Singielki 25+ cz. XVI

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez zuzka0

Ale pięknie napisane!
Jeśli pozwolisz to dla siebie będę miała identycznie życzenie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Proszę się częstować. Im więcej czułości na świecie, tym lepiej dla wszystkich

[Milagros_90]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89019933]A no grudzień, grudzień. Dziś pierwszy raz pomyślałam o tym, że rok się kończy. Jakieś refleksje?[/QUOTE]

Jeszcze nie mam refleksji na ten temat, musiałabym usiąść na spokojnie i pomyśleć. Jedyne co, to czuję, że zeszły rok był dla mnie dużo trudniejszy, a ten przyniósł jakąś taką stabilizację i zbieranie owoców tego, co udało mi się w zeszłym roku wypracować. I czuję, że zrobiłam wielkie kroki w kierunku zwykłego lubienia swojego życia. Z tego jestem bardzo zadowolona



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Milagros_90

Hmmm, dla mnie to takie smutne, co napisałaś. Nie wiem, nie odczuwam tak tego. W przypadku mnie u moich znajomych dalej tworzymy wspólne wspomnienia, tylko po prostu inaczej. Życie się zmienia, my się zmieniamy. Naprawdę nie tak łatwo jest o spotkania, kiedy w grę wchodzą różne godziny pracy, partnerzy, dzieci, różne obowiązki. Ot, życie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, to jest smutne. Ale takie mam spostrzeżenia z ostatniego czasu. Chcoiaż wiem, że tutaj sporo namieszała też pandemia, więc to nie to, że kogos obwiniam.

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez Milagros_90

Jeszcze nie mam refleksji na ten temat, musiałabym usiąść na spokojnie i pomyśleć. Jedyne co, to czuję, że zeszły rok był dla mnie dużo trudniejszy, a ten przyniósł jakąś taką stabilizację i zbieranie owoców tego, co udało mi się w zeszłym roku wypracować. I czuję, że zrobiłam wielkie kroki w kierunku zwykłego lubienia swojego życia. Z tego jestem bardzo zadowolona



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Milagros_90

Jeszcze nie mam refleksji na ten temat, musiałabym usiąść na spokojnie i pomyśleć. Jedyne co, to czuję, że zeszły rok był dla mnie dużo trudniejszy, a ten przyniósł jakąś taką stabilizację i zbieranie owoców tego, co udało mi się w zeszłym roku wypracować. I czuję, że zrobiłam wielkie kroki w kierunku zwykłego lubienia swojego życia. Z tego jestem bardzo zadowolona



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Świetnie! Bardzo się cieszę że jesteś tak zadowolona, szczęśliwa i że 2021 jest dla Ciebie satysfakcjonujący i przynoszący wewnętrzny spokój.



Ja dziewczyny odwołuje to co pisałam wczoraj o grudniu. Ja już nie chcę ciekawego grudnia. Przeszło mi po tym jak dostałam dziś złowrogą wiadomość, że mam uważać na kolesia od zaproszenia na kawę . Poczułam się jak potencjalna bohaterka 5nz i odechciało mi się facetów, grudniów i innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jamajka007]

Dla mnie 2021 był DRA-MA-TY-CZNY!

[NocnaWiedma]

Mnie ten dzień jakoś wgniótł. Najpierw ta niepokojąca wiadomość z nieznanego numeru, więc się ciężko nie przestraszyć. Na wieczór się dokatowałam słuchaniem debaty w sejmie. A no i chęć seksu i jego brak jeszcze męczy i dręczy.

[Milagros_90]

Napisane przez NocnaWiedma

Świetnie! Bardzo się cieszę że jesteś tak zadowolona, szczęśliwa i że 2021 jest dla Ciebie satysfakcjonujący i przynoszący wewnętrzny spokój.



Ja dziewczyny odwołuje to co pisałam wczoraj o grudniu. Ja już nie chcę ciekawego grudnia. Przeszło mi po tym jak dostałam dziś złowrogą wiadomość, że mam uważać na kolesia od zaproszenia na kawę . Poczułam się jak potencjalna bohaterka 5nz i odechciało mi się facetów, grudniów i innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję mnie też to cieszy, bo po fatalnym początku 2020 nie spodziewałam się, że będę szczęśliwa, serio. Kto z nas nie miał takich myśli choć raz w życiu...

Ejjjj, nie rozumiem, od kogo ta wiadomość i o co chodzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Milagros_90

Dziękuję mnie też to cieszy, bo po fatalnym początku 2020 nie spodziewałam się, że będę szczęśliwa, serio. Kto z nas nie miał takich myśli choć raz w życiu...

