Koty- część XII - Strona 46 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-02-24, 20:16   #1351
mandarynka882
Rozeznanie
 
Avatar mandarynka882
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 872
Dot.: Koty- część XII

Armanda- Wtedy z mokrego jadła Animondę Carny i butchersa prócz mięsa a z suchego to nie wiem czy wtedy właśnie nie zaczęłam jej dawać tej Porty ale pamiętam, że po kroplach jej minęło. no nic zobaczymy od wczorajszej wizyty u weta nie dostała ani kurczaka ani nic z nabiału i tylko rano widziałam, że się dwa czy trzy razy drapała. Najbardziej się chorcowała po moim powrocie w zeszły czwartek a przez dni co mnie nie było jadła głównie Portę bo nie było nikogo całymi dniami w domu stąd podejrzenie wetki, że to ona uczula
mandarynka882 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 10:53   #1352
201604251028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
Dot.: Koty- część XII

Dziewczyny, zostawiacie koty same na 24-48h?
Nie wiem, czy bardziej stresująca będzie długa podróż i nowe miejsce (dom rodziców), czy zostawienie kota samego z osobą dochodzącą, która przyjdzie nakarmić i sprzątnąć kuwetę.
201604251028 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 10:58   #1353
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty- część XII

Mniej stresujace bedzie, jesli ktos przyjdzie do kota. Na dobe czy dwie ja bym kotow nie brala.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 11:02   #1354
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część XII

I zostawiam, i biorę. W obu przypadkach moje nie sprawiają żadnych problemów.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 11:09   #1355
21kasia21
Work, work, work
 
Avatar 21kasia21
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 247
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez yonce Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zostawiacie koty same na 24-48h?
Nie wiem, czy bardziej stresująca będzie długa podróż i nowe miejsce (dom rodziców), czy zostawienie kota samego z osobą dochodzącą, która przyjdzie nakarmić i sprzątnąć kuwetę.
Mój kot nigdy nie zostaje całkowicie sam na dłużej niż max 12h.

Jak wyjeżdżam gdzieś na dłużej to ma zapewnioną opiekę dochodzącą (2-3 na dzień). Poza tym mój kot nienawidzi jeździć autem i nawet wyjazd do weterynarza (całe 5min jazdy autem) jest dla niego i dla nas mordęgą
Gdy jechałam do rodziców (50km), wtedy kot jechał ze mną, ale dlatego, że po pierwsze miejsce znał, a po drugie w święta ciężko było mi znaleźć kogoś, aby do niego przychodził

Lepiej załatw kogoś, kto przyjdzie do kota niżeli go brać w zupełnie obce miejsce. Kot jest w domu, u siebie, gdzie zna wszystkie kąty i czuje się bezpieczny
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? ***
Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp.

Ta reklama pokazywana jest pod 3 247 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
21kasia21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 11:11   #1356
201604251028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
Dot.: Koty- część XII

Dzięki dziewczyny, przemyślę to jeszcze
201604251028 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 11:37   #1357
Karmenka
Zakorzenienie
 
Avatar Karmenka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 296
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez yonce Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zostawiacie koty same na 24-48h?
Nie wiem, czy bardziej stresująca będzie długa podróż i nowe miejsce (dom rodziców), czy zostawienie kota samego z osobą dochodzącą, która przyjdzie nakarmić i sprzątnąć kuwetę.
Na 24h bez problemu mogłabym je same zostawić, przy 48h ktoś by do nich wpadł na godzinę czy dwie. Nie wyobrażam sobie, żeby zabrać je ze sobą na taki krótki wyjazd. Za dużo stresu.
__________________
bloguje
Karmenka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-02-25, 11:57   #1358
Asinigriv
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez yonce Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zostawiacie koty same na 24-48h?
Nie wiem, czy bardziej stresująca będzie długa podróż i nowe miejsce (dom rodziców), czy zostawienie kota samego z osobą dochodzącą, która przyjdzie nakarmić i sprzątnąć kuwetę.
Ja zostawiam kotkę na max 24 h samą, ale nie lubię tego robić, dlatego jest tak tylko w wyjątkowych sytuacjach, niezmiernie rzadko. Biwi lubi być w centrum uwagi, uwielbia kontakt z ludźmi oraz innymi zwierzakami i bardzo źle się czuje nie tylko zostając sama na tak długi czas, ale nawet jeśli ma kogoś obok siebie i ta osoba nie zwraca na nią uwagi, ignoruje ją. Są jednak koty, które lubią samotność i jeden dzień spędzony samotnie raczej nie wyrządzi im krzywdy w psychice.
Powyżej 24 h oddajemy ją pod opiekę mamy TŻ (mieszka w bloku obok, więc to kwestia jedynie kilku kroków). Jeżeli masz kogoś, kto mógłby do kota zaglądać, to też dobra opcja Przynajmniej nie będzie zmieniać miejsca, a to też potrafi być dla kota stresujące.
Wydaję mi się, że w tym przypadku lepiej kota zostawić i zorganizować kogoś, kto mógłby do niego co kilka godzin zaglądać, niż fundować mu stresującą podróż, zmianę miejsca, nowe zapachy i nowych ludzi po to tylko, żeby po dwóch dniach znów odbyć długą jazdę i wracać...

