Koty- część XII - Strona 57 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-03-16, 13:20   #1681
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez Laura2112 Pokaż wiadomość
Nie wydaje mi się, tylko pomaga. I masz racje, płacą tyle aż ciężką dupą ruszać nie mogę
Moze i pomaga na siersc, ale sklad nie jest zdrowy dla kota i to sie pewnie odbije na jego zdrowiu. Ale co z tego skoro ma błyszczące futerko...

Karm sobie kota jal chcesz, ale po co te polecenia w watku i zachwalanie, kiedy wiesz, jakie tu jest podejście dla takiego karmienia?
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem


Edytowane przez Vivienne
Czas edycji: 2016-03-16 o 13:22
Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 15:14   #1682
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Koty- część XII

To jak idzie dyskusja na temat karmy, to dorzucę swoje pytanie do Was, bo chciałabym, żebyście mi doradziły.

Błagam, nie bijcie od razu!

Otóż moje trzy mruczki od zawsze jadą na karmie zbożowej - wcześniej Whiskas/Kitikat, od kilku lat Winston z Rossmanna, do tego sucha Perfect Fit lub Purina One, rzadziej Royal.

Zanim zaczniecie mnie linczować to napiszę tylko - TAK, wiem że robimy źle, ale powoli dążymy do zmiany - wcześniej nie miałyśmy świadomości, że to nie jest prawidłowe karmienie, potem problemem była jednak kasa, bo nie oszukujmy się, przy trzech kotach to jednak kosztuje. Może też problem nie był tak palący, bo pomimo karmienia kotów od tylu lat taką karmą, żaden nie ma problemów zdrowotnych, nawet 16-letni Tesiek, z wetem to mają styczność praktycznie tylko na regularnych szczepieniach.

W każdym razie, tyle się już naczytałam o tym, że lepsza karma wcale nie wychodzi drożej, że chciałabym to wprowadzić u nas w życie, bo zależy i mi, i mamie, na zdrowiu naszych futrzastych. W zeszłym roku kupiłyśmy im na próbę parę puszek mokrej karmy na wystawie kotów (ni cholery nie pamiętam firmy, puszki jednokolorowe, ale to prawie na pewno nie było Catz Finefood, karma bezzbożowa, z dużą ilością mięsa) - zjadły oczywiście ze smakiem, ale trochę się rozczarowałam, bo karma była droga, a w 2/3 puszkach z rybną karmą były... ości i te akurat puchy trzeba było wyrzucić. Natomiast na święta zafundowałam naszym chłopakom cztery duże puszki Animondy Carny i chrupki Brit (konkretnie Brit Care Lucky Vital Adult), które też oczywiście zostały pożarte błyskawicznie. Stąd moje pytanie - jaką karmę (suchą i mokrą) polecacie przy trzech niewychodzących, wykastrowanych kocurkach, żeby była odpowiednia relacja ceny do jakości? Bo na Moonlight czy ZiwiPeak nas zdecydowanie nie stać. BARF odpada ze względu na moją mamę, która na co dzień się opiekuje naszymi kotami, jest wegetarianką od 25 lat, mięso kupi, karmę kupi, ogólnie wszystko kupi, bo nie zagląda innym w talerz, obojętnie czy człowiek, czy zwierzak i każdy może sobie jeść co chce, ale ona nienawidzi dotykać mięsa, robić czegokolwiek przy nim, nie mam zamiaru jej namawiać, żeby się w tym paprała i męczyła, już pomijając to, że totalnie nie ma na to czasu.

Także byłabym wdzięczna za sugestie - przyznaję, że myślałam o tej Animondzie Carny mokrej, ale może jest coś, co ma jeszcze lepszą relację cena-jakość?