Ejjjj, nie rozumiem, od kogo ta wiadomość i o co chodzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na szczęście jeśli tylko wykonuje się w życiu ruchy i dokonuje kolejnych decyzji i zadba o siebie to z fatalności się wychodzi i dochodzi do tego momentu gdy można czuć się naprawdę dobrze i szczęśliwie.


Nieznajomy zrobił mi przysługę wobec tego mieliśmy się umówić na kawę, do niej nie doszło, ale jesteśmy w kontakcie i dostałam dziś dziwną wiadomość z nieznanego numeru. Także no nie mam pojęcia od kogo ta wiadomość poza tym, że od osoby, która musiała mieć dostęp do jego telefonu skoro ma kontakt do mnie.

[Milagros_90]

Kurcze, na maksa dziwna historia! Nie dziwię się, że czujesz się z tym niekomfortowo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[werka89]

Treść usunięta

[NocnaWiedma]

Napisane przez Milagros_90

Kurcze, na maksa dziwna historia! Nie dziwię się, że czujesz się z tym niekomfortowo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Także już się do człowieka nie odzywam, bo nie potrzebne mi takie dziwne historie.

A dziś wiatr taki, że głowę chcę urwać...

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez werka89

Treść usunięta

No i to jest świetne, że spełniłaś marzenie i jest Ci tam dobrze . Trzymam kciuki za poszukiwania lokum.

[lolek9000]

2021 to był dla mnie fatalny rok - pewne rzeczy mnie totalnie przerosły , byłem na skraju załamania

Są też pozytywy - dostałem awans



Wczoraj widziałem się z dziewczyną której nie widziałem 4 lata

[NocnaWiedma]

Napisane przez lolek9000

2021 to był dla mnie fatalny rok - pewne rzeczy mnie totalnie przerosły , byłem na skraju załamania

Są też pozytywy - dostałem awans



Wczoraj widziałem się z dziewczyną której nie widziałem 4 lata

Jak było?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lolek9000]

Oprócz aluzji ,że strasznie się postarzałem to bardzo miło

Choć ona dopiero co się rozstała i chyba chciała wzbudzić zazdrość w ex

Tak czy siak miło jest posłuchać co u ludzi których się nie widziało wiele lat

[NocnaWiedma]

Jaki piękny śnieg pada ️️️️.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

U mnie już wszystko stopniało, ale chyba jutro ma padać.

Wczoraj byłam na grzancu z koleżanką, mega dobrze mi to zrobiło, bo po całym tygodniu byłam padnięta, oczy na zapałki. Dzisiaj mam w planach pracowity dzień, porzadki w domu, chce też zrobić fotoksiazke, poczytać. A Wy jakie plany na weekend?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Milagros_90

U mnie już wszystko stopniało, ale chyba jutro ma padać.

Wczoraj byłam na grzancu z koleżanką, mega dobrze mi to zrobiło, bo po całym tygodniu byłam padnięta, oczy na zapałki. Dzisiaj mam w planach pracowity dzień, porzadki w domu, chce też zrobić fotoksiazke, poczytać. A Wy jakie plany na weekend?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też stopniało, ale wydaje mi się, że dość często tej zimy się jednak pocieszymy śniegiem, bo już trochę można było go doświadczyć. I nie jest mi żal tego śniegu co stopniał, bo myślę, że niedługo będzie znów .

Udał się pracowity dzień? Co porabiałaś?

Ja dziś byłam na randce. Było całkiem miło. Myślę, że będzie kolejna...

[Milagros_90]

Wiedźma, co ta za randkowicz? Skąd się wziął? Fajnie, że się dobrze bawiłaś!

Ja wykonałam kawał domowej roboty, teraz jeszcze siedzę nad fotoksiazke, ale chyba zaraz się położę i odpalę jakiś film. Chodzi za mną Jurrasic Park

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Milagros_90

Wiedźma, co ta za randkowicz? Skąd się wziął? Fajnie, że się dobrze bawiłaś!

Ja wykonałam kawał domowej roboty, teraz jeszcze siedzę nad fotoksiazke, ale chyba zaraz się położę i odpalę jakiś film. Chodzi za mną Jurrasic Park

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fotoksiążka brzmi ciekawie . Efekt pewno będzie super! To zdecydowanie relaks przy filmie po tak dobrym dniu się należy . Ja sobie może jakiś podcast włączę, posłucham czegoś ciekawego.


Aaa randkowicz się wziął z gg.

[Milagros_90]

Ach, gadu gadu! Sto lat nie używałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f]

NocnaWiedma ooo super! ;D To trzymam kciuki

Między mną a kolegą narodziła się ostatnio dyskusja odnośnie miejsca na pierwszą randkę. On ma podejście, że na pierwszej randce musi być przytulnie i że on często preferuje jakąś herbaciarnię/klimatyczną kawiarnię itd. I że nie wyobraża sobie, żeby iść na kręgle czy bilard. Ja z kolei nie widziałabym nic złego w tym, że facet miałby mnie zaprosić na kręgle ;D
A Wy co myślicie - romantycznie czy na luzie na początku?

