nadziejê, ¿e jako¶ wspólnie mo¿emy sobie poradziæ.

Zapewne zostanie mi zarzucone, ¿e nic nie wiem o ¿yciu, ¿e mam wyidealizowany obraz, ¿e za kilka lat bêdê mówiæ inaczej. Mo¿e tak a mo¿e nie. Tego nie wiem.
cyanek jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 21:38   #139
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez rembertowa Poka¿ wiadomo¶æ
znaczy co, Autorka ma zgodnie z wytycznymi tatusia, casting na mê¿a zaczynaæ od inspekcji gara¿u kandydata, ¿eby jej siê jaki¶ go³odupiec z akademick± pensj± nie trafi³?
znaczy tylko tyle, ze powinna sie zastanowic, czy chce czekac az jej ukochany szejkiem zostanie w wieku 50 lat.
odnioslam sie do swietlanego przykladu podanego wyzej



Cytat:
Napisane przez cyanek Poka¿ wiadomo¶æ
Nie wyobra¿am sobie ¿ycia, w którym mia³abym byæ na czyim¶ ca³kowitym i d³ugotrwa³ym utrzymaniu a tak¿e ¿eby mój partner by³ przeze mnie utrzymywany.
A wyobrazasz sobie zycie w ktorym utrzymujesz dziecko, mniej wiecej, do 30 roku zycia?

Cytat:
Napisane przez cyanek Poka¿ wiadomo¶æ
Wiem, ze umie sobie radziæ w ¿yciu.
Pytam calkiem powaznie: skad wiesz?
Przeciez do tej pory tak naprawde nie musial "sobie radzic w zyciu".
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-28, 22:07   #140
cyanek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 52
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez Luba Poka¿ wiadomo¶æ
Pytam calkiem powaznie: skad wiesz?
Przeciez do tej pory tak naprawde nie musial "sobie radzic w zyciu".
Tak, to ¿e siê nie utrzymuje sam to od razu z automatu ¶wiadczy o tym, ¿e nie jest zaradny ¿yciowo?

Potrafi zarz±dzaæ czasem, zasobami pieniê¿nymi i niepieniê¿nymi. W wieku szkolnym dorabia³ sobie w sadach w wakacje, w wieku 18 lat pracowa³ wakacyjnie w fabryce codziennie maj±c na 5 rano, ¿eby móc kupiæ sobie swój pierwszy motocykl, pó¼niej na studiach pracowa³ w ró¿nych miejscach.
Wiem, ¿e dla was to nic to o niczym nie ¶wiadczy bo "siedzi" na doktoracie bo nie pracuje teraz bo co to taka part time job.
Ale ja wiem, ¿e jak chce, to sobie poradzi.

Wiem, ¿e dla ludzi, którzy ¿yj± na w³asn± kieszeñ to jest ¶mieszne, nie ¶wiadczy o niczym itp, bo oni sami siê utrzymuj± i to wed³ug nich definiuje "prawdziw±" zaradno¶æ ¿yciow±.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Luba, pozwoli³am sobie odwiedziæ Pani profil i o ile podane na nim informacje s± prawdziwe, jest Pani w wieku mojego taty.
Nie dziwie siê, ¿e Pani w ten sposób na to wszystko patrzy, mi³o mi, ¿e mogê poznaæ Pani punkt widzenia, ale musi Pani zrozumieæ, ¿e nie jestem w stanie teraz w tym momencie mojego ¿ycia podzielaæ Pani sposobu patrzenia na ¶wiat.

Edytowane przez cyanek
Czas edycji: 2015-05-28 o 22:03
cyanek jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 22:07   #141
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomo¶ci: 2 096
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Przebrnê³am z ciekawo¶ci przez ca³y w±tek, co rzadko mi siê zdarza i mam parê przemy¶leñ

1. Autorko w±tku, je¶li chodzi o ojca, no có¿ - pomijaj±c poziom niektórych rzucanych przez niego tekstów, trochê go rozumiem. W tym jedynie sensie, ¿e ka¿dy chce dla swojego dziecka jak najlepiej i ka¿dy to rozumie trochê inaczej. Ojcowie miewaj± takie podej¶cie i nie pozostaje Ci nic innego, jak puszczanie tego mimo uszu - po zastanowieniu siê, czy w niektórych aspektach nie ma trochê racji. Niejeden film o takich ojcach powsta³ i niejedn± powie¶æ napisano

2. Na razie Ci siê wydaje, ¿e wiesz, czemu Twój facet poszed³ na studia doktoranckie - ja bym siê nad tym zastanowi³a najbardziej. Czy on ma jakie¶ plany? Konkretn± wizjê kariery naukowej? Plan, jak to ma wygl±daæ dalej - ale taki realny, z rzeteln± ocen± szans na jego realizacjê? Pomys³, jak zamieniæ "dr" przed nazwiskiem na gotówkê (je¶li nie teraz, to w przysz³o¶ci)?

