Koty- część XII - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-01-04, 17:53   #541
Cuni
Przyczajenie
 
Avatar Cuni
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 26
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez mandarynka882 Pokaż wiadomość
hej
Cuni- piękność, widzę czarno-białą piękność::
gratuluję ciąży, mnie też wszyscy wokoło namawiąją i gadają kiedy drugie dziecko bo mój pierwszy ma 5 lat prawie, jak tylko gdzieś pójdziemy do rodziny to w kółko to słyszę a my nie jesteśmy ani mieszkaniowo ani finansowo gotowi na drugie dziecko a poza tym od września planuję studia podyplomowe więc odpada ale co niektórzy tego nie potrafią zrozumieć...;/
dzięki my też od roku czy dwóch słuchamy o dzieciach, na wigilie wszyscy sie zmówili żeby życzyć nam bliźniaków albo i więcej. No i był zonk jak sie dowiedzieli coś w tym jest, że rodzina nie potrafi zrozumieć, że jednak mieszkanie i kasa są ważne. Przede mną też jeszcze studia, ale ja dopiero myśle o mgr, a tu babcie też by chciały od razu trójke..

Co do zabiegów. Nie wiem jak kocury, ale moja kotka po sterylce doszła w mig do siebie. Miała założone tylko dwa szwy, ale kaftan tak jej sie nie podobał, że albo go gryzła (a zgryzgła go bestia porządnie) albo leżała z fochem na zasadzie "nie bede sie w tym ruszać". No i jej dupka urosła w ciągu 2 tygodni o kilogram... po ściągnięciu kaftana jak nowy kot, nie znać było, że jest po zabiegu.
Cuni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-04, 17:55   #542
renia0809
Wtajemniczenie
 
Avatar renia0809
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 495
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez blueeyes1 Pokaż wiadomość
Karmenka, dawaj znać co i jak. Nas też to czeka w tym miesiącu i już się denerwuję...oby wszystko było ok ile dochodziły Wasze kotki do siebie? Koteczki ponoć dłużej?
Kastrowałam swojego kocura niecały tydzień temu, też się stresowałam i to ogromnie. Na drugi dzień po zabiegu kot zrobił kilka luźnych kup, co mnie zaniepokoiło i o co pytałam tutaj niedawno ale na drugi dzień wszystko wróciło do normy, być może to antybiotyk podany przy kastracji spowodował takie sensacje .

Miałam do czynienia z trzema kastracjami u swoich kocurów, kotki nie miałam. Pierwszego z nich narkoza powaliła błyskawicznie i błyskawicznie się z niej wybudził. Potem owszem chodził jak pijany, nie posypiał tylko ciągle nieudolnie chodził ale po kilku godzinach śmigał jakby nigdy nic. Drugi to średniak, wolno pobierała go narkoza i wolniej się wybudzał, w domu wszedł za szafę i tam przesiedział kilka godzin, po kilku godz. wyszedł i szukał ciepła. Trzeci, ten niedawno kastrowany zniósł narkozę najgorzej. Wolno się wybudzał ( wet stwierdził, że to kwestia osobnicza, koty różnie metabolizują narkozę) leżał, trochę ruszał pyszczkiem i jedną łapką aż nagle dźwignął się od razu na wszystkie łapki. Potem chodząc po mieszkaniu trochę poprzewracał, wszedł na swoje posłanie i tak od południa do godz. prawie 23 z małymi przerwami na chwilowe zejście, przewrócenie się i znalezienie kolejnego miejsca do spania. Najchętniej chciał wejść bezpośrednio na kaloryfer i na nim leżeć, tak było mu zimno. Oczywiście było to wyjście nierealne, więc zapobiegałam temu, otulałam go kocykiem na posłaniu i tak zasypiał. W nocy wszedł pod kołdrę i grzał się o mnie. Na drugi dzień już mu się łapki nie plątały ale jeszcze nie był do końca sobą, zaczął jeść i pić. Po zabiegu wieczorem podałam mu tylko wodę ale w ogóle nie miał na nią ochoty. Trzeciego dnia dostał tych problemów trawiennych jednak jego zachowanie było już OK, jadł i pił z wielkim apetytem. Teraz po tygodniu to już nawet nie ma o czym mówić, kot na schwał . Nie miauczy żałośnie, więcej zjada bo wcześniej tylko krążył po mieszkaniu i miał jedno w głowie , przestał też znaczyć teren. Wiadomo, że to stres dla właściciela ale jak najbardziej popieram kastrację.