Cytat:
Napisane przez Malinki13 Pokaż wiadomość
Karmie je mokrą animondą, suchym applawsem i surowym mięsem. Myślę, bardzo poważnie o Barfie, ale nie bardzo wiem jak na początku ugryść temat. Byłam na barfnym świecie i jest taki ogrom informacji.... że nie wiem od czego zacząć.
Doskonale Cię rozumiem, informacji jest naprawdę sporo. Ja zrobiłam tak: przez trzy miesiące zdobywałam wszelką wiedzę, sprawdzałam na BARFnym forum, pytałam, jeśli miałam wątpliwości. Zapisywałam sobie wszystko w notatniku lub zeszycie. Pomalutku, na spokojnie, żeby nic mi się nie pomieszało, żebym o niczym nie zapomniała. Koci BARF faktycznie jest trudniejszy do zorganizowania od psiego, ze względu na składniki, które trzeba obliczyć i odmierzyć. Są kalkulatory do sprawdzania swoich własnych przepisów, ale jest też mnóstwo gotowców Polecam zapoznawać się każdego dnia z nowym tematem, dzięki temu nie zgubisz się w gąszczu nowych informacji, nic Ci się nie pomiesza. Zapisuj sobie najważniejsze informacje, zakreślaj kolorami. Każdy od czegoś zaczynał
Na BARFnym forum jest wątek dotyczący przestawiania kociej diety z karmy na surowe pożywienie. Proces ten jest zaplanowany na kilka tygodni, także spokojnie - będziesz miała czas, żeby do tej pory dowiedzieć się, co i jak. Na początku i tak miesza się surowe z gotowymi, porcje surowego są małe, nie trzeba dbać o to, by mieszanka miała wszystkie odpowiednie suplementy w sobie etc., bo cały czas karmisz również karmą.
Asinigriv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 13:48   #1359
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Koty- część XII

Ja zostawiam moje koty same również na max 10-12 godzin. Krzywda im się nigdy nie stała, jak wracam to przeważnie śpią a jedzenia w miseczce zawsze jeszcze trochę zostało.
Mi się wydaje ze to na prawdę zależy od charakteru kotów. Moja kicie wiozlam do weta taksowka to sobie spala spokojnie, zero strachu.

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 14:04   #1360
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty- część XII

Ja moje zostawiam czasem i na 18 godzin same, bo jak ide na noc to czasem wychodze z domu w poludnie a wracam nastepnego dnia rano. Jedzenia zawsze maja duzo w misce, przed wyjsciem karmie i sprzatam kuwete. Jak wracam to zazwyczaj spia. Na dluzsze wyjazdy organizowalabym kogos dochodzacego.
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 15:08   #1361
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Koty- część XII

Zostawiamy koty na max. kilkanaście godzin, nie mam serca zostawiać ich na dłużej Spokojnie zostałyby same na 24h ale zawsze je zabieram do mojej mamy, znają mieszkanie od małego i nie ma z nimi problemów nawet na krótkich wypadach Robię to chyba z egoistycznych pobudek, bo tak jakoś smutno mi jak nie śpią ze mną czy nie budzą z rana wsadzaniem wibrysów do nosa
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-25, 15:28   #1362
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty- część XII

Raz koty zostały same na ponad dobę. Dały radę. A tak, to zostają sami w domu średnio 6/7 godzin.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 17:04   #1363
Arya90
Zakorzenienie
 
Avatar Arya90
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
Dot.: Koty- część XII

