drogie kosmetyki i ich tańsze odpowiedniki

[Lemirka]

Napisane przez OrdinaryDreams

Dziewczyny, mam do was pytanie. Czy któraś z was wie gdzie moge kupic kometyki Vipera i Pierre Arthes? Dziekuje z gory za odpowiedz

Vipera np. w Arkadach a Pierre Arthes w Feniksie na dole w tej malutkiej drogerii zaraz przy wyjściu.

[Candy Supcio]

Cienie do powiek MAC sa przez wielu porownywane do cieni NYX(dostepne na allegro).Co do Maca nie wypowiem sie,bo nie uzywalam,ale NYX sa rewelacyjne-porzadna jakosc za niska cene.

Dior Show tusz to rzes mnie nie zachwycil,choc ma wiele milosniczek.Bardziej do gustu przypadl mi Loreal architekt,a ogolem tusze Maybelline sa bardzo fajne.

[kasiaj85]

Napisane przez Dorota Rynkiewicz

od kilku lat chyba 2 zostały zaostrzone normy dotyczące składu lakierów do paznokci (w ogóle kosmetyków), nie wolno dodawać toluenu (który to własnie zapewniał tak długotrwały efekt), coraz więcej firm rezygnuje z formaldehydu i kamfory. Wszystkie te składniki mają działanie karcynogenne. Niestety trwałosc lakieru bez tego świństwa jest krótsza.

Mam lakiery Inglota z różnych okresów, dwa czy trzy z nich sprzed ponad trzech lat i jakościowo są o niebo lepsze niż taki na przykład 947 z wiosennej/letniej kolekcji. Jak sobie przypomnę, że wtedy dałam za nie jakieś 11-13zł max a teraz są po 18 to aż mnie trafia. Bo to były kiedyś świetne lakiery, te które mam (ciemna wiśnia - numerek starty i czerwień 21) nadal dobrze się nakładaja i są trwałe. Ten nowy jest tragiczny i był to mój ostatni lakier Inglota. Aha, kazy z nich posiada informację "Nie zawiera szkodliwego toluenu, formaldehydu, ftalanu dwubutylu i kamfory" na buteleczce. Mało tego, mimo że wiśni termin minął w 10.2007, sam lakier jest w lepszym stanie niż kupiony przed wakacjami tego roku fiolecik 947...
Jeśli zaś chodzi o porównania, to bardzo sobie chwalę te małe lakiery Sephory, może nie jest to mistrzostwo świata, przy sprzataniu, zmywaniu itp mi schodzi na trzeci-czwarty dzien, ale trudno. Przynajmniej buteleczka jest sensowna bo nieduza i zwykle daję radę go zuzyć zanim minie jego termin przydatności. Natomiast kompletnie nie sprawdził mi się droższy o wiele Peggy Sage. brr...

Napisane przez aaricia8

Polecić jeszcze mogę polski balsam Tisane zamiast Carmexu na przykład. Carmex może nie jest drogi, ale trudno dostępny. Natomiast Tisane to moje odrkycie - używam już 3 pudełeczko i na pewno na tym się nie skończy. Kosztuje 8 zł i idealnie nawilża i wygładza. Na tę pogodę idealny

łohoo a ja pamiętam Tisane z zasów, kiedy kosztowało jakieś 5zł. Chyba producenci czytają KWC i stwierdzili, że mają takie rzesze fanek, że nawet jak podwyższą cenę to chętni i tak będą... No ale 8zł za taki dobry balsamik to rzeczywiście można dać, tym bardziej że jest bardzo wydajny. Jednak nie dyskryminowałabym Carmexu za niedostępność. Można je nabyć w Superpharm a także na Allegro dla chcącego nic trudnego! Moja Siorka przywiozła z UK sobie Carmex wiśniowy... takiego smaku i zapachu jeszcze nie było! Jak wiśniowa guma Mamba!!!!!! Bomba! Osobiście lubię też Smackersy!

a więc zamieniłabym (nie zawsze jest to z droższego na tańszy!):
1. Diorshow (122zł chyba) na Clinique Lash Power Mascara (89zł)
2. Lakiery Inglot (18zl) na Sephorę(13zł)
3. Cienie Inglot (nie wiem, po ile teraz są) na MAC (60zł cienie,90zł pigmenty)

