2016-02-17, 17:04 | #1231 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Koty- część XII
wszystko w absolutnej normie to standardowa reakcja. obserwuj, pod wieczór powinno być lepiej.
|
2016-02-17, 17:23 | #1232 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
Czy są jakieś karmy pakowane po 50 g?
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
2016-02-17, 17:41 | #1233 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Moja cały dzień przespała. A nad ranem skakała już po szafach...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-02-17, 17:46 | #1234 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Koty- część XII
Moje zachowywały się absolutnie normalnie, powiedziałabym nawet że były pobudzone, miały normalny aptety.
Jeśli ma kołnierz to to przez niego jest pewnie taka osowiała
__________________
|
2016-02-17, 18:56 | #1235 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Koty- część XII
Zdjelabym jej ale się boje :-( śpi na siedząco. żal mi jej bardzo
__________________
Cytat:
|
|
2016-02-17, 19:05 | #1236 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Koty- część XII
Moja kotka nie miała żadnego kołnierza ani kubraczka, w ogóle się raną nie interesowała. Spróbuj, najwyżej założysz jej z powrotem
__________________
|
2016-02-17, 19:26 | #1237 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 296
|
Dot.: Koty- część XII
A może lepszym rozwiązaniem byłby kubraczek? Moja kotka była smutna jak w tym chodziła, ale poruszała się normalnie. Sama możesz taki zrobić jak nie masz gdzie kupić.
Wszystkiego najlepszego waszym futrzakom! Moje dostały dziś w prezencie trochę fast fooda
__________________
bloguje |
2016-02-17, 19:36 | #1238 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków/Edinburgh
Wiadomości: 626
|
Dot.: Koty- część XII
My po sterylizacji nie musielismy isc do kontroli, szwy byly rozpuszczalne i robione bylo metoda ze schowane byly pod skora wiec mala nie potrzebowala kubraczka czy kolnierza i od razu byla w swietnej formie. Jedynie wet mowil zeby obserwowac i jakby cos sie z rana dzialo czy z kotem to wyedy przyjsc. Oh Monnie biedna Twoja kicia trzymam kciuki zeby szybko doszla do siebie no i zeby siostra ja zabrala do weta bez marudzenia. A maluszek pewnie na zapach tak zareagowal. Jerzu zamowilam Ellie animonde carny dla kociakow 3 smaki i nie tknie zadnego tylko zakopuje jedynie jak wymieszam z chrupkami applaws to wtedy zje, co za wybredna bestia i ostatnio cos bardzo gadatliwa sie zrobila, miauczy i nie wiem czego chce, bo jedzenie ma, kuweta czysta, pobawilam sie a ta nawet mi na siku nie da isc bo jest placz.. Nawet feliway kupilam bo myslalam, ze jakis stres, ale narazie po dwoch dniach zero zmiany...
Wszystkiego dobrego dla Waszych futer z okazji swiatowego dnia kota Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
|
2016-02-17, 21:00 | #1239 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Koty- część XII
Moja tez ma szwy pod skórą i zdjęłam jej ten kołnierz i od razu odzyla. Siostra powiedziała ze z nią pójdzie, ale w sumie nie wiem po co? Ta wizyta ogólnie będzie kosztować 40 funtów, a jeśli szwów nie trzeba ściągać ani nic to nie wiem po co mam tam iść? zobaczymy jak się będzie jutro czuła, zadzwonię do weta i zapytam
__________________
Cytat:
|
|
2016-02-18, 11:57 | #1240 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
|
|
2016-02-18, 13:01 | #1241 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Jeśli lekarz zalecił wizytę kontrolną, to nie zrobił tego bez przyczyny. Czy jesteś weterynarzem, by decydować o podawaniu leków po operacji? Dlaczego nie zapytałaś, jaki będzie koszt tej wizyty? Miałam w cenie zabiegu antybiotyk po operacji oraz zdjęcie szwu tydzień później. Prócz samego zdjęcia szwu kot został obejrzany i wymacany na tej ostatniej wizycie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2016-02-18, 13:18 | #1242 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Koty- część XII
Bo to był jedyny dzień wolny jaki miałam. I jeśli ja bym tego nie zrobiła to wiem ze moja siostra nigdy by z nią nie poszła. Młody juz zaczynał na nią wskakiwac, bałam się ze znowu będzie w ciąży wiec musiałam coś zrobić. Nigdy wcześniej nie miałam kota wiec byłam pewna że to tylko zabieg i koniec, już nie trzeba wracać. Dowiedziałam się dopiero po zabiegu ze ktoś musi wrócić na wizytę kontrolna. Moja siostra powiedziała ze z nią pójdzie i zapłaci jeśli trzeba, nie ma problemu.
__________________
Cytat:
|
|
2016-02-18, 13:27 | #1243 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Super Jak coś, to po prostu zadzwoń do nich i zapytaj, czy to wizyta odpłatna, czy wliczona w koszt zabiegu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-02-18, 13:46 | #1244 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
__________________
|
|
2016-02-18, 14:36 | #1245 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Koty- część XII
Ja nawet nie wiedziałam jak wygląda taki zabieg. Moja wina, mogłam to sprawdzić. Każdy mówi o sterylizacji jakby to był chleb powszedni to i ja myślałam że to taki łatwy zabieg. Dopóki nie zobaczyłam wygolonego boku i dużej rany. Mogłam o tym poczytać, popytać się cokolwiek. Nie pomyślałam.