Próbowałam jeszcze sklepowego Butcher's parę puszek, ale ten skład mimo wszystko wydaje mi się dość podejrzany, jak się tutaj szanowne gremium zapatruje na tą karmę?
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 15:19   #1683
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty- część XII

Ja napiszę czym ja karmię, mam trzy koty, w tym dwa ponadwymiarowe gabarytowo .
Jedzą Cosma mokre, Royal Urinary suche na zmianę z Farminą Cimiao.
Przez kocie miski przeszło już u nas tyle karm suchych, mokrych oraz mięsa w każdej postaci, że trzymam się tego, co się u nas sprawdza.
Z prób zmian kociego menu zawsze najbardziej zadowolone były moje psy. Koty miały żarcie w pogardzie, ja byłam sfrustrowana i finansowo do tyłu, a pieseczki wypasione na kocim jedzonku.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 15:28   #1684
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ja napiszę czym ja karmię, mam trzy koty, w tym dwa ponadwymiarowe gabarytowo .
Jedzą Cosma mokre, Royal Urinary suche na zmianę z Farminą Cimiao.
Przez kocie miski przeszło już u nas tyle karm suchych, mokrych oraz mięsa w każdej postaci, że trzymam się tego, co się u nas sprawdza.
Z prób zmian kociego menu zawsze najbardziej zadowolone były moje psy. Koty miały żarcie w pogardzie, ja byłam sfrustrowana i finansowo do tyłu, a pieseczki wypasione na kocim jedzonku.
Nie mogę barfować. Nie mam możliwości podawać karmy więcej niż trzy razy dziennie. Teraz mogę dawać w kuli smakuli, ale jak dokocę, to znów trzeba będzie z miski na dzwonek (tzn regularne karmienie).
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 15:36   #1685
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty- część XII

No przecież piszę, że moje mięsa nie jedzą. Jeden kot ma wrażliwy układ moczowy, ale ja już dawno zrezygnowałam z karmienia tylko tego jednego karmą weterynaryjną. To nie miało sensu, bo ja nie mam ani czasu ani warunków żeby warować przy kocich miskach i pilnować im diety. Dlatego Urinary jedzą wszystkie, tak czy siak.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 15:45   #1686
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
No przecież piszę, że moje mięsa nie jedzą. Jeden kot ma wrażliwy układ moczowy, ale ja już dawno zrezygnowałam z karmienia tylko tego jednego karmą weterynaryjną. To nie miało sensu, bo ja nie mam ani czasu ani warunków żeby warować przy kocich miskach i pilnować im diety. Dlatego Urinary jedzą wszystkie, tak czy siak.
Sorki, to nie twoją wiadomość miałam zacytować. Coś mi nie wyszło.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 15:48   #1687
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Koty- część XII

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;57448806]To jak idzie dyskusja na temat karmy, to dorzucę swoje pytanie do Was, bo chciałabym, żebyście mi doradziły.

Błagam, nie bijcie od razu!

Otóż moje trzy mruczki od zawsze jadą na karmie zbożowej - wcześniej Whiskas/Kitikat, od kilku lat Winston z Rossmanna, do tego sucha Perfect Fit lub Purina One, rzadziej Royal.

Zanim zaczniecie mnie linczować to napiszę tylko - TAK, wiem że robimy źle, ale powoli dążymy do zmiany - wcześniej nie miałyśmy świadomości, że to nie jest prawidłowe karmienie, potem problemem była jednak kasa, bo nie oszukujmy się, przy trzech kotach to jednak kosztuje. Może też problem nie był tak palący, bo pomimo karmienia kotów od tylu lat taką karmą, żaden nie ma problemów zdrowotnych, nawet 16-letni Tesiek, z wetem to mają styczność praktycznie tylko na regularnych szczepieniach.