Diana zostaje sama w domu 5 godzin.
Nie ma jednak żadnego problemu żeby zostać z 12 czy więcej, jak musimy ją zostawić, bo gdzieś wychodzimy. Nie wyjeżdżaliśmy jeszcze, ale w sierpniu jedziemy w podróż poślubną, wtedy zamieszka u nas moja mama i zaopiekuje się Dianą.
__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017


6cs
Arya90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 17:32   #1364
semantique
Zadomowienie
 
Avatar semantique
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
Dot.: Koty- część XII

Ja zostawiam koty spokojnie same na noc, ktoś przychodzi do nich raz dziennie i jest ok. Teraz w weekend chcę je zostawić zupełnie same na trochę ponad 24 godziny, myślę, że dadzą sobie radę. Bardziej się martwię o wakacje, bo zazwyczaj wyjeżdżamy na ponad 2 tygodnie i chyba to za długo w domu z osobą dochodzącą raz dziennie? Trzeba będzie je gdzieś przeprowadzić.
__________________
semantique jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 20:59   #1365
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Koty- część XII

Mój kot zostaje max 13 h sam - jak jestem na 12 h zmianie, a chłopa nie ma (dodatkowy czas na zakupy, dojście do chaty, ogarnięcie pierdół przed wyjściem z miejsca pracy). Na Barfa przeszliśmy bezproblemowo, teraz zaczynamy na pełnej suplementacji - mieliśmy się jeszcze "pobawić" dłużej na Easy barfie, ale ciężko go zdobyć :/ Nie mam jeszcze spiruliny i jodu, ale nie wiem czy nadmorski kociak potrzebuje tego drugiego w pożywieniu. Nadal dużo nauki przede mną.
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-25, 23:01   #1366
kocurzyca
Zakorzenienie
 
Avatar kocurzyca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
Dot.: Koty- część XII

Jakiś czas temu kupiłam witaminy dla kota. Są to czyste zmielone rosliny. Ostatnio tż dodal je sobie do szejka. Myslał, że to trawa jęczmienna.
__________________


Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy,
rude pochodzą od kotów.

Start 13.09.2011
61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013

kocurzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 09:56   #1367
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez yonce Pokaż wiadomość
Dziewczyny, zostawiacie koty same na 24-48h?
Nie wiem, czy bardziej stresująca będzie długa podróż i nowe miejsce (dom rodziców), czy zostawienie kota samego z osobą dochodzącą, która przyjdzie nakarmić i sprzątnąć kuwetę.
mój poprzedni kot zostawał sam na 2 dni nawet, miał jedzenie, wodę i jakoś sobie radził. Nie przypominam sobie, czy aktualna Bożenka została kiedyś sama na noc.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 10:03   #1368
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część XII

Esfira - ja to czasem nawet się obrażam, gdy wyjeżdżam na weekend, a po powrocie dom stoi, koty wyspane i w ogóle "przerwałaś nam gapienie na ptaszki"
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 10:10   #1369
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty- część XII

Moje nie są przyzwyczajone do dłuższego zostawiania. Zawsze wiedzą, że max. 18-19 już będziemy. Jak jedno z nas wróci, a drugiego nie ma wieczorem to koty marudzą.
Ja mam wyrzuty sumienia jak nie wracam prosto po pracy Zastanawiam się co robią i czy tęsknią?
Jak wyjeżdżamy to śpi u nas mama żeby kociątka nie były same.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-26, 10:17   #1370
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty- część XII

Jezu, jak dobrze, że nie jestem sama z moimi wyrzutami sumienia, poczułam się znów normalna

U mnie zawsze koty zostają z moim bratem, ale po ostatnim wyjeździe Lady wyjątkowo źle to zniosła prawie dwa tygodnie nas nie było. Zrelacji brata wynika, że pierwsze trzy dni się chowała, wychodziła na jedzenie i do kuwety, a potem wracała do sypialni. Potem już przychodziła normalnie do salonu, ale obserwowała brata z daleka i nie podchodziła bliżej niż na trzy metry (z wyłączeniem jedzenia i kuwety), dopiero w drugim tygodniu się oswoiła i nawet przychodziła na mizianki
Za to Luna, zdrajca, od pierwszego dnia na kolanka sprzedajny kot...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 10:55   #1371
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Jezu, jak dobrze, że nie jestem sama z moimi wyrzutami sumienia, poczułam się znów normalna

U mnie zawsze koty zostają z moim bratem, ale po ostatnim wyjeździe Lady wyjątkowo źle to zniosła prawie dwa tygodnie nas nie było. Zrelacji brata wynika, że pierwsze trzy dni się chowała, wychodziła na jedzenie i do kuwety, a potem wracała do sypialni. Potem już przychodziła normalnie do salonu, ale obserwowała brata z daleka i nie podchodziła bliżej niż na trzy metry (z wyłączeniem jedzenia i kuwety), dopiero w drugim tygodniu się oswoiła i nawet przychodziła na mizianki
Za to Luna, zdrajca, od pierwszego dnia na kolanka sprzedajny kot...




