2016-02-19, 21:37 | #1261 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
|
|
2016-02-21, 14:04 | #1262 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
Na wiosnę 2017 przeprowadzamy się z kawalerki do własnego domu i Tż zgodził się na drugiego kota
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
2016-02-21, 19:28 | #1263 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
jupiiii
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-02-22, 19:53 | #1264 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty- część XII
|
2016-02-22, 22:06 | #1265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Koty- część XII
u mnie drugi kot nie wchodzi w grę Cessna jest jedynaczka-księżniczka, ledwo psy akceptuje jako plebs plączący się po jej komnatach mój narzeczony nieznosi kotów, nie rozumie ich, nie czuje. Kocha Ceśkę i uważa ją za najlepszego kota, jakiego znał, ale kiedyś mi przebąknął, że nigdy więcej kota w domu
|
2016-02-22, 22:43 | #1266 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Koty- część XII
Mój ojciec tez nigdy nie lubił kotów, jak moja mama przyniosła Dudusia to był obrażony. Do czasu. Później tak Dudusia polubił ze biegał i szukał go w nocy po łąkach żeby spał w domu bo na dworze zimno.
__________________
Cytat:
|
|
2016-02-22, 22:54 | #1267 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Koty- część XII
mój kocha Ceśkę, ale to nie jest to. i ja to widzę. on nie czuje kotów. no zobaczymy, co to będzie w przyszłości ja bym chciała mieć dalej koty, bo wg mnie dziecko, jak się wychowuje i z psem, i z kotem, to mega super efekt jest bo pies wierny i oddany, uczy miłości bezwarunkowej, a kot - u niego nieco bardziej już trzeba sobie zasłużyć, być delikatnym... no ja koty lubię, mam kocią naturę i je czuję ale jemu przeszkadza to, że 'jak kotu dzieje się coś złego, to pierwsze co robi, to leje Ci na łóżko'
|
2016-02-23, 09:00 | #1268 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
My ostatnio przetestowaliśmy karmę Schesir- bardzo smakowała
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
2016-02-23, 09:25 | #1269 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Pierwszy słyszę żeby kot lał na łóżko Może jeśli jest chory... Lubię psy, ale nie chciałabym mieć go w bloku. Pies to duży obowiązek (spacery, szkolenie) i straszna demolka w domu (brud, pogryzione i zniszczone rzeczy w domu). Miałam kiedyś psa i wiem, co to znaczy. Kocham koty za delikatność, spokój i ciszę. Cudowny charakter.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-02-23, 10:02 | #1270 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Znajomy remontuje teraz mieszkanie kociary. Już pierwszego dnia, gdy robotnicy znosili materiały, jeden z jej kotów zlał się na łóżko. W trakcie robót zakopują się w kocach i nie wychodzą cały dzień sikać ani jeść. Ich pokój jest zamknięty, miski i kuweta są w środku.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-02-23, 10:05 | #1271 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
|
2016-02-23, 10:14 | #1272 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Koty- część XII
Ja jak zrobie kiedys jakies studia i bede bardziej ustabilizowana czasowo to kupie sobie bulterriera lub mini bulterriera.Kocham i psy i koty. I o ile B&B pieknie chodza na smyczy i niedlugo zaczniemy spacerki na zewnatrz, tak pies to jednak pies
no, ale najpierw bede musiala moich przelozonych (koty) zapytac |
2016-02-23, 10:28 | #1273 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
U nas za oknem jest budowa od dwóch lat. Koty się boją, uciekają czasem do szafy jak koparka podjedzie pod okno, ale nie leja na pościel. Bez przesady. Montowali nam tez klimę: gość wiercił dziury w ścianie i tez jakiejś wielkiej paniki nie było. Bały się wiertarki, uciekały do drugiego pokoju, ale po chwili wracały zobaczyć co się dzieje.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-02-23, 10:41 | #1274 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Kusum, nie rozumiem, czemu się dziwisz, przecież to zależy od kota... Są takie, którym przyjście gości tak podkopuje poczucie bezpieczeństwa, że sikają do ich butów. Nie każdy ma wymuskanego kota z hodowli, który niczego się nie boi i jest świetnie zsocjalizowany.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-02-23, 10:42 | #1275 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Koty- część XII
Akurat sikanie na łóżko to częsty motyw, kiedy się czyta o problemach z kotami. Ja miałam zasikana kołdrę i sofę przez wczasowiczke.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-02-23, 10:43 | #1276 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
kot z hodowli też może nasikać na łóżko
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
2016-02-23, 10:49 | #1277 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Moje akurat nie są z hodowli, a z ulicy Gdyby moje koty aż tak przeżywały remont znalazłabym im dt na kilka dni + feliway + colostrum + stanie na rzęsach. Wszystko co mogłoby pomóc. Ale to moje podejście...
A propos hodowli to oglądałam wczoraj zdjęcia prześlicznych kotów. Pierwszy raz widziałam ta rasę: burmilla - cuda
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-02-23, 10:56 | #1278 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Kusum - stanie na rzęsach nie zawsze pomaga. Jak Ci pęknie rura i musisz kuć ścianę, a kot jeszcze gorzej znosi przeprowadzkę niż remont, to go nie wyniesiesz do DT.
Daniels uwielbia przeprowadzki, to dla niego duża frajda. Niuńka się przez pierwsze dni boi, ale problemów nie robi. Nie wszyscy mają luksus posiadania takich kotów. Arya - hodowla, z której wychodzą wystraszone kocięta, jest w moich oczach pseuduchem.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-02-23, 11:01 | #1279 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
Malla kot z hodowli nie musi sikać na wstępie. Może potem zachorować, albo potem w jego życiu wydarzyć się coś, co sprawi, że tak zareaguje. Przecież to żywe stworzenie, a też nie można mówić, że jak kot z hodowli po np. 5 latach siknie na łóżko, bo był jakiś powód, to pochodzi z pseudo...