3. Doktorat spoko, niektórym pomaga, niektórym szkodzi - ja znam wiêcej takich, którym zaszkodzi³, bo zrobili go dla taniego pokoju w akademiku i przed³u¿enia swojego YOLO. Kompletnie nie rozumiem padaj±cej tu argumentacji, ¿e Wiza¿ankom siê wydaje, ¿e praca w magazynie jest lepsza od kariery naukowej. WTF?! Kto w ogóle mówi³ o zapitalaniu na kasie? Miêdzy karier± wyk³adacza chemii w Tesco a wyk³adowcy akademickiego jest jeszcze n innych mo¿liwo¶ci, które pozwalaj± pracowaæ umys³owo za pieni±dze wy¿sze od stypendium. Nie deprecjonuj±c niczyjej kariery naukowej - pewnie, mo¿na siê spe³niaæ na tym polu, ale z tego co wiem o realiach na polskich uczelniach, raczej trudno my¶leæ o po¶wiêceniu siê nauce i utrzymaniu rodziny na sensownym poziomie jednocze¶nie. Trzeba te¿ odró¿niæ dziedziny, które zag³êbia siê dla sportu od tych, które maj± potencja³ - nazwijmy to - komercyjny. Nie oszukujmy siê, ka¿da praca, tak¿e naukowa, ma jak±¶ warto¶æ przeliczaln± na pieni±dze. To mo¿e siê zmieniaæ (przyk³ad - wspomniany wy¿ej prezes banku), ale raczej ³atwo to przewidzieæ, wiedz±c cokolwiek o ¶wiecie. C'est la vie. Patenty czy wyniki badañ z wielu dziedzin mog± byæ warte mnóstwo hajsu i wtedy kariera naukowa to ca³kiem dobry pomys³, a szukanie pracy dla wpisu w CV nie ma najmniejszego sensu. Pytanie tylko, czy dotyczy to kogo¶, kto spêdzi ¿ycie patrz±c przez mikroskop na konodonty... Szczerze w±tpiê. Je¶li rozwój danej dziedziny nie wp³ywa w ¿aden sposób na co¶, co da siê spieniê¿yæ (niezale¿nie od tego, czy jest to robotyka, czy kosmetyka), to po prostu nikomu nie op³aca siê dawaæ na to wiêkszych pieniêdzy - ani pañstwu, ani firmom. Je¶li komu¶ wystarczy ¶wiadomo¶æ wp³ywu na rozwój nauki i liczy siê z tym, ¿e w najlepszym wypadku pozostanie na uczelni za mniej ni¿ ¶rednia krajowa, to jego wybór. Je¶li jednak liczy po prostu, ¿e dowolny doktorat w magiczny sposób przek³ada siê na nape³nianie garnca z³otem, to sorry, ale jest Piotrusiem Panem.
szarri jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 22:10   #142
cyanek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 52
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez Luba Poka¿ wiadomo¶æ

A wyobrazasz sobie zycie w ktorym utrzymujesz dziecko, mniej wiecej, do 30 roku zycia?
Przepraszam, ale mi jest trudno wyobraziæ sobie, ¿e wogóle mam jakie¶ dziecko, a co dopiero sytuacjê, w której jest starsze ode mnie i go utrzymujê.
Ale wydaje mi siê, ¿e to ju¿ kwestia podej¶cia jego rodziców do tej sytuacji i ¿e ja nie mam na to za bardzo wp³ywu, ¿e oni siê na to godz±.
cyanek jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 22:12   #143
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomo¶ci: 24 548
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez cyanek Poka¿ wiadomo¶æ
Tak, to ¿e siê nie utrzymuje sam to od razu z automatu ¶wiadczy o tym, ¿e nie jest zaradny ¿yciowo?