Bardzo polecam ten artykuł dot. opieki nad kotem po kastracji. Omówiono też przykład kotek. Wpis ma świetny charakter uzwgl. także emocje właścicieli oraz kilka praktycznych rad http://kotdoskonaly.pl/2011/opieka-n...#comment-17068
__________________
Ja mam kryzys permanentny. Jestem typem depresyjnym, trudno jest mi się cieszyć z czegokolwiek, widzę świat w ciemnych barwach. Jest fajnie, bo pijemy herbatę, gadamy, jest ładna pogoda, ale mam w sobie czarną dziurę, która cały czas promieniuje. R. Więckiewicz

Edytowane przez renia0809
Czas edycji: 2016-01-04 o 18:16
renia0809 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-04, 18:57   #543
Karmenka
Zakorzenienie
 
Avatar Karmenka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 296
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez blueeyes1 Pokaż wiadomość
Karmenka, dawaj znać co i jak. Nas też to czeka w tym miesiącu i już się denerwuję...oby wszystko było ok ile dochodziły Wasze kotki do siebie? Koteczki ponoć dłużej?
Kotkę kastrowałam pierwszą, po narkozie była pijana, zaczęła jeść wieczorem, chodziła do kuwety a rano wszystko z niej zeszło. Nosiła kubraczek przez 5 dni więc była nieco smutna i mniej aktywna co mimo wszystko była plusem, bo nie zrobiła sobie żadnej krzywdy. Ale gdy go zdjęłam odzyskała wigor. Po 8 dniach miała zajęte szwy, bo wszystko ładnie się zagoiło.

A Runejek na razie jest w pierwszej fazie, już pojadł, prawie się nie przewraca. O ranę się nie martwię bo prawie jej nie ma.
__________________
bloguje
Karmenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-04, 22:51   #544
blueeyes1
Raczkowanie
 
Avatar blueeyes1
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 76
Dot.: Koty- część XII

Dzięki Dziewczyny za wszystkie informacje, pocieszające mam nadzieję, że u nas też będzie wszystko ok.
A co do gadania rodziny, to też coś o tym wiemy, to chyba normalne u nas w Polsce mój narzeczony jest z Niemiec i tu nikt się nie pyta, nie wtrąca, zero słów w tych tematach
W ogóle piękne macie te wszystkie koteczki, przeglądałam wątek i woooow i nawet widzę rusek jest
blueeyes1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-04, 23:38   #545
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez blueeyes1 Pokaż wiadomość
W końcu udało się dodać fotki część zdjęć jak były jeszcze malutkie, najbardziej aktualne to to zdjęcie na beżowej pościeli zrobione z góry (z Korą i Simbą), ale ogólnie są już większe
Ale sliczne!!!
Cytat:
W ogóle piękne macie te wszystkie koteczki, przeglądałam wątek i woooow i nawet widzę rusek jest
Jakby co to moj Zbigniew to nie rusek Zwykly dachowiec, brat rodzony Geralta bialego
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 00:12   #546
blueeyes1
Raczkowanie
 
Avatar blueeyes1
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 76
Dot.: Koty- część XII

hehe no to ładnie udaje ruska tak, to o nim myślałam, szok, że to rodzeństwo bardzo podobny
blueeyes1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 02:32   #547
Minerwa_
Królowa Potępionych
 
Avatar Minerwa_
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2
Dot.: Koty- część XII

Faktycznie ładnie udaje. Kilka dni temu adoptowałam ruska po wypadku, ale też trochę oszukanego, bo jest czarny, a polskie stowarzyszenia takich raczej nie uznają.
__________________
Minerwa_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-05, 09:54   #548
Karmenka
Zakorzenienie
 
Avatar Karmenka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 296
Dot.: Koty- część XII

Melduję, że Runej już wrócił do formy. Rano zastałam łazienkę i pokój pokryte papierem toaletowym, więc wszystko jest już ok.
Kasia też się już nie boi, nie syczy.

