2019-07-09, 12:49 | #91 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Wybacz ale właśnie tak jest, kiedyś zrozumiesz i trafisz na lepszą. Teraz tego nie widzisz, uważasz ją za bóstwo, a za kilka miesięcy pukniesz się w głowę "jak ja mogłem znosić takie odzywki".
|
2019-07-09, 12:49 | #92 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2019-07-09, 12:57 | #93 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
|
|
2019-07-09, 12:57 | #94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Poczekaj, za tydzień lub dwa będziesz ją w myślach miał za najgorsza, przyjdzie i taki etap.
A najlepsze co możesz zrobić dla siebie to odciąć się od niej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-09, 13:07 | #95 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Uważasz ze będę w stanie kochać i mieć za najgorsza jednocześnie? |
|
2019-07-09, 13:12 | #96 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 35
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-09, 13:16 | #97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
No pewnie. Wszystkie etapy rozstania przyjdą.
Mój eks jednego dnia wysyłal milion smsów o miłości, wykupił nam wakacje,a drugiego dnia popisał mi auto bluzgami dlatego najlepiej milczeć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-09, 13:28 | #98 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Oczywiście, że ma prawo do słabości, poczucia straty i tego, że życie mu się zawaliło. Każdy ma do tego prawo. Ale egzaltowanie się swoim cierpieniem, życie tylko tym i wprost sugerowanie, że zamiast lepiej, to będzie tylko gorzej jest już przesadą. Nie on pierwszy i nie ostatni został porzucony przez dziewczynę. A jeżeli była taka wspaniała, a oni tak dobraną parą, to przecież byli by wciąż razem. Taka prawda. Z resztą o ile się nie mylę, to sam pisał, że juz raz z nim wcześniej zrywała. Widocznie ona widziała ten związek inaczej niż autor. I zamiast robić z siebie przed nią ofiarę w nadziei, że wróci z litości, powinien siąść i poukładać sobie wszystko w głowie. Cóż, faktycznie najbardziej empatyczną osobą to ja nie jestem, bo zawsze wolę działać i rozwiązywać problemy, niż je roztrząsać w nieskończoność nie posuwając się ani kroku naprzód.
Mam sporo empatii dla osób, które dotknęła prawdziwa tragedia. Ale jakoś nie mogę jej wykrzesać do faceta, który (świadomie lub nie) wprost emocjonalnie szantażuje swoją byłą i pośrednio nakłada na nią odpowiedzialność za jego życie, samopoczucie i szczęście. Chciałabyś żeby w sytuacji, kiedy kończysz związek bo stwierdzasz że już nie jest Ci z jakimś facetem po drodze on wylewał na Ciebie swoje nieszczęście, osaczał Cię nim i szantażował próbując za wszelką cenę zmusić cię do zmiany decyzji i wzięcia odpowiedzialności za jego życie? Z jednej strony mamy autora cierpiącego niewyobrażalne katusze po rozstaniu. Ale z drugiej strony pamiętajmy że mamy dziewczynę, która matki mu nie zabiła, nogi nie odrąbała, a jedynie zakończyła niepasujący jej związek. Cytat:
Fakt, autor nie ma doświadczenia, bo to jego pierwszy związek i pierwsze rozstanie. Ale otrzymał mnóstwo rad od osób, które były w takich sytuacjach i już to przeżyły. Tyle, że jedyne co chce słyszeć, to to, że ona wróci. Cytat:
I to, że jej nie skrzywdziłeś oczywiście się chwali, ale nie ma w tej sytuacji żadnego znaczenia. Ludzie kończą związki nie tylko dlatego, że dzieje im się krzywda, ale dlatego, że stwierdzają, że chcą czegoś innego od życia, wypalają się w związkach, albo zmieniają im się priorytety. I trzeba się z tym pogodzić. Cytat:
I tak jak pisałam, nie odbieram Ci prawa do cierpienia, żalu i płaczu. Ale przestań się tym cierpieniem egzaltować, ociekać nim i szantażować emocjonalnie tą dziewczynę. Ona nie zrobiła nic złego oprócz tego, że stwierdziła, że chce aby jej życie wyglądało inaczej. Każdy na pełne prawo decydować o sobie, swoich wyborach, a już zwłaszcza o tym, z kim chce lub nie dalej iść przez życie. |
