Mamy wrześniowe 2019 ❤ cz. 2

[kami932]

Hej, ja sobie żyje jakoś, ale wszystko już sprowadza się do 'dziecko, wyłaź, matka ma serdecznie dość'. Jest mi przykro z tego powodu i wiem, że lepiej dla niej, aby siedziała jak najdłużej. Ale ja już naprawde nie daje rady
Przepraszam za żale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

O, to ja tak nie mam. Ale to pewnie wynika z tego, że jestem o wiele mniej aktywna niż większość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila1011]

Napisane przez kami932

Hej, ja sobie żyje jakoś, ale wszystko już sprowadza się do 'dziecko, wyłaź, matka ma serdecznie dość'. Jest mi przykro z tego powodu i wiem, że lepiej dla niej, aby siedziała jak najdłużej. Ale ja już naprawde nie daje rady
Przepraszam za żale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już też odliczam.. W dzień jeszcze jako tako się kulam ale wieczorami i w nocy jest mi ciężko. U mnie do terminu z usg 34 dni.. A u Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez kami932

Hej, ja sobie żyje jakoś, ale wszystko już sprowadza się do 'dziecko, wyłaź, matka ma serdecznie dość'. Jest mi przykro z tego powodu i wiem, że lepiej dla niej, aby siedziała jak najdłużej. Ale ja już naprawde nie daje rady
Przepraszam za żale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak najdłużej to wcale nie najlepiej. Kiedy masz donoszą ciążę?

Ja nie narzekam, bo całkiem dobrze całościowo to znoszę, ale momentami tęsknię za brakiem brzucha, możliwością zmieszczenia się w wąskim przejściu, swobodnym oddychaniem i chodem w normalnym tempie. Wiecie, jaki problem miałam, żeby na weselu dojść do toalety, bo musiałam przechodzić między stolikami i krzesłami... Także nie ma co ukrywać, że ciąża na tym etapie to nie same ochy i achy

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Kasia2204]

Mi zgaga w nocy tak daje popalić i żadne tabletki nie pomagają właśnie gotuje zupę z ziemniaków i marchwi może po takiej cienkiej zupie będę mogła spać w nocy. Mi też dołączają uderzenia gorąca momentalnie oblewają mnie poty. Tłumaczę sobie że 36 tygodni mogłam pracować być aktywna nie miałam żadnych problemów więc w końcu ciąża musi o sobie dać znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

Kasia, a masz w nocy głowę dużo wyżej niż resztę ciała?

Viva, o tak, wąskie przejścia! W przedpokoju stoją u nas kartony (ale chyba w końcu dziś wylądują w śmietniku) i drzwi wejściowe to się tak otwierają na styk, żebym dała radę przejść hahah

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kami932]

Napisane przez kamila1011

Ja już też odliczam.. W dzień jeszcze jako tako się kulam ale wieczorami i w nocy jest mi ciężko. U mnie do terminu z usg 34 dni.. A u Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie 23 dni do tp, ale jestem pewna, że przenosze. Cisza, żadnych objawów. Ja w dzień zdycham i lepiej mi wieczorem.

Napisane przez viva91

Jak najdłużej to wcale nie najlepiej. Kiedy masz donoszą ciążę?

Ja nie narzekam, bo całkiem dobrze całościowo to znoszę, ale momentami tęsknię za brakiem brzucha, możliwością zmieszczenia się w wąskim przejściu, swobodnym oddychaniem i chodem w normalnym tempie. Wiecie, jaki problem miałam, żeby na weselu dojść do toalety, bo musiałam przechodzić między stolikami i krzesłami... Także nie ma co ukrywać, że ciąża na tym etapie to nie same ochy i achy

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Donoszona wypada już w środę teraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasia2204]

Napisane przez Juncia

Kasia, a masz w nocy głowę dużo wyżej niż resztę ciała?