Potrafi zarz±dzaæ czasem, zasobami pieniê¿nymi i niepieniê¿nymi. W wieku szkolnym dorabia³ sobie w sadach w wakacje, w wieku 18 lat pracowa³ wakacyjnie w fabryce codziennie maj±c na 5 rano, ¿eby móc kupiæ sobie swój pierwszy motocykl, pó¼niej na studiach pracowa³ w ró¿nych miejscach.
Wiem, ¿e dla was to nic to o niczym nie ¶wiadczy bo "siedzi" na doktoracie bo nie pracuje teraz bo co to taka part time job.
Ale ja wiem, ¿e jak chce, to sobie poradzi.

Wiem, ¿e dla ludzi, którzy ¿yj± na w³asn± kieszeñ to jest ¶mieszne, nie ¶wiadczy o niczym itp, bo oni sami siê utrzymuj± i to wed³ug nich definiuje "prawdziw±" zaradno¶æ ¿yciow±.
Akurat nie o prace mi chodzilo.
Ale o cos calkiem innego
Mieszka sam? Gotuje sobie sam, pierze, placi rachunki (chodzi o to czy wie w ogole jak i gdzie sie te rachunki placi), sprzata i w ogole zyje sam i radzi sobie? Jest ogarniety zyciowo?
Nie planujecie rodziny, chwala, ale jakby co, to ogarnie z Toba wszytsko w domu i przy dziecku, czy zamknie za soba drzwi do pokoju, bo "on robi doktorat".
Umie sobie radzic z niepowodzeniami?
Itd.

edycja. nie musisz mi "paniowac" nikt tu tego nie robi. na szczescie
__________________
Nie jestem na tyle m³ody ¿eby wiedzieæ wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2015-05-28 o 22:15
Luba jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 22:21   #144
cyanek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 52
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez szarri Poka¿ wiadomo¶æ
Przebrnê³am z ciekawo¶ci przez ca³y w±tek, co rzadko mi siê zdarza i mam parê przemy¶leñ

1. Autorko w±tku, je¶li chodzi o ojca, no có¿ - pomijaj±c poziom niektórych rzucanych przez niego tekstów, trochê go rozumiem. W tym jedynie sensie, ¿e ka¿dy chce dla swojego dziecka jak najlepiej i ka¿dy to rozumie trochê inaczej. Ojcowie miewaj± takie podej¶cie i nie pozostaje Ci nic innego, jak puszczanie tego mimo uszu - po zastanowieniu siê, czy w niektórych aspektach nie ma trochê racji. Niejeden film o takich ojcach powsta³ i niejedn± powie¶æ napisano

2. Na razie Ci siê wydaje, ¿e wiesz, czemu Twój facet poszed³ na studia doktoranckie - ja bym siê nad tym zastanowi³a najbardziej. Czy on ma jakie¶ plany? Konkretn± wizjê kariery naukowej? Plan, jak to ma wygl±daæ dalej - ale taki realny, z rzeteln± ocen± szans na jego realizacjê? Pomys³, jak zamieniæ "dr" przed nazwiskiem na gotówkê (je¶li nie teraz, to w przysz³o¶ci)?