W każdym razie, tyle się już naczytałam o tym, że lepsza karma wcale nie wychodzi drożej, że chciałabym to wprowadzić u nas w życie, bo zależy i mi, i mamie, na zdrowiu naszych futrzastych. W zeszłym roku kupiłyśmy im na próbę parę puszek mokrej karmy na wystawie kotów (ni cholery nie pamiętam firmy, puszki jednokolorowe, ale to prawie na pewno nie było Catz Finefood, karma bezzbożowa, z dużą ilością mięsa) - zjadły oczywiście ze smakiem, ale trochę się rozczarowałam, bo karma była droga, a w 2/3 puszkach z rybną karmą były... ości i te akurat puchy trzeba było wyrzucić. Natomiast na święta zafundowałam naszym chłopakom cztery duże puszki Animondy Carny i chrupki Brit (konkretnie Brit Care Lucky Vital Adult), które też oczywiście zostały pożarte błyskawicznie. Stąd moje pytanie - jaką karmę (suchą i mokrą) polecacie przy trzech niewychodzących, wykastrowanych kocurkach, żeby była odpowiednia relacja ceny do jakości? Bo na Moonlight czy ZiwiPeak nas zdecydowanie nie stać. BARF odpada ze względu na moją mamę, która na co dzień się opiekuje naszymi kotami, jest wegetarianką od 25 lat, mięso kupi, karmę kupi, ogólnie wszystko kupi, bo nie zagląda innym w talerz, obojętnie czy człowiek, czy zwierzak i każdy może sobie jeść co chce, ale ona nienawidzi dotykać mięsa, robić czegokolwiek przy nim, nie mam zamiaru jej namawiać, żeby się w tym paprała i męczyła, już pomijając to, że totalnie nie ma na to czasu.

Także byłabym wdzięczna za sugestie - przyznaję, że myślałam o tej Animondzie Carny mokrej, ale może jest coś, co ma jeszcze lepszą relację cena-jakość?

Próbowałam jeszcze sklepowego Butcher's parę puszek, ale ten skład mimo wszystko wydaje mi się dość podejrzany, jak się tutaj szanowne gremium zapatruje na tą karmę?[/QUOTE]

ja bym postawiła na dobre chrupki bezzbożowe jako baza (TOTW, Acana, Purizon, Animonda, Orijen) i wagę elektryczną - odmierzaj kotom porcje na wadze do miseczek. te karmy są skoncentrowane, nie mają wypełniaczy i łatwo kota przekarmić. dodatkowo, jak Ty, a nie mama będziesz karmić, możesz im rzucić mięska

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Nie mogę barfować. Nie mam możliwości podawać karmy więcej niż trzy razy dziennie. Teraz mogę dawać w kuli smakuli, ale jak dokocę, to znów trzeba będzie z miski na dzwonek (tzn regularne karmienie).
no to dawaj trzy razy dziennie.

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
No przecież piszę, że moje mięsa nie jedzą. Jeden kot ma wrażliwy układ moczowy, ale ja już dawno zrezygnowałam z karmienia tylko tego jednego karmą weterynaryjną. To nie miało sensu, bo ja nie mam ani czasu ani warunków żeby warować przy kocich miskach i pilnować im diety. Dlatego Urinary jedzą wszystkie, tak czy siak.
uważaj, bo mogą te zdrowe mieć od tego problemy
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-16, 15:50   #1688
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty- część XII

Wierzę naszemu weterynarzowi, który mówi, że zdrowym urinary nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 16:11   #1689
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część XII

Tass - moje jedzą Purizon od jakiegoś roku, czasem zmieniam na inną, jak akurat nie ma w zooplusie albo jest promocja na inną karmę.
Nie demonizuję jednak karm ze zbożami. Mojemu kocurowi ryż w karmach służy, a po karmach z wysoką zawartością białka (40-50%) choruje na żołądek.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 16:23   #1690
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty- część XII

Moje koty miały extra sraczkę po bezzbożowych, a po innych takie wielkie i śmierdzące kupy, że wyżerało oczy....
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 16:23   #1691
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty- część XII

Moje jedza purizona i sa bardzo zadowolone zwlaszcza
bobek ktory wyzera buce chrupki jagniece, a ona jemu rybnych nie
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-16, 17:24   #1692
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Koty- część XII

moja od zawsze jest na bezzbożowych i mucha nie siada - zęby, futro, kupa, słowem cały pakiet miodzio. za to jak miała problemy z pęcherzem i była na urinary, to przytyła, kupa była większa i śmierdziała, a futro zrobiło się szorstkie.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 17:40   #1693
Arya90
Zakorzenienie
 