Viva, o tak, wąskie przejścia! W przedpokoju stoją u nas kartony (ale chyba w końcu dziś wylądują w śmietniku) i drzwi wejściowe to się tak otwierają na styk, żebym dała radę przejść hahah

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziś już praktycznie na siedząco spałam i nic nie pomaga spróbuje zmienić trochę dietę. Muszę Wam powiedzieć że prawie wszystkie ubranka jakie kupiłam skurczyły się w praniu nie mam pojęcia gdzie kupić następne i z jakiej firmy żeby nie było powtórki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez kami932

U mnie 23 dni do tp, ale jestem pewna, że przenosze. Cisza, żadnych objawów. Ja w dzień zdycham i lepiej mi wieczorem. Donoszona wypada już w środę teraz.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to ja też wieczorami odżywam, jak dzień jest ciężki

No to w środę możesz rodzić Małej nie robi różnicy, czy urodzi się w środę czy w dniu tp, wszystko ma już wykształcone, jedynie na wadze będzie przybierać, a wagę już ma ładną, więc myślę, że możesz zacząć ją wyganiać inaczej niż słownie

Para młoda u której się bawiłam ma już prawie roczną córeczkę. Mała urodziła się z wagą 2200 g. Kruszyna. A teraz krzyczy, jak za wolno jej się łyżkę z zupą podaje Rozwija się ponad swój wiek

Napisane przez Kasia2204

Dziś już praktycznie na siedząco spałam i nic nie pomaga spróbuje zmienić trochę dietę. Muszę Wam powiedzieć że prawie wszystkie ubranka jakie kupiłam skurczyły się w praniu nie mam pojęcia gdzie kupić następne i z jakiej firmy żeby nie było powtórki
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde, wkurzyłabym się. A w czym prałaś i ubranka z jakich sklepów?

[Kasia2204]

Napisane przez viva91

A to ja też wieczorami odżywam, jak dzień jest ciężki

No to w środę możesz rodzić Małej nie robi różnicy, czy urodzi się w środę czy w dniu tp, wszystko ma już wykształcone, jedynie na wadze będzie przybierać, a wagę już ma ładną, więc myślę, że możesz zacząć ją wyganiać inaczej niż słownie

Para młoda u której się bawiłam ma już prawie roczną córeczkę. Mała urodziła się z wagą 2200 g. Kruszyna. A teraz krzyczy, jak za wolno jej się łyżkę z zupą podaje Rozwija się ponad swój wiek

O kurde, wkurzyłabym się. A w czym prałaś i ubranka z jakich sklepów?

Kupowałam w takich typowo dziecinnych sklepach ale nie sieciówkach wszystkie ciuszki 100 % bawełny firma np Ewa Klucze prałam w loveli 40 stopni jedna tura na programie dziecięcym druga na delikatnym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez Kasia2204

Kupowałam w takich typowo dziecinnych sklepach ale nie sieciówkach wszystkie ciuszki 100 % bawełny firma np Ewa Klucze prałam w loveli 40 stopni jedna tura na programie dziecięcym druga na delikatnym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm, to ja wszystko w 60 stopniach i nic na szczęście się nie skurczyło. Ja mam głównie ubranka z sieciówek - Smyk, 5 10 15, Pepco, Lidl i trochę ze stron internetowych.

[kami932]

Napisane przez viva91

A to ja też wieczorami odżywam, jak dzień jest ciężki

No to w środę możesz rodzić Małej nie robi różnicy, czy urodzi się w środę czy w dniu tp, wszystko ma już wykształcone, jedynie na wadze będzie przybierać, a wagę już ma ładną, więc myślę, że możesz zacząć ją wyganiać inaczej niż słownie

Para młoda u której się bawiłam ma już prawie roczną córeczkę. Mała urodziła się z wagą 2200 g. Kruszyna. A teraz krzyczy, jak za wolno jej się łyżkę z zupą podaje Rozwija się ponad swój wiek

O kurde, wkurzyłabym się. A w czym prałaś i ubranka z jakich sklepów?