NAwet sobie chwalę, z wyżej wspomnianych, Blush Delice (mamdwa,nie miałam przygód z roztrzaskanym różem, choć kilkarazy spadł). Podobają mi się także nowe błyszczyki Rimmel Volume Booster - lepsze o niebo od tych niby powiększających usta np. z Sephory.
Z kolei jestem w ciężkim szoku ponieważ w tym tygodniu sprawiłam sobie błyszczyk Chanel (Aqualumiere). I jest to chyba najlepszy błyszczyk jaki kiedykolwiek miałam w swoich rękach!!! Poważnie. Łatwo sie nakłada, ma super wygodny pedzelek, świetną, leciutką konsystencję i podczas gdy Dior nie zachwycił mnie swoimi nietrwałymi blyszczykami, Chanelek juz chyba na stale zagosci w mojej kosmetyczce. Piszę to dlatego, że uważam, iż czasem warto przyoszczędzić "trochę" pieniążków i nabyć jedną a porządną rzecz.
Pozdrawiam!

[SiSleyS]

Napisane przez L_V

Puder sypki: Inglot transparentny zamiast Hauschki czy Lucidity EL

Hmmm ja jednak nie zgadzam się co do tego Lucidity Estee Lauder

Lucidity daje efekt woalu i rozświetla, natomiast Inglot jest płaski. Lucidity jest lekki i niekryjący, Inglot jak najbardziej nie...

Do tego Lucidity jest dużo lepszy dla cer wrażliwych i suchych bo nie zawiera talku (Inglot ma go pełno).




Co do odpowiedników to muszę przyznać, że z całego kuferka wysokopółkowych podkładów namiętnie używam tego ze średniej półki- Deborah Colour Copy (wersja dla cery suchej- polecam mieszańcom, cudo!).
Żaden jemu nie dorównuje- ani Shiseido (Dual Balancing), ani Lancome (nowy Adaptive) ani Dior (Sculpt i Forever).

Niesamowite, że za tak niską cenę można kupić tak świetny podkład który mi odpowiada w 100%! A wybredna jestem strasznie

[L_V]

Napisane przez SiSleyS

Hmmm ja jednak nie zgadzam się co do tego Lucidity Estee Lauder

Lucidity daje efekt woalu i rozświetla, natomiast Inglot jest płaski. Lucidity jest lekki i niekryjący, Inglot jak najbardziej nie...

Do rozświetlania stosuję bazę, także nie wymagam tego od pudru. Nie zgadzam się równiez co do krycia - ja pisze o pudrze transparentym ,nie dającym zupełnie koloru. Nie ukryje niedoskonałości, jedynie lekko zmatuje skóre.

W ogóle, głupotą jest dla mnie płacić tyle za pył. Juz nie podniecają mnie kosmetyki tak jak kiedyś i jestem odporna na kosmetyczne nowości. Mam swoich ulubieńców i reszta cudów na kiju mi mocno zwisa.

[SiSleyS]

Napisane przez L_V

Juz nie podniecają mnie kosmetyki tak jak kiedyś i jestem odporna na kosmetyczne nowości. Mam swoich ulubieńców i reszta cudów na kiju mi mocno zwisa.

Ze mną podobnie... Mam dużo kosmetyków, normalnie na miesiąc kupowałam min. 5-6 nowych kosmetyków. Jednak teraz, odkąd znalazłam swoich ulubieńców, których wiem, że nic nie pokona już nie muszę szukać.

Jeżeli pojawia się coś co mnie interesuje to najpierw sprawdzam czy jest warte uwagi, następnie analizuję czy przypadkiem nie mam czegoś podobnego i w 80% przypadkach okazuje się, że nie ma sensu kupować


Cieszę się, że mania kupowania i wydawania 1000zł miesięcznie na kosmetyki mi przeszła. Jednak było to dość kosztowne uzależnienie

Trzymaj się LV

[moren]

Napisane przez Candy Supcio

Cienie do powiek MAC sa przez wielu porownywane do cieni NYX(dostepne na allegro).Co do Maca nie wypowiem sie,bo nie uzywalam,ale NYX sa rewelacyjne-porzadna jakosc za niska cene.

Dior Show tusz to rzes mnie nie zachwycil,choc ma wiele milosniczek.Bardziej do gustu przypadl mi Loreal architekt,a ogolem tusze Maybelline sa bardzo fajne.

Architecta też sobię chwalę,ale ostanio,jakby przypadkiem,wróciłam do Maybellinów i jestem ponownie zachwycona.Te tusze nigdy mnie nie zawodzą Za to nowe gumowe szczoty praktycznie zawsze (może nie umiem się nimi malować),więc chyba sobie daruję dalsze testy...