3. Doktorat spoko, niektórym pomaga, niektórym szkodzi - ja znam wiêcej takich, którym zaszkodzi³, bo zrobili go dla taniego pokoju w akademiku i przed³u¿enia swojego YOLO. Kompletnie nie rozumiem padaj±cej tu argumentacji, ¿e Wiza¿ankom siê wydaje, ¿e praca w magazynie jest lepsza od kariery naukowej. WTF?! Kto w ogóle mówi³ o zapitalaniu na kasie? Miêdzy karier± wyk³adacza chemii w Tesco a wyk³adowcy akademickiego jest jeszcze n innych mo¿liwo¶ci, które pozwalaj± pracowaæ umys³owo za pieni±dze wy¿sze od stypendium. Nie deprecjonuj±c niczyjej kariery naukowej - pewnie, mo¿na siê spe³niaæ na tym polu, ale z tego co wiem o realiach na polskich uczelniach, raczej trudno my¶leæ o po¶wiêceniu siê nauce i utrzymaniu rodziny na sensownym poziomie jednocze¶nie. Trzeba te¿ odró¿niæ dziedziny, które zag³êbia siê dla sportu od tych, które maj± potencja³ - nazwijmy to - komercyjny. Nie oszukujmy siê, ka¿da praca, tak¿e naukowa, ma jak±¶ warto¶æ przeliczaln± na pieni±dze. To mo¿e siê zmieniaæ (przyk³ad - wspomniany wy¿ej prezes banku), ale raczej ³atwo to przewidzieæ, wiedz±c cokolwiek o ¶wiecie. C'est la vie. Patenty czy wyniki badañ z wielu dziedzin mog± byæ warte mnóstwo hajsu i wtedy kariera naukowa to ca³kiem dobry pomys³, a szukanie pracy dla wpisu w CV nie ma najmniejszego sensu. Pytanie tylko, czy dotyczy to kogo¶, kto spêdzi ¿ycie patrz±c przez mikroskop na konodonty... Szczerze w±tpiê. Je¶li rozwój danej dziedziny nie wp³ywa w ¿aden sposób na co¶, co da siê spieniê¿yæ (niezale¿nie od tego, czy jest to robotyka, czy kosmetyka), to po prostu nikomu nie op³aca siê dawaæ na to wiêkszych pieniêdzy - ani pañstwu, ani firmom. Je¶li komu¶ wystarczy ¶wiadomo¶æ wp³ywu na rozwój nauki i liczy siê z tym, ¿e w najlepszym wypadku pozostanie na uczelni za mniej ni¿ ¶rednia krajowa, to jego wybór. Je¶li jednak liczy po prostu, ¿e dowolny doktorat w magiczny sposób przek³ada siê na nape³nianie garnca z³otem, to sorry, ale jest Piotrusiem Panem.
Tak, zgadzam siê z w±tpliwo¶ciami dotycz±cymi jego przysz³ej kariery. I muszê z nim szczerze porozmawiaæ, co bêdê mia³a okazje zrobiæ jutro (o takich rzeczach siê nie rozmawia przez telefon, a widujemy siê g³ównie w weekendy).
Orientuje siê, jak dzia³a gospodarka i rynek pracy dziêki moim studiom.

I dziêkujê za wczytanie siê w ten w±tek i tak rozbudowan± odpowied¼

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Luba Poka¿ wiadomo¶æ
Akurat nie o prace mi chodzilo.
Ale o cos calkiem innego
Mieszka sam? Gotuje sobie sam, pierze, placi rachunki (chodzi o to czy wie w ogole jak i gdzie sie te rachunki placi), sprzata i w ogole zyje sam i radzi sobie? Jest ogarniety zyciowo?
Nie planujecie rodziny, chwala, ale jakby co, to ogarnie z Toba wszytsko w domu i przy dziecku, czy zamknie za soba drzwi do pokoju, bo "on robi doktorat".
Umie sobie radzic z niepowodzeniami?
Itd.

edycja. nie musisz mi "paniowac" nikt tu tego nie robi. na szczescie
Ok przepraszam

Tak, umie sam swój w³asny inwentarz ogarn±æ - by³ na erasmusie przez rok i tam sam sobie gotowa³, sam sobie zakupy robi³, pra³, p³aci³ rachunki, itp.
Gdy przyje¿d¿a do mnie, to czêsto razem co¶ gotujemy, albo czasem, gdy jestem na zajêciach to on co¶ ugotuje. I posprz±ta po obiedzie.
Mamy tak± trochê zasadê - raz ja przygotuje posi³ek, raz ty (zazwyczaj i tak robimy go razem, ale zawsze to jaka¶ jedna osoba wymy¶la, co bêdziemy je¶æ, itp).
cyanek jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 22:28   #145
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomo¶ci: 2 096
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez cyanek Poka¿ wiadomo¶æ
Tak, zgadzam siê z w±tpliwo¶ciami dotycz±cymi jego przysz³ej kariery. I muszê z nim szczerze porozmawiaæ, co bêdê mia³a okazje zrobiæ jutro (o takich rzeczach siê nie rozmawia przez telefon, a widujemy siê g³ównie w weekendy).
Orientuje siê, jak dzia³a gospodarka i rynek pracy dziêki moim studiom.