Avatar Arya90
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
Dot.: Koty- część XII

Moja nie je żadnej suchej. Jak jeszcze jadła, to była to acana.
Teraz jemy tylko mokre. Głównie Catz finefood, ale czasami także dla odmiany animondę i feringę.
__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017


6cs
Arya90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 18:10   #1694
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Koty- część XII

Moje dziś dostały gulaszu wołowego (surowe mięsko oczywiście) i zjadły ze smakiem. Wcześniej dostawały serca kurze, ale raz zjadły ze smakiem, a potem zrobiły strajk.
Chyba jednak wolę wołowinę niż drób.
Dziewczyny, a czy u kotów nie jest tak jak u ludzi, że za dużo białka obciąża nerki i wątrobę?
Bo o ile kojarzę metabolizm białka u ssaków najbardziej obciąża organizm.
Może same karmy bezzbożowe to jednak szkodliwe dla kota?
Czytałam wypowiedź jakiegoś weterynarza, że ryż to w miarę dobry wypełniacz bo kot potrzebuje też co nieco węglowodanów.
Bo sama już nie wiem czy całkiem unikać tych zbóż czy może raczej nie?
Kupiliśmy żwirek Cat's Best Eco. Będziemy testować.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 18:43   #1695
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Moje dziś dostały gulaszu wołowego (surowe mięsko oczywiście) i zjadły ze smakiem. Wcześniej dostawały serca kurze, ale raz zjadły ze smakiem, a potem zrobiły strajk.
Chyba jednak wolę wołowinę niż drób.
Dziewczyny, a czy u kotów nie jest tak jak u ludzi, że za dużo białka obciąża nerki i wątrobę?
Bo o ile kojarzę metabolizm białka u ssaków najbardziej obciąża organizm.
Może same karmy bezzbożowe to jednak szkodliwe dla kota?
Czytałam wypowiedź jakiegoś weterynarza, że ryż to w miarę dobry wypełniacz bo kot potrzebuje też co nieco węglowodanów.
Bo sama już nie wiem czy całkiem unikać tych zbóż czy może raczej nie?
Kupiliśmy żwirek Cat's Best Eco. Będziemy testować.
Koty nie gotują sobie ryżu, tylko łapią myszki, więc chyba natura lepiej wie co jest lepsze. Mięso (zbilansowane suplementami i odpowiednią ilością tłuszczów odzwierciedlające tuszkę myszy ) absolutnie nie szkodzi nerkom, szkodzi nadmiar fosforu (gdy dajemy zbyt chude mięso). Weterynarze raczej nie znają się na karmieniu zwierząt i większość powtarza to co słyszą od przedstawicieli. Moje poprzednie 2 wetki były oburzone jak im powiedziałam, że koty zbóż nie trawią, obecny wet (młody, ledwie po stażu) pytał tylko czy bilansuję posiłki. Chociaż i on był zdziwiony jak powiedziałam, że szczeniak (ważący wtedy już ponad 20kg)) je kości kości surowe drobiowe, tak samo jak i koty (jako kociaki też wcinały).
Co do mięsa, niby ptactwo jest lepsze dla kotów niż wół (w naturze koty na krowy nie polują przecież). U mnie kotka odmawia surowego jak nie jest super świeże (czyli jest np. wczorajsze, nawet jak nie śmierdzi), kotu w sumie bez różnicy.
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 18:44   #1696
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Koty- część XII

U mnie wczoraj była wojna o kurczaka. Jak tylko wyciągam z lodówki i kroje to już mam dwa przy sobie - skaczą na mnie, drapia, dra się. Masakra jest. Ale dostają zawsze sporo kurczaka, nie żałuję im. Kusi mnie żeby w ogóle im dawać więcej mięsa ale nie wiem jak się za to zabrać i jakie mięso kupić np. w Tesco żeby nie wyszło jakoś bardzo drogo?