Wczoraj spędziłam cały dzień z przyjaciółką - najpierw Jasna Góra, potem kawka, obiadek na mieście, było naprawdę super
Byłam też ostatnio w kinie na Dziewczynach z Dubaju - mocny film

Co do zamknięcia spraw z Eks - na początku było mi smutno, jechałam zdać te klucze i ryczałam jak bóbr że to definitywny koniec naszej wspólnej drogi, ale jego brak skruchy w całej sytuacji zrobił robotę. Nawet nie czułam potrzeby żeby się z nim pożegnać. Napisał do mnie kilka razy, ale zignorowałam. Czasami temat męczy mi głowę, trudno odżałować stratę- w końcu go kochałam. No ale też fakt, że minęły już ponad 3 miesiące od rozstania też dawało czas, że mogłam się z tym powoli oswajać.

[werka89]

Treść usunięta

[lolek9000]

U mnie zima i chyba jednak wpadam w wir randkowania - na fb randki idzie lepiej niż tinder

Z drugiej strony dopada mnie refleksja że w moim wieku to ja już powinienem z dzieckiem na sanki chodzić :P

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez lolek9000

U mnie zima i chyba jednak wpadam w wir randkowania - na fb randki idzie lepiej niż tinder

Z drugiej strony dopada mnie refleksja że w moim wieku to ja już powinienem z dzieckiem na sanki chodzić :P

o, byłeś już na jakims spotkaniu?

a ile ty masz lat? z resztą nie ma czegos takiego jak wiek, kiedy się coś powinno jesteśmy wiecznie młodzi i tego sie trzymajmy


NocnaWiedma - kurde, gg?! to jeszcze istnieje?! Fajnie, ze spotkanie udane

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Malinka - ja wolę spotkania na luzie. Jakby mi typ wyskoczył na pierwszym spotkaniu z lukrowym romantyzmem, to bym sie czuła niekomfortowo.

Ale tez nie przesadzajmy, ze herbaciarnia to bóg wie jaki romantyzm Bywają niezbyt urodziwe, ze słabą muzyką i tak dalej.

W wakacje byłam na randce na piwie w fajnej knajpie, a potem piliśmy piwo z żabki na krawężniku i to są moje klimaty i nie chce tego narazie zmieniać

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Ja mam tak okropny tydzien za soba, ze sama juz nie wiem, jak sie zrelaksować. Wlasnie przydaloby sie pojsc na randke czy po prostu między (nowych) ludzi, a okolicznosci niesprzyjające!

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez werka89

Treść usunięta

super!

i powodzenia ze znalezieniem nowego pokoju. dasz rade

[NocnaWiedma]

[1=bb51a4d8262b29b292c7ad8 29e0e2a7b07e4d160_6276f9f 2aa70f;89024942]NocnaWiedma ooo super! ;D To trzymam kciuki

Między mną a kolegą narodziła się ostatnio dyskusja odnośnie miejsca na pierwszą randkę. On ma podejście, że na pierwszej randce musi być przytulnie i że on często preferuje jakąś herbaciarnię/klimatyczną kawiarnię itd. I że nie wyobraża sobie, żeby iść na kręgle czy bilard. Ja z kolei nie widziałabym nic złego w tym, że facet miałby mnie zaprosić na kręgle ;D
A Wy co myślicie - romantycznie czy na luzie na początku?

Wczoraj spędziłam cały dzień z przyjaciółką - najpierw Jasna Góra, potem kawka, obiadek na mieście, było naprawdę super
Byłam też ostatnio w kinie na Dziewczynach z Dubaju - mocny film

Co do zamknięcia spraw z Eks - na początku było mi smutno, jechałam zdać te klucze i ryczałam jak bóbr że to definitywny koniec naszej wspólnej drogi, ale jego brak skruchy w całej sytuacji zrobił robotę. Nawet nie czułam potrzeby żeby się z nim pożegnać. Napisał do mnie kilka razy, ale zignorowałam. Czasami temat męczy mi głowę, trudno odżałować stratę- w końcu go kochałam. No ale też fakt, że minęły już ponad 3 miesiące od rozstania też dawało czas, że mogłam się z tym powoli oswajać.[/QUOTE]
Szczerze mówiąc kręgle to właśnie byłaby randka na której czułabym się spięta, a nie na luzie.

Słusznie, że zignorowałaś jego wiadomości. Nie ma co sprawdzać co przeszłość ma człowiekowi do powiedzenia, bo przyszłość ma do powiedzenia na pewno ciekawsze rzeczy .