Napisane przez SiSleyS

Hmmm ja jednak nie zgadzam się co do tego Lucidity Estee Lauder

Lucidity daje efekt woalu i rozświetla, natomiast Inglot jest płaski. Lucidity jest lekki i niekryjący, Inglot jak najbardziej nie...

Do tego Lucidity jest dużo lepszy dla cer wrażliwych i suchych bo nie zawiera talku (Inglot ma go pełno).




Co do odpowiedników to muszę przyznać, że z całego kuferka wysokopółkowych podkładów namiętnie używam tego ze średniej półki- Deborah Colour Copy (wersja dla cery suchej- polecam mieszańcom, cudo!).
Żaden jemu nie dorównuje- ani Shiseido (Dual Balancing), ani Lancome (nowy Adaptive) ani Dior (Sculpt i Forever).

Niesamowite, że za tak niską cenę można kupić tak świetny podkład który mi odpowiada w 100%! A wybredna jestem strasznie

A,to mnie zainteresowałaś tym podkładem Też mam mieszaną cerę i ciągle szukam swojego KWC.Narazie najlepszy jest Lasting Performence,ale nadal nie jest idealny.
A ten podkładzik ma kolorki dla bladolicych?

[SiSleyS]

Napisane przez moren

A,to mnie zainteresowałaś tym podkładem Też mam mieszaną cerę i ciągle szukam swojego KWC.Narazie najlepszy jest Lasting Performence,ale nadal nie jest idealny.
A ten podkładzik ma kolorki dla bladolicych?

Ma ładny kolor nr'0'- jasny. '1' też jest dość jasna ale wpada w róż. Ma 6 kolorów, nie jest źle, ale mógłby mieć więcej... Dla mnie to nie problem bo używam '0' i '2', a potem bronzerem się przyciemniam.

Ten podkład to ideał, ciągle nie mogę uwierzyć, że taki znalazłam.
Jestem w dużym szoku tym bardziej, że to wcale nie jest kosmetyk z górnej półki. Jest idealny- w trwałości, nakładaniu, wyglądzie, kolorze, działaniu... Nie muszę sięgać po bibułkę matującą co 3h tylko dwa razy na dzień. Ten podkład jest do cery suchej, cudownie nawilża. Moja cera jest mieszana, używam tylko kosmetyków nawilżających bo tak naprawdę strasznie się wysusza.
Ten podkład sprawia, że skóra nie musi bronić się przed wysuszaniem.

Nie jest mocno kryjący, ale oczywiście delikatne zaczerwienienia zakryje (z tego co pamiętam to LP dość mocno kryje, więc nie wiem czy Tobie podpasuje w tym względzie). Nie robi tapety, wygląda bardzo naturalnie.
Cudowny Polecam go Tobie!

[Sweet_Jelly]

Napisane przez agabil1

polecam pomocny artykuł
http://www.wizaz.pl/images/basia_kwi...t_kosmetyczny/

zgadzam się i wierzę że to co jest napisane w tym artykule to prawda. Studiuję zarządzanie i często przyjeżdżają na gościnne wykłady profesorowie z zagranicy a od wielu słyszałam że tak właśnie w świecie biznesu jest. jedna firma wykupuje udziały 2giej albo są to 2 odrębne marki ale 1 właściciela... i otym że L'oreal ma tańszą markę maybelline to wiedziałam od dawna. Ale reszta to miłe zaskoczenie.

Napisane przez SiSleyS

Co do odpowiedników to muszę przyznać, że z całego kuferka wysokopółkowych podkładów namiętnie używam tego ze średniej półki- Deborah Colour Copy (wersja dla cery suchej- polecam mieszańcom, cudo!).
Żaden jemu nie dorównuje- ani Shiseido (Dual Balancing), ani Lancome (nowy Adaptive) ani Dior (Sculpt i Forever).

Niesamowite, że za tak niską cenę można kupić tak świetny podkład który mi odpowiada w 100%! A wybredna jestem strasznie

Zainteresowałaś mnie tym podkładem(opis powodu niżej)



Z moich obserwacji...
SZMINKI
Przed 2 dniami zrezygnowałam z kupna szminki maybelline na rzecz....BELL (szminki cream shine)

A czemu?? Bo bell lepiej się rozprowadza, nie wysusza ust , nie biera się w załamaniach i ma piękną kremową konsystecję a Maybelline wypdałay w porównaniu z tą tańszą szmineczką..kiepsko.. i co więcej ....znalazłam takie same kolory.. więc po co przepłacać??