Zastanawiam się teraz jak mam go karmić. Wet mówił o karmie dla kastratów czego oczywiście nie wprowadzę może w bólu przekonam go do mięsa, to by chyba było najlepsze.
__________________
bloguje
Karmenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:04   #549
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Dot.: Koty- część XII

Karma dla kastratow? Serio? Naprawde musi byc jakas specjalna czy to kolejny krok do wprowadzenia specjalnych karm np dla kotow o zielonych oczach?
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:22   #550
Arya90
Zakorzenienie
 
Avatar Arya90
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez lucyohlucy Pokaż wiadomość
Karma dla kastratow? Serio? Naprawde musi byc jakas specjalna czy to kolejny krok do wprowadzenia specjalnych karm np dla kotow o zielonych oczach?
Już dawno są takie podziały, ale to raczej tych syfnych karm Purina ma nawet podział na activ,in home i inne badziewia
__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017


6cs
Arya90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:37   #551
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez Karmenka Pokaż wiadomość
Melduję, że Runej już wrócił do formy. Rano zastałam łazienkę i pokój pokryte papierem toaletowym, więc wszystko jest już ok.
Kasia też się już nie boi, nie syczy.

Zastanawiam się teraz jak mam go karmić. Wet mówił o karmie dla kastratów czego oczywiście nie wprowadzę może w bólu przekonam go do mięsa, to by chyba było najlepsze.
super!

ogólnie to uważaj z rybnymi karmami - obciążają układ moczowy.

Cytat:
Napisane przez lucyohlucy Pokaż wiadomość
Karma dla kastratow? Serio? Naprawde musi byc jakas specjalna czy to kolejny krok do wprowadzenia specjalnych karm np dla kotow o zielonych oczach?
karma dla kastratów to akurat nie jest taki z doopy wymysł. u kocurów zwłaszcza, po kastracji lubią siadać nerki, więc opracowano specjalne karmy, które tak ich nie obciążają. dodatkowo kocury po kastracji stają się ospalsze, niż kotki, więc przez brak ruchu łatwo tyją - i te karmy to często karmy 'light'.

mimo to większość tych karm ma w sobie ziarna, a to zabójstwo dla kota. dlatego postawiłabym na dobrą, zdrową dietę z kontrolowaniem ilości ryb. więcej poczytaj sobie na forum BARFny świat.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-05, 10:38   #552
mandarynka882
Rozeznanie
 
Avatar mandarynka882
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 872
Dot.: Koty- część XII

Lucy- a ja byłam przekonana, że Twoje koty to rosyjskie...
Te karmy dla kastratów to tylko taki chwyt marketingowy one wcale się nie różnią od innych a nawet mają gorsze składy a ludzie się na to nabierają bo domowe koty to tylko kastraty. Podobno koty sterylizowane mają większą skłonność do tycia...

Moja ma teraz rarytaski bo jesteśmy z mężem na diecie jemu dużo nabiału i jajek a Rysia to uwielbia, dziś mało mi nie weszła do miski z jogurtem naturalnym i musli, wylizala miseczkę potem do czysta

Edytowane przez mandarynka882
Czas edycji: 2016-01-05 o 10:39
mandarynka882 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 10:50   #553
lucyohlucy
Wtajemniczenie
 
Avatar lucyohlucy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
Dot.: Koty- część XII

Moje to typowe dachowce, ich mama jest 3 kolorowa z przewaga bieli, siostry tez. Geralt bialy + tygrysek no i Zbigniew taki szary nie wiadomo skad W ogole ich mama jest najpiekniejsza kotka jaka w zyciu widzialam, najpiekniejszy pyszczek i dluzsze futerko Miala kociaki jeszcze przed 1 urodzinami Tak to jest jak ludzie wyprowadzaja sie i zapominaja wziac zwierzaka ze soba...