Ja bym z chęcią już nawet dziś rodziła, ale moje dziecię ma inne plany
Wyganianie chyba nic nie da, jest bardzo upartą dziewczynką, która robi tylko to na co sama ma ochotę, już to pokazała nie raz i nie dwa

Napisane przez Kasia2204

Dziś już praktycznie na siedząco spałam i nic nie pomaga spróbuje zmienić trochę dietę. Muszę Wam powiedzieć że prawie wszystkie ubranka jakie kupiłam skurczyły się w praniu nie mam pojęcia gdzie kupić następne i z jakiej firmy żeby nie było powtórki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziwne. Ja też prałam wszystko w 60° i nic się nie stało. Ubranka z sieciówek, pepco, lidl, smyk, 5.10.15 itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugag]

Ja mam odwrotnie, wczoraj patrzyłam wieczorem na łóżeczko małej to zrobiło mi się przykro, że niedługo nie będę już czuć jej ruchów mimo, że strasznie daje mi popalić i mam wszystko w siniakach od środka. Teraz sobie myślę, że jest bezpieczna w środku i taka tylko moja a niedługo to się skończy i jakoś tak szybko mi ta ciąża minęła. Ale to hormony, bo dzień później już chciałabym ją tulić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

No skomplikowane te emocje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mirabelka3690]

Ja już w szpitalu. Dzieciaki ułożone główkowo, wiec nie ma żadnych wskazan do cc. Mam czekać az się samo zacznie, ale szyjka jeszcze ładna, więc troche to potrwa... Moze nawet niedługo wrócę do domu. Osiwieć mozna w tej niepewności Narazie leżę i pachnę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kami932]

Napisane przez mirabelka3690

Ja już w szpitalu. Dzieciaki ułożone główkowo, wiec nie ma żadnych wskazan do cc. Mam czekać az się samo zacznie, ale szyjka jeszcze ładna, więc troche to potrwa... Moze nawet niedługo wrócę do domu. Osiwieć mozna w tej niepewności Narazie leżę i pachnę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To szkoda, że w ogóle Cię kładli. Zbadać, jest ok to sio do domu, a tak tylko nadzieję robią
Ja z utęsknieniem wypatruję najmniejszych objawów, że cokolwiek się w ogóle zbliża, nie mówiąc o rozpoczęciu
Nawet w nocy zaczęłam okulary zakładać na siku, żeby zobaczyć jak mi czop odejdzie Wariatka, słowo daję, wariatka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

Napisane przez kami932

Nawet w nocy zaczęłam okulary zakładać na siku, żeby zobaczyć jak mi czop odejdzie Wariatka, słowo daję, wariatka

To akurat bardzo rozsądne!

Mirabelka, kurcze a jakie są szanse, że to się niedługo samo zacznie?

[mirabelka3690]

Napisane przez Juncia

To akurat bardzo rozsądne!

Mirabelka, kurcze a jakie są szanse, że to się niedługo samo zacznie?

A gdzie tam... szyjka pięknie z tylu, zamknięta i na 1cm długa. Niby skurcze na ktg sie pisza, ale i to juz coraz mniejsze. Dzisiaj zamiast gór i pagórków to prosta linia byla i 3 skurczyki na 30 Chce do domu, po co tu leżeć skoro wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

No to kurde, myślałam, że jak cię położą, to po to, aby doprowadzić do porodu, ktg i usg można było zrobić w gabinecie...

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Juncia]

No dokładnie, dobrze viva pisze. Może chcą mieć na oku ciągle..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mirabelka3690]

Napisane przez viva91

No to kurde, myślałam, że jak cię położą, to po to, aby doprowadzić do porodu, ktg i usg można było zrobić w gabinecie...

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Właśnie W piątek na ktg mowila, że położy i pod koniec tygodnia prawdopodobnie rozwiążemy a wczoraj na usg, że sa ładnie ułożone, wszystko pięknie i ładnie i nie zadnych wskazań aby przerywac ciążę. Mam sie turlac az samo ruszy. Juz wolałabym w domu. Mam nadzieję, że mnie wypusci bo jest taka możliwość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez Juncia

No dokładnie, dobrze viva pisze. Może chcą mieć na oku ciągle..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale co tu na oku... do szpitala mam blisko Skurczy nie czuje, rozwarcia nie ma... eh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

No jak mają nic nie robić to jasne, że lepiej czekać w domu. Jak wszystko jest tak ładnie, to i monitorować nie trzeba. Ech powalcz o wyjście, leżenie w szpitalu nie jest fajne