|||
2019-07-09, 13:58 | #99 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Zaczęła mnie przepraszać i mówić, ze nie chciała mnie tak skrzywdzić nie jestem pewien co chciała osiągnąć pisząc dziś do mnie skoro z góry zakładała ze zapyta się mnie jak się czuje. Masz racje każdy ma możliwość zmiany przecież nie trzymałem jej przypiętej do kajdanek lecz wydaje mi się ze są lepsze sposoby na rozstanie się w takim związku a przedtem próba chociaż poważnej rozmowy i potem sprawdzenie czy by to coś pomogło. Ona postąpiła jak postąpiła w 30 min obróciła moje życie o 180 stopni i zdaje sobie z tego sprawę. Pare dni po rozstaniu nawet chyba przypadkowo powiedziała mi ze „chyba żałuje ze się odrazu wyprowadziła”. Wie ze jakby nie wyszło po rozmowie to wtedy inaczej bym to odebrał i na pewno wtedy rozstanie byłoby prostsze? Sam nie wiem... |
|
2019-07-09, 14:05 | #100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Nie byłoby prostsze,ona by się miotała,nie daj Boże zostałaby z litości albo co ludzie powiedzą i dopiero byłaby draka za jakiś czas.
Sprzedaj pierścionek i kup sobie za tą kasę coś ekstra Mój były był taki obrotny,że na nasze zaliczki wskoczyła jego siostra z narzeczonym Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-09, 14:36 | #101 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Jeśli szczerze żałowałaby braku tej ostatniej rozmowy, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby teraz się spotkać i porozmawiać. To nie jest coś, czego nie można nadrobić. Ona zwyczajnie tego nie chce i z jakiegoś powodu wodzi Cię za nos. Podejrzewam, że sama jest nieco zagubiona, bo z jednej strony wie, że nie chce z Tobą dłużej być, a z drugiej strony nie zna życia bez Ciebie. A być może upewnia się, że ma otwartą furtkę w razie jakby jej "w świecie" nie wyszło. Póki co to oboje kręcicie się w kółko, Ty nie chcesz żeby odchodziła, ona chce odejść ale z jakiegoś powodu zawraca Ci głowę i rozgrzebujecie wszystko. Jeśli faktycznie chcesz poznać jej intencje to przestań się z nią kontaktować, próbować rozwlekać rozmowy itd. Urwij kontakt i nie pisz nie dzwoń do niej pierwszy. Jak ona się odezwie z pytaniami typu jak się czujesz to odpowiadaj zdawkowo że "ok, w porządku". Jak zacznie się użalać nad sobą, jak to jej przykro że Cię zostawiła i inne tanie teksty odpowiedz też zdawkowo, że zaakceptowałeś jej wybór i idziesz dalej. Wtedy dopiero będziesz wiedział na czym stoisz. Albo dziewczyna zajmie się sobą, albo przyleci w podskokach bo jej się zaczniesz wymykać. Choć szczerze mówiąc coś czuję, że jeśli ona wybierze tę drugą opcje i bedzie chciała do Ciebie wrócić to odbije Ci się to mocną czkawką i kiedyś będziesz sobie pluł w brodę, że teraz nie zacząłeś sobie układać życia inaczej i bez niej. |
|
2019-07-09, 20:15 | #102 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 719
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Miałem kiedyś podobną sytuację. Ewidentnie za bardzo ją rozpieszczałeś, w końcu się jej to znudziło i/lub poznała kogoś. One często dojrzewają do tej decyzji (to się mało kiedy dzieje z dnia na dzień), natomiast objawy już owszem - idą z dnia na dzień. Czyli: tydzień wcześniej ona Ci jeszcze powie, że Cię kocha (mimo, iż ma wątpliwości), ale parę dni później zaczyna się lawina. Wówczas wywali Ci wszystko co jej leży na wątrobie i nawet rzeczy, które wcześniej doceniała/nie przeszkadzały jej - teraz uznaje jako wady i powody rozstania. Generalnie przyczepi się do wszystkiego. Widać z kilometra, że szuka wszelkich pretekstów do rozstania. Nie chcesz z kimś takim być, uwierz mi. Chwilę potrwa zanim Ci przejdzie, ale to normalne.