Tutaj panuje opinia ze ogolnie sucha karma powoduje problemy nerek u kocurow. W sumie sprawdzilo sie z kotami rodzicow mojego Tz, obydwa maja kamienie a suche dostawali regularnie cale zycie

Z okazji bialkowego omleta na sniadanie futrzasci dostali po zoltku Byl szal!
__________________
Instagram
Monnotone
lucyohlucy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 14:35   #554
blueeyes1
Raczkowanie
 
Avatar blueeyes1
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 76
Dot.: Koty- część XII

Dobrze, że z Runejemn już ok
Minerwa, pokaż foto czytałam właśnie o czarnych i białych ruskach, mega
Mamy taką wysoką szafę (ponad drzwi), SImba zaczął na nią wskakiwać i wczoraj zrzucił z niej transporter połamały się zapięcia z górnego wejścia do transportera musimy chyba teraz tą klatkę przyczepić takimi plastikami do kabli, nie będzie wprawdze wejścia od góry tylko klasycznie, no ale trudno...transporter kupiony dopiero we wrześniu i to nie jakiś najtańszy
blueeyes1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 15:47   #555
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez Minerwa_ Pokaż wiadomość
Faktycznie ładnie udaje. Kilka dni temu adoptowałam ruska po wypadku, ale też trochę oszukanego, bo jest czarny, a polskie stowarzyszenia takich raczej nie uznają.
a skoro to czarny kot, to skąd wiadomo, że rosyjski? No bo rozumiem, że znaleziony po wypadku, a kotów czarnych z zielonymi oczami jest sporo
Renia0809, kot luźną kupę może mieć choćby ze stresu, ostatnio jedna kotka przy pobieraniu krwi zasr**a cały gabinet. Sama luźna kupa, przy dobrym samopoczuciu i bez wymiotów, to jeszcze nie powód, żeby podejrzewać FIP, panleukopenię itd
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 15:59   #556
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część XII

Nie ma kotów rosyjskich niebieskich o czarnym umaszczeniu w żadnej federacji. Jest to rasa naturalna i jej cechą jest srebrzyste futro, a kolor niebieski zawdzięcza recesywnym genom "rozjaśnionego czarnego". Odmiana biała, czarna czy długowłosa to krzyżówki, czyli kundelki które mogą zostać zaakceptowane jako sztuczna rasa po spełnieniu szeregu warunków.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 16:11   #557
renia0809
Wtajemniczenie
 
Avatar renia0809
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 495
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
Renia0809, kot luźną kupę może mieć choćby ze stresu, ostatnio jedna kotka przy pobieraniu krwi zasr**a cały gabinet. Sama luźna kupa, przy dobrym samopoczuciu i bez wymiotów, to jeszcze nie powód, żeby podejrzewać FIP, panleukopenię itd
Mój pierwszy kocur miał FIV i niestety koniec końców musiałam go uśpić . Nie wykazywał zauważalnych przez mnie objawów dopóki nagle nie zaniepokoił mnie przyspieszony oddech, wraz z tym stracił apetyt. Okazało się że wewnątrz urósł mu guz wielkości śliwki. Kot do tego czasu był okazem zdrowia. Przeżyłam to strasznie i od tamtej pory każde, nawet błahe anomalie zdrowotne u moich kocurów powodują u mnie palpitacje serca i myśli o najgorszym

Chciałam Was przy okazji zapytać jak to było ze szwami u Waszych kastrowanych kocurów? Mój ma obecnie po tygodniu widoczne dwa fioletowe supełki z nici i jak zapewnia wet kot sam je sobie wciągnie. Kastrowałam u niego wcześniej dwa inne koty i stosował tę samą metodę i było OK. Jestem ciekawa jak to było u Was?
__________________
Ja mam kryzys permanentny. Jestem typem depresyjnym, trudno jest mi się cieszyć z czegokolwiek, widzę świat w ciemnych barwach. Jest fajnie, bo pijemy herbatę, gadamy, jest ładna pogoda, ale mam w sobie czarną dziurę, która cały czas promieniuje. R. Więckiewicz

