Komplikacje podczas porodu u kotki pilne!!!!!!!

[andzia973]

Kotka urodziła pierwszego kotka, minęło teraz 4,5 godziny a drugiego jeszcze nie ma. Ma parcia, "dyszy" co chwile, pojawiło się lekkie krwawienie. Problem w tym, że 3 maja, mieszkam na wsi jedyny lekarz, który odebrał ode mnie telefon powiedział, że kotka sama okoci do rana, a jeżeli nie to na 8 przyjechać na cesarskie cięcie. Nie wiem co robić.... inni lekarze w pobliskim misteczku nie odbierają.... boję się, że kotka nie przeżyje do rana....

[esfira]

a gdzie jest najbliższa lecznica całodobowa? Mam nadzieję, że kotka otrzymała pomoc na czas...

[andzia973]

Nigdzie nie ma w pobliżu. Na szczęście kotka dała radę sama urodzić. Drugi kociak urodził się po pięciu godzinach, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło Chyba za szybko spanikowałam