Jak pieszczotliwie nazywacie swoich Tż :)

[chubka]

konciupku
kołtun:P

[Lilth]

Ja osobiście nie lubię strasznie co za tym idzie, nie używam jakiś: skarbów, misiów, pysiów itp.

Jedyne takie "słodkie" określenie jakie może wypłynąć z moich ust to: żabka.
Poza tym mój TŻ najczęściej jest: łajzą, idiotą, głupkiem itp. Oczywiście jest to powiedziane w żartobliwy sposób, a nie jakieś obrażanie..

[meta_morfoza]

zazwyczaj "Ty Gadzie"

[Deborah100]

Nie śmiejcie się ale my sobie wymyśliliśmy własne nazwy, nawet nie wiem kiedy;P
On: Kapucynka Czubata, Ja: Tamarynka Cesarska - oczywiście wszelkie zdrobnienia. A z racji, że są to Małpki więc oboje nazywamy siebie Małpa, Małpiszonem, Małpiczką itd.....
A tak standardowo to Kochanie, Skarbie. Tamte są tylko dla nas

Ja na początku związku zyskałam miano "bicepsika", "pawika" i dość niedawno " psuja".....nazwy wzięły się z powodu pewnych wydarzeń

[travis]

ale fajny watek! a ja myslalam ze tylko My tak mamy
najczestrze to:
mamucie, mamutku, bobku, dupku(oczywiscie w zartach!) glutku, swirze(to raczej na mnie) paskudo i jeszcze pare innych ale nie pamietam

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Ooooo... Ja do swojego TŻ1 mówiłam Misiaczku, a on do mnie Misiczko. Ależ to było słooooodkieeeee

A do swojego TŻ2 raz powiedziałam Skarbie... po 7 miesiącach związku... i uznał, że nie czuje się gotowy na takie wyznania. Co za porażka

[e legy]

Ja z moim chłopakiem zwracamy się do siebie najczęściej po imieniu, on moje zdrabnia, ja jego nigdy. Sam zresztą stwierdził ostatnio, że brzmiałoby to niemęsko :P

A tak poza tym to czasami nazywam go kudłaczem, z uwagi na bujną czuprynę

No i kochany jeszcze, zazwyczaj w smsach, w rozmowach na żywo rzadziej.

[La_Sobria]

Wilk, Wilczek, Michu, Pan Mruciński, Dziabdziak, Dziabąg, Perpitong, Patafiszon, Farfocel, Miś Malinowy

[chubka]

jeszcze cinkowski albo fazowski

[kasztanka3]

Najczęściej mówię do niego "kochanie", "skarbie", rzadko po imieniu, on do mnie tak samo i jeszcze "aniołku", a czasem "słoniku" - przez to, że kiedyś wchodząc po ciemku do łóżka potknęłam się o jego kolano i prawie wyrżnęłam twarzą w kaloryfer a on wtedy tylko przez sen zamruczał "mmmmm mój ty słoniku", wtulił się we mnie i spał spokojnie dalej, a rano nawet tego nie pamiętał. Za to jak mu opowiedziałam, to takiej głupawki dostał, że się prawie jabłkiem udławił

[preetamsingh]

Napisane przez La_Sobria

Wilk, Wilczek, Michu, Pan Mruciński, Dziabdziak, Dziabąg, Perpitong, Patafiszon, Farfocel, Miś Malinowy

boskie
od siebie:
gnomciu, dziubas, wielorybek
ja jestem zazwyczaj standardowo: 'kochanie" czy "skarbie" nazywana

[bauerr]

jak jeszcze z nia bylem:P
Kocie, misiu,slonce, niedzwiedziu,ośle

[Deborah100]

Napisane przez kasztanka3

Najczęściej mówię do niego "kochanie", "skarbie", rzadko po imieniu, on do mnie tak samo i jeszcze "aniołku", a czasem "słoniku" - przez to, że kiedyś wchodząc po ciemku do łóżka potknęłam się o jego kolano i prawie wyrżnęłam twarzą w kaloryfer a on wtedy tylko przez sen zamruczał "mmmmm mój ty słoniku", wtulił się we mnie i spał spokojnie dalej, a rano nawet tego nie pamiętał. Za to jak mu opowiedziałam, to takiej głupawki dostał, że się prawie jabłkiem udławił

Ja pamiętam jak jeszcze na początku związku zapisał mnie w telefonie 'Aniołek" - zrobiło mi się bardzo miło, bo nigdy tak do mnie nie mówił a jednak coś to dla niego znaczyło.

[Talantea]

On mnie - kochanie, kwiatuszku, skarbie, ksiezniczko,gwiazdko, moja ty cudowna ;D

Ja jego - kochany, wielbłądzie, cudowny, książe.

[magda170325]

niunio, kochanie, gej

[Ajnaa]

hahah dobre niektóre Ja mówię najczęściej misiak, minio, zboczuch, żaba, kociak (taa cały zwierzyniec ;p), wariat, tyłeczek, pupcia, brzusio, mój kochany, dzióbek albo bardzo zdrabniam imię

On mówi na mnie skarbie, skarbku, koteczku, słoneczko, kochanie, Aniuś, pupcia, foszek (od fochów hahha), cycuszek (;x), tyłeczek, misiak, misiek, miniek, zboczuch (nieprawda! :P)

Boże, teraz widzę jakie to głupie : DD

[nesquiki]

ja na mojego mężczyznę mówię niedźwiedź, a on na mnie malino

[goplankowa]

Tak na co dzień w zdaniach - Kochanie. Czasem dla odmiany - Skarbie, Kotuś, Słońce.

I w obie strony lubimy na siebie mówić 'wredniuchu' to takie nasze

[Sztywniaaraa]

Kluska

[marysienka]

Miska

[_Peggy]

Często zmieniam ksywki TŻetowi. Obecnie mówię Mu "Łachuuu"

[magda88]

Kiciuś ewentualnie Kiciak

[Szangal1206]

Skarbie, kotuś, miśku, mysza i czasami pierdzioch

[mesta93]

Skarbek, kotek, kociamber, misiek, żabka

[agniesikk]

Napisane przez Szangal1206

Skarbie, kotuś, miśku, mysza i czasami pierdzioch

Pierdzioch

[ninfomane]

Słonik, Słownik, Słoik, Słowak ( to od jego nazwiska), Miśku, Dziubku, Kochanie, Słoneczko, Dupciu, Kacusko, Dziabdziaku , Paparuchu..
chyba tyle
on do mnie mówi czasem "miodzie"

[wika82]

Od jakiegoś czasu: minionki.

[AnetkaWr]

Misiu
Grubciu :P
Januszkę,

[201610170910]

Carinio, Iubi (mój chłopak nie jest Polakiem)

[linka_18]

ja swojemu mówię Żabiksonik
on do mnie Czikora, Czikenka,Mysza, Linka, Żaba

Albo ja czasem, Kotek , Mysza, Zaba, Misia itd