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
2016-02-23, 11:14 | #1280 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Nie ma co się licytować. Psy też sikają w domach. Gryzą przedmioty, niszczą meble i ściany.
Z kotem można pracować. Nawet trudnego, zalęknionego kota można zmienić w pewnego siebie, kochającego mohito. Ale ludziom się nie chce. Traktują koty jak przedmioty i myślą, że tak musi być, że musi się rzucać na nogi, sikać po domu i chować się pod kanapę. Dziwi ich jak mówię, że kot musi mieć wysoki drapak, półki, dostęp do szafy, że trzeba się z nim bawić wędką, myszką, piłką. Na pewno oglądacie Galaxego to wiecie o co mi chodzi
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-02-23, 11:18 | #1281 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
|
Dot.: Koty- część XII
Mój znajomy jak przyszedł i zobaczył Dianę to stwierdził, że też takiego chce zwierzaka, bo on tylko leży i śpi i był zawiedziony jak go uświadomiłam, że jednak nie- trzeba się z nim bawić, głaskać itp.
__________________
Żonka 6.08.2016 Wegetarianka 1.02.2017 6cs |
2016-02-23, 11:44 | #1282 | |||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Odnosiłam się do wypowiedzi TŻ kahoko hino, któremu "przeszkadza to, że 'jak kotu dzieje się coś złego, to pierwsze co robi, to leje Ci na łóżko' ", a Kusum napisała "Pierwszy słyszę żeby kot lał na łóżko Może jeśli jest chory... ". No ja o tym pierwszy raz NIE słyszę i każda z Was, która ogląda "Kota z piekła rodem", też nie powinna się dziwić, bo mało który kot ma tam problemy zdrowotne. Rozumiem obawy jej TŻ i uważam, że nie powinna go na siłę przekonywać do kolejnego kota, bo jak trafi im się jakiś problematyczny, to ich związek zacznie się sypać na zasadzie "a nie mówiłem". Zdrowe i wykastrowane koty też leją na łóżko, do butów czy siatek, wystarczy, że mają takie tendencje oraz jakiś problem, który je ku temu skłania. Może to być remont, przeprowadzka, obce, niepokojące zapachy. Nasza wątkowa Bożenka też sobie lubi posikiwać i rozumiem, że Esfirę wkurza, że jej nieduże mieszkanie zmienia się w stertę kuwet, bo ustawia je tam, gdzie księżniczka sika. Cytat:
Cytat:
Tamta kociara od remontu nie zapraszała ludzi do siebie, bo miała brzydkie mieszkanie. W rezultacie koty boją się każdego obcego i w pierwszym dniu remontu materac poszedł do wyrzucenia... Śliczne są i z charakteru jak burmy. Może kiedyś
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||
2016-02-23, 11:55 | #1283 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Panuje taki stereotyp, że koty są wredne, leją do butów i rzucają się do gardeł śpiącym właścicielom Do tego się odniosłam. Galaxy zawsze pokazuje racjonalne powody zachowań kotów: zły stan zdrowia, złe warunki, obce koty w otoczeniu, zbyt mała, źle zorganizowana przestrzeń.
U nas cała socjalizacja poszła się... wystarczyła jedna noc u obcych ludzi i Su wróciła pokręcona Czasem nie da się przywidzieć zachowania kota. Kilka miesięcy stawaliśmy na rzęsach żeby była znów normalna.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-02-23, 12:03 | #1284 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Kusum - kto jak kto, ale Wy sobie świetnie z psychiką swoich kotów radzicie
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-02-23, 12:24 | #1285 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Dzięki Poluje teraz na sąsiadkę, która wypuszcza swoje pociechy na klatkę, a te dra się w niebogłosy Ja dostaje szału, koty warczą i wskakują na meble w kuchni. Niech ja ją dorwę
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2016-02-23, 12:31 | #1286 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
__________________
|
|
2016-02-23, 12:39 | #1287 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Pokaż im te zdjęcia: https://www.facebook.com/twojkotpilb.../photos_stream
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-02-23, 12:53 | #1288 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ---------- a zdjęcia świetne, moje dwa kociaste też buraski
__________________
|
|
2016-02-23, 13:59 | #1289 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 461
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Moja kotka sika na łóżko, a chora nie jest. Została przebadana kompleksowo od badań moczu, usg, badań krwi, badania na cukrzyce, testu na białaczke po stymulacje progesteronu (podejrzenie pozostawienia janika przy sterylce). Kotka ma osiatkowany balkon, trzy drapaki (na balkonie, duży w domu i podłogowy), ma dostęp do szafy, mnóstwo zabawek, codziennie się z nią bawimy, poświęcamy dużo czasu. Próbowaliśmy Faliwaya, dostawiliśmy kolejną kuwetę, próbowaliśmy sposobu ze stawianiem miski na łóżko, wymianą kołder i pościeli i wszystkich porad jakie udało mi się znaleźć (przestudiowałam cały wątek dla "zasikanych" na miau). Próbowaliśmy z Zylkene (które zresztą Ty mi tu poleciłaś) i z Kalm Aidem i nic. Przykre jest Twoje podejście, że jeśli kot sika to albo chory albo opiekunom się nie chce nim zająć. Dobrze się mówi jak się nie ma takiego problemu. Malla dziękuje za wszystko co napisałaś, tak po prostu. |
|
2016-02-23, 14:03 | #1290 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
Rozmawiałaś z behawiorystą?
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:23.