|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
![]() a jak tatusiowe waszych pociech?
co prawda nie mam dziecka jeszcze chodz planujemy juz je z tz..
![]() moj tz twierdzi tak mnie zapewnia ze bedzie mi pomagala jak bedzie mogl ze bedzie na spacery chodzil z dzieckiem bawil sie z znim pomagal mi kapac... i w nocy nosic na zmiane jak bedzie plakal , a jak nie ebde miala sily czyc zasu obiadu zrobic to mama mu dac znac zeby mogl do na miescie cos zjesc ![]() troche sie boje tego co bedzie z naszym zwiazkiem po ciazy... nie wiem czy mezczyzni rozumieja to ile wyrzeczen kobieta ma po ciazy... ze 2 mc po porodzie nie moze sie kochac.. ze niedosypia nie ma czasu zjesc chodzi zmeczona senna, nie ma czasu juz czekac na meza z obiadem po pracy, czy wieczorem pada twarza na lozko i mysle o spaniu keidy to maz czuje ochote na charce nocne jak sprzed ciazy... czy wasi mezowie czy faceci zrozumieli??? ja sie troche boje moj tz jest kochany ale dziecko zmienia duzo zycie... wiem ze bede miala wpsarcie od mamay ktora mi pomoze ale tez chcialabym meic wparcie od tz a nie pretensje o brak obiadu brak ochoty na sex czy brak czasu na dopieszczanie i jego jak to uw as jest ? piszcie ![]()
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
jezlieli ma sie takie obawy co do zachowanie Tż to dla mnie to sygnal aby dziecko narazie tylko planowac a nie dzialac.ujawnia sie dla mnie :brak gotowosci zwiazku na dziecko , brak znajmosci partnera a i moze i samej siebie i brak gotowosci u siebie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
ale ja napisalam ze my diopiero planujemy tzn nie ze w tej chwili
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
u nas jest tak, ze razem wychowujemy i zajmujemy sie naszym synkiem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
Ray mój tż jak wyszliśmy z małym ze szpitala pomagał mi we wszytkim
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ale potrafi się nim zająć w razie potrzeby, no w weekendy poświęca mu więcej uwagi, ale ciągle narzeka, że pracuje i jest zmęczony. Rozumiem, że chce odpocząć, ale mi też się coś od życia należy. Jeżeli chodzi o życie intymne to czekał cierpliwie na chwilę kiedy będe wreszcie gotowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
Właśnie ja wczoraj rozmawiałam o tym z moim mężem.Też planujemy w niedalekiej pszyszłości postarać się o dzidzię o dziwo on jest bardziej gotowy niż ja, jest 4 lata mlodszy a ma mniej obwaw.I nie martwie się, ze nie będzie mi pomagal, widzę jak on kocha dzieci, czasem chyba nie może się doczekać jak będzie rozpieszczał własne.
Mieszkamy tylko we dwojke i chcemy sami wychować od początku nasze maleństwo bez pomocy naszych mam czy rodzeństwa. Już nie mogę się doczekać widoku mojego męża zafascynowanego naszym potomkiem. Wiem,ze na jego pomoc zawsze będę mogła liczyć-On jest najwspanialszym mężczyzną na świecie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
ebena milo ze jestes pewna swojego tz... ja nie bede odtracac pomocy innych.. skoror mama bedzie mi chciala pomoc to bardzo milo wiem ze mlode mamy dobrze jak maja obobk siebie kogos kto troszkie lepiej wie jak trzeba sie zajac dzieckiem i potrafi pomoc
![]() ![]() ![]()
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
Nasze mamy mieszkaja 60 km od nas (i są to już niestety starsze kobiety)a wogóle cala nasza rodzina miszka daleko od Nas, więc nie bedziemy nikogo angażować. A moj mąż odkąd jesteśmy razem a jesteśmy już bardzo długo nigdy mnie nie zawiódł, więc się nie boję.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
ebena to milo
![]()
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
U mnie jest praktycznie tak jak u Płatka, po wyjściu ze szpitala przez jakies 1,5 miesiaca TZ bardzo mi pomagal, kiedy trzeba było uprac to pral, kiedy uprasowac to prasował i nawet nie protestowal. Od samego poczatku nie karmilam piersia więc zmienialismy sie z TZ wnocy, pierwsze 2 karmienia on, nastepne ja - albo na odwrot. Później TZ zmienil prace, zaczol pracowac na 3 zmiany i od tego czasu jestem zdana praktycznie na siebie. Tata coraz mniej przebywal z malym i juz zapomnial nawet jak sie go usypia
![]() ![]() No i powiem szczerze że to co TZ mowil przed porodem a obecne realia jednak sa inne ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
wiecej tatusiów nie ma?
![]()
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 774
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
Hej!