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 18:49   #1697
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty- część XII

W naturze koty są wyłącznie mięsożerne, nie jedzą roślin ani zbóż. Więc natura jakoś przewidziała, że taka dieta im nie szkodzi.
W Polsce w Tesco są dość tanie kaczki, podroby i mięso z indyka, wołowina bywa czasem w dobrej cenie. Ale nie wiem jak to się ma do cen w UK.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.

Edytowane przez zakonna
Czas edycji: 2016-03-16 o 18:51
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 19:22   #1698
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a czy u kotów nie jest tak jak u ludzi, że za dużo białka obciąża nerki i wątrobę?
Bo o ile kojarzę metabolizm białka u ssaków najbardziej obciąża organizm.
Może same karmy bezzbożowe to jednak szkodliwe dla kota?
Czytałam wypowiedź jakiegoś weterynarza, że ryż to w miarę dobry wypełniacz bo kot potrzebuje też co nieco węglowodanów.
Bo sama już nie wiem czy całkiem unikać tych zbóż czy może raczej nie?
ilość zbóż trawionych przez koty to kilka ziaren nadtrawionych w układzie pokarmowym ich ofiary. dlatego jeśli zboża pojawiają się daleko w składzie (np. nasiona siemienia lnianego, dziki ryż itp) to jest to forma podobna do 'whole prey'.

jeśli chcesz wiedzieć więcej o obciążeniu nerek i jakie białko podawać, by kotu było najlepiej, to wejdź na BARFny świat.

Cytat:
Napisane przez MonnieB Pokaż wiadomość
U mnie wczoraj była wojna o kurczaka. Jak tylko wyciągam z lodówki i kroje to już mam dwa przy sobie - skaczą na mnie, drapia, dra się. Masakra jest. Ale dostają zawsze sporo kurczaka, nie żałuję im. Kusi mnie żeby w ogóle im dawać więcej mięsa ale nie wiem jak się za to zabrać i jakie mięso kupić np. w Tesco żeby nie wyszło jakoś bardzo drogo?

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk
Monnie, z kotami jest taki problem, że muszą mieć taurynę. ja robię tak, że karmię dobrą / bardzo dobrą karmą suchą, gdzie wiem, że tauryna jest dobrej jakości i w wystarczającej ilości. do tego jak mnie najdzie, to kota dostaje surowiznę. na BARFny świat masz rozpisane, co ma najlepsze składy dla kota - o ile mnie pamięć nie myli to serca indycze z 'gotowego surowego sklepowego' wiodą prym. nie kupuj na pewno wieprzowiny. poczytaj o tym, bo ogólnie podawanie surowego mięsa jest super pomysłem możesz im kupować udka, żeby sobie poobgryzały, będzie zajęcie na jakiś czas i ząbki się oczyszczą
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 19:28   #1699
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Koty- część XII

No muszę powiedzieć, że dostaję pomieszania z poplątaniem, bo jedne podają karmy ze zbożem i jest dobrze, inne bezzbożowe i jest dobrze i co tu wybrać, komu wierzyć Jak żyć!
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-16, 19:34   #1700
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Koty- część XII

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;57462916]No muszę powiedzieć, że dostaję pomieszania z poplątaniem, bo jedne podają karmy ze zbożem i jest dobrze, inne bezzbożowe i jest dobrze i co tu wybrać, komu wierzyć Jak żyć! [/QUOTE]

kot w naturze nie je zbóż inaczej, niż w żołądku ofiary, gdy są nadtrawione/strawione. koniec tematu
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 19:51   #1701
Arya90
Zakorzenienie
 
Avatar Arya90
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 11 001
Dot.: Koty- część XII

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;57462916]No muszę powiedzieć, że dostaję pomieszania z poplątaniem, bo jedne podają karmy ze zbożem i jest dobrze, inne bezzbożowe i jest dobrze i co tu wybrać, komu wierzyć Jak żyć! [/QUOTE]