__________________
Mówię jak jest. |
2019-07-09, 21:13 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
A ja mogę się założyć,że to co dla wielu facetów oznacza rozpieszczanie to dla kobiety złota klatka albo szczyt infantylizmu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-09, 22:09 | #104 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
|
|
2019-07-10, 07:59 | #105 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ---------- Nie tylko "one", faceci też tak robią.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2019-07-10, 08:18 | #106 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 109
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Albo kompletnym zatraceniem siebie na rzecz niej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-07-10, 08:35 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
|
2019-07-10, 08:43 | #108 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
No i to średnio pokazuje szczęście tego związku.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-07-10, 21:16 | #109 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
|
2019-07-10, 22:59 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
|
2019-07-11, 07:00 | #111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Myślicie, ze jeżeli moja była jest teraz sama (w domu u rodziców) nie spotyka się z nikim znajomym i zaraz ten lot za granice gdzie tez nie ma żadnych przyjaciół, może przez to zmieni zdanie? Będzie sama bez żadnego âprawdziwegoâ wsparcia?
|
2019-07-11, 07:11 | #112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Acha, czyli kalkulujesz, że jeżeli będzie samotna, bez wsparcia, zapewne w dołku, to w tym momencie jedyną dla niej opcją w życiu jest związek z Tobą. Wow, ale optymistycznie to brzmi. Ty po prostu chcesz, żeby ona była nieszczęśliwa i zdesperowana = z Tobą.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-07-11, 07:16 | #113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Chodziło mi bardziej o to czy może doceni to ze byłem jednak dobrym chłopakiem/narzeczonym i tez jednak jak osoba przebywa sama to ma możliwość dogłębnie się zastanowić nad swoimi uczuciami. Raczej nie czerpie radości z tego, że ktoś inny cierpi i nie o to mi chodziło, sam pare dni po rozstaniu starałem się namówić jej była przyjaciółkę, z która lekko się skłóciła żeby się z nią spotkała i ja wspierała niestety owa koleżanka powiedziała, ze sama pierwszego kroku nie zrobi i poczeka na moja była na kontakt, który nie nastąpił.
|
2019-07-11, 07:19 | #114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2019-07-11 o 07:20 |
|
2019-07-11, 07:20 | #115 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
To co robisz zakrawa już na obsesję, jakieś pisanie z jej koleżankami, rozkminianie, że o, będzie sama to mnie doceni.. Daj dziewczynie spokój, zajmij się czymś innym, wyprowadz się, zmień pracę, wyjedź za granicę (ale nie tam gdzie ona), no zrób coś z sobą, bo SERIO zaczynasz już myśleć nieco niebezpiecznie. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2019-07-11, 07:32 | #116 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-11, 07:41 | #117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Wiem bo nie byłem z nią tydzień tylko 7 lat w sobotę leci za granice a jej wszystkie koleżanki i przyjaciółki wyjechały do innego miasta z racji, ze jest koniec semestru. Pisała wielokrotnie jak ostatnio sama się odezwała, ze nie będzie się z nikim narazie spotykać, zreszta obiecała mi, ze mi powie co do mnie czuje przedtem lub jak sama już będzie pewna.
|
2019-07-11, 07:42 | #118 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
|
2019-07-11, 07:45 | #119 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
|
|
2019-07-11, 07:47 | #120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
|
Dot.: Rozstanie po 7 latach, proszę o rady.
Cytat:
Myślał , że nie chodzę na imprezy. Chodziłam regularnie . A na imprezie poznałam kogoś , dla kogo go zostawiłam. Moi rodzice przez kilka miesięcy nie wiedzieli , że się spotykam z kimś nowym. Albo się domyślali, ale nie pytali. Uwierz da się . Tylko to były czasy sprzed fejsbukowe,nie było smartfonów do śledzenia i takich tam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:03.