TUSZE
Miałam już różne marki ...YR, Loreal, Rimmel, Oriflame, Avon, Bourjois i inne których teraz nie pamiętam... ale twierdzę że i tak Najlepsze tusze ma Maybelline.. Mój ulubieniec to Define-A-lash. Od kąd "nauczyłam" się go nakładać nie ma tuszu który daje lepszy efekt! i do tego nieosypuje się, nie robi cieni, wytrzymuje płacz i deszcz(a mam wersję niewodoodporna)... Dla mnie tylko ten i nic więcej..


Za to problem wynika przy podkładzie
najlepszy jaki kiedykolwiek stowałam okazał się być : Podkład mineralny firmy Bellepierre -dostępny w UK i nigdzieindziej na allegro go nie ma nawet...


i teraz mam problem bo podkąd mi się kończy,ja kupuję inne w celu "wypróbowania" ale żaden na razie nie dał tak rewelacyjnego efektu
Możę ten DEBORAH będzie ok?

[leana1]

chę się zgodzić z sisley na temat pudrów sypkich mam Inglota transparent dawno temu był to mój ideał ale naprawdę ma mnóstwo talku i straszliwie zapycha przynajmniej moją skórę a także jak chcę przymatowić podkład ciężko wygląda na skórze teraz używam LA parry i jestem o wile bardziej zadowolona ale tez do ideału daleko.

[dorotakorowska]

Zawsze co tanie to drogie, nie płaci się tylko za markę. Ja np. używam np. tylko Maca, s którego jestem bardzo zadowolona a cena mała nie jest...

[Candy Supcio]

Powinno byc tak-za dobra marka,powinna kryc sie dobra jakosc...a co za tym idzie niestety wysoka cena...ale...no wlasnie jest jedno "ale"...Nawet marki niskopolkowe zaczely wypuszczac na rynek bardzo dobrej jakosci kosmetyki (nie wszystkie oczywiscie),wiec po co przeplacac??

[SiSleyS]

Napisane przez Candy Supcio

Powinno byc tak-za dobra marka,powinna kryc sie dobra jakosc...a co za tym idzie niestety wysoka cena...ale...no wlasnie jest jedno "ale"...Nawet marki niskopolkowe zaczely wypuszczac na rynek bardzo dobrej jakosci kosmetyki (nie wszystkie oczywiscie),wiec po co przeplacac??

No niby tak, ale ja nie wyobrażam sobie życie bez większości górnopółkowych kosmetyków które mam

To już tak jest, że nie wszystkie kosmetyki z niższej półki mogą dorównać tym selektywnym...

[moren]

Napisane przez SiSleyS

Ma ładny kolor nr'0'- jasny. '1' też jest dość jasna ale wpada w róż. Ma 6 kolorów, nie jest źle, ale mógłby mieć więcej... Dla mnie to nie problem bo używam '0' i '2', a potem bronzerem się przyciemniam.

Ten podkład to ideał, ciągle nie mogę uwierzyć, że taki znalazłam.
Jestem w dużym szoku tym bardziej, że to wcale nie jest kosmetyk z górnej półki. Jest idealny- w trwałości, nakładaniu, wyglądzie, kolorze, działaniu... Nie muszę sięgać po bibułkę matującą co 3h tylko dwa razy na dzień. Ten podkład jest do cery suchej, cudownie nawilża. Moja cera jest mieszana, używam tylko kosmetyków nawilżających bo tak naprawdę strasznie się wysusza.
Ten podkład sprawia, że skóra nie musi bronić się przed wysuszaniem.

Nie jest mocno kryjący, ale oczywiście delikatne zaczerwienienia zakryje (z tego co pamiętam to LP dość mocno kryje, więc nie wiem czy Tobie podpasuje w tym względzie). Nie robi tapety, wygląda bardzo naturalnie.
Cudowny Polecam go Tobie!