Każdy ma swój rozum, wiedząc, że kot nie je w naturze zbóż, a mięso, każdy potrafi sam wybrać co będzie najlepsze dla jego kota

My zaczynamy przymierzać się do diety BARF.
__________________
Żonka 6.08.2016
Wegetarianka 1.02.2017


6cs
Arya90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 20:01   #1702
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty- część XII

Moje od niecałego roku jedzą barfa głównie z uda indyczego ze skórą (zawsze proszę o wybranie najtłustszego). Do tego dodaję serca drobiowe (indycze lub kurze, zależy co akurat jest świeższe), żołądki drobiowe (j.w.) oraz wątróbkę drobiową (tej niewiele, tyle ile wskaże kalkulator). Do tego easy barf, skorupki, fortain, algi, tauryna itd. w zależności co wskaże kalkulator.
Na miesiąc dla 2 kotów kupuję ok. 5 kg uda z indyka ( ok. 10-13 zł/kg, od tego odpada po obróbce ok. 0,5 kg kości, ich nie daję) i do tego serca i żołądki. Czasem przemycę jakąś kaczkę, gęś czy wołowinę, ale to tak max. 1/6 całości, bo inaczej Misia nie tknie, Maniek zje wszystko co jest mięsem, ale szczerze nie chce mi się robić osobnej mieszanki dla niego. Wciąż używam easy barf, bo Misia nie daje się przekonać do całkiem naturalnych supli.
W poprzednim miesiącu koszt mięsa i podrobów wyszedł mi w okolicy 90 zł, mieszanki dla dwóch kotów było na 36 dni.
Mieszankę robię raz w miesiącu, podroby, wątróbkę, i skóry z ud indyka mielę przez maszynkę, natomiast resztę mięsa kroję w kostkę. Doszłam już do jako takiej wprawy i wyrabiam się ze wszystkim (obrabianie, krojenie, suplementowanie, mieszanie, porcjowanie) w ok. 3-3,5 godziny. Czasem mama wpadnie mi pomóc, to w 2 godziny jestem po robocie.
Ja jestem zadowolona, Maniek, który raczej kociego jedzenia nie lubi (chrupek w ogóle) wcina aż mu się uszy trzęsą. Misia też w chętnie je. Skończyło się wybrzydzanie i ciągłe wyrzucanie karmy (na początku trochę wyrzucałem mieszanek, zanim doszłam do tego co smakuje, ale to właśnie Misia wybrzydzała).
A i koty uwielbiają dzień robienia mieszanki. Najczęściej siedzą przy mnie na stole i wcinają tyle mięsa ile chcą (tzn. kradną łapką, a ja udaję, że nie widzę ).
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2016-03-16 o 20:07
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 20:19   #1703
Karmenka
Zakorzenienie
 
Avatar Karmenka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 296
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez MonnieB Pokaż wiadomość
U mnie wczoraj była wojna o kurczaka. Jak tylko wyciągam z lodówki i kroje to już mam dwa przy sobie - skaczą na mnie, drapia, dra się. Masakra jest. Ale dostają zawsze sporo kurczaka, nie żałuję im. Kusi mnie żeby w ogóle im dawać więcej mięsa ale nie wiem jak się za to zabrać i jakie mięso kupić np. w Tesco żeby nie wyszło jakoś bardzo drogo?

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk
Moja to samo, uwielbia kurczaka, jak mi ukradnie kawałek to trudno, ale czasem daje jej większe porcje i wtedy suplementuje.