I dziêkujê za wczytanie siê w ten w±tek i tak rozbudowan± odpowied¼
Bêdzie co ma byæ, tat± siê nie przejmuj, bo nie prze¿yje ¿ycia za Ciebie - podobnie jak Wiza¿anki. Najwy¿ej siê sparzysz albo bêdziesz utrzymywa³a dom w du¿ej mierze samodzielnie, a Twój ch³opak bêdzie siedzia³ nad tymi swoimi skamielinami. Trudno mi zobaczyæ w tym co¶ z³ego, skoro mamy XXI wiek, a mnóstwo kobiet w analogicznej sytuacji siedzi nad schn±cymi paznokciami Piszê to jako ¿ona faceta, który pracowa³ na etacie od pierwszego dnia studiów i którego obie moje babcie kochaj± za zaradno¶æ. Wcale nie jest wykluczone, ¿e ch³opak pozostanie ciamajd±, a Ty i tak bêdziesz z nim szczê¶liwa. Mo¿esz byæ tak¿e nieszczê¶liwa, pewnie, ale tego nikt Wam nie wywró¿y - to Ty wiesz najlepiej, czy opcja takiego scenariusza Ciê przera¿a.
szarri jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-28, 22:38   #146
cyanek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 52
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez szarri Poka¿ wiadomo¶æ
Bêdzie co ma byæ, tat± siê nie przejmuj, bo nie prze¿yje ¿ycia za Ciebie - podobnie jak Wiza¿anki. Najwy¿ej siê sparzysz albo bêdziesz utrzymywa³a dom w du¿ej mierze samodzielnie, a Twój ch³opak bêdzie siedzia³ nad tymi swoimi skamielinami. Trudno mi zobaczyæ w tym co¶ z³ego, skoro mamy XXI wiek, a mnóstwo kobiet w analogicznej sytuacji siedzi nad schn±cymi paznokciami Piszê to jako ¿ona faceta, który pracowa³ na etacie od pierwszego dnia studiów i którego obie moje babcie kochaj± za zaradno¶æ. Wcale nie jest wykluczone, ¿e ch³opak pozostanie ciamajd±, a Ty i tak bêdziesz z nim szczê¶liwa. Mo¿esz byæ tak¿e nieszczê¶liwa, pewnie, ale tego nikt Wam nie wywró¿y - to Ty wiesz najlepiej, czy opcja takiego scenariusza Ciê przera¿a.
Jak bêdzie - tego nie wie nikt Mam nadzieje, ¿e nie tak dramatycznie Na razie jest bardzo dobrze i tego siê trzymam Mo¿e wspólnej przysz³o¶ci nie byæ wcale? Nie wiem. Chod¼ moim skromnym zdaniem w tym momencie nie czuje potrzeby zerwania tego zwi±zku.
cyanek jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-29, 00:12   #147
NoRaczejNie
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomo¶ci: 63
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Tata ma racje, doro¶li mê¿czy¼ni nie maj± dredów, tak jak nie chodz± w krótkich spodenkach i trampkach do pracy. Druga kwestia, robienie doktoratu to zazwyczaj sposób na ucieczkê od doros³ego ¿ycia i pracy. Jeste¶ 27 letnim ch³opczykiem, który nawet jeszcze nie pracuje, nic dziwnego, ¿e rodzice tak reaguj±.
NoRaczejNie jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-29, 02:27   #148
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomo¶ci: 3 392
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez cyanek Poka¿ wiadomo¶æ
Ale ja wiem, ¿e jak chce, to sobie poradzi.

Wiem, ¿e dla ludzi, którzy ¿yj± na w³asn± kieszeñ to jest ¶mieszne, nie ¶wiadczy o niczym itp, bo oni sami siê utrzymuj± i to wed³ug nich definiuje "prawdziw±" zaradno¶æ ¿yciow±.
no i to tego siê trzymaj. Je¶li Twój ch³opiec, przyci¶niêty okoliczno¶ciami, potrafi sobie poradziæ, to zamiana trzech na dwie literek przed nazwiskiem mu w tym nie zaszkodzi. Prawdziwa zaradno¶æ ¿yciowa polega z grubsza na tym, ¿eby rozeznaæ okoliczno¶ci i siê w nich odnale¼æ, a nie na tym, ¿eby wbrew wszystkim i wbrew wszystkiemu i¶æ do pracy i utrzymywaæ siê z pensji, a nie na przyk³ad ze stypendium.