Dzieki Napewno rozejrzę się za tym podkładem Chociaż teraz odkryłam,że do zużycia mam jeszcze jeden,którego bardzo nie lubię.Myślałam,że już go skończyłam i wywaliłam

Napisane przez Sweet_Jelly

TUSZE
Miałam już różne marki ...YR, Loreal, Rimmel, Oriflame, Avon, Bourjois i inne których teraz nie pamiętam... ale twierdzę że i tak Najlepsze tusze ma Maybelline.. Mój ulubieniec to Define-A-lash. Od kąd "nauczyłam" się go nakładać nie ma tuszu który daje lepszy efekt! i do tego nieosypuje się, nie robi cieni, wytrzymuje płacz i deszcz(a mam wersję niewodoodporna)... Dla mnie tylko ten i nic więcej..


Za to problem wynika przy podkładzie
najlepszy jaki kiedykolwiek stowałam okazał się być : Podkład mineralny firmy Bellepierre -dostępny w UK i nigdzieindziej na allegro go nie ma nawet...


i teraz mam problem bo podkąd mi się kończy,ja kupuję inne w celu "wypróbowania" ale żaden na razie nie dał tak rewelacyjnego efektu
Możę ten DEBORAH będzie ok?

Oj,tak.Ja troszeczkę tych tuszy ostatnio testowałam i dzięki promocji w SP skusiłam się znow na tusz Maybelline.I z pokorą wracam do tych tuszy,bo dla mnie są rewelacyjne.Akurat nie lubię tych z gumową szczoteczką,ale tradycyjne
A z podkładami tak samo mam problem

[Schranz]

Ja zamieniłam swój ulubiony YSL EFC na L'oreal Telescoptic, efekt wręcz identyczny na moich rzęsach a cena zdecydowanie niższa a co więcej teleskop jest bardziej wydajny i dłużej zachowuje świeżość. Mówię o wersji klasycznej - złotej, dzisiaj kupiłam carbon black i jestem bardzo ciekawa efektu

[zsrr23]

Puder mineralny firmy essence jest bardzo dobry za jakieś 11 zł

[korbi84]

czesc! chyba troche nie trafilam w temat ale nie wiem gdzie to napsiac...poszukuje cieni Rimmel special duo eyshadow nr 484 Type of romance...moze ktoras z was wie gdzie mozna je kupic??? chodiz mi konkretnie o te w kwadratowym opakowaniu bo te w nowszym wydaniu jednak kolorem nieco odbiegaja o tych ktore mnie interesuja.

[zsrr23]

Napisane przez korbi84

czesc! chyba troche nie trafilam w temat ale nie wiem gdzie to napsiac...poszukuje cieni Rimmel special duo eyshadow nr 484 Type of romance...moze ktoras z was wie gdzie mozna je kupic??? chodiz mi konkretnie o te w kwadratowym opakowaniu bo te w nowszym wydaniu jednak kolorem nieco odbiegaja o tych ktore mnie interesuja.

Ale skąd jesteś? W Krakowie na Zakopiańce możesz kupić w galerii Natura w Solvay

[miriam110]

Napisane przez Gabusia

Witam Ja zdecydowanie polecam puder rozświetlający w kulkach firmy Sensique. Kosztuje 11 zł,a moim skromnym zadaniem jest zachwycający.

Ja również jestem z nich zadowoloma są bardzo wydajne.
P.S Mają tylko jeden mankament, aby ładnie wyglądały na twarzy to trzeba mieć nieskazitelną cerę ( bez trądziku) w odwrotnym przypadku puder podkreśli jeszcze bardziej niedoskonałości cery!!

[p4w]

Napisane przez miriam110

Ja również jestem z nich zadowoloma są bardzo wydajne.
P.S Mają tylko jeden mankament, aby ładnie wyglądały na twarzy to trzeba mieć nieskazitelną cerę ( bez trądziku) w odwrotnym przypadku puder podkreśli jeszcze bardziej niedoskonałości cery!!

jak każdy puder rozświetlający i nabłyszczający zawsze połysk uwidacznia wszelkie nierówności..., więc ja bym nie uznała tego za wadę

[arrachnee]

korektor pod oczy:
max factor masterpiece = HR Magic
choć można by się spierać, który rzeczywiście jest tańszy: HR 15ml, MF bodajże 4ml

MF Ivory ma idealny dla mnie kolor - HR 1 świetna na "wyspane" sińce, w innym wypadku wymaga podkolorowania 2 [1 brakuje żółtego pigmentu]

[eyee]

witam wszystkich!
czy mozecie mi polecic jakis tani zestaw kosmetyków?
zwlaszcza tusz i czarna kredke wodoodporną.
mam krótkie geste rzesy, a chcialabym efekt teatralny

[evamoni]

co jest dobre dla jednej osoby nie oznacza, ze musisz i ty byc tym zachwycona. Jak do tej pory teatralny efekt rzes dal mi lash architekt L oreala ( nie pamietam juz jak to sie pisze ) to ze sredniej polki. Z wyzszej Lancome Hypnose i YSL EFC. Wyprobuj zanim kupisz, bo jak pisalam kazdy jest inny i to co dla mnie jest dobre, nie musi byc dobre i dla ciebie.
Kredek wodoodpornych nie uzywam. Zalezy ci na srednio twardej czy raczej b.miekkiej kredce?