Edytowane przez renia0809
Czas edycji: 2016-01-05 o 16:13
renia0809 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 16:22   #558
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez renia0809 Pokaż wiadomość
Mój pierwszy kocur miał FIV i niestety koniec końców musiałam go uśpić . Nie wykazywał zauważalnych przez mnie objawów dopóki nagle nie zaniepokoił mnie przyspieszony oddech, wraz z tym stracił apetyt. Okazało się że wewnątrz urósł mu guz wielkości śliwki. Kot do tego czasu był okazem zdrowia. Przeżyłam to strasznie i od tamtej pory każde, nawet błahe anomalie zdrowotne u moich kocurów powodują u mnie palpitacje serca i myśli o najgorszym

Chciałam Was przy okazji zapytać jak to było ze szwami u Waszych kastrowanych kocurów? Mój ma obecnie po tygodniu widoczne dwa fioletowe supełki z nici i jak zapewnia wet kot sam je sobie wciągnie. Kastrowałam u niego wcześniej dwa inne koty i stosował tę samą metodę i było OK. Jestem ciekawa jak to było u Was?
Wszystkie znane mi kocury nie miały szytej rany po kastracji, ale jeśli Twój wet zszywa te ranki, to pewnie zdjęcie szwów po 10 dniach.
W sumie dobrze, że przejmujesz się zdrowiem kotów, ale w razie wątpliwości najlepiej spytać się zaufanego weta, a w razie dalszych wątpliwości innego weterynarza http://zazie.com.pl/2015/12/swiety-s...e-twojego-psa/
Niestety często spotykam się z pacjentami, leczonymi "na oko", ostatnio nie udało się uratować kota, który był od kilku miesięcy leczony w innej lecznicy, kot był już blady jak ściana, właściciele powiedzieli, że inny lekarz już 4 dni wcześniej stwierdził bladość, czy zbadał krew? Nie. Testy na choroby wirusowe? Nie. Wyniki krwi fatalne, do tego FeLV (+), zmarł po kilku godzinach
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 16:23   #559
Karmenka
Zakorzenienie
 
Avatar Karmenka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 296
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez renia0809 Pokaż wiadomość

Chciałam Was przy okazji zapytać jak to było ze szwami u Waszych kastrowanych kocurów? Mój ma obecnie po tygodniu widoczne dwa fioletowe supełki z nici i jak zapewnia wet kot sam je sobie wciągnie. Kastrowałam u niego wcześniej dwa inne koty i stosował tę samą metodę i było OK. Jestem ciekawa jak to było u Was?
Mój nie ma żadnych szwów, nie wiem jak mu tam skleili, ale wszystko wygląda ok, nie ma widocznego cięcia, tylko wszystko jest zaczerwienienione.
Trochę się tam lizał wieczorem ale mu nie broniłam.
__________________
bloguje
Karmenka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-05, 16:33   #560
renia0809
Wtajemniczenie
 
Avatar renia0809
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 495
Dot.: Koty- część XII

Mojemu już wszystko ładnie obeschło, nie ma zaczerwienienia tylko te supełki. U młodych kocurów raczej nie stosuje się szwów, mój nie jest już małolatem ma ponad 3 lata.
__________________
Ja mam kryzys permanentny. Jestem typem depresyjnym, trudno jest mi się cieszyć z czegokolwiek, widzę świat w ciemnych barwach. Jest fajnie, bo pijemy herbatę, gadamy, jest ładna pogoda, ale mam w sobie czarną dziurę, która cały czas promieniuje. R. Więckiewicz
renia0809 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 16:48   #561
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez renia0809 Pokaż wiadomość
Mojemu już wszystko ładnie obeschło, nie ma zaczerwienienia tylko te supełki. U młodych kocurów raczej nie stosuje się szwów, mój nie jest już małolatem ma ponad 3 lata.
szczerze mówiąc, pierwsze słyszę, żeby u starszych kotów trzeba było szyć mosznę, no ale kilka szwów nikomu jeszcze nie zaszkodziło
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 16:58   #562
renia0809
Wtajemniczenie
 