---------- Dopisano o 03:27 ---------- Poprzedni post napisano o 02:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Luba Poka¿ wiadomo¶æ
znaczy tylko tyle, ze powinna sie zastanowic, czy chce czekac az jej ukochany szejkiem zostanie w wieku 50 lat.
odnioslam sie do swietlanego przykladu podanego wyzej
przyk³ad jak przyk³ad; jak dla mnie znacz±co ¶mieszniejsze s± presupozycje, ¿e istnieje obecnie jaki¶ model kariery, który gwarantuje dobre zarobki. Go¶æ sobie wybra³ ¶cie¿kê zawodow± naje¿on± przeciwno¶ciami, ale te¿ to nie jest ¶cie¿ka, która nie daje mo¿liwo¶ci zarobienia pieniêdzy. Ok, bêd± to pieni±dze realnie mniejsze, ni¿ gdyby ambicj± by³o zostanie prezesem ¶redniej wielko¶ci spó³ki gie³dowej, ale nie dla ka¿dego ¿yciow± ambicj± jest robienie du¿ej kasy. Ok, ta ¶cie¿ka kariery wymaga na tym etapie zainwestowania kilku lat w robienie doktoratu. Ale to te¿ nie jest jako¶ wyj±tkowe - s± zawody, w których trzeba zrobiæ co¶ innego, ni¿ skoñczyæ zawodówkê / technikum / studia licencjackie lub magisterskie.

Lubo, zauwa¿, ¿e omawiany pacjent nie jest jakim¶ obibokiem; wy³apa³ stypendium podczas rekrutacji na jednej z najlepszych uczelni w Polsce, co oznacza, ¿e musia³ siê przy³o¿yæ do robienia punkcików na studiach. Teraz powinien kontynuowaæ robienie punkcików, w sposób sensowny i nie rozdrabniaj±c siê, ¿eby mieæ stypendium dalej, a mieæ te¿ szanse uzyskaæ jaki¶ grant na badania. Cha³turzenie mu w tym nie pomo¿e, najpewniej zaszkodzi. Po co zatem ma i¶æ do pracy? ¯eby pokazaæ tatusiowi Autorki, ¿e sobie radzi? Przecie¿ niezale¿nie od tego, co zrobiæ, tatu¶ i tak bêdzie siê czepia³ o dredy i o rodziców. Dredy mo¿e ¶ci±æ, rodziców niby te¿, ale za to ju¿ pójdzie do wiêzienia.

Problem z tatusiem Autorki nie polega na tym, ¿e jest tatusiem i morda w kube³. Polega na tym - a to w cholerê czêsta przypad³o¶æ - ¿e tatu¶ Autorki nie jest w stanie zrozumieæ, ¿e mo¿na mieæ inaczej ni¿ on. ¯e mo¿na nie podzielaæ celów, pragnieñ, upodobañ, priorytetów. ¯e mo¿na chcieæ uprawiaæ naukê za ¶rednie pieni±dze, a nie robiæ karierê w korpie za nieco mniej ¶redni± kasê. ¯e mo¿na chcieæ zwi±zaæ siê z ch³opcem z mniej zamo¿nej rodziny. ¯e mo¿na nosiæ dredy, kiedy obowi±zkowa jest fryzura w z±bek, czy co tam.

Owszem, byæ mo¿e zasadne by³oby, ¿eby ch³opiec przemy¶la³, czego w zasadzie chce od ¿ycia. Nie dlatego, ¿e tatu¶, i nie dlatego, ¿e wiza¿anki. Na razie zacz±³ doktorat - jeszcze pewnie siê nie zorientowa³, czy praca naukowa i uczelniane realia to na pewno to; posiedzi jeszcze chwilê i siê pokapuje. Nerwowe rozsy³anie cv, bo przecie¿ doro¶li ludzie pracuj±, mu w tym nie pomo¿e. Doro¶li ludzie wiedz±, czego chc± i okre¶laj± ¶rodki do tego, by to osi±gn±æ. Wiedz±, ¿e czasem z czego¶ trzeba zrezygnowaæ, albo poczekaæ.