[eyee]

Napisane przez evamoni

co jest dobre dla jednej osoby nie oznacza, ze musisz i ty byc tym zachwycona. Jak do tej pory teatralny efekt rzes dal mi lash architekt L oreala ( nie pamietam juz jak to sie pisze ) to ze sredniej polki. Z wyzszej Lancome Hypnose i YSL EFC. Wyprobuj zanim kupisz, bo jak pisalam kazdy jest inny i to co dla mnie jest dobre, nie musi byc dobre i dla ciebie.
Kredek wodoodpornych nie uzywam. Zalezy ci na srednio twardej czy raczej b.miekkiej kredce?

na średnio-twardej ale mam delikatne powieki, miekkie sie szybko rozmazuja bo mam głeboko osadzone oczy

[stszala]

Na samym początku chciałabym zaznaczyć, że jest to świetny wątek
Sama dodam tutaj kilka tańszych, ale dobrych kosmetyków:
- mleczko do demakijażu GARNIER (dobrze zmywa makijaż, nie szczypie w oczy)
- maskara MAYBELLINE High Sky Curves (bez grudek i sklejonych rzęs)
- linery Golden Rose ( mam głęboko osadzone oczy i wszystkie inne linery rozmazują mi się po ~godzinie)
- błyszczyki w tubce Vibo Juicy Kiss ( świetnie pachną, mają ciekawą konsystencję, długo utrzymują się na ustach)
- puder brązujący z drobinkami Vipera ( po prostu cudo, nie zamienię go już na inny)
- cienie firmy Baolishi ( paleta kolorów ograniczona, ale efekt np koloru srebrnego jest zadziwiający)
Z tych droższych szczerze polecam
- błyszczyi CHANEL LEVRES SCINTILLANTES (efekt jest nieporównywalny z żadnym innym błyszczykiem)
- brokat / cienie NYX Glitter Cream Pallet
- maskarę Lancome L'Extreme ( daje efekt "sztucznych rzęs")

A czy któraś w Was może polecić mi błyszczyk powiększający usta? Wczoraj w Douglasie kobietka poleciła mi coś za 150 zł, ale to chyba troszkę za drogo...

[Lipglossjunkie]

Covergirl Lash Blast to wypisz wymaluj Max Factor Flase Lash Effect

[Wizazanka492]

super wątek

[evamoni]

eyee, zeby kredka sie nie romazywala i nie odbijala na powiece, po namalowaniu kreski mozesz opruszyc ja cieniem do powiek. Kolor w.g uznania. Ja tak zazwyczaj robie i kreska trzyma sie caly dzien. Jesli nie chcesz zmieniac koloru kredki, to przypudruj najpierw powieke lub pokryj ja cieniem do powiek. Wybor marki nie jest tak znaczacy, jakosc wszytskich jest zblizona. Ja lubie te Diora i Lancome, ale sredniopolkowe tez sa niczego sobie...

[eyee]

Napisane przez evamoni

eyee, zeby kredka sie nie romazywala i nie odbijala na powiece, po namalowaniu kreski mozesz opruszyc ja cieniem do powiek. Kolor w.g uznania. Ja tak zazwyczaj robie i kreska trzyma sie caly dzien. Jesli nie chcesz zmieniac koloru kredki, to przypudruj najpierw powieke lub pokryj ja cieniem do powiek. Wybor marki nie jest tak znaczacy, jakosc wszytskich jest zblizona. Ja lubie te Diora i Lancome, ale sredniopolkowe tez sa niczego sobie...

dziekuje Ci bardzo, prosze napisz która kredka jest wg ciebie najlepsza

[girlfrommonday]

a ja kiedyś w ramach eksperymentu kupiłam sobie puder brązujący w H&M. kwc to co prawda nie był ale całkiem zadowolona byłam

przy okazji witam wszystkich to moj pierwszy post na forum