U nas to samo. Pierwsze dwa dni nie podchodzą do mamy. A potem jak już zobaczą, że nie ma wyboru albo te kolana albo żadne to trudno może być i mama


W tym roku mamy już poplanowane wyjazdy, ale nie dłużej niż 7 dni. I tak będziemy dzwonić na skype
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 12:44   #1372
mandarynka882
Rozeznanie
 
Avatar mandarynka882
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 872
Dot.: Koty- część XII

Hej
Moja Rysia już po kastracji bidulka. Wiecie myślałam że mnie nie ruszy bo jakoś tak byłam o nią spokojna ale jak zobaczyła ją po zabiegu taką biedną malutką to mi łzy staneły w oczach. A jaki był w domu płacz że zabieram kotka a potem jak wróciła i synek zobaczył że ma rozcięty brzuszek i w ogóle się zataczała to znów płacz bo kotek chory
mandarynka882 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 13:16   #1373
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część XII

Kochanego masz synka
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 13:21   #1374
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
U nas to samo. Pierwsze dwa dni nie podchodzą do mamy. A potem jak już zobaczą, że nie ma wyboru albo te kolana albo żadne to trudno może być i mama

W tym roku mamy już poplanowane wyjazdy, ale nie dłużej niż 7 dni. I tak będziemy dzwonić na skype
A mama ma swoje koty? Czy tez piszesz rozpiski jak ja bratu? :d
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 14:20   #1375
mandarynka882
Rozeznanie
 
Avatar mandarynka882
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 872
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Kochanego masz synka
hehe dzięki on bardzo jest za Rysia. Jak leżał w szpitalu to ciągle o niej mówił tęsknił, nawet jak był po zabiegu to w tych majakach mówił, że chce do kocinki a jak wychodziliśmy to obwieścił pielęgniarką, że wraca do kocinki swojej (nie do taty czy babci tylko do kota hehe) ona też tęskniła mąż mówił jak chodziła i miałczała do jego łóżka bo śpi u niego w nogach a potem przy głowie. Dobrze, że jest na tyle duży, że dało mu się wytłumaczyć czemu ma ranę na brzuszku i to, że nie może jej dziś dotykać ani przytulać
mandarynka882 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 14:25   #1376
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez mandarynka882 Pokaż wiadomość
Hej
Moja Rysia już po kastracji bidulka. Wiecie myślałam że mnie nie ruszy bo jakoś tak byłam o nią spokojna ale jak zobaczyła ją po zabiegu taką biedną malutką to mi łzy staneły w oczach. A jaki był w domu płacz że zabieram kotka a potem jak wróciła i synek zobaczył że ma rozcięty brzuszek i w ogóle się zataczała to znów płacz bo kotek chory




będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
A mama ma swoje koty? Czy tez piszesz rozpiski jak ja bratu? :d

Mama nigdy zwierząt w domu nie chciała A teraz się spełnia w roli "babci" Wszystko jest pod kontrolą.
Nie wiem jak będzie w tym roku ze spaniem, bo kiedyś zamykaliśmy sypialnię. A teraz koty śpią z nami i raczej mamie nie dadzą się wygonić. Pewnie nie będzie u nas spała. Przyjedzie do nich rano i wieczorem.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 15:19   #1377
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty- część XII

To tak jak moja

A co to sie zmieniło, ze jednak koty spia z Wami?
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 16:30   #1378
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty- część XII

coz, ja nie przemyslalam pewnych decyzji i czarna posciel, ktora zalozylam 3 dni temu, zaraz po przeprowadzce wyleci ona do smieci.
Moja podszka sie nie nadaje do niczego;/ wyglda jakby byla z futerka;/
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 16:58   #1379
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część XII

Myślałam, że zafarbowała Ci koty
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-26, 17:07   #1380
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty- część XII

Dlatego ja mam poduszki pod kolor kotów

... albo odwrotnie.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-20 18:34:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:00.