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Istnieje. Co więcej można tam poznać ludzi . Wiem, szok!


Lubię Twój sposób pisania. Bardzo mi się kojarzy z pewną inną wspaniałą kobietą!

[lolek9000]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89025267]o, byłeś już na jakims spotkaniu?

a ile ty masz lat? z resztą nie ma czegos takiego jak wiek, kiedy się coś powinno jesteśmy wiecznie młodzi i tego sie trzymajmy


NocnaWiedma - kurde, gg?! to jeszcze istnieje?! Fajnie, ze spotkanie udane

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Malinka - ja wolę spotkania na luzie. Jakby mi typ wyskoczył na pierwszym spotkaniu z lukrowym romantyzmem, to bym sie czuła niekomfortowo.

Ale tez nie przesadzajmy, ze herbaciarnia to bóg wie jaki romantyzm Bywają niezbyt urodziwe, ze słabą muzyką i tak dalej.

W wakacje byłam na randce na piwie w fajnej knajpie, a potem piliśmy piwo z żabki na krawężniku i to są moje klimaty i nie chce tego narazie zmieniać

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Ja mam tak okropny tydzien za soba, ze sama juz nie wiem, jak sie zrelaksować. Wlasnie przydaloby sie pojsc na randke czy po prostu między (nowych) ludzi, a okolicznosci niesprzyjające!

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------



super!

i powodzenia ze znalezieniem nowego pokoju. dasz rade [/QUOTE]

Pandi 32

Byłem na dwóch:

1) Totalnie nie moja bajka , po 15 minutach rozmowy już miałem dość. Totalnie nie moja bajka, konsekwencja szybkiego umawiania się zamiast trochę popisać

2) Bardzo pozytywna ale ona ma tyle matchy ,że chyba nic innego nie robi - co chwile tylko powiadomienie na talefonie o nowym matchu i wiadomosci z tindera/fb

Na koniec chciałem ją pocałować ale się nie dała

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

kurde, mogles patrzeć, jak jej wyskakuja powiadomienia non stop? eh, beznadziejny nastrój

[lolek9000]

nie patrzyłem specjalnie, sama dała mi telefon bo chciała żebym jej naprawił coś w telefonie...

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Wiedzma tak , chciałbym

[Jamajka007]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89025267]

W wakacje byłam na randce na piwie w fajnej knajpie, a potem piliśmy piwo z żabki na krawężniku i to są moje klimaty i nie chce tego narazie zmieniać [/QUOTE]

Możecie się śmiać, ale dla mnie to póki co wymarzona randka!

Zostałam "wrobiona" w randkę. Poszłam na spotkanie ze znajomymi i był tam też ich jakiś znajomy. Wszyscy po kolei zaczęli się zbierać, i jakoś tak wyszło że w końcu zostaliśmy we dwójkę. Dla mnie to była kontynuacja spotkania, ale on potraktował to jak randkę Nie wiem na jakiej zasadzie, po prostu siedzieliśmy i gadaliśmy, nawet ta rozmowa jakoś się specjalnie nie kleiła... W zasadzie w pewnym momencie zaczęłam się męczyć i poszłam do domu. a na drugi dzień on odezwał się na messangerze i cały czas proponował kolejne spotkania, ignorując moje odmowy.
Strasznie nachalny gość, co już samo w sobie mnie odrzuca, a jak dodać do tego fakt, że jest zupełnie nie w moim typie i charakterem (na tyle na ile się poznaliśmy) i fizycznie, no tragedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Jamajka007

Możecie się śmiać, ale dla mnie to póki co wymarzona randka!

Zostałam "wrobiona" w randkę. Poszłam na spotkanie ze znajomymi i był tam też ich jakiś znajomy. Wszyscy po kolei zaczęli się zbierać, i jakoś tak wyszło że w końcu zostaliśmy we dwójkę. Dla mnie to była kontynuacja spotkania, ale on potraktował to jak randkę Nie wiem na jakiej zasadzie, po prostu siedzieliśmy i gadaliśmy, nawet ta rozmowa jakoś się specjalnie nie kleiła... W zasadzie w pewnym momencie zaczęłam się męczyć i poszłam do domu. a na drugi dzień on odezwał się na messangerze i cały czas proponował kolejne spotkania, ignorując moje odmowy.
Strasznie nachalny gość, co już samo w sobie mnie odrzuca, a jak dodać do tego fakt, że jest zupełnie nie w moim typie i charakterem (na tyle na ile się poznaliśmy) i fizycznie, no tragedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj współczuję bardzo, bardzo. Okropna sytuacja. Nienawidzę kolesi, którzy nie rozumieją odmowy, słowo "nie" nie jest przesadnie trudnym słowem, na tym etapie życia powinni je już rozumieć.