Go¶æ na razie inwestuje w swoj± karierê - ma mo¿liwo¶ci, intelektualne i finansowe, rodzice te¿ go wspieraj±. Na razie nie chce zak³adaæ rodziny. Autorka te¿ na razie siê kszta³ci i planów rozrodczych w aktualnym planie piêcioletnim zapewne nie ma. Owszem, go¶ciowi mo¿e nie wypaliæ z karier± naukow± - ale to ryzyko jest zawsze, zawsze mo¿e zdarzyæ siê co¶, co spowoduje, ¿e karierê diabli wezm±. Nie wypali, bêdzie kombinowa³ inaczej, Autorka pisze, ¿e potrafi sobie poradziæ. Co w tym z³ego? Czego tu siê czepiaæ?

Mnie jednak wychodzi, ¿e rodziców i dredów.
rembertowa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-29, 06:34   #149
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomo¶ci: 2 096
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez NoRaczejNie Poka¿ wiadomo¶æ
Tata ma racje, doro¶li mê¿czy¼ni nie maj± dredów, tak jak nie chodz± w krótkich spodenkach i trampkach do pracy. Druga kwestia, robienie doktoratu to zazwyczaj sposób na ucieczkê od doros³ego ¿ycia i pracy. Jeste¶ 27 letnim ch³opczykiem, który nawet jeszcze nie pracuje, nic dziwnego, ¿e rodzice tak reaguj±.
A to ciekawe... Czyli dready wykluczaj± robienie kariery? Muszê to powiedzieæ facetowi, którego ostatnio pozna³am. Bez najmniejszych w±tpliwo¶ci mia³ raczej mocn± pozycjê w firmie (du¿a spó³ka FMCG), bo rozstrzyga³ przetarg na sze¶ciocyfrow± kwotê, czego nie powierza siê sta¿ystom, ale na pewno zarz±d tej firmy nie wie o jego niepowa¿nym podej¶ciu do ¿ycia i o tym, nie jest doros³y. Chocia¿ mo¿e troszkê jest, bo lat raczej mia³ wiêcej ni¿ 27...
szarri jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2015-05-29, 09:00   #150
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomo¶ci: 3 218
Dot.: Tata nie akceptuje mojego ch³opaka

Cytat:
Napisane przez NoRaczejNie Poka¿ wiadomo¶æ
Tata ma racje, doro¶li mê¿czy¼ni nie maj± dredów, tak jak nie chodz± w krótkich spodenkach i trampkach do pracy. Druga kwestia, robienie doktoratu to zazwyczaj sposób na ucieczkê od doros³ego ¿ycia i pracy. Jeste¶ 27 letnim ch³opczykiem, który nawet jeszcze nie pracuje, nic dziwnego, ¿e rodzice tak reaguj±.
Akurat z tym to raczej trafia jak kul± w p³ot. Co jest z³ego w dredach? Albo trampkach? Nie ka¿dy ma pracê w której musi zak³adaæ garnitur, krawat i lakierki.

Cytat:
Napisane przez cyanek Poka¿ wiadomo¶æ
Jak bêdzie - tego nie wie nikt Mam nadzieje, ¿e nie tak dramatycznie Na razie jest bardzo dobrze i tego siê trzymam Mo¿e wspólnej przysz³o¶ci nie byæ wcale? Nie wiem. Chod¼ moim skromnym zdaniem w tym momencie nie czuje potrzeby zerwania tego zwi±zku.
I super. Jeste¶ na etapie, na którym potrzebujesz ch³opaka-studenta, lekkoducha, zabawnego towarzysza ¿ycia, któremu nie w g³owie doros³e ¿ycie, zak³adanie rodziny i obowi±zki z tego wynikaj±ce. Bo i Ty tego nie chcesz. Wiêc super siê dobrali¶cie, na razie pasujecie do siebie i sobie. Pozostaje mieæ tylko nadziejê, ¿e równocze¶nie doro¶niecie i nie pojawi siê za kilka lat miêdzy wami przepa¶æ, nie zaczniesz wymagaæ aby jednak za³o¿y³ ten krawat i przyniós³ pieni±dze na kredyt hipoteczny i pieluchy. Ale nawet je¶li tak siê stanie, co z tego? Nie ka¿dy zwi±zek musi skoñczyæ siê wspóln± staro¶ci±, trzeba doceniaæ te¿ te na "tu i teraz".

Edytowane przez new woman in town
Czas edycji: 2015-05-29 o 09:05
new woman in town jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2015-08-06 14:09:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.