Było juz mnóstwo podobnych wątków. http://www.wizaz.pl/forum/showthread...hlight=tatu%B6 http://www.wizaz.pl/forum/showthread...hlight=tatu%B6 http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=przy+porodzie http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=przy+porodzie http://www.wizaz.pl/forum/showthread...c+przy+dziecku |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
Ray- nie ma sensu zadawanie takich pytan Twojemu TZ. teoria a praktyka w tej kwestii bardzo sie roznia. jak mozna zaplanowac sobie jeszcze przed ciaza, ze bedzie sie wstawalo w nocy do dziecka????
nie zawracaj sobie glowy takimi problemami, gdy bedziesz w ciazy Twoje myslenie zmieni sie o 360stopni. myslenie faceta zmienia sie z reguly po porodzie, kiedy juz widzi swoje malenstwo i dopiero wtedy zaczyna sie u niego prawdziwa milosc. bywa i tak, ze facet ucieka przerazony, ale to raczej sporadyczne przypadki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
jupii wiem wiem tak tylko ciekawa bylam jak to u innych jest hehe... pewnie mu sie zmieni macie racje slowa praktyka to dwie rozne rzeczy wiem ze bedzie dobrym tata bo on kocha dzieci ale co do jego obowiazkow watpie
![]() ![]()
__________________
wiosna!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
niekoniecznie... najlepiej jest od pierwszego dnia wyznaczyc ojcu obowiazki, ktore naleza tylko do niego. z reguly jest to kapiel. na poczatku tata na pewno bedzie sie rwal do kontaktu z dzieckiem, wiec kobieta musi ta madrze wykorzystac
![]() i jak juz zajdziesz w ciaze, to polecam aby nowy tatus przeczytal sobie Jezyk Niemowlat Tracy Hogg- jest tam sporo rad dla tatusiow i autorka pomaga zrozumiec mezczyznom przezycia kobiety. mojego TZ niestety nie przypilnowalam i przeczytal tylko 1szy rozdzial ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
milo czytac ze macie takie oparcie w swoich partnerach i nic tylko wam moge pozazdroscic ja niestey mam calkiem inna sytuacje i nie wiem co mam zrobic mysle juz nawet nad rozstaneim ale mysle ze to bedzie oststeczny krok, u mnie problemy zaczely sie juz w czasie trwania ciazy moj TZ zaczal mnie dreczyc ze to nie jego dziecko i ciagle mi to powtzrazal ze on nie jest pewien ojcostwa - poniewaz bylam na jego utzrymaniu - stracilam prce w 2 mieiscu ciazy i nie udalo mi sie na moje nieszcesice nic znalesc - musoalm siedziec cicho bo jakaiekolwiek protesty pogaraszly sparwe oczywiscie przed kolegami czy rodzina obnosil sie z tym ze jest ojcem a w domu wysluchalam swoje (:W czasie porodu mi towarzysyl i cieszyl sie bardzo ja rodilismy ale zeby juz przyjsc do szpitala to nie spieszylo mu sie musialam dzwonic i prosic sie zeby przyszedl a pozniej zeby nie wyszedl (:Teraz jestemy w domu ja siedze calymi dniami sma z dzieckime bo on od rana do nocy pracuje oczywiscie nie moge powiedzeci ze jestem zmeczona bo tak naprawde ja nic nie robie on nie widzi ile jest roboty przy dzecku a jak ma wolne mala jest cicha i spokojna jak aniolek i spi caly czas a przy mnie szlaeje i leci mi czasmi pzrzez rece ze zmeczenia i nie chce isc spac takze on mysli ze cuduje, nie mozemy sie porozumiec jakakolwiek proba rozmowy z mojej strony konczys ie awantura ze sie czepiam i ze jestem wredna juz nie iwem co robic czasmi ma lepsze dni i mi poda czy zmieni pieluche ale to jest nic w porownaniu z tym co moglby robic ale mus ie nie chce on jest zmeczony po pracy a porzed musi wypoczac ...nieiwem jak to bedzie najbardzije przeraza mnie to ze on oczekuje w nocy szampanskiego i szlaonego seksu a ja ledwo na oczy widze i mowie mu nie juz nawet sie nie prytuamy i prawei nie rozmawiamy ze soba tylko zyjemy razem ... moze robie cos nie tak tylko co i jak to naprawic?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
|
Dot.: a jak tatusiowe waszych pociech?
Ciampurek czasami tez nie wiem w co najpierw ręce włożyc a TZ uważa że nic nie ma w tym domu do roboty - normalnie ręce opadają.
A "najśmieszniejsze" jest to że chcialby już drugie dziecko - paranoja !!!!! Czasami sobie z jednym nie moge dac rady a co dopiero z dwójka, szczególnie że jego praktycznie w domu nie ma. Ehh faceci to maja w życiu dobrze |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:26.