Dziś ukradła mi kawałek rzodkiewki i zjadła. Przyzwyczaiłam się, że żre karton, ale nie warzywa

Na barfa nie przejdę, bo nie mam czasu i siły zmuszać drugiego kota do mokrej karmy a późnej surowego mięsa.
__________________
bloguje
Karmenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 20:26   #1704
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty- część XII

Czy wasze koty tez kradna wam chusteczki i podpaski? Ostatnio byl u mnie typ od ubezpieczenia, mialam mala torbe na wierzchu (w duzej nosze saszetke a tam takie niespodzianki jak tampony czy sledzie), w pewnym momencie Buka przybiega z zapakowana podpaska w zebach najgorsze jest to zr nie moglam jej zlapac xD chusteczki kradnie mi caly czas
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 20:46   #1705
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez Edeldredzia Pokaż wiadomość
Czy wasze koty tez kradna wam chusteczki i podpaski? Ostatnio byl u mnie typ od ubezpieczenia, mialam mala torbe na wierzchu (w duzej nosze saszetke a tam takie niespodzianki jak tampony czy sledzie), w pewnym momencie Buka przybiega z zapakowana podpaska w zebach najgorsze jest to zr nie moglam jej zlapac xD chusteczki kradnie mi caly czas
I tak dobrze, że zapakowana i nieużywana
Do "materiałów opatrunkowych" nie mają dostępu, natomiast chusteczki Maniek uwielbia, jak mu się uda ukraść takie w paczce, to potem wyglądają jakby je niszczarka dopadła. A takie w pudełku wyciąga i roznosi po całym mieszkaniu, więc muszę za każdym razem wpychać do pudełka i odwracać do góry dnem.
Maniek to w ogóle łobuz, wszystko nosi w pysku, czy to skarpetki, moją bieliznę (na szczęście tylko te po praniu, wyciąga z komody), zabawki, chusteczki, papier toaletowy, nawet poduszkę jaśka, co tylko mu się uda zwinąć. Ma fioła na punkcie takich nawilżanych chusteczek do mebli, gotowy jest rozgryźć worek ze śmieciami, byle je dostać. Strasznie muszę wszystko pilnować. Kiedyś mi zwinął 1.5 kg udo z indyka i próbował zaciągnąć z kuchni do pokoju
A ostatnio nauczył się aportować.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2016-03-16 o 20:49
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 21:01   #1706
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Koty- część XII

Moje też kradną, mięso, gumki do włosów, gumki recepturki, warzywa, chusteczki, paragony, szaliki, waciki, gąbki, toebki po herbacie, pędzle do malowania. Najgorsze jest to że zaciągają te rzeczy do misek z wodą i sprawdzają ich wyporność, przy okazji wylewając całą wodę A potem roznoszą po mieszkaniu, czasami przynoszą nam do łóżka
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 21:19   #1707
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Koty- część XII

Gumki recepturki musze utylizowac od razu. Brytyjczyk ma gumkowa obsesję. Boje się ze w ekscytacji polknie recepturki.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 21:22   #1708
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez Edeldredzia Pokaż wiadomość
Czy wasze koty tez kradna wam chusteczki i podpaski? Ostatnio byl u mnie typ od ubezpieczenia, mialam mala torbe na wierzchu (w duzej nosze saszetke a tam takie niespodzianki jak tampony czy sledzie), w pewnym momencie Buka przybiega z zapakowana podpaska w zebach najgorsze jest to zr nie moglam jej zlapac xD chusteczki kradnie mi caly czas
Pumpkin nie, ale Squash kradnie wszystko co się da. Papier toaletowy, gumki do włosów, skarpetki, myjki do kąpieli, spinki, papierki itd. Już się przyzwyczailam

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 21:25   #1709
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Gumki recepturki musze utylizowac od razu. Brytyjczyk ma gumkowa obsesję. Boje się ze w ekscytacji polknie recepturki.
Ja też, nie wiem czemu taki szał wywołują w kotach.
Dzisiaj np. kot ukradł wypełniacz do koka, zostawił w pokoju, pies wymemłał i nie nadaje się już do niczego
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-03-16, 21:33   #1710
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Koty- część XII

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Wierzę naszemu weterynarzowi, który mówi, że zdrowym urinary nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie.
pewnie nie zaszkodzi, ale jak ostatnio czytałam skład weterynaryjnych RC to aż żal ściskał, mało która ma choćby dodatek tauryny
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-20 18:34:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:35.