W sobotę urodziła siostra koleżanki. Od pierwszego skurczu do pojawienia się dziecka minęły 2 godziny Trzeci poród, ale drugi też taki był, nie wiem jak pierwszy.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Juncia]

No to faktycznie, totalnie bez sensu żebyś była w szpitalu. Oby opcja z wypuszczeniem przeszła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugag]

Napisane przez mirabelka3690

Właśnie W piątek na ktg mowila, że położy i pod koniec tygodnia prawdopodobnie rozwiążemy a wczoraj na usg, że sa ładnie ułożone, wszystko pięknie i ładnie i nie zadnych wskazań aby przerywac ciążę. Mam sie turlac az samo ruszy. Juz wolałabym w domu. Mam nadzieję, że mnie wypusci bo jest taka możliwość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Ale co tu na oku... do szpitala mam blisko Skurczy nie czuje, rozwarcia nie ma... eh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymamy kciuki za wyjście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mirabelka3690]

Napisane przez viva91

No jak mają nic nie robić to jasne, że lepiej czekać w domu. Jak wszystko jest tak ładnie, to i monitorować nie trzeba. Ech powalcz o wyjście, leżenie w szpitalu nie jest fajne

W sobotę urodziła siostra koleżanki. Od pierwszego skurczu do pojawienia się dziecka minęły 2 godziny Trzeci poród, ale drugi też taki był, nie wiem jak pierwszy.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

U nas dzisiaj rano kobieta poszla na badanie na fotelu, czula sie swietnie, 0 skurczy itp. Wyszła z gabinetu to nagle ją tak zgięło z bolu ze od razu ją na porodowke zabrali i kilka minut później urodzila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

No co Ty!? Ale historia. Naprawdę, nie znamy dnia ani godziny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[el amor]

Napisane przez Juncia

Haha, El amor, to faktycznie może po poprzednim pokoleniu z wagą idzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widocznie tak

My dzisiaj złożyliśmy łóżeczko, później się pakujemy do szpitala, jutro jedziemy po leżaczek i wanienkę, czekamy na materac i mamy wszystko

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Viva prosiłabym o dopisanie moich danych do pierwszego posta

[mirabelka3690]

Napisane przez Juncia

No co Ty!? Ale historia. Naprawdę, nie znamy dnia ani godziny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, tez sie zdziwiłyśmy. Wczoraj jak przyszłam to akurat z łóżka obok kobieta jechała na cc. Przez 9 miesięcy miał być chłopak, każde usg tak pokazywalo a urodziła się dziewczynka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kami932]

Mirabelka, więc trzymamy kciuki, że Cię wypuszczą szybko!

Ja dziś wstałam, zrobiłam obiad, a teraz kleje bajki, troszkę po mnie i bracie są naderwane haha

Przyszła dziś zawieszka do smoczka, mega mi się podoba i jestem bardzo zadowolona

I nawet smoczki wyparzyłam, o!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez el amor

Widocznie tak

My dzisiaj złożyliśmy łóżeczko, później się pakujemy do szpitala, jutro jedziemy po leżaczek i wanienkę, czekamy na materac i mamy wszystko

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Viva prosiłabym o dopisanie moich danych do pierwszego posta

A tak tak, przeczytałam Twojego posta po weselu, ale nie miałam jak edytować i później zapomniałam... Za chwilę będzie

Ja dziś wrzuciłam do torby do szpitala batony i wodę mineralną, brakuje tylko tych rzeczy, których spakować na razie nie mogę - ładowarka, telefon, portfel itp.

Podczytuję też sierpniówki - dziewczyny to skarbnica wiedzy na "problemy" z obsługą noworodka

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez el amor

Widziałam w poprzedniej części, że pisałaś, że Twoja dzidzia w 54 centylu, u nas bliżej 90 centyla, aż się boję, serio

Ale ten 90 centyl wychodzi z średniej główka+brzuszek+nóżka? Bo u mnie główka i brzuszek w górnych granicach, nóżka w dolnych i średnia wychodzi średnia