Weterynarz mi powiedział ze kot nie ma nawet 6 miesięcy, można zrobić mu kastracje ale jest mały i w sumie lepiej poczekać. Sama już nie wiem co o tym myśleć.
__________________
Cytat:
|
|
2016-02-18, 15:10 | #1246 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Koty- część XII
Steryzlizacja jest wybawieniem zarówno dla zwierząt, jak i właścicieli. MOja kotka miała niecały rok, kiedy pierwszy raz sie okociła. Pamietam dokładnie , jak sama była mała a tu jeszcze 3 kotki do wychowania. Zabieg zniosła b.dobrze, nie utyła nigdy ( mineło 6 lat ).
|
2016-02-18, 15:42 | #1247 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Koty- część XII
Koty nie tyją od kastracji tylko od niewłaściwego żywienia.
__________________
|
2016-02-18, 15:49 | #1248 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Cytat:
Patrzcie jacy kawalerowie mi wyrośli Simbelka w marcu skończy rok, Alpiśka ma 7 miesięcy. Moje ukochane szatany Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2016-02-18 o 18:31 |
||
2016-02-18, 19:19 | #1249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
alma mater ja znam- mój
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
2016-02-18, 19:36 | #1250 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Koty- część XII
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;55954641]Moze nie kombinuj za bardzo z tymi karmami, jak zglodnieja, to zjedza. Troche sobie nie ulatwiasz sprawy, ze tak im dogadzasz jak kreca nosem. Nie znam innych kotow poza Buka i Bobkiem, ktorzy wyprobowali tyle karm w kilka miesiecy
Patrzcie jacy kawalerowie mi wyrośli Simbelka w marcu skończy rok, Alpiśka ma 7 miesięcy. Moje ukochane szatany [/QUOTE] Hihi One po mamie takie wybredne bo ja tez zbyt wielu rzeczy nie jem) Zreszta, juz sie tyle wycierpialy w ich krotkim zyciu ze nalezy im sie chociaz jedzenie ktore lubia Jutro dostana w nagrode troche fast fooda Dostaly antybiotyk na 10 dni, poprawa jest i wet zalecil antybiotyk jeszcze na 10, bo przy gronkowca zlocistego ciezko jest wytluc i lepiej podawac antybiotyk dluzej niz za krotko. Wet sie smieje ze BB wreszcie wygladaja jak koty a nie ufo Alma, wow! Baaardzo wyrosly! Wymiziaj od nas |
2016-02-18, 19:59 | #1251 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty- część XII
To rzeczywiscie po mamusi takie delikatesiki
|
2016-02-18, 22:04 | #1252 | |
Work, work, work
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Koty- część XII
alma mater, ale słodkości
Cytat:
Przysyłamy pozdrowienia na dobranoc https://youtu.be/fyPBekTgboU
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu." Edytowane przez 21kasia21 Czas edycji: 2016-02-18 o 22:06 Powód: link
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? *** Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp. Ta reklama pokazywana jest pod 3 247 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2016-02-18, 22:40 | #1253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Koty- część XII
no bez przesady, mają długo leczącą się infekcję, ale chyba aż tak cierpiące nie były, jakby je porównać choćby do Milki Moniki_Sonii, której tu ostatnio prawie nie ma
|
2016-02-19, 10:36 | #1254 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 872
|
Dot.: Koty- część XII
hej
wreszcie jestem w domu ale wyczerpana;/ Rysia nieźle zniosła moją nieobecność trochę rozrabiała jak była sama. Podobno chodziła i miałczała do powrotu męża z pracy czy szpitala ale nie wiem czy to była tęsknota czy nie czasem ruja bo widzę, że chodzi z podniesionym ogonem i już nie wiem co myśleć;/ |
2016-02-19, 11:00 | #1255 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Już nie pamiętam, która to
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-02-19, 12:59 | #1256 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: Koty- część XII
Dziewczyny czy możliwe jest, żeby pierwsza ruja u kotki trwała tylko kilka godzin? Czy to jakiś fałszywy alarm? Moja siedmiomiesięczna kotka przez kilka godzin zachowywała się jak w rui, potem poszła spać i jak się obudziła zachowywała się już normalnie. Nie wiem co o tym myśleć.
Poza tym pod moją kilkudniową nieobecność kotki urządziły sobie za kanapą drugą toaletę nic nie czuć, tylko zaniepokoiło mnie skrobanie za kanapą, bo nigdy tego nie robią, a tam kałuża :/
__________________
|
2016-02-19, 13:03 | #1257 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
21kasia21, dziekuje |
|
2016-02-19, 13:26 | #1258 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Moja jest kastratką, a miauki i wystawianie ogona są u niej na porządku dziennym. Mam przedstawiciela rasy potrzebującej wiele uwagi od człowieka.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2016-02-19, 13:27 | #1259 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;55954641] Patrzcie jacy kawalerowie mi wyrośli Simbelka w marcu skończy rok, Alpiśka ma 7 miesięcy. Moje ukochane szatany [/QUOTE] cudni!!! |
|
2016-02-19, 13:58 | #1260 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Czy weterynarz jest w stanie stwierdzić czy ruja już była? Chyba się z nią umówię na jutro.
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:28.