Avatar renia0809
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 495
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
szczerze mówiąc, pierwsze słyszę, żeby u starszych kotów trzeba było szyć mosznę, no ale kilka szwów nikomu jeszcze nie zaszkodziło
No pięknie....Ja tak usłyszałam od swojego weta A może tak być, że to nici rozpuszczalne (są koloru fioletowego) Wet nie widział potrzeby zdejmowania...
__________________
Ja mam kryzys permanentny. Jestem typem depresyjnym, trudno jest mi się cieszyć z czegokolwiek, widzę świat w ciemnych barwach. Jest fajnie, bo pijemy herbatę, gadamy, jest ładna pogoda, ale mam w sobie czarną dziurę, która cały czas promieniuje. R. Więckiewicz

Edytowane przez renia0809
Czas edycji: 2016-01-05 o 17:00
renia0809 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-05, 19:28   #563
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Koty- część XII

Chyba będę musiała uprać kota. Nie chcę tego robić. Jakiś niekastrowany go chyba osikał i śmierdzi na cały dom.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-06, 19:15   #564
anomia_
Raczkowanie
 
Avatar anomia_
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 53
Dot.: Koty- część XII

Doszły puchy. Z Grau zostały zaakceptowane Zobaczymy jak będzie z CF.
Suchy Orijen też zasmakował, zrezygnuje całkowicie z Applawsa

kocurzyca - powodzenia i wytrwałości! Lilce muszę czasem prać portki, wyrywa się jakbym ze skóry ją obdzierała.
anomia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-06, 20:21   #565
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez anomia_ Pokaż wiadomość
Doszły puchy. Z Grau zostały zaakceptowane Zobaczymy jak będzie z CF.
Suchy Orijen też zasmakował, zrezygnuje całkowicie z Applawsa

kocurzyca - powodzenia i wytrwałości! Lilce muszę czasem prać portki, wyrywa się jakbym ze skóry ją obdzierała.
obyło się bez prania
Sam się wymył i smród zniknął.

Znów próbuję uczyć mojego jedzenia zdrowszej żywności .
Na grubym sitku zmełłam piersi z żołądkami. Jak on walczy, żeby tego nie jeść. Chciałby same piersi. Wybredna zmora.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-06, 23:28   #566
Minerwa_
Królowa Potępionych
 
Avatar Minerwa_
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2
Dot.: Koty- część XII

Kotek nie jest znaleziony po wypadku, ma rodowód. Jest wyciągnięty z mało przyjemnej hodowli. Jakaś osoba zabrała go na wieś i uciekł, tam został bardzo mocno kopnięty, ma uszkodzony układ nerwowy i amputowany ogonek. Kilka zdjęć jest tu: http://instagram.com/minerwaproject.pl
__________________
Minerwa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-07, 09:45   #567
hejYou
Zakorzenienie
 
Avatar hejYou
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 005
Dot.: Koty- część XII

Dziewczyny, mam 3 letniego Sfinksa, który obecnie je royala oral cane i zamierzam zmienić mu karmę na Acana. Macie doświadczenia z tą karmą ? Polecacie ?
__________________
Świat jest mały. Ostatecznie wszyscy kiedyś spotkamy się w łóżku.
hejYou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-07, 09:54   #568
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez Minerwa_ Pokaż wiadomość
Jakaś osoba zabrała go na wieś i uciekł, tam został bardzo mocno kopnięty, ma uszkodzony układ nerwowy i amputowany ogonek.
o, jejku
Cytat:
Napisane przez hejYou Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam 3 letniego Sfinksa, który obecnie je royala oral cane i zamierzam zmienić mu karmę na Acana. Macie doświadczenia z tą karmą ? Polecacie ?
Tak, moje obecnie jedzą zieloną. Jak ten czas leci, on już duży taki
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-07, 11:10   #569
hejYou
Zakorzenienie
 
Avatar hejYou
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 005
Dot.: Koty- część XII

Malla Niby dorosły facet, a dla mnie to cały czas taki bobas
Czytałam, ze niektóre kotki niechętnie chcą ją jeść ale mam nadzieje, ze u Nas nie bedzie z tym problemu bo Muffin to zjadłby praktycznie wszystko i my chyba zaczniemy od żółtej acany
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg image.jpg (126,7 KB, 24 załadowań)
__________________
Świat jest mały. Ostatecznie wszyscy kiedyś spotkamy się w łóżku.
hejYou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-07, 11:12   #570
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część XII

Jak znosi zimę?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-